rs napisał(a):
jak zdejmuje noge z gazu i nie ma doplywu paliwa odrazu gasnie , zapala sie kontrolna ako i oleju
dopiero jak zrobie sanie i dopompuje sie wiecej paliwa to nie gasnie i normalnie pracuje
Miałem podobnie w uno. W moim przypadku uszkodził się elektrozawór dyszy wolnych obrotów (nie zawsze ją odtykał).
W rezultacie silnik jako tako pracował tylko z gazem wciśniętym do oporu albo na ssaniu wyciągniętym na max.
Podobno to rzaaaadko się psuje.
O ile wiem, w maluchach (nowszych) też takie coś było (i nawet mi polecono, że od malucha do uno powinno pasować). Jest to wkręcone w gaźnik "coś" z pojedynczym kabelkiem elektrycznym. Po wykręceniu wystarczy przytknąć do masy (bloku silnika) i przekręcić kluczyk w stacyjce (nie zapalając silnika). Bolec powinien się schować.
U mnie się nie chował, więc go odpiłowałem ;)
--
http://adam.bukowski.prv.pl
3 |
Data: Grudzien 19 2006 21:33:58 |
Temat: Re: cos z paliwem ? |
Autor: Skull |
Użytkownik "rs" napisał w wiadomości
od wczoraj moj 126 p ma lekki problem tzn .
jak zdejmuje noge z gazu i nie ma doplywu paliwa odrazu gasnie , zapala
sie kontrolna ako i oleju
dopiero jak zrobie sanie i dopompuje sie wiecej paliwa to nie gasnie i
normalnie pracuje
co jest tego powodem ?
niskie obroty czy cos z paliwem ?
Moze masz brudna dysze wolnych obrotow?
Kiedys tak mialem ale to bylo 100 lat temu.
pzdr.
Bartek
4 |
Data: Grudzien 19 2006 22:18:17 | Temat: Re: cos z paliwem ? | Autor: ici |
Użytkownik "Skull" napisał w wiadomości
Użytkownik "rs" napisał w wiadomości
od wczoraj moj 126 p ma lekki problem tzn .
jak zdejmuje noge z gazu i nie ma doplywu paliwa odrazu gasnie , zapala
sie kontrolna ako i oleju
dopiero jak zrobie sanie i dopompuje sie wiecej paliwa to nie gasnie i
normalnie pracuje
co jest tego powodem ?
niskie obroty czy cos z paliwem ?
Moze masz brudna dysze wolnych obrotow?
Kiedys tak mialem ale to bylo 100 lat temu.
pzdr.
Bartek
Z całą pewnością zatkana dysza wolnych obrotów, ja swoją czyściłem nawet raz
na miesiąc dopóki nie założyłem filtra na benzynę i też były to wieki temu.
A ten elektrozawór sobie daruj Najlepiej wyjąć iglicę i odłączyć prąd -
przestaniesz mieć problemy. Jeśli istnieje to tylko do zamykania benzyny
podczas hamowania silnikiem, ale wątpliwe to oszczędności w porównaniu do
kłopotów z samym zaworkiem i jego sterowaniem.
Pzdr
ici
| |