czy ja czegoś nie wiem ?
1 | Data: Styczen 24 2007 16:09:03 |
Temat: czy ja czegoś nie wiem ? | |
Autor: Neo | moja żona jeździ subaru legacy 4x4 2 |
Data: Styczen 24 2007 16:17:07 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Tomasz Pyra | Neo napisał(a): moja żona jeździ subaru legacy 4x4 "odzyskiwanie" kontroli ręcznym to też cokolwiek dziwny pomysł, bo wierzyć mi się nie chce żeby to legacy miało być aż tak koszmarnie podsterowne . W dodatku ręcznym można raczej postawić samochód bokiem, co też nie pomoże w zacienieniu skrętu bardziej niż zdjęcie nogi z gazu ewentualnie nawet lekkie przyhamowanie. No chyba że mówimy o rajdowym trybie gdzie zakręt bierze się na pełnym gazie bokiem - wtedy faktycznie trzeba mieć tył wyrzucony do zewnštrz, ale jeszcze przed zakrętem i też nie trzeba do tego używać ręcznego. No ale ja się nie znam :) Pan stwierdził jednak, z mina znawcy, iż reczny uzywa sie tylko na parkingu i że jesli to mozliwe nalezy odłaczyć naped 4x4 gdyż w zimie jest zbedny. No to niezły fachowiec z niego ;) 3 |
Data: Styczen 24 2007 16:28:14 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: J.F. | On Wed, 24 Jan 2007 16:17:07 +0100, Tomasz Pyra wrote: Neo napisał(a): Akurat w tym co sie spodziewam, czyli zona jedzie po sniegu ostroznie i wolno, a zakrety w miescie ostre, to reczny sie sprawuje pieknie. W dodatku ręcznym można raczej postawić samochód bokiem, co też nie Snieg spadl, przetrenuj w praktyce :-) Pan stwierdził jednak, z mina znawcy, Ja tam nie sie na 4x4 nie znam, ale moze ma racje. Albo stare wiadomosci wyniesione z jakiegos UAZa. Dopoki nie jest tak slisko ze ruszyc nie mozna, a silnikiem zrywa sie przyczepnosc .. to czy naprawde naped na jedna os jest taki zly ? Moze pan pojechac RWD umie, a FWD to juz w ogole nie straszny.. A wade 4x4 to mi sie udalo raz w ciekawych warunkach dostrzec .. J. 4 |
Data: Styczen 24 2007 16:38:25 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): On Wed, 24 Jan 2007 16:17:07 +0100, Tomasz Pyra wrote: No jeżeli mówimy o zakrętach tak ostrych że są ostrzejsze niż promień skrętu to ok... Ale mimo wszystko jedyna funkcja zaciągniętego ręcznego to zablokowanie tylnych kół i utrata ich przyczepności. Podczas jazdy w zakręcie tylne koła również przenoszą duże boczne siły i utrata tam przyczepności to nie jest dobry pomysł, tylko może faktycznie chodzi o prędkości rzędu kilkunastu kilometrów na godzinę, bo ja sobie wyobrażałem że żona Neo leci sobie gdzieś 100km/h i jak widzi że jej przód wychodzi z zakrętu to zaciąga ręczny ;) W dodatku ręcznym można raczej postawić samochód bokiem, co też nie pomoże w zacieśnieniu skrętu bardziej niż zdjęcie nogi z gazu ewentualnie nawet lekkie przyhamowanie. Oj trenuję trenuję, na śniegu, wodzie i suchym. Ale mimo wszystko nie zauważam jakiś zbawczych właściwości zaciągania ręcznego jeżeli chodzi o opanowywanie poślizgów. Przydaje się owszem po to żeby szybko zawrócić wokół słupka, ale tak w normalnym ruchu raczej nie. Pan stwierdził jednak, z mina znawcy, iż reczny uzywa sie tylko na parkingu i że jesli to mozliwe nalezy odłaczyć naped 4x4 gdyż w zimie jest zbedny.No to niezły fachowiec z niego ;) A no może taki napęd który nie miał centralnego mechanizmu ani żadnego innego systemu dystrybucji momentu poza sztywnym zespoleniem. Dopoki nie jest tak slisko ze ruszyc nie mozna, a silnikiem zrywa sie No jest, bo nigdy nie wiesz kiedy się ślizgniesz, a jak w FWD już się ślizgniesz to w 4x4 jeszcze spokojnie będziesz jechać. Mamy w rodzinie nową Grand Vitarę która ma CMR z blokadą i podwyższonym tarciem i muszę przyznać że sprawa jest całkiem niezła. Zwłaszcza przy ruszaniu, gdzie jak jest ślisko i mokro to moje FWD pomimo małej mocy trzeba już "okiełznać" żeby jakoś w miarę żwawo ruszyć, a tam luzik - gaz i jedzie. A wade 4x4 to mi sie udalo raz w ciekawych warunkach dostrzec .. A jaką? 5 |
Data: Styczen 24 2007 18:13:17 | Temat: Re: czy ja czego nie wiem ? | Autor: J.F. | On Wed, 24 Jan 2007 16:38:25 +0100, Tomasz Pyra wrote: J.F. napisał(a): Az tak ostre to przeciez nie sa :-) Podczas jazdy w zakręcie tylne koła również przenoszą duże boczne siły i Tez sie przydaje, ale trzeba miec boki dobrze opanowane :-) Oj trenuję trenuję, na śniegu, wodzie i suchym. Raczej nie. Ale skrecic o 90 stopni pomaga.. Dopoki nie jest tak slisko ze ruszyc nie mozna, a silnikiem zrywa sie Mamy w rodzinie nową Grand Vitarę która ma CMR z blokadą i podwyższonym Ale przy ruszaniu do rowu nie wpadniesz. Pytanie co sie dzieje jak masz 100 na budziku i widzisz ze ten zakret bialy :-) A wade 4x4 to mi sie udalo raz w ciekawych warunkach dostrzec ..A jaką? Ano slisko bylo pierunsko, spory przechyl boczny, i terenowka niestety 4 kola w poslizgu, zsuwa sie bokiem rowno na latarnie. J. 6 |
Data: Styczen 25 2007 13:10:51 | Temat: Re: czy ja czego nie wiem ? | Autor: scx | Dnia Wed, 24 Jan 2007 18:13:17 +0100, J.F. napisał(a): Ano slisko bylo pierunsko, spory przechyl boczny, i terenowka niestety To FWD byłby lepszy? Skłonny jestem twierdzić, że na pewno nie :) No chyba że chodzi Ci o to, że FWD w ogóle byś tam nie wjechał i nie byłoby problemu :P 7 |
Data: Styczen 25 2007 13:26:10 | Temat: Re: czy ja czegoďż˝ nie wiem ? | Autor: RafaĹ "SP" Gil | scx napisał(a): To FWD byłby lepszy? Skłonny jestem twierdziÄ, że na pewno nie :) Chyba raczej w takim poĹlizgu RWD i Fwd "POSTAWIÄ BOKIEM" co spowodowałoby już zsuwanie siÄ np "na czołówkÄ" z latarniÄ ... i "mniejsze pole uderzenia" co za tym idzie mniejsze prawdopodobieĹstwo trafienia w latarnie ... albo po ustawieniu siÄ "na sztorc" możliwoć wyminiÄcia latarni ;) -- |______ Rafał "SP" Gil o/________\o Sprzedam: HONDA CBR 600 F4i 2001=> http://skocz.pl/CBR_600 (Oo =00= oO) AUTOCZÄĹCI / CB / http: www.rafalgil.pl []=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl 8 |
Data: Styczen 25 2007 12:46:12 | Temat: Re: czy ja czego? nie wiem ? | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 25 Jan 2007 13:26:10 +0100, Rafał "SP" Gil Chyba raczej w takim poślizgu RWD i Fwd "POSTAWIć BOKIEM" co Jeśli AWD jest niesterowne, to gotów jestem przysiąc, że RWD i FWD tym bardziej nie będą. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl 9 |
Data: Styczen 25 2007 14:11:10 | Temat: Re: czy ja czego? nie wiem ? | Autor: Rafał "SP" Gil | Robert Rędziak napisał(a): Jeśli AWD jest niesterowne, to gotów jestem przysiąc, że RWD i Źle opisałem ... Jeśli zerwiesz "bardziej" jedną osią, a suniesz się BOKIEM w dół .... To np gazując do oporu kółkami z tyłu możesz zmienić pozycję auta tak, że będzie zmierzać w stronę zsuwania się nie bokiem, a frontem ... W 4x4, zagazujesz wszystkimi kółkami, czyli sytuacja taka jakbyś gazował czy hamował wszystkimi kołami. RWD czy FWD zmienia "forme" mrzyczepności na obu osiach i to może imho wytrącić auto z zsuwania się bokiem a postawić auto na "sztorc" ... Cholera ... przeczytałem, i sam dalej nie kumam co chciałem napisać :) -- |______ Rafał "SP" Gil o/________\o Sprzedam: HONDA CBR 600 F4i 2001=> http://skocz.pl/CBR_600 (Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl []=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl 10 |
Data: Styczen 25 2007 14:45:46 | Temat: Re: czy ja czego nie wiem ? | Autor: J.F. | On Thu, 25 Jan 2007 13:10:51 +0100, scx wrote: Dnia Wed, 24 Jan 2007 18:13:17 +0100, J.F. napisał(a): Byl lepszy - zauwazone na pewnym objezdzie gdzie sie trafilo sporo RWD [125 i poldki], FWD i jedna "terenowka". Byc moze kierowca zly. w FWD zsuwa sie przod, kierowca naturalnie kierownice skreca, pojawia sie jednak sila prostujaca. Gorzej w RWD - zsuwa sie tyl, ale auto staje bokiem i ciag opon tez ciagnie w gore. No chyba że chodzi Ci o to, że FWD w ogóle byś tam nie wjechał i nie byłoby To byl wieczorny zjazd z zielenca, kto byl ten wie jak tam drogi utrzymywano za komuny, ale kilkaset aut bez zimowych opon dojechalo i zjechalo :-) J. 11 |
Data: Styczen 24 2007 16:29:10 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Stanisław Starek |
Neo napisał(a): na bardzo liskim odcinku drogi każde auto bez ESP (a przy zbyt dużej prędkoci również te z ESP) może być bardzo silnie podsterowne. to postawienie auta bokiem za pomocš ręcznego hamulca może się wtedy bardzo przydać. Pan stwierdził jednak, z mina znawcy, iż reczny uzywa sie tylko na tu nie ma w sumie o czym dyskutować. może ten pan zwyczajnie jedzi bardzo spokojnie i unika niegu :) pzdr s. 12 |
Data: Styczen 24 2007 16:23:11 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: kml |
moja żona jeździ subaru legacy 4x4 A czy to znaczy, że on potrafi DOBRZE jeździć samochodem ? :) -- pozdrawiam kml 13 |
Data: Styczen 24 2007 18:15:29 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: J.F. | On Wed, 24 Jan 2007 16:23:11 +0100, kml wrote: Użytkownik "Neo" napisał w wiadomości Jesli chodzi o zime, to na pewno lepiej niz ten co jedzie 2x szybciej ... do rowu :-) J. 14 |
Data: Styczen 24 2007 18:26:39 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: kml |
A czy to znaczy, że on potrafi DOBRZE jeździć samochodem ? :) A tutaj nie przeczę :) -- pozdrawiam kml 15 |
Data: Styczen 24 2007 16:58:13 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Neo | ja opisze moje uczucie jesli chodzi o jazde tym autem 16 |
Data: Styczen 24 2007 18:18:42 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 24 Jan 2007 16:58:13 +0100, Neo wariant 2 - przyczepność łatwo stracic Wchodzisz za szybko, albo/i niepotrzebnie odciążasz koła przed wejściem w zakręt. Masz wejść na lekkim dohamowaniu, żeby dociążyć przód. Jak przyjmie zakręt, zaczynasz się napędzać, gdyby przód zaczynał wyjeżdżać, możesz przytrzymać go lekko z lewej nogi. Szarpania rękawem unikaj, jeśli między osiami jest dyfer z visco, bo zarżniesz wiskozę. A jak jest np. jakiś fajny śnieg, to możesz nauczyć się ustawiać auto do zakrętu, z ,,kinetyki''. Przed zakrętem musisz rozbujać auto, najpierw od zakrętu, potem do zakrętu, a jak dupsko poleci, to od razu zakładasz kontrę. Auto musi być postawione bokiem jeszcze przed zakrętem, podczas gdy bezwładność pcha je wciąż do przodu (stąd z ,,kinetyki''). A potem to już tylko celujesz przednimi kołami w zakręt i się napędzasz. Ideałem jest, kiedy widząc już wyjście z zakrętu, celujesz w nie wyprostowanymi kołami. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl 17 |
Data: Styczen 24 2007 23:51:16 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Neo | Jak rozumiem, cały czas prawimy o czteropędnym Legasiu? Auto standardowo salonowo wariant 2 - przyczepność łatwo stracic a wiec jednak coś nie tak robie - lewa noga na razie jak nacisne to nie ma czucia i do konca ide - póki co za któko jest snieg aby potrenowac - mamy to auto od konca poprzedniego sezonu zimowego i nie było okazji pouczyc sie tej lewej nogi. cos mi mechanior mówił o tym ze by przenosic ciezar auta własnie noga a nie recznym bo sie wiskoza szybciej skonczy co prada nie uzywam tego nagminnie - tylko w sytuacji gdy zakret robi sie zbyt szeroki podobno efekt ten sam ale własnie wiskoza dostaje w ledźwia -będę sie doszkal na hamowaniu z lewej na placyku :) A jak jest np. jakiś fajny śnieg, to możesz nauczyć się ustawiać od zakretu ? - znaczy lekko koła w przeciwna strone niz zakret (tak półobrotu kierownicy) ? a potem dogiac w kierunku zakretu ? a potem odkrecać znów w przeciwna ? na recznym własnie to tak wychodzi ze w momenrcie wjazdu w np uliczke pod 90 stopni auto po recznym juz stoi na wprost .predkosci sa małe (okolo 30 km/h) jest mnustwo czasu wiec to łatwe - chyba gorzej byłoby przy 60-80 bo wszystko dzieje sie mocno za szybko i machanie recznym moze sie nie dokonca udac ta kinetyka to chyba zastosowanie ma przy jeździe sportowej - na relacjach czestko widac jak ustawiaja auta, najpierw ich rzuca a potem ładny slizg i odjazd z zakretu - w realiach miastowych chyba nie ma zastosowania ze wzgledu na ruch pieszych i aut - nie chodzi mi o popisywanie sie - nie ten wiek(30 hehe) i nie to auto - (wolno ssasa legacy 4x4 z silnikiem 125 KM) interesuje mnie przede wszytkim bezpieczne wyjscie z nieciekawej sytuacji - szczególnie ze na pokładzie mam czesto dziecko którego nie chce przestraszyc. 18 |
Data: Styczen 24 2007 23:18:43 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 24 Jan 2007 23:51:16 +0100, Neo a wiec jednak coś nie tak robie - lewa noga na razie jak nacisne to nie ma Do ćwiczenia lewej nogi nie trzeba śniegu, Po prostu wykorzystuj każdą okazję do hamowania lewą nogą, słabiej, mocniej, wyrobisz sobie wyczucie. A potem przyjdzie czas na naukę współpracy obu nóg: lewa na hamulcu, prawa na gazie. A potem zaczniesz to stosować w zakrętach ;) od zakretu ? - znaczy lekko koła w przeciwna strone niz zakret (tak Jak masz jechać lewy zakręt, to najpierw rzucasz auto w prawo, od zakrętu, potem od razu w lewo, powinno się zacząć obracać do zakrętu, a jednocześnie bezwładność będzie wciąż pchała je do przodu. Tak się wytrąca auto z balansu. Po skręceniu do zakrętu będziesz musiał założyć kontrę, co by nie ustawić auta tyłem do kierunku ruchu, albo polecieć w krajobraz. Ciśniesz gaz i celujesz przednimi kołami w zakręt. Duży placyk, kilka pachołków czy starych opon i ćwicz. Pamiętaj, że musisz ustawić auto przed zakrętem. Jak zaczniesz machać autem w zakręcie, to polecisz za zakręt. km/h) jest mnustwo czasu wiec to łatwe - chyba gorzej byłoby przy 60-80 bo Szarpiąc rękaw przy dużych prędkościach prawdopodobnie wywiniesz oberka. Rękawa używa się w ciasnych nawrotach. ta kinetyka to chyba zastosowanie ma przy jeździe sportowej - na relacjach Po mieście możesz jeździć na okrągło, z dużym zapasem bezpieczeństwa. Ale mając AWD nie odpuściłbym sobie zapięcia boka co jakiś czas ;>>, przecie to sama przyjemność, zwłaszcza że AWD ma w zwyczaju słuchać się na śliskim, jak dzidzi prowadzone za rączkę na piwo. ;)))) Auto stawia się bokiem po to, żeby się nie ratować w zakręcie, tylko po to, żeby do panicznego ratowania w ogóle nie dopuścić -- idąc bokiem ,,ratujesz'' się niejako na zapas. Legasiem też można polatać. Pana mądrzejszego możesz któregoś dnia przewieźć po śniegu, jeśli nadal będzie uważał, że dwupędnym autem jeździ się lepiej, to niech tak uważa. Ja tam zawsze tęsknię do AWD, jak tylko drogi zbieleją ;>> r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl 19 |
Data: Styczen 24 2007 23:23:00 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 24 Jan 2007 23:51:16 +0100, Neo a wiec jednak coś nie tak robie - lewa noga na razie jak nacisne to nie ma Do ćwiczenia lewej nogi nie trzeba śniegu, Po prostu wykorzystuj każdą okazję do hamowania lewą nogą, słabiej, mocniej, wyrobisz sobie wyczucie. A potem przyjdzie czas na naukę współpracy obu nóg: lewa na hamulcu, prawa na gazie. A potem zaczniesz to stosować w zakrętach ;) od zakretu ? - znaczy lekko koła w przeciwna strone niz zakret (tak Jak masz jechać lewy zakręt, to najpierw rzucasz auto w prawo, od zakrętu, potem od razu w lewo, powinno się zacząć obracać do zakrętu, a jednocześnie bezwładność będzie wciąż pchała je do przodu. Tak się wytrąca auto z balansu. Po skręceniu do zakrętu będziesz musiał założyć kontrę, co by nie ustawić auta tyłem do kierunku ruchu, albo polecieć w krajobraz. Ciśniesz gaz i celujesz przednimi kołami w zakręt. Duży placyk, kilka pachołków czy starych opon i ćwicz. Pamiętaj, że musisz ustawić auto przed zakrętem. Jak zaczniesz machać autem w zakręcie, to polecisz za zakręt. km/h) jest mnustwo czasu wiec to łatwe - chyba gorzej byłoby przy 60-80 bo Szarpiąc rękaw przy dużych prędkościach prawdopodobnie wywiniesz oberka. Rękawa używa się w ciasnych nawrotach. ta kinetyka to chyba zastosowanie ma przy jeździe sportowej - na relacjach Po mieście możesz jeździć na okrągło, z dużym zapasem bezpieczeństwa. Ale mając AWD nie odpuściłbym sobie zapięcia boka co jakiś czas ;>>, przecie to sama przyjemność, zwłaszcza że AWD ma w zwyczaju słuchać się na śliskim, jak dzidzi prowadzone za rączkę na piwo. ;)))) Auto stawia się bokiem po to, żeby do panicznego ratowania w ogóle nie dopuścić -- idąc bokiem ,,ratujesz'' się niejako na zapas. Legasiem też można polatać. Pana mądrzejszego możesz któregoś dnia przewieźć po śniegu, jeśli nadal będzie uważał, że dwupędnym autem jeździ się lepiej, to niech tak uważa. Ja tam zawsze tęsknię do AWD, jak tylko drogi zbieleją ;>> r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl 20 |
Data: Styczen 25 2007 13:02:02 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Tomasz Pyra | Neo napisał(a): (wolno ssasa legacy 4x4 z silnikiem 125 KM) A czy to auto nie ma stałego napędu na 4 koła z CMR i hamulcem ręcznym hamujšcym wał zamiast tylnych kół? Może mi się z jakim innym modelem pomyliło, ale co mi się takiego przypomina. 21 |
Data: Styczen 25 2007 12:16:45 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 25 Jan 2007 13:02:02 +0100, Tomasz Pyra A czy to auto nie ma stałego napędu na 4 koła z CMR i hamulcem ręcznym Wszystkie duże Subaraki, które mają AWD, mają stały napęd, żadnych imitacji. A rękaw jest normalny -- małe bębny na tylnych kołach, OIDP. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl 22 |
Data: Styczen 26 2007 10:03:03 | Temat: Re: czy ja czegoÂś nie wiem ? | Autor: Tomasz Pyra | Robert RÄdziak napisał(a): On Thu, 25 Jan 2007 13:02:02 +0100, Tomasz Pyra A kiedyĹ na Ĺlizgany spot w GdaĹsku przyjechał ktoĹ ImprezÄ i właĹnie narzekał na to że rÄczny zamiast łapaÄ tył to łapie wał. Faktycznie jak jechał tÄ ImprezÄ to przy próbie użycia rÄcznego dusił silnik, tyle że może ze wzglÄdu na 4x4 po prostu coĹ źle robił. 24 |
Data: Styczen 24 2007 18:20:04 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 24 Jan 2007 16:09:03 +0100, Neo reczny i odzyskuje kontrole na autem. Pan stwierdził jednak, z mina znawcy, Choć pan jest głupi i pewnie nigdy AWD nie jeździł, to jednak w kwestii rękawa ma rację. Rękaw nadaje się do ciasnych nawrotów, w innych przypadkach daje zbyt małą kontrolę nad autem. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl 25 |
Data: Styczen 25 2007 01:23:05 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: cpt. Nemo |
wszyscy zazdroszczą mi faktu ze jak jest zima to Wszyscy ? To nudne jest, chyba ze ma conajmniej 60% na tyl. Ja musze jezdzic na przednim napedzie bo tak wyszlo i zazdroszcze wszystkim co moga sie bawic tylnym :) Tez do tego wroce, nie ma nic lepszego. pozdrawiam, leszek 26 |
Data: Styczen 25 2007 08:09:08 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Neo | no ja nie mam wyboru 27 |
Data: Styczen 25 2007 21:09:26 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: cpt. Nemo |
no ja nie mam wyboru No to juz masz pierwszego ktory Ci nie zazdrosci :) Nic a nic, nawet kropelki, ja tak bym nie chcial No ale tak jak mam tez nie chce :) wiec sie wyrownuje :) pozdrawiam, leszek 28 |
Data: Styczen 25 2007 21:34:35 | Temat: Re: czy ja czegoś nie wiem ? | Autor: Neo | przeczytałem 4 razy i nie zrozumiałem - moz zmeczony jestem :) |