Czeć, od pewnego czasu samochód "głośno chodzi". Nie wiem jak to wytłumaczyć - po prostu w czasie jazdy i przy hamowaniu silnikiem słychać głośną pracę czegoś. Po naciśnięciu sprzęgła odgłos ustaje. Na biegu jałowym też słychać coś jakby głośny szum. Po naciśnięciu sprzęgła również ustaje.

Obawiam się (w zasadzie jestem pewien), że to coś w skrzyni. Pewnie na biegu jałowym słychać łożysko - ale co to może być za odgłos w czasie jazdy? Również łożysko czy może coś jeszcze?

Samochód to Honda Civic 2005r 5D. Przebieg 88kkm.

Co radzicie? Znacie kogoś w rejonie Katowic, Chorzowa, Bytomia kto mi to poprawnie zdiagnozuje i będzie w stanie naprawić? Wolałbym uniknąć ASO (koszty i przekręty) ale jeśli nie będzie wyjścia to podjadę do ASO :(

PZDR
Shaman

Użytkownik "shaman"  napisał w wiadomości

Czeć, od pewnego czasu samochód "głośno chodzi". Nie wiem jak to wytłumaczyć - po prostu w czasie jazdy i przy hamowaniu silnikiem słychać głośną pracę czegoś. Po naciśnięciu sprzęgła odgłos ustaje. Na biegu jałowym też słychać coś jakby głośny szum. Po naciśnięciu sprzęgła również ustaje.

Obawiam się (w zasadzie jestem pewien), że to coś w skrzyni. Pewnie na biegu jałowym słychać łożysko - ale co to może być za odgłos w czasie jazdy? Również łożysko czy może coś jeszcze?

Samochód to Honda Civic 2005r 5D. Przebieg 88kkm.

Co radzicie? Znacie kogoś w rejonie Katowic, Chorzowa, Bytomia kto mi to poprawnie zdiagnozuje i będzie w stanie naprawić? Wolałbym uniknąć ASO (koszty i przekręty) ale jeśli nie będzie wyjścia to podjadę do ASO :(

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym. Zobacz tutaj http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?33850-%B3o%BFyska-w-skrzyni-bieg%F3w ale tez mozesz poszukac wiecej na forum.

Dnia 10-05-2011 o 14:04:30 Agent  napisał(a):

Użytkownik "shaman"  napisał w wiadomości 

Cześć, od pewnego czasu samochód "głośno chodzi". Nie wiem jak to  wytłumaczyć - po prostu w czasie jazdy i przy hamowaniu silnikiem  słychać głośną pracę czegoś. Po naciśnięciu sprzęgła odgłos ustaje. Na  biegu jałowym też słychać coś jakby głośny szum. Po naciśnięciu  sprzęgła również ustaje.

Obawiam się (w zasadzie jestem pewien), że to coś w skrzyni. Pewnie na  biegu jałowym słychać łożysko - ale co to może być za odgłos w czasie  jazdy? Również łożysko czy może coś jeszcze?

Samochód to Honda Civic 2005r 5D. Przebieg 88kkm.

Co radzicie? Znacie kogoś w rejonie Katowic, Chorzowa, Bytomia kto mi  to poprawnie zdiagnozuje i będzie w stanie naprawić? Wolałbym uniknąć  ASO (koszty i przekręty) ale jeśli nie będzie wyjścia to podjadę do ASO  :(

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym.  Zobacz tutaj  http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?33850-%B3o%BFyska-w-skrzyni-bieg%F3w  ale tez mozesz poszukac wiecej na forum.

Dzięki Ci dobry człowieku - być może uratowałeś mi 1400zł :)
Już wcześniej znalazłem inny wątek, że to łożyska i adres mechanika w  Chorzowie. Zadzwoniłem - koszt około 1400zł. Ale w tym wątku, który mi  podałeś jest info o akcji serwisowej. Wymieniają te łożyska na gwarancji  do 150kkm jeśli wiek samochodu nie przekroczył 7 lat. Dzwoniłem już do ASO  i jestem umówiony na czwartek. Jeszcze gość ma dokładnie sprawdzić czy się  łapię na gwarancji.

--
PZDR
Shaman

On Tue, 10 May 2011 14:50:38 +0200,  Shaman wrote:

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym. 
Zobacz tutaj 
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?33850-%B3o%BFyska-w-skrzyni-bieg%F3w 

Dzięki Ci dobry człowieku - być może uratowałeś mi 1400zł :)
Już wcześniej znalazłem inny wątek, że to łożyska i adres mechanika w 
Chorzowie. Zadzwoniłem - koszt około 1400zł. Ale w tym wątku, który mi 
podałeś jest info o akcji serwisowej. Wymieniają te łożyska na gwarancji 
do 150kkm jeśli wiek samochodu nie przekroczył 7 lat. Dzwoniłem już do ASO 
i jestem umówiony na czwartek. Jeszcze gość ma dokładnie sprawdzić czy się 
łapię na gwarancji.

Uuu, to widac sa jeszcze jakies swietosci :-)

Ewentualnie .. prosze co ten spadek sprzedazy robi z producentow :-)

J.

Czeć, od pewnego czasu samochód "głośno chodzi". Nie wiem jak to wytłumaczyć - po prostu w czasie jazdy i przy hamowaniu silnikiem słychać głośną pracę czegoś.
Obawiam się (w zasadzie jestem pewien), że to coś w skrzyni. Samochód to Honda Civic 2005r 5D. Przebieg 88kkm.

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym.

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały łożyska w skrzyni... ech :/

brat

Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

Czeć, od pewnego czasu samochód "głośno chodzi". Nie wiem jak to wytłumaczyć - po prostu w czasie jazdy i przy hamowaniu silnikiem słychać głośną pracę czegoś.
Obawiam się (w zasadzie jestem pewien), że to coś w skrzyni. Samochód to Honda Civic 2005r 5D. Przebieg 88kkm.

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym.

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały łożyska w skrzyni... ech :/

Niestety w tym modelu to wtopa na maxa. W kazdym razie w przypadki skrzyń do 1.4 90 KM i D16V1. Diesle 1.7 były bez zarzutu pod tym względem.

Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały łożyska w skrzyni... ech :/

E tam. Na drzwiach dwuletnich lancerów wyłażÄ… purchle,
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=62584
a mitsu sie chwali, że sa tacy ekologiczni, bo warstwa lakiernicza wynosi 70 mikronów a na farbie oszczędzają 42% maeriału:
http://www.youtube.com/user/MitsubishiTV#p/u/10/GKUhARImHAg  (ok. 1:20 do 3:00)
.. Takie ku*wa czasy rządów księgowyxh - co z auta, które ma fajny silnik, niezłÄ… skrzynię i świetne zawieszenie, jak wkrótce będzie można wystawić palucha przez blachę?
A ocynk ma wyłÄ…cznie na papierze:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=63288

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały łożyska w skrzyni... ech :/

E tam. Na drzwiach dwuletnich lancerów wyłażÄ… purchle,

a, to też fajnie, szczególnie właścicielom którzy kupili nówki w salonie a MMC leje na nich ciepłym moczem (ATSD ciekawe czy tak samo podchodzą ASO w DE),

a mitsu sie chwali, że sa tacy ekologiczni, bo warstwa lakiernicza wynosi 70 mikronów a na farbie oszczędzają 42% maeriału:

typowa marketingo-bełkoto-manipulacja, z wady zrobić zaletę i oprzeć na niej reklamę,

. Takie ku*wa czasy rządów księgowyxh - co z auta, które ma fajny silnik, niezłÄ… skrzynię i świetne zawieszenie, jak wkrótce będzie można wystawić palucha przez blachę?
A ocynk ma wyłÄ…cznie na papierze:

trzeba wybierać pomiędzy japońską przyzwoitą (zwykle) mechaniką ze słabymi blachami, francuzami z dobrymi blachami z dziwną mechaniką i słabą elektryką, a niemieckimi słabymi blachami (poza Audi i BMW) z drogą eksploatacją i wymienialnymi całymi podzespołami,

brat

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały łożyska w skrzyni... ech :/

E tam. Na drzwiach dwuletnich lancerów wyłażÄ… purchle,
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=62584
a mitsu sie chwali, że sa tacy ekologiczni, bo warstwa lakiernicza wynosi 70 mikronów a na farbie oszczędzają 42% maeriału:
http://www.youtube.com/user/MitsubishiTV#p/u/10/GKUhARImHAg  (ok. 1:20 do 3:00)
. Takie ku*wa czasy rządów księgowyxh - co z auta, które ma fajny silnik, niezłÄ… skrzynię i świetne zawieszenie, jak wkrótce będzie można wystawić palucha przez blachę?
A ocynk ma wyłÄ…cznie na papierze:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=63288

--

NO a Honda akurat w tym modelu o który pytał sharman ma 90 mikronów i też jest poniżej średniej jesli chodzi o korozję. Mi zjadło całÄ… maskę od spodu na rantach z przodu i z tyłu czyli tam gdzie maska styka sie z uszczelką. Lakier jest tak cienki ze przy progu został wypiaskowany przez wode i błoto i widać było podkład. A po zdjęciu zderzaka na tej belce z przodu to lakier był tak cienki że był brązowy ( auto czarne) z powodu przebijania jasnego podkładu. To samo pod tapicerką drzwi oraz na samym dole drzwi. Sprawdzone w dwóch egemplarzach. Auto było bezwypadkowe i nie malowane wcześniej.
Po lifcie za to korodowała dodatkowo chromowana listwa nad tablicą rej i tylne błotniki bo zaczęli montować takie chropowate nadkola. Jeszcze było parę spraw w tym modelu ale nie chce mi się pisać.

Dnia 11-05-2011 o 09:06:40 Agent  napisał(a):

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie  wysiadały łożyska w skrzyni... ech :/

E tam. Na drzwiach dwuletnich lancerów wyłażą purchle,

[ciach]

. Takie ku*wa czasy rządów księgowyxh - co z auta, które ma fajny

[ciach]

NO a Honda akurat w tym modelu o który pytał sharman ma 90 mikronów i  też jest poniżej średniej jesli chodzi o korozję. Mi zjadło całą maskę  od spodu na rantach z przodu i z tyłu czyli tam gdzie maska styka sie z  uszczelką. Lakier jest tak cienki ze przy progu został wypiaskowany  przez wode i błoto i widać było podkład. A po zdjęciu zderzaka na tej  belce z przodu to lakier był tak cienki że był brązowy ( auto czarne) z  powodu przebijania jasnego podkładu. To samo pod tapicerką drzwi oraz na  samym dole drzwi. Sprawdzone w dwóch egemplarzach. Auto było  bezwypadkowe i nie malowane wcześniej.
Po lifcie za to korodowała dodatkowo chromowana listwa nad tablicą rej i  tylne błotniki bo zaczęli montować takie chropowate nadkola. Jeszcze  było parę spraw w tym modelu ale nie chce mi się pisać.

To prawda, tylna klapa rdzawi na dolnym brzegu (tam gdzie ma blisko do  zderzaka), rude wyłazi też przy chromowanej listwie nad tylną tablicą i  przy wewnętrznych spawach drzwi (tu już w ogóle jest dramat bo świadczy o  niedbałym lub zbyt oszczędnym lakierowaniu, bo tam przecież nic nie trze  ani nie zalewa).

W ogóle poziom wykonania Civica mkVII woła o pomstę do nieba.
No ale nabyłem go nowego w salonie za niecałe 50kPLN..  UFO jest dużo  droższe :(


--
PZDR
Shaman

On Tue, 10 May 2011 17:14:06 +0200,  bratPit wrote:

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym.

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały
łożyska w skrzyni... ech :/

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

Zaraz - tam chyba toyota nie  honda, pomylilo mi sie  :-)

J.

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym.

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały
łożyska w skrzyni... ech :/

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

Zaraz - tam chyba toyota nie  honda, pomylilo mi sie  :-)

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?
ważniejsze są wymagania jakościowe co do montażu i jakość materiałów z jakich się daną rzecz wytwarza, jak dostarczą badziewne podzespoły to i produkt finalny taki będzie, jak dostarczą solidne elementy to i w PL da się zrobić dobrze i trwale,

brat

On Tue, 10 May 2011 23:40:12 +0200,  bratPit wrote:

już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały
łożyska w skrzyni... ech :/

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?
Zaraz - tam chyba toyota nie  honda, pomylilo mi sie  :-)

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?
ważniejsze są wymagania jakościowe co do montażu i jakość materiałów z
jakich się daną rzecz wytwarza, jak dostarczą badziewne podzespoły to i
produkt finalny taki będzie, jak dostarczą solidne elementy to i w PL da się
zrobić dobrze i trwale,

A co maja dostarczac, coz to - nie mozna na miejscu rownie dobrych
zrobic ? :-)

Ale .. dostarczaja. Niedawno byl jakis postoj europejskich montowni,
bo czesci nie dotarly z powodu trzesienia ziemii.

J.

już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały
łożyska w skrzyni... ech :/

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?
ważniejsze są wymagania jakościowe co do montażu i jakość materiałów z
jakich się daną rzecz wytwarza, jak dostarczą badziewne podzespoły to i
produkt finalny taki będzie,

A co maja dostarczac, coz to - nie mozna na miejscu rownie dobrych
zrobic ? :-)
Ale .. dostarczaja. Niedawno byl jakis postoj europejskich montowni,
bo czesci nie dotarly z powodu trzesienia ziemii.

no ba, właśnie o tym mówię, pewnie że się da,
ale wiesz jak to jest, polska jest praca, reszta jest ze świata, management, organizacja itd,

brat

Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku zdawczym.

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie wysiadały
łożyska w skrzyni... ech :/

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

Zaraz - tam chyba toyota nie  honda, pomylilo mi sie  :-)

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?
ważniejsze są wymagania jakościowe co do montażu i jakość materiałów z jakich się daną rzecz wytwarza, jak dostarczą badziewne podzespoły to i produkt finalny taki będzie, jak dostarczą solidne elementy to i w PL da się zrobić dobrze i trwale,

No mi 2 razy w tym modelu padl alternator Hitachi z napisem Made in UK

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?

jak dostarczą solidne elementy to i w PL da się zrobić dobrze i trwale,

No mi 2 razy w tym modelu padl alternator Hitachi z napisem Made in UK

a takie same alternatory z Japonii by nie padły?

brat

Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?

jak dostarczą solidne elementy to i w PL da się zrobić dobrze i trwale,

No mi 2 razy w tym modelu padl alternator Hitachi z napisem Made in UK

a takie same alternatory z Japonii by nie padły?

Tego nie wiem ale w Civicach wcześniej nie padały.

Dnia 10-05-2011 o 23:40:12 bratPit  napisał(a):

Temat znany na forum Civic. Do wymiany łożyska chyba na wałku  zdawczym.

sic!
już nie ma żadnych świętości w branży automotive, żeby w Hondzie  wysiadały
łożyska w skrzyni... ech :/

A to nie jest skrzynia z Walbrzycha ?

Zaraz - tam chyba toyota nie  honda, pomylilo mi sie  :-)

ja wiem czy to ma znaczenie gdzie zrobione?
ważniejsze są wymagania jakościowe co do montażu i jakość materiałów z  jakich się daną rzecz wytwarza, jak dostarczą badziewne podzespoły to i  produkt finalny taki będzie, jak dostarczą solidne elementy to i w PL da  się zrobić dobrze i trwale,

Patrząc na statystyki awaryjności Gliwickich Opli można chyba powiedzieć,  że _zwłaszcza_ w Polsce da się zrobić dobrze i trwale. Kiedyś czytałem  artykuł w którym ktoś tłumaczył wysoką jakość polskich fabryk tym, że  każdy przeciętny Polak potrafi zrobić dużo więcej własnemi ręcoma w domu  niż każdy przeciętny Niemiec czy Anglik. Ciekawe spostrzeżenie.

--
PZDR
Shaman