witam
w spadku po dziadku dostałem felgi aluminiowe. Z zewnątrz wyglądają całkiem ładnie, wiadro wody, szczota i juz się błyszczą. ale od środka - tragedia. cała wewnętrzna część obręczy i wnętrze ramion o skomplikowanym kształcie, sa zawalone jakąś ciemnoszarą substancją. wygląda to jak tłuste błoto, ale woda tego nie rusza. Nawet 24 godziny pod wodą nie polepszyły sytuacji. benzyna, aceton, substancja do usuwania powłok lakierniczych - też nie dają rady. Czym są te zabrudzenia? Skąd się wzięły? Błoto - napewno nie. resztki klocków hamulcowych? resztki opon? Da się to usunąć szczotką drucianą na wiertarce, ale boję się ze zniszcze obręcz, a z ramion(takie wgłębienia mają) i tak nie wydłubie syfu.
Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?


Pozdrawiam
ToMasz

Ps do piaskowania itp nie oddam, bo taniej kupie inne felgi.

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

witam
w spadku po dziadku dostałem felgi aluminiowe. Z zewnątrz wyglądają całkiem ładnie, wiadro wody, szczota i juz się błyszczą. ale od środka - tragedia. cała wewnętrzna część obręczy i wnętrze ramion o skomplikowanym kształcie, sa zawalone jakąś ciemnoszarą substancją. wygląda to jak tłuste błoto, ale woda tego nie rusza. Nawet 24 godziny pod wodą nie polepszyły sytuacji. benzyna, aceton, substancja do usuwania powłok lakierniczych - też nie dają rady. Czym są te zabrudzenia? Skąd się wzięły? Błoto - napewno nie. resztki klocków hamulcowych? resztki opon? Da się to usunąć szczotką drucianą na wiertarce, ale boję się ze zniszcze obręcz, a z ramion(takie wgłębienia mają) i tak nie wydłubie syfu.
Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?


Pozdrawiam
ToMasz

Ps do piaskowania itp nie oddam, bo taniej kupie inne felgi.

nie mam pojecia co to jest, jak tluste to moze sprobuj na myjke cisnieniowa na goraco z detergentem- moczenie tluszczu w zimnej wodzie na niewiele sie zdaje


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

witam
w spadku po dziadku dostałem felgi aluminiowe. Z zewnątrz wyglądają całkiem ładnie, wiadro wody, szczota i juz się błyszczą. ale od środka - tragedia. cała wewnętrzna część obręczy i wnętrze ramion o skomplikowanym kształcie, sa zawalone jakąś ciemnoszarą substancją. wygląda to jak tłuste błoto, ale woda tego nie rusza. Nawet 24 godziny pod wodą nie polepszyły sytuacji. benzyna, aceton, substancja do usuwania powłok lakierniczych - też nie dają rady. Czym są te zabrudzenia? Skąd się wzięły? Błoto - napewno nie. resztki klocków hamulcowych? resztki opon? Da się to usunąć szczotką drucianą na wiertarce, ale boję się ze zniszcze obręcz, a z ramion(takie wgłębienia mają) i tak nie wydłubie syfu.
Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?


Pozdrawiam
ToMasz

Ps do piaskowania itp nie oddam, bo taniej kupie inne felgi.

ten syf jest na wszystkich? czy tylko na parze np? wtedy moze jakos smar z przegubow? ale do tego raczej nie pasuje kolor
moze ciekl plyn hamulcowy+ do tego kurz, pyl z klockow?


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

W dniu 2014-04-03 07:44, ToMasz pisze:

witam
w spadku po dziadku dostałem felgi aluminiowe. Z zewnątrz wyglądają
całkiem ładnie, wiadro wody, szczota i juz się błyszczą. ale od środka -
tragedia. cała wewnętrzna częć obręczy i wnętrze ramion o
skomplikowanym kształcie, sa zawalone jakąś ciemnoszarą substancją.
wygląda to jak tłuste błoto, ale woda tego nie rusza. Nawet 24 godziny
pod wodą nie polepszyły sytuacji. benzyna, aceton, substancja do
usuwania powłok lakierniczych - też nie dają rady. Czym są te
zabrudzenia? Skąd się wzięły? Błoto - napewno nie. resztki klocków
hamulcowych? resztki opon? Da się to usunąć szczotką drucianą na
wiertarce, ale boję się ze zniszcze obręcz, a z ramion(takie wgłÄ™bienia
mają) i tak nie wydłubie syfu.
Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?


Pozdrawiam
ToMasz

Ps do piaskowania itp nie oddam, bo taniej kupie inne felgi.

Najlepiej oba poniższe, z tym że TENZI rozcieńczony.
IronX żel, TENZI ALUX STRONG

Dnia Thu, 03 Apr 2014 08:19:15 +0200, olaboga napisał(a):

Najlepiej oba poniższe, z tym że TENZI rozcieńczony.
IronX żel, TENZI ALUX STRONG

Te środki powinny załatwić problem, natomiast ceny są mało zachęcające
jednak polecam.
Możesz też spróbować w markecie kupić preparat do felg autolandu (śmierdzi
ale jest skuteczny, oczywiście nie tak jak wyżej wymienione) i spróbować.



--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

On 2014-04-03, ToMasz  wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

--
Artur
ZZR 1200

Dnia Thu, 3 Apr 2014 08:39:23 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-04-03, ToMasz  wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Chyba nie przeglądałeś forum.kosmetykaaut.pl? ;)
Tam to i nadkola ściągają, żeby umyć od wewnątrz.

On 2014-04-03, Kapibara  wrote:

Dnia Thu, 3 Apr 2014 08:39:23 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-04-03, ToMasz  wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Chyba nie przeglądałeś forum.kosmetykaaut.pl? ;)
Tam to i nadkola ściągają, żeby umyć od wewnątrz.

Przegladalem i do tej pory nie moge wyjsc z podziwu, coz, kazdy ma jakies
fanaberie ;-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2014-04-03 10:52, Kapibara pisze:

Dnia Thu, 3 Apr 2014 08:39:23 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-04-03,   wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Chyba nie przeglądałeś forum.kosmetykaaut.pl? ;)
Tam to i nadkola ściągają, żeby umyć od wewnątrz.

Nadkola?. Był gościu co rozebrał pół samochodu (jak do jakiegoś lakierowania) żeby wymyć wszystkie części :)


Robek

W dniu 2014-04-03 14:43, Robert Polkowski pisze:

W dniu 2014-04-03 10:52, Kapibara pisze:

Dnia Thu, 3 Apr 2014 08:39:23 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-04-03,   wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Chyba nie przeglądałeś forum.kosmetykaaut.pl? ;)
Tam to i nadkola ściągają, żeby umyć od wewnątrz.

Nadkola?. Był gościu co rozebrał pół samochodu (jak do jakiegoś
lakierowania) żeby wymyć wszystkie części :)

Jeśli Justyna to dla Ciebie "gościu", to OK, powiedzmy, że masz rację. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 2014-04-04 00:14, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2014-04-03 14:43, Robert Polkowski pisze:

W dniu 2014-04-03 10:52, Kapibara pisze:

Dnia Thu, 3 Apr 2014 08:39:23 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-04-03,   wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Chyba nie przeglądałeś forum.kosmetykaaut.pl? ;)
Tam to i nadkola ściągają, żeby umyć od wewnątrz.

Nadkola?. Był gościu co rozebrał pół samochodu (jak do jakiegoś
lakierowania) żeby wymyć wszystkie części :)

Jeśli Justyna to dla Ciebie "gościu", to OK, powiedzmy, że masz rację. ;)

Polecam miskę popcornu i obejrzenie relacji zdjęciową tej Pani z "mycia" jak dobrze pamiętam seata toledo.

"olaboga"  wrote in message

W dniu 2014-04-04 00:14, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2014-04-03 14:43, Robert Polkowski pisze:

W dniu 2014-04-03 10:52, Kapibara pisze:

Dnia Thu, 3 Apr 2014 08:39:23 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-04-03,   wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Chyba nie przeglądałeś forum.kosmetykaaut.pl? ;)
Tam to i nadkola ściągają, żeby umyć od wewnątrz.

Nadkola?. Był gościu co rozebrał pół samochodu (jak do jakiegoś
lakierowania) żeby wymyć wszystkie części :)

Jeśli Justyna to dla Ciebie "gościu", to OK, powiedzmy, że masz rację. ;)

Polecam miskę popcornu i obejrzenie relacji zdjęciową tej Pani
z "mycia" jak dobrze pamiętam seata toledo.

Popcorn już mam, ale nie mogę znaleźÄ‡ wątka na tamtym forum...
Podasz linka? :-)

On 2014-04-05, Pszemol  wrote:

Polecam miskę popcornu i obejrzenie relacji zdjęciową tej Pani
z "mycia" jak dobrze pamiętam seata toledo.

Popcorn już mam, ale nie mogę znaleźÄ‡ wątka na tamtym forum...
Podasz linka? :-)

<http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12109>

--
Artur
ZZR 1200

"AZ"  wrote in message

On 2014-04-05, Pszemol  wrote:

Polecam miskę popcornu i obejrzenie relacji zdjęciową tej Pani
z "mycia" jak dobrze pamiętam seata toledo.

Popcorn już mam, ale nie mogę znaleźÄ‡ wątka na tamtym forum...
Podasz linka? :-)

<http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12109>

" Korekty 100 czy 90 % nie ma ze względu na brak
miernika grubości lakieru a ryzykować szczególnie
przy tym aucie nie będę." - czy ktoś wtajemniczony
wie może o czym ta pani pisze? Jakiej korekty 100 czy 90%?

On 2014-04-06, Pszemol  wrote:

<http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12109>

" Korekty 100 czy 90 % nie ma ze względu na brak
miernika grubości lakieru a ryzykować szczególnie
przy tym aucie nie będę." - czy ktoś wtajemniczony
wie może o czym ta pani pisze? Jakiej korekty 100 czy 90%?

Pewnie grubosci lakieru zeby bylo jednakowo na calym samochodzie :P

--
Artur
ZZR 1200

"AZ"  wrote in message

<http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12109>

" Korekty 100 czy 90 % nie ma ze względu na brak
miernika grubości lakieru a ryzykować szczególnie
przy tym aucie nie będę." - czy ktoś wtajemniczony
wie może o czym ta pani pisze? Jakiej korekty 100 czy 90%?

Pewnie grubosci lakieru zeby bylo jednakowo na calym samochodzie :P

Ona te placki o średnicy 3-5cm chciała korygować pod
względem grubości lakieru???

"AZ"  wrote in message

On 2014-04-05, Pszemol  wrote:

Polecam miskę popcornu i obejrzenie relacji zdjęciową tej Pani
z "mycia" jak dobrze pamiętam seata toledo.

Popcorn już mam, ale nie mogę znaleźÄ‡ wątka na tamtym forum...
Podasz linka? :-)

<http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12109>

Przeczytałem całoć... Muszę przyznać że jestem pod wrażeniem!

Dlaczego? Bo sam lubiłem swój samochód (toyota camry '95)
i też włożyłem w niego dużo pracy, również estetycznej, włÄ…cznie
z wyjęciem wszystkich foteli i zdjęciem fabrycznych wykładzin
dywanowych spod nich do prania i płukania szlaufem, suszenia
w lecie na słońcu i wiem że to jest podyktowane dużym sercem :-)
Wymaga to ogromnego nakładu trudu i dyscypliny ale warto.
Nagrodą jest choćby to, że przyjemnie się takim autem potem
jeździ - 10 letnie auto zamiast kurzem i potem pachnie ładnie,
często lepiej pachnie jak nowe auto z fabryki bo nie ma zapachu
tych smarów czy odparowywujących nowych plastików.

Podoba mi się dodawanie zabezpieczeń antykorozyjnych do
profili zamkniętych, spryskiwanie podwozia gęstym woskiem...
Wykracza to daleko poza szeroko pojętą kosmetykę - brawo!
Aczkolwiek ta pani poszła lekko za daleko jeśli chodzi o to mycie,
np. wnętrza zderzaków?? Naprawdę??
Wymiana butelki bo zżółknięta? Nie szkoda kasy?

Co do komentarza na temat "o, ten preparat lepiej myje gumowe
uszczelki bo czarna woda z nich ścieka" to obawiam się, że ten
preparat zniszczył wierzchnią warstwę ochronną tych elementów
gumowych, i dlatego woda czarna się polała, ale może się mylę.

Tak czy inaczej jak kiedyś to auto pojawi się na otomoto.pl to
chętnie go kupiłbym, bo wiem że Justyna dobrze będzie dbać
o niego, tak jak ja dbałem o swoją ulubioną, ciemnozieloną toyotę.

W dniu czwartek, 3 kwietnia 2014 10:39:23 UTC+2 użytkownik AZ napisał:

> Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

mniejsza masa nieresorowana, mniejszy moment bezwladnosci kola ;)

a umyc mozna pewnie najzwyklejsza nafta oswietleniowa albo prosciej (jesli ma sie diesla) olejem napedowym

WS

W dniu 2014-04-03 10:39, AZ pisze:

On 2014-04-03, ToMasz  wrote:

Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Po jaka cholere?

Pomijając estetykę, bo jednak coś z tego syfu widać z zewnątrz, to warto umyć takie felgi, żeby zobaczyć ich rzeczywisty stan i dobrze wyważyć.

--
Pozdrawiam, Marcin Kaliński
a-dres:{ksywka}(na)post.pl

-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

witam
w spadku po dziadku dostałem felgi aluminiowe. Z zewnątrz wyglądają całkiem ładnie, wiadro wody, szczota i juz się błyszczą. ale od środka - tragedia. cała wewnętrzna część obręczy i wnętrze ramion o skomplikowanym kształcie, sa zawalone jakąś ciemnoszarą substancją. wygląda to jak tłuste błoto, ale woda tego nie rusza. Nawet 24 godziny pod wodą nie polepszyły sytuacji. benzyna, aceton, substancja do usuwania powłok lakierniczych - też nie dają rady. Czym są te zabrudzenia? Skąd się wzięły? Błoto - napewno nie. resztki klocków hamulcowych? resztki opon? Da się to usunąć szczotką drucianą na wiertarce, ale boję się ze zniszcze obręcz, a z ramion(takie wgłębienia mają) i tak nie wydłubie syfu.
Czy macie jakieś sposoby na oczyszczenie felg od wewnątrz?

Kupiłem żonie takie stalówki w zeszłym roku -(w całkiem niezłym stanie, komplet 300 zeta z przesyłką) - ale od środka zasyfione tak, że strach było brać do ręki. Pomógł preparat do czyszczenia piekarników z lidla za 5,99 a potem myjka ciśnieniowa.
Też mnie zastanawia, co tak mogło zasyfić, ale nie mam pojęcia. Może to takie zabezpieczenie antykorozyjne?

--
Yogi(n)

tego syfu jest dużo, a ja bym chciał jakoś zabezpieczyć felgi, może lakierem jakims, i nie lakierować brudu.


myjka nie działa. ON też nie, gorąca para (strasznie nie wydajne mycie parą aluminium) też nie.

 Pomógł preparat do czyszczenia piekarników z lidla za

dzięki, spróbuje.
ToMasz

W dniu 2014-04-03 07:44, ToMasz pisze:

witam
w spadku po dziadku dostałem felgi aluminiowe.

Tu masz mocny eliksir do mycia:
http://www.mjm.com.pl/d_0_1378.phtml
Tylko wypróbuj wcześniej gdzieś na boku, czy nie porobi śladów na powierzchni.
Jacek