Witajcie,
byłem wczoraj u wulkanizatora i widziałem jak pracownik ściągał oponę z felgi łyżką pneumatyczną na demontażownicy nie wypuszczając powietrza z koła o_O
pytanie: czy takie postępowanie jest poprawne - nic się nie stanie z oponą?
dotąd zawsze widziałem jak oponiarze wykręcali wentylek, wypuszczali powietrze i dopiero demontowali oponę z felgi za pomocą tej łyżki,
jak to jest Waszym zdaniem?

brat

On 2010-10-26 12:11, bratPit[pr] wrote:

Witajcie,
byłem wczoraj u wulkanizatora i widziałem jak pracownik ściągał oponę z
felgi łyżką pneumatyczną na demontażownicy nie wypuszczając powietrza z
koła o_O
pytanie: czy takie postępowanie jest poprawne - nic się nie stanie z oponą?
dotąd zawsze widziałem jak oponiarze wykręcali wentylek, wypuszczali
powietrze i dopiero demontowali oponę z felgi za pomocą tej łyżki,
jak to jest Waszym zdaniem?

brat

może jest głuchy i mu wszystko jedno :)

Użytkownik "bratPit[pr]"  napisał w wiadomości

Witajcie,
byłem wczoraj u wulkanizatora i widziałem jak pracownik ściągał oponę z felgi łyżką pneumatyczną na demontażownicy nie wypuszczając powietrza z koła o_O
pytanie: czy takie postępowanie jest poprawne - nic się nie stanie z oponą?
dotąd zawsze widziałem jak oponiarze wykręcali wentylek, wypuszczali powietrze i dopiero demontowali oponę z felgi za pomocą tej łyżki,
jak to jest Waszym zdaniem?

Tak samo jak z pompowaniem opon tirowch bez klatki "panie, komu sie chce to wkładać do tej klatki ciągle" W Polska zobaczysz wszystkie cuda świata a nie tylko 7.

--
pozdrawiam
kml

Tak samo jak z pompowaniem opon tirowch bez klatki "panie, komu sie chce to wkładać do tej klatki ciągle" W Polska zobaczysz wszystkie cuda świata a nie tylko 7.

heh, właśnie, a to że popękają kordy w oponie albo inne cuda się będą dziać to już "nie moja sprawa",

brat

Użytkownik "bratPit[pr]"  napisał w wiadomości

Tak samo jak z pompowaniem opon tirowch bez klatki "panie, komu sie chce to wkładać do tej klatki ciągle" W Polska zobaczysz wszystkie cuda świata a nie tylko 7.

heh, właśnie, a to że popękają kordy w oponie albo inne cuda się będą dziać to już "nie moja sprawa",

I dlatego trzeba stać i patrzeć przez ramie nawet jak gratis dolewają płynu do spryskiwaczy :(

--
pozdrawiam
kml