http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

W dniu 2013-06-12 21:06,  pisze:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

W dniu 2013-06-12 21:06,  pisze:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

W dniu środa, 12 czerwca 2013 21:06:28 UTC+2 użytkownik  napisał:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75



???

sciema pewnie....

Zużył aż 5 kompletów tarcz. Ja mam niecałe 240 tys. km i dożynam
czwarty komplet :>

L.

Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości

Zużył aż 5 kompletów tarcz. Ja mam niecałe 240 tys. km i dożynam
czwarty komplet :>

On Jun 13, 10:30 am, "J.F"  wrote:

Sa dwie mozliwosci:

a) glupio jezdzisz i co chwile hamujesz,
b) wymieniasz tarcze jak fabryka przykazala, gdy im milimetr ubedzie,
a przeciez wszyscy wiedza ze wymienia sie jak milimetr zostanie :-)

W dniu 2013-06-13 11:12, Lisciasty pisze:

On Jun 13, 10:30 am, "J.F"  wrote:

Sa dwie mozliwosci:

a) glupio jezdzisz i co chwile hamujesz,
b) wymieniasz tarcze jak fabryka przykazala, gdy im milimetr ubedzie,
a przeciez wszyscy wiedza ze wymienia sie jak milimetr zostanie :-)

Jest trzecia:
Hamuję oszczędnie, ale woldzwagen zamontował do octavii tarcze, które
nadałyby się do cienkocienko, efektem czego schodzą w oczach :>

On Jun 13, 12:54 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

On 2013-06-13, Lisciasty  wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

Hello AZ,

Thursday, June 13, 2013, 1:07:52 PM, you wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

On 2013-06-13, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.

Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
drukarka innego klienta. W cenie nowej.

Hello AZ,

Thursday, June 13, 2013, 1:17:02 PM, you wrote:

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.

Czemu nie? Poki jeszcze jest kasa na serwisie i czesciach to pewnie nie,
ale kiedys to kto wie ;-)

Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
drukarka innego klienta. W cenie nowej.

A skad biora drukarki do naprawy?

On 2013-06-13, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Zamknięty krąg - decydując się na naprawę masz oddać swoją drukarkę i
dostaniesz inną: http://www.man.lodz.pl/LISTY/PECET/1996/11/1531.html
I jakoś nie mogli zrozumieć mojej niechęci do takiego rozwiązania oraz
zadziwienia, że mam oddać swoją drukarkę, dostać strucla po kimś i
jeszcze zapłacić cenę nowej, z nowszej serii.

Thu, 13 Jun 2013 11:17:02 +0000 (UTC), w  AZ
 napisał(-a):

> Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
> częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
> drukarka innego klienta. W cenie nowej.
>
A skad biora drukarki do naprawy?

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.
Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka.

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości
 

I zostana szroty ... oczywiscie jak dlugo komputer samochodu zechce
wspoldzialac z komputerem nowego wspomagania.

Ale moze to i pozytyw - otrzasna sie klienci z wiernosci do marki,
beda patrzec tylko na dlugosc gwarancji.

W dniu 2013-06-13 13:04, Lisciasty pisze:

On Jun 13, 12:54 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

L.

On Thu, 13 Jun 2013 13:30:35 +0200, Kamil 'Model'
 wrote:

W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku
tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z
tyły)...

W dniu niedziela, 16 czerwca 2013 14:52:32 UTC+2 użytkownik jerzu napisał:

On Thu, 13 Jun 2013 13:30:35 +0200, Kamil 'Model'

 wrote:



>W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku

>tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z

>tyły)...



W Scenicu II niby też, ale jakoś sobie serwisy radzą :)



--

Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 

http://jerzu.waw.pl GG:129280

Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200

Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu 2013-06-16 16:03,  pisze:

W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

W dniu niedziela, 16 czerwca 2013 17:04:30 UTC+2 użytkownik Marcin Kenickie Mydlak napisał:

W dniu 2013-06-16 16:03,  pisze:

>

> W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

>



Pół biedy jak to jest tylko kwestia podpięcia pod ogólnie znany

interfejs z softem. Gorzej, gdy jest to coś niedostępnego dla zwykłego,

niezależnego mechanika, bo producent skrzętnie ukrywa protokoły komunikacji.



--

Marcin "Kenickie" Mydlak

Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl

P307 2.0HDi/90

"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Dnia 2013-06-16 17:30, Użytkownik  napisał:

"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.

Sun, 16 Jun 2013 18:45:28 +0200, w
RadoslawF  napisał(-a):

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

Dnia 2013-06-17 09:27, Użytkownik  napisał:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Mon, 17 Jun 2013 10:10:59 +0200, w
RadoslawF  napisał(-a):

Dnia 2013-06-17 09:27, Użytkownik  napisał:

>> Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
>> wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.
>
> A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
> Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?
>
Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Hello RadoslawF,

Monday, June 17, 2013, 10:10:59 AM, you wrote:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Dnia 2013-06-17 12:24, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

Hello RadoslawF,

Monday, June 17, 2013, 12:55:11 PM, you wrote:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)

I tego wyboru nie żałuje.

Dnia 2013-06-17 13:00, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

On 6/17/2013 3:19 PM, RadoslawF wrote:

Dnia 2013-06-17 13:00, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

To już było po dwutysięcznym.
Przy czym wcześniej było wiadomo skąd jest płyta podłogowa
i zawieszenie oraz silniki. Ludzie tylko zastanawiali się
czy brać z silnikiem 8 czy 16 zaworowym.

Dnia 2013-06-27 02:05, Użytkownik _Michał napisał:

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

To już było po dwutysięcznym.
Przy czym wcześniej było wiadomo skąd jest płyta podłogowa
i zawieszenie oraz silniki. Ludzie tylko zastanawiali się
czy brać z silnikiem 8 czy 16 zaworowym.

lanosy to był dramat a nie auto!

coś co jako tako jeździło to leganza,
ona jeździła jak hyundai sonata czy coś takiego

 wrote:

W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i
powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy
kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po
drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.

W dniu niedziela, 16 czerwca 2013 21:16:00 UTC+2 użytkownik Rafał Grzelak napisał:

 wrote:





> W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i

> powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy

> kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po

> drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.



Moze i zrobi. Ale nie bedzie spelnial EURO 19 czy 34, wiec nie

dopuszcza do sprzedazy...



--

Pozdrawiam, Rafał.

rg[na]skrzynka[kropka]pl

Dnia Sun, 16 Jun 2013 07:03:25 -0700 (PDT), 

W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku
tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z
tyły)...

W Scenicu II niby też, ale jakoś sobie serwisy radzą :)

W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

W dniu czwartek, 13 czerwca 2013 13:04:39 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:

On Jun 13, 12:54 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"

wrote:

> Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.

> Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na

> serwisie.



Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do

kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na

warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o

nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków

hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,

ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,

dziękuję :>



L.

Wed, 12 Jun 2013 12:06:28 -0700 (PDT), w
 
napisał(-a):

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

Użytkownik  napisał w wiadomości
Wed, 12 Jun 2013 12:06:28 -0700 (PDT), w

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75
???
sciema pewnie....

Duży Fiat na słynnym teście na A4 też sporo przejechał :).