Grupy dyskusyjne   »   droga na Mt. Everest

droga na Mt. Everest



1 Data: Czerwiec 19 2007 14:57:17
Temat: droga na Mt. Everest
Autor: Kwik 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4235460.html

" Chiny rozpoczynają budowę drogi na Mount Everest, aby ułatwić wniesienie olimpijskiej pochodni na najwyższą górę Ziemi - podały we wtorek chińskie media. Droga ma dojść do obozu bazowego na wysokości 5200 metrów.

Budowa 108 km drogi od podnóży Mount Everestu w Tybecie do obozu bazowego na północnym zboczu góry ma kosztować 150 mln juanów (14,7 mln euro) i potrwa cztery miesiące - poinformowała chińska agencja Xinhua. (...)"

Nie przytaczam tego cytatu po to, zeby rozpoetac dyskusje o chinskiej pysze, o obronie przyrody, o wolnosci Tybetu itede itepe. Najbardziej zszokowalo mnie to, ILE CZASU im to ma zajac. Dla porownania - _remont_ plaskiej jak stol obwodnicy Krakowa o dl ok 17km ma potrwac 18 m-cy... rece opadaja
Kwik



2 Data: Czerwiec 19 2007 15:48:27
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: YazOO 

Kwik napisał(a):

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4235460.html

" Chiny rozpoczynają budowę drogi na Mount Everest, aby ułatwić wniesienie olimpijskiej pochodni na najwyższą górę Ziemi - podały we wtorek chińskie media. Droga ma dojść do obozu bazowego na wysokości 5200 metrów.

Budowa 108 km drogi od podnóży Mount Everestu w Tybecie do obozu bazowego na północnym zboczu góry ma kosztować 150 mln juanów (14,7 mln euro) i potrwa cztery miesiące - poinformowała chińska agencja Xinhua. (...)"

Nie przytaczam tego cytatu po to, zeby rozpoetac dyskusje o chinskiej pysze, o obronie przyrody, o wolnosci Tybetu itede itepe. Najbardziej zszokowalo mnie to, ILE CZASU im to ma zajac. Dla porownania - _remont_ plaskiej jak stol obwodnicy Krakowa o dl ok 17km ma potrwac 18 m-cy... rece opadaja

fakt... juz chcialem dodac, ze u nas budowali by ze 4 lata ;] jak nie wieciej...
nie wiem ile tutaj bywalcow z bydgoszczy, ale jest pewny wiadukt warszawski ktory ma byc remontowany 2 lata :/ ... cos mi sie wydaje, ze postawienie nowego byloby tansze i szybsze, a tak najwieksza dzielnica w bydgoszczy ma z lekka przepier.. dojazd do centrum...
no coz.. jak 3 pracownikow cos robia a kolejnych 3 stoi na fajce, pracuja do 15 to jak oni do cholery moga cos zdzialac:/

tragedia.
przepraszam za maly OT

pozdrawiam

Y

3 Data: Czerwiec 19 2007 16:20:50
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: J.F. 

On Tue, 19 Jun 2007 15:48:27 +0200,  YazOO wrote:

fakt... juz chcialem dodac, ze u nas budowali by ze 4 lata ;] jak nie
wieciej...

A zakopianke ile juz buduja ? :-)

J.

4 Data: Czerwiec 19 2007 15:13:16
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: vneb 

J.F.  wrote in


On Tue, 19 Jun 2007 15:48:27 +0200,  YazOO wrote:
fakt... juz chcialem dodac, ze u nas budowali by ze 4 lata ;] jak nie
wieciej...

A zakopianke ile juz buduja ? :-)

Ale u nas nie ma "chinskich ochotnikow", a tam ich jest co nie miara...

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

5 Data: Czerwiec 19 2007 18:05:59
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: YazOO 

vneb napisał(a):

J.F.  wrote in
On Tue, 19 Jun 2007 15:48:27 +0200,  YazOO wrote:
fakt... juz chcialem dodac, ze u nas budowali by ze 4 lata ;] jak nie wieciej...
A zakopianke ile juz buduja ? :-)

Ale u nas nie ma "chinskich ochotnikow", a tam ich jest co nie miara...

u nas tez przeciez maja byc :P tania sila robocza ze wschodu ;]
Rodacy pojechali na wyspy, tam zwalniac budowy ;p to moze i nas z pomoca skosnookich dadza rade :P bo tak szczerze mowiac, to to EURO2012 to kiepsko widze ;] ...

pozdr

Y

6 Data: Czerwiec 19 2007 15:49:59
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: Wooyek 

[...]

zszokowalo mnie to, ILE CZASU im to ma zajac. Dla porownania - _remont_ plaskiej jak stol obwodnicy Krakowa o dl ok 17km ma potrwac 18 m-cy... rece opadaja

Nieco dramatyzmu ujmuje fakt, ze projekt zaklada jedynie wyasfaltowanie juz istniejacej drogi. Ale tak czy siak, w porownaniu do naszych realiow robi to wrazenie ;)
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

7 Data: Czerwiec 19 2007 15:56:04
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: J.F. 

On Tue, 19 Jun 2007 14:57:17 +0200,  Kwik wrote:

Budowa 108 km drogi od podnóży Mount Everestu w Tybecie do obozu
bazowego na północnym zboczu góry ma kosztować 150 mln juanów (14,7 mln
euro) i potrwa cztery miesiące - poinformowała chińska agencja Xinhua.
(...)"

Nie przytaczam tego cytatu po to, zeby rozpoetac dyskusje o chinskiej
pysze, o obronie przyrody, o wolnosci Tybetu itede itepe. Najbardziej
zszokowalo mnie to, ILE CZASU im to ma zajac. Dla porownania - _remont_
plaskiej jak stol obwodnicy Krakowa o dl ok 17km ma potrwac 18 m-cy...
rece opadaja

No coz - Chinczycy potrafia byc szybcy. Np stadion olimpijski - w
lutym tego roku zburzono stary. Olimpiada za rok.

Ale wez tez pod uwage chinska specyfike - np aresztuje sie 100 tys
osob, kazda dostanie kilof, lopate i metr biezacy drogi do wykonania.
W tydzien zrobia, albo posiedza dluzej :-)

Inwestycje da sie zrobic szybko, tylko trzeba tego chciec.
No i za to zaplacic. A przetarg wygrywa najtanszy - no, choc akurat
termin ma narzucony.

I nie zawsze jest sens sie spieszyc - remont obwodnicy, ktora pewnie
ma byc w ciaglym uzyciu, trzeba robic odcinkami. Odejmij zime
i moze sie okaze ze to nie jest 18 miesiecy tylko dwa sezony, a
harmonogram dobrany optymalnie do korkow. A ludzie i sprzet
ktorzy nie pomoga gonic tutaj sie nie zmarnuja - beda robili inny
remont.
Trzeba rozwazyc co lepsze .. i byc moze zaglosowac na prezydenta
miasta ktorzy przyspieszy prace i zaoszczedzi mieszkancom korkow.

Choc z drugiej strony .. budowa wroclawskiego mostu milenijnego trwala
chyba ze dwa lata. Jak sie przypatrywalem - na oko mogliby spokojnie
zrobic dwa razy szybciej. Czy wykonawcy sie nie oplaca zrobic
go szybciej i zgarnac kase wczesniej o rok, oszczedzajac na kredycie,
amortyzacji sprzetu, ochronie budowy itp ?

No chyba ze miasto wczesniej nie bedzie mialo pieniedzy, a wykonawca
wiecej zaoszczedzi jak ma luz w terminach oraz nie zaplacic kary za
opoznienie.

J.

8 Data: Czerwiec 19 2007 16:07:55
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: Kwik 

J.F. napisał(a):

I nie zawsze jest sens sie spieszyc - remont obwodnicy, ktora pewnie
ma byc w ciaglym uzyciu, trzeba robic odcinkami. Odejmij zime
i moze sie okaze ze to nie jest 18 miesiecy tylko dwa sezony, a
harmonogram dobrany optymalnie do korkow. A ludzie i sprzet
ktorzy nie pomoga gonic tutaj sie nie zmarnuja - beda robili inny
remont.

bez jaj, chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Remontowanie odcinkami polega na tym, ze wylaczony jest 17-km odcinek obwodnicy. Sadzac po tym co sie tam dzieje, to faktycznie, starano sie zoptymalizowac korki - tzn maksymalnie je wydluzuc. Takie cos powinno byc robione 24h na dobe, 7 dni w tygodniu, nawet jakby mialo wiecej kosztowac. Za 18 m-cy to mozna nowa autostrade zbudowac (wlacznie z wykupem gruntow ;-)

Kwik

9 Data: Czerwiec 19 2007 20:32:27
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: J.F. 

On Tue, 19 Jun 2007 16:07:55 +0200,  Kwik wrote:

J.F. napisał(a):
I nie zawsze jest sens sie spieszyc - remont obwodnicy, ktora pewnie
ma byc w ciaglym uzyciu, trzeba robic odcinkami. Odejmij zime
i moze sie okaze ze to nie jest 18 miesiecy tylko dwa sezony, a
harmonogram dobrany optymalnie do korkow.

bez jaj, chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Remontowanie odcinkami
polega na tym, ze wylaczony jest 17-km odcinek obwodnicy. Sadzac po tym
co sie tam dzieje, to faktycznie, starano sie zoptymalizowac korki - tzn
maksymalnie je wydluzuc.

Widac nie docenialem krakowskiego zarzadu drog, choc wroclawski chyba
nie lepszy  :-)

Ale mam nadzieje ze chociaz wylaczyli tylko polowe, druga zostawiajac
przejezdna. Co od razu wydluza nam remont dwukrotnie, a jak zawadzi o
zime, to jak najbardziej 18 miesiecy ..

Takie cos powinno byc robione 24h na dobe, 7
dni w tygodniu, nawet jakby mialo wiecej kosztowac. Za 18 m-cy to mozna
nowa autostrade zbudowac (wlacznie z wykupem gruntow ;-)

No wiesz, samo wybudowanie jezdni autostrady to jakis tydzien do dwoch
miesiecy. Podzielic na tak dlugie odcinki zeby jeden dalo sie w tym
czasie zrobic, obstawic sprzetem i mozna 500km rownolegle budowac.
Nie wiem ile tam beton musi wiazac, ale asfaltowa to by sie chyba dalo
w tydzien.
Po czym sie okaze piasek i zwir musisz z promienia 1000km zwozic,
bo wydajnosc blizszych kopalni nie starczy :-)

J.

10 Data: Czerwiec 19 2007 16:08:21
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: kuba (aka cita) 

J.F. wrote:


Ale wez tez pod uwage chinska specyfike - np aresztuje sie 100 tys
osob, kazda dostanie kilof, lopate i metr biezacy drogi do wykonania.
W tydzien zrobia, albo posiedza dluzej :-)


wlasnie :D to jets mysl.

Skazuje oskarżonego na wyrok od dziś do 1500mb rowy melioracyjnego.
 :D


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

11 Data: Czerwiec 19 2007 17:00:03
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: Bylski 


Użytkownik "kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

J.F. wrote:


Ale wez tez pod uwage chinska specyfike - np aresztuje sie 100 tys
osob, kazda dostanie kilof, lopate i metr biezacy drogi do wykonania.
W tydzien zrobia, albo posiedza dluzej :-)


wlasnie :D to jets mysl.

Skazuje oskarżonego na wyrok od dziś do 1500mb rowy melioracyjnego.
:D


To się nazywa właśnie czasoprzestrzeń :D

Pozdr

Bylski

12 Data: Czerwiec 19 2007 20:18:06
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: J.F. 

On Tue, 19 Jun 2007 16:08:21 +0200,  kuba (aka cita) wrote:

J.F. wrote:
Ale wez tez pod uwage chinska specyfike - np aresztuje sie 100 tys
osob, kazda dostanie kilof, lopate i metr biezacy drogi do wykonania.
W tydzien zrobia, albo posiedza dluzej :-)

wlasnie :D to jets mysl.
Skazuje oskarżonego na wyrok od dziś do 1500mb rowy melioracyjnego.
:D

Na rowy moze i dobra metoda, ale drogi lopata do sie raczej zrobic nie
da.


J.

13 Data: Czerwiec 19 2007 07:00:14
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: JAM 

On Jun 19, 8:57 am, Kwik  wrote:

...
" Chiny rozpoczynają budowę drogi na Mount Everest, aby ułatwić
wniesienie olimpijskiej pochodni na najwyższą górę Ziemi - podały we
wtorek chińskie media. Droga ma dojść do obozu bazowego na wysokości
5200 metrów.

...

Kwik

Ciekawe jakie paliwo zastosuja w tej pochodni aby chciala sie
widowiskowo palic na tej wysokosci.

JAM

14 Data: Czerwiec 19 2007 16:09:09
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: kuba (aka cita) 

JAM wrote:

Ciekawe jakie paliwo zastosuja w tej pochodni aby chciala sie
widowiskowo palic na tej wysokosci.


moze być takie jak w samochodzie "mieszanka"
ps. bo nie problem jakie, tylko jak dostarczyć tam składniki i ile ich musi być.

--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

15 Data: Czerwiec 19 2007 16:15:43
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Ciekawe jakie paliwo zastosuja w tej pochodni aby chciala sie
widowiskowo palic na tej wysokosci.

A co za problem dostarczać paliwo i utleniacz?

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com

16 Data: Czerwiec 19 2007 07:34:07
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: JAM 

On Jun 19, 10:15 am, "Zygmunt M. Zarzecki"
wrote:

> Ciekawe jakie paliwo zastosuja w tej pochodni aby chciala sie
> widowiskowo palic na tej wysokosci.

A co za problem dostarczać paliwo i utleniacz?

zyga
--
warning!http://zarzecki.com

To facet chyba na ten Everest bedzie musial sprintem leciec albo rure
paliwowa za soba z parkingu ciagnac. Jak dlugo taka pochodnia, ktora
udzwignie jeden czlowiek moze sie palic widowiskowo bez tankowania
jezeli potrzebuje i paliwa i utleniacza ?

 Czy ktos wie, jak to ma sie dokladnie odbyc ? Czy bedzie wbiegal
etapami i tankowal po drodze ?

JAM

17 Data: Czerwiec 19 2007 16:43:19
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: Wooyek 

A co za problem dostarczać paliwo i utleniacz?

To facet chyba na ten Everest bedzie musial sprintem leciec albo rure
paliwowa za soba z parkingu ciagnac. Jak dlugo taka pochodnia, ktora
udzwignie jeden czlowiek moze sie palic widowiskowo bez tankowania
jezeli potrzebuje i paliwa i utleniacza ?

 Czy ktos wie, jak to ma sie dokladnie odbyc ? Czy bedzie wbiegal
etapami i tankowal po drodze ?

Moze zastapia ogien mrugajacymi diodami LED.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

18 Data: Czerwiec 19 2007 20:01:40
Temat: Re: droga na Mt. Everest
Autor: Wojtek Ant 

Użytkownik "Kwik" napisał w wiadomości news:

(...)"
zszokowalo mnie to, ILE CZASU im to ma zajac. Dla porownania - _remont_
plaskiej jak stol obwodnicy Krakowa o dl ok 17km ma potrwac 18 m-cy...

ale zauważ, że oni to pewnie moga budować tylko przez 4 mies. i potem używać
przez 4 mies. w roku
a remont obwodnicy Krakowa potrwa 18 m-cy, ale będzie jej można używać
ciągiem przez 24 m-ce ;]

--
z pozdrowieniami
wojtek ant - megane kombi air

droga na Mt. Everest



Grupy dyskusyjne