Stało się! Moje auto wylądowało w serwisie,
więc nie pozostaje nic innego jak "pożyczyć" auto
od mojej szanownej małżonki, niebieska strzała Huyndai i10 :)

Wcześniej jakoś nie miałem okazji - to co przeżyłem,
to masakra jakaś jest! Non stop ktoś przede mnie
wjeżdża powodując niekiedy ostre hamowanie..
jeszcze częściej, wlokący się user drogi za nic
nie daje się wyprzedzić...  szlag mnie trafia!

Sam mam auto dwie klasy wyżej i jakoś nie było "hojraków"
a teraz, co 500m..
%$#@! co jest do cholery?! Czy małe
auto = jedzie jakaś niedzielna pokraka?
Co to za traktowanie?

gom3z pisze:

Stało się! Moje auto wylądowało w serwisie,
więc nie pozostaje nic innego jak "pożyczyć" auto
od mojej szanownej małżonki, niebieska strzała Huyndai i10 :)

"Daniel" wrote:

Bywa, szczególnie podczas szczytów. Ale najlepsza jest piana na ustach
kierowcy wypasionej fury kiedy panda takiego wyprzedza :D

Daniel pisze:

gom3z pisze:

Stało się! Moje auto wylądowało w serwisie,
więc nie pozostaje nic innego jak "pożyczyć" auto
od mojej szanownej małżonki, niebieska strzała Huyndai i10 :)

Bywa, szczególnie podczas szczytów. Ale najlepsza jest piana na ustach
kierowcy wypasionej fury kiedy panda takiego wyprzedza :D

auto = jedzie jakaÂś niedzielna pokraka?
Co to za traktowanie?

gom3z pisze:

Sam mam auto dwie klasy wyżej i jakoś nie było "hojraków"
a teraz, co 500m..
%$#@! co jest do cholery?!

no coz, tak to juz jest.... mnie denerwuje jak jakis kretyn jadacy za mna..
chce pokazac jaka ma super hiper fure i wyprzedza.... tylko te pajace widza
ze nie zdaza.. to wjezdzaja mi swoja polowa auta przed nos maski.. i ja co?
kur@#! musze zahamowac bo palant nie widzi mnie po prawej, mysli ze juz mnie
wyprzedzil... toc to k#@! chore jest!!

mateusx6 pisze:

no coz, tak to juz jest.... mnie denerwuje jak jakis kretyn jadacy za mna.. chce pokazac jaka ma super hiper fure i wyprzedza.... tylko te pajace widza ze nie zdaza.. to wjezdzaja mi swoja polowa auta przed nos maski.. i ja co? kur@#! musze zahamowac bo palant nie widzi mnie po prawej, mysli ze juz mnie wyprzedzil... toc to k#@! chore jest!!

Był 21 sierpień (piątek), gdy o godzinie 15:11 *krzysiek82* w pocie
czoła naskrobał(a):

 

Tacy ludzie mają się za lepszych, niedowartościowani za młodu
dorobkiewicze kupują sobie zwykle w kredycie lepsze auta żeby się
pokazać.

no coz, tak to juz jest.... mnie denerwuje jak jakis kretyn jadacy za
mna.. chce pokazac jaka ma super hiper fure i wyprzedza.... tylko te
pajace widza ze nie zdaza.. to wjezdzaja mi swoja polowa auta przed nos
maski.. i ja co? kur@#! musze zahamowac bo palant nie widzi mnie po
prawej, mysli ze juz mnie wyprzedzil... toc to k#@! chore jest!!

On Aug 21, 12:25 pm, "gom3z"  wrote:

Sam mam auto dwie klasy wyżej i jakoś nie było "hojraków"
a teraz, co 500m..
%$#@! co jest do cholery?! Czy małe
auto = jedzie jakaś niedzielna pokraka?
Co to za traktowanie?

mac pisze:

specyficzna odmiana powyzszego zjawiska jest sytuacja kiedy
niepozorny, solidnie pelnoletni samochod ma co nieco pod maska. mozna
wtedy u powyzszych uzytkownikow prowokowac dla niewinnej rozrywki
wyciek piany z paszczy.

(mi to w kazdym razie sprawialo nieodmiennie radosc, kiedy jeszcze
mialem takie cztery kolka).

Dominik pisze:

mac pisze:

specyficzna odmiana powyzszego zjawiska jest sytuacja kiedy
niepozorny, solidnie pelnoletni samochod ma co nieco pod maska. mozna
wtedy u powyzszych uzytkownikow prowokowac dla niewinnej rozrywki
wyciek piany z paszczy.

(mi to w kazdym razie sprawialo nieodmiennie radosc, kiedy jeszcze
mialem takie cztery kolka).

Miałem dzisiaj coś takiego  :)
Jechałem baaardzo szybko, a za mną chyba opel kadett, albo omega, ale raczej ten pierwsyz i ani razu nie udało mi się mu uciec na więcej niż 200m (ja Octavią jechałem)- a jechaliśmy dobre 30 km :)

On Aug 22, 11:59 am, fanfaran  wrote:

Heh, jak kiedyś miałem jette '88 z benzynowym 1,8 to nieraz kasowalem
spod swiatel jakies wypasione fury. Oczywiscie bez pisku opon itp.
Chlopy byli najpierw mocno zdziwieni, a poniej musieli koniecznie mnie
wyprzedzic :)) Bardzo milo wspominam to auto :)

Użytkownik "gom3z"  napisał w wiadomości

Wcześniej jakoś nie miałem okazji - to co przeżyłem,
to masakra jakaś jest! Non stop ktoś przede mnie
wjeżdża powodując niekiedy ostre hamowanie..
jeszcze częściej, wlokący się user drogi za nic
nie daje się wyprzedzić...  szlag mnie trafia!

Po prostu za wolno jezdzisz, i moze zapomniales wlaczyc swiatla :)

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Nie stac cie bylo na porzadny silnik  i dorabiasz ideologie :-)

Cyprian Prochot pisze:

tekst z wczoraj z trasy :
- co za pieprzony krawaciarz  wyprzedza
- Kolego, nie stac Cie na krawat i dorabiasz ideologie ;)

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" 
napisał w

- co za pieprzony krawaciarz  wyprzedza
- Kolego, nie stac Cie na krawat i dorabiasz ideologie ;)

Cyprian Prochot pisze:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w

- co za pieprzony krawaciarz  wyprzedza
- Kolego, nie stac Cie na krawat i dorabiasz ideologie ;)

nie, o mnie ;)

Dnia Fri, 21 Aug 2009 16:36:13 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Za C.Pazurą: "Wy wszyscy jesteście pojebani, Was nie można sądzić, Was
trzeba leczyć!" ;)

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 21 Aug 2009 16:36:13 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Za C.Pazurą: "Wy wszyscy jesteście pojebani, Was nie można sądzić, Was trzeba leczyć!" ;)

Nie umiesz wyprzedzac i dorabiasz ideologię :P

Dnia Fri, 21 Aug 2009 23:13:50 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Nie umiesz wyprzedzac i dorabiasz ideologię :P

Nie umiesz żyć bez pośpiechu i dorabiasz ideologię. :P

"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej
obsługi."

Dnia Fri, 21 Aug 2009 23:13:50 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Nie umiesz wyprzedzac i dorabiasz ideologię :P

Nie umiesz żyć bez pośpiechu i dorabiasz ideologię. :P

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 21 Aug 2009 23:13:50 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Nie umiesz wyprzedzac i dorabiasz ideologię :P

Nie umiesz żyć bez pośpiechu i dorabiasz ideologię. :P

Umiem - tylko do Keszycy trzeba dojechać :D

Dnia Fri, 28 Aug 2009 12:26:33 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Umiem - tylko do Keszycy trzeba dojechać :D

Jakoś nie zdarzyło mi się wyjechać w drogę i nie dojechać. :P

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 28 Aug 2009 12:26:33 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Umiem - tylko do Keszycy trzeba dojechać :D

Jakoś nie zdarzyło mi się wyjechać w drogę i nie dojechać. :P

A ile razy nie miałeś czasu, żeby wyjechać?

Dnia Tue, 01 Sep 2009 11:01:04 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Jakoś nie zdarzyło mi się wyjechać w drogę i nie dojechać. :P

A ile razy nie miałeś czasu, żeby wyjechać?

Za dużo. :(

Użytkownik "gom3z"  napisał w wiadomości

%$#@! co jest do cholery?! Czy małe
auto = jedzie jakaś niedzielna pokraka?
Co to za traktowanie?

Użytkownik "gom3z"  napisał w wiadomości

a teraz, co 500m..
%$#@! co jest do cholery?! Czy małe
auto = jedzie jakaś niedzielna pokraka?
Co to za traktowanie?

gom3z pisze:

Wcześniej jakoś nie miałem okazji - to co przeżyłem,
to masakra jakaś jest! Non stop ktoś przede mnie
wjeżdża powodując niekiedy ostre hamowanie..
jeszcze częściej, wlokący się user drogi za nic
nie daje się wyprzedzić...  szlag mnie trafia!

gom3z wrote:

więc nie pozostaje nic innego jak "pożyczyć" auto
od mojej szanownej małżonki, niebieska strzała Huyndai i10 :)
Co to za traktowanie?

no wlasnie... co to za traktowanie, zeby malzonke do takiego pierdla bez silnika wsadzac ? ;-)