Witam

Pierwsza sprawa - jestem posiadaczem Renault Megane Classic 1.4 z '97. Od jakiegoś czasu jeździe towarzyszy dziwne piszczenie - taki cykliczny prawie nieprzerwany, dość głośny 'zgrzyt' (za duże słowo, to raczej pisk). Nie bardzo jestem w stanie go zlokalizować. Zaczyna się dopiero przy rozgrzanym silniku, słychać go zwłaszcza na małych prędkościach (przy dużych też jest ale jakby coś się szybciej kręci :) więc nie jest on aż tak zauważalny). Przestaje gdy nawet lekko przycisnę hamulec. Na razie tyle moich obserwacji - no może początek jeszcze jednej - dziś droga mokra i pisku nie było, ale też trasa niezbyt wielka, choć silnik rozgrzany. Opony właśnie wymienione, więc mam nadzieję, że gdyby coś było na kołach to mechanik by mnie poinformował. Pasek klinowy świeżo naciągnięty... Macie jakikolwiek pomysł?

Druga sprawa, znajoma ma Opla Omegę z 94r. Musi wymienić pasek rozrządu. Ktoś jej powiedział, że lepiej zrobić to jak najszybciej bo to kwestia góra 300,- zł a jak pęknie to po ptokach. Zadzwoniła do warsztatu i usłyszała, że samego paska nie ma co wymieniać, nie opłaca sie. Trzeba wymienić cały rozrząd. Zaznaczam, że w warsztacie nie widzieli jej samochodu. Koszt około 1200,-. Macie jakieś doświadczenia? To brutalne naciąganie, czy może jednak nie?

Pozdrawiam,
Mori

Mori wrote:
  Przestaje gdy nawet lekko przycisnę hamulec. Na

razie tyle moich obserwacji - no może początek jeszcze jednej - dziś droga mokra i pisku nie było, ale też trasa niezbyt wielka, choć silnik rozgrzany. Opony właśnie wymienione, więc mam nadzieję, że gdyby coś było na kołach to mechanik by mnie poinformował. Pasek klinowy świeżo naciągnięty... Macie jakikolwiek pomysł?

Moze ktorys klocek ociera? Ew sprawdz tarcze - moze krzywa ktoras i co obrot kola dotyka klocka. Ale to mialbys zawsze, a nie tylko na rozgrzanym.

Druga sprawa, znajoma ma Opla Omegę z 94r. Musi wymienić pasek rozrządu. Ktoś jej powiedział, że lepiej zrobić to jak najszybciej bo to kwestia góra 300,- zł a jak pęknie to po ptokach. Zadzwoniła do warsztatu i usłyszała, że samego paska nie ma co wymieniać, nie opłaca sie. Trzeba wymienić cały rozrząd. Zaznaczam, że w warsztacie nie widzieli jej samochodu. Koszt około 1200,-. Macie jakieś doświadczenia? To brutalne naciąganie, czy może jednak nie?

Sam kiedys wymienialem tylko sam pasek z jedna rolka - bo drugiej nie moglem dostac nigdzie w rozsadnym czasie - mechanik stwierdzil ze wymieni, ale gwarancji nie da - i ja sie zgodzilem. To samo bedzie u twojej znajomej. Gdy wymieniasz komplet, to masz pewnosc ze zawiodl on - inaczej kazdy bedzie skladal na np niewymieniony napinacz. I czesto ma racje (np zle napiecie powoduje przeskok, ew zapieczona rolka spowoduje (czy raczej wydatnie sie przyczyni) zerwanie paska, nawet nowego i sprawnego)

--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni
Astra II 1.8 Elegance

Maverick pisze:

Mori wrote:
 Przestaje gdy nawet lekko przycisnę hamulec. Na

razie tyle moich obserwacji - no może początek jeszcze jednej - dziś droga mokra i pisku nie było, ale też trasa niezbyt wielka, choć

Moze ktorys klocek ociera? Ew sprawdz tarcze - moze krzywa ktoras i co obrot kola dotyka klocka. Ale to mialbys zawsze, a nie tylko na rozgrzanym.

Raczej klocki, miałem raz tak, że rozgrzane klocki klinowały się lekko w zaciskach.
Na klocki wskazuje i ustawanie przy nacisku, i to że przy mokrym nie słychać.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Jakub Witkowski pisze:

Maverick pisze:

Mori wrote:
 Przestaje gdy nawet lekko przycisnę hamulec. Na

razie tyle moich obserwacji - no może początek jeszcze jednej - dziś droga mokra i pisku nie było, ale też trasa niezbyt wielka, choć

Moze ktorys klocek ociera? Ew sprawdz tarcze - moze krzywa ktoras i co obrot kola dotyka klocka. Ale to mialbys zawsze, a nie tylko na rozgrzanym.

Raczej klocki, miałem raz tak, że rozgrzane klocki klinowały się lekko w zaciskach.
Na klocki wskazuje i ustawanie przy nacisku, i to że przy mokrym nie słychać.

Hm, ale można klocki hamulcowe łączyć z nagrzaniem silnika? Dzięki, na pewno jest to jakiś trop. Będę w serwisie poproszę o sprawdzenie. Jeszcze dodatkowe pytanie - jest to w jakikolwiek sposób niebezpieczne? Klocki wymieniałem w zeszłym roku, może rzeczywiście mechanik coś niedokładnie zrobił.
Aha, jeszcze jedna sprawa, ostatnio dociągali mi paski klinowe i od tego czasu wydaje mi się że słyszę lekki terkot w czasie jazdy - lepiej wrócić do serwisu i poprosić by sprawdzili swoją pracę, czy to niegroźne i pasek po pewnym czasie się 'wyrobi'.

Mori wrote:

Druga sprawa, znajoma ma Opla Omegę z 94r. Musi wymienić pasek
rozrządu. Ktoś jej powiedział, że lepiej zrobić to jak najszybciej bo
to kwestia góra 300,- zł a jak pęknie to po ptokach. Zadzwoniła do
warsztatu i usłyszała, że samego paska nie ma co wymieniać, nie
opłaca sie. Trzeba wymienić cały rozrząd. Zaznaczam, że w warsztacie
nie widzieli jej samochodu. Koszt około 1200,-. Macie jakieś
doświadczenia? To brutalne naciąganie, czy może jednak nie?

Jeśli w Omedze siedzi 2.0 16V to koszt paska, napinacza, rolki i pompy wody wyniesie około 320zł. 880zł za robocizne ? Ktoś chyba za mocno się w głowe uderzył.


--
Pozdrawiam
Fenio

Fenio pisze:

Mori wrote:

Druga sprawa, znajoma ma Opla Omegę z 94r. Musi wymienić pasek
rozrządu. Ktoś jej powiedział, że lepiej zrobić to jak najszybciej bo
to kwestia góra 300,- zł a jak pęknie to po ptokach. Zadzwoniła do
warsztatu i usłyszała, że samego paska nie ma co wymieniać, nie
opłaca sie. Trzeba wymienić cały rozrząd. Zaznaczam, że w warsztacie
nie widzieli jej samochodu. Koszt około 1200,-. Macie jakieś
doświadczenia? To brutalne naciąganie, czy może jednak nie?

Jeśli w Omedze siedzi 2.0 16V to koszt paska, napinacza, rolki i pompy wody wyniesie około 320zł. 880zł za robocizne ? Ktoś chyba za mocno się w głowe uderzył.

Dzięki, możesz mi podpowiedzieć jakich części ma szukać po sklepach? Laik ze mnie, jak szukałem paska rozrządu to znajdowałem i takie za 28 zł jak i za 300... Instrukcji samochodu nie ma, a jak była to i tak po niemiecku :)

Pozdrawiam,

Mori

Mori wrote:

Dzięki, możesz mi podpowiedzieć jakich części ma szukać po sklepach?
Laik ze mnie, jak szukałem paska rozrządu to znajdowałem i takie za 28
zł jak i za 300... Instrukcji samochodu nie ma, a jak była to i tak po
niemiecku :)

Wpisz sobie na allegro "rozrząd opel 2.0 16V" to znajdzie całkiem sporo kompletów z pompą wody w cenach 300-350zł na przyzwoitych częściach (pasek Gates albo Contitech). Instrukcje obsługi i "sam naprawiam" po polsku znajdziesz na http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=9492


--
Pozdrawiam
Fenio

Fenio pisze:

Mori wrote:

Dzięki, możesz mi podpowiedzieć jakich części ma szukać po sklepach?
Laik ze mnie, jak szukałem paska rozrządu to znajdowałem i takie za 28
zł jak i za 300... Instrukcji samochodu nie ma, a jak była to i tak po
niemiecku :)

Wpisz sobie na allegro "rozrząd opel 2.0 16V" to znajdzie całkiem sporo kompletów z pompą wody w cenach 300-350zł na przyzwoitych częściach (pasek Gates albo Contitech). Instrukcje obsługi i "sam naprawiam" po polsku znajdziesz na http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=9492

Dzięki ogromne!


--
Pozdrawiam,
Mori

Pierwsza sprawa - jestem posiadaczem Renault Megane Classic 1.4 z '97.
Od jakiegoś czasu jeździe towarzyszy dziwne piszczenie - taki cykliczny prawie nieprzerwany, dość głośny 'zgrzyt' (za duże słowo, to raczej pisk). Nie bardzo jestem w stanie go zlokalizować. Zaczyna się dopiero przy rozgrzanym silniku, słychać go zwłaszcza na małych prędkościach (przy dużych też jest ale jakby coś się szybciej kręci :) więc nie jest on aż tak zauważalny). Przestaje gdy nawet lekko przycisnę hamulec. Na razie tyle moich obserwacji - no może początek jeszcze jednej - dziś droga mokra i pisku nie było, ale też trasa niezbyt wielka, choć silnik rozgrzany. Opony właśnie wymienione, więc mam nadzieję, że gdyby coś było na kołach to mechanik by mnie poinformował. Pasek klinowy świeżo naciągnięty... Macie jakikolwiek pomysł?

klocki - tarcze

Druga sprawa, znajoma ma Opla Omegę z 94r. Musi wymienić pasek rozrządu. Ktoś jej powiedział, że lepiej zrobić to jak najszybciej bo to kwestia góra 300,- zł a jak pęknie to po ptokach. Zadzwoniła do warsztatu i usłyszała, że samego paska nie ma co wymieniać, nie opłaca sie. Trzeba wymienić cały rozrząd. Zaznaczam, że w warsztacie nie widzieli jej samochodu. Koszt około 1200,-. Macie jakieś doświadczenia? To brutalne naciąganie, czy może jednak nie?

naciaga i to w pierony , kumpel ostatni wymieniał w omedze mv6 tam pasek dlugi w huj i za wszystko zapłacił z robocizna 500zł