Witam, auto miało kolizję (niewielką), gaśnie gdy przełączy się z
benzyny na gaz (na benzynie pracuje normalnie). Czy zadziałał jakiś
czujnik uderzeniowy, który zablokował dopływ gazu w momencie kolizji?
Jeśli tak to gdzie go szukać i jak odblokować? Czy może jest jakaś
inna przyczyna?
2 |
Data: Grudzien 20 2009 21:23:19 |
Temat: Re: gaśnie na LPG po kolizji |
Autor: melon |
marw76 pisze:
Witam, auto miało kolizję (niewielką), gaśnie gdy przełączy się z
benzyny na gaz (na benzynie pracuje normalnie).
Zobacz czy przy kolizji nie rozlaczylo/uszkodzilo wiazki elektrycznej od instalacji gazowej.
Innych przyczyn tez zacznij szukac zaczynajac od miejsca uderzenia auta.
--
pozdrawiam,
mel
3 |
Data: Grudzien 20 2009 21:29:43 | Temat: Re: gaśnie na LPG po kolizji | Autor: Lukasz |
Użytkownik "melon" napisał w wiadomości
marw76 pisze:
Witam, auto miało kolizję (niewielką), gaśnie gdy przełączy się z
benzyny na gaz (na benzynie pracuje normalnie).
Zobacz czy przy kolizji nie rozlaczylo/uszkodzilo wiazki elektrycznej od
instalacji gazowej.
Innych przyczyn tez zacznij szukac zaczynajac od miejsca uderzenia auta.
Jedz do gazownika chyba że lubisz fajerwerki na sylwestra :)
4 |
Data: Grudzien 20 2009 21:45:30 | Temat: Re: gaśnie na LPG po kolizji | Autor: melon |
Lukasz pisze:
Jedz do gazownika chyba że lubisz fajerwerki na sylwestra :)
Bez przesady. Z autora informacji wynika, że jego instalacja raczej nie dostaje paliwa (stąd "fajerwerki" malo mozliwe). Stawiam (oczywisce w ciemno), ze nie otwiera mu elektrozaworu. Powod? Spalony bezpiecznik, a idac dalej uszkodzony przewod. Takie rzeczy sie zadarzaja, a tym bradziej przy stluczce.
--
pozdrawiam,
mel
5 |
Data: Grudzien 24 2009 18:01:30 | Temat: Re: gaśnie na LPG po kolizji | Autor: Karol Y |
Witam, auto miało kolizję (niewielką), gaśnie gdy przełączy się z
benzyny na gaz (na benzynie pracuje normalnie). Czy zadziałał jakiś
czujnik uderzeniowy, który zablokował dopływ gazu w momencie kolizji?
Jeśli tak to gdzie go szukać i jak odblokować? Czy może jest jakaś
inna przyczyna?
Cudów nie ma, zacznij od miejsca stuknięcia i sprawdź kable i wiązki. Poruszaj, podociskaj. Dużo tego nie ma. Więcej bez kryształowej kuli Ci chyba nikt nic nie doradzi.
--
Mateusz Bogusz
| | | |