gapa ze mnie ..i problem z PZU...
1 | Data: Lipiec 25 2008 17:57:04 |
Temat: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | |
Autor: bratPit | Witajcie, 2 |
Data: Lipiec 25 2008 18:03:51 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic |
Witajcie, Od razu do sądu :-) Chłopie, to twoja pierwsza szkoda? Czekasz na oficjalne papiery od PZU, wyciągasz swoją polisę AC i czytasz dokładnie warunki. Jeśli w twojej polisie jest zapis, ze naprawa z uzyciem oryginalnych części to preparujesz pisemko z informacją, że proponowany tryb likwidacji jest niezgodny z zawartą umową i prosisz o zmianę kosztorysu. Czekasz na odpowiedź. 3 |
Data: Lipiec 25 2008 18:12:12 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Od razu do sądu :-) wiem że oni zarabiają na każdym kto im odpuści heh, Chłopie, to twoja pierwsza szkoda? no w sumie pierwsza :-) zawsze to ja im płaciłem i nigdy nie korzystałem, Czekasz na oficjalne papiery od PZU,preparujesz pisemko z informacją, że proponowany tryb likwidacji jest niezgodny z jutro jadę do kobiety która mi auto ubezpieczała po papiery ale pamiętam że pytała mnie o te kwestie i dopłacałem do naprawy na oryginałach, brat 4 |
Data: Lipiec 25 2008 18:18:02 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic | wiem że oni zarabiają na każdym kto im odpuści heh, Przeciez dopiero zaczynasz przygodę, na ekscytację sądem będzie jeszcze pora :-) jutro jadę do kobiety która mi auto ubezpieczała po papiery ale pamiętam że Z agentami to jest tak, że potrafią oszukać klienta. Przeczytaj dokładnie umowę i dowiesz się wszystkiego. 5 |
Data: Lipiec 25 2008 18:28:25 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | > jutro jadę do kobiety która mi auto ubezpieczała po papiery ale pamiętam hmm, jakaś tam znajoma więc mam nadzieję jednak że tak nie będzie, brat 6 |
Data: Lipiec 26 2008 13:05:02 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 25 Jul 2008 18:28:25 +0200, bratPit napisał(a): hmm, jakaś tam znajoma więc mam nadzieję jednak że tak nie będzie, zadziwiające jest ile niektórzy potrafią znaleźć wymówek, żeby tylko nie wziąść do ręki kawałka papieru i nie przeczytać tekstu który się na nim znajduje. zęby cię bolą jak czytasz, czy jak? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 7 |
Data: Lipiec 26 2008 14:08:38 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | zadziwiające jest ile niektórzy potrafią znaleźć wymówek, żeby tylko nie wyjaśnisz Waldku co masz na myśli? zęby cię bolą jak czytasz, czy jak? nie stwierdziłem, choć nie rozumiem istoty pytania, brat 8 |
Data: Lipiec 26 2008 13:29:47 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 26 Jul 2008 14:08:38 +0200, bratPit napisał(a): zadziwiające jest ile niektórzy potrafią znaleźć wymówek, żeby tylko nie Masz w tym wątku chyba z cztery lub pięć podpowiedzi, że ostateczną odpowiedź da ci swistek papieru, prawdopodobnie formatu A4, gdzie masz jednoznacznie napisane, czy masz prawo do nowych części z tej polisy, czy też nie. Wyjaśni to też, jakie masz szanse w ewentualnym sporze prawnym. Agent może ci powiedzieć.. cokolwiek. Bo i tak nie ma to żadnego znaczenia, w odróżnieniu od tego swistka. Więc po prostu weź go i przeczytaj, problem będzie z głowy. I to nie boli. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 9 |
Data: Lipiec 26 2008 14:34:33 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Masz w tym wątku chyba z cztery lub pięć podpowiedzi, że ostatecznąznaczenia, w odróżnieniu od tego swistka. w swojej niskończonej elokwencji i wszechwiedzy nie wziąłeś pod uwagę faktu że wszystkie papiery -poza polisą- zostawiłem u agenta i dziś właśnie byłem je odebrać, brat 10 |
Data: Lipiec 26 2008 13:43:37 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 26 Jul 2008 14:34:33 +0200, bratPit napisał(a): w swojej niskończonej elokwencji i wszechwiedzy nie wziąłeś pod uwagę faktu Ale to własnie w umowie polisy masz to zapisane. OWU tutaj nic nie da, bo OWU jest ogólne dla różnych umów. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 11 |
Data: Lipiec 26 2008 14:57:57 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Ale to własnie w umowie polisy masz to zapisane. OWU tutaj nic nie da, bo polisa to karteczka A5 na której nie ma nic poza danymi właściciela, auta, wysokości składki, tyle, na odwrocie też nic nie ma poza jakimiś telefonami alarmowymi, mam kilkustonnicowy wniosek do polisy AC w którym jest hasło pt. okres eksploatacji pojazdu i tam zaznaczona zwyżka 25% dla aut powyżej 8 lat, jednak nie ma nigdzie wyjaśnienia co poeta miał na myśli, dlatego muszę jak sądzę poszukać OWU i tam odnaleźć te zwyżki, brat 12 |
Data: Lipiec 26 2008 14:03:45 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 26 Jul 2008 14:57:57 +0200, bratPit napisał(a): polisa to karteczka A5 na której nie ma nic poza danymi właściciela, auta, Nie, to nie jest polisa. To jest dokument potwierdzający posiadanie polisy, żeby samej polisy nie wozić z sobą, bo się zazwyczaj niszczy. Polisa ma zazwyczaj formę kartki A4, z pełnymi informacjami na co opiewa. Agent ma obowiązek wydać ci obydwa dokumenty. Wróć, tego małego w zasadzie nie musi. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 13 |
Data: Lipiec 26 2008 15:21:24 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit |
> polisa to karteczka A5 na której nie ma nic poza danymi właściciela,auta, > wysokości składki, tyle, na odwrocie też nic nie ma poza jakimiśtelefonami polisy, żeby samej polisy nie wozić z sobą, bo się zazwyczaj niszczy. mylisz się http://i20.photobucket.com/albums/b218/pietrek28krk/polisa.jpg tak wygląda polisa [skan], do tego mam kilka stron A4 wniosku, za cholerę nie wiem gdzie znaleźć -na papierze- za co dopłaciłem 25% [wg agenta właśnie za amortyzację i nowe częsci], brat 14 |
Data: Lipiec 26 2008 14:59:53 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 26 Jul 2008 15:21:24 +0200, bratPit napisał(a): mylisz się tak, zapewne mylę, się, zwłaszcza że właśnie pokazałem dowód, że mam rację. masz całkowicie zwyczajną polisę AC, nie widzę, żadnych dopisków ani adnotacji o załącznikach do umowy. Bedzie obowiązywal standardowy dokument OWU, gdzie na 99,99% znajdziesz zapis o możliwosci stosowania załączników, co automatycznie oznacza, że twoje szanse wygrania sporu są nikłe. W zasadzie możesz w tym momencie spokojnie czuć sie wyjebany przez agenta. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 15 |
Data: Lipiec 26 2008 15:00:23 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Waldek Godel | tak, zapewne mylę, się, zwłaszcza że właśnie pokazałem dowód, że mam rację. wróć. pokazałeś -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 16 |
Data: Lipiec 26 2008 23:03:14 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Myjk | Waldek Godel napisać: wróć. pokazałeś Oraz wróć, zamienników. :) -- Pozdor Myjk http://emide.pl/xcl xCarLink *MP3* Player 17 |
Data: Lipiec 29 2008 16:19:04 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit |
> tak, zapewne mylę, się, zwłaszcza że właśnie pokazałem dowód, że mamrację.
byłem w PZU i jednak się mylisz, hmm może jeżeli nie jesteś czegoś pewnien lub się nie znasz używać sformułowań "sądzę", "wydaje mi się" ? brat 18 |
Data: Lipiec 26 2008 08:06:37 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: WS | On 26 Lip, 14:57, "bratPit" wrote: jak sądzę poszukać OWU i tam odnaleźć te zwyżki, jesli niczego nie zmienili od czasu podpisania polisy, to OWU jest tu: http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/Komunikacyjne_nowe/OWU_AC.pdf § 22.1. Wycena kosztów naprawy pojazdu dokonywana jest z uwzględnieniem cen usług i części zamiennych stosowanych w Rzeczypospolitej Polskiej w dniu ustalenia odszkodowania. 2. Jeżeli w umowie ubezpieczenia przyjęto wariant "Wycena" ustalenie odszkodowania następuje na podstawie wyceny sporządzonej przez PZU S.A. według zasad zawartych w systemie Audatex lub Eurotax bez podatku VAT, z zastosowaniem: a) norm czasowych operacji naprawczych określonych przez producenta pojazdu, b) stawki za 1 roboczogodzinę ustalonej przez PZU S.A. w oparciu o średnie ceny usług na terenie działalności jednostki organizacyjnej PZU S.A. likwidującej szkodę, c) cen części zamiennych i materiałów zawartych w w/w systemach, teraz tylko trzeba sie dowiedziec jakie ceny sa w tych systemach :)))) WS 19 |
Data: Lipiec 26 2008 19:00:23 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit |
jesli niczego nie zmienili od czasu podpisania polisy, to OWU jest tu: OWU są też na stronach PZU http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/Komunikacyjne_nowe/OWU_AC.pdf..... c) cen części zamiennych i materiałów zawartych w w/w systemach, widzisz, w tymże samym § jest info o obniżeniu wyceny dla samochodów dla odpowiedniego wieku, tyle że ja mam zwyżkę 25% ponoć na tę okoliczność i za Boga nie mogę znaleźć na to jakiejś podkładki, tutaj skan wniosku do polisy i zaznaczony pkt 4 który w/g agenta to jest właśnie dopłatą do przedmiotowej kwestii http://i20.photobucket.com/albums/b218/pietrek28krk/wniosek_do_polisy.jpg brat 20 |
Data: Lipiec 26 2008 19:18:18 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic | widzisz, w tymże samym § jest info o obniżeniu wyceny dla samochodów dla Z tego wniosku nie wynika to co piszesz. Ta zwyżka jest za wiek auta i amortyzację części. Ale nie wynika z tego, ze auto ma byc naprawiane z uzyciem części z ASO. Gdy ubezpieczałem auto w Liberty Direct to tam było to wyraźnie zaznaczone i opisane - wybierasz, płacisz, sam decydujesz jaki wariant ubezpieczenia i jak likwidowana jest szkoda. A z tego co pamiętam z moich ubezpieczeń AC w PZU to był warsztat i wycena. Wycena - totalna porazka, warsztat - troche lepiej. Generalnie warunki likwidacji szkód w PZU są kiepskie. Na przyszłość uważniej czytaj OWU by się potem nie zdziwić jak teraz. I nie wierzyć reklamom i agentom. Mnie równiez przewalił jeden agent i równiez dostałem nieco po dupie. 21 |
Data: Lipiec 26 2008 19:28:25 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Z tego wniosku nie wynika to co piszesz. Ta zwyżka jest za wiek auta i no to pięknie, agent nadal upacie twierdzi że te 25% to pokrywa... Gdy ubezpieczałem auto w Liberty Direct to tam było to wyraźnie zaznaczonei opisane - wybierasz, płacisz, sam decydujesz jaki wariant ubezpieczenia i w tygodniu pojadę do oddziału zapytam o sso chozzi z tym 25%, pewnie masz rację :/ agent sam nie wie co sprzedaje, bo w złą wolę nie wierzę w tym przypadku, a w przyszłym roku podziękuję tej ubezpieczalni, brat 22 |
Data: Lipiec 26 2008 19:42:59 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic |
Z tego wniosku nie wynika to co piszesz. Ta zwyżka jest za wiek auta i Masz podanego linka do OWU - przeczytaj to sam. Ja tam nie znalazłem takiego wariantu. Agent albo nie wie co sprzedaje, albo orżnął cię w żywe oczy. Ja tam nie mam w ogóle zauwafania do takich posredników, bo oni pilnują tylko swojego interesu i swojej prowizji, a nie mojego interesu. 23 |
Data: Lipiec 29 2008 16:17:24 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | >> Z tego wniosku nie wynika to co piszesz. Ta zwyżka jest za wiek auta itakiego wariantu. Agent albo nie wie co sprzedaje, albo orżnął cię w żywe oczy. Ja jak napisałem poniżej, po rozmowach z dyżurnym rzeczoznawcą dziś w centrali krakowskiej okazuje się że to najlepszy wariant AC i nie będą robić problemów z naprawą na oryginalnych częściach, mogłem równie dobrze podstawić auto do ASO ale do nich nie mam zaufania co do jakości robót blacharsko-lakierniczych ;-) brat 24 |
Data: Lipiec 29 2008 16:27:50 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic | jak napisałem poniżej, po rozmowach z dyżurnym rzeczoznawcą dziś w centrali No to powodzenia w dalszym załatwianiu sprawy. A ty chciałeś od razu sadem i rzecznikiem. Napisałem przecież, że na wejściu zawalą w człona i może się uda. 25 |
Data: Lipiec 29 2008 16:35:39 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | No to powodzenia w dalszym załatwianiu sprawy. A ty chciałeś od razu sademi rzecznikiem. Napisałem przecież, że na wejściu zawalą w człona i może się a powiem Ci że faktycznie nadzwyczaj spokojnie i normalnie to załatwiłem, pokazałem ten wniosek i zapytałem dlaczego agent zapewniał mnie, że ta zwyżka gwarantuje naprawę na oryginalnych częsciach a kosztorys mam na najtańsze zamienniki? facet odpowiedział że oczywiście zawsze tak wyceniają, ale ja mam najlepszy wariant więc na podstawie rachunków mi wypłacą za oryginalne częsci i nie będzie problemu, później zadzwonił blacharz że zatwierdzili kalkulację szkody na 7200zł, więc chyba nie będzie więcej problemów, brat 26 |
Data: Lipiec 29 2008 19:10:15 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic | a powiem Ci że faktycznie nadzwyczaj spokojnie i normalnie to załatwiłem, Żeby tylko udało ci się tak zakończyc sprawę, bo jak u mnie był rzeczoznawca to przy mechaniku mówił jedno, a potem w kosztorysie zaczął wypisywac bajki skutecznie podnosząc mi poziom wkurwienia. 27 |
Data: Lipiec 29 2008 20:52:14 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit |
Żeby tylko udało ci się tak zakończyc sprawę, nadzieję mam cichą ;-) bo jak u mnie był rzeczoznawcabajki skutecznie podnosząc mi poziom wkurwienia. tu o tyle jest pewniej że to blacharz wysłał kalkulację [na oryginałach] do PZU a oni ją wrócili do niego zatwierdzoną na tę kwotę więc mam nadzieję że nie nawydziwiają, mogliby jedynie kwestionować wypłatę bo co ciekawe kobieta z auta w które walnąłem nie chciała pisać nawet oświadczenia, tylko wymieniliśmy się wizytówkami i powiedziała że się spieszy i nie ma czasu, cóż, że Corolla [5dr] ma wielki zderzak z tyłu to nie widać było jaką masakrę jej zrobiłem pod nim... a zajrzałem do bagażnika to jakby plastiki w środku nie chciały za bardzo pasować... na wizytówce stoi że owa pani to dyrektor jakiegoś banku...heh, inna ciekawostka to że PZU wymaga ode mnie faktur _źródłowych_ na częsci! co mnie obchodzą FV blacharza i to za ile on kupuje te częsci i skąd, to następna "panaroja" w wydaniu tego wspaniałego ubezpieczyciela, szkoda gadać, brat 28 |
Data: Lipiec 30 2008 23:35:43 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 29 Jul 2008, bratPit wrote: inna ciekawostka to że PZU wymaga ode mnie faktur _źródłowych_ na częsci! co Moment, moment. A to blacharzowi nie wolno sprzedawać części? Bo chyba nie zechcieli widzieć kwitów huty, po ile to surówka na stal na te częsci była? :O Przyznaję że CZEGOŚ nie rozumiem :] pzdr, Gotfryd 29 |
Data: Lipiec 31 2008 08:43:51 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit[pr] |
inna ciekawostka to że PZU wymaga ode mnie faktur _źródłowych_ na częsci! co wolno, tylko PZU _ode mnie_ chce faktur żródłowych dla niego i oczywiście FV od niego dla mnie, zatem o ile druga kwestia jest zrozumiała to pierwsza jest bezpodstawna, właściwie powstaje pytanie na jakiej podstawie niby blacharz miałby mi dawać jego FV źródłowe? to są jego dokumenty i ja jako klient nie powinienem mieć do nich wglądu, zresztą co mnie obchodzi za ile on kupuje częsci i ile na nich zarabia? ja mam/miałem dobre auto i chcę mieć naprawione zgodnie ze sztuką, reszta mnie nie powinna interesować, niech PZU sobie najwyżej je sprawdza u blacharza, Bo chyba nie zechcieli widzieć kwitów huty, po ile to surówka na stal na a zrozumie to ktoś PZU? ;-) brat 30 |
Data: Lipiec 30 2008 00:49:29 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 29 Jul 2008 16:35:39 +0200, "bratPit" facet odpowiedział że oczywiście zawsze tak wyceniają, ale ja mam najlepszy A dał Ci to na piśmie? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 31 |
Data: Lipiec 30 2008 08:39:13 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit[pr] |
facet odpowiedział że oczywiście zawsze tak wyceniają, ale ja mam najlepszy tak, zatwierdzoną kalkulację na oryginałach, brat 32 |
Data: Lipiec 26 2008 13:56:43 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | > jutro jadę do kobiety która mi auto ubezpieczała po papiery ale pamiętam byłem sobie na pogawędce u mojej "agentki" :-) ubezpieczeniowej i co się okazuje, że oczywiście dopłaciłem [25% zwyżki] za amortyzację częsci i naprawę na oryginałach, w związku z tym muszę wysmarować jakieś pismo i czekać na odzew, kopię wyślę też to rzecznika praw ubezpieczonych, co mi tam, ach, gdybyście mieli jakieś linki do tego co i jak napisać będę wdzięczny, thank you from the mountain ;-) brat 33 |
Data: Lipiec 26 2008 14:08:05 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Boombastic | byłem sobie na pogawędce u mojej "agentki" :-) ubezpieczeniowej i co się Na rzecznika jeszcze bedzie pora. Najpierw napisz pismo, ze walą w człona i nie wywiązują się z umowy. Pewnie przyjęli z góry założenie gorszej polisy. Wskaż zapis w umowie i czekaj na odpowiedź. 34 |
Data: Lipiec 26 2008 05:26:01 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: WS | On 26 Lip, 13:56, "bratPit" wrote: byłem sobie na pogawędce u mojej "agentki" :-) ubezpieczeniowej i co się lepiej jednak przeczytaj ta umowe ;) bo agenti czasami nie wiedza, co sprzedaja ;) i sprawwdz, czy doplata nie jest tylko do naprawy na nowych czesciach (nie koniecznie oryginalnych) o ile pamietam ubezpieczalnie ostatnio walczyly (wywalczyly?) o prawo do naprawy na zamiennikach nawet w naprawach z OC przy AC liczy sie tylko to, co podpisales... WS 35 |
Data: Lipiec 25 2008 16:20:54 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: BrunoJ | bratPit napisał(a): > Od razu do sądu :-)Jestes pewny? bo zniesienie udzialu wlasnego a naprawa na oryginalach to nie jest to samo. Problem jest natomiast gdzie indziej. Przy 9 letnim aucie naprawa na oryginalach moze wyjsc nieoplacalna i PZU z checia wyliczy Ci szkoda calkowita. Sprawdz biezaca wartosc auta i pamietaj ze z AC naprawa nie moze przekroczyc 70% wartosci auta. Jak wyliczysz w okolicach oplacalnosci to bedziesz sie wozil z PZU w temacie wyceny wartosci auta (na pewno zaniza). Generalnie to poczytaj sobie troche o tym jak ludzie sie wozili, zebys wiedzial czego sie spodziewac. pozdrawiam Bruno Citroen ZX, Bydg -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 36 |
Data: Lipiec 25 2008 18:27:40 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Jestes pewny? owszem :-) bo zniesienie udzialu wlasnego a naprawa na oryginalach to nie wiem, pamiętam zniesienie udziału własnego, amortyzacji częsci i naprawy na oryginałach, dlatego polisa była w dość chorej wysokości, Problem jest natomiast gdzie indziej. Przy 9 letnim aucie naprawa namoze przekroczyc 70% wartosci auta. Jak wyliczysz w okolicach oplacalnosci to jakby nie liczyli to lampa, zderzak i skraplacz nie wyjdą i inne głupoty nie wyjdą 70% wartości auta, zresztą tak serio to się nie upieram na częsci z logo zorro ale lampę mogli zaproponować Helli, skraplacz Behra, zderzak oryginalny [ zamiennik za 150zł w hurtowni rozleci się na pierwszym mrozie przy mocniejszym kopnięciu], wówczas nie byłoby tematu, ale skoro tak postępują? ja mam czas, po sądach pochodzić mogę, co mi tam, zawsze to jakieś doświadczenie, brat 37 |
Data: Lipiec 25 2008 18:56:51 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: JacekG. | zresztą tak serio to się nie upieram na częsci z logo zorro ale lampę mogliDaj znać jak zakończy się Twoje dochodzenie słusznej prawdy. Może komuś taka informacja się przyda. Pozdrawiam. JacekG. 38 |
Data: Lipiec 25 2008 19:39:49 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Daj znać jak zakończy się Twoje dochodzenie słusznej prawdy. Może komuś na pewno napiszę, tylko zobaczymy ile to zajmie, brat 39 |
Data: Lipiec 25 2008 20:01:26 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: perszing | bratPit pisze: Daj znać jak zakończy się Twoje dochodzenie słusznej prawdy. Może komuś Kto tu kiedys pisal, ze (chyba) PZU strasznie nisko wycenilo mu auto i tez byl myk ze szkoda calkowita. Ale poszedl do innego agenta z PZU, powiedzial ze chcialby sobie ubezpieczyc u nich, wzial wycene samochodu na pismie - oczywiscie sporo wieksza. Potem pokazal tym od odszkodowan i wzieli mu po wyzszej wycenie :) -- WARSZAWA - ogloszenia drobne www.ogloszeniadrobne.warszawa.pl 40 |
Data: Lipiec 25 2008 20:21:57 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: AL | perszing pisze: bratPit pisze:tak - to ja - a dokladnie zona (przypadek opisany powyzej - bo do PZU mam wiecej zalow i z uslug tej zlodziejsciej firmy juz nie korzystam). Niezly myk - po tym fakcie - nagle wartosc auta podskoczyla o prawie 20% :) Mialem wydruk - czarno na bialym jak PZU traktuje ten sam samochod w momencie ubezpieczania i odszkodowan. Tak to tylko w PZU :/ -- pozdr Adam (AL) TG 41 |
Data: Lipiec 29 2008 16:14:35 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Daj znać jak zakończy się Twoje dochodzenie słusznej prawdy. Może komuś jestem w połowie drogi, ale byłem dziś w PZU i okazuje się że ta zwyżka 25% to jest wariant warsztat i naprawa na częsciach oryginalnych, w związku z tym z kosztorysu na 2200zł zrobiło się 7200zł ! oto różnica gdyby ktoś im odpuścił czyli 5kzł sic! zobaczymy jaki będzie finał ale to 7200zł jest zatwierdzone przez PZU więc chyba będzie OK, brat 42 |
Data: Lipiec 25 2008 20:19:07 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: AL | bratPit pisze: bardzo Ciekawy przypadek - ten Twoj.Jestes pewny? Jak zone bodnol kretyn cofajac na skrzyzowaniu - naprawiala auto z OC sprawcy, to wowczas PZU sie UPIERALO, ze naprawa MUSI byc na czesciach oryginalnych. Zrobili dwa kosztorysy naprawy (oba mam) na czesciach oryginalnych ze stawkami ASO i drugi na zamiennikach w warsztacie. Ten pierwszy przekraczal wartosc rynkowa auta (tez zanizona - ale to inna historia i w koncu przyznali sie do bledu) a druga nie. No i powstala kwestia, ze wybralismy naprawe wg tanszego kosztorysu (warsztat na zamiennikach) - bylem nawet osobiscie w dziali likwidacji szkod PZU w Zabrzu i wmawiano mi, ze PZU MUSI naprawiac na oryginalnych czesciach bo takie maja zasady. Sprawa oparla sie o rzecznika ubezpieczonych, ktory nas poparl - byly odwolania - PZU cos tam dokladalo na odczepnego. W sumie to zaluje, ze nie oddalismy sprawy do sadu jak nam rzecznik radzil - ale auto bylo potrzebne zonie do pracy na juz, wiec w sumie wzielismy to co dawali i naprailismy ekonomicznie jak sie to dalo (glownie wlasnym sumptem i poswiecajac mase czasu). -- pozdr Adam (AL) TG 43 |
Data: Lipiec 25 2008 22:35:52 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: Damian / TNC.pl |
przekonałem się osobiście że praca po 17h/dobę nie sprzyja dobrze dyspozycjino tak... dzięki za wszelkie sugestie, Generalnie wszystko zależy od zawartej umowy. Będziesz musiał się troszkę nagłowić i powalczyć o swoje i to jest jedyne co mogę Ci zagwarantować ;) Na przyszłość, to moja rada by dziadowskie PZU omijać z daleka, według mnie to najgorszy ubezpieczyciel na rynku. 44 |
Data: Lipiec 26 2008 14:01:13 | Temat: Re: gapa ze mnie ..i problem z PZU... | Autor: bratPit | Generalnie wszystko zależy od zawartej umowy. dopłacałem do zniesienia amortyzacji częsci i naprawę na oryginałach, Będziesz musiał się troszkę nagłowić i powalczyć o swoje i to jest jedyneco mogę Ci zagwarantować ;) hmm, a jest jakiś sensowny w PL? tzn taki że gdy płacę [warunki jak w PZU] to dostaję kosztorys od razu na oryginałach z pominięciem drogi sądowej? brat |