garażowanie auta
1 | Data: Styczen 19 2007 18:36:00 |
Temat: garażowanie auta | |
Autor: STranger | Wiadomo, że garaż to fajna rzecz, choćby dlatego, ze latem w aucie chłodno, a zimą ciepło i nie trzeba odśnieżać szyb, ale czy coś jeszcze z tego wynika pozytywnego i jakie są na to dowody? :) 2 |
Data: Styczen 19 2007 19:00:39 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Mlody | Użytkownik "STranger" Wiadomo, że garaż to fajna rzecz, choćby dlatego, ze latem w aucie Stawianie w garażu + nie ma problemu ze znalezieniem miejsca do parkowania + nie będzie obijany przez innych kierowców którym "się drzwi za szeroko otworzą" + ptaki w garażach nie stają, inne zwierzęta też zazwyczaj nie spacerują + w razie gradu nie będzie wgniotów + nie dostanie latającą gałęzią lub drzewem w trakcie wichury a w sylwestra fajerwerkami + w, a właściwie przed garażem można spokojnie woskować samochód w niedzielne popołudnie popijając przy tym browarek z kolegami lub sąsiadami z garaży, nie narażając się przy tym na krzywe spojrzenia sąsiadów i mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym ;) + w garażu można oprócz samochodu upchnąć jeszcze trochę gratów np. drugi komplet opon, rower, motoe, narzędzia, i tzw "przydasie" + jest gdzie uciec przed matką/żoną/kochanką ( przydatne w okresie przedświątecznych porządków itp) ;) - zimą trzeba odśnieżać podjazd, a że w miastach zazwyczaj garaże są ustawiane w rzędach, to nie bardzo jest co z tym śniegiem zrobić, odgarniesz na środek? Bez senu, odgarniesz na bok? Do sąsiada, a on do Ciebie i tak w kółko - dodatkowe pomieszczenie do sprzątania w którym będzie panował notoryczny bałagan - wynajem badziewiastego blaszaka w moim mieście to koszt około 160zł miesięcznie :( Dodatkową ciekawostką jaką zaobserwowałem jest to że auto które stoi w garażu mniej jeździ! ;) Mianowicie u mnie w domu są dwa samochody, jeden garażowany, drugi stawiany przed blokiem. Często zdarza się że mimo iż do garażu jest jakieś 300m, i tak się nie chce ruszyć tyłka do garażu(zwłaszcza zimą) po samochód i jeździ się tym spod bloku, a ten z garażu bierze jak nie ma innej opcji, mimo że jest lepszy ;) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 3 |
Data: Styczen 19 2007 19:44:45 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: STranger |
Stawianie w garażu no tak, wszystko to co napisałęś jasno udowadnia znaną teze ze lepiej byc młodym, pieknym i bogatym niż.. tfu... tzn. chodzi o to, że lepiej miec garaż niż go nie mieć! ;> niedzielne popołudnie popijając przy tym browarek z kolegami lub sąsiadami z garaży, nie narażając się przy tym na krzywe spojrzenia sąsiadów i mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym ;) Zależy gdzie kto ma garaż, u mnie na osiedlu są garaże pod blokami. Wychodzisz z klatki schodowej i idziesz w lewo lub w prawo i masz indywidualne garaże pod ziemią a bramy zdalnie sterowane. Ale osiedle ma 5 lat i projektował je architekt, a nie fabryka domów z wielkiej płyty ;) - zimą trzeba odśnieżać podjazd, no tak, to jest minus, ale jest tak ciepło tej zimy , ze człowiek zapomina o tym :> - wynajem badziewiastego blaszaka w moim mieście to koszt około 160zł miesięcznie :( To sporo, a jakie to miasto, (bo nie chce mi sie zagladać do źrodła twojego postu)? Dodatkową ciekawostką jaką zaobserwowałem jest to że auto które stoi w garażu mniej jeździ! ;) Hehe, no tak, :) Ale chyba to kwestia odległości, nie zawsze chce się Wam iść te 300m po auto. Gdybyście posiadali garaż tuż pod domem (dosłownie lub w przenośni) a w garażu bramę automatyczną na pilota to pewnie używałbyś auta stojącego w garażu częściej niż tego z dworu. :) Bardziej chodzi mi o techniczny aspekt zagadnienia, o wpływ garażowania na stan techniczny auta i na częstotliwość wymiany płynów eksploatacyjnych, np płynu hamulcowego, na starzenie się opon, na starzenie się oleju w skrzyni biegów i tylnym moście, na niszczenie elementów gumowych i uszczelek itd. -- pozdrawiam STranger 4 |
Data: Styczen 19 2007 14:01:34 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Pete |
Bardziej chodzi mi o techniczny aspekt zagadnienia, o wpływ garażowania na W żadnej instrukcji obsługi nie widziałem, żeby procent dopuszczał rzadsze wymienianie takich płynów tylko dlatego, że auto spędza noc w garażu. Te rzeczy po prostu najbardziej się zużywają podczas jazdy, a nie podczas postoju. Jak często wymieniasz płyn hamulcowy? Częściej niż raz na 2 lata? A olej w skrzyni i moście? Raz na 50 tys. km? IMO, to i tak jest na tyle rzadko, żeby nie zawracać sobie głowy tym, że jak auto stoi w garażu to można to zrobić trochę później. na starzenie się opon, na starzenie się oleju w skrzyni biegów i tylnym Elementy gumowe i lakier potrafią dostać w dupę na ostrym słońcu od promieniowania UV, no i generalnie od wysokiej temperatury. Elementy gumowe możesz w jakimś stopniu zabezpieczyć środkami/kosmetykami do tego stworzonymi. Z drugiej strony, jeśli pracujesz na dzienną zmianę i autem dojeżdżasz do pracy, to przydałby Ci się bardziej garaż/zakrycie w pracy, gdzie auto być może cały dzień praży się w słońcu. Ja właśnie mam problem z czarnym lakierem. Auto stoi w ciągu dnia pod gołym niebem w pracy. Temperatury tutaj u mnie są stosunkowo wysokie przez cały rok, ostre słońce, a dodatkowo przelatują deszcze, a zaraz za moment znowu dowala ostre słońce i niejako smaży tą wodę na lakierze. Lakier się utlenia, robi się matowy. Woskowanie itd pomaga tylko w małym stopniu. Mógłbym postawić pod drzewem, tylko wtedy ptactwo tak obsra, że będzie jeszcze gorzej... W 4-letnim aucie wszystkie elementy plastikowe są wyblakłe; zrobiły się szare, a były czarne. Poprzedni właściciel niczym ich nie konserwował jak przypuszczam. A gumowe uszczelki wokół przedniej i tylnej szyby po prostu sparciały i rozkruszyły się. No ale OK, w PL nie ma takiego słońca jak na Florydzie... :) Pozdr. Pete 5 |
Data: Styczen 19 2007 20:43:48 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: STranger |
W żadnej instrukcji obsługi nie widziałem, żeby procent dopuszczał rzadsze wymienianie takich płynów tylko dlatego, że auto spędza noc w garażu. Właśnie ja też nie widziałem, ale auto rzadko kiedy jeździ cały dzień. Przeciętnie pewnie z 99% czasu swojego żywota auto stoi a nie jeździ, zgodzisz sie ze mną? :) Zatm nie tylko spędza noc w garażu, ale i większość dnia. Chyba, że tak jak dalej napisałeś ty pracujesz a auto stoi na parkingu przed twoją pracą przez te 10 h dziennie. Ale tutaj trzeba odliczyć weekendy i święta, więć sprawa nie ejst taka jednoznaczna - trzeba by dokładnie policzyć ile czasu przeciętne auto stoi na dworze zamiast w garażu. Dlatego mówiłem o metodach naukowych do pozornie banalnego tematu - garażowania :) rzeczy po prostu najbardziej się zużywają podczas jazdy, a nie podczas postoju.Pewnie, zgadzam się. Ale jak mówiłem - jazda to dla auta góra 2% całęgo żywota, reszta to postój. A na postoju też się materialy mogą zużywać, a pod wplywem czynnikó atmosferycznych szybciej zapewne. Jak często wymieniasz płyn hamulcowy? Częściej niż raz na 2 lata? Wtyd sie przyznać, ale rzadziej. Chcę w poniedziałek zmienić właśnie i szukam wymówki, że nie jest aż tak źle z tym płynem po 5 latach ;> A olej w skrzyni i moście? Raz na 50 tys. km? IMO, to i tak jest na tyle rzadko, żeby nie zawracać sobie głowy tym, że jak auto stoi w garażu to można to zrobić trochę później. Tak, to sensowny argument. na starzenie się opon, na starzenie się oleju w skrzyni biegów i tylnym moście, na niszczenie elementów gumowych i uszczelek itd. no właśnie stworzonymi. Z drugiej strony, jeśli pracujesz na dzienną zmianę i autem dojeżdżasz do pracy, to przydałby Ci się bardziej garaż/zakrycie w pracy, gdzie auto być może cały dzień praży się w słońcu. w takim przypadku przydałby się przewoźny garaż - jak ktoś za 79 lat wynajdzie pole siłowe z filtracją UV to z pewnoscią powstaną takie produkty ;) W 4-letnim aucie wszystkie elementy plastikowe są wyblakłe; zrobiły się szare, a były czarne. Poprzedni właściciel niczym ich nie konserwował jak przypuszczam. A gumowe uszczelki wokół przedniej i tylnej szyby po prostu sparciały i rozkruszyły się. No ale OK, w PL nie ma takiego słońca jak na Florydzie... :) heh :) A czym konserwować uszczelki wokół szyb? I elementy plastikowe? -- pozdrawiam STranger 6 |
Data: Styczen 19 2007 15:19:29 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Pete |
Właśnie ja też nie widziałem, ale auto rzadko kiedy jeździ cały dzień. Tak, ale nadal wydaje mi się, że to właśnie eksploatacja, czyli ten 1%, jest głównie odpowiedzialna za zużywanie się płynów, ponieważ każdy start i stop powoduje, że płyny rozgrzewają się do bardzo wysokich temperatur (dużo wyższych niż temp. otoczenia gdy auto stoi bezczynnie), a potem stygną. To podczas eksploatacji te płyny się niszczą, wykonując jakąś 'pracę' gdy chronią elementy skrzyni czy silnika. Różnica temperatury pomiędzy silnikiem zimnym a rozgrzanym jest większa, niż różnica temp. pomiędzy dniem a nocą, czy pomiędzy temp. wewnątrz a zewnątrz garażu. Ale oczywiście gdybym miał wybór, wolałbym auto trzymać w garażu niż pod chmurką, jednak nie z uwagi na płyny lecz głównie na karoserię. A na postoju też się materialy mogą zużywać, a pod wplywem czynnikó Oczywiście, w jakimś stopniu napewno tak, ale raczej bardziej te elementy które są bezpośrednio narażone na działanie tych czynników (karoseria, guma, plastiki), niż na te, które znajdują się w układach zamkniętych (płyny, oleje). w takim przypadku przydałby się przewoźny garaż - jak ktoś za 79 lat Może niektóre pokrowce na auta coś pomagają, tylko zakładając to i zdejmując też łatwo lakier porysować o ile zarówno auto jak i pokrowiec nie są idealnie czyste. heh :) Już nie pamiętam jakie produkty są dostępne u Was. Tutaj jest pełno różności typu 303 Aerospace Protectant, Lexol Vinylex, Harly Poly Guard, Meguiar's... Pozdr. Pete 7 |
Data: Styczen 19 2007 22:28:07 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Mlody | Użytkownik "STranger" Stawianie w garażu No młody to jestem, czy piękny do dyskusyjne(ja twierdze że nie, moja kobieta twierdzi że tak, bo w sumie co ma mówić), ale co jak co, bogaty to nie jestem ;P A że lepiej mieć garaż niż go nie mieć, to noralne, zawsze lepiej coś mieć niż nie, no chyba że o kiłę chodzi, to wtedy lepiej nie mieć ;P Zależy gdzie kto ma garaż, u mnie na osiedlu są garaże pod blokami. Moja część osiedla ma 13 lat, i niestety większość bloków jest z wielkiej płyty, i nikt nie pomyślał o miejsach parkingowych a co dopiero garażach. Więc garaże powstały na zamkniętym prywatnym terenie zaraz obok osiedla. - zimą trzeba odśnieżać podjazd, Ale jak drzwi przymarzną i nie chcą się otworzyć to sobie przypomina i wyklina że garażu mu się zachciało :P - wynajem badziewiastego blaszaka w moim mieście to koszt około 160zł Nowy Dwór Mazowiecki, niewielka prowincja rozpościerająca się w widłach Wisły i Narwi, dzięki czemu komary są wielkości wróbli. A ceny z kosmosu, bo niestety i na szczęście NDM to prowincja i sypialnia DC. Hehe, no tak, :) Pewnie tak, bo ja taki leniwy jestem że nawet jak mam iść 300-400m do sklepu to i tak samochodem jadę :P Bardziej chodzi mi o techniczny aspekt zagadnienia, o wpływ garażowania na Technicznie? Zimą łatwiej odpalić, bo jak się wstawi rozgrzany samochód do garażu to zawsze rano będzie miał o kilka stopni cieplej niż ten pod chmurką. A co do starzenia się płynów eksploatacyjnych to tak jak pisał Pete, nie ma to najmniejszego znaczenia. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 8 |
Data: Styczen 20 2007 00:30:21 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Richat | Mlody napisał(a): No młody to jestem, czy piękny do dyskusyjne(ja twierdze że nie, moja kobieta twierdzi że tak, bo w sumie co ma mówić) wrzuć gdzieś foto to ocenimy ;) -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 9 |
Data: Styczen 20 2007 23:48:43 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Mlody | Użytkownik "Richat" napisał w wiadomości Mlody napisał(a): eee... niefotogeniczny jestem ;) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 10 |
Data: Styczen 19 2007 23:21:36 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: marjan |
Wiadomo, że garaż to fajna rzecz, choćby dlatego, ze latem w aucie Tak czytam te posty dotyczące tego tematu.. uważam że nie została tu poruszona także druga strona medalu. Dokonajmy podziału garaży na 2 grupy - "przewiewne" (najczęsciej blaszane) - "nieprzewiewne" (czyli ocieplane) Jeśli chodzi o te pierwsze to wszystko racja, lakier nie jest narazony na działanie promieni UV, ptak nie obesra auta, dziecko rowerem nie zarysuje ani sąsiad drzwiami nie stuknie, a i szyb w zimie rano z lodu drapać nie trzeba. Nikt jednak nie zauważył (tzn napewno niejeden to zauważył, ale nikt tego tu nie opisał), iż w przypadku garażu otynkowanego (ogólnie ocieplanego), jeśli wjedziemy w zimie samochodem na ktorym znajduje się (zwłaszcza na podwoziu i dolnej części nadwozia) spora dawka soli o dość niskiej temperaturze (zakładamy ze normalnej zimy sa temperatury ujemne), to kawałki lodu znajdujące się na samochodzie zaczynają topnieć, powstaje solanka, ktora ma całą noc na wyżarcie naszego lakieru :) I sytuacja ta powtarza się codziennie, żeby było "śmiesznie". Dlatego jeśli chodzi o garaże to uważam ze jest to jak najbardziej fajna sprawa, ale wolałbym zwykłego blaszaka gdzie dziury są takie ze i ręke wsadzi, ale przynajmniej dla auta "zdrowsze", bo przewiewniejsze, i nie ma zbyt dużych dobowych wachań temperatury, co w przypadku zamarzania i dopnienia mieszanki wodno-solnej ma spory wpływ na lakier. pozdrawiam, marjan 11 |
Data: Styczen 20 2007 00:33:03 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Richat | marjan napisał(a):> Nikt jednak nie zauważył (tzn napewno niejeden to zauważył, ale nikt tego tu garaż otynkowany wcale nie musi być garażem ocieplanym, co w zimie nie rozpusci lodu, sniegu z auta -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 12 |
Data: Styczen 20 2007 08:11:18 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: marjan |
marjan napisał(a):>tego tu > nie opisał), iż w przypadku garażu otynkowanego (ogólnie ocieplanego),jeśli > wjedziemy w zimie samochodem na ktorym znajduje się (zwłaszcza napodwoziu i > dolnej części nadwozia) spora dawka soli o dość niskiej temperaturzema > całą noc na wyżarcie naszego lakieru :) no owszem, nie musi. podałem tylko taki przykład, mam nadzieje ze idea ktorą chciałem tym postem przesłać została poprawnie odebrana (czyli że garaż tak, ale nie taki w ktorym jak wyżej napisałeś śnieg sie z auta nie roztopi) pozdrawiam, marjan 13 |
Data: Styczen 20 2007 08:50:39 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Richat | marjan napisał(a): no owszem, nie musi. no jak najbardziej -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 14 |
Data: Styczen 20 2007 19:39:10 | Temat: Re: garażowanie auta | Autor: Peper | STranger napisał(a): Wiadomo, że garaż to fajna rzecz, choćby dlatego, ze latem w aucie chłodno, a zimą ciepło i nie trzeba odśnieżać szyb, ale czy coś jeszcze z tego wynika pozytywnego i jakie są na to dowody? :) Lata praktyki i opinie znajomych wskazuja na 2 rozwiązania - garaż bardzo dobrze wentylowany nieocieplany dla auta używanego codziennie i garaż suchy ogrzewany z mozliwością dokładnego odprowadzenia wody ściekającej z samochodu dla auta używanego okazjonalnie lub nieuzywanego zimą. Dla ekstermistów i zboczeńców garaż blaszany ze ścianami ocieplanymi styropianem stojący bez podłogi na poziomie gruntu, z kapiącą rosą z sufitu, maksymalnie dobrze uszczelniony pianką montażową. |