słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków? będe w tych okolicach zapewne coś kłele 6 rano jako że z 3city chce bryknąc koło 22-23

--
pozdro
tom

Dnia Sat, 1 Sep 2012 09:01:21 +0200, tuMEk napisał(a):

słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na
ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i
wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków?

będe w
tych okolicach zapewne coś kłele 6 rano jako że z 3city chce bryknąc koło
22-23

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Dnia Sat, 1 Sep 2012 09:01:21 +0200, tuMEk napisał(a):

słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na
ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i
wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków?

Przez poprzednie lata nie. Duza strata
No chyba ze w tym roku sytuacja remontowa zacheca.

będe w
tych okolicach zapewne coś kłele 6 rano jako że z 3city chce bryknąc koło
22-23

Ludzie do pracy, dzieci do szkoly. A to nie jest trasa na 15 minut, tylko
na 2h - trafisz w drugiej polowie w szczyt ... co prawda tam juz slabiej
zaludnione tereny.

J

Dnia Sat, 1 Sep 2012 15:39:08 +0200, tuMEk napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na
ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i
wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków?

Przez poprzednie lata nie. Duza strata

Remonty na A4 to chyba tam wieczny temat.... zresztą opłata nieadekwatna do
długości i czasu pokonania.

Poza tym nigdzie mi się nie spieszy

a korki wolę ominąć stąd zapytanie

W kazdym badz razie rok temu pojechalem i kosztowalo mnie to prawie godzine
wiecej. Nie wiem - droga zamknieta czy pomylka, ale z Imielina pojechalem w
bok na Zarki a nie do oswiecimia, gdzies dalej trafilem na wahadelko .. i
zeszlo. Teraz moze by niespodzianek nie bylo.

J

Dnia Tue, 4 Sep 2012 17:52:57 +0200, tuMEk napisał(a):

Pojechałem i dojechałem, testowo byłem szybciej niż teście na A4+zakopianka
do Rabki. Lekko się machnąłem w wadowicach - zamknieta droga była,

kilometrowo krócej a i radarów zero także..... w sumie polecam.

słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na
ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków? będe w tych okolicach zapewne coś kłele 6 rano jako że z 3city chce bryknąc koło 22-23

On Sat, 1 Sep 2012 09:01:21 +0200, tuMEk wrote:

słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na
ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i
wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków? będe w
tych okolicach zapewne coś kłele 6 rano jako że z 3city chce bryknąc koło
22-23

Użytkownik "tuMEk"  napisał w wiadomości

słuchajcie wobec płatnej i ciągle remontowanej A4 zamierzam pojechać na ślunsku przez wschodni GOP w kierunku imielin,oświęcim,wadowice,sucha i wjechać do Rabki.... czy to obecnie dobry pomysł na ominięcie korków? będe w tych okolicach zapewne coś kłele 6 rano jako że z 3city chce bryknąc koło 22-23

Ja rozumiem, że autostrada jest droga przy codziennym dojeżdżaniu do
pracy. Przy wakacyjnej podróży raz na rok szczypanie się o dychę czy
dwie jest dla mnie całkowicie nie do pojęcia. Zwłaszcza, gdy te same
osoby wieczorem przy piwie narzekają na brak autostrad.

Anyway, zamiast rzeźbienia do Rabki lepiej się jeździło przez
Korbielów-Jabłonkę. Ale nie wiem, jak ta trasa wygląda na dziś.

  MJ

On Mon, 03 Sep 2012 09:27:19 +0200, Michal Jankowski wrote:

Ja rozumiem, że autostrada jest droga przy codziennym dojeżdżaniu do
pracy. Przy wakacyjnej podróży raz na rok szczypanie się o dychę czy
dwie jest dla mnie całkowicie nie do pojęcia. Zwłaszcza, gdy te same
osoby wieczorem przy piwie narzekają na brak autostrad.

"Michal Jankowski"  wrote in message

Ja rozumiem, że autostrada jest droga przy codziennym dojeżdżaniu do
pracy. Przy wakacyjnej podróży raz na rok szczypanie się o dychę czy
dwie jest dla mnie całkowicie nie do pojęcia. Zwłaszcza, gdy te same
osoby wieczorem przy piwie narzekają na brak autostrad.

Anyway, zamiast rzeźbienia do Rabki lepiej się jeździło przez
Korbielów-Jabłonkę. Ale nie wiem, jak ta trasa wygląda na dziś.

a co tam ciekawego dają w tym zakupanym, ze lemingi tam ciagna stadami>

Dnia 2012-09-05 21:58,  *Bartas_M5* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

a co tam ciekawego dają w tym zakupanym, ze lemingi tam ciagna stadami>

On 2012-09-05 21:58, Bartas_M5 wrote:

a co tam ciekawego dają w tym zakupanym, ze lemingi tam ciagna stadami>

Użytkownik "Maciej M."  napisał w wiadomości grup
On 2012-09-05 21:58, Bartas_M5 wrote:

a co tam ciekawego dają w tym zakupanym, ze lemingi tam ciagna stadami>

Tubylcy łoją dutki z ceprów w każdy możliwy sposób aż w górach grzmi...

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

widzę dobre czasu tam się skończyły. Nawet zimą już im konkurencja w postaci ośrodków narciarskich wyrosła dookoła.

J.F nabazgrał(a):

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości
J.F nabazgrał(a):

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Na Słowacji ...

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości
J.F nabazgrał(a):

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Na Słowacji ...

Mozna, gorek tam nawet wiecej, ale przypominam ze oni euro maja od paru lat i juz nie jest tanio.

Dnia 2012-09-06 13:06,  *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Na Słowacji ...

Mozna, gorek tam nawet wiecej, ale przypominam ze oni euro maja od
paru lat i juz nie jest tanio.

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)
Do tego sporo Aquaparków w okolicy gdzie w razie niepogody można miło
spędzić czas.

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości grup
Dnia 2012-09-06 13:06,  *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Na Słowacji ...

Mozna, gorek tam nawet wiecej, ale przypominam ze oni euro maja od
paru lat i juz nie jest tanio.

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

Do tego sporo Aquaparków w okolicy gdzie w razie niepogody można miło
spędzić czas.

Szedłem w tym roku na Skalnate ze Sterego Smokowca - i znacznie bardziej podoba mi się polska strona - te połacie powalonych drzew nie wyglądają najlepiej.

Jedynie co mi się podobało to brak ciężkich podejść na tym szlaku - różnica wysokości znaczna (jak na mnie :) ), ale podejście łagodne cały czas,

Dnia 2012-09-06 16:04,  *J.F* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Szedłem w tym roku na Skalnate ze Sterego Smokowca - i znacznie
bardziej podoba mi się polska strona - te połacie powalonych drzew nie
wyglądają najlepiej.

Do nas tez kedys moze kleska zywiolowa zawitac.

To te polacie sprzed kilku lat, czy nowa im zawitala ?

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości grup
Dnia 2012-09-06 13:06,  *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Na Słowacji ...

Mozna, gorek tam nawet wiecej, ale przypominam ze oni euro maja od
paru lat i juz nie jest tanio.

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

pogoda to chyba prawie taka sama ?

Do tego sporo Aquaparków w okolicy gdzie w razie niepogody można miło
spędzić czas.

O widzisz - i tu mozemy podyskutowac. Po polskiej stronie akwaparkow jest 4 i pol.
A ceny ? No dobra, we Vrbovie taniej niz w Bukowinie, ale to juz nie te czasy co kiedys - trzeba byc bogatym :-)

Szedłem w tym roku na Skalnate ze Sterego Smokowca - i znacznie bardziej podoba mi się polska strona - te połacie powalonych drzew nie wyglądają najlepiej.

Do nas tez kedys moze kleska zywiolowa zawitac.
To te polacie sprzed kilku lat, czy nowa im zawitala ?

Jedynie co mi się podobało to brak ciężkich podejść na tym szlaku - różnica wysokości znaczna (jak na mnie :) ), ale podejście łagodne cały czas,

Ale ostre podejscia po Slowackiej stronie tez sa. Jak ktos lubi to moze z przewodnikiem na Gerlach czy Lomnice :-)
A jak nie lubi, to ceprostrada na Rysy :-)

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości
J.F nabazgrał(a):

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

pogoda to chyba prawie taka sama ?

Nie bo od południa masz dłużej słońce i można dłużej łazić po górach a i

wiatry często wieją od strony słowackiej i już u nas robią się turbulencje i pogoda z dupy.

Do tego sporo Aquaparków w okolicy gdzie w razie niepogody można miło
spędzić czas.

O widzisz - i tu mozemy podyskutowac. Po polskiej stronie akwaparkow jest 4 i pol.
A ceny ? No dobra, we Vrbovie taniej niz w Bukowinie, ale to juz nie te czasy co kiedys - trzeba byc bogatym :-)

Dawno nie byłem ale 4 na Słowacji kontra 1 w Bukowinie .. sorry dalej Słowacja lepsza :)

Do tego mają lepsze piwo :)

J.F nabazgrał(a):

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

pogoda to chyba prawie taka sama ?

Nie bo od południa masz dłużej słońce i można dłużej łazić po górach a i

Polemizowalbym nieco, bo w sierpniu tam i tak dosc szybko sie ciemno robi.
Ale od czego sa latarki, nie raz wracalem po polnocy :-)

wiatry często wieją od strony słowackiej i już u nas robią się turbulencje i pogoda z dupy.

Trzeba by w jakies statystyki popatrzec, ale generalnie w lecie po obu stronach jest zazwyczaj przyjemnie, choc czasem pada.

Do tego sporo Aquaparków w okolicy gdzie w razie niepogody można miło
spędzić czas.

O widzisz - i tu mozemy podyskutowac. Po polskiej stronie akwaparkow jest 4 i pol.
A ceny ? No dobra, we Vrbovie taniej niz w Bukowinie, ale to juz nie te czasy co kiedys - trzeba byc bogatym :-)

Dawno nie byłem ale 4 na Słowacji kontra 1 w Bukowinie .. sorry dalej Słowacja lepsza :)

Dawno nie byles. Bukowina, Bialka, Zakopane i Szaflary. Plus otwarty na Szymoszkowej.

Tak tak - gorale sie nauczyli jak dutki od ceprow wyciagac - ale w tym przypadku popieram, bo to przez dodatkowe atrakcje. Tylko ceny moglyby byc troche nizsze - ale przeciez nie ma obowiazku korzystac. Na Slowacji tez zreszta drogo.

A jak kwaterujesz gdzies np w nowej/starej lesnej, to do Tatralandii masz 60km. Do Bialki i Bukowiny blizej, jak cie sie Poprad znudzi :-)

Do tego mają lepsze piwo :)

rzecz gustu. a w zakopanem nie mozna slowackiego  kupic  :-)

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup J.F nabazgrał(a):

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

pogoda to chyba prawie taka sama ?

Nie bo od południa masz dłużej słońce i można dłużej łazić po górach a i

Polemizowalbym nieco, bo w sierpniu tam i tak dosc szybko sie ciemno robi.
Ale od czego sa latarki, nie raz wracalem po polnocy :-)

Ale idąc z małym dzieckiem (4-5lat) nie będę wracał po północy :)

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup J.F nabazgrał(a):

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

pogoda to chyba prawie taka sama ?

Nie bo od południa masz dłużej słońce i można dłużej łazić po górach a i

Polemizowalbym nieco, bo w sierpniu tam i tak dosc szybko sie ciemno robi.
Ale od czego sa latarki, nie raz wracalem po polnocy :-)

Ale idąc z małym dzieckiem (4-5lat) nie będę wracał po północy :)

A co - dalej nie pojdziesz i zostaniesz w gorach ? :-)

Dla takiego 4-latka to Tatry w ogole chyba nie sa wlasciwe.

W dniu 2012-09-07 14:07, J.F pisze:

Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości grup J.F nabazgrał(a):

Ale szlaki lepiej oznaczone i uporządkowane do tego lepsza pogoda :)

pogoda to chyba prawie taka sama ?

Nie bo od południa masz dłużej słońce i można dłużej łazić po górach a i

Polemizowalbym nieco, bo w sierpniu tam i tak dosc szybko sie ciemno robi.
Ale od czego sa latarki, nie raz wracalem po polnocy :-)

Ale idąc z małym dzieckiem (4-5lat) nie będę wracał po północy :)

A co - dalej nie pojdziesz i zostaniesz w gorach ? :-)
Dla takiego 4-latka to Tatry w ogole chyba nie sa wlasciwe.

"J.F"  wrote in message

Ale idąc z małym dzieckiem (4-5lat) nie będę wracał po północy :)

A co - dalej nie pojdziesz i zostaniesz w gorach ? :-)
Dla takiego 4-latka to Tatry w ogole chyba nie sa wlasciwe.

Dnia Fri, 7 Sep 2012 19:10:27 +0200, Axel napisał(a):

"J.F"  wrote in message

Ale idąc z małym dzieckiem (4-5lat) nie będę wracał po północy :)

A co - dalej nie pojdziesz i zostaniesz w gorach ? :-)
Dla takiego 4-latka to Tatry w ogole chyba nie sa wlasciwe.

Gdyz, poniewaz?
Ja ze swoja 5-letnia corka zlazilem kiedys wiekszosc szlakow w okolicach
Zakopanego. Na Nosal zostawila  daleko z tylu moja zone, mimo, ze po
wysokich stopniach wlazila uzywajac nog, rak i kolan :-)

"J.F."  wrote in message

Dla takiego 4-latka to Tatry w ogole chyba nie sa wlasciwe.

Gdyz, poniewaz?
Ja ze swoja 5-letnia corka zlazilem kiedys wiekszosc szlakow w okolicach
Zakopanego. Na Nosal zostawila  daleko z tylu moja zone, mimo, ze po
wysokich stopniach wlazila uzywajac nog, rak i kolan :-)

A jak chodzila w wieku 4 lat ?

"J.F"  wrote in message

O widzisz - i tu mozemy podyskutowac. Po polskiej stronie akwaparkow
jest 4 i pol.
A ceny ? No dobra, we Vrbovie taniej niz w Bukowinie, ale to juz nie te
czasy co kiedys - trzeba byc bogatym :-)

Dawno nie byłem ale 4 na Słowacji kontra 1 w Bukowinie .. sorry dalej
Słowacja lepsza :)

Dawno nie byles. Bukowina, Bialka, Zakopane i Szaflary. Plus otwarty na
Szymoszkowej.

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomoœci grup
"J.F"  wrote in message

Dawno nie byłem ale 4 na Słowacji kontra 1 w Bukowinie .. sorry dalej Słowacja lepsza :)

Dawno nie byles. Bukowina, Bialka, Zakopane i Szaflary. Plus otwarty na Szymoszkowej.

A Zakopanem to nie jest aquapark, tylko jedna wielka pomylka. Bylem z corka kilka miesiecy po otwarciu - pierwszy i ostatni raz. Potem wolalem jechac 30 km do Oravic...

"J.F"  wrote in message

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomoœci grup
"J.F"  wrote in message

Dawno nie byłem ale 4 na Słowacji kontra 1 w Bukowinie .. sorry dalej Słowacja lepsza :)

Dawno nie byles. Bukowina, Bialka, Zakopane i Szaflary. Plus otwarty na Szymoszkowej.

A Zakopanem to nie jest aquapark, tylko jedna wielka pomylka. Bylem z corka kilka miesiecy po otwarciu - pierwszy i ostatni raz. Potem wolalem jechac 30 km do Oravic...

A mozna prosic konkretniej - co sie nie podobalo ?

Dnia Fri, 7 Sep 2012 18:40:36 +0200, Axel napisał(a):

A Zakopanem to nie jest aquapark, tylko jedna wielka pomylka.

1. Jaki debil wymyslil parking podziemny przez sciane z kompleksem
basenow... gdzie trzeba wyjsc na zewnatrz, zeby przejsc z basenu na parking?

2. Kolejki do wejscia - wcale nie bylo duzo ludzi, a kolejki dlugie.

3. Szatnie "przechodnie - wchodzisz z jednej strony w pelnym ubraniu, a z
drugiej masz wyjsc w kostiumie i w klapkach - niosac cale ubranie i buty do
szafki. A teraz pomysl, jak to wyglada w zimie i np. z dwojka dzieci?

4. Baseny: brodzik dla dzieci glebokosci 30cm! - wszystkie inne baseny
glebokosci 90cm+ (OIDP). Zjezdzalnie wpadaja tez do takich basenow. Jak
mialem zjechac z malym dzieckiem? Pierwszej jej nie puszcze, bo nie wiem,
czy da sobie rade na dole (slabo plywala, a woda byla za gleboka, zeby
stanac na dnie), samej na gorze tez jej nie zostawie.

5. Wyjscie z basenu do szatni - zimnym korytarzem, zakonczonym przeszklona
sciana. Bieglismy do szatni szczekajac zebami, a na dworze bylo +7 stopni,
wiec jak tam musi byc zimno przy -20 na zewnatrz?
6. Bywalem na basenie w tym miejscu w latach 70-tych i 80-tych zeszlego
wieku. Byl to wtedy fajny basen otwarty z naturalna siarkowa woda, na ktory
chodzilo sie w lecie przy kiepskiej pogodzie, bo woda byla naturalnie
ciepla.

A teraz nawet nie ma(?) jednego miejsca z woda siarkowa, tylko
czysta...

"J.F."  wrote in message

A Zakopanem to nie jest aquapark, tylko jedna wielka pomylka.

1. Jaki debil wymyslil parking podziemny przez sciane z kompleksem
basenow... gdzie trzeba wyjsc na zewnatrz, zeby przejsc z basenu na parking?

A to nie wiem, nie korzystalem.

3. Szatnie "przechodnie - wchodzisz z jednej strony w pelnym ubraniu, a z
drugiej masz wyjsc w kostiumie i w klapkach - niosac cale ubranie i buty do
szafki. A teraz pomysl, jak to wyglada w zimie i np. z dwojka dzieci?

Nie bardzo rozumiem ... a z takiej nieprzechodniej to jak wychodzisz i
nosisz ?

A przechodnia ... wydaje sie rozsadna, do szatni w butach, z drugiej strony
blota juz nie ma.

4. Baseny: brodzik dla dzieci glebokosci 30cm! - wszystkie inne baseny
glebokosci 90cm+ (OIDP). Zjezdzalnie wpadaja tez do takich basenow. Jak
mialem zjechac z malym dzieckiem? Pierwszej jej nie puszcze, bo nie wiem,
czy da sobie rade na dole (slabo plywala, a woda byla za gleboka, zeby
stanac na dnie), samej na gorze tez jej nie zostawie.

A w orawicy plytsze sa ? Bo z drugiej strony - wypadasz z rurki, nie mozna
walic o dno ;-)

Ale o ile pamietam jest tam kilka innych zjezdzalni, mozna z dzieckiem
poprobowac.

6. Bywalem na basenie w tym miejscu w latach 70-tych i 80-tych zeszlego
wieku. Byl to wtedy fajny basen otwarty z naturalna siarkowa woda, na ktory
chodzilo sie w lecie przy kiepskiej pogodzie, bo woda byla naturalnie
ciepla.

Byl. Ale wtedy ci nie przeszkadzalo ze do szatni sie biegnie szczekajac
zebami ? :-)

A teraz nawet nie ma(?) jednego miejsca z woda siarkowa, tylko
czysta...

a mowiac szczerze nie zwrocilem uwagi ... faktycznie, chyba czysta.

On 2012-09-06 11:17, J.F wrote:

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

Na Słowacji ...

Mozna, gorek tam nawet wiecej, ale przypominam ze oni euro maja od paru
lat i juz nie jest tanio.

Dnia pięknego Thu, 06 Sep 2012 10:53:52 +0200 osobnik zwany J.F napisał:

Użytkownik "Maciej M."  napisał w wiadomości grup On 2012-09-05 21:58,
Bartas_M5 wrote:

a co tam ciekawego dają w tym zakupanym, ze lemingi tam ciagna
stadami>

Tubylcy łoją dutki z ceprów w każdy możliwy sposób aż w górach grzmi...

bo ja wiem ... poza kolejka na Kasprowy, to ceny raczej umiarkowane.

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

On 2012-09-06 10:53, J.F wrote:

a co tam ciekawego dają w tym zakupanym, ze lemingi tam ciagna stadami>

Tubylcy łoją dutki z ceprów w każdy możliwy sposób aż w górach grzmi...

bo ja wiem ... poza kolejka na Kasprowy, to ceny raczej umiarkowane.

mnie też od lat fascynuje ten owczy pęd do zakopca... ale z tego co

A jak chcesz sobie po gorach pochodzic, to gdzie ?

widzę dobre czasu tam się skończyły. Nawet zimą już im konkurencja w
postaci ośrodków narciarskich wyrosła dookoła.

Narciarsko to oni sa gdzies w okolicach dna.