Witam,
jakis czas temu pisałem o rzucaniu tyłem w scenicu..
okazało sie, ze amorek prawy tył lekko zaczynał "rosić" olejem..
dzięki dla Pawła za pomoc :)
wstawione amorki KYB, mam nadzieje ze bedzie smigac ok :)
no i co wazniejsze/ciekawsze, nie czuje mocnej zmiany komfortu na naszych dołach :)
--
pozdros
icek
2 |
Data: Sierpien 24 2007 23:00:53 |
Temat: Re: grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie] |
Autor: PaweL |
Użytkownik "icek" napisał w wiadomości
Witam,
jakis czas temu pisałem o rzucaniu tyłem w scenicu..
okazało sie, ze amorek prawy tył lekko zaczynał "rosić" olejem..
dzięki dla Pawła za pomoc :)
wstawione amorki KYB, mam nadzieje ze bedzie smigac ok :)
no i co wazniejsze/ciekawsze, nie czuje mocnej zmiany komfortu na
naszych dołach :)
Założyłeś jednorurowe?
Ja kiedyś w 2 swoich samochodach po zmianie tylnych amortyzatorów na
sztywniejsze odczułem wzrost komfortu. Samochody uspokoiły się przez co
nierówności drogi wydawały się mniejsze.
Paweł
3 |
Data: Sierpien 25 2007 09:06:02 | Temat: Re: grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie] | Autor: icek |
PaweL pisze:
Użytkownik "icek" napisał w wiadomości
Witam,
jakis czas temu pisałem o rzucaniu tyłem w scenicu..
okazało sie, ze amorek prawy tył lekko zaczynał "rosić" olejem..
dzięki dla Pawła za pomoc :)
wstawione amorki KYB, mam nadzieje ze bedzie smigac ok :)
no i co wazniejsze/ciekawsze, nie czuje mocnej zmiany komfortu na
naszych dołach :)
Założyłeś jednorurowe?
tak
Ja kiedyś w 2 swoich samochodach po zmianie tylnych amortyzatorów na
sztywniejsze odczułem wzrost komfortu. Samochody uspokoiły się przez co
nierówności drogi wydawały się mniejsze.
mi dupą auta zarzucało na nierównosciach, w sumie coraz mocniej
w tym tygodniu miałem przeglad, po zdjeciu kółek, Panowie radosnie krzykneli ze jest winowajca :)
do tego doszedł jeszcze drazek do wymiany z przodu..
jeszcze tylko w necie klocków hamulcowych poszukac musze :)
bo na tych to jeszcze ze 3-4 tys km i finito bedzie..
dla mnie teraz to co najwazniejsze jest:
samochód prosto jedzie, nie skacze na niewybojach, jest ok tak jak chciałem :)
no i amorki nie taki kosmos cenowy :)
--
pozdros
icek
| |