Grupy dyskusyjne   »   grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie]

grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie]



1 Data: Sierpien 24 2007 21:17:55
Temat: grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie]
Autor: icek 

Witam,

jakis czas temu pisałem o rzucaniu tyłem w scenicu..
okazało sie, ze amorek prawy tył lekko zaczynał "rosić" olejem..

dzięki dla Pawła za pomoc :)
wstawione amorki KYB, mam nadzieje ze bedzie smigac ok :)
no i co wazniejsze/ciekawsze, nie czuje mocnej zmiany komfortu na naszych dołach :)



--
pozdros
icek



2 Data: Sierpien 24 2007 23:00:53
Temat: Re: grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie]
Autor: PaweL 


Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości

Witam,

jakis czas temu pisałem o rzucaniu tyłem w scenicu..
okazało sie, ze amorek prawy tył lekko zaczynał "rosić" olejem..

dzięki dla Pawła za pomoc :)
wstawione amorki KYB, mam nadzieje ze bedzie smigac ok :)
no i co wazniejsze/ciekawsze, nie czuje mocnej zmiany komfortu na
naszych dołach :)


Założyłeś jednorurowe?

Ja kiedyś w 2 swoich samochodach po zmianie tylnych amortyzatorów na
sztywniejsze odczułem wzrost komfortu. Samochody uspokoiły się przez co
nierówności drogi wydawały się mniejsze.

Paweł

3 Data: Sierpien 25 2007 09:06:02
Temat: Re: grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie]
Autor: icek 

PaweL pisze:

Użytkownik "icek"  napisał w wiadomości

Witam,

jakis czas temu pisałem o rzucaniu tyłem w scenicu..
okazało sie, ze amorek prawy tył lekko zaczynał "rosić" olejem..

dzięki dla Pawła za pomoc :)
wstawione amorki KYB, mam nadzieje ze bedzie smigac ok :)
no i co wazniejsze/ciekawsze, nie czuje mocnej zmiany komfortu na
naszych dołach :)


Założyłeś jednorurowe?
tak


Ja kiedyś w 2 swoich samochodach po zmianie tylnych amortyzatorów na
sztywniejsze odczułem wzrost komfortu. Samochody uspokoiły się przez co
nierówności drogi wydawały się mniejsze.
mi dupą auta zarzucało na nierównosciach, w sumie coraz mocniej
w tym tygodniu miałem przeglad, po zdjeciu kółek, Panowie radosnie krzykneli ze jest winowajca :)

do tego doszedł jeszcze drazek do wymiany z przodu..

jeszcze tylko w necie klocków hamulcowych poszukac musze :)
bo na tych to jeszcze ze 3-4 tys km i finito bedzie..

dla mnie teraz to co najwazniejsze jest:
samochód prosto jedzie, nie skacze na niewybojach, jest ok tak jak chciałem :)

no i amorki nie taki kosmos cenowy :)

--
pozdros
icek

grand scenic II i lekkie zarzucanie tyłem - [rozwiazanie]



Grupy dyskusyjne