Witam.

Mam taką zagwozdkę, po włączeniu halogenów oraz dołożeniu tylnych przeciwmgielnych, spala się bezpiecznik nr 30 (7,5A) odpowiadający, wg książki, za "sterowanie elektroniczne". Gasną wtedy światła, wszystkie zegary (łącznie z kontrolkami). Zostaja jedynie światła postojowe, silnik można odpalić.
Czy ktos spotkał się z takim problemem? A jeśli tak, to może zna przyczynę i rozwiązanie? :)
Samochód, to Mondeo 1,8td z 1999.

P. S.
Nie jestem z tych "rajdowców" co jeżdżą zawsze z tymi światłami :D :P
Po prostu zamontowałem halogeny w miejsce po poprzednich...

--
Pozdrawiam,
Kerry

Kerry napisał(a):

P. S.
Nie jestem z tych "rajdowców" co jeżdżą zawsze z tymi światłami :D :P
Po prostu zamontowałem halogeny w miejsce po poprzednich...

Grejon napisał(a):

P. S.
Nie jestem z tych "rajdowców" co jeżdżą zawsze z tymi światłami :D :P
Po prostu zamontowałem halogeny w miejsce po poprzednich...

I mają dokładnie taką samą moc jak fabryczne? Jak są za mocne to nic dziwnego że bezpiecznik nie wyrabia.

Dnia pięknego 2007-05-21 o 20:33:55 osobnik zwany Kerry wystukał:

Grejon napisał(a):

> > P. S.
> > Nie jestem z tych "rajdowców" co jeżdżą zawsze z tymi światłami :D :P
> > Po prostu zamontowałem halogeny w miejsce po poprzednich...

> I mają dokładnie taką samą moc jak fabryczne? Jak są za mocne to nic
> dziwnego że bezpiecznik nie wyrabia.

Tak, jak fabryczne. Ale prąd, na zasilanie żarników nie idzie przez ten
bezpiecznik...

conajmniej, jak chyba zresztą jest przy mijania/drogowych.

masti napisał(a):

Grejon napisał(a):

P. S.
Nie jestem z tych "rajdowców" co jeżdżą zawsze z tymi światłami :D :P
Po prostu zamontowałem halogeny w miejsce po poprzednich...

I mają dokładnie taką samą moc jak fabryczne? Jak są za mocne to nic
dziwnego że bezpiecznik nie wyrabia.

Tak, jak fabryczne. Ale prąd, na zasilanie żarników nie idzie przez ten
bezpiecznik...

i sam sobie odpowiedziałeś. Puściłes duży prąd przez jakiś bezpiecznik. A
wiesz jaki? jaki miał zapas?

Dnia pięknego 2007-05-21 o 22:42:17 osobnik zwany Kerry wystukał:

masti napisał(a):

> > Grejon napisał(a):

> > > > P. S.
> > > > Nie jestem z tych "rajdowców" co jeżdżą zawsze z tymi światłami
> > > > :D :P Po prostu zamontowałem halogeny w miejsce po poprzednich...

> > > I mają dokładnie taką samą moc jak fabryczne? Jak są za mocne to
> > > nic dziwnego że bezpiecznik nie wyrabia.

> > Tak, jak fabryczne. Ale prąd, na zasilanie żarników nie idzie przez
> > ten bezpiecznik...

> i sam sobie odpowiedziałeś. Puściłes duży prąd przez jakiś
> bezpiecznik. A wiesz jaki? jaki miał zapas?

No nie wiem jaki/który bezpiecznik. Stwierdziłem, że prąd do halogenów
nie idzie przez ten bezpiecznik, bo jak łatwo wyliczyć, nie mógłby go
wytrzymać. Zaznaczam, że nie robiłem nic poza tym, co było w aucie. Były
miejsca na halogeny, z wtyczkami. Halogeny włożyłem oryginalne (używane)
a żarówki takie, jakie powinny być. Same halogeny (tzn z mijania)
świecą, ale gdy jeszcze włącze tylne przeciwmgłowe (fabryczne)
wyciągając przełącznik jeszcze bardziej - takie rozwiązanie forda, to
pada ww. bezpiecznik. No nic, na forum okazało się, że nie tylko u mnie
występuje taki problem...

W każdym razie dzięki.

masti napisał(a):

ciekawe, bo u mnie z fabrycznymi nie wywala. Ale u Forda nic mnie nie
zdziwi :)

Virus_7 napisał(a):

ciekawe, bo u mnie z fabrycznymi nie wywala. Ale u Forda nic mnie nie
zdziwi :)

A na jaki prąd masz dany bezpiecznik? Tyle co Kerry, czy więcej?

Kerry napisał(a):

Powtórzę jeszcze - Mondeo MK2 (kombi), 1.8 TD bodajże z początku roku 1999.

Virus_7 napisał(a):

Nie pytam o samochód tylko o bezpiecznik, który się przepala. Podaj jego pozycję w skrzynce i prąd. Niech ktoś inny, kto ma ten sam samochód (w którym nic złego się nie dzieje) zajrzy do skrzynki z bezpiecznikami i odczyta prąd bezpiecznika na tej pozycji.

Virus_7 napisał(a):

Nie pytam o samochód tylko o bezpiecznik, który się przepala. Podaj jego pozycję w skrzynce i prąd. Niech ktoś inny, kto ma ten sam samochód (w którym nic złego się nie dzieje) zajrzy do skrzynki z bezpiecznikami i odczyta prąd bezpiecznika na tej pozycji.

Ah, to czytanie ze zrozumieniem. Sam sobie odpowiem. ;P
Pozycja Nr 30. Prąd 7,5A.

Dnia pięknego 2007-05-21 o 23:17:31 osobnik zwany Virus_7 wystukał:

masti napisał(a):
> ciekawe, bo u mnie z fabrycznymi nie wywala. Ale u Forda nic mnie nie
> zdziwi :)

A na jaki prąd masz dany bezpiecznik? Tyle co Kerry, czy więcej?

masti napisał(a):

nie wiem ile ma Kerry. A moje sprawdzę jutro/

Dnia pięknego 2007-05-21 o 23:55:16 osobnik zwany Virus_7 wystukał:

masti napisał(a):
> nie wiem ile ma Kerry. A moje sprawdzę jutro/

Kerry ma bezpiecznik 7,5A na pozycji Nr 30.

Miałem podobny powazny kłopot z samochodem, a przyczyna okazała się bardzo głupia.
Podejrzenia padały na skrzynię biegów, komputery, elektrozawory, selektor, wiązki i podobne duperszwance, których nikt
bez doktoratu nawet nie chciał dotykać.
"Grabowski" przyczyny nie wykrył, za to skasował swoje (co prawda dostałem na pismie, że komputer sprawny, coś 200 + VAT
albo lepiej).
Paliło bezpiecznik elektronik skrzyni, gdy wrzucany był bieg wsteczny.
Jak się okazało po kilkudniowym półamatorskim rozbebeszeniu i to w drugim podejściu, winna była tylna wiązka idąca do
lampy cofania, którą po latach przyciął do blachy pasa tylnego nadwozia jakoś źle zamocowany czy poluzowany...
podnośnik.
Zwarcie szło na całą elektronikę.
JaC

masti napisał(a):

nie wiem ile ma Kerry. A moje sprawdzę jutro/

Kerry ma bezpiecznik 7,5A na pozycji Nr 30.

mało IMHO. Rano sprawdzę.

Dnia pięknego 2007-05-22 o 20:40:00 osobnik zwany Kerry wystukał:

masti napisał(a):

> > > nie wiem ile ma Kerry. A moje sprawdzę jutro/

> > Kerry ma bezpiecznik 7,5A na pozycji Nr 30.

> mało IMHO. Rano sprawdzę.

i jak tam, sprawdzałeś?

masti napisał(a):

nie wiem ile ma Kerry. A moje sprawdzę jutro/

Kerry ma bezpiecznik 7,5A na pozycji Nr 30.

mało IMHO. Rano sprawdzę.

i jak tam, sprawdzałeś?

niestety nie, miałem nacisk na szybkie przemieszczanie :(

Kerry napisał(a):

No nie wiem jaki/który bezpiecznik. Stwierdziłem, że prąd do halogenów nie idzie przez ten bezpiecznik, bo jak łatwo wyliczyć, nie mógłby go wytrzymać. Zaznaczam, że nie robiłem nic poza tym, co było w aucie. Były miejsca na halogeny, z wtyczkami. Halogeny włożyłem oryginalne (używane) a żarówki takie, jakie powinny być. Same halogeny (tzn z mijania) świecą, ale gdy jeszcze włącze tylne przeciwmgłowe (fabryczne) wyciągając przełącznik jeszcze bardziej - takie rozwiązanie forda, to pada ww. bezpiecznik. No nic, na forum okazało się, że nie tylko u mnie występuje taki problem...

Virus_7 napisał(a):

No nie wiem jaki/który bezpiecznik. Stwierdziłem, że prąd do halogenów nie idzie przez ten bezpiecznik, bo jak łatwo wyliczyć, nie mógłby go wytrzymać. Zaznaczam, że nie robiłem nic poza tym, co było w aucie. Były miejsca na halogeny, z wtyczkami. Halogeny włożyłem oryginalne (używane) a żarówki takie, jakie powinny być. Same halogeny (tzn z mijania) świecą, ale gdy jeszcze włącze tylne przeciwmgłowe (fabryczne) wyciągając przełącznik jeszcze bardziej - takie rozwiązanie forda, to pada ww. bezpiecznik. No nic, na forum okazało się, że nie tylko u mnie występuje taki problem...

A jakie żarówki wsadziłeś do tych halogenów? Jakieś firmowe (Bosch, Philips, Osram, Tungsram), czy tzw. "H.I.D." albo "xenon" firmy no-name?
:)

Grejon wrote:

I mają dokładnie taką samą moc jak fabryczne? Jak są za mocne to nic
dziwnego że bezpiecznik nie wyrabia.

Masz zwarcie, pewnie dlatego wyjeto te halogeny zamiast wnikac w
problem.

Tomek

 napisał(a):

Masz zwarcie, pewnie dlatego wyjeto te halogeny zamiast wnikac w
problem.