Grupy dyskusyjne   »   hysteria spalinowa

hysteria spalinowa



1 Data: Luty 12 2018 19:51:57
Temat: hysteria spalinowa
Autor: PiteR 

Na całą stronę dymiące kominy, facet w masce pgaz i podpis
"dowiedz się jak w łatwy sposób możesz zadbać o bezpieczny dom"

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

--
Piter

Mind the gap



2 Data: Luty 12 2018 19:59:09
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

PiteR  wrote:

Na całÄ… stronę dymiące kominy, facet w masce pgaz i podpis
"dowiedz się jak w łatwy sposób możesz zadbać o bezpieczny dom"

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

3 Data: Luty 12 2018 21:23:11
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: RadoslawF 

W dniu 2018-02-12 o 20:59, Pszemol pisze:

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.
I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.


Pozdrawiam

4 Data: Luty 12 2018 21:26:40
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .02.2018 o 21:23 RadoslawF  pisze:


Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.

Smog w Krakowie jest i w lecie, gdy kamienice nie są ogrzewane.

I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.
Prawda.

TG

5 Data: Luty 12 2018 23:58:16
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

RadoslawF  wrote:

W dniu 2018-02-12 o 20:59, Pszemol pisze:

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.
I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.

Dla dzieci idących na spacer to bez znaczenia skąd ten smog się bierze,
ważne jest że trafia do ich płuc i powoduje choroby.

Nie wiem więc czemu słowo "histeria" się komuś na myśl nasuwa...

6 Data: Luty 13 2018 02:17:42
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: RadoslawF 

W dniu 2018-02-13 o 00:58, Pszemol pisze:

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.
I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.

Dla dzieci idących na spacer to bez znaczenia skąd ten smog się bierze,
ważne jest że trafia do ich płuc i powoduje choroby.

To nie trzymaj dzieci w zasyfionym mieście skoro sam mieszkasz
na drugiej półkuli.

Nie wiem więc czemu słowo "histeria" się komuś na myśl nasuwa...

Może dlatego że idiota użył podobnego wyrazu w tytule wątku.
Właśnie po to by się nasuwało.  :-)


Pozdrawiam

7 Data: Luty 12 2018 19:39:27
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

"RadoslawF"  wrote in message

W dniu 2018-02-13 o 00:58, Pszemol pisze:

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.
I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.

Dla dzieci idących na spacer to bez znaczenia skąd ten smog się bierze,
ważne jest że trafia do ich płuc i powoduje choroby.

To nie trzymaj dzieci w zasyfionym mieście skoro sam mieszkasz
na drugiej półkuli.

Co to za bzdury?

Nie wiem więc czemu słowo "histeria" się komuś na myśl nasuwa...

Może dlatego że idiota użył podobnego wyrazu w tytule wątku.
Właśnie po to by się nasuwało.  :-)

Zadowolony z siebie jesteś?
Bo ja właśnie o tym użyciu tego słowa w tytule przez PiteRa.

8 Data: Luty 13 2018 14:51:32
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: RadoslawF 

W dniu 2018-02-13 o 02:39, Pszemol pisze:

"RadoslawF"  wrote in message
W dniu 2018-02-13 o 00:58, Pszemol pisze:

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.
I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.

Dla dzieci idących na spacer to bez znaczenia skąd ten smog się bierze,
ważne jest że trafia do ich płuc i powoduje choroby.

To nie trzymaj dzieci w zasyfionym mieście skoro sam mieszkasz
na drugiej półkuli.

Co to za bzdury?

O dzieciach w zasyfionym mieście? Sam napisałeś to teraz nie pytaj
tylko sobie odpowiedz.

Nie wiem więc czemu słowo "histeria" się komuś na myśl nasuwa...

Może dlatego że idiota użył podobnego wyrazu w tytule wątku.
Właśnie po to by się nasuwało.  :-)

Zadowolony z siebie jesteś?

A ty?

Bo ja właśnie o tym użyciu tego słowa w tytule przez PiteRa.

Pecha masz, jego postu nie widzę a twój już owszem, jako
rozpoczynający wątek.


Pozdrawiam

9 Data: Luty 13 2018 01:18:17
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Poldek 

W dniu 2018-02-12 o 21:23, RadoslawF pisze:

Smog z Krakowa jest z ogrzewania kamienic a nie spalin samochodowych.

W Krakowie samochody nie włÄ…czają silników, czy spaliny samochodowe są w Krakowie czyste i zdrowe?

I jest kumulowany przez warunki geograficzne, miasto leży w kotlinie
i ciężko je przewietrzyć.

Tym bardziej istotne jest, aby w mieście nie było źródeł zanieczyszczenia powietrza.

10 Data: Luty 12 2018 20:26:56
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton

Bo ja wredna małpa jestem i trol.


w Krakowie smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu
kto musi w brudnym mieście mieszkać i pracować.

Nou ale oprócz wyjazdu do Tybetu to co można na to poradzić?


--
Piter

Hold on. The bus is about to move.

11 Data: Luty 12 2018 23:58:17
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

PiteR  wrote:

na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton

Bo ja wredna małpa jestem i trol.


w Krakowie smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu
kto musi w brudnym mieście mieszkać i pracować.

Nou ale oprócz wyjazdu do Tybetu to co można na to poradzić?

Bardzo wiele można zrobić.
Wysil czapę a sam pewnie coś wymyślisz.

12 Data: Luty 12 2018 23:58:16
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

Zenek Kapelinder  wrote:

Nie ma obowiazku zycia i mieszkania w Krakowie.

Jak zwykle, bardzo cenny i przemyślany udział w dyskusji.

13 Data: Luty 13 2018 08:58:05
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: ToMasz 

W dniu 13.02.2018 o 00:58, Pszemol pisze:

Zenek Kapelinder  wrote:
Nie ma obowiazku zycia i mieszkania w Krakowie.

Jak zwykle, bardzo cenny i przemyślany udział w dyskusji.
a ja tu widzę drugie dno. Ja mieszkam w biedniejszej części śląska.
mieszkania tu chodzą po 1tyś za metr - do lekkiego remontu. czyli za 50tyś+20 na remont masz fajne mieszkanie z kaloryferami. Centrum naszego małego światka to KAtowice. duuuuuże Katowice. Tam mieszkania zaczynają się od 2tyś za klitkę, na totalnym zadupiu. Ktoś by pomyślał ze może dla tego ze blisko do pracy. nic bardziej mylnego. często do miejsca pracy (nawet w katowicach) dojedziesz szybciej z innego miasta. Tymbardziej że jak już sie wpakujesz na średnicówkę, autostradę to w parę minut jesteś na miejscu.
jak to się ma do stwierdzenia Zenka? Może dla wielu ludzi Kraków, Warszawa Wrocław to taki "stan umysłu". Coś o czym marzyli całe życie, albo gdzie żyli i  nie potrafią sobie wyobrazić innego miejsca do życia. teraz zarabiają np 3 tyś i muszą większoć wydac na mieszkanie w centrum metropolii, a mogli by zarabiać 2 tyś, i wydawać 500zł na mieszkanie na zadupiu. mniej pracy, mniej stresu, mniej smogu.... tylko prestiż żaden.

ToMasz

14 Data: Luty 13 2018 01:13:12
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Poldek 

W dniu 2018-02-12 o 21:02, Zenek Kapelinder pisze:

Nie ma obowiazku zycia i mieszkania w Krakowie.


A dzie?

15 Data: Luty 12 2018 18:24:57
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

Wszedzie gdzie sa odpowiednie warunki do zycia. Wiele osob ostatnio w Polsce opuscilo swoje rodzinne strony w poszukiwaniu lepszych zarobkow. Przy okazji zalapali sie w wielu miejscach na swiecie na lepsze powietrze i lepsze zarcie. Czyli da sie wyjechac i poszukac lepszego miejsca do zycia.

16 Data: Luty 13 2018 10:49:53
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Poldek 

W dniu 2018-02-13 o 03:24, Zenek Kapelinder pisze:

Wszedzie gdzie sa odpowiednie warunki do zycia. Wiele osob ostatnio w Polsce opuscilo swoje rodzinne strony w poszukiwaniu lepszych zarobkow. Przy okazji zalapali sie w wielu miejscach na swiecie na lepsze powietrze i lepsze zarcie. Czyli da sie wyjechac i poszukac lepszego miejsca do zycia.


Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.

17 Data: Luty 13 2018 02:06:28
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Kris 

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 10:49:54 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
 

Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.

Z ciekawości- napisz proszę jakie to trujące substancje powstają przy spalaniu PET

18 Data: Luty 13 2018 11:13:57
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2018-02-13 o 11:06, Kris pisze:

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 10:49:54 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
 
Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.

Z ciekawości- napisz proszę jakie to trujące substancje powstają przy spalaniu PET

Dajcie mi człowieka to znajdę na niego paragraf.
Zastąpić człowieka związkiem chemicznym a paragraf dioksyną. :-)

19 Data: Luty 13 2018 21:16:47
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Poldek 

W dniu 2018-02-13 o 11:06, Kris pisze:

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 10:49:54 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
 
Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.

Z ciekawości- napisz proszę jakie to trujące substancje powstają przy spalaniu PET


Znaczne ilości rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych.

20 Data: Luty 13 2018 02:11:10
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Kris 

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 10:49:54 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.
I kolejne pytanie- jak w ubiegłym roku nowego blachosmroda kupowałeś to starego poddałeś utylizacji czy może jednak dalej truje u kolejnego właściciela?
W jaki sposób przyczyniasz się do zmniejszenia smogu w stolycy- ile np. km dziennie jeździsz rowerem zamiast blachosmrodem?

21 Data: Luty 13 2018 21:23:57
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Poldek 

W dniu 2018-02-13 o 11:11, Kris pisze:

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 10:49:54 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.
I kolejne pytanie- jak w ubiegłym roku nowego blachosmroda kupowałeś to starego poddałeś utylizacji czy może jednak dalej truje u kolejnego właściciela?

Sprzedałem człowiekowi, którego znam. Zezłomował Astrę z Euro 2. Wtopił 1500 zł w zakupioną ode mnie Toyotę, m. in. wymienił wkład katalizatora. Czyli jedna szt. blachosmrodu z Euro 2 została zamieniona na 1 szt. blachosmrodu z Euro 6.

W jaki sposób przyczyniasz się do zmniejszenia smogu w stolycy- ile np. km dziennie jeździsz rowerem zamiast blachosmrodem?



W sezonie rowerowym jeżdżÄ™ rowerem. Samochód ma wtedy przestoje nieraz po parę dni nie wyjeżdża z garażu. Teraz - w zimie - np. od 3 dni nie używałem samochodu, bo chodzę piechotą. Jak nie muszę, to nie uruchamiam silnika spalinowego.

22 Data: Luty 13 2018 22:18:44
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

Poldek  wrote:

W dniu 2018-02-13 o 11:11, Kris pisze:
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 10:49:54 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Dpfa rżnij, PETem w piecu pal! Amen.
I kolejne pytanie- jak w ubiegłym roku nowego blachosmroda kupowałeś to
starego poddałeś utylizacji czy może jednak dalej truje u kolejnego właściciela?

Sprzedałem człowiekowi, którego znam. Zezłomował Astrę z Euro 2. Wtopił
1500 zł w zakupioną ode mnie Toyotę, m. in. wymienił wkład katalizatora.
Czyli jedna szt. blachosmrodu z Euro 2 została zamieniona na 1 szt.
blachosmrodu z Euro 6.

W jaki sposób przyczyniasz się do zmniejszenia smogu w stolycy- ile np.
km dziennie jeździsz rowerem zamiast blachosmrodem?



W sezonie rowerowym jeżdżÄ™ rowerem. Samochód ma wtedy przestoje nieraz
po parę dni nie wyjeżdża z garażu. Teraz - w zimie - np. od 3 dni nie
używałem samochodu, bo chodzę piechotą. Jak nie muszę, to nie uruchamiam
silnika spalinowego.


Pozytywny z Ciebie goć.

Trzeba brać przykład!

23 Data: Luty 13 2018 11:11:29
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2018-02-13 o 03:24, Zenek Kapelinder pisze:

  lepsze zarcie.
A co i gdzie jest lepszego od schabowego z kapustą? :-)
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Robert

24 Data: Luty 13 2018 16:42:04
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

Zenek Kapelinder  wrote:

Wszedzie gdzie sa odpowiednie warunki do zycia. Wiele osob ostatnio w
Polsce opuscilo swoje rodzinne strony w poszukiwaniu lepszych zarobkow.
Przy okazji zalapali sie w wielu miejscach na swiecie na lepsze powietrze
i lepsze zarcie. Czyli da sie wyjechac i poszukac lepszego miejsca do zycia.


A Ty dalej siedzisz tam gdzie siedziałeś i mędrkujesz żyjąc z dorobku
odziedziczonego od swoich przodków swoim palcem nie kiwnąłeś.... tak to
bardzo łatwo mędrkować.

25 Data: Luty 13 2018 10:20:45
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

To mam szukac gorszego powietrza niz mam? Masz racje ze mi sie przyfarcilo, nigdy sie tego nie wstydzilem. Po 1990 jak w Lodzi zdechl przemysl natychmiast zrobilo sie czyste powietrze. W Lodzi dzisiaj nie ma jednego czynnego fabrycznego komina. Z 70% mieszkan ma centralne ogrzewanie z elektrocieplowni. Lecacy w kamienicy dym z komina nalezy do rzadkosci. Do tego Lodz jest na gorce i sa w niej korytarze dla wiatru. Przed dziewiecdziesiatym jak lodzianin pojechal za miasto to go leb napierdalal od zbyt czystego powietrza. Teraz jak lodzianin pojedzie za miasto to go leb napierdala bo powietrze jest duzo gorsze niz w Lodzi.

26 Data: Luty 13 2018 10:33:39
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Przemyslaw P. 

No nie koloruj aż tak bardzo. Jak kojarzę, to mieszkasz na Rudzie, a tam sporo domów ogrzewanych jest w technologii z XIX w. Co czasem czuć i widać gołym okiem.

27 Data: Luty 13 2018 11:38:14
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

Nie mieszkam na Rudzie. Mieszkam w centrum. Do Placu Wolnosci mam 5 minut na piechote. Na Rudzie ale i Julianowie powietrze zima gorsze niz w centrum bo tam zabudowa jednorodzinna i weglem pala. Ale do centrum syf nie dochodzi a jesli dochodzi to tak jest wymieszany z czystym powietrzem ze tego nie czuc.

28 Data: Luty 13 2018 10:14:53
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Mon, 12 Feb 2018 19:59:09 -0000 (UTC), Pszemol

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

Co tam Kraków... wczoraj w Otwocku powietrze było tak gęste, akurat żona
przejeżdżała (która w stosunku do mnie ma na ten temat ogólnie wyrąbane, a
mimo wszystko to dostrzegła), że nożem można było kroić. Dzisiaj w Wawrze
wcale nie jest lepiej, a kominy ładują syfy w powietrze pełną parą. MSW
wydało oświadczenie, że powietrze marnej jakości, żeby ograniczyć
przebywanie na powietrzu i na tym koniec. W innych bardziej cywilizowanych
miastach już dawno by ograniczyli spalanie w kominach i ruch samochodów, a
u nas sobie ostrzeżenia i zalecenia dla niczego winnych ludzi wydają.
Paranoja.

--
Pozdor
Myjk

29 Data: Luty 13 2018 20:41:47
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin N 

W dniu 2018-02-12 o 20:59, Pszemol pisze:

Nie wiem skąd u Ciebie taki beztroski, wręcz prześmiewczy ton - w Krakowie
smog jest bardzo uciążliwy i nikomu nie jest do śmiechu kto musi w brudnym
mieście mieszkać i pracować.

W Trójmieście śnieg jest biały!

Pamiętam czasy, gdy po kilku dniach był już szary. Teraz po dwóch tygodniach - biały, jakby spadł wczoraj.

Smogu nie widać.

--
MN

30 Data: Luty 12 2018 12:02:14
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

Nie ma obowiazku zycia i mieszkania w Krakowie.

31 Data: Luty 13 2018 10:09:16
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Mon, 12 Feb 2018 19:51:57 GMT, PiteR

Na całÄ… stronę dymiące kominy, facet w masce pgaz i podpis
"dowiedz się jak w łatwy sposób możesz zadbać o bezpieczny dom"

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Ja ograniczam wychodzenie z domu. Niby mieszkam w lesie, chętnie bym
pobiegał, ale więcej z tego strat będzie niż pożytku. Dlatego jeśli już, to
na orbitreku w domu zasuwam. Poza tym nowy dom buduję żeby spierdolić przed
sąsiadami zadymiaczami do których nie sposób przemówić, i w tym domu
wentylację mechaniczną z filtrami montuję, bo i tak syfy dolecą. No, będę
prawie jak Majkel.

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Raczej w końcu ludzie zauważyli problem i doszli do wniosku, że paroma
groszami w kieszeni grzejąc wunglem czy drywnem, albo oszczędzając na
samochodzie nie warto sobie skracać życia. Niestety nie wszyscy jeszcze
zmądrzeli.

--
Pozdor
Myjk

32 Data: Luty 13 2018 12:11:37
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Akarm 

W dniu 2018-02-13 o 10:09, Myjk pisze:

Mon, 12 Feb 2018 19:51:57 GMT, PiteR

Na całÄ… stronę dymiące kominy, facet w masce pgaz i podpis
"dowiedz się jak w łatwy sposób możesz zadbać o bezpieczny dom"

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Ja ograniczam wychodzenie z domu. Niby mieszkam w lesie, chętnie bym
pobiegał, ale więcej z tego strat będzie niż pożytku. Dlatego jeśli już, to
na orbitreku w domu zasuwam. Poza tym nowy dom buduję żeby spierdolić przed
sąsiadami zadymiaczami do których nie sposób przemówić, i w tym domu
wentylację mechaniczną z filtrami montuję, bo i tak syfy dolecą. No, będę
prawie jak Majkel.

Ciekawi mnie, jakim trzeba być idiotą, żeby o dymiących kominach informować i dyskutować na grupie samochodowej?
--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

33 Data: Luty 13 2018 11:17:53
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 12 Feb 2018 19:51:57 GMT, PiteR napisał(a):

Na całą stronę dymiące kominy, facet w masce pgaz i podpis
"dowiedz się jak w łatwy sposób możesz zadbać o bezpieczny dom"

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?
Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)

Moze po prostu medycyna za dobra, coraz slabsze osobniki sie
reprodukuja. Astmy, alergie ...

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.


Za mediami nauczycielki w szkolach, albo mamusie przedszkolakow.
Rzad tez podkreca atmosfere ... a tak naprawde to sie chyba kar z Unii
boi.

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?


J.

34 Data: Luty 13 2018 11:48:13
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Tue, 13 Feb 2018 11:17:53 +0100, J.F.

Moze po prostu medycyna za dobra, coraz slabsze osobniki sie
reprodukuja. Astmy, alergie ...

Może po prostu niektórzy mają bardziej czuły nos, bardziej rozwinięty mózg
i logiczne myślenie niż niektóre "słabsze osobniki" i widzą problem zamiast
go ignorować. ;P

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje,

Papierosy palisz, w kominku, względnie wynglem w kotle?

ale media grzmia, ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Nie media, tylko sami ludzie.

Za mediami nauczycielki w szkolach, albo mamusie przedszkolakow.
Rzad tez podkreca atmosfere ... a tak naprawde to sie chyba
kar z Unii boi.

Tak naprawdę to częć z ludzi w końcu przejrzała na oczy, w końcu zaczęto o
tym problemie powszechnie mówić. Na palanie papierosów gdzie popadnie też
przez wiele lat było powszechne przyzwolenie, i to niepalący byli z miejsca
pacyfikowani -- też do czasu.

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...

Było w nocy i -10. Ale paradoksalnie im cieplej tym gorzej dla powietrza,
bo występują gorsze warunki dla pracy kotłów na paliwa stałe, a które są
główną przyczyną zasyfienia powietrza.

Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

Co to za różnica czego to kwestia? Syf jest, a człowiek już od dawna
sprytniejszy i nie musi się na przyrodę zdawać żeby osiagnąć określony
rezultat, czyt. czyste powietrze.

--
Pozdor
Myjk

35 Data: Luty 13 2018 13:53:55
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 11:48:13 +0100, Myjk napisał(a):

Tue, 13 Feb 2018 11:17:53 +0100, J.F.
Moze po prostu medycyna za dobra, coraz slabsze osobniki sie
reprodukuja. Astmy, alergie ...

Może po prostu niektórzy mają bardziej czuły nos, bardziej rozwinięty mózg
i logiczne myślenie niż niektóre "słabsze osobniki" i widzą problem zamiast
go ignorować. ;P

Ale co by nie mowic, "selekcja naturalna" spadla.

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje,
Papierosy palisz, w kominku, względnie wynglem w kotle?

Nie.

ale media grzmia, ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Nie media, tylko sami ludzie.

Sami ludzie to pewnie tak jak ja - nie zauwazą.
Przeciez ten smog musial byc kiedys wiekszy.

Dopiero ustawili mierniki, nadaja w mediach, to mowia "jaki smog".

Za mediami nauczycielki w szkolach, albo mamusie przedszkolakow.
Rzad tez podkreca atmosfere ... a tak naprawde to sie chyba
kar z Unii boi.

Tak naprawdę to część z ludzi w końcu przejrzała na oczy, w końcu zaczęto o
tym problemie powszechnie mówić. Na palanie papierosów gdzie popadnie też
przez wiele lat było powszechne przyzwolenie, i to niepalący byli z miejsca
pacyfikowani -- też do czasu.

Jak wszyscy palili ... ale to IMO tez odgornie, w Polsce chyba
wiekszosc palila, wiec kto te zakazy wprowadzil ? :-)

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Było w nocy i -10. Ale paradoksalnie im cieplej tym gorzej dla powietrza,
bo występują gorsze warunki dla pracy kotłów na paliwa stałe, a które są
główną przyczyną zasyfienia powietrza.

Czyli jesienia powinno byc najgorzej ?

Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?
Co to za różnica czego to kwestia?

A moze ta emisja niewielka jest, tylko czasami miasta sa zle
wentylowane ?


J.

36 Data: Luty 14 2018 14:37:01
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Tue, 13 Feb 2018 13:53:55 +0100, J.F.

Ale co by nie mowic, "selekcja naturalna" spadla.

Niewątpliwie, ale to się już nie zmieni -- i co "gorsza" dzieje się to
kosztem ogromnych nakładów finansowych. I o to się głównie rozchodzi. Kasa
jest przetracana na leczenie wtórne, zamiast likwidowanie przyczyn.

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje,
Papierosy palisz, w kominku, względnie wynglem w kotle?
Nie.

Zatem masz to w nosie po prostu. Albo nie patrzysz z należytej perspektywy.
Jak się siedzi w Zakopanem to też smogu nie widać, dopóki się nie wjedze na
górkę i nie popatrzy na to z góry. Co nie znaczy że go nie ma i że nie
truje.
 
Nie media, tylko sami ludzie.
Sami ludzie to pewnie tak jak ja - nie zauwazą.

Albo są przekonani, że kiedyś było gorzej, że teraz jest to "problem"
rozdmuchany przez media i zielonych, więc go świadomie (lub podświadomie)
IGNORUJĄ.

Jak nie wiedziałem o zagrożeniach jako blokers (bo nie widziałem syfiących
kominów), to też nie zauważałem. Ba, jak za młodu w góry czy na inną wieś
jeździłem, to "zapach" palonego węgla czy drewna mi się kojarzył z czymś
przyjemnym, z nartami, odpoczynkiem... w ogóle tego nie korelowałem ze
szkodliwością.

Od paru lat się "trochę" zainteresowałem tematem (w zasadzie jak
zamieszkałem w domu gdzie w koło wszyscy palą drewnem/węglem), tj. wiążÄ™
smród wędzonki węgla/drewna/itp. automatycznie z zanieczyszczeniem
powietrza.

Przeciez ten smog musial byc kiedys wiekszy.

Z tego wniosek że teraz można na to lachę położyć? Najsmutniejsze jest to,
że jak u nas norma wspomina o "lekkim zanieczyszczeniu" (MSW ogłasza że
powietrze jest słabe i *prosi* ludzi o przesiadkę do TM), to na zachodzie
takie normy to stan najwyższego zagrożenia gdzie się *zabrania* jeździć
samochodami i palić kominami.

Dopiero ustawili mierniki, nadaja w mediach, to mowia "jaki smog".

Mierniki tylko pokazują to czego większoć nie widzi, nic więcej. Problem
istnieje od bardzo dawna, a rzeczywiście dopiero teraz zaczęto o tym mówić
głośno. Na zachodzie mniej więcej w latach 90 zaczęli walczyć z niską
emisją, dzięki temu teraz mają czyste i pachnące powietrze, a u nas
notoryczny smród jak w wędzarni i stężenia płyłów i toksyn też jak
wędzarni. Do stwierdzenia różnicy nie potrzeba mierników, wystarczy
pojechać do zachodnich miast i porównać. Nawet jadąc autostradami jest czuć
różnicę, w sensie za zachodnia granicą można cały kraj przejechać i nie
poczuć smrodu spalenizny, u nas co chwile śmierdzi, raz węgielek raz
drewienko i zadyma z (PMmów!) że na 300m nic nie widać...

Tak naprawdę to częć z ludzi w końcu przejrzała na oczy, w końcu zaczęto o
tym problemie powszechnie mówić. Na palanie papierosów gdzie popadnie też
przez wiele lat było powszechne przyzwolenie, i to niepalący byli z miejsca
pacyfikowani -- też do czasu.
Jak wszyscy palili ... ale to IMO tez odgornie, w Polsce chyba
wiekszosc palila, wiec kto te zakazy wprowadzil ? :-)

W 2010 wchodził zakaz palenia i wtedy paliło (nałogowo tj. codziennie po
min. paczce) AFAIS poniżej 35% mężczyzn i poniżej 25% kobiet. To raczej nie
jest "większoć".

Czyli jesienia powinno byc najgorzej ?

Jesienią jeszcze wszyscy nagrzani po lecie (w tym mury), noce względnie
ciepłe, słońce jeszcze w dzień przygrzewa, więc nie. ;P Chodzi mi o okres
zimowy gdy średnia dobowa temperatura to 0-5sC gdzie trzeba grzać dom przez
noc aby się nie obudzić w 17 sC. Wtedy powstaje problem bo nie można dać za
dużo żeby się nie ugotować, więc większoć ładuje dużo paliwa i kisi opał
żeby w nocy nie wstawać i nie dokładać.
 
A moze ta emisja niewielka jest, tylko czasami miasta sa zle
wentylowane ?

To nie jest problem miast tylko całego kraju... śmiem twierdzić, że pod
miastami przy większych skupiskach ludzi, a gdzie nie ma "mierników", jest
jeszcze większy problem. Dla przykładu taki podwarszawski Otwock i okolice,
kiedyś miasteczko gdzie się jeździło z Wawy choroby oddechowe leczyć,
dzisiaj, jak już wspomniałem, jest to generator największego SMOGu w
okolicach Wawy, zaraz za Sulejówkiem i Wawrem.

Niedawno byłem z konieczności pod Siedlcami -- co tam się w rejonach
podmiejskich dzieje to zwyczajnie woła o pomstę do nieba. Pomijam już
rozklekotane samochody bo to pikuś przy tym co z kominów leci, syf w
powietrzu aż oczy łzawią, jak ktoś się nie zna to pomyśli, że do kotła
kolorowe świece dymne wrzucają, bo co komin to inny kolor: żółty,
niebieski, szary. No nie, to nie śmieci -- śmieci tak nie dymią. To mokre
drewno i bylejaki wyngiel do tego źle spalany w trutkach węglowych.

--
Pozdor
Myjk

37 Data: Luty 14 2018 15:08:49
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 14 Feb 2018 14:37:01 +0100, Myjk napisał(a):

Tue, 13 Feb 2018 13:53:55 +0100, J.F.

Ale co by nie mowic, "selekcja naturalna" spadla.

Niewątpliwie, ale to się już nie zmieni -- i co "gorsza" dzieje się to
kosztem ogromnych nakładów finansowych. I o to się głównie rozchodzi. Kasa
jest przetracana na leczenie wtórne, zamiast likwidowanie przyczyn.

To spadnie jeszcze bardziej :-)

A potem bedziesz mial jak w Norwegii - sami astmatycy, ekipa
olimpijska przywiozla 6000 dawek lekow :-)

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje,
Papierosy palisz, w kominku, względnie wynglem w kotle?
Nie.
Zatem masz to w nosie po prostu.

Ale wech powinieniem miec dobry :-)

Nie media, tylko sami ludzie.
Sami ludzie to pewnie tak jak ja - nie zauwazą.

Albo są przekonani, że kiedyś było gorzej, że teraz jest to "problem"
rozdmuchany przez media i zielonych, więc go świadomie (lub podświadomie)
IGNORUJĄ.

... A moze jednak problem jest wylacznie medialny ?
 
Jak nie wiedziałem o zagrożeniach jako blokers (bo nie widziałem syfiących
kominów), to też nie zauważałem. Ba, jak za młodu w góry czy na inną wieś
jeździłem, to "zapach" palonego węgla czy drewna mi się kojarzył z czymś
przyjemnym, z nartami, odpoczynkiem... w ogóle tego nie korelowałem ze
szkodliwością.

No ale bylo wieksze stezenie niz dzis, czy nie ?







Zaszkodzilo ?


Przeciez ten smog musial byc kiedys wiekszy.

Z tego wniosek że teraz można na to lachę położyć? Najsmutniejsze jest to,
że jak u nas norma wspomina o "lekkim zanieczyszczeniu" (MSW ogłasza że
powietrze jest słabe i *prosi* ludzi o przesiadkę do TM), to na zachodzie
takie normy to stan najwyższego zagrożenia gdzie się *zabrania* jeździć
samochodami i palić kominami.

Moze i u nich jest naprawde duzy ?

Co prawda tego legendarnego londynskiego smogu jakos nie moglem
trafic, czyzby sie zmniejszyl ?

Dopiero ustawili mierniki, nadaja w mediach, to mowia "jaki smog".
Mierniki tylko pokazują to czego większość nie widzi, nic więcej. Problem
istnieje od bardzo dawna, a rzeczywiście dopiero teraz zaczęto o tym mówić
głośno. Na zachodzie mniej więcej w latach 90 zaczęli walczyć z niską
emisją, dzięki temu teraz mają czyste i pachnące powietrze,

Takie czyste, ze trzeba zatrzymac samochody :-)

Albo po prostu wegla im zabraklo, za to gazu przybylo, a wygodni sie
zrobili :-)

a u nas
notoryczny smród jak w wędzarni i stężenia płyłów i toksyn też jak
wędzarni. Do stwierdzenia różnicy nie potrzeba mierników, wystarczy
pojechać do zachodnich miast i porównać. Nawet jadąc autostradami jest czuć
różnicę, w sensie za zachodnia granicą można cały kraj przejechać i nie
poczuć smrodu spalenizny, u nas co chwile śmierdzi, raz węgielek raz
drewienko i zadyma z (PMmów!) że na 300m nic nie widać...

Ale ty o pylach czy smrodzie ? Czy zakladasz ze jak jest smrod, to
jest i pyl ?

Ja tam jakos tej lepszego powietrza nie czulem, ale moze
przyzwyczajony jestem.
Tych smrodow na autostradzie tez niezbyt wyczuwam.
Ani tej zadymy na 300m ... mozna prosic o jakis przykladowy film, nie
bedacy chwilową mgłą ?

Natomiast ... samochod mam usyfiony.
Ale IMO - to jest glina. Z tych polnych drog, ktore u nas latami
trwaja. Ciekaw jestem jaki tam rozmiar ziarna ...

Tak naprawdę to część z ludzi w końcu przejrzała na oczy, w końcu zaczęto o
tym problemie powszechnie mówić. Na palanie papierosów gdzie popadnie też
przez wiele lat było powszechne przyzwolenie, i to niepalący byli z miejsca
pacyfikowani -- też do czasu.
Jak wszyscy palili ... ale to IMO tez odgornie, w Polsce chyba
wiekszosc palila, wiec kto te zakazy wprowadzil ? :-)

W 2010 wchodził zakaz palenia i wtedy paliło (nałogowo tj. codziennie po
min. paczce) AFAIS poniżej 35% mężczyzn i poniżej 25% kobiet. To raczej nie
jest "większość".

Dodaj tych, co palili pol paczki.
Ale ograniczenia zaczely sie IMO wczesniej - a ile palilo w 1990 czy
2000 ?

Czyli jesienia powinno byc najgorzej ?
Jesienią jeszcze wszyscy nagrzani po lecie (w tym mury), noce względnie
ciepłe, słońce jeszcze w dzień przygrzewa, więc nie. ;P Chodzi mi o okres
zimowy gdy średnia dobowa temperatura to 0-5sC gdzie trzeba grzać dom przez
noc aby się nie obudzić w 17 sC. Wtedy powstaje problem bo nie można dać za
dużo żeby się nie ugotować, więc większość ładuje dużo paliwa i kisi opał
żeby w nocy nie wstawać i nie dokładać.

Albo maja piece z podajnikiem.

No ale wiosna i pozna jesienia powinno byc podobnie, bo zima to moze
byc i -5 :-)

A moze ta emisja niewielka jest, tylko czasami miasta sa zle
wentylowane ?

To nie jest problem miast tylko całego kraju... śmiem twierdzić, że pod
miastami przy większych skupiskach ludzi, a gdzie nie ma "mierników", jest
jeszcze większy problem. Dla przykładu taki podwarszawski Otwock i okolice,
kiedyś miasteczko gdzie się jeździło z Wawy choroby oddechowe leczyć,
dzisiaj, jak już wspomniałem, jest to generator największego SMOGu w
okolicach Wawy, zaraz za Sulejówkiem i Wawrem.

Ale co sie zmienilo ? Domow przybylo, czy wegiel gorszy, bo przeciez
kiedys tez ogrzewac musieli.


Niedawno byłem z konieczności pod Siedlcami -- co tam się w rejonach
podmiejskich dzieje to zwyczajnie woła o pomstę do nieba. Pomijam już
rozklekotane samochody bo to pikuś przy tym co z kominów leci, syf w
powietrzu aż oczy łzawią, jak ktoś się nie zna to pomyśli, że do kotła
kolorowe świece dymne wrzucają, bo co komin to inny kolor: żółty,
niebieski, szary. No nie, to nie śmieci -- śmieci tak nie dymią. To mokre
drewno i bylejaki wyngiel do tego źle spalany w trutkach węglowych.

Z tym, ze ta widoczna czesc, to w duzej czesci moze byc para wodna :-)

J.

38 Data: Luty 15 2018 10:15:21
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Wed, 14 Feb 2018 15:08:49 +0100, J.F.

Dnia Wed, 14 Feb 2018 14:37:01 +0100, Myjk napisał(a):
Tue, 13 Feb 2018 13:53:55 +0100, J.F.
Ale co by nie mowic, "selekcja naturalna" spadla.
Niewątpliwie, ale to się już nie zmieni -- i co "gorsza" dzieje się to
kosztem ogromnych nakładów finansowych. I o to się głównie rozchodzi. Kasa
jest przetracana na leczenie wtórne, zamiast likwidowanie przyczyn.
To spadnie jeszcze bardziej :-)

No wiadomo że spadnie, tylko nie tym torem co potrzeba. Co za różnica czy
przewalić kasę na poprawę czystości powietrza (i wyeliminować częć chorób)
czy olać powietrze a leczyć ludzi z chorób?

Nie wiem jak Ty, ale ja wolę wydać kasę na zapobieganie niż na leczenie.
Dlatego dla mnie inwestycja w samochód elektryczny czy pompę ciepła w domu
jest bardziej sensowna niż kupowanie kolejnego trupa spalinowego czy innego
"czystego" kotła na pellet i "oszczędzanie" po to żeby po 20 latach się z
tego leczyć. Problem w tym, że moje starania są jałowe, bo i tak reszta ma
to w dupie i dalej będzie truć bo nie widzi problemu. Teraz nie widzi, bo
młoda i "zdrowa".

A potem bedziesz mial jak w Norwegii - sami astmatycy, ekipa
olimpijska przywiozla 6000 dawek lekow :-)

Oni są astmatycy, bo musza być na potrzeby poprawienia wydolności, a nie
jak sugerujesz, bo są słabi odpornościowo. Z pewnością są zdrowsi niż nasi
sportowcy.

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje,
Papierosy palisz, w kominku, względnie wynglem w kotle?
Nie.
Zatem masz to w nosie po prostu.
Ale wech powinieniem miec dobry :-)

Na ignorancję nawet dobry węch nie pomoże. :P

Nie media, tylko sami ludzie.
Sami ludzie to pewnie tak jak ja - nie zauwazą.
Albo są przekonani, że kiedyś było gorzej, że teraz jest to "problem"
rozdmuchany przez media i zielonych, więc go świadomie (lub podświadomie)
IGNORUJĄ.
.. A moze jednak problem jest wylacznie medialny ?

Oczywiście, w Londynie też problem był tylko medialny. Nawet żadnej paniki
nie było, tylko ludzie padali jak muchy.

No ale bylo wieksze stezenie niz dzis, czy nie ?

Nadal nie rozumiem do czego dążysz. Nawet jeśli było większe stężenie, to
niczego nie zmienia -- bo wtedy nie wiedziano o zagrożeniach, a teraz jest
wiadomo że to jest przyczyną wielu chorób -- a choroby to zmarnowane
PIENIĄDZE, o ew. cierpieniu nie wspomnę.

Zaszkodzilo ?

Oczywiście i nadal szkodzi. W Londynie tylko w 4 dni wielkiego smogu zmarło
z powodu złego stanu powietrza około 4000 ludzi. Nie zaszkodziło? To że u
nas nikt bezpośrednio nie umiera (bo stężenia za małe aby śmierć
spowodować), nie znaczy że nie szkodzi. Może dlatego jest z tym taki
problem, ludzie NIE WIDZĄ korelacji pomiędzy złym stanem powietrza a swoimi
chorobami/zgonami.
 
Przeciez ten smog musial byc kiedys wiekszy.
Z tego wniosek że teraz można na to lachę położyć? Najsmutniejsze jest to,
że jak u nas norma wspomina o "lekkim zanieczyszczeniu" (MSW ogłasza że
powietrze jest słabe i *prosi* ludzi o przesiadkę do TM), to na zachodzie
takie normy to stan najwyższego zagrożenia gdzie się *zabrania* jeździć
samochodami i palić kominami.
Moze i u nich jest naprawde duzy ?

Pojedź sobie i porównaj. Chociaż jak u nas kompletnie nic nie czujesz i nie
widzisz (jak na Gubałówkę się wtoczysz i spojrzysz na Zakopane z góry to
też nie widzisz?), to trudno żebyś zobaczył różnicę. No ale mierniki możesz
sobie przecież kupić i porównać -- tylko po co, jeśli są stacje się tym
trudniące zawodowo. Tylko nie pisz, błagam, że to spisek łunii i zakłamują
wartości zaniżając u nich a u nas zawyżając...

Co prawda tego legendarnego londynskiego smogu jakos nie moglem
trafic, czyzby sie zmniejszyl ?

Przecież Londyn ze smogiem się rozprawił już dawno temu. W 1956 roku
pierwszą ustawę przyjęli, systematycznie od tego czasu poprawiali i nadal
poprawiają jakoć powietrza.

Dopiero ustawili mierniki, nadaja w mediach, to mowia "jaki smog".
Mierniki tylko pokazują to czego większoć nie widzi, nic więcej. Problem
istnieje od bardzo dawna, a rzeczywiście dopiero teraz zaczęto o tym mówić
głośno. Na zachodzie mniej więcej w latach 90 zaczęli walczyć z niską
emisją, dzięki temu teraz mają czyste i pachnące powietrze,
Takie czyste, ze trzeba zatrzymac samochody :-)

Zdecydowanie bardziej czyste niż u nas, a mimo tego warto im zatrzymać
samochody aby CHRONIĆ LUDZI przed truciem.

Albo po prostu wegla im zabraklo, za to gazu przybylo, a wygodni sie
zrobili :-)

Nie zabrakło, po prostu spalają go filtrując spaliny bo już dawno doszli do
wniosku że to bardziej korzystne dla ludzi -- a jak korzystne dla ludzi, to
korzystne dla budżetu.

a u nas
notoryczny smród jak w wędzarni i stężenia płyłów i toksyn też jak
wędzarni. Do stwierdzenia różnicy nie potrzeba mierników, wystarczy
pojechać do zachodnich miast i porównać. Nawet jadąc autostradami jest czuć
różnicę, w sensie za zachodnia granicą można cały kraj przejechać i nie
poczuć smrodu spalenizny, u nas co chwile śmierdzi, raz węgielek raz
drewienko i zadyma z (PMmów!) że na 300m nic nie widać...
Ale ty o pylach czy smrodzie ? Czy zakladasz ze jak jest smrod, to
jest i pyl ?

Oczywiście że jak jest smród, to musi być pył. Nie ma innej opcji, bo nawet
najlepiej (najczyściej) spalane drewno czy węgiel pyły emituje (poza innymi
syfami). Podobnie z dieslami bez DPF. Gdyby było inaczej, to by w
elektrowniach  (z wyjątkowo przecież sprawnymi kotłami) nie montowali
fitrów na kominach (a na dieslach DPFów), czyż nie? No może dla Ciebie nie,
bo to wszystko spisek zielonych! ;P
 
Ja tam jakos tej lepszego powietrza nie czulem, ale moze
przyzwyczajony jestem.
Tych smrodow na autostradzie tez niezbyt wyczuwam.

Mój kumpel, z którym cyklicznie jeździmy na narty na zachód, też nie
wyczuwa. Po prostu nie wie, nie zna się, zarobiony jest...

Ani tej zadymy na 300m ... mozna prosic o jakis
przykladowy film, nie bedacy chwilową mgłÄ… ?

Na filmie nie poczujesz.

Natomiast ... samochod mam usyfiony.
Ale IMO - to jest glina. Z tych polnych drog, ktore u nas latami
trwaja. Ciekaw jestem jaki tam rozmiar ziarna ...

Samochód to samochód, płuca to płuca. Płuca sobie z większymi cząstkami
poradzą, wycharkasz je przy okazji. Gorzej z tymi małymi co to ich nie
widzisz.

Dodaj tych, co palili pol paczki.
Ale ograniczenia zaczely sie IMO wczesniej
- a ile palilo w 1990 czy 2000 ?

Zaczęły się wcześniej, bo ludzie niepalący się zaczęli buntować.

Czyli jesienia powinno byc najgorzej ?
Jesienią jeszcze wszyscy nagrzani po lecie (w tym mury), noce względnie
ciepłe, słońce jeszcze w dzień przygrzewa, więc nie. ;P Chodzi mi o okres
zimowy gdy średnia dobowa temperatura to 0-5sC gdzie trzeba grzać dom przez
noc aby się nie obudzić w 17 sC. Wtedy powstaje problem bo nie można dać za
dużo żeby się nie ugotować, więc większoć ładuje dużo paliwa i kisi opał
żeby w nocy nie wstawać i nie dokładać.
Albo maja piece z podajnikiem.

Które też zazwyczaj kiszą opał, bo są 2-3x przewymiarowane.

No ale wiosna i pozna jesienia powinno byc podobnie, bo zima to moze
byc i -5 :-)

Może być i w nocy przeciętnie jest, ale to nadal zbyt wysoka temperatura
powietrza gdy kotły są dobrane mocą na -40. :P

Ale co sie zmienilo ? Domow przybylo, czy wegiel gorszy, bo przeciez
kiedys tez ogrzewac musieli.

Ludzi przybyło, domów przybyło, metrarzu przybyło, komfortu przybyło -- co
za tym idzie strat... Ale przede wszystkim zaczęto na problem, który
istniał od dawna, zwracać uwagę. No bo to nie jest tak że to kwestia tylko
zdrowia i długości życia, ale głównie PIENIĘDZY.

Z tym, ze ta widoczna czesc, to w duzej czesci moze byc para wodna :-)

Im więcej pary z komina tym więcej zanieczyszczeń, bo woda drastycznie
pogarsza proces spalania (częć energii idzie na jej odparowanie zamiast na
spalenie lotnych części). Dlatego taką głupotą jest zalewanie węgla wodą
żeby się wolniej palił (on się nie pali wolniej, tylko GORZEJ, czyli
literalnie wypieprza się paliwo kominem), podobnie jest z mokrym drewnem.
Tymczasem u moich rodzicieli pod Górą Kalwarią sąsiedzi idą do lasu, rżną
sosnę i tego samego dnia palą nią w piecu... I co im zrobisz.

--
Pozdor
Myjk

39 Data: Luty 13 2018 14:05:53
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 02:40:23 -0800 (PST), Kris napisał(a):

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 11:18:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

o że smog powstaje bo ludzie smieciami palą to jest mit wg mnie
Od lat już w rodzinie segregujemy odpady
Tego co v\by się spalić dało(pety, inne plastykowe opakowania po produktach spożywczych,
jakieś kartony po sokach, stare reklamówki, gazetki reklamowe itp.)

kartony, gazety - papier - celuloza - drewno.

to nazbiera nam się 2czasami 3 worki miesięcznie.
Najwięcej tam jest butelek pet pewnie ze 30 na miesiąc wyjdzie
a ze nie zgniatamy to 3 worki tego powstają.

No fakt - laczna waga pewnie kolo kg, nawet nie szufelka wegla.
Na miesiac.

Gdybym tym chiał palić w piecu to podejrzewam ze nie wystarczyło by mi na nagrzanie jednego zasobnika wody w miesiącu dla mojej rodziny

Oj, to moze byc kaloryczne, i moze starczyc ... raz na miesiac.

Takie 3 worki odpadów spaliłyby się pewnie w poł godziny niespecjalnie nawet generując dym z komina

Ja tam wiem, ze polistyren to niezle kopci przy spalaniu, ale PS w
codziennym spalaniu malo.
Polietylen sie spala dosc czysto, ale pachnie przy tym parafiną, wiec
widac cos tam sie nie spala calkiem. Niekoniecznie szkodliwe to jest.

PCW/PVC jest wredne, bo jednak chlor zawiera. Ciekaw jestem jak to
masowo neutralizuja. I czy jest jeszcze masowo uzywane w zyciu
codziennym?

A PET to nie wiem ... chyba dosc czyste.

Producenci już się przygotowali i nie będą kotłów sprzedawać tylko
urządzenia do grzania CWU czy jakoś tak.

Jeszcze sa zezwolenia na budowe i odbiory.

Coraz więcej osób które nowe domu\y buduję PC instaluje bo ceny zakupu i montażu zrobiły się sensowne w końcu a eksploatacja tania.
Ale to dla nowych domów- dla starych energożernych to przeważnie sensu nie ma.

Ocieplic zawsze mozna.

A za 50 lat ... co z tym styropianem zrobic :-)

Przy cenie węgla teraz ponad 1000zł/tona porównywalnie zaczyna wychodzić grzanie gazem.

Tyle, ze i gaz moze pojsc w gore.

J.

40 Data: Luty 13 2018 05:25:11
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Kris 

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 14:06:06 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Jeszcze sa zezwolenia na budowe i odbiory.

Tu problem jest marginalny
W nowobudowanych domach przestaje się opłacać stawianie śmieciuch i palenie węglem
Przy dzisiejszych cenach węgla grzanie gazem wychodzi porównywalnie a jak kto do rury z gazem dostępu nie ma to chociażby PC mają już akceptowalne ceny a eksploatacyjne to pewnie grzanie PC wychodzi  taniej jak grzanie gazem nawet


Ocieplic zawsze mozna.


Ściany docieplić można tanim stosunkowo kosztem ale ucieczka przez niedocieplone ściany to marginalna sprawa. Posadzki, i poddaszy użytkowych już tak łatwo nie docieplisz. Plus wymiana okien i  totalna bardzo kosztowna rozpierdziucha

A za 50 lat ... co z tym styropianem zrobic :-)

Zutylizować;)
Będa dopłaty dawac jak teraz na eternit

> Przy cenie węgla teraz ponad 1000zł/tona porównywalnie zaczyna wychodzić grzanie gazem.
Tyle, ze i gaz moze pojsc w gore.

Węgiel tez więc przejmować się tym nie trzeba
Na to akurat wpływu nie mamy
Węgiel w ciągu ostatnich kilku miesięcy zdrożał ok 25%
Gaz i prąd od kilku ładnych lat trzymają ceny
3-4 tony węgla trzeba liczyć na ogrzanie średniej wielkości, w miarę przyzwoicie ocieplonego domu.

41 Data: Luty 13 2018 14:39:58
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 05:25:11 -0800 (PST), Kris napisał(a):

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 14:06:06 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Jeszcze sa zezwolenia na budowe i odbiory.

Tu problem jest marginalny

Ale na tym etapie moga chyba odrzucic projekt bez pieca ("nie bede
ogrzewal"), z piecem na wegiel, czy zaakceptowac np olejowy ... a
potem wymagac, aby byl.

Ocieplic zawsze mozna.

Ściany docieplić można tanim stosunkowo kosztem ale ucieczka przez
niedocieplone ściany to marginalna sprawa. Posadzki, i poddaszy
użytkowych już tak łatwo nie docieplisz.

IMO to jednak mozna. Albo ograniczyc uzywanie.

Plus wymiana okien i
totalna bardzo kosztowna rozpierdziucha

Ale okna niszczeja, w pewnym momencie i tak trzeba pomyslec o
wymianie.

A za 50 lat ... co z tym styropianem zrobic :-)
Zutylizować;)
Będa dopłaty dawac jak teraz na eternit

Elektrownie i cementownie chetnie wezma :-)

Przy cenie węgla teraz ponad 1000zł/tona porównywalnie zaczyna wychodzić grzanie gazem.
Tyle, ze i gaz moze pojsc w gore.

Węgiel tez więc przejmować się tym nie trzeba
Na to akurat wpływu nie mamy
Węgiel w ciągu ostatnich kilku miesięcy zdrożał ok 25%
Gaz i prąd od kilku ładnych lat trzymają ceny

Tylko IMO to "naczynia polaczone". Jak sam piszesz - wegiel sie nie
oplaca ... to IMO znaczy, ze spadnie cena, a wzrosnie na gaz.

Tylko rzad cos manipuluje przy cenie wegla, a i przy gazie tez.

J.

42 Data: Luty 13 2018 07:03:35
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

Najwiecej w europie biomasy spalaja niemcy. Najczesciej pod postacia pelletu. Jesli idzie o pellet to spalanie go jest czyste. Mam piecyk na pellet i wiem co mowie. Pelletu nie da sie spalic w zadnym innym palenisku niz dedykowanym do pelletu. Plomken w takim palenisku nie rozni sie od plomienia z gazu bo pellet jest zgazowywany i spalany jako gaz. Z tony zostanie jeden procent popiolu a nie jak przy weglu minimum 15%. Bardzo wysoka sprawnosc piecy i kotlow na pellet powoduje ze do atmosfery emitowany jest dwutlenek wegla i w sladowych ilosciach inne substancje. Tych innych substancji jest tak malo ze dym nie ma zadnego zapachu charakterystycznego przy spalaniu drewna. Zeby w miastach w ktorych jest duzo piecow weglowych poprawic powietrze wystarczy je wymienic na piecyki na pellet. Nie dosc ze w mieszkaniach przybylo by miejsca to ze wzgledu na trzy razy wieksza sprawnosc piecykow na pellet w stosunku do piecow weglowych spadly by dla ludzi koszty ogrzewania.

43 Data: Luty 13 2018 07:30:38
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Kris 

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 16:03:39 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

 Nie dosc ze w mieszkaniach przybylo by miejsca to ze wzgledu na >trzy razy wieksza sprawnosc piecykow na pellet w stosunku do piecow >weglowych spadly by dla ludzi koszty ogrzewania.

Teściu od lat pali w piecu kaflowym bo gazu nie ma
Ciekawe czy sa na rynku jakieś przystawki ze wstawiasz je zamiast drzwiczek do kaloka i grzejesz peletem
Sa takie przystawki na prąd ale wtedy rachunki zabiją

44 Data: Luty 13 2018 08:21:45
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

To niech sie nie bawi w protezy tylko wypierdoli stary piec kaflowy i kupi, zapewne z jakas doplata, piecyk na pellet.

45 Data: Luty 13 2018 22:07:08
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 07:03:35 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Zeby w miastach w ktorych
jest duzo piecow weglowych poprawic powietrze wystarczy je wymienic
na piecyki na pellet.

Ale skad tyle pelletu ? lasy sadzic i scinac i na pellet przerabiac?

Jesli dobrze widze, to produkujemy ok 35mln m3 drewna, czyli tak z 15
mln ton, w wartosci opalowej to chyba z rownowartosc z 7 mln t wegla,
a tego wydobywamy jakies 70 mln ton.

aczkolwiek:
-dla samego ogrzewania domkow moze starczyc,
-tylko trzeba dolozyc czwarty pojemnik na odpady - zeby starego drewna
nie marnowac ...

-no i co z tymi przepisami, ze smieciami palic nie wolno :-)

J.

46 Data: Luty 13 2018 14:13:01
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

Dolicz jeszcze 6 milionow ton slomy jaka zostaje na polach. Te 6 milionow ton to jest gorka ktorej nie wykorzystuja do nawozenia bo juz nawiezli. Ile by wegla w Polsce nie wydobywac to i tak prawie caly potrzebny do spalania w mikrokotlowniach jest z importu. Mamy ogromne zloza wegla przemyslowego do spalania w elektrowniach a juz nie mamy takiego do spalania w piecach kaflowych. Antracyt tez zesmy kiedys mieli i moze jeszcze gdzies mamy, ale jak w nie odkrytych zlozach to tak jak bysmy go nie mieli. 1/3 powierzchni Polski to lasy. Surowca na pellet nie zabraknie.

47 Data: Luty 14 2018 10:29:39
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 14:13:01 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Dolicz jeszcze 6 milionow ton slomy jaka zostaje na polach.
Te 6 milionow ton to jest gorka ktorej nie wykorzystuja do nawozenia bo juz nawiezli.

Hm, wydaje mi sie, ze widzialem ladne bele słomy.

Swoja droga ... nie nadaje sie do biogazowni ?

 
Ile by wegla w Polsce nie wydobywac to i tak prawie caly potrzebny
do spalania w mikrokotlowniach jest z importu. Mamy ogromne zloza
wegla przemyslowego do spalania w elektrowniach a juz nie mamy
takiego do spalania w piecach kaflowych.

A wegiel w Rotterdamie 83$.
Ale gatunek nieokreslony.

1/3 powierzchni Polski to lasy.
Surowca na pellet nie zabraknie.

Czy aby na pewno ?

J.

48 Data: Luty 14 2018 15:23:49
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Tue, 13 Feb 2018 07:03:35 -0800 (PST), Zenek Kapelinder

Najwiecej w europie biomasy spalaja niemcy.
Najczesciej pod postacia pelletu.

Ale do produkcji prądu, ze wszelkimi tego procesu "konsekwencjami"!

Więc to stwierdzenie ma się nijak do bezpośredniego ogrzewania domów (czy
kamienic heh) i zanieczyszczenia powietrza niską emisją -- które to
zanieczyszczenie z biomasy, jeśli nie stosuje się systemów oczyszczania
spalin, jest porównywalne z dobrze spalanym węglem.

Jesli idzie o pellet to spalanie go jest czyste.
Mam piecyk na pellet i wiem co mowie.

Pokaż na to twierdzenie jakieś badania, bo jak patrzę na ostatni raport
ICHPW to wynika że, delikatnie mówiąc, jesteś w błÄ™dzie. Szczególnie jak
uwzględnić piec a nie kocioł. Samo to że masz taki piec i sobie patrzysz
nieuzbrojonym okiem na płomień jeszcze nie gwarantuje że wiesz co mówisz.

Pelletu nie da sie spalic w zadnym innym palenisku
niz dedykowanym do pelletu.
Plomken w takim palenisku nie rozni sie od plomienia
z gazu bo pellet jest zgazowywany i spalany jako gaz.

Każde paliwo stałe jest *spalane* jako gaz. Co nie znaczy że emisja jest
taka sama jak z gazu (w sensie ziemnego dla przykładu).

Z tony zostanie jeden procent popiolu a nie jak przy weglu minimum
15%. Bardzo wysoka sprawnosc piecy i kotlow na pellet powoduje ze do
atmosfery emitowany jest dwutlenek wegla i w sladowych ilosciach inne
substancje. Tych innych substancji jest tak malo ze dym nie ma zadnego
zapachu charakterystycznego przy spalaniu drewna. Zeby w miastach w
ktorych jest duzo piecow weglowych poprawic powietrze wystarczy je
wymienic na piecyki na pellet. Nie dosc ze w mieszkaniach przybylo by
miejsca to ze wzgledu na trzy razy wieksza sprawnosc piecykow na pellet
w stosunku do piecow weglowych spadly by dla ludzi koszty ogrzewania.

W przełożeniu na kWh energii emitowane jest WIĘCEJ substancji (szczególnie
PM) co z węgla spalanego automatycznie z podajnikiem w kotle 5 klasy -- tak
wynika z badań ICHPW. Reasumując zatem, spalanie biomasy (na
wyspecjalizowanym palniku) pod strzechami to niewiele mniejszy SYF niż
poprawnie spalany węgiel. Chcesz się truć i sąsiadów w swojej kamienicy,
proszę bardzo, ale przestań udowadniać, że spalanie biomasy to jakaś
szczególna różnica dla ludzi.

--
Pozdor
Myjk

49 Data: Luty 14 2018 15:34:29
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 14 Feb 2018 15:23:49 +0100, Myjk napisał(a):

Tue, 13 Feb 2018 07:03:35 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
Pelletu nie da sie spalic w zadnym innym palenisku
niz dedykowanym do pelletu.

Hm, znajomy pali w kominku, ktory pali tez trzewo, wegiel, wegiel
brunatny ...

Plomken w takim palenisku nie rozni sie od plomienia
z gazu bo pellet jest zgazowywany i spalany jako gaz.

Każde paliwo stałe jest *spalane* jako gaz.

Hm, koks tez ?
Nawet zwykly wegiel kamienny zgazuje sie tylko w drobnej czesci.

J.

50 Data: Luty 15 2018 11:32:39
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Wed, 14 Feb 2018 15:34:29 +0100, J.F.

Plomken w takim palenisku nie rozni sie od plomienia
z gazu bo pellet jest zgazowywany i spalany jako gaz.
Każde paliwo stałe jest *spalane* jako gaz.
Hm, koks tez ?

Też. :P

Nawet zwykly wegiel kamienny zgazuje sie tylko w drobnej czesci.

Ze "zwykłego" węgla też się robi "koks" w wyniku wcześniejszego wygazowania
i spalenia (albo co gorsza nie spalenia a po prostu wywalenia kominem, stąd
syf w powietrzu ze spalania węgla) głównie węglowodorów.

--
Pozdor
Myjk

51 Data: Luty 15 2018 12:23:50
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup Wed, 14 Feb 2018 15:34:29 +0100, J.F.

Plomken w takim palenisku nie rozni sie od plomienia
z gazu bo pellet jest zgazowywany i spalany jako gaz.
Każde paliwo stałe jest *spalane* jako gaz.
Hm, koks tez ?

Też. :P

I co - wegiel odparowuje ?
O ile pamietam, to okolo 4000 stopni wymaga ... piec nie wytrzyma :)

Nawet zwykly wegiel kamienny zgazuje sie tylko w drobnej czesci.

Ze "zwykłego" węgla też się robi "koks" w wyniku wcześniejszego wygazowania
i spalenia (albo co gorsza nie spalenia a po prostu wywalenia kominem, stąd
syf w powietrzu ze spalania węgla) głównie węglowodorów.

I co dalej z tym koksem ?

J.

52 Data: Luty 15 2018 11:40:34
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-15, J.F.  wrote:

I co - wegiel odparowuje ?

nie (nie licząc bardziej lotnych frakcji, których jest mało)

O ile pamietam, to okolo 4000 stopni wymaga ... piec nie wytrzyma :)

A co to jest spalanie? Jakbyś je zdefiniował?

--
Marcin

53 Data: Luty 15 2018 13:12:19
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup On 2018-02-15, J.F.  wrote:

I co - wegiel odparowuje ?
nie (nie licząc bardziej lotnych frakcji, których jest mało)

O ile pamietam, to okolo 4000 stopni wymaga ... piec nie wytrzyma :)
A co to jest spalanie? Jakbyś je zdefiniował?

łÄ…czenie paliwa z tlenem (pomijac tych, co dopisza chlor czy fluor).

Ale ... jesli koks nie odparuje, to nie ma cudow - polaczenie musi nastąpic z paliwem stałym.
Dlatego taki pomaranczowy :-)

Bodajze pierwsze łÄ…czenie zachodzi do CO, drugie moze juz byc w fazie gazowej.

J.

54 Data: Luty 15 2018 12:29:53
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-15, J.F.  wrote:

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup

On 2018-02-15, J.F.  wrote:
I co - wegiel odparowuje ?
nie (nie licząc bardziej lotnych frakcji, których jest mało)

O ile pamietam, to okolo 4000 stopni wymaga ... piec nie wytrzyma
:)
A co to jest spalanie? Jakbyś je zdefiniował?

łÄ…czenie paliwa z tlenem (pomijac tych, co dopisza chlor czy fluor).

To by było utlenianie. Spalanie, za PWN:
proces fizykochemiczny, którego podstawą jest przebiegająca z dużÄ…
szybkością reakcja utleniania, polegająca na gwałtownym łÄ…czeniu się
substancji spalanej (paliwa) z utleniaczem, której towarzyszy
wydzielanie się dużej ilości energii i zazwyczaj płomień;

Pies jest pogrzebany w tym płomieniu, bo nie ma płomienia bez reakcji w
fazie gazowej.

Ale ... jesli koks nie odparuje, to nie ma cudow - polaczenie musi
nastąpic z paliwem stałym.

Odparowanie to proces fizyczny, a tu albo tlen łÄ…czy się w podwyższonej
temperaturze z węglem, tworząc lotne związki, albo sama wysoka
temperatura degraduje węgiel (materiał, nie pierwiastek) do lotnych
związków, a te dalej już płoną płomieniem :) Natomiast jeśli darujemy
sobie ten płomień, to oczywiście reakcja może zachodzić na granicy faz
gazowej i stałem i wcale nie musi następować "odparowanie" węgla. Celowo
nie używam słowa gazyfikacja, bo chemik rozumie przez to nieco inny
proces.

Dlatego taki pomaranczowy :-)

pomarańczowy płomień głównie od zanieczyszczeń, np. sodem, chyba, że
chodzi Ci o żar, to wtedy sama temperatura.

Bodajze pierwsze łÄ…czenie zachodzi do CO, drugie moze juz byc w fazie
gazowej.

No np. to.

--
Marcin

55 Data: Luty 15 2018 14:11:52
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup On 2018-02-15, J.F.  wrote:

A co to jest spalanie? Jakbyś je zdefiniował?

łÄ…czenie paliwa z tlenem (pomijac tych, co dopisza chlor czy fluor).

To by było utlenianie. Spalanie, za PWN:
proces fizykochemiczny, którego podstawą jest przebiegająca z dużÄ…
szybkością reakcja utleniania, polegająca na gwałtownym łÄ…czeniu się
substancji spalanej (paliwa) z utleniaczem, której towarzyszy
wydzielanie się dużej ilości energii i zazwyczaj płomień;

Pies jest pogrzebany w tym płomieniu, bo nie ma płomienia bez reakcji w
fazie gazowej.

Ale tylko "zazwyczaj" :-)

Ale ... jesli koks nie odparuje, to nie ma cudow - polaczenie musi
nastąpic z paliwem stałym.

Odparowanie to proces fizyczny, a tu albo tlen łÄ…czy się w podwyższonej
temperaturze z węglem, tworząc lotne związki, albo sama wysoka
temperatura degraduje węgiel (materiał, nie pierwiastek) do lotnych
związków, a te dalej już płoną płomieniem :)

Dlatego pisalem o koksie :-)

Degradowac juz nie bardzo jest co, wegiel nie odparuje, jak juz uzgodnilismy ... no to gdzie tu moze płomien byc :)

Ok, tu mamy dwustopniowe utlenianie, ale chodzi mi po glowie np spalanie zelaza w tlenie - tez chyba za mala temperatura na odparowanie.

Dlatego taki pomaranczowy :-)

pomarańczowy płomień głównie od zanieczyszczeń, np. sodem, chyba, że
chodzi Ci o żar, to wtedy sama temperatura.

Od powietrza, bo bez miecha to czerwony :-)

J.

56 Data: Luty 15 2018 13:42:28
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-15, J.F.  wrote:

Odparowanie to proces fizyczny, a tu albo tlen łÄ…czy się w
podwyższonej
temperaturze z węglem, tworząc lotne związki, albo sama wysoka
temperatura degraduje węgiel (materiał, nie pierwiastek) do lotnych
związków, a te dalej już płoną płomieniem :)

Dlatego pisalem o koksie :-)

Degradowac juz nie bardzo jest co, wegiel nie odparuje, jak juz
uzgodnilismy ... no to gdzie tu moze płomien byc :)

Ale koks to raz, niekoniecznie izolowane atomy węgla, a często struktury
polimeryczne z okolic grafitu, dwa, że np. tak jak napisałeś, utlenia
się najpierw do formy pośredniej, a później dopiero spala do CO2.

Ok, tu mamy dwustopniowe utlenianie, ale chodzi mi po glowie np
spalanie zelaza w tlenie - tez chyba za mala temperatura na
odparowanie.

Skłaniałbym się, że nie w fazie gazowej a na granicy fazy stałej. Z
drugiej strony miejscowo, to ta temperatura może być bardzo wysoka (np.
takie żelazo piroforyczne). Zelazo wrze poniżej 3k C. To w sumie nie tak
dużo. Taki magnez wrze w ok 1k C i pewnie to, poza jego reaktywnoscia
dokłada się do efektu przy spalaniu.

Dlatego taki pomaranczowy :-)

pomarańczowy płomień głównie od zanieczyszczeń, np. sodem, chyba, że
chodzi Ci o żar, to wtedy sama temperatura.

Od powietrza, bo bez miecha to czerwony :-)

Zleży jaka temperatura, nie (temperatura ciała doskonale czarego)?

--
Marcin

57 Data: Luty 15 2018 14:08:20
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-15, Marcin Debowski  wrote:

On 2018-02-15, J.F.  wrote:
Skłaniałbym się, że nie w fazie gazowej a na granicy fazy stałej. Z
drugiej strony miejscowo, to ta temperatura może być bardzo wysoka (np.
takie żelazo piroforyczne). Zelazo wrze poniżej 3k C. To w sumie nie tak
dużo. Taki magnez wrze w ok 1k C i pewnie to, poza jego reaktywnoscia
dokłada się do efektu przy spalaniu.

A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu) to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej cześciowo
w gazowej.

--
Marcin

58 Data: Luty 15 2018 16:02:54
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup On 2018-02-15, Marcin Debowski  wrote:

On 2018-02-15, J.F.  wrote:
Skłaniałbym się, że nie w fazie gazowej a na granicy fazy stałej. Z
drugiej strony miejscowo, to ta temperatura może być bardzo wysoka (np.
takie żelazo piroforyczne). Zelazo wrze poniżej 3k C. To w sumie nie tak
dużo. Taki magnez wrze w ok 1k C i pewnie to, poza jego reaktywnoscia
dokłada się do efektu przy spalaniu.

A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu) to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej cześciowo
w gazowej.

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.
I to ta warstwa tlenku moze dymic.


J.

59 Data: Luty 15 2018 08:59:55
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Lisciasty 

W dniu czwartek, 15 lutego 2018 16:02:57 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.
I to ta warstwa tlenku moze dymic.

Swoją drogą to jest straszna kaszana, ludzkoć zna palenie od tysięcy lat,
a nauka nie posunęła się nic do przodu, przynajmniej w kwestii palenia
w chałupach. Bo to że jakaś tam dmuchawa jest czy bieda-sterownik
to żaden postęp...

L.

60 Data: Luty 15 2018 23:54:47
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-15, J.F.  wrote:

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup

On 2018-02-15, Marcin Debowski  wrote:
On 2018-02-15, J.F.  wrote:
Skłaniałbym się, że nie w fazie gazowej a na granicy fazy stałej. Z
drugiej strony miejscowo, to ta temperatura może być bardzo wysoka
(np.
takie żelazo piroforyczne). Zelazo wrze poniżej 3k C. To w sumie
nie tak
dużo. Taki magnez wrze w ok 1k C i pewnie to, poza jego
reaktywnoscia
dokłada się do efektu przy spalaniu.

A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu)
to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy
fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej
cześciowo
w gazowej.

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.

Ĺťe tak inteligentnie zapytam, E?

I to ta warstwa tlenku moze dymic.

Do czego potrzebuje albo bardzo wysokiej temperatury - a tej nie będzie
skoro ta warstwa odcina palący się metal od tlenu, albo gdy powstanie w
fazie gazowej.

--
Marcin

61 Data: Luty 16 2018 03:34:31
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 15 Feb 2018 23:54:47 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

On 2018-02-15, J.F.  wrote:
A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu)
to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy
fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej
cześciowo
w gazowej.

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.

Że tak inteligentnie zapytam, E?

Jakby bylo utlenianie metalu w fazie stalej, i utworzylby sie tlenek
na powierzchni, to by sie utlenianie skonczylo.

Wiec musi tlenek jakos zniknac ... i bedzie z niego dym

J.

62 Data: Luty 16 2018 11:33:55
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Czarek 



W dniu 16.02.2018 o 03:34, J.F. pisze:

Dnia Thu, 15 Feb 2018 23:54:47 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
On 2018-02-15, J.F.  wrote:
A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu)
to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy
fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej
cześciowo
w gazowej.

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.

Ĺťe tak inteligentnie zapytam, E?

Jakby bylo utlenianie metalu w fazie stalej, i utworzylby sie tlenek
na powierzchni, to by sie utlenianie skonczylo.

Wiec musi tlenek jakos zniknac ... i bedzie z niego dym


Dlaczego uważasz, że powstające produkty spalania (w tym przypadku jakiś tlenek)  będzie tak szczelny, że uniemożliwi dopływ tlenu do spalanego metalu?

A może jest tak, że energia powstająca podczas spalania niegazowego paliwa (w tym przypadku metalu) powoduje wyrzut produktów spalania w postaci dymu?

--
Czarek

63 Data: Luty 16 2018 12:33:07
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Czarek"  napisał w wiadomości grup W dniu 16.02.2018 o 03:34, J.F. pisze:

Dnia Thu, 15 Feb 2018 23:54:47 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
On 2018-02-15, J.F.  wrote:
A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu) to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej
cześciowo w gazowej.

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.
Ĺťe tak inteligentnie zapytam, E?

Jakby bylo utlenianie metalu w fazie stalej, i utworzylby sie tlenek
na powierzchni, to by sie utlenianie skonczylo.

Wiec musi tlenek jakos zniknac ... i bedzie z niego dym

Dlaczego uważasz, że powstające produkty spalania (w tym przypadku jakiś tlenek)  będzie tak szczelny, że uniemożliwi dopływ tlenu do spalanego metalu?

Musialby byc bardzo nieszczelny ...

A może jest tak, że energia powstająca podczas spalania niegazowego paliwa (w tym przypadku metalu) powoduje wyrzut produktów spalania w postaci dymu?

Cos takiego mialem na mysli ... no ale wlasnie tez zalozyles utlenianie w fazie stalej i dymienie :-)

J.

64 Data: Luty 19 2018 00:24:49
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-16, J.F.  wrote:

Użytkownik "Czarek"  napisał w wiadomości grup
Dlaczego uważasz, że powstające produkty spalania (w tym przypadku
jakiś tlenek)  będzie tak szczelny, że uniemożliwi dopływ tlenu do
spalanego metalu?

Musialby byc bardzo nieszczelny ...

Po prostu buduje się warstwa tlenku. Czasem może być ona bardzo cienka -
tak jest np. przy aluminium, czasem grubsza, ale proces w któryms
momencie ulegnie zahamowaniu ot chocby poprzez tworzenie fizycznej
bariery przez która tlen musi sobie dyfundować.
A jak przyhamuje to temperatura zacznie spadać.

A jeśli powstający tlenek ma np. inną (większą) objętoć w stosunku do
metalu, z którego powstał, to w najlepszym razie zacznie odpadac w
kawałkach podobnie jak dzieje się to przy długotrwałej korozji żelaza.
Tak sie nic nie zadymi :)

A może jest tak, że energia powstająca podczas spalania niegazowego
paliwa (w tym przypadku metalu) powoduje wyrzut produktów spalania w
postaci dymu?
Cos takiego mialem na mysli ... no ale wlasnie tez zalozyles
utlenianie w fazie stalej i dymienie :-)

A co to jest dym? :) Jaki miałby byc mechanizm takiego wyrzutu?

--
Marcin

65 Data: Luty 19 2018 02:07:05
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 19 Feb 2018 00:24:49 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

On 2018-02-16, J.F.  wrote:
Użytkownik "Czarek"  napisał w wiadomości grup
Dlaczego uważasz, że powstające produkty spalania (w tym przypadku
jakiś tlenek)  będzie tak szczelny, że uniemożliwi dopływ tlenu do
spalanego metalu?

Musialby byc bardzo nieszczelny ...

Po prostu buduje się warstwa tlenku. Czasem może być ona bardzo cienka -
tak jest np. przy aluminium, czasem grubsza, ale proces w któryms
momencie ulegnie zahamowaniu ot chocby poprzez tworzenie fizycznej
bariery przez która tlen musi sobie dyfundować.
A jak przyhamuje to temperatura zacznie spadać.

A jeśli powstający tlenek ma np. inną (większą) objętość w stosunku do
metalu, z którego powstał, to w najlepszym razie zacznie odpadac w
kawałkach podobnie jak dzieje się to przy długotrwałej korozji żelaza.
Tak sie nic nie zadymi :)

Ale zakladamy "gwaltowna reakcje", a nie rdzewienie przez lata.
Bedzie tak odpadal, ze az zadymi :-)

A może jest tak, że energia powstająca podczas spalania niegazowego
paliwa (w tym przypadku metalu) powoduje wyrzut produktów spalania w
postaci dymu?
Cos takiego mialem na mysli ... no ale wlasnie tez zalozyles
utlenianie w fazie stalej i dymienie :-)
A co to jest dym? :) Jaki miałby byc mechanizm takiego wyrzutu?

Goraco jest, to moze i wyrzuca.

J.

66 Data: Luty 19 2018 02:30:23
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-19, J.F.  wrote:

Dnia Mon, 19 Feb 2018 00:24:49 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
Ale zakladamy "gwaltowna reakcje", a nie rdzewienie przez lata.
Bedzie tak odpadal, ze az zadymi :-)

E-e.

A może jest tak, że energia powstająca podczas spalania niegazowego
paliwa (w tym przypadku metalu) powoduje wyrzut produktów spalania w
postaci dymu?
Cos takiego mialem na mysli ... no ale wlasnie tez zalozyles
utlenianie w fazie stalej i dymienie :-)
A co to jest dym? :) Jaki miałby byc mechanizm takiego wyrzutu?

Goraco jest, to moze i wyrzuca.

No ale jak? :) Jaki fizyczny mechanizm wyrzutu miałby to być? Aby
dymiło, to muszą być takie doć maciupeńkie te drobinki, tak
maciupeńkie, że dają się stabilizować ładunkiem elektrostatycznym. Takie
drobinki zwykle powstają:
1) w czasie reakcji w fazie gazowej
2) gdy coś wrze lub sublimuje

To nie jest (1) - bo od tego zaczęła się dyskusja. (2) wymaga lotnego
tlenku lub wysokiej temperatury, a zwykle tlenki wrzą w wyższej niż
wyjściowy metal, więc wracamy do (1).

--
Marcin

67 Data: Luty 18 2018 19:29:33
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

spalanie pozbawia skutecznie ladunku elektrycznego.

68 Data: Luty 19 2018 00:14:44
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-16, J.F.  wrote:

Dnia Thu, 15 Feb 2018 23:54:47 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
On 2018-02-15, J.F.  wrote:
A jeszcze pomyślałem, że dla popularnych metali (za wyjątkiem osmu)
to
jest w sumie bardzo prosta wskazówka czy spalanie idzie na granicy
fazy
stałej czy w gazowej - dym. Jak jest, to musi być przynajmniej
cześciowo
w gazowej.

Dym musi byc, bo inaczej zwarta warstwa tlenku ugasi pozar.

Ĺťe tak inteligentnie zapytam, E?

Jakby bylo utlenianie metalu w fazie stalej, i utworzylby sie tlenek
na powierzchni, to by sie utlenianie skonczylo.

Wiec musi tlenek jakos zniknac ... i bedzie z niego dym

Tlenek nic nie musi, a skoro znika dymiąć, to oznacza, ze stworzono mu
warunki, które wczesniej wymieniłem. Jak on niby miałby zniknąć?

--
Marcin

69 Data: Luty 15 2018 17:33:21
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup On 2018-02-15, J.F.  wrote:

Odparowanie to proces fizyczny, a tu albo tlen łÄ…czy się w
podwyższonej
temperaturze z węglem, tworząc lotne związki, albo sama wysoka
temperatura degraduje węgiel (materiał, nie pierwiastek) do lotnych
związków, a te dalej już płoną płomieniem :)

Dlatego pisalem o koksie :-)

Degradowac juz nie bardzo jest co, wegiel nie odparuje, jak juz
uzgodnilismy ... no to gdzie tu moze płomien byc :)

Ale koks to raz, niekoniecznie izolowane atomy węgla, a często struktury
polimeryczne z okolic grafitu,

Mowisz, ze z tego powodu latwiej paruje ? :-)

Ok, tu mamy dwustopniowe utlenianie, ale chodzi mi po glowie np
spalanie zelaza w tlenie - tez chyba za mala temperatura na
odparowanie.

Skłaniałbym się, że nie w fazie gazowej a na granicy fazy stałej. Z
drugiej strony miejscowo, to ta temperatura może być bardzo wysoka (np.
takie żelazo piroforyczne). Zelazo wrze poniżej 3k C. To w sumie nie tak
dużo.

Nie tak duzo, szczegolnie, ze wiadomo, ze tam jest goraco :-)

No coz, mamy jeszcze proces Bessemera, tam jakos zelazo slabo sie utlenia ...

Dlatego taki pomaranczowy :-)
pomarańczowy płomień głównie od zanieczyszczeń, np. sodem, chyba, że
chodzi Ci o żar, to wtedy sama temperatura.

Od powietrza, bo bez miecha to czerwony :-)
Zleży jaka temperatura, nie (temperatura ciała doskonale czarego)?

Dokladnie.
Czyli co - mozna spalac paliwo stale ? :-)

J.

70 Data: Luty 16 2018 01:17:54
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-15, J.F.  wrote:

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup
Dlatego pisalem o koksie :-)

Degradowac juz nie bardzo jest co, wegiel nie odparuje, jak juz
uzgodnilismy ... no to gdzie tu moze płomien byc :)

Ale koks to raz, niekoniecznie izolowane atomy węgla, a często
struktury
polimeryczne z okolic grafitu,

Mowisz, ze z tego powodu latwiej paruje ? :-)

Łatwiej nie łatwiej, ale palić płomieniem się wciąż co ma. Nie są to
jakieś koszmarne ilości, ale zawsze.

Od powietrza, bo bez miecha to czerwony :-)
Zleży jaka temperatura, nie (temperatura ciała doskonale czarego)?

Dokladnie.
Czyli co - mozna spalac paliwo stale ? :-)

W fazie stałej z płomieniem? Nie :)

--
Marcin

71 Data: Luty 15 2018 15:20:43
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Thu, 15 Feb 2018 12:23:50 +0100, J.F.

I co - wegiel odparowuje ?
O ile pamietam, to okolo 4000 stopni wymaga ... piec nie wytrzyma :)
I co dalej z tym koksem ?

Dalej z koksu "wyłazi" CO i spala się z wydzieleniem energii (abo i nie, po
prostu marnując się w kominie) generując znienawidzone przez wszystkich
CO2. :P

--
Pozdor
Myjk

72 Data: Luty 15 2018 16:00:51
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup Thu, 15 Feb 2018 12:23:50 +0100, J.F.

I co - wegiel odparowuje ?
O ile pamietam, to okolo 4000 stopni wymaga ... piec nie wytrzyma :)
I co dalej z tym koksem ?

Dalej z koksu "wyłazi" CO i spala się z wydzieleniem energii (abo i nie, po
prostu marnując się w kominie) generując znienawidzone przez wszystkich
CO2. :P

Ale to "wylazenie CO" to tez spalanie, i to nawet bardziej energetyczne niz pozniejsze CO2 :-)

J.

73 Data: Luty 14 2018 14:51:58
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Zenek Kapelinder 

Wegiel nie spala sie jako gaz. Na Ziemi nie wystepuje wegiel w postaci gazowej bo jesli do przejscia do cieczy potrzebuje 4,5 tysiaca stopni i ponad 100 tysiecy atmosfer to nie jestem sobie w stanie wyobrazic warunkow w jakich by przeszedl z cieczy do gazu. Chyba tylko wodor jest paliwem gazowym. Spalic mozna chyba wszystkie pierwiastki z wyjatkiem tlenu. Metala na bank sie pala. Siatka, fosfor, krzem itd tez sie pala. Oczywiscie trzeba stworzyc warunki. Ciecie zelaza tlenem to nic innego jak spalanie zelaza w tlenie.

74 Data: Luty 15 2018 10:51:44
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Myjk 

Wed, 14 Feb 2018 14:51:58 -0800 (PST), Zenek Kapelinder

Wegiel nie spala sie jako gaz.

Tylko jako co? hehe

Na Ziemi nie wystepuje wegiel w postaci gazowej

Drewno też nie występuje w postaci gazowej, a jednak nie przeszkodziło ci
to stwierdzić, że twój najzajebiastszy piec peletowy spala gaz z drewna. No
jest to prawda, drewno *spala* się jako gaz, podobnie jak węgiel.

bo jesli do przejscia do cieczy potrzebuje 4,5 tysiaca stopni i
ponad 100 tysiecy atmosfer to nie jestem sobie w stanie wyobrazic
warunkow w jakich by przeszedl z cieczy do gazu.

Ĺťeby węgiel przeszedł do postaci gazowej pozwalającej na proces
podtrzymania palenia wystarczy mu dostarczyć odpowiednią iloć energii.
Wtedy zaczyna *powierzchniowo* gazować (dymić!), a przy odpowiednich
warunkach, tj. wyższej temperaturze, zaczyna się palić żywym ogniem. Możesz
sobie zaklinać rzeczywistoć, a węgiel i tak bedzie się spalać w wyniku
jego GAZOWANIA, tak samo jak to ma miejsce w przypadku drewna (czy tam
twojej ukochanej biomasy w postaci peletu).

Chyba tylko wodor jest
paliwem gazowym. Spalic mozna chyba wszystkie pierwiastki z wyjatkiem
tlenu. Metala na bank sie pala. Siatka, fosfor, krzem itd tez sie pala.
Oczywiscie trzeba stworzyc warunki. Ciecie zelaza tlenem to nic innego
jak spalanie zelaza w tlenie.

Czy ja gdzieś napisałem że węgiel jest paliwem gazowym? Weź się skup, bo
zaczynasz niebezpiecznie dyskutować sam ze sobą.

Tymczasem czekam, bo skrzętnie pominąłeś te elementy skupiajac się na
jakichś jałowych wywodach, aż wyprostujesz brednie na temat tego, że Niemcy
się bezpośrednio ogrzewają peletem (a nie spalają go FILTRUJĄC w
elektrowniach), oraz że spalanie peletu jest czyste (w sensie np. jak gazu
ziemnego) -- względnie potwierdzisz badaniami, że jest znacznie czystsze
niż poprawne spalanie węgla. Póki co z badań instytutu zajmującego się
procesami spalania wynika że KŁAMIESZ, głównie po to żeby usprawiedliwić
swój proceder.

--
Pozdor
Myjk

75 Data: Luty 15 2018 10:57:48
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-14, Myjk  wrote:

Każde paliwo stałe jest *spalane* jako gaz. Co nie znaczy że emisja jest
taka sama jak z gazu (w sensie ziemnego dla przykładu).

A pisząc paliwo stałe masz na myśli wyłÄ…cznie ogrzewanie/ciepłownictwo
czy szerzej? :)

--
Marcin

76 Data: Luty 13 2018 16:50:54
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

J.F.  wrote:

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Zastanów się nad wadą zastosowanej tu przez Ciebie "logiki" na przykładzie
radiacji jonizującej... jej też nie poczujesz nosem.

Za mediami nauczycielki w szkolach, albo mamusie przedszkolakow.

No i dobrze, że Twojej, błÄ™dnej logiki nie stosują i nie narażają dzieci na
smog.

Rzad tez podkreca atmosfere ... a tak naprawde to sie chyba kar z Unii
boi.

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

Chodzi o cząstki stałe w powietrzu. Smog to zlepka dwu słow: smoke i fog,
czyli dym (cząstki stałe) będące ośrodkami kondensacji pary wodnej (mgła).

77 Data: Luty 13 2018 21:34:56
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 16:50:54 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):

J.F.  wrote:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Zastanów się nad wadą zastosowanej tu przez Ciebie "logiki" na przykładzie
radiacji jonizującej... jej też nie poczujesz nosem.

Ale ludzie mowia, ze czuja.
Ze smierdzi, ze zatyka, ze nie da sie oddychac ... mniej odporni sa,
czy im sie wydaje ?

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

Chodzi o cząstki stałe w powietrzu. Smog to zlepka dwu słow: smoke i fog,
czyli dym (cząstki stałe) będące ośrodkami kondensacji pary wodnej (mgła).

Eee tam, encyklopedie pisz.

Jesli on rzekomo z wegla do ogrzewania ... to czemu teraz taki smog,
gdy piece na pol gwizdka ...

J.

78 Data: Luty 13 2018 22:18:45
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

J.F.  wrote:

Dnia Tue, 13 Feb 2018 16:50:54 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
J.F.  wrote:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Zastanów się nad wadą zastosowanej tu przez Ciebie "logiki" na przykładzie
radiacji jonizującej... jej też nie poczujesz nosem.

Ale ludzie mowia, ze czuja.
Ze smierdzi, ze zatyka, ze nie da sie oddychac ... mniej odporni sa,
czy im sie wydaje ?

Czasem śmierdzi a czasem nie - smog akurat to cząstki stałe - te nie muszą
śmierdzieć.

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

Chodzi o cząstki stałe w powietrzu. Smog to zlepka dwu słow: smoke i fog,
czyli dym (cząstki stałe) będące ośrodkami kondensacji pary wodnej (mgła).

Eee tam, encyklopedie pisz.

??

Jesli on rzekomo z wegla do ogrzewania ... to czemu teraz taki smog,
gdy piece na pol gwizdka ...

Bo nie tylko z węgla i na dodatek zależy od pogody (wiatrów i ciśnienia).

79 Data: Luty 14 2018 09:29:13
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 22:18:45 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):

J.F.  wrote:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Zastanów się nad wadą zastosowanej tu przez Ciebie "logiki" na przykładzie
radiacji jonizującej... jej też nie poczujesz nosem.

Ale ludzie mowia, ze czuja.
Ze smierdzi, ze zatyka, ze nie da sie oddychac ... mniej odporni sa,
czy im sie wydaje ?

Czasem śmierdzi a czasem nie - smog akurat to cząstki stałe - te nie muszą
śmierdzieć.

Ale "nie da sie oddychac", czy to tylko wyczytane w mediach ?



I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

Chodzi o cząstki stałe w powietrzu. Smog to zlepka dwu słow: smoke i fog,
czyli dym (cząstki stałe) będące ośrodkami kondensacji pary wodnej (mgła).

Eee tam, encyklopedie pisz.
??

Z taka definicja to do encyklopedii.
My tu o tym skad sie to bierze, a nie co to jest.

Jesli on rzekomo z wegla do ogrzewania ... to czemu teraz taki smog,
gdy piece na pol gwizdka ...
Bo nie tylko z węgla i na dodatek zależy od pogody (wiatrów i ciśnienia).

To moze bardziej zawinil wiatr niz piece ?

J.

80 Data: Luty 14 2018 20:31:02
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

J.F.  wrote:

Dnia Tue, 13 Feb 2018 22:18:45 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
J.F.  wrote:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Zastanów się nad wadą zastosowanej tu przez Ciebie "logiki" na przykładzie
radiacji jonizującej... jej też nie poczujesz nosem.

Ale ludzie mowia, ze czuja.
Ze smierdzi, ze zatyka, ze nie da sie oddychac ... mniej odporni sa,
czy im sie wydaje ?

Czasem śmierdzi a czasem nie - smog akurat to cząstki stałe - te nie muszą
śmierdzieć.

Ale "nie da sie oddychac", czy to tylko wyczytane w mediach ?

Wyczytane że szkodliwe. Robitnicy przy azbescie pracowali parę dekad zanim
się poważne choroby pojawiły i połÄ…czono jedno z drugim.

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

Chodzi o cząstki stałe w powietrzu. Smog to zlepka dwu słow: smoke i fog,
czyli dym (cząstki stałe) będące ośrodkami kondensacji pary wodnej (mgła).

Eee tam, encyklopedie pisz.
??

Z taka definicja to do encyklopedii.
My tu o tym skad sie to bierze, a nie co to jest.

Jesli on rzekomo z wegla do ogrzewania ... to czemu teraz taki smog,
gdy piece na pol gwizdka ...
Bo nie tylko z węgla i na dodatek zależy od pogody (wiatrów i ciśnienia).

To moze bardziej zawinil wiatr niz piece ?

Nie winnego sie tu szuka tylko próbuje uczulic ludzi na problem i próbować
mu zaradzić.

81 Data: Luty 14 2018 03:34:34
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Marcin Debowski 

On 2018-02-13, J.F.  wrote:

Dnia Tue, 13 Feb 2018 16:50:54 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
J.F.  wrote:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Zastanów się nad wadą zastosowanej tu przez Ciebie "logiki" na przykładzie
radiacji jonizującej... jej też nie poczujesz nosem.

Nie najlepszy przykład :)

Ale ludzie mowia, ze czuja.
Ze smierdzi, ze zatyka, ze nie da sie oddychac ... mniej odporni sa,
czy im sie wydaje ?

Nie tyle odporni co bardziej czuli lub wyczuleni. Poza tym zwykle (od
razu) nie czujesz gdy zwiększa sie np. psi 2.5 czy 10 a to co czujesz to
np. śmierdzące lotne substancje organiczne, które są też w dymie, a te
moga byc różne dla różnej lokalizacji.

Ja to sobie tak zyłem i generalnie nie zwracałem uwagi, bo to trochę
bardziej mgliscie i odrobine śmierdzi, to na co mam zwracać? Aż któregoś
dnia, gdzie mieszkałem (nie-Polska) dupło na 600. Od tego czasu gołym
okiem rozróżniam powyżej 30 a nosem powyżej 80. Anim mniej odporny, ani
mniej czuły, nic mi sie tez nie wydaje - po prostu zacząłem zwracać
uwagę.

--
Marcin

82 Data: Luty 13 2018 11:25:55
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2018-02-13 o 11:17, J.F. pisze:

126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.
Myślałem, że to prognozowana długość życia w tym obszarze. :-)

Robert

83 Data: Luty 13 2018 19:44:45
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: ddddddddddddd 

W dniu 13.02.2018 o 10:17, J.F. pisze:

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.
nie czujesz bo cały czas tam siedzisz. Ja pamiętam że jak bywałem kilkanaście lat temu u rodziny na wsi przez miesiąc, to po powrocie oczy mi łzawiły. Znajomy mówi teraz, że jak wyjedzie z Wrocławia to nie kaszle (ale on palacz więc mało miarodajne)

--
Pozdrawiam
Łukasz

84 Data: Luty 13 2018 21:07:36
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 13 Feb 2018 19:44:45 +0000, ddddddddddddd napisał(a):

W dniu 13.02.2018 o 10:17, J.F. pisze:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.
nie czujesz bo cały czas tam siedzisz. Ja pamiętam że jak bywałem
kilkanaście lat temu u rodziny na wsi przez miesiąc, to po powrocie oczy
mi łzawiły. Znajomy mówi teraz, że jak wyjedzie z Wrocławia to nie
kaszle (ale on palacz więc mało miarodajne)

Ja akurat teraz kaszle, ale IMO to przeziebienie a nie smog.
Normalnie nie kaszle.

A niektorzy ... niektorym np oczy lzawia jak trawy pyla.

J.

85 Data: Luty 14 2018 07:24:15
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: ddddddddddddd 

W dniu 13.02.2018 o 20:07, J.F. pisze:

Dnia Tue, 13 Feb 2018 19:44:45 +0000, ddddddddddddd napisał(a):
W dniu 13.02.2018 o 10:17, J.F. pisze:
Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.
nie czujesz bo cały czas tam siedzisz. Ja pamiętam że jak bywałem
kilkanaście lat temu u rodziny na wsi przez miesiąc, to po powrocie oczy
mi łzawiły. Znajomy mówi teraz, że jak wyjedzie z Wrocławia to nie
kaszle (ale on palacz więc mało miarodajne)

Ja akurat teraz kaszle, ale IMO to przeziebienie a nie smog.
Normalnie nie kaszle.

A niektorzy ... niektorym np oczy lzawia jak trawy pyla.

Nie wykluczam. Chociaż w pewnym momencie przestały łzawić - ja kojarzyłem ten fakt z zaprzestaniem dłuższych (chyba niż dwa tygodnie) wyjazdów poza Wrocław (ale może faktycznie był to przypadek)

--
Pozdrawiam
Łukasz

86 Data: Luty 13 2018 21:01:27
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Na północy też nie czuję. Tymbardziej mnie zaskoczyło, że Olsztyn niby
już kurort jedną nogą w tefałenach dostaje czasem jakość powietrza zła.
Nigdy nie grasuję poniżej linni Warszawy to nie wiem.

Zaciekawiło mnie czy to nie czasem jakaś nowa akcja naganiaczy na
domowe filtry powietrza.


--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

87 Data: Luty 13 2018 22:18:45
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

PiteR  wrote:

na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

Ja tam we Wroclawiu tego zlego powietrza nie czuje, ale media grzmia,
ze smog bardzo duzy.
http://aqicn.org/map/wroclaw/pl/
126 - jestesmy w obszarze niezdrowym.

Na północy też nie czuję. Tymbardziej mnie zaskoczyło, że Olsztyn niby
już kurort jedną nogą w tefałenach dostaje czasem jakoć powietrza zła.
Nigdy nie grasuję poniżej linni Warszawy to nie wiem.

Zaciekawiło mnie czy to nie czasem jakaś nowa akcja naganiaczy na
domowe filtry powietrza.

Zapytaj "naganiaczy" w Chinach... ja im nie zazdroszczę powietrza w
mieście.
A tak się kończy jak mieszkańcy mają w nosie, że ich trują...

88 Data: Luty 13 2018 02:40:23
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Kris 

W dniu wtorek, 13 lutego 2018 11:18:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

I tak sie tylko zastanawiam o co tu chodzi, bo zima bardzo lagodna,
bylo pare dni zimnych ... w nocy to ho ho, chyba -3 bylo ...
Moze to kwestia pogody i braku wiatru ?

o że smog powstaje bo ludzie smieciami palą to jest mit wg mnie
Od lat już w rodzinie segregujemy odpady
Tego co v\by się spalić dało(pety, inne plastykowe opakowania po produktach spożywczych, jakieś kartony po sokach, stare reklamówki, gazetki reklamowe itp.) to nazbiera nam się 2czasami 3 worki miesięcznie. Najwięcej tam jest butelek pet pewnie ze 30 na miesiąc wyjdzie a ze nie zgniatamy to 3 worki tego powstają.
Gdybym tym chiał palić w piecu to podejrzewam ze nie wystarczyło by mi na nagrzanie jednego zasobnika wody w miesiącu dla mojej rodziny
Takie 3 worki odpadów spaliłyby się pewnie w poł godziny niespecjalnie nawet generując dym z komina
Dymiące kominy to najczęściej efekt spalanego węgla eko(!!!)groszku czy innych eko-wynalazków typu biomasa itp.
Miał, węgiel, wegiel brunatny, brykiet drzewny, pestki wiśni, owies- to wszystko możesz dzisiaj legalnie kupić do spalenia w kotle. I jeśli już to spalanie tego jest problemem a nie pet i inne plastyki.
Jakieś zakazy sprzedaży kotłów stałopalnych mają wejć niedługo.
Producenci już się przygotowali i nie będą kotłów sprzedawać tylko urządzenia do grzania CWU czy jakoś tak.
Zakazami niewiele zdziałają- lepiej działają dopłaty do mniej smrodzących źródeł ciepła
U nas co roku miasto zwraca 60% kosztów jeśli ktoś smrodziucha wywali i np. gaz założy. Rok w rok limity sa wykorzystywane czyli te kilkadziesiąt osób rocznie przechodzi na gaz
Coraz więcej osób które nowe domu\y buduję PC instaluje bo ceny zakupu i montażu zrobiły się sensowne w końcu a eksploatacja tania.
Ale to dla nowych domów- dla starych energożernych to przeważnie sensu nie ma.
Przy cenie węgla teraz ponad 1000zł/tona porównywalnie zaczyna wychodzić grzanie gazem. Tyle że nie każdy ma rure z gazem pod płotem/ na klatce schodowej

89 Data: Luty 13 2018 16:42:02
Temat: Re: hysteria spalinowa
Autor: Pszemol 

PiteR  wrote:

Na całÄ… stronę dymiące kominy, facet w masce pgaz i podpis
"dowiedz się jak w łatwy sposób możesz zadbać o bezpieczny dom"

Ciekaw jestem mocno czy w Polsce A, ludzie już chodzą w maseczkach i co
robią jak pan telewizor powie, że buźka smutna i wozduch zły.
Nie wychodzą z domów? Oddychają płytko? A może namioty tlenowe stosują
jak Majkel?

Widzę w narodzie jakąś wielką mobilizację dożyć emerytury hehe ;)


http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/smog-w-krakowie-dopuszczalne-normy-znacznie-przekroczone,12929664/?utm_source=facebook&utm_medium=gazeta-krakowska&utm_campaign=smog-krakow

hysteria spalinowa



Grupy dyskusyjne