ile miesiecy pracujecie na auto?
1 | Data: Grudzien 08 2007 10:37:22 |
Temat: ile miesiecy pracujecie na auto? | |
Autor: Wujek Dobra Rada z kraju Rad | zawsze mnie ciekawi 2 |
Data: Grudzien 08 2007 10:44:35 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: zorby | i ile % majątku stanowi autko? jaka cena auta i czy liczysz ze np auto 40ty kosztuje a ja zarabiam 4tys to pracuje na nie 10 miesiecy ??? 3 |
Data: Grudzien 08 2007 12:54:20 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Wujek Dobra Rada z kraju Rad | i czy liczysz ze np auto 40ty kosztuje a ja zarabiam 4tys to pracuje na tak. 4 |
Data: Grudzien 08 2007 10:53:38 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adrian Zubrzycki |
zawsze mnie ciekawi Na obecne 2 miesiące, Na poprzednie 1.2 miesiąca. 5 |
Data: Grudzien 08 2007 11:00:58 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic |
zawsze mnie ciekawi Na Granadę to nawet nie jeden dzień :-) 6 |
Data: Grudzien 08 2007 11:11:12 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piotr P | Boombastic napisał(a):
Tą za 20 kzł? ;) Szacuneczek! 7 |
Data: Grudzien 08 2007 11:44:07 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
Na Granadę to nawet nie jeden dzień :-) mysle, ze chodzi o ta ktora sie tu tak szczyci jeden z kolegow :) 8 |
Data: Grudzien 08 2007 15:03:24 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 8 Dec 2007 11:44:07 +0100, "Piracik_" Tą za 20 kzł? ;) Szacuneczek! No to musiałby zarabiać jakieś 40 000zł miesięcznie, a według 'wartości' ustalonej przez 'rzeczoznawców' około 18 000 miesięcznie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 9 |
Data: Grudzien 08 2007 20:03:14 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
No to musiałby zarabiać jakieś 40 000zł miesięcznie, a według nie gadaj, ze tyle placa za takie zabytki 10 |
Data: Grudzien 08 2007 22:51:18 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 8 Dec 2007 20:03:14 +0100, "Piracik_" No to musiałby zarabiać jakieś 40 000zł miesięcznie, a według Jakies 2000zł. Razy 20 dni... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 11 |
Data: Grudzien 09 2007 14:04:20 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Sat, 8 Dec 2007 11:44:07 +0100, "Piracik_" ZA TWOJEGO ZŁOMA? PRzecież to jest warte góra 1000 PLN. Jurand. 12 |
Data: Grudzien 09 2007 14:47:59 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
ZA TWOJEGO ZŁOMA? PRzecież to jest warte góra 1000 PLN. to sporo dajesz, ja bym 100zl nie dal 13 |
Data: Grudzien 09 2007 22:51:33 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 14:47:59 +0100, "Piracik_" ZA TWOJEGO ZŁOMA? PRzecież to jest warte góra 1000 PLN.to sporo dajesz, ja bym 100zl nie dal Ty nie :D Ale cóz, Ty kupujesz lakier i rocznik :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 14 |
Data: Grudzien 10 2007 12:01:35 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
Ty nie :D Ale cóz, Ty kupujesz lakier i rocznik :D przyznaj sie szczerze ile ten trup ma przejechane km i ile do tej pory mial remontow sielnika. tylko bez sciemy. 15 |
Data: Grudzien 10 2007 12:30:57 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 12:01:35 +0100, "Piracik_" Ty nie :D Ale cóz, Ty kupujesz lakier i rocznik :D Jakieś 800 000 (licznik ma tylko 5 pozycji), remontów silnika zero. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 16 |
Data: Grudzien 10 2007 12:37:47 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał: On Mon, 10 Dec 2007 12:01:35 +0100, "Piracik_" <> Remontów zero, a wymian ile ? 17 |
Data: Grudzien 10 2007 15:48:54 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 12:37:47 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> przyznaj sie szczerze ile ten trup ma przejechane km i ile do tej pory mial Podałem dane tego silnika, który aktualnie mam pod maską. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 18 |
Data: Grudzien 10 2007 17:01:10 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
Podałem dane tego silnika, który aktualnie mam pod maską. to ktory to silnik z kolei? 19 |
Data: Grudzien 10 2007 23:36:12 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Piracik_" wrote in message
Paaanie, a kto by to liczył ;) Jurand. 20 |
Data: Grudzien 11 2007 00:27:18 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: theStachoo | Jurand pisze: Paaanie, a kto by to liczył ;) No tak, jedni nie liczą wymian klocków inni silników ;) -- theStachoo 21 |
Data: Grudzien 12 2007 20:51:42 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 17:01:10 +0100, "Piracik_" Podałem dane tego silnika, który aktualnie mam pod maską.to ktory to silnik z kolei? W tym aucie drugi, albo trzeci, zależy jak liczyć. Auto kupiłem z zajechanym silnikiem, wymieniłem na silnik który akurat miałem, też na dożynkę po kilku miesiącach poszedł do wymiany na ten, który mam obecnie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 22 |
Data: Grudzien 10 2007 14:57:30 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
Jakieś 800 000 (licznik ma tylko 5 pozycji), remontów silnika zero. to wg twoich wczesniejszych slow moje auto powinno juz byc po 20 remontach a tymczasem to lsniace cacko stworzone przez ksiegowego ma juz w ciagu zaledwie kilku lat nabite 360kkm i rowniez zero napraw (nawet tych najmniejszych)... zastanawiam sie czy tak na powaznie nic tam nie robiles i nie wymieniales bo w zyciu poznalem troche fordow... 23 |
Data: Grudzien 10 2007 14:57:30 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
Jakieś 800 000 (licznik ma tylko 5 pozycji), remontów silnika zero. to wg twoich wczesniejszych slow moje auto powinno juz byc po 20 remontach a tymczasem to lsniace cacko stworzone przez ksiegowego ma juz w ciagu zaledwie kilku lat nabite 360kkm i rowniez zero napraw (nawet tych najmniejszych)... zastanawiam sie czy tak na powaznie nic tam nie robiles i nie wymieniales bo w zyciu poznalem troche fordow... 24 |
Data: Grudzien 09 2007 22:51:12 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 14:04:20 +0100, "Jurand" No to musiałby zarabiać jakieś 40 000zł miesięcznie, a według Ile to jest 1000zł razy 20 dni roboczych w miesiącu? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Grudzien 10 2007 23:37:02 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Sun, 9 Dec 2007 14:04:20 +0100, "Jurand" 20 tysięcy pln. NIe mów Płaszczyc, że tyle Ci ktoś płaci za miesiąc, bo umrę ze śmiechu ;))) Jurand. 26 |
Data: Grudzien 11 2007 10:57:55 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Raf :-) | Dnia Mon, 10 Dec 2007 23:37:02 +0100, Jurand napisał(a) w No to musiałby zarabiać jakieś 40 000zł miesięcznie, a według Jurand, przepraszam, to ty już po wizycie u Krzyżaków? Czy ty czytać od początku nie potrafiłeś, i to nie wina wzroku? Przecież to Bombastic napisał, że na samochód AP zarabia, cytuję, "Na Granadę to nawet nie jeden dzień :-) ". Raf :-) -- www.myprofile.w.pl 27 |
Data: Grudzien 11 2007 17:15:05 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Raf :-)" wrote in message Dnia Mon, 10 Dec 2007 23:37:02 +0100, Jurand napisał(a) w Right, w tym całym zamieszaniu cenowym zagubiłem sens wypowiedzi ;) Jurand. 28 |
Data: Grudzien 12 2007 20:52:49 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 11 Dec 2007 10:57:55 +0100, "Raf :-)" Przecież to Bombastic napisał, że na samochód AP zarabia, cytuję, "Na Spoko, Jurand tak ma - on dyskutuje zawsze ze swoja wyobraźnią, a to, co inni napisza to tylko mu przeszkadza ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 29 |
Data: Grudzien 10 2007 22:24:55 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: R2r | Adam Płaszczyca pisze: On Sat, 8 Dec 2007 11:44:07 +0100, "Piracik_" wrote:To znaczy, że wysokie koszty utrzymania masz... ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 30 |
Data: Grudzien 08 2007 11:12:41 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Mac |
zawsze mnie ciekawi Dziś właśnie o tym samym pomyślałem bo przelali mi za poprzedni miesiąc dokładnie tyle, ile zapłaciłem za auto. Niestety to tylko auto klasy średniej z 1993 roku :) -- Mac 31 |
Data: Grudzien 08 2007 11:39:43 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Robert J. | zawsze mnie ciekawi A mnie ciekawi jakie głupsze pytanie można wygenerować :-). Zapytaj jeszcze jak długo musimy pracować na parę butów, na kieliszek chleba itd... 32 |
Data: Grudzien 08 2007 12:33:22 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: darma | > ile miesięcy musicie pracować na auto?chleba itd... Bo go ciekawi ile kto zarabia :) -- "Nie mam ochoty na niemerytoryczną dyskusję opierającą się na ad-persona." 33 |
Data: Grudzien 08 2007 12:55:25 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Wujek Dobra Rada z kraju Rad | ja jeżdze autem wartajacym moją 34 |
Data: Grudzien 08 2007 13:17:10 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic |
ja jeżdze autem wartajacym moją Ci co pracują na nie kilka miesięcy, proste, nie? 35 |
Data: Grudzien 08 2007 14:56:33 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: scream | Dnia Sat, 8 Dec 2007 13:17:10 +0100, Boombastic napisał(a): Ci co pracują na nie kilka miesięcy, proste, nie? A gdyby dokładniej sie temu przyjrzeć, to w 50% leasing :) -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 36 |
Data: Grudzien 08 2007 16:27:37 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Robert J. | Ci co pracują na nie kilka miesięcy, proste, nie? Leasing też nie jest za darmo. 37 |
Data: Grudzien 08 2007 15:03:59 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 8 Dec 2007 13:17:10 +0100, "Boombastic" i zastanawiam sie kto jezdzi autami za 100tys pln i więcejCi co pracują na nie kilka miesięcy, proste, nie? Najczęściej jednak ci, którzy pracuja na nie kilka lat. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 38 |
Data: Grudzien 08 2007 18:53:31 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piotr Wasil | Adam Płaszczyca napisał(a): i zastanawiam sie kto jezdzi autami za 100tys pln i więcejCi co pracują na nie kilka miesięcy, proste, nie? Na pewno nie. Ktos, kto pracuje kilka lat na auto za ponad 100k nie jest w stanie pozwolic sobie na szybka strate wartosci tegoz auta. -- -- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com 39 |
Data: Grudzien 08 2007 22:11:25 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 08 Dec 2007 18:53:31 +0100, Piotr Wasil wrote: i zastanawiam sie kto jezdzi autami za 100tys pln i więcejCi co pracują na nie kilka miesięcy, proste, nie? Oj, zdziwiłbys się. W Polsce wielu ludzi jeździ autami, na które ich nei stać... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 40 |
Data: Grudzien 08 2007 23:53:02 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Sat, 08 Dec 2007 22:11:25 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Sat, 08 Dec 2007 18:53:31 +0100, Piotr Wasil wrote: Stac ich, bo jednak jezdza :-) Chyba ze mowa o tych 50 tys kradzionych rocznie .. czy juz tylko 30 tys :-) J. 41 |
Data: Grudzien 08 2007 23:55:51 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sat, 08 Dec 2007 22:11:25 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Adam miał na myśli typ ludzi "zastaw się, a postaw się". Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co ludzie potrafią zrobić, tylko po to, by otoczenie postrzegało ich jako majętnych. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 42 |
Data: Grudzien 09 2007 00:27:14 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Sat, 8 Dec 2007 23:55:51 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Ale dopoki nie bankrutuja to ich stac :-) J. 43 |
Data: Grudzien 09 2007 00:51:54 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: venioo | J.F. pisze: Ale dopoki nie bankrutuja to ich stac :-) Taaa, a pozniej pytaja na grupie "jak polutowac druciki w zarowce bo sie xenon przepalil a nowy qwa drogiiii, panieeee, w aso szaleju sie najedliii", a ostatnio to jednego oszukali bo AZ 20 pln wzieli zlodzieje za lutowanie koncowek... -- venioo + czerwona calibra c20ne http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta! 44 |
Data: Grudzien 09 2007 14:07:17 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Marek P. | Taaa, a pozniej pytaja na grupie "jak polutowac druciki w zarowce bo I oszukali ich bo oni nie spytali się o cenę a powinno to kosztowac 5 zł. -- Pozdr Marek P. 45 |
Data: Grudzien 09 2007 19:55:17 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Sun, 09 Dec 2007 00:51:54 +0100, venioo wrote: J.F. pisze: Ale tu to akurat zazwyczaj beda mieli racje :-) J. 46 |
Data: Grudzien 09 2007 21:10:11 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: venioo | J.F. pisze: On Sun, 09 Dec 2007 00:51:54 +0100, venioo wrote: Ale w ktorym miejscu? Jezdzac bez zarowki sprawnej czy ten kawalek o ASO ? Bo o ile ASO jest drogie, o tyle trzeba sie liczyc z wydatkami o ile nie umie sie samemu czegos zrobic przy aucie. I to nie jest tak, ze poki ktos nie bankrutuje to go stac. Ja tez moge kupic cos znacznie lepszego niz w sigu, tylko pozniej jak mi znowu ktos szybe zbije bede latal i marudzil jaka w ASO droga i jezdzil z folia w drzwiach, a chyba to nie o to chodzi? Wg mnie "stac kogos na auto" tzn. miec na tyle zapasu finansowego, ze w razie jakiejs awarii stac go na naprawe. -- venioo + czerwona calibra c20ne http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenÄ sprowadzenia auta! 47 |
Data: Grudzien 09 2007 00:28:08 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał: Adam miał na myśli typ ludzi "zastaw się, a postaw się". A potem wytacza się taka 'cipa' na drogę i zachowuje się w tym aucie jak z pisanką, qrwa jasna. Pytanie powinno być nieco inne postawione: Ile minut byś się zamartwiał nad uszkodzonym/ukradzionym autem? 48 |
Data: Grudzien 09 2007 20:13:33 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Wujek Dobra Rada z kraju Rad | Ile minut byś się zamartwiał nad uszkodzonym/ukradzionym autem? <spoko> nastepne bedzie: czy rusza cie kolejne wgniecenie parkingowe. 49 |
Data: Grudzien 09 2007 21:26:23 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Wujek Dobra Rada z kraju Rad" napisał: Ile minut byś się zamartwiał nad uszkodzonym/ukradzionym autem? Można prawie z całkowita pewnością powiedzieć że auto jako lokata kapitału to juz przeszłość ;] Natomiast w kwestii kolejne wgniecenie to jak dla mnie jest bez znaczenia, sztuka to jest/ma być jedynie sposób na przemieszczenie mojej starej dupy z miejsca A do miejsca B. Wszystko w temacie 50 |
Data: Grudzien 10 2007 12:04:04 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Piracik_ |
Natomiast w kwestii kolejne wgniecenie to jak dla mnie jest bez ja akurat bym sie wkurzal bo akurat to auto to moja druga pasja. lubie amerykance :) 51 |
Data: Grudzien 09 2007 22:52:19 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 00:28:08 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Pytanie powinno być nieco inne postawione: A ile czasu trzeba na zgłoszenei tego na policji? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 52 |
Data: Grudzien 09 2007 23:13:52 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał: On Sun, 9 Dec 2007 00:28:08 +0100, "Bogdan Ł." <> Tylko po CO zgłaszać? Zgłoszenie na policje to nic innego jak dodatkowy stracony czas! 53 |
Data: Grudzien 10 2007 11:12:08 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 23:13:52 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Ile minut byś się zamartwiał nad uszkodzonym/ukradzionym autem? Wart przynajmniej kilkaset złotych z ubezpieczenia. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 54 |
Data: Grudzien 09 2007 04:02:39 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Filip | Użytkownik J.F. napisał: Nie musi byc stac, by jezdzic autem.Oj, zdziwiłbys się. W Polsce wielu ludzi jeździ autami, na które ich Chyba ze mowa o tych 50 tys kradzionych rocznie .. czy juz tylko 30 Nie trzeba krasc, by jezdzic autem. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 55 |
Data: Grudzien 10 2007 11:34:42 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Robert J. | Stac ich, bo jednak jezdza :-) Nie, nie stać ich. Bo jak wytłumaczysz np. kupowanie do auta za 100.000 używanych opon, pytanie o tańszy olej, pier...lenie że za drogi serwis itp? Co, przed kupnem nie znał cen serwisu? Kupił furę żeby sąsiedzi widzieli :-). A potem zakłada "prawie nowki" laczki, olej zmienia raz na 50.000 km... I na grupie pyta gdzie tanio zmieni rozrząd ;-). 56 |
Data: Grudzien 10 2007 12:52:42 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Mon, 10 Dec 2007 11:34:42 +0100, Robert J. wrote: Stac ich, bo jednak jezdza :-) Rozsadek. Skoro moge kupic nowe, drogie i g* opony, to wole tanie i uzywane. Pryznajmniej bez zalu wyrzuce :-) Niestety - u siebie zauwazylem ze te uzywane cos szybko nabieraja bicia. pytanie o tańszy olej Skoro nie widac roznicy to po co przeplacac :-) Lejesz drogi olej, bo cos daje, czy dla spokoju sumienia ? pier...lenie że za drogi serwis itp? No bo drogi. Co, przed kupnem nie znał cen serwisu? A mogl nie znac. Albo np jak Cavallino byc przyzwyczajonym do cen fiata a nie francuskich. Kupił furę żeby sąsiedzi widzieli :-) Albo i nie. I na grupie pyta gdzie tanio zmieni rozrząd ;-). Patrz olej. J. 57 |
Data: Grudzien 12 2007 22:53:23 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Rafał "SP" Gil | Adam Płaszczyca pisze: Oj, zdziwiłbys się. W Polsce wielu ludzi jeździ autami, na które ich Wal się Płaszczyca. Bez wyucieczek osobistych, co ? ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 58 |
Data: Grudzien 13 2007 17:39:50 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał w wiadomości Adam Płaszczyca pisze: Stasio, kurwa twoja mać! Ja chcę się w końcu tej wiśni napić, a Ty prowokujesz go do spożycia wszystkiego przed naszym przyjazdem!!! -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 59 |
Data: Grudzien 14 2007 01:12:49 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 13 Dec 2007 17:39:50 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" Stasio, kurwa twoja mać! Ja chcę się w końcu tej wiśni napić, a Ty Informuje, że został litr.... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 60 |
Data: Grudzien 13 2007 19:08:25 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 12 Dec 2007 22:53:23 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" Wal się Płaszczyca. A bedę :P A Tobie niech wara wisi :P -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 61 |
Data: Grudzien 08 2007 14:00:53 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Wujek Dobra Rada z kraju Rad pisze: ja jeżdze autem wartajacym moją golfem z 82r ? :) 62 |
Data: Grudzien 08 2007 18:16:41 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Wujek Dobra Rada z kraju Rad wrote: ja jeżdze autem wartajacym moją ja moon 63 |
Data: Grudzien 08 2007 18:24:46 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | i zastanawiam sie kto jezdzi autami za 100tys pln i więcej Tak samo jak kierowca autobusu miejskiego i kierowca tira. Ty nie masz auta. 64 |
Data: Grudzien 08 2007 19:54:21 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Sat, 8 Dec 2007 18:24:46 +0100, Boombastic napisał(a): i zastanawiam sie kto jezdzi autami za 100tys pln i więcej Ale ja mam :) Nawet dwa. Cała sztuka to podjąć taki wysiłek finansowy, który nie zdominuje budżetu. A ile to względem dochodów? Powyżej miesiąca, poniżej roku. Ale i tak nie kupowałem za gotówkę, bo to by tylko oznaczało czystą stratę :). Na pewnym etapie większym ograniczeniem (emocjonalnym) są koszta eksploatacji, a konkretnie ubezpieczeń - jeśli rocznie trzeba płacić pakiet tyle, co za średni samochód w przywoitym wieku, to z człowieka wyłazi kutwa i wybiera coś tańszego zamiast porządnej bryki za circa 250-300 tys. A trzeba zauważyć, że w przedziale (ceny podstawowe) 100-200 tys. jest stosunkowo mniejszy wybór niż poniżej czy powyżej. Co na naszym rynku pogarsza przychody ze sprzedaży o ładne kilka procent. Bo np. ja skusiłbym się może na jakąś Camry za 160 kawałków, ale już raczej nie na Lexusa za 250. I podejrzewam, że część nabywców aut w cenie około 100 tys. podobnie. -- T. 65 |
Data: Grudzien 09 2007 19:56:33 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Boombastic wrote: i zastanawiam sie kto jezdzi autami za 100tys pln i więcej mam, a co, myślisz, że jeżdżę za darmo, albo, że mam rower? moon 66 |
Data: Grudzien 09 2007 20:35:53 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | Tak samo jak kierowca autobusu miejskiego i kierowca tira. Ty nie Myślę, że nie jesteś jego właścicielem. 67 |
Data: Grudzien 09 2007 21:31:41 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Boombastic wrote: Tak samo jak kierowca autobusu miejskiego i kierowca tira. Ty nie ojoj. mam za darmo leasing, nie? w sumie wyjdzie mi nawet dużo więcej niż 100 tys, ciemna maso i _muszę_ to wysupłać, więc twoje durne wypowiedzi nie są ani śmieszne, ani celne. są po prostu głupie, tak jak ty - boombastically superidiotic moon moon 68 |
Data: Grudzien 09 2007 21:41:41 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Moon" wrote in message Boombastic wrote: Co nie zmienia faktu, że obecnie nie jesteś właścicielem tego auta. Jurand. 69 |
Data: Grudzien 09 2007 21:52:30 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Jurand wrote: "Moon" wrote in message LOL! na tym polega leasing. nigdy nie wtapiasz 100% gotówki w kupę zelaza. ale za darmo nie jest. moon Jurand. 70 |
Data: Grudzien 09 2007 22:00:31 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak |
na tym polega leasing.Tak samo jak kierowca autobusu miejskiego i kierowca tira. Ty nie Czyli Boombastic miał rację. Ty nie masz auta. Jeździsz wynajętym i za to płacisz. Nie zapłacisz, to przyjdą i ci je zabiorą. I nie powiesz: zostawcie, to MOJE. Proste. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 71 |
Data: Grudzien 09 2007 22:15:10 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: na tym polega leasing.Tak samo jak kierowca autobusu miejskiego i kierowca tira. Ty nie, to nie jest umowa najmu Nie zapłacisz, to przyjdą i ci je zabiorą. I nie powiesz: zostawcie, no, proste, z pewnoscią oleję zainwetowane 60 czy 80 tysięcy, bo "nie zapłace raty". jak chcesz coś głupiego powiedzieć, to kontynuuj, dobrze ci idzie moon 72 |
Data: Grudzien 10 2007 11:16:19 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 22:15:10 +0100, "Moon" wrote: Czyli Boombastic miał rację. Ty nie masz auta. Jeździsz wynajętym inie, to nie jest umowa najmu Ależ jest, Do momentu zakończenia leasingu nei jesteś właścicielem, ani współwłaścicielem auta. no, proste, z pewnoscią oleję zainwetowane 60 czy 80 tysięcy, bo "nie Ty nie olejesz. Ty zostaniesz olany. Co więcej, jakby firma leasingowa się wyłożyła i ogłosiła upadłosc, to przyjdzie syndyk i Ci autko, jako mase upadłościową, zabierze i tyle będziesz mógł zrobić, że kolejną laskę obciągnąć. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 73 |
Data: Grudzien 10 2007 12:54:06 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Adam Płaszczyca wrote: On Sun, 9 Dec 2007 22:15:10 +0100, "Moon" wrote: no i co z tego, nie jest to umowa najmu. no, proste, z pewnoscią oleję zainwetowane 60 czy 80 tysięcy, bo "nie a czemu miałoby do tego dojść? czemu miałbym nie zapłacić raty tracąc kupę kasy??? nie każdy jest taki pokręcony jak TY, Adaś. Co więcej, jakby firma leasingowa się wyłożyła i ogłosiła upadłosc, to firmy leasingowe raczej nie upadają. moon 74 |
Data: Grudzien 10 2007 15:51:54 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 12:54:06 +0100, "Moon" wrote: Czyli Boombastic miał rację. Ty nie masz auta. Jeździsz wynajętym inie, to nie jest umowa najmu Ano z tego wynika, że jest to umowa najmu. Umowa leasingu jest szczeólna formą umowy najmu. W sumie to nie dziwię się, że Cię ze studiów wywalili. no, proste, z pewnoscią oleję zainwetowane 60 czy 80 tysięcy, bo "nie Z dowolnego powodu. Na przykład wypadek i lezysz sobie nieprzytomny 3 tygodnie w szpitalu. Co więcej, jakby firma leasingowa się wyłożyła i ogłosiła upadłosc, to Raczej parę upadków w Polsce było. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 75 |
Data: Grudzien 10 2007 16:09:17 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Mon, 10 Dec 2007 15:51:54 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Ano z tego wynika, że jest to umowa najmu. Umowa leasingu jest Polemizowalbym. Najem i dzierzawa to dwa osobne dzialy, a leasing to nawet osobny tytul w polskim KC. P.S. Konia z rzedem, tzn sierre do zlomowania temu kto mi wyjasni roznice miedzy najmem a dzierzawa :-) Co więcej, jakby firma leasingowa się wyłożyła i ogłosiła upadłosc, to firmy leasingowe raczej nie upadają. Raczej parę upadków w Polsce było. Byly tez takie ze firma-posrednik raty przyjmowala, a do banku-wlasciciela nie przekazywala. A bank sie po roku budzil.. J. 76 |
Data: Grudzien 10 2007 17:43:41 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | J.F. wrote: P.S. Konia z rzedem, tzn sierre do zlomowania temu kto mi wyjasni jest w podręczniku do prawa cywilnego;) moon 77 |
Data: Grudzien 10 2007 18:05:08 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Mon, 10 Dec 2007 17:43:41 +0100, Moon wrote: J.F. wrote: A tak na podstawie obowiazujace ustawy a nie nieokreslonego podrecznika ? :-P J. 78 |
Data: Grudzien 10 2007 18:12:26 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | J.F. wrote: On Mon, 10 Dec 2007 17:43:41 +0100, Moon wrote: dzierżawca może pobierać POŻYTKI z wydzierżawionej rzeczy lub nieruchomości, a najemca nie. więc leasing auta, to nie jest na pewno najem (to do tego prawnika-amatora Płaszczycy) moon 79 |
Data: Grudzien 10 2007 19:13:45 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Mon, 10 Dec 2007 18:12:26 +0100, Moon wrote: J.F. wrote: Taaa, wiec zapewne w tym celu w calym dziale o najmie nie ma slowa o pozytkach ? Oraz § 1. Najemca może rzecz najętą oddać w całości lub części osobie trzeciej do bezpłatnego używania albo w podnajem, jeżeli umowa mu tego nie zabrania. § 1. Bez zgody wydzierżawiającego dzierżawca nie może oddawać przedmiotu dzierżawy osobie trzeciej do bezpłatnego używania ani go poddzierżawiać. A samochod to w ogole daje jakies pozytki ? A np lokal sklepowy ? więc leasing auta, to nie jest na pewno najem (to do tego prawnika-amatora No coz, ustawowo jest rozroznienie, w praktyce sa bardzo zblizone. J. 80 |
Data: Grudzien 10 2007 20:48:13 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | J.F. wrote: On Mon, 10 Dec 2007 18:12:26 +0100, Moon wrote: nie ma słowa, bo nie może ich mieć. po co pisać o czymś, czego być nie może? zresztą, możesz szybko zapytać na grupie "prawo". ja to miałem w szkole wiele lat temu, trochę dawno na pamiętanie niuansów, ale są takie. podobnie z umową o dzieło i zlecenia, dawniej były klarownie inne, teraz się to zaciera, nie wiem czemu moon moon 81 |
Data: Grudzien 10 2007 20:48:13 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | J.F. wrote: On Mon, 10 Dec 2007 18:12:26 +0100, Moon wrote: nie ma słowa, bo nie może ich mieć. po co pisać o czymś, czego być nie może? zresztą, możesz szybko zapytać na grupie "prawo". ja to miałem w szkole wiele lat temu, trochę dawno na pamiętanie niuansów, ale są takie. podobnie z umową o dzieło i zlecenia, dawniej były klarownie inne, teraz się to zaciera, nie wiem czemu moon moon 82 |
Data: Grudzien 12 2007 20:56:28 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 16:09:17 +0100, J.F. Polemizowalbym. Tak samo, jak jest dział 'umowa sprzedaży' co nie przeszkadza takowej byc umowa wzajemną -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 83 |
Data: Grudzien 12 2007 21:53:09 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Wed, 12 Dec 2007 20:56:28 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Mon, 10 Dec 2007 16:09:17 +0100, J.F. Bo nie ma dzialu "umowa kupna" :-) J. 84 |
Data: Grudzien 10 2007 16:09:15 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Adam Płaszczyca wrote: On Mon, 10 Dec 2007 12:54:06 +0100, "Moon" wrote: nikt mnie nie wywalił i to nie jest umowa najmu. no, proste, z pewnoscią oleję zainwetowane 60 czy 80 tysięcy, bo powinieneś pisać scenariusze do słabych filmów, marnujesz się. moon 85 |
Data: Grudzien 12 2007 21:24:12 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 16:09:15 +0100, "Moon" wrote: Ano z tego wynika, że jest to umowa najmu. Umowa leasingu jest Kłamiesz, jest. Z dowolnego powodu. Na przykład wypadek i lezysz sobie nieprzytomny 3 Jakos nie chce mi sie obniżac poziomu, żeby zadowolic takich odbiorców jak Ty. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 86 |
Data: Grudzien 12 2007 21:55:31 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Adam Płaszczyca wrote: On Mon, 10 Dec 2007 16:09:15 +0100, "Moon" wrote: nie jest. umowa najmu ma swoją definicję, a leasing nie jest umową najmu. choćby dlatego, że najemca nie nabywa własności wynajmowanej rzeczy moon 87 |
Data: Grudzien 13 2007 19:08:50 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 12 Dec 2007 21:55:31 +0100, "Moon" wrote: umowa najmu ma swoją definicję, a leasing nie jest umową najmu. Ty tez nie nabywasz -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 88 |
Data: Grudzien 10 2007 23:38:46 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Moon" wrote in message Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: A czego? Skoro auto jest firmy leasingowej, a Ty go użytkujesz na podstawie umowy leasingowej, to taka umowa jest bardzo podobna do umowy wynajęcia auta za miesięczną odpłatnością w kwocie xxx PLN. > Nie zapłacisz, to przyjdą i ci je zabiorą. I nie powiesz: zostawcie, Ty nie będziesz miał nic do gadania, tutaj decyduje właściciel. Jurand. 89 |
Data: Grudzien 11 2007 00:21:39 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Jurand wrote: "Moon" wrote in message>> nie, to nie jest umowa najmu
bardzo podobna, ale nie jest to najem, również nie jest to kredyt. to właśnie leasing. moon 90 |
Data: Grudzien 11 2007 08:20:42 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Noel | Użytkownik Moon napisał: Jurand wrote: To jest taki najem z możliwością pierwokupu za kwotę zapisaną w umowie, znaczy leasing :) -- Tomek "Noel" B. 91 |
Data: Grudzien 11 2007 08:47:49 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Moon" wrote in message Jurand wrote: Aha, czyli nie jesteś właścicielem auta ;) Jurand. 92 |
Data: Grudzien 11 2007 11:35:14 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | A czego? Skoro auto jest firmy leasingowej, a Ty go użytkujesz na podstawie Dokładnie o to chodzi. Moja siostra wzieła w leasing samochód. Po 1,5 roku zlikwidowała działalność i jest problem, bo oczywiście leasingodawca oferuje jej sprzedaż samochodu, ale po cenie rynkowej. Jest to jak najbardziej umowa zbliżona do wynajmu - płaci się za użytkowanie cudzej rzeczy z pełnymi konsekwencjami typu np. kradzież auta lub szkoda całkowita. 93 |
Data: Grudzien 09 2007 23:24:55 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | ojoj. Nie masz samochodu i jeszcze się rzucasz. 94 |
Data: Grudzien 09 2007 23:40:16 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon | Boombastic wrote: ojoj. okej, a teraz spadówka moon 95 |
Data: Grudzien 10 2007 09:25:00 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | Nie masz samochodu i jeszcze się rzucasz. Tak to sobie możesz mówić do swojego chłopaka. Jak będzie wątek o wypożyczaniu auto to się możesz poudzielać. 96 |
Data: Grudzien 10 2007 11:12:54 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 21:31:41 +0100, "Moon" wrote:
Nie, za raty, bo nie stać Cię na takie auto. I nie jesteś jego właścicielem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 97 |
Data: Grudzien 08 2007 15:02:20 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 8 Dec 2007 10:37:22 +0100, "Wujek Dobra Rada z kraju Rad" zawsze mnie ciekawi Jakieś 0,5. (zakładamy ze jesli ktos ma kilka aut, Nie chce mi się liczyć, pewnie poniżej procenta. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 98 |
Data: Grudzien 08 2007 18:07:07 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał: (zakładamy ze jesli ktos ma kilka aut, Jesteś Krakowski rudobrody rumcajsie nader skromny, no chyba że wartość Granady oceniasz na kilka złotych! :> :/ 99 |
Data: Grudzien 08 2007 18:57:22 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 8 Dec 2007 18:07:07 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Nie chce mi się liczyć, pewnie poniżej procenta. Nie, na jakieś 2000zł. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 100 |
Data: Grudzien 08 2007 19:14:03 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał: On Sat, 8 Dec 2007 18:07:07 +0100, "Bogdan Ł." <> Oczywiście te 2kzł to podliczone ze wszystkimi zapasowymi silnikami, skrzyniami, blachami ! ? 101 |
Data: Grudzien 08 2007 22:11:41 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 8 Dec 2007 19:14:03 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Nie, na jakieś 2000zł. Bez. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 102 |
Data: Grudzien 09 2007 14:06:43 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Sat, 8 Dec 2007 19:14:03 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> To zakładasz, że znalazłbyś psychicznie chorego, który tyle za to "coś" zapłaci ;) Jurand. 103 |
Data: Grudzien 09 2007 17:36:29 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Jurand" napisał: "Adam Płaszczyca" <> wrote in message Cóż, nie można wykluczyć że znalazł by się jakiś Ktoś kto dla samego faktu utylizacji TEJ granady by ją wykupił i unicestwił. Pozostaje jedynie kwestia czy rudobrody rumcajs zechciałby się rozstać? 104 |
Data: Grudzien 09 2007 20:32:22 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: J.F. | On Sun, 9 Dec 2007 17:36:29 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Cóż, nie można wykluczyć że znalazł by się jakiś Ktoś kto dla samego Adam ma tyle granad w garazu ze to tylko kwestia ceny :-) J. 105 |
Data: Grudzien 09 2007 22:52:37 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 14:06:43 +0100, "Jurand" To zakładasz, że znalazłbyś psychicznie chorego, który tyle za to "coś" Nie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 106 |
Data: Grudzien 09 2007 17:37:39 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał: On Sat, 8 Dec 2007 19:14:03 +0100, "Bogdan Ł." <> HoHo, czyli nawet nie zaprzeczasz że posiadasz w/w skład żeliwa? :O 107 |
Data: Grudzien 10 2007 11:17:10 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 17:37:39 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Oczywiście te 2kzł to podliczone ze wszystkimi zapasowymi A po co mam zaprzeczać? I tak wiesz lepiej, boś swój brudny paluch obessał. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 108 |
Data: Grudzien 09 2007 17:41:51 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic |
On Sat, 8 Dec 2007 18:07:07 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> Kłamiesz. Przeciez nie sprzedałeś tej Granady więc skąd wiesz, ze jej wartość to 2000 zł? 109 |
Data: Grudzien 10 2007 11:17:50 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 9 Dec 2007 17:41:51 +0100, "Boombastic" Jesteś Krakowski rudobrody rumcajsie nader skromny, no chyba Wartość dla sprzedającego to tyle, za ile sprzeda dany towar. Przy czym wartość taka jest na tu i teraz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 110 |
Data: Grudzien 10 2007 12:16:29 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | Kłamiesz. Przeciez nie sprzedałeś tej Granady więc skąd wiesz, ze jej Czyli znowu kłamiesz. Zmieniasz swoje durne definicje jak ci sie podoba. Jeszcze niedawno uparcie trzymałes się, że wartość mozna jedynie poznac sprzedając przedmiot. Aż tu nagle ty określasz wartość na podstawie swojego widzimisię, a przecież jeszcze go nie sprzedałeś. I to ma być niby dobrze, tak? Kłamca. 111 |
Data: Grudzien 10 2007 15:57:01 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 10 Dec 2007 12:16:29 +0100, "Boombastic" Wartość dla sprzedającego to tyle, za ile sprzeda dany towar. Wartośc rynkową. Aż tu nagle ty określasz wartość na podstawie swojego Nie, bombastyczny nieuku. WYmyśliłeś sobie, że istnieje coś takiego jak 'wartość'. Taka bezmianowa, stała i niezmienna. Nic z tego. Wartosć to miara subiektywna. Jesli mówisz 'wartość' to od razu musisz dodać, dla kogo dany przedmiot ma taką wartość. Jesli zaś mowa o wartości rynkowej (zauważ, jesli to dla Ciebie nie za trudne), że 'wartość rynkowa' to nie to samo co 'wartość'. I tą wartość rynkową można poznać tylko wtedy, kiedy dojdzie do transakcji. Jesli nie doszło, to można ta wartość jedynie szacować, na podstawie innych transakcji, jednak nei ma żadnej gwarancji, że dany przedmiot taką wartość na rynku posiada, bo rzeczoznawca nie może uwzględnić wszystkiego, czym się kierują kupujący. W wypadku samochodów każdy samochód uzywany przez kilka lat jest praktycznie unikalny. Podawanie uśrednionych szacunków jako 'wartości rynkowej' jest typowym, urzędniczym bredzeniem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 112 |
Data: Grudzien 10 2007 16:37:44 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | Aż tu nagle ty określasz wartość na podstawie swojego Nigdy nic takiego nie mówiłem, znowu kłamiesz. Nic z tego. Wartosć to miara subiektywna. Jesli mówisz 'wartość' to od A jakie inne jeszcze znasz wartości? Znowu kłamiesz i przeinaczasz fakty. Skąd wiesz, ze twój złom jest wart 2000 zł? Zgodnie z twoimi definicjami musisz go najpierw sprzedać. Kłamiesz jak ci wygodniej. Jesli nie doszło, to można ta wartość jedynie szacować, na podstawie Rzeczoznawca uwzględnia tylko czynniki rynkowe, a nie fanaberie właściciela. Ale ty o tym oczywiście nie wiesz, bo z palca sobie wyceniłes swojego złoma na 2000 zł. 113 |
Data: Grudzien 11 2007 11:07:11 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Raf :-) | Dnia Mon, 10 Dec 2007 16:37:44 +0100, Boombastic napisał(a) w Nic z tego. Wartosć to miara subiektywna. Jesli mówisz 'wartość' to od Masz problemy z twórczym myśleniem? Na przykład: wartość emocjonalna (mój samochód jest wary więcej niż na to wygląda) wartość historyczna (ten samochód jest jedynym istniejącym egzemplarzem i nie jest na sprzedaż, więc nie ma wartości rynkowej) wartość w cenie złomu (nikt tego auta nie kupi, więc go oddam na złom) wartość części (nikt tego auta nie kupi, ale mogę sprzedać silnik, szyby, siedzenia i opony, jeśli je wymontuję) Pozwolę sobie zacytować hasło z bilboardu: "płytka wyobraźnia to kalectwo". Wyrazy współczucia. Raf :-) -- www.myprofile.w.pl 114 |
Data: Grudzien 11 2007 17:16:34 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | Dnia Mon, 10 Dec 2007 16:37:44 +0100, Boombastic napisał(a) w Taaak, szczególnie, gdy w rozmowie o podatku skarbowym z tytułu umowy cywilno-prawnej dot. sprzedaży auta, wspomni ktoś o wartości pojazdu, to na pewno miał na myśli wartość historyczną ;) Jurand. 115 |
Data: Grudzien 11 2007 18:52:15 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Boombastic | wartość emocjonalna (mój samochód jest wary więcej niż na to wygląda) To tylko dla ciebie, bez znaczenia dla otoczenia wartość historyczna (ten samochód jest jedynym istniejącym Jakoś inne zabytki się jakoś sprzedają i mają jakąś wartość. wartość w cenie złomu (nikt tego auta nie kupi, więc go oddam na złom) To się nazywa wartość likwidacyjna. wartość części (nikt tego auta nie kupi, ale mogę sprzedać silnik, Możesz jeszcze uwzględnić wartość odtworzeniową. Pozwolę sobie zacytować hasło z bilboardu: "płytka wyobraźnia to A co ma wyobraźnia do przepisów i powszechnie stosowanych rodzajów wartości? 116 |
Data: Grudzien 13 2007 19:09:43 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 11 Dec 2007 18:52:15 +0100, "Boombastic"
Tak, rynkową - jak sie sprzedadzą. Pozwolę sobie zacytować hasło z bilboardu: "płytka wyobraźnia toA co ma wyobraźnia do przepisów i powszechnie stosowanych rodzajów wartości? Nic. Natomiast to, co robia rzeczoznawcy nijak się nei ma do przepisów. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 117 |
Data: Grudzien 13 2007 20:37:29 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Tue, 11 Dec 2007 18:52:15 +0100, "Boombastic" Rozmowa z Tobą przypomina próbę wytłumaczenia kamieniowi, że jest rowerem i może sobie spokojnie pojechać w siną dal. Nawet najnormalniejsze argumenty trafiają jak kulą w płot. W przypadku swojej Granady istnieje coś takeigo jak "wartość rynkowa" nawet jeśli się nie sprzeda, w przypadku zabytków - nie istnieje. Zaiste dziwne bardzo to jest, jakie figle potrafi płatać ludzki mózg,wmawiając komuś, że jest nieomylnym bożyszcze tłumów... Jurand. 118 |
Data: Grudzien 14 2007 01:14:54 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 13 Dec 2007 20:37:29 +0100, "Jurand" Tak, rynkową - jak sie sprzedadzą. Wlasnie. Przestań w końcu to czynić. może sobie spokojnie pojechać w siną dal. Nawet najnormalniejsze argumenty Ależ jakie masz argumenty poza 'jest tak jak ja mówię'? Żadne. Jak Ci podąłem przykład, że wartośc 100 euro zmienai się nie dośc, że z dnia na dzień, to jeszcze od banku do banku, to jakoś dziwnie temat ominąłeś. Tymczasem to, co zapisane jest w ustawie odnoście 'wartości rynkowej dla potrzeb US' jest określone jasno i precyzyjnie. I znów omijasz to z daleka, bo to nei to soamo, co Ty sobie wyssałeś z palucha. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 119 |
Data: Grudzien 14 2007 08:58:45 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Thu, 13 Dec 2007 20:37:29 +0100, "Jurand" Rozmawiać z Tobą? oooo coż za życzenie ;) >może sobie spokojnie pojechać w siną dal. Nawet najnormalniejsze Hehe, powiedział człowiek, który ma inne argumenty. Argumentów podano Ci całą masę. Zarówno taki, że w dyskusji tej wyraźnie cały czas mówimy o wartości rynkowej, Ty zaś usilnie wmawiasz wszystkim kłamstwo, jakoby wartość rynkowa była _zawsze_ równa cenie zakupu danego towaru. Jest to ekonomiczna bzdura i zacząłbyś może od sięgnięcia do definicji wartości rynkowej. Podawanie przykładów z życia wziętych, dotyczących tak prostych rzeczy, jak przeliczanie walut, też do Ciebie nie trafia. Podpieranie tego informacjami o średnich notowaniach walut (które mówią o wartości rynkowej waluty na dany dzień i godzinę) też nie pomaga - dalej twierdzisz, że rzesze ekonomistów się mylą, a Ty masz rację. Gość oderwany granatem od rzeczywistości kreuje sobie nową rzeczywistość wokół siebie... Żadne. Ale NIGDY nie osiągnęła 1 PLN. Więc nie jest to możliwe, że miała miejsce taka transakcja, w której _wartość rynkowa_ 100 Euro wyniosła 1 PLN. Jeśli uważasz, że było to możliwe (co stwierdziłeś), to trzymaj się tematu i podaj dzień i godzinę notowania z takimi właśnie wartościami. Tymczasem to, co zapisane jest w ustawie odnoście 'wartości rynkowej Nie ma czegoś takiego jak "wartość rynkowa dla potrzeb US". Jest wartość rynkowa, koniec, kropka. Jeśli nadal się upierasz przy swoim pierdoleniu, to sprzedaj komuś 100.000 Euro za 1 PLN a potem będziesz udowadniał w skarbówce, że to nie była darowizna. Tam Ci lepiej wytłumaczą, nawet opłatę pobiorą za stosowne nauki. Jurand. 120 |
Data: Grudzien 14 2007 12:06:12 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 14 Dec 2007 08:58:45 +0100, "Jurand" Nie, przestań próbować tłumaczyć kamieniowi, że jest rowerem.>Rozmowa z Tobą przypomina próbę wytłumaczenia kamieniowi, że jestRozmawiać z Tobą? oooo coż za życzenie ;) Ależ jakie masz argumenty poza 'jest tak jak ja mówię'? Owszem, całą masę która brzmi 'bo nie jest tak!'. cały czas mówimy o wartości rynkowej, Ty zaś usilnie wmawiasz wszystkim Podałem ją wiele razy. Wartość rynkowa danego towaru jest to cena, jaką osiągnie tenże towar na rynku w danym czasie i w danym miejscu. Podawanie przykładów z życia wziętych, dotyczących tak prostych rzeczy, jak Ależ trafia. I dalej nei doczekałem się wyjaśnienia, jak to jest, że wartość 100 euro zmienia się w zależnoście od dnia, czy tyeż punktu w jakim je chcesz sprzedać. o średnich notowaniach walut (które mówią o wartości rynkowej waluty na dany Które to notowania mówią tylko tym, jak ma się średnia wartość z wielu transakcji, a do tego, jak sam zauwazyłeś zmianiają się dość szybko. się mylą, a Ty masz rację. Gość oderwany granatem od rzeczywistości kreuje Właśnie. Dlatego uporczywie mylisz szacunek średniej z wartością. Żadne. Udowodnij to. taka transakcja, w której _wartość rynkowa_ 100 Euro wyniosła 1 PLN. Jeśli Żeby było możliwe wtystarcza brak niemożliwości. Wiem, że logika to nei to, co lubisz, ale mógłbyś choć raz się zapoznać z tak podstawową konstrukcją jak implikacja... Jak dowiedziesz, że nie jest możliwa transakcja dobrowolnej sprzedazy 100 euro za 1 złotego, to uznam, że masz rację. Jesli nie - to cóż, dalej jest to możliwe, żeby 100 euro miało wartość 1zł. Ale może prościej - czy 1 euro może być wart 1 złoty? Tymczasem to, co zapisane jest w ustawie odnoście 'wartości rynkowej To jest tylko definicja na potrzeby i w zakresie działania tej ustawy. Tak samo jak marchewka jest owocem tylko na potrzeby i w zakresie działania dyrektywy UE o owococah. sprzedaj komuś 100.000 Euro za 1 PLN a potem będziesz udowadniał w Zgadza się, tam będa opierać się na ustawie, bo to jest w zakresie jej działania. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 121 |
Data: Grudzien 14 2007 12:52:07 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Moon |
nei to, co lubisz, ale mógłbyś choć raz się zapoznać z tak podstawową ty, Adas, to typowy przykład "wiejskiego filozofa" moon 122 |
Data: Grudzien 14 2007 16:13:21 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message Podałem ją wiele razy. Wartość rynkowa danego towaru jest to cena, I jest to definicja błędna. Chociażby dlatego, że piszesz "osiągnie". Czyli towar, dopóki nie został sprzedany, nie ma wartości rynkowej, bo nie wiemy, jaką cenę osiągnie w momencie transakcji. Podawanie przykładów z życia wziętych, dotyczących tak prostych rzeczy, Zmiana o dziesiętne części procenta a zmiana o dziesiątki procent - to są dwie różne, Adaś, rzeczy. Wartość 100 Euro zmienia się w zależności od dnia czy też punktu, w jakim je chcesz sprzedać, ale NIGDY nie oscylowała w granicach 1 PLN. Więc niemożliwe jest, by był taki dzień, w którym WARTOŚĆ RYNKOWA 100 Euro wynosiła 1 PLN i o to cały czas chodzi. Skoro nadal twierdzisz, że to możliwe, że taki dzień był - proszę podaj średnie notowania Euro, z których by to wynikało. Bo uznam, że bezczelnie kłamałeś. >o średnich notowaniach walut (które mówią o wartości rynkowej waluty na Nie - notowania średnie walut mówią o tym, jaką WARTOŚĆ RYNKOWĄ ma waluta w danym momencie. Ta wartość zmieniają się _szybko_ ale o _bardzo niewielki procent_ - to są raczej oscylacje wokół określonej wartości, a nie istotne zmiany. >się mylą, a Ty masz rację. Gość oderwany granatem od rzeczywistości Nie mylę, tylko _WARTOŚĆ RYNKOWA_ bazuje na _ŚREDNICH SZACUNKACH_, debilku. Cena natomiast w ogóle może nie bazować na niczym, tylko na widzimisię posiadacza towaru. >> Żadne. Nie było nigdy takiego notowania kursów Euro w stosunku do złotówki, żeby zaszła zależność 1 PLN = 100 Euro. Koniec dowodu. >taka transakcja, w której _wartość rynkowa_ 100 Euro wyniosła 1 PLN. Więc ja twierdzę, że to jest niemożliwe, by wartość 100 Euro kiedykolwiek w przeszłości wynosiła 1 PLN. Udowodnij że się mylę ;) Jak dowiedziesz, że nie jest możliwa transakcja dobrowolnej sprzedazy Transakcja jednostkowa nie stanowi o _WARTOŚCI RYNKOWEJ_, a tylko o cenie 100 Euro. Jesli nie - to cóż, dalej jest to możliwe, żeby 100 euro miało wartość Nie, nadal mylisz CENĘ z WARTOŚCIĄ. >> Tymczasem to, co zapisane jest w ustawie odnoście 'wartości rynkowej Adaś - wartość rynkowa to pojęcie funkcjonujące na codzień nie tylko w Urzędzie Skarbowym... >sprzedaj komuś 100.000 Euro za 1 PLN a potem będziesz udowadniał w Alez ty im udowodnisz, że te 100.000 Euro było warte rynkowo w tym czasie i tym miejscu 1 PLN. W czym problem? Jurand. 123 |
Data: Grudzien 14 2007 17:54:45 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 14 Dec 2007 16:13:21 +0100, "Jurand" Podałem ją wiele razy. Wartość rynkowa danego towaru jest to cena, I jest to definicja prawcdziwa, gdyz wartość rynkowa istnieje wtedy, kiedy towar jest na rynku. Kiedy nie jest na rynku mozna jedynie określić szacunek, czyli 'za ile ten towar można by było mniej więcej sprzedać'. Ależ trafia. I dalej nei doczekałem się wyjaśnienia, jak to jest, że takie same rzeczy. To cały czas zmiana wartości. dwie różne, Adaś, rzeczy. Wartość 100 Euro zmienia się w zależności od dnia Prawdopodobnie nie, jednak nie możesz tego wykluczyć. Więc niemożliwe jest, by był taki dzień, w którym WARTOŚĆ Nie ma nigdzie w Twym wywodzie dowodu na ta niemożliwość. twierdzisz, że to możliwe, że taki dzień był - proszę podaj średnie Ni emówię, że średnia wartośc transakcji taka była. Mówie o wartości 100 euro. Jesli kiedykolwiek ktoś wymienił 100 euro na równowartośc 1 zł, to te konkretne 100 euro było w tym czasie i w tym miejscu warte 1 zł. Nic podobnego. Mówią tylko o tym, jaką ŚEDNIĄ wartość rynkową miałKtóre to notowania mówią tylko tym, jak ma się średnia wartość z dany towar (tutaj - pieniądz). Ta wartość zmieniają się _szybko_ ale o _bardzo niewielki Znów mylisz średnią z wartości w transakcjach z sama wartością. Właśnie. Dlatego uporczywie mylisz szacunek średniej z wartością. Watośc rynkowa na niczym nie bazuje. Wartość rynkowa to tyle, ile dostaniesz za dany towar na rynku. Średnai wartość, a raczej średnia wartości dla danego towaru jest tym, co podałeś. Cena natomiast w ogóle może nie bazować na niczym, tylko na widzimisię I dlatego wartość ma tą sama cechę. Jeśli chcesz kupic moja Granadę, to wyjdzie Ci, że wartośc mojej Granady na rynku bedzie całkiem spora i Cię na nia nie stać. >Ale NIGDY nie osiągnęła 1 PLN. Więc nie jest to możliwe, że miała miejsce To żaden dowód. To, że średnia z wartości w transakcjach nie była nie dowodzi, że żadna z wartości w transakcjach nie miała takiej wartości. Więc ja twierdzę, że to jest niemożliwe, by wartość 100 Eurokiedykolwiek w przeszłości wynosiła 1 PLN. Udowodnij że się mylę ;) Wystarczy, że kiedykolwiek 100 euro zostało wymienione na cokolwiek o wartości 1 zł (w tym równiez na 1 zł w pieniądzu) i już masz wartośc 100 euro wynosząca 1 zł. W tym miejscu i czasie. Jak dowiedziesz, że nie jest możliwa transakcja dobrowolnej sprzedazy Transakcja jednostkowa stanowi o wycenie rynkowej towaru w miejscu i czasie zawarcia transakcji. Wartośc bowiem to nic innego jak wymierzenie wartości jednego towaru wartościa drugiego towaru. Jesli nie - to cóż, dalej jest to możliwe, żeby 100 euro miało wartość Nie, nie mylę. Widzisz, przy granicy za wejście do kibla możesz zapłacić 1 euro albo 1 zł. Inaczej mówiąc kupujesz towar 'wejście do kibla'. Skoro towar możesz kupić za 1 zł, i średnia wartośc transakcji (kóra tak uwielbiasz) bedzie 1 zł, to znaczy, że na rynku wart jest ten towar 1 zł. Jednoczesnie ten sam towar dla kupujących którzy nie mają złotówek jest wart 1 euro. Znów średnia z wartości transakcji pokaże, że jest wart 1 euro. Czyli wartośc 1 euro jest równa wartości wejścia do kibla, która jest warta złotówkę. W ten sposób 1 euro jest warte 1 zł, a do tego, gdybyś mógł kupić usługę 'wejście do kibla' do dalszej odsprzedaży, to kupując za złotówke odsprzedawałbyś za 1 euro, a poniewaz towar sie nei zmienił, czyli nie dodałeś żadnej wartości, to finalnie dokonywałbys wymoiany 1 zł na 1 euro. Oczywiście w innym miejscu mógłbys wymienoić 1 euro na 4 zł. Bo to inne miejsce i inna wartość euro w nim. Założę się, że nie zrozumiesz. Adaś - wartość rynkowa to pojęcie funkcjonujące na codzień nie tylko w Zgadza się, i dlatego poza US i innymi urzędami się nie stosuje tej definicji. Zgadza się, tam będa opierać się na ustawie, bo to jest w zakresie jej W tym, że w ustawie zapisane jest, że dla jej potrzeb jako wartość sprzedanego dobra bierze sie średnią z wartości transakcji, a nie wartośc tej jednej transakcnji. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 124 |
Data: Grudzien 14 2007 19:13:47 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: Jurand | "Adam Płaszczyca" wrote in message On Fri, 14 Dec 2007 16:13:21 +0100, "Jurand" Bzdura. Poza tym powiedz mi, skoro wartość rynkowa jest do określenia dopiero w momencie sprzedaży towaru (czyli ogólnie w w czasie przyszłym), to po co jest instytucja biegłego rzeczoznawcy? Kiedy nie jest na rynku mozna jedynie Raczej "za ile kupowano podobny towar". Do wyceny bierzesz średnie ceny normalnych transakcji, a nie jakichś wymyślonych z palca. Za ile mniej więcej możesz sprzedać 100 Euro? >> Ależ trafia. I dalej nei doczekałem się wyjaśnienia, jak to jest, że No i co z tego? To tak jakbyś powiedział, że postarzeć się o rok a o pięćdziesiąt lat to to samo. Przecież to jest starzenie się. >dwie różne, Adaś, rzeczy. Wartość 100 Euro zmienia się w zależności od Mogę. Akurat w tej sytuacji jest to w prosty sposób weryfikowalne i podkreślam NIGDY 100 Euro nie miało wartości 1 PLN. >Więc niemożliwe jest, by był taki dzień, w którym WARTOŚĆ Jest. Patrz tabele kursów średnich. Możesz je czytać dzień i noc. >twierdzisz, że to możliwe, że taki dzień był - proszę podaj średnie Mówisz o wartości rynkowej, a to oznacza ni mniej ni więcej tylko średnią wartość transakcji. Poczytaj definicje. Reszta tego co napisałeś to bzdury. >> Które to notowania mówią tylko tym, jak ma się średnia wartość z >Nie - notowania średnie walut mówią o tym, jaką WARTOŚĆ RYNKOWĄ ma^^^^^^^^^^^^^^^ waluta w danym momencie. Nic podobnego. Mówią tylko o tym, jaką ŚEDNIĄ wartość rynkową miał^^^^^^^^^^^^^^^ dany towar (tutaj - pieniądz). Aha kolejna ciekawostka - wartość rynkowa to nie jest wg Płaszczyca wartość rynkowa. Podpowiem Ci - wartość rynkową szacuje się na podstawie uśrednień określonych wartości chwilowych, a więc napisanie, że średnia wartość rynkowa nie jest wartością rynkową to jest napisanie, że masło masło to nie jest masło. >Ta wartość zmieniają się _szybko_ ale o _bardzo niewielki Nie, to Ty cały czas mylisz CENĘ z WARTOŚCIĄ. Non stop od początku dyskusji. >> Właśnie. Dlatego uporczywie mylisz szacunek średniej z wartością. Pierdolenie, poczytaj sobie definicje. Wartość rynkowa na niczym nie bazuje. NO wcale. Rzeczoznawca, robiąc wycenę, bazuje na ciężarze stolca, który właśnie zwalił przed wycenianiem. >Cena natomiast w ogóle może nie bazować na niczym, tylko na widzimisię Marzenia ;) Ja i Twoja Granada... musiałbym czymś bardzo ciężkim dostać w głowę. Ja się przyzwyczaiłem do jazdy samochodami, a nie urządzeniami wyglądającymi jak skrzyżowanie furmanki ze stojakiem na rowery. >> >Ale NIGDY nie osiągnęła 1 PLN. Więc nie jest to możliwe, że miała Rozróżniasz NOTOWANIA albo KURSY walut od jednostkowej transakcji? >Więc ja twierdzę, że to jest niemożliwe, by wartość 100 Euro Wystarczy, że kiedykolwiek 100 euro zostało wymienione na cokolwiek o Aha a Ty jesteś debilem ;) Udowodnij że nie ;) >> Jak dowiedziesz, że nie jest możliwa transakcja dobrowolnej sprzedazy Transakcja jednostkowa stanowi tylko i wyłącznie o cenie towaru a nie o wartości rynkowej towaru. Mylisz pojęcia. >> Jesli nie - to cóż, dalej jest to możliwe, żeby 100 euro miało wartość Mylisz. Widzisz, przy granicy za wejście do kibla możesz zapłacić 1 euro albo Jednoczesnie ten sam towar dla kupujących którzy nie mają złotówek Zajmij się praniem brudnych pieniędzy ;) Zrobisz karierę, mówię Ci. Czyli wartośc 1 euro jest równa wartości wejścia do kibla, która jest Załóż kantor ;) Będziesz sprzedawał 1 euro za 1 PLN :) po kursie kibla. W ten sposób 1 euro jest warte 1 zł, a do tego, gdybyś mógł kupić Pierdolenie. To jest przykład wzięty z kibla ;) Oczywiście w innym miejscu mógłbys wymienoić 1 euro na 4 zł. Bo to Rozumiem - właściciel kibla naciąga turystów ;) >Adaś - wartość rynkowa to pojęcie funkcjonujące na codzień nie tylko w Nie, wcale. A wyceny nieruchomości to się robi po to, żeby je sobie palic na stosie potem. A wyceny wartości aut dla ubezpieczycieli to się robi w ogóle chyba po nic. A zarówno banki jak i ubezpieczalnie to są urzędy. ;) >> Zgadza się, tam będa opierać się na ustawie, bo to jest w zakresie jej Ble ble good? Jurand. 125 |
Data: Grudzien 14 2007 20:55:56 | Temat: Re: ile miesiecy pracujecie na auto? | Autor: | |