witam, czy ktos moze wie jak często można używać pasty tempo? Tzn czy
raz w roku nie zaszkodzi lakierowi-znajomy powiedział mi ze jakiś
lakiernik stwierdził że po 3 razach lakier matowieje-może chodziło mu
o częste pastowanie. Suma sumarum-raz w roku chyba bedzie ok-dodam że
lakier ma 13 lat i w zeszłym roku juz go tym poczęstowałem ;)

pozdrawiam!

Użytkownik  napisał

witam, czy ktos moze wie jak często można używać pasty tempo?

Co to znaczy "jak czesto"??
Mozesz nawet co godzine, to zalezy od Ciebie.
Tyle, ze po kilku razach dojdziesz do podkladu.
Pozdr

--
Hinek

Hinek wrote:

Co to znaczy "jak czesto"??
Mozesz nawet co godzine, to zalezy od Ciebie.
Tyle, ze po kilku razach dojdziesz do podkladu.

Może chodziło o to po jakim czasie "naskórek" się sam zregeneruje ;)

--
pozdrawiam

Użytkownik "Hinek"  napisał:

witam, czy ktos moze wie jak często można używać pasty tempo?

Co to znaczy "jak czesto"??
Mozesz nawet co godzine, to zalezy od Ciebie.
Tyle, ze po kilku razach dojdziesz do podkladu.

** nie przesadzajmy :) Ja używałem pasty Tempo a nawet G3 (tu jednak ostrożnie) do polerowania lakieru w motocyklu i nie robi on krzywdy. Zaznaczam, że lakiery w motocyklach są dużo 'cieńsze' niz w aucie. Wykluczamy tu oczywiście polerke wszelkiego rodzaju wiertarkami etc.
Ja poleruję zawsze tempo na wodę ( nakładam pastę na mokrą szmatę, potem na lakier ) czekam do przyschnięcia i poleruję suchą szmatką (dobry trening ;-))

Reasumując polerować można tylko bez zbytniej namiętności ;-)
Tempo można również stosować bardzo skutecznie do czyszczenia lakieru z wszelkiego syfu (asflat, smoła itd) bardzo dobrze schodzi (mokra szmata z pastą)

Pozdrawiam.

--
Zbig
Astra II '99 2.0 DTL