niestety w bagażniku wylał mi się baniak z wodą i tak jeździłem pewnie z
miesiąc albo dłużej z wilgotna podłogą i oczom moim ukazała się czarna dykta
w bagażniku (ta od koła zapasowego). Nie wiem czy to jest pleśń czy jakiś
grzyb ale może wiecie jak takie czarne wykwity można usunąć z tej dykty? Czy
to jest do zrobienia czy sobie darować?

Krzysiek pisze:

niestety w bagażniku wylał mi się baniak z wodą i tak jeździłem pewnie z miesiąc albo dłużej z wilgotna podłogą i oczom moim ukazała się czarna dykta w bagażniku (ta od koła zapasowego). Nie wiem czy to jest pleśń czy jakiś grzyb ale może wiecie jak takie czarne wykwity można usunąć z tej dykty? Czy to jest do zrobienia czy sobie darować?

Myślę że najprościej i najskuteczniej będzie to po prostu zeszlifować.

Mi jak się dykta złamała, to w Castoramie kupiłem sobie nową, mocniejszą z metra.
Wyciąłem taki sam kształt, wszystkie otwory, przykręciłem mocowania tak jak były w oryginale i mam lepszą niż fabryczna :)
2-3h roboty :)

A i jeszcze zapytałbym w ASO albo nawet na złomowcu ile kosztuje nowa, bo może niedrogo.

On Sat, 8 Mar 2008 10:10:05 +0100,  Krzysiek wrote:

niestety w bagażniku wylał mi się baniak z wodą i tak jeździłem pewnie z
miesiąc albo dłużej z wilgotna podłogą i oczom moim ukazała się czarna dykta
w bagażniku (ta od koła zapasowego). Nie wiem czy to jest pleśń czy jakiś
grzyb ale może wiecie jak takie czarne wykwity można usunąć z tej dykty? Czy
to jest do zrobienia czy sobie darować?

Czerni pewnie nie zalatwisz, ale grzyba bym wykonczyl, bo potrafi byc
szkodliwy dla zdrowia.

Moze jakis "Drewnochron", a moze zaczac od wybielacza ["chloru"].

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 8 Mar 2008 10:10:05 +0100,  Krzysiek wrote:

niestety w bagażniku wylał mi się baniak z wodą i tak jeździłem pewnie z
miesiąc albo dłużej z wilgotna podłogą i oczom moim ukazała się czarna
dykta
w bagażniku (ta od koła zapasowego). Nie wiem czy to jest pleśń czy jakiś
grzyb ale może wiecie jak takie czarne wykwity można usunąć z tej dykty?
Czy
to jest do zrobienia czy sobie darować?

Spróbuj preparatu "Pufas" - ja kupiłem w Casto, zadziałał rewelacyjnie,
tylko nie pryśnij na odzież bo ci kolor usunie, chyba chlor w tym jest.

Spróbuj preparatu "Pufas" - ja kupiłem w Casto, zadziałał rewelacyjnie,
tylko nie pryśnij na odzież bo ci kolor usunie, chyba chlor w tym jest.

dzieki za hint, kupie przetestuje i dam znac :-)