....własciwie, to chyba będe musiał za tego sprzedawce sam sobie auto sprzedać, bo mnie już krew zalewa.
Tydzień temu powiedziałem mu co chcę, miał nazjutrz odowiedzieć czy ma, na kiedy, cenę i takie tam detale - oczywiście NIC. Następny dizeń, piątek, znów NIC. No to w sobotę pisze mu maila, "niech pan da mi wreszcie cynk co i jak, bo jak nie to pojdę gdzie indziej".
Myśliscie, ze coś zareagował? GOWNO:))
No to dzwonie we wtorek i szukam go - wyjechał do centrali:)) No to wydzwają już i koledzy za nim i ma mi na wieczór dać wycene itd. NIC. Dzisiaj, czwartek, tydzień po rozpoczęciu tych pieprzonych "godów" znów JA dzwonię i mam dostać o 14 coś mailem. Zgadnijcie - czy teraz, o 16:30 mam coś w skrzynce? Haha, oczywiście, że nie, a te matoły pracują do 17ej więc znów dzisiaj nic.
Ja rozumiem, że gdyby to było na jakiś darmowy przydział, jak za komuny, jakaś syrena na węgiel, ale jeśli mam wybulić sto patyków i mam taką obsługę to po prostu _pier...le taki interes_! Powinni znieść cła na samochody z USA, to by nauczyło pracować tych matołów.
przemilczę nazwę tego "mojego" dealera, ale podejrzewam, że tak jest w wielu miejscach.
Ale do centrali do Reichu napiszę, niech im zrobią koło dupy.

moon

--
Concord 165

He, he, to tak jak ja na kupnie Forda ze dwa lata temu : )))))
Lachę kładą i tyle, nadal im za dobrze ; )

adam

He, he, to tak jak ja na kupnie Forda ze dwa lata temu : )))))
Lachę kładą i tyle, nadal im za dobrze ; )

"Aaaa... to bardzo dobra, sprawdzona jednostka, o zadnych awariach nigdy nie slyszalem"

podziekowalem za uwage

Myśliscie, ze coś zareagował? GOWNO:))

On 2007-01-10 16:33:05 +0100, "Moon"  said:

...własciwie, to chyba będe musiał za tego sprzedawce sam sobie auto sprzedać, bo mnie już krew zalewa.(...)

Dlatego swój kupiłem w Niemczech (bo taniej, full wypas i obsługa miła -
dodam, że nie chodzi o szrot, tylko z firmowego salonu).

karkow wrote:

taniej? a slyszalem ze nowe auta w Polsce sa jednymi z najtanszych w UE

taniej? a slyszalem ze nowe auta w Polsce sa jednymi z najtanszych w UE

Kiedyś ktoś zamieścił tutaj listę bodajże jakiegoś BMW M5 czy coś takiego i jego cenę w kilkudziesięciu krajach świata - Polska wypadała baaardzo niekorzystnie:) Tak jest z wieloma markami nie tylko z biemdablju.

Dnia Wed, 10 Jan 2007 17:38:50 +0100, Adam napisał(a):

Ulubiona metoda polskich prostaczków. Interes nie idzie? Obroty spadły?
Znaczy się - trzeba podnieść cenę!

scream powiada w dniu 2007-01-10 17:48:

Dnia Wed, 10 Jan 2007 17:38:50 +0100, Adam napisał(a):

Ulubiona metoda polskich prostaczków. Interes nie idzie? Obroty spadły? Znaczy się - trzeba podnieść cenę!

Generalnie to jest dobra metoda do pewnego czasu. Gdy cos jest drogie,
zaczyna uchodzic za dobro luksusowe i wtedy lepiej sie sprzedaje. Czysta
psychologia. Gdybys np. zobaczyl w markecie patelnie teflonową za 3,99 zł
to na 100% bys jej nie kupil. Ale jak bedzie kosztowac 49,99 zł to mocno
sie zastanowisz (bo wszak Tefal nadal będzie 2x droższy, ale skoro cena nie
jest za niska to produkt musi być niezłej jakości).

Dnia Thu, 11 Jan 2007 19:25:42 +0100, Tomasz Nowicki napisał(a):

Zależy od klienta - ja tam patelni za 5 dych bym nie kupił, a teraz
szukam czegoś lepszego od Tefala, bo te najlepsze za > 150 wesoło sobie
obłażą z teflonu jeśli je myć w zmywarce - francuskie gówno. Może ktoś
coś poleci przy okazji?

scream powiada w dniu 2007-01-11 19:36:

Wszystkie do zobaczenia na www.chefscatalog.com

On Wed, 10 Jan 2007 17:27:04 +0100,  Paweł Kulesza wrote:

taniej? a slyszalem ze nowe auta w Polsce sa jednymi z najtanszych w UE

ROTFL:) Gdzie tak słyszałeś?
Kiedyś ktoś zamieścił tutaj listę bodajże jakiegoś BMW M5 czy coś takiego i
jego cenę w kilkudziesięciu krajach świata - Polska wypadała baaardzo
niekorzystnie:) Tak jest z wieloma markami nie tylko z biemdablju.

Z doliczeniem ok 18% doplaty po przywiezieniu auta do kraju ?

A kto mówił o sprowadzaniu????
Chodzi o to gdzie taniej a gdzie drożej.

On Wed, 10 Jan 2007 20:44:17 +0100,  Paweł Kulesza wrote:

Z doliczeniem ok 18% doplaty po przywiezieniu auta do kraju ?
A kto mówił o sprowadzaniu????
Chodzi o to gdzie taniej a gdzie drożej.

Z doliczeniem ok 18% doplaty po przywiezieniu auta do kraju ?

A kto mówił o sprowadzaniu????
Chodzi o to gdzie taniej a gdzie drożej.

On Wed, 10 Jan 2007 20:44:17 +0100,  Paweł Kulesza wrote:

Z doliczeniem ok 18% doplaty po przywiezieniu auta do kraju ?
A kto mówił o sprowadzaniu????
Chodzi o to gdzie taniej a gdzie drożej.

Dnia 2007-01-10 17:17,  karkow napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dlatego swój kupiłem w Niemczech (bo taniej, full wypas i obsługa miła - dodam, że nie chodzi o szrot, tylko z firmowego salonu).

taniej? a slyszalem ze nowe auta w Polsce sa jednymi z najtanszych w UE

Mirek Ptak napisał(a):

Patrz na ceny netto - bardzo się zdziwisz...

Wiktor wrote:

Mirek Ptak napisał(a):

Patrz na ceny netto - bardzo się zdziwisz...

A co przeciętnego Kowalskiego obchodzi cena netto?

On Wed, 10 Jan 2007 17:12:48 +0100, camel
wrote:

Bo, jeśli to nie jest zakup "dla floty" - toś cienki bolek dla Pana
Dealera. Masz cicho stać w kącie mnąc w spoconych dłoniach beretkę.

Myśliscie, ze coś zareagował? GOWNO:))

miałem do wydania blisko 200 zł netto na 3 autka.

Użytkownik "Akcent"  napisał w wiadomości

Myśliscie, ze coś zareagował? GOWNO:))

Pisałem kiedyś (jakieś 1,5 miesiąca) o tym - miałem do wydania blisko 200
zł netto na 3 autka. Niby bida (w końcu na lewo i prawą bębnią o zalewie
złomu i biednej doli dilerów w PL) ale dupę mało który sprzedawca ruszył
jak Klienta w salonie zobaczył.

Może wyglądam na klienta nie budzącego zainteresowania ;))

Użytkownik "Akcent"  napisał w wiadomości

Myśliscie, ze coś zareagował? GOWNO:))

Pisałem kiedyś (jakieś 1,5 miesiąca) o tym - miałem do wydania blisko 200
zł netto na 3 autka. Niby bida (w końcu na lewo i prawą bębnią o zalewie
złomu i biednej doli dilerów w PL) ale dupę mało który sprzedawca ruszył
jak Klienta w salonie zobaczył.

Może wyglądam na klienta nie budzącego zainteresowania ;))

On Wed, 10 Jan 2007 16:33:05 +0100,  Moon wrote:

Tydzień temu powiedziałem mu co chcę,

Ja rozumiem, że gdyby to było na jakiś darmowy przydział, jak za komuny,
jakaś syrena na węgiel, ale jeśli mam wybulić sto patyków i mam taką obsługę
to po prostu _pier...le taki interes_! Powinni znieść cła na samochody z
USA, to by nauczyło pracować tych matołów.

przemilczę nazwę tego "mojego" dealera, ale podejrzewam, że tak jest w wielu
miejscach.
Ale do centrali do Reichu napiszę, niech im zrobią koło dupy.

J.F. wrote:

On Wed, 10 Jan 2007 16:33:05 +0100,  Moon wrote:

Tydzień temu powiedziałem mu co chcę,

Tydzien temu byl zaspany :-)

Ja rozumiem, że gdyby to było na jakiś darmowy przydział, jak za
komuny, jakaś syrena na węgiel, ale jeśli mam wybulić sto patyków i
mam taką obsługę to po prostu _pier...le taki interes_! Powinni
znieść cła na samochody z USA, to by nauczyło pracować tych matołów.

Clo na samochody z USA jest malutkie, 10% ..

On Wed, 10 Jan 2007 22:39:21 +0100,  Moon wrote:

J.F. wrote:

Powinni znieść cła na samochody z USA, to by nauczyło pracować tych matołów.

Clo na samochody z USA jest malutkie, 10% ..

tak, ale jeszcze jest akcyza, 3 tys za transport, i jeszcze jest 22% vat, a
to się robi już za dużo