Grupy dyskusyjne   »   jak zrobic sobie prezent na swieta... ?

jak zrobic sobie prezent na swieta... ?



1 Data: Grudzien 05 2007 20:36:24
Temat: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: hamulec 

oto odpowiedz:
podczas regulacji silnika proponuje leciutko wcisnac dysze paliwa:)
po tygodniu rozmyslana i ustawiania zaplonu czyszczeniu swiec i regulacji
silnika zdialem przez przypadek filtr powietrza i jakie ogarnelo mnie
zdziwienie dysza lejaca paliwo w kolektor zniknela w jego czelusciach:(
silnika  nie darady jak kolwiek ustawic odpala na 1 garze (w trakcie
rozgrzewania dolacza kolejne) i zawor sobie klekocze pewnie sie tu umiejscowila
dysza...
wiec nie oplaca mi sie remontowac silnika mieszkam w UK sam nie umiem nie mam
czasu i warunkow wiec pozostaje kupno nowego nawiasem mowiac napiszcie co o tym
sadzicie

www.theengineshop.info
mnie interesuuje BIG bore 1384cc
no to sobie zrobilem prezent pod choinke :(
pozdrawiam michal

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Grudzien 05 2007 22:17:42
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: Mariusz Kandzierski 

mysle, ze powinienes poszukac polskiego garbusiarza w GB ktory pomoglby Ci zrobic porzadek z Twoim silnikiem

pozdr i powodzenia

--
mmk

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.samochody.garbusy

3 Data: Grudzien 05 2007 23:33:23
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: cegla 

Ja tez jestem w UK,wpadnij do mnie to pokombinujemy cos w garazu hehe

pozdro
cegla
www.garbclub.opole.pl


oto odpowiedz:
podczas regulacji silnika proponuje leciutko wcisnac dysze paliwa:)
po tygodniu rozmyslana i ustawiania zaplonu czyszczeniu swiec i regulacji
silnika zdialem przez przypadek filtr powietrza i jakie ogarnelo mnie
zdziwienie dysza lejaca paliwo w kolektor zniknela w jego czelusciach:(
silnika  nie darady jak kolwiek ustawic odpala na 1 garze (w trakcie
rozgrzewania dolacza kolejne) i zawor sobie klekocze pewnie sie tu
umiejscowila
dysza...
wiec nie oplaca mi sie remontowac silnika mieszkam w UK sam nie umiem nie mam
czasu i warunkow wiec pozostaje kupno nowego nawiasem mowiac napiszcie co o
tym
sadzicie

www.theengineshop.info
mnie interesuuje BIG bore 1384cc
no to sobie zrobilem prezent pod choinke :(
pozdrawiam michal

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

4 Data: Grudzien 08 2007 09:28:56
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: RYBY 


Użytkownik "hamulec"  napisał w wiadomości

oto odpowiedz:
podczas regulacji silnika proponuje leciutko wcisnac dysze paliwa:)

VWitanko
Niezabrzmi to profesjonalnie ale zaaplikuj nowy syfonik a ten co wpadl
poprostu przeleci do garnka i sie wypali. Bez okrzykow morderca prosze bo
widzialem juz wiele silnikow co to im syfonik w dolot wlecial no i
generalnie po tym wydarzeniu brykaly nadal. W moim tez to samo bylo i powiem
ze widac bylo slady na denku tloka ale to widzialem dopiero 2 lata pozniej
kiedy rozbieralem silnik do wymiany glowic, poprostu jezdzilem tak oj sporo,
poprostu moj zaprzyjazniony mecjanior powiedzial coby zalozyc nowy syfonik s
ten stary to juz pewnie przez rure wylecial spalony.

Pozdro
RYBY

5 Data: Grudzien 08 2007 10:59:56
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: Coaster 

RYBY wrote:

Niezabrzmi to profesjonalnie ale zaaplikuj nowy syfonik a ten co wpadl
poprostu przeleci do garnka i sie wypali.
Nic sie nie wypali - mosiezny kranik potrzebuje 1000 C zeby sie stopic.
Bez okrzykow morderca prosze bo
widzialem juz wiele silnikow co to im syfonik w dolot wlecial no i
generalnie po tym wydarzeniu brykaly nadal.
Ja widzialem jeden silnik po wpadnieciu kranika do dolotu i to mi wystarczy, zeby nie bagatelizowac sprawy, jak ktos lubi Garby i zalezy mu na silniku - bo wcale tak byc przeciez nie musi, mozna tak, jak na wsiach postepowano z motocyklem WSK :-)
W moim tez to samo bylo i powiem
ze widac bylo slady na denku tloka
To denko. ktore ja widzialem to byla masakra. Kranik moze sie ustawic pod roznym katem, u Ciebie, moglo sie nic nie stac a w innym silniku moze byc nieciekawie.
ale to widzialem dopiero 2 lata pozniej
kiedy rozbieralem silnik do wymiany glowic, poprostu jezdzilem tak oj sporo,
poprostu moj zaprzyjazniony mecjanior powiedzial coby zalozyc nowy syfonik s
ten stary to juz pewnie przez rure wylecial spalony.
Jak wyzej - mogl zostac pognieciony przez tlok i przez zawory a nie spalony, na to nie licz, musial by przejsc zawor ssacy potem wydechowy, i satke w tlumiku (o ile byl klasyczny, nie Kadron). Raczej zostal gdzies w tlumiku.
Po takiej 'akcji' trzeba sprawdzic zawory - wizualnie krecac walem, czy sie 'chowaja' i 'wysuwaja' prawidlowo zamkniete powinny miec trzonki na   jednakowej wysokosci, sprawdzic luzy, cisnienie sprezania.
Jezeli kranik utknal miedzy zaworem a gniazdem, to da sie zlokalizowac zawor.
Ale nawet jak juz wydmuchalo go szczesliwie do tlumika, to gniazdo-zawor moze wymagac dotarcia.

PoZdR

6 Data: Grudzien 11 2007 13:00:18
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: RYBY 


Użytkownik "Coaster"  napisał w wiadomości

RYBY wrote:

Ja widzialem jeden silnik po wpadnieciu kranika do dolotu i to mi
wystarczy, zeby nie bagatelizowac sprawy, jak ktos lubi Garby i zalezy
mu na silniku - bo wcale tak byc przeciez nie musi, mozna tak, jak na
wsiach postepowano z motocyklem WSK :-)

Upsss przykro mi jezeli przez ostatnie kilkanascie lat traktuje moje autko
jak mlotek - myslalem ze jest inaczej :(

Hmmm cale zycie cos nie tak ;)

Pozdro
RYBY

7 Data: Grudzien 11 2007 18:08:58
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: BROD@CZ 

Upsss przykro mi jezeli przez ostatnie kilkanascie lat traktuje moje autko
jak mlotek - myslalem ze jest inaczej :(

Bo ty Zlota Rybka jestes i Twoje zyczenia sie spelniaja. Chciales zeby
silnik dzialal i dziala. Trudno Cie jednak zlowic ostatnio...

BROD@CZ

8 Data: Grudzien 11 2007 18:23:56
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: Mariusz Kandzierski 


-- -- - Original Message -- -- - From: "BROD@CZ"

Bo ty Zlota Rybka jestes i Twoje zyczenia sie spelniaja. Chciales zeby
silnik dzialal i dziala. Trudno Cie jednak zlowic ostatnio...

ze Zlota Rybka - to zlote slowa, Rybek moje samopoczucie i sprawnosc psychiczna uratowal ostatnio, ze glowa mala
cos tam jeszcze szwankuje - ale to maly pikus przy niesprawnosci calkowitej

Piotrze ! dzieki !, a - wniosek taki, ze jak sie zakrecic to i zlowic mozna ; ))

pozdr.

--
mmk


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.samochody.garbusy

9 Data: Grudzien 12 2007 08:58:37
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: RYBY 


Uzytkownik "BROD@CZ"  napisal w wiadomosci

Bo ty Zlota Rybka jestes i Twoje zyczenia sie spelniaja. Chciales zeby
silnik dzialal i dziala. Trudno Cie jednak zlowic ostatnio...

VWitanko

Hmm coz inna praca- inne godziny a tak zasadniczo to przez ostatnie miesiace
budowalem a kto jak kto ale Ty Brodaczu wiesz ze wtedy ciagle czasu brakuje
:)

pozdro
RYBY

10 Data: Grudzien 09 2007 16:50:09
Temat: Re: jak zrobic sobie prezent na swieta... ?
Autor: hamulec 

heh dzieki za odzew a ty ceglasty cwaniaku pakuj manatki i przyjezdzaj do mnie
wez tydzien urlopu to zrobimy silnik i przy okazji siebie co wieczor(pivko)  :D
szukalem samego kraniku ale jeszcze nie znalazlem:( zobaczymy jak sie bedzie
zachowywal z nowym ale raczej inegowyjscia nie mam jak zainwestowac w nowy :P
pozdrawiam michal alias hamulec :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

jak zrobic sobie prezent na swieta... ?



Grupy dyskusyjne