Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl na miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos przewiesc. Nie chcialbym z nim ciagle jezdzic do mechanika.
Zastanawiam sie nad (wedlug kolejnosci):
1. Ford Fiesta
2. Peugeot 106
5. Seicento
4. Cinquecento
2. Ford Escort
3. Golf 3
6. Honda Civic
7. Renault Megane
8. Fiat Bravo
9. Opel Tigra

Rozbieznosc dosc duza, ale mysle ze napewno ktores z tych samochodow zakupie. Chcialbym sie dowiedziec na podstawie Waszych doswiadczen, co przemawia na korzysc za wybraniem jednego z tych modeli, a zakupu ktorego nawet nie rozpatrywac.

-- -
Krzysiek

Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl na
miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos przewiesc.
Nie chcialbym z nim ciagle jezdzic do mechanika.
Zastanawiam sie nad (wedlug kolejnosci):
1. Ford Fiesta
2. Peugeot 106
5. Seicento
4. Cinquecento
2. Ford Escort
3. Golf 3
6. Honda Civic
7. Renault Megane
8. Fiat Bravo
9. Opel Tigra

Rozbieznosc dosc duza, ale mysle ze napewno ktores z tych samochodow
zakupie. Chcialbym sie dowiedziec na podstawie Waszych doswiadczen, co
przemawia na korzysc za wybraniem jednego z tych modeli, a zakupu ktorego
nawet nie rozpatrywac.

Dnia 13-04-2007 o godzinie 10:05:00 Scyzoryk stwierdził(a):

> Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.

Scyzoryk napisał(a):

wszystko zalezy ile chcesz miesiecznie przejechac i czy bedzie to miasto czy trasy. Z taka kasa na paliwo stawialbym na cos z malym silnikiem. Moze Matiz?? Małe, oszczedne autko, dobre do miasta i w sumie bezawaryjne.

miesiecznie byc moze maksymalnie przejade 400 km (ale przewaznie jeszcze
mniej) i bedzie to raczej jazda w miescie.

Użytkownik "Jelon"  napisał w wiadomości


ja po swoich doswiadczeniach z Fiatem Brava ktory mimo szczegolowych
ogledzin w ASO i dlugiej jazdy testowej (bez zarzutu) okazal sie po ledwo 2
miesiacach (10 tys moze zrolbbilem, nie wiecej) niezbyt udanym
egzemplarzem - odradzam fiata.

do listy ktora stworzyles, dorzucilbym moze Matiza. z tego co znajomi
jezdzacy matizami mowia, raczej udane autko, i bezawaryjne.

A moze jakas Sierra albo Scorpio ?  Jak niewiele jezdzisz to nawet
mocniejszy silnik niespecjalnie Cie dotknie finansowo.


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

ja po swoich doswiadczeniach z Fiatem Brava ktory mimo szczegolowych
ogledzin w ASO i dlugiej jazdy testowej (bez zarzutu) okazal sie po ledwo

miesiacach (10 tys moze zrolbbilem, nie wiecej) niezbyt udanym
egzemplarzem - odradzam fiata.

On Fri, 13 Apr 2007 11:39:26 +0200, "adam"
 wrote:

Witam,
A co konkretnie dzialo sie z egzemplarzem?

astra, to bedzie najlepszy wybor z tego co tu wypisales.

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

> ja po swoich doswiadczeniach z Fiatem Brava ktory mimo szczegolowych
> ogledzin w ASO i dlugiej jazdy testowej (bez zarzutu) okazal sie po

2
> miesiacach (10 tys moze zrolbbilem, nie wiecej) niezbyt udanym
> egzemplarzem - odradzam fiata.
>

Witam,
A co konkretnie dzialo sie z egzemplarzem?

On Fri, 13 Apr 2007 10:18:50 +0200, "Cyprian Prochot"
 wrote:

A moze jakas Sierra albo Scorpio ?  Jak niewiele jezdzisz to nawet
mocniejszy silnik niespecjalnie Cie dotknie finansowo.

On Fri, 13 Apr 2007 11:37:12 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Fri, 13 Apr 2007 10:18:50 +0200, "Cyprian Prochot"

A moze jakas Sierra albo Scorpio ?  Jak niewiele jezdzisz to nawet
mocniejszy silnik niespecjalnie Cie dotknie finansowo.

Ścierka ma jeszcze jedną zaletę - bardzo niskie ceny części oraz
wielki ich wybór. Zarówno nowych jak i używanych.

On Fri, 13 Apr 2007 13:49:00 +0200, J.F.
 wrote:

Ścierka ma jeszcze jedną zaletę - bardzo niskie ceny części oraz
wielki ich wybór. Zarówno nowych jak i używanych.

Nowych powiadasz ?
To ile kosztuje serwo hamulca, maglownica, alternator,  ..
ewentualnie to jakie konkretnie sa diody z altka ?

"Cyprian Prochot"  wrote in

ja po swoich doswiadczeniach z Fiatem Brava ktory mimo szczegolowych
ogledzin w ASO i dlugiej jazdy testowej (bez zarzutu) okazal sie po
ledwo 2 miesiacach (10 tys moze zrolbbilem, nie wiecej) niezbyt udanym
egzemplarzem - odradzam fiata.

do listy ktora stworzyles, dorzucilbym moze Matiza. z tego co znajomi
jezdzacy matizami mowia, raczej udane autko, i bezawaryjne.

Wg mnie brava/bravo z silnikiem 1.2/1.4 jest calkiem rozsadna propozycja,
natomiast za zadne skarby nie ladowac sie w silnik 1.6.

> Wg mnie brava/bravo z silnikiem 1.2/1.4 jest calkiem rozsadna propozycja,
> natomiast za zadne skarby nie ladowac sie w silnik 1.6.

chyba cos porypales. 1,4 to najbardziej awaryjny silnik z fabrycznymi
wadami. 1,6 poza pojedynczym przypadkiem Cypriana jest ok i ludzie kreca na
nich bezproblemowo duze przebiegi.

"Scyzoryk"  wrote in

Wg mnie brava/bravo z silnikiem 1.2/1.4 jest calkiem rozsadna
propozycja, natomiast za zadne skarby nie ladowac sie w silnik 1.6.

chyba cos porypales. 1,4 to najbardziej awaryjny silnik z fabrycznymi
wadami.

Użytkownik "Przemek"  napisał w wiadomości

Wg mnie brava/bravo z silnikiem 1.2/1.4 jest calkiem rozsadna propozycja,
natomiast za zadne skarby nie ladowac sie w silnik 1.6.

...mowisz o tym zza plota? tfu, ftu.... pierdolony Matiz

"Cyprian Prochot"  wrote in

Wg mnie brava/bravo z silnikiem 1.2/1.4 jest calkiem rozsadna
propozycja, natomiast za zadne skarby nie ladowac sie w silnik 1.6.

ROTFL. popytaj ludzi z klubu Fiata czy wola 1.6 z jego padajacym
rozrzadem czy 1.4 z jego padajacymi kanalami olejowymi.

1.2 sie zgodze. ale za to za slaby jak do tego auta...

...mowisz o tym zza plota? tfu, ftu.... pierdolony Matiz

zza szyby konkretniej :P
;)

On Fri, 13 Apr 2007 11:02:42 +0000 (UTC), Przemek
 wrote:

Cypek, Ty to masz zawsze szczescie...  Jak nie chujowa brava, to chujowa
xantia :))

Wg mnie brava/bravo z silnikiem 1.2/1.4 jest calkiem rozsadna propozycja,

do listy ktora stworzyles, dorzucilbym moze Matiza. z tego co znajomi
jezdzacy matizami mowia, raczej udane autko, i bezawaryjne.

...mowisz o tym zza plota? tfu, ftu.... pierdolony Matiz

Adam Płaszczyca  wrote in

Cypek, Ty to masz zawsze szczescie...  Jak nie chujowa brava, to
chujowa xantia :))

Dlatego wrócił do porządnej Granady Mk3 ;)

On Fri, 13 Apr 2007 18:27:04 +0000 (UTC), Przemek
 wrote:

nie neguje jego wyboru jako wlasciciel/byly wlasciciel:
-2 fordow taunus MK1 3D (rocznik 1971-skosna deska i 1974 wersja GLX 2.0
V6)
- forda capri MI1 - 1972 silnik 1.5 V4
- forda taunusa 12M P4 1966 silnik 1.2 V4

wiem z doswiadczenia, ze dawne fordy mialy swoj urok i dusze, ktorym
brakuje obecnie produkowanym mondeo/focusom :)

p.s.
na dzien dzisiejszy pozostaly tylko capri MI1 i taunus 12M - niestety - do
remontu :(

"Cyprian Prochot"  wrote in message

ja po swoich doswiadczeniach z Fiatem Brava ktory mimo szczegolowych
ogledzin w ASO i dlugiej jazdy testowej (bez zarzutu) okazal sie po
ledwo 2 miesiacach (10 tys moze zrolbbilem, nie wiecej) niezbyt udanym
egzemplarzem - odradzam fiata.

On Wed, 18 Apr 2007 00:20:53 +0100, "Maciej Machacz"
 wrote:

Najpierw Ford eskorcina z padaka silnikiem, dalej zygajace olejem 12V w
skorupie, potem ekstremalnie droga w naprawach druga skorupa w Cosworthcie a
na koniec skrzynka padlinka w Bravie.

Tylko cos ci sie ta nieszczesna Xantia jakos utrzymala z miare ... normalnie
cud!

Jelon napisał(a):

1. Ford Fiesta
2. Peugeot 106
5. Seicento
4. Cinquecento
2. Ford Escort
3. Golf 3
6. Honda Civic
7. Renault Megane
8. Fiat Bravo
9. Opel Tigra

1. Ford Fiesta
2. Peugeot 106
5. Seicento
4. Cinquecento
2. Ford Escort
3. Golf 3
6. Honda Civic
7. Renault Megane
8. Fiat Bravo
9. Opel Tigra

Jelon napisał(a):

4. Cinquecento
2. Ford Escort
9. Opel Tigra

Tomasz Pyra napisał(a):

Jelon napisał(a):

4. Cinquecento
2. Ford Escort
9. Opel Tigra

Patrząc na tą listę to widzę że tylko dostawczych samochodów na niej brakuje ;)

Tak fundamentalne rzeczy jak wielkość, a wręcz przeznaczenie samochodu to musisz podjąć sam, bo tu nikt Ci nie pomoże.

Ale najpierw się musisz zdecydować czy chcesz coś pełnowymiarowego, mikrusa itp...

Użytkownik "Jelon"  napisał w wiadomości

Poki co to moge miec cos malego, ale za rok lub dwa przyda sie pewnie
wieksze. Dlatego jak kupie cos mniejszego, to za niedlugo bede musial
wymieniac samochod. Jak kupie wieksze to bede mial na dluzej. Glowne
zalozenie, to ekonomiczny samochod, ktory nie wymaga ciaglych wizyt u
mechanika.

Our newsgroup friend Cyprian Prochot wrote:

no to przemysl skorupke tudziez sierre.

kup w stanie dobrym, za 2/3 kasy ktora chcesz przeznaczyc na auto i
doprowadz do bardzo dobrego za pozostala czesc. przez pare dni po zakupie
nie bedizesz mial auta, ale przynajmniej bedziesz wiedzial ze kluczowe
elementy CI sie nie sypna przez dluugi okres.

Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

które z definicji muszą mieć problemy]? Gnije to bardzo czy tylko troszkę?
Ciekawe, jak wychodzi porównanie z Mercedesami starszych generacji.

Our newsgroup friend Cyprian Prochot wrote:

w kwestii korozji: jezeli auto bylo niebite badz dobrze naprawione to
Scorpiaki maja tylko jeden punkt "zapalny" czyli tylne nadkola. Tam sa 2
rodzaje blachy: ocynkowana i nieocynkowana i przy dostaniu sie ilgowci robi
sie rodzaj ogniwa ktory powoduje szybka korozje.

Czasami zdarzaja sie - glownie w egzemplarzach po wypadku problemy z korozja
progow.

ale cala reszta bez klopotu pod wzgledem blachy.

Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

W takim razie jest to dla mnie spore zaskoczenie, z obiegowych opinii
wynikałoby, że te starsze Fordy rdza bardzo lubi. Dobrze wiedzieć :)

Kiedyś sobie z ciekawości jakiegoś dokładniej obejrze. Jeśli chodzi o
stosunek cena/wyposażenie/silnik, to faktycznie Sierra/Scorpio wypadają
genialnie :) Szkoda, że (IMHO) nie ma tam żadnych (fajnych) diesli...

Our newsgroup friend Cyprian Prochot wrote:

Kiedyś sobie z ciekawości jakiegoś dokładniej obejrze. Jeśli chodzi o
stosunek cena/wyposażenie/silnik, to faktycznie Sierra/Scorpio wypadają
genialnie :) Szkoda, że (IMHO) nie ma tam żadnych (fajnych) diesli...

no nie ma, zreszta diesle forda przed epoka common rail wogole zbyt fajne
nei byly.

nie jest niczym wyjatkowym 2.9 12V wzglednie 2.4 12V robiace 300-400 tys z
czego wiekszosc na gazie i niewymagajace ingerencji w stan silnika.

On Fri, 13 Apr 2007 21:54:23 +0000 (UTC), Michal_K
 wrote:

na liczniku, z czego 200 000 na LPG (230E silnik). I tutaj przy kupnie
takiego forda może pojawić się problem "o ile ktoś przekręcił licznik"
:D

On Fri, 13 Apr 2007 11:24:55 +0000 (UTC), Michal_K
 wrote:

ale cala reszta bez klopotu pod wzgledem blachy.

W takim razie jest to dla mnie spore zaskoczenie, z obiegowych opinii
wynikałoby, że te starsze Fordy rdza bardzo lubi. Dobrze wiedzieć :)
Kiedyś sobie z ciekawości jakiegoś dokładniej obejrze. Jeśli chodzi o
stosunek cena/wyposażenie/silnik, to faktycznie Sierra/Scorpio wypadają
genialnie :) Szkoda, że (IMHO) nie ma tam żadnych (fajnych) diesli...

w kwestii korozji: jezeli auto bylo niebite badz dobrze naprawione to
Scorpiaki maja tylko jeden punkt "zapalny" czyli tylne nadkola. Tam sa 2
rodzaje blachy: ocynkowana i nieocynkowana i przy dostaniu sie ilgowci
robi
sie rodzaj ogniwa ktory powoduje szybka korozje.

On Fri, 13 Apr 2007 10:27:47 +0000 (UTC), Michal_K
 wrote:

Miałbym do Ciebie i Adama pytanko, jak przedstawia się sprawa z korozją
w Fordach, które polecacie[Granadę wypada chyba pominąć, bo to roczniki
które z definicji muszą mieć problemy]?

Gnije to bardzo czy tylko troszkę?

Ciekawe, jak wychodzi porównanie z Mercedesami starszych generacji.

On Fri, 13 Apr 2007 15:17:35 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Gnije to bardzo czy tylko troszkę?

Nie gnije. U mnie po 25 latach trzeba zrobić w końcu progi i porządnie
zakonserwować podłogę. Oprócz tego standardowym miejscem są tylne
nadkola. Reperaturki są tanie, blacharze też nie zdzierają.

Our newsgroup friend Adam Płaszczyca wrote:

On Fri, 13 Apr 2007 10:27:47 +0000 (UTC), Michal_K
 wrote:

Miałbym do Ciebie i Adama pytanko, jak przedstawia się sprawa z korozją
w Fordach, które polecacie[Granadę wypada chyba pominąć, bo to roczniki
które z definicji muszą mieć problemy]?

Z definicji to ma problemy Fiat ;)

Gnije to bardzo czy tylko troszkę?

Nie gnije. U mnie po 25 latach trzeba zrobić w końcu progi i porządnie
zakonserwować podłogę.

Ciekawe, jak wychodzi porównanie z Mercedesami starszych generacji.

Nie wiem, merca nie miałem.

Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

zaradcze)... ;))) Oczywiście- wszystko zależy od egzemplarza, niestety
dopiero zaczyna mnie być stać w tej chwili na superzadbaną beczunię, za
którą zapłacę nie 2 a np 10 tys złotych, tyle, że nawet taka jest po
większych lub mniejszych remontach blacharskich...

Our newsgroup friend Ukaniu wrote:

Zastanów się nad W201 Albo W124. to też nie są samochody perfekcyjne jeśli
chodzi o blacharkę ale całkiem niezłe. Nie ma problemów z podłogą, są z
przednimi błotnikami, końcówkami progów czasem z tylną belką ale generalnie
są lepsze blacharsko do W123 a szyk i jakość mechaniczna ta sama o ile nie
lepsza z racji wielowahaczowego solidnego tylnego zawiasu.

Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

Któregoś dnia wsiądę
natomiast do W126 albo do W140, i dopiero te autka będą godnym następcą
"beczki". Jak dla mnie.

A dlaczego i po co to już szkoda się na grupie rozpisywać, i tak
zainteresowanie tymi samochodami jest tu nikłe. :)

Our newsgroup friend Ukaniu wrote:

Któregoś dnia wsiądę
natomiast do W126 albo do W140, i dopiero te autka będą godnym następcą
"beczki". Jak dla mnie.

A dlaczego i po co to już szkoda się na grupie rozpisywać, i tak
zainteresowanie tymi samochodami jest tu nikłe. :)

Hehe no tak W126 jest jak najbardziej godnym następcą beczki :-). Ja też
lubię te cuda. Jednak preferuję szybką jazdę a taki styl juz przy wadze W124
daje wir w baku.

Więc dla mnie najlepiej W201 2,6 :]

Ale czy W124 jest
downgrade... hmm jak dla mnie to chyba nie ma gorszych parametrów, choć
sztywniejsze zawieszenie.

On Fri, 13 Apr 2007 21:49:15 +0000 (UTC), Michal_K
 wrote:

Z definicji to ma problemy Fiat ;)

Pisałem o problemach blacharskich, podobnie, mój ukochany W123 też z
definicji musi mieć takie problemy, a znalezienie egzemplarza
perfekcyjnego nie jest łatwe (i kosztuje!)... Jeśli powiesz, że Granada
nie gnije, to lecę jakąś kupować i testować :)

Gnije to bardzo czy tylko troszkę?

Nie gnije. U mnie po 25 latach trzeba zrobić w końcu progi i porządnie
zakonserwować podłogę.

Podłoga po 25 latach jest cała, bez jednej dziury? Mowa o Granadzie czy
czymś nowszym?

nadkola, pas przedni, blacha pod światłami, "rogi" drzwi... ale podłoga
może przypominać ser szwajcarski i były autentyczne przypadki, że
wypadał np fotel pasażera! Podobne newralgicznym miejscem rdzewienia

Wybacz, ale niełatwo mi przychodzi uwierzyć, że Granada po podobnym
okresie czasu będzie na tyle idealna, że do wymiany będzią tylko
nadkola/progi...

Our newsgroup friend Adam Płaszczyca wrote:

perfekcyjnego nie jest łatwe (i kosztuje!)... Jeśli powiesz, że Granada
nie gnije, to lecę jakąś kupować i testować :)

Moja? Jeszcze nie.

O Granadzie. Dziury? Rany, po prostu musze konserwację podwozia
zrobić, a przed tym przelecieć kilka miejsc szczotą i podkładem
reaktywnym, bo pojawiają się ogniska korozji.

nadkola, pas przedni, blacha pod światłami, "rogi" drzwi... ale podłoga
może przypominać ser szwajcarski i były autentyczne przypadki, że
wypadał np fotel pasażera! Podobne newralgicznym miejscem rdzewienia

W granadzie awykonalne, fotel stoi na podłużnicach.

Wybacz, ale niełatwo mi przychodzi uwierzyć, że Granada po podobnym
okresie czasu będzie na tyle idealna, że do wymiany będzią tylko
nadkola/progi...

Zaprawszam do obejrzenia :D

On Sun, 15 Apr 2007 20:54:37 +0000 (UTC), Michal_K
 wrote:

Zaprawszam do obejrzenia :D

No chętnie kiedyś bym się przyglądnął :) Jak będzie jakieś spotkanie
grupowe w Krakowie, to zjawię się i porównamy starego Forda i starego
Merca :) Sprawa mnie bardzo zaciekawiła :)

Our newsgroup friend Adam Płaszczyca wrote:

No chętnie kiedyś bym się przyglądnął :) Jak będzie jakieś spotkanie
grupowe w Krakowie, to zjawię się i porównamy starego Forda i starego
Merca :) Sprawa mnie bardzo zaciekawiła :)

ATSD, to na osiedlu gdzi emieszkam stoi piekny W123, niedawno miał
kartk e 'sprzedam', ale zniknęła...

Jelon wrote:

Poki co to moge miec cos malego, ale za rok lub dwa przyda sie pewnie
wieksze. Dlatego jak kupie cos mniejszego, to za niedlugo bede musial
wymieniac samochod. Jak kupie wieksze to bede mial na dluzej.

Glowne
zalozenie, to ekonomiczny samochod, ktory nie wymaga ciaglych wizyt u
mechanika.

Człowiek podpisany jako "Tomasz Pyra" napisał:

Jelon napisał(a):

4. Cinquecento
2. Ford Escort
9. Opel Tigra

Patrząc na tą listę to widzę że tylko dostawczych samochodów na niej brakuje ;)
Tak fundamentalne rzeczy jak wielkość, a wręcz przeznaczenie samochodu

Kolejne pytanie, to jak sie maja przebiegi kilometrow do awaryjnosci podanych samochodow?


1. Ford Fiesta
2. Peugeot 106
5. Seicento
4. Cinquecento
2. Ford Escort
3. Golf 3
6. Honda Civic
7. Renault Megane
8. Fiat Bravo
9. Opel Tigra
10. Opel Astra
11. Opel Corsa
12. Matiz

Czy Matiz z przebiegiem 60 tys km bedzie lepszym wyborem niz Golf 3 diesel z przebiegiem 150 tys km ?
Czy lepiej kupic w wersji na benzyne czy diesla?
-- -
Krzysiek

Człowiek podpisany jako "Jelon" napisał:

Czy lepiej kupic w wersji na benzyne czy diesla?

Czy Matiz z przebiegiem 60 tys km bedzie lepszym wyborem niz Golf 3 diesel
z przebiegiem 150 tys km ?
Czy lepiej kupic w wersji na benzyne czy diesla?
-- -

> Czy Matiz z przebiegiem 60 tys km bedzie lepszym wyborem niz Golf 3 diesel
> z przebiegiem 150 tys km ?

Jelon  wrote in

Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl na
miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos
przewiesc. Nie chcialbym z nim ciagle jezdzic do mechanika.
Zastanawiam sie nad (wedlug kolejnosci):
4. Cinquecento

On Fri, 13 Apr 2007 11:08:19 +0000 (UTC), Przemek
 wrote:

cc 900/1100 - stara, dopracowana konstrukcja silnika, jak bylo dbane o
silnik, to spokojnie dojezdzisz do 250-300 kkm - sprawdzone doswiadczalnie
na wlasnym przykladzie :)

Adam Płaszczyca  wrote in

cc 900/1100 - stara, dopracowana konstrukcja silnika, jak bylo dbane o
silnik, to spokojnie dojezdzisz do 250-300 kkm - sprawdzone
doswiadczalnie na wlasnym przykladzie :)

O ile wczesniej nie zmienisz się w mielonkę, oraz lubisz auta WRC -
Warcy, Rycy, Czesczy.

On Fri, 13 Apr 2007 18:27:04 +0000 (UTC), Przemek
 wrote:

spokojna Twoja rozczochrana :)
dlatego tez napisalem o cc900/1100 a nie o cc700.
poza tym wbrew pozorom nie jest tak zle

Wybacz, miałem okazje przetestować. Nie jest źle - jest tragicznie.

Adam Płaszczyca  wrote in

On Fri, 13 Apr 2007 18:27:04 +0000 (UTC), Przemek
 wrote:

spokojna Twoja rozczochrana :)
dlatego tez napisalem o cc900/1100 a nie o cc700.
poza tym wbrew pozorom nie jest tak zle

Wybacz, miałem okazje przetestować. Nie jest źle - jest tragicznie.

Widzisz, Ty tylko testowales, a ja ujezdzalem bezproblemowo cc900 5 lat :)
fakt, ze bylo to za kawalerskich czasow, ale nigdy nie mialem z nim
problemow.

On Sat, 14 Apr 2007 04:52:17 +0000 (UTC), Przemek
 wrote:

Widzisz, Ty tylko testowales, a ja ujezdzalem bezproblemowo cc900 5 lat :)
fakt, ze bylo to za kawalerskich czasow, ale nigdy nie mialem z nim
problemow.

hey

Hyundai Atos/Accent. Uwaga na blachę i silentbloki w zawieszeniu.

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

Jelon napisał(a):

Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl na miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos przewiesc.

Jelon napisał(a):
> Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
> Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl na
> miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos
> przewiesc. Nie chcialbym z nim ciagle jezdzic do mechanika.
> Zastanawiam sie nad (wedlug kolejnosci):
> 1. Ford Fiesta
> 2. Peugeot 106
> 5. Seicento
> 4. Cinquecento
> 2. Ford Escort
> 3. Golf 3
> 6. Honda Civic
> 7. Renault Megane
> 8. Fiat Bravo
> 9. Opel Tigra
> 10. Opel Astra
> 11. Opel Corsa
> 12. Matiz
>
> Rozbieznosc dosc duza, ale mysle ze napewno ktores z tych samochodow
> zakupie. Chcialbym sie dowiedziec na podstawie Waszych doswiadczen, co
> przemawia na korzysc za wybraniem jednego z tych modeli, a zakupu
> ktorego nawet nie rozpatrywac.


ale sie dyskusja rozwinela... a ja w dalszym ciagu nie wiem na co sie zdecydowac..

-- -
Krzysiek

Dnia 13-04-2007 o godzinie 21:31:00 Jelon stwierdził(a):

Jelon napisał(a):
> Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
> Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl
> na miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos
> przewiesc. Nie chcialbym z nim ciagle jezdzic do mechanika.
> Zastanawiam sie nad (wedlug kolejnosci):
> 1. Ford Fiesta
> 2. Peugeot 106
> 5. Seicento
> 4. Cinquecento
> 2. Ford Escort
> 3. Golf 3
> 6. Honda Civic
> 7. Renault Megane
> 8. Fiat Bravo
> 9. Opel Tigra
> 10. Opel Astra
> 11. Opel Corsa
> 12. Matiz
>
> Rozbieznosc dosc duza, ale mysle ze napewno ktores z tych samochodow
> zakupie. Chcialbym sie dowiedziec na podstawie Waszych doswiadczen,
> co przemawia na korzysc za wybraniem jednego z tych modeli, a zakupu
> ktorego nawet nie rozpatrywac.


ale sie dyskusja rozwinela... a ja w dalszym ciagu nie wiem na co sie
zdecydowac..

Jelon napisał(a):

ale sie dyskusja rozwinela... a ja w dalszym ciagu nie wiem na co sie zdecydowac..

On Fri, 13 Apr 2007 21:31:00 +0200, Jelon
 wrote:

ale sie dyskusja rozwinela... a ja w dalszym ciagu nie wiem na co sie
zdecydowac..

> Rozbieznosc dosc duza, ale mysle ze napewno ktores z tych samochodow
> zakupie. Chcialbym sie dowiedziec na podstawie Waszych doswiadczen, co
> przemawia na korzysc za wybraniem jednego z tych modeli, a zakupu
> ktorego nawet nie rozpatrywac.

Jelon napisał:

Do dyspozycji od 6 do 9 tys zl.
Samochod bedzie malo eksploatowany (na paliwo nie wiecej niz 100 zl na
miesiac). Dla dwoch osob, lecz czasami tez trzeba bedzie kogos