Grupy dyskusyjne   »   jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru

jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru



1 Data: Kwiecien 15 2009 07:54:39
Temat: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Wojtek 

jak w temacie
mam prawie nowe autko
nie wymaga polerowania itp pastami sciernymi
chce je umyc i nawoskowac recznie
ale czyms co nie sciera lakieru
mialem plastmal - jest ok ale troche sciera lakier ( po polerowaniu zostaje
na szmatce kolor lakieru )
uzywalem Simoniz -
http://www.autokosmetyki.pl/images/simoniz_wosk_carnauba_s.jpg
pisza o nim na stronie : "Wosk w płynnej postaci bez dodatków ściernych i
polerujących"
W sumie jest ok - autko ladnie po mim wyglada,
ale mysle ze jest cos lepszego.

Może ktoś uzywał i moze polecic ?
głównie chodzi mi o nablyszczenie + zabezpieczenie lakieru
lakier to bordowy metalic.



2 Data: Kwiecien 15 2009 08:23:52
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Seba 

Dnia Wed, 15 Apr 2009 07:54:39 +0200, Wojtek napisał(a):

Może ktoś uzywał i moze polecic ?
głównie chodzi mi o nablyszczenie + zabezpieczenie lakieru
lakier to bordowy metalic.

Jeżeli lakier nie wymaga polerowania (przygotowania pod woskowanie) a
jedynie chcesz go zabezpieczyć i spowodować spływanie wody i brudu po
nim to zastosowałbym to:
http://www.autoglym.co.uk/enGB/product-proddetail.asp?v06VQ=FH&Range=1 -
łatwo i szybko się ten preparat aplikuje. Nie wiem, czy można to gdzieś
w sieci u nas w kraju kupić, to już inni grupowicze musieliby
podpowiedzieć - ostatnio u nas w WRC pojawił się sklep analogowy mający
to w swoim asortymencie (cena coś ok. 40 PLN za bodajże 500 ml, czyli
cena nie zabija).

Zwróc też uwagę na specyfiki firmy Meguiar`s - są na alledrogo i w ich
sklepie internetowym, z tym że ten ich sklep internetowy nie grzeszy
uczciwością, niestety.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

3 Data: Kwiecien 15 2009 09:03:58
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

Seba pisze:
(...)

Zwróc też uwagę na specyfiki firmy Meguiar`s - są na alledrogo i w ich
sklepie internetowym, z tym że ten ich sklep internetowy nie grzeszy
uczciwością, niestety.
O, a jakie miałeś zastrzeżenia do nich?
Ja część swoich kosmetyków kupowałem u nich i nie spotkałem się akurat z problemami.

Co do tematu: nie wiem, ile ma to prawie nowe autko, ale polecam wykonanie 3 kroków Deep Crystal f-my Meguiar's.

1. krok - Paint Cleaner oczyszcza lakier z płytkich rysek, np. takich po myjni automatycznej. Chociaż na prawie nowym aucie, jeśli rysy nie są widoczne, to chyba bym się w to jeszcze nie bawił, ale zaszkodzić nie powinno.
2. krok - politura - środek, o jakim zawsze marzyłem :) Efekt pod względem wydobycia koloru jest taki, jakby wylać kubeł wody na auto.
Na ciemnych lakierach wygląda to bardzo dobrze.
3. krok - wosk - zabezpieczenie ww. efektu. Tyle, że trzeba trochę poczekać na jego wyschnięcie.

W sobotę coś takiego zrobiłem na samochodzie o dwuletnim lakierze:
http://lh4.ggpht.com/_rxDPTCJ7-gg/SeIcWglTYbI/AAAAAAAAA1M/umqvA7u-- Y0/s640/IMG_9312.jpg
http://lh4.ggpht.com/_rxDPTCJ7-gg/SeIcVmgncSI/AAAAAAAAA0s/Qk3fWVTBc1I/s640/IMG_9317.jpg
http://lh4.ggpht.com/_rxDPTCJ7-gg/SeIke_PCCKI/AAAAAAAAA1s/3Iop7mX3RV0/s640/IMG_9320.jpg
Różnica w stosunku do samego umycia była bardzo widoczna.

Kolejność była następująca:
  - mycie aktywną pianą, spłukanie
  - oczyszczenie felg - mechanicznie + Hot Rims All Wheel Cleaner
  - mycie szamponem Meguiar's Gold Class Car Wash
  - suszenie, nałożenie Plaka na oponki
  - glinkowanie samochodu glinką Quik Clay - usunięcie trwałych zabrudzeń (chropowatości) lakieru
  - Paint Cleaner, nałożenie + zebranie
  - politura, nałożenie + zebranie
  - wosk, nałożenie + polerowanie
  - potraktowanie ciemnych elementów zewnętrznych preparatem Natural Shine
  - polerowanie końcówki wydechu Fareclą G6

Łącznie w takim dużym aucie zajmuje to wszystko ok. 7 h.
Ale porównując początkowy i końcowy efekt - było warto ;)

pozdrawiam,
JG

4 Data: Kwiecien 15 2009 09:18:31
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: kamil 


"JG"  wrote in message

Seba pisze:
(...)

Łącznie w takim dużym aucie zajmuje to wszystko ok. 7 h.
Ale porównując początkowy i końcowy efekt - było warto ;)

Po kilku myciach niestety znow trzeba caly dzien zmarnowac w garazu. :)

Meguiara wyrzucilem wlasnie po zobaczeniu gliny w zestawie. Mowy nie ma,
zebym szorowal po lakierze kawalkiem twardej ziemi. Produkty Autoglym
polece, bo nakladaja sie o wiele latwiej, a efekt i trwalosc zblizone, za to
uzyskac go w godzinke bez wiekszego wysilku.



Pozdrawiam
Kamil

5 Data: Kwiecien 15 2009 10:44:36
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

kamil pisze:

Po kilku myciach niestety znow trzeba caly dzien zmarnowac w garazu. :)
Bez przesady - nawoskowany lakier trochę się trzyma, o ile nie używa się agresywnych szamponów i myjek ciśnieniowych do spłukiwania. Ponoć nawet 0,5 roku rekordzistom udaje się utrzymać powłokę ;)
Ale to chyba nie w naszym klimacie...

Meguiara wyrzucilem wlasnie po zobaczeniu gliny w zestawie. Mowy nie ma, zebym szorowal po lakierze kawalkiem twardej ziemi.
A ja sobie bardzo to chwalę.
Naprawdę ładnie usuwa wszelkie chropowatości z karoserii, nie zostawiając żadnych śladów. Nie znalazłem póki co środka, który robi to lepiej.

Produkty Autoglym polece, bo nakladaja sie o wiele latwiej, a efekt i trwalosc zblizone, za to uzyskac go w godzinke bez wiekszego wysilku.
Tak, ale Autoglyma i Zymola dość ciężko dostać w PL :(
Poza tym wątpię, żeby w godzinkę udało Ci się z takim klockiem, jak to auto ;)

pozdrawiam,
JG

6 Data: Kwiecien 15 2009 10:47:38
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

JG pisze:

A ja sobie bardzo to chwalę.
Naprawdę ładnie usuwa wszelkie chropowatości z karoserii, nie zostawiając żadnych śladów. Nie znalazłem póki co środka, który robi to lepiej.
Dodam jeszcze, że Autoglym i Zymol też mają je w swojej ofercie ;)
http://www.crazydetailer.co.za/index.php?main_page=product_info&products_id=78

pozdrawiam,
JG

7 Data: Kwiecien 15 2009 09:55:55
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: kamil 


"JG"  wrote in message


Produkty Autoglym polece, bo nakladaja sie o wiele latwiej, a efekt i
trwalosc zblizone, za to uzyskac go w godzinke bez wiekszego wysilku.
Tak, ale Autoglyma i Zymola dość ciężko dostać w PL :(
Poza tym wątpię, żeby w godzinkę udało Ci się z takim klockiem, jak to
auto ;)

Ka to nie taki znow klocek, nie przesadzajmy. :) Swoje w czasie dwoch piwek
wypucowalem Autoglymem w kazdym razie, wytrzymalo grubo ponad miesiac, wiec
stosunek czasu poswieconego na nakladanie do trwalosci calkiem korzystny.
Autglym ma w ofercie rozne srodki praktycznie plynne, naklada sie to bardzo
lekko i nie trzeba polerowac jak w przypadku niektorych woskow. Zerkne w
domu na butelke i napisze dokladnie co to.



Pozdrawiam
Kamil

8 Data: Kwiecien 15 2009 12:46:18
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

kamil pisze:

Ka to nie taki znow klocek, nie przesadzajmy. :)
Hehe, to jest ~2 razy większe od Ka ;)

Swoje w czasie dwoch piwek wypucowalem Autoglymem w kazdym razie, wytrzymalo grubo ponad miesiac, wiec stosunek czasu poswieconego na nakladanie do trwalosci calkiem korzystny. Autglym ma w ofercie rozne srodki praktycznie plynne, naklada sie to bardzo lekko i nie trzeba polerowac jak w przypadku niektorych woskow.
Biorąc pod uwagę samo woskowanie, to nie zajęło mi to wiele dłużej ;)
A każdy wosk i tak musisz zetrzeć.

Zerkne w domu na butelke i napisze dokladnie co to.
Oki, w miarę możliwości też przetestuję.
A Tobie polecam używanie politury - o ile dobrze pamiętam masz ciemne auto. Różnica jest bardzo wyraźna.

pozdrawiam,
JG

9 Data: Kwiecien 15 2009 11:52:55
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: kamil 


"JG"  wrote in message

kamil pisze:
Ka to nie taki znow klocek, nie przesadzajmy. :)
Hehe, to jest ~2 razy większe od Ka ;)

No przeciez mowie, ze FoKa ;-)


A Tobie polecam używanie politury - o ile dobrze pamiętam masz ciemne
auto. Różnica jest bardzo wyraźna.

Niebieskie, ale sprobuje. Pytanie tylko czy dlugo to wytrzyma, myje auto 2-3
razy w miesiacu (plukanie myjka cisnieniowa + gabka) i szczerze mowiac nie
chce mi sie poswiecac co drugiej soboty na ponowne nakladanie wosku. Dlugo
juz tak jezdzisz?

Zastanawialem sie tez nad zostawieniem kilku groszy w zakladzie zajmujacym
sie takimi rzeczami, w reklamach klada wosk na cieplo i stosuja rozne
sztuczki VooDoo, ponoc po takich zabiegach nawet i 2-3 sezony widac roznice.

Pozdrawiam
Kamil

10 Data: Kwiecien 15 2009 13:28:51
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

kamil pisze:
(...)

Niebieskie, ale sprobuje. Pytanie tylko czy dlugo to wytrzyma, myje auto 2-3 razy w miesiacu (plukanie myjka cisnieniowa + gabka) i szczerze mowiac nie chce mi sie poswiecac co drugiej soboty na ponowne nakladanie wosku. Dlugo juz tak jezdzisz?
Nie moje auto ;)
Po poprzednim woskowaniu powłoka wytrzymała ok. miesiąca, ale było to jesienią, zimą się tego typu duperelami nie zajmowałem. Przy aktualnej pogodzie powłoka powinna wytrzymać trochę dłużej.

Zastanawialem sie tez nad zostawieniem kilku groszy w zakladzie zajmujacym sie takimi rzeczami, w reklamach klada wosk na cieplo i stosuja rozne sztuczki VooDoo, ponoc po takich zabiegach nawet i 2-3 sezony widac roznice.
Nie mam doświadczenia niestety, ale dla mnie dużą frajdę stanowi własnoręcznie pucowanie auta.
Chociaż na moim srebrnym nie widać dużej różnicy, więc mogę się ograniczać do wosku. Z drugiej strony cieszę się, że wybrałem praktyczny kolor ;)

pozdrawiam,
JG

11 Data: Kwiecien 15 2009 15:44:07
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Seba 

Dnia Wed, 15 Apr 2009 10:44:36 +0200, JG napisał(a):

Tak, ale Autoglyma i Zymola dość ciężko dostać w PL :(

U nas w WRC pierwsza jaskółka przybyła - AutoGlyma można dostać. Z
Zymolem troche gorzej.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

12 Data: Kwiecien 15 2009 21:10:25
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Przemek V 


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości


"JG"  wrote in message

Seba pisze:
(...)

Łącznie w takim dużym aucie zajmuje to wszystko ok. 7 h.
Ale porównując początkowy i końcowy efekt - było warto ;)

Po kilku myciach niestety znow trzeba caly dzien zmarnowac w garazu. :)

Meguiara wyrzucilem wlasnie po zobaczeniu gliny w zestawie. Mowy nie ma,
zebym szorowal po lakierze kawalkiem twardej ziemi.

Glinka to podstawa - każdy profesjonalny detailer to potwierdzi. Nie ma
sensu zaczynać polerowania i woskowania bez wcześniejszego usunięcia syfu,
któy wrósł w lakier.

13 Data: Kwiecien 15 2009 21:55:28
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

Przemek V pisze:

Glinka to podstawa - każdy profesjonalny detailer to potwierdzi. Nie ma sensu zaczynać polerowania i woskowania bez wcześniejszego usunięcia syfu, któy wrósł w lakier.
Jednego tylko nie rozumiem - dlaczego Meguiar's wycofał Quik Clay.
Nie widzę też, żeby był jakiś następca poza jakimś produktem profesjonalnym.

A przy okazji do Ciebie pytanko - znasz może jakiś sklep w DC, gdzie można kupić od ręki produkty tej firmy?
Nie, żeby kolega z wątku mnie nastraszył, ale gdyby zabrakło mi np. Quik Detailera w trakcie glinkowania, to bardzo przydałby mi się taki lokal ;)

pozdrawiam,
JG

14 Data: Kwiecien 16 2009 17:40:32
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: JG 

JG pisze:

A przy okazji do Ciebie pytanko - znasz może jakiś sklep w DC, gdzie można kupić od ręki produkty tej firmy?
Nie, żeby kolega z wątku mnie nastraszył, ale gdyby zabrakło mi np. Quik Detailera w trakcie glinkowania, to bardzo przydałby mi się taki lokal ;)
Dobra, już mam - na Głównej 18 na Białołęce jest Galeria Tonów. Sklep w mocnej przebudowie, ale produkty tego typu dało się dostać z zaplecza ;)

pozdrawiam,
JG

15 Data: Kwiecien 17 2009 18:30:14
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Przemek V 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości

JG pisze:
A przy okazji do Ciebie pytanko - znasz może jakiś sklep w DC, gdzie
można kupić od ręki produkty tej firmy?
Nie, żeby kolega z wątku mnie nastraszył, ale gdyby zabrakło mi np. Quik
Detailera w trakcie glinkowania, to bardzo przydałby mi się taki lokal ;)
Dobra, już mam - na Głównej 18 na Białołęce jest Galeria Tonów. Sklep w
mocnej przebudowie, ale produkty tego typu dało się dostać z zaplecza ;)

Dobrze wiedzieć. W realu w DC nie widziałem nigdy.

16 Data: Kwiecien 16 2009 08:16:03
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Seba 

Dnia Wed, 15 Apr 2009 21:10:25 +0200, Przemek V napisał(a):

Glinka to podstawa - każdy profesjonalny detailer to potwierdzi. Nie ma
sensu zaczynać polerowania i woskowania bez wcześniejszego usunięcia syfu,
któy wrósł w lakier.

Racja. Jak pierwszy raz jej użyłem to aż sam bylem zdziwiony, ile
zanieczyszczeń ta glinka usunęła - i to niby z czystego lakieru.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

17 Data: Kwiecien 15 2009 15:37:45
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: Seba 

Dnia Wed, 15 Apr 2009 09:03:58 +0200, JG napisał(a):

Seba pisze:
(...)
Zwróc też uwagę na specyfiki firmy Meguiar`s - są na alledrogo i w ich
sklepie internetowym, z tym że ten ich sklep internetowy nie grzeszy
uczciwością, niestety.
O, a jakie miałeś zastrzeżenia do nich?
Ja część swoich kosmetyków kupowałem u nich i nie spotkałem się akurat z
problemami.

Też kilka razy kupowałem u nich (IMO glinka jest rewelacyjna), jednak
przy ostatnim większym zakupie (Gold Class, 2 pierwsze produkty z 3
kroków Deep Crystal) wysłali mi otworzoną butelkę Gold Classa w
poniszczonym pudełku - a do całości nie załączyli jakiegokolwiek
rachunku. Na emalia, w którym grzecznie zwróciłem im uwagę na tą wpadkę
zareagowali takim testem: "nie pasuje to weź to wyślij z powrotem". Nie
wysłąłem, ale z zakupów u nich także zrezygnowałem.



Co do tematu: nie wiem, ile ma to prawie nowe autko, ale polecam
wykonanie 3 kroków Deep Crystal f-my Meguiar's.

W tamtym roku przerobiłem dokładnie tą procedurę (tymi specyfikami -
tylko na koniec był Gold Class) na swoim aucie (lakier to czarny
metalik) - ale z efektu nie byłem do końca zadowolony.
Teraz kupiłem ten preparat AutoGlyma (z mojego pierwszego posta) - jak
na razie efekt jest b. pozytywny.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

18 Data: Kwiecien 16 2009 11:56:07
Temat: Re: jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru
Autor: amir 

jaki wosk/nie scierny/nie koloryzujący/do nowego lakieru



Grupy dyskusyjne