Grupy dyskusyjne   »   jakie autko za ok 3-5tys :)

jakie autko za ok 3-5tys :)



1 Data: Pa?dziernik 06 2009 21:43:45
Temat: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Scyzoryk 

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał
kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako
tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie,
Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale
wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


--
Pozdr
Scyzoryk
Almera n16



2 Data: Pa?dziernik 06 2009 21:49:10
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Michał Gut 

punto 1:)
bez problemu zmiescisz sie  w budzecie:)

3 Data: Pa?dziernik 06 2009 21:56:22
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Kriso 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał
kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako
tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam
Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości
CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)



Micra 1.0 benzyna.


Kriso

4 Data: Pa?dziernik 06 2009 21:49:58
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Scyzoryk pisze:

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?


Laguny w sensownym stanie za to nie kupisz. A szkoda. Prędzej Safrane by się trafiło. :)
Z francuskich: może Pug 405 albo 306?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)

W tej kategorii finansowej wiekiem się nie jeździ. Daj sobie odrobinę luzu i poszukaj Ścierki. Potrafi dać nieco frajdy. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

5 Data: Pa?dziernik 06 2009 23:09:07
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Michał 


Laguny w sensownym stanie za to nie kupisz. A szkoda. Prędzej Safrane by
się trafiło. :)

no safrane 3.0 v6 ~1993 by się mogło trafić :)

w porównaniu z laguną to przepaść - 2 segmenty wyżej, myśle że jak
by kupić za 4k pln to 1k starczy na 3tygodnie benzyny :)

A tak całkiem serio to bardzo dobre auta, modele 1993 mają zazwyczaj więcej
bajerów niż "zwykłe" do około 2003 i ceny nie powyżej 100k pln jako nowe.
z tym że czas już go zaczna gonić projekt ma 20 lat, kolorowe lcd gps to
w modelach 1997 a nie 1993. Wciąż wygodne, raczej szybkie, ciche, bezpieczne
i mogą mieć niesamowitą elektronikę trzymającą na drodze. i b. dobre
i trwałe zawieszenia, progi i dziury znikają (za to opony się wtedy psują).

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

6 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:22:25
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: =Marcos= 

tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?


Laguny w sensownym stanie za to nie kupisz. A szkoda. Prędzej Safrane by się trafiło. :)
Z francuskich: może Pug 405 albo 306?

Też uważam, że godny uwagi jest 306. Nie będzie rdzewiał tak jak Felicia, Nexia i Espero.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z moich podróży

7 Data: Pa?dziernik 12 2009 13:29:00
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: User.vel.Picasso 

=Marcos= pisze:

tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?


Laguny w sensownym stanie za to nie kupisz. A szkoda. Prędzej Safrane by się trafiło. :)
Z francuskich: może Pug 405 albo 306?

Też uważam, że godny uwagi jest 306. Nie będzie rdzewiał tak jak Felicia, Nexia i Espero.


Nissan Sunny. Calkiem przyzwoite auto jak na taka kase.

8 Data: Pa?dziernik 06 2009 22:05:57
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 6 Oct 2009 21:43:45 +0200, Scyzoryk napisał(a):

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)

Żeby miec więcej problemów i droższą eksploatację???

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:11:03
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 6 Oct 2009 21:43:45 +0200, Scyzoryk napisał(a):

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)

Żeby miec więcej problemów i droższą eksploatację???


Handel trupami z XXwieku powinien byc zakazany, a juz rzdzawe Granady i inne Sierry obowiazkowo zlomowane w trybie natychmiastowym



10 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:24:28
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: krzysiek82 

Adam Płaszczyca pisze:

Żeby miec więcej problemów i droższą eksploatację???


Adam dokładnie, ludzie tylko spoglądają na rocznik, im młodszy tym lepiej żeby sąsiad widział,że stać na go na młodsze auto. ( nie mówię tutaj o autorze wątku ale ogólnie) Nie rozumieją jednak, że młodszy rocznik nie gwarantuje bezawaryjnej jazdy.

--
krzysiek82

11 Data: Pa?dziernik 07 2009 11:40:40
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

krzysiek82 pisze:

Adam Płaszczyca pisze:
Żeby miec więcej problemów i droższą eksploatację???


Adam dokładnie, ludzie tylko spoglądają na rocznik, im młodszy tym lepiej żeby sąsiad widział,że stać na go na młodsze auto. ( nie mówię tutaj o autorze wątku ale ogólnie) Nie rozumieją jednak, że młodszy rocznik nie gwarantuje bezawaryjnej jazdy.

Tak wiemy Granada jest najlepsza ale ... dwie sie Adasiowi rozsypaly po row zwiedzaly. Oczywiscie wiemy ze to nie wina ABS i ESP tylko umiejetnosci Adasia a ze byl czterosladem nie wazne byl za 3tys. (druga gratis na czesci). Uzywanie XX wiecznych  samochodow powinno byc karane jak zabojstwo.



12 Data: Pa?dziernik 07 2009 11:41:45
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Jan Strybyszewski pisze:

Uzywanie XX wiecznych  samochodow powinno byc karane jak zabojstwo.

Pierdolenie takich farmazonów powinno być karane natychmiastową lobotomią. I kastracją chirurgiczną przy okazji.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

13 Data: Pa?dziernik 08 2009 10:06:25
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Jan Strybyszewski pisze:

Uzywanie XX wiecznych  samochodow powinno byc karane jak zabojstwo.

Pierdolenie takich farmazonów powinno być karane natychmiastową lobotomią. I kastracją chirurgiczną przy okazji.

Golodupcom w wyklepanych przystankach na jezdni mowimy NIE.
Wszystkie te szroty nadaja sie na zlomowisko i tam by trafily gdyby nie smieciarze z Polski

14 Data: Pa?dziernik 08 2009 10:25:50
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: krzysiek82 

Jan Strybyszewski pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

Uzywanie XX wiecznych  samochodow powinno byc karane jak zabojstwo.

Pierdolenie takich farmazonów powinno być karane natychmiastową lobotomią. I kastracją chirurgiczną przy okazji.

Golodupcom w wyklepanych przystankach na jezdni mowimy NIE.

zgadzam się

Wszystkie te szroty nadaja sie na zlomowisko i tam by trafily gdyby nie smieciarze z Polski

nie wszystkie, lepszy jest czasami 15letni samochód z zachodu niż 5 latek od przedstawiciela handlowego z polskiego salonu.

--
krzysiek82

15 Data: Pa?dziernik 08 2009 09:33:02
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: maryjan 

Jan Strybyszewski napisał(a):

Golodupcom w wyklepanych przystankach na jezdni mowimy NIE.
Wszystkie te szroty nadaja sie na zlomowisko i tam by trafily gdyby nie
smieciarze z Polski

brutalne, ale trochę w tym prawdy jest :(
Polacy jako mało zamożny naród rzeczywiście często skupują złom.
no ale z drugiej strony każdy chce jeździć.

16 Data: Pa?dziernik 08 2009 13:09:22
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "maryjan"  napisał w wiadomości

Jan Strybyszewski napisał(a):

Golodupcom w wyklepanych przystankach na jezdni mowimy NIE.
Wszystkie te szroty nadaja sie na zlomowisko i tam by trafily gdyby nie
smieciarze z Polski

brutalne, ale trochę w tym prawdy jest :(
Polacy jako mało zamożny naród rzeczywiście często skupują złom.
no ale z drugiej strony każdy chce jeździć.


nie polacy kupują,
ale stacje diagnostyczne zezwalają by zlom jezdzil.
i tyle.


--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] DresVAGEN golf III oklejony, zagazowany;)

17 Data: Pa?dziernik 08 2009 11:09:08
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: maryjan 

Bartek napisał(a):

brutalne, ale trochę w tym prawdy jest :(
Polacy jako mało zamożny naród rzeczywiście często skupują złom.
no ale z drugiej strony każdy chce jeździć.

nie polacy kupują,
ale stacje diagnostyczne zezwalają by zlom jezdzil.
i tyle.

to też oczywiście.

18 Data: Pa?dziernik 09 2009 21:26:33
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: venioo 

maryjan pisze:

Bartek napisał(a):

brutalne, ale trochę w tym prawdy jest :(
Polacy jako mało zamożny naród rzeczywiście często skupują złom.
no ale z drugiej strony każdy chce jeździć.
nie polacy kupują,
ale stacje diagnostyczne zezwalają by zlom jezdzil.
i tyle.

to też oczywiście.

a typowa dla nas polakow zawisc kaze mowic na tansze auta sasiadow: "to jest zlom i nie powinien jezdzic"

--
venioo

22 Data: Pa?dziernik 13 2009 13:38:11
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

Marx pisze:

Jan Strybyszewski pisze:
maryjan pisze:

zawiść, nie zawiść, gdyby Polacy mieli kasę kupowaliby nowsze autka, a tym samym przeciętny wiek jeżdżących po Polsce samochodów byłby niższy.
inne twierdzenie to po prostu dorabianie teorii do praktyki.

Brak pienidzy nie upowaznie do "zabijania struclami innych".
Moze zamiast kupic 20 letnie Audi wyklepane z przystanku cos mniejszego ktore zostawia jednak dwa slady a nie cztery.

np kupno Seicento czy Matiza zamiast Audi poprawia bezpieczenstwo?
Jak czesto przyczyna wypadku jest starosc samochodu?

Nie oslabiaj mnie... utrzymanie Matiza to grosze utrzamnie Audi A8
18 letniego juz nie. Matiz jezdzi 100km/h Audi z 4.2 ponad 200km/h.

Jesli mowimy o wypdkach spowodowanych sprzetem to wybacz ale jak golodupiec bierze 20 letnia limuzyne to jestem pewien ze bedzie oszczedzal na wszystkim az wpierdoli sie na kogos bo mu sie silnik urwal



Marx

23 Data: Pa?dziernik 14 2009 08:16:07
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Marx 

Jan Strybyszewski pisze:


Nie oslabiaj mnie... utrzymanie Matiza to grosze utrzamnie Audi A8
18 letniego juz nie. Matiz jezdzi 100km/h Audi z 4.2 ponad 200km/h.

Jesli mowimy o wypdkach spowodowanych sprzetem to wybacz ale jak golodupiec bierze 20 letnia limuzyne to jestem pewien ze bedzie oszczedzal na wszystkim az wpierdoli sie na kogos bo mu sie silnik urwal


Jak czesto przyczyna wypadku jest starosc samochodu?
kiedy ostatnio slyszales o wypadku ze komus silnik sie urwal?
co za roznica czy jedziesz 100 czy 200 km/h? w obu przypadkach masz pozamiatane...

Marx

25 Data: Pa?dziernik 20 2009 22:46:59
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Moon 

Jacek "Plumpi" wrote:
> byzmyślność i naiwność ludzka wierząca, że jak jedzie 3-4 letnim

Matizem czy Seicento to jest bezpieczniejszy od tego, który jedzie
18-letnim autem wyższej klasy.

LOL!
18 letnie, wyższej klasy, to mogą być dziwki. Albo niektóre wina.
Ale 18 letnie auta, z fabryki, to trupy.

moon

26 Data: Pa?dziernik 21 2009 00:31:09
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

> byzmyślność i naiwność ludzka wierząca, że jak jedzie 3-4 letnim
Matizem czy Seicento to jest bezpieczniejszy od tego, który jedzie
18-letnim autem wyższej klasy.

LOL!
18 letnie, wyższej klasy, to mogą być dziwki. Albo niektóre wina.
Ale 18 letnie auta, z fabryki, to trupy.

Moje doświadczenia z wiekowymi autami.
16-letnim Audi 80 zjeździłem pół Polski. Zyczył bym sobie, żeby nowe auta w wieku 3-5 lat tak dobrze trzymały sie drogi i tak dobrze się prowadziły jak to Audi. Zero problemów mechanicznych, auto dbane, zatem zawieszenie, układ kierowniczy i hamulce w najlepszym porządku. Zero rdzy, nie było nawet najmniejszego parcha, a auto dodatkowo zakonserwowane.
ponad 10 - letnie Audi A4 i A8 - Stan techniczny podobnie jak wyżej
22-letni Saab (w tej chwili nie pamiętam modelu) - miałem okazję tym jeździć - zero rdzy, zero problemów, auto w miarę mocne, bardzo dobrze trzymające się drogi, full wypas.
15 - letnia Sierra - trochę ociężałe auto, ale wygodne. Żero problemów mechanicznych, dość dobrze trzymające się drogi, brak rdzy.
12-18 letnie VW Passaty, Golfy i Polo - jeden z nich wytłuczony totalnie, bo właściciel nie dbał, ale kilka innych sztuk w dobrym stanie technicznym bez większej korozji.
10-18 lat Fiaty SC, CC, Punto, Tipo, Bravo lub Brava - tu już różnie było.
10-15 letnie Daewoo Nexia, Espero, Lanos - tu już totalna różnorodność.
Było jeszcze kilka innych w różnych stanach technicznych.

A mogę porównać do 3-4 - letniego Matiza, bo takim jeździłem.

Z tych wszystkich, starych samochodów najlepiej jeździło się Audi i Saab-em.
Tak więc nie pisz, że to trupy, bo to zalezy od marki samochodu i od dbania.

29 Data: Pa?dziernik 21 2009 13:15:53
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

Jacek "Plumpi" pisze:


Użytkownik "Jan Strybyszewski"  napisał w wiadomości
Patrz pan cuda... same.... nowki sztuki po emerytach.. a w numerze 39 Autoswiat (tak wiem faszystkowska propagandowa gazetka czy jak tam handlarzyny pisza) wychodzi ze 87% aut z importu mialo powazne przejscia i zasadniczo beda z nimi powazne problemy.

Tylko kto sponsoruje ich badania ? :)
Jaki jesteś naiwny.


Oczywiscie ze kazdy Niemiec to samotny emeryt "niepalacy i bez psa" ktory jezdzi do kosciola.  Ty piszesz o naiwnosci ?


WYbacz ale nie wierze ze te "atrakcyjnie cenowo limuzyny z Niemiec sa w Polsce tansze niz w Niemczech" to sie logiki i kupy nie trzyma.

Ja także nie wierzę, ale co z tego ?
Wielu moich znajomych i rodzina sprowadziło samochody. W większości były to auta w ogóle nie bite lub lekko uderzone i wymagały drobnych napraw blacharskich typu klepanie czy wymiana klapy, błotnika, nadkola.

Zasadniczo nie bite .... no fakt dachu nie wymieniles.




Tego
typu naprawy nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy ani na prowadzenie. Dobrze zrobiona blacharka jest tak samo pewna i wytrzymała jak blacharka z fabryki i nie ma prawa rdzewieć.

A teraz powiedz mi gdzie sa specjalisci od "prostowania aluminium"

Tak więc nie wiem w czym masz problem ?
W tym, że trzeba wyklepać lub wymienić element, zakonserować i pomalować ?

W sumie mozna se auto z szynami zespawac tez jezdzi.



Co zaś się tyczy bezpieczeństwa takich aut to śmiem twierdzić, że te auta są bardziej bezpieczne od tych jeżdżących od nowości w Polsce, choćby z tego powodu, że Niemca było stać na uczciwe przeglądy i wymianę zużytych elementów oraz kupno oryginałów, a Polaka nie.

Nie kpij sobie.... te auta zostaly odpicowane na handelek jedynie juz w Niemczech.  Wybacz cudow nie ma nawet Niemiec darmo nei odda dobrego auta.


Poza tym auto jeżdżące po polskich, dziurawych drogach jest o wiele bardziej eksploatowane.
Reasumując w Polsce kilunastoletnie samochody to złomy, ponieważ ich właściciele zazwyczaj zapożyczali się, żeby kupić auto obciążając tym samym domowy budżet na wiele lat, nie stać ich było na doraźne naprawy i wymianę zużytych części, które w polskich warunkach zużywają się kilkakrotnie szybciej, a przeglądy robili zaocznie bez oglądania samochodu za dodatkową opłatą. Stąd zrodził się własnie stereotyp kilkunastoletniego, zaniedbanego samochodu w Polsce, który teraz wykorzystują przeciwnicy sprowadzanych aut - głównie producenci, dealerzy oraz ASO, którzy sponsorują szmatławce.


Fajnie handlujesz tym ze takie dyrdymaly opowiadasz ?

30 Data: Pa?dziernik 21 2009 19:52:09
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Jan Strybyszewski"  napisał w wiadomości

Oczywiscie ze kazdy Niemiec to samotny emeryt "niepalacy i bez psa" ktory jezdzi do kosciola.  Ty piszesz o naiwnosci ?

No oczywiście, bo tam tylko tacy jeżdżą takimi starociami - z sentymentu ;D

typu naprawy nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy ani na prowadzenie. Dobrze zrobiona blacharka jest tak samo pewna i wytrzymała jak blacharka z fabryki i nie ma prawa rdzewieć.

A teraz powiedz mi gdzie sa specjalisci od "prostowania aluminium"

No nie przesadzaj. Naprawdę uważasz, "że to święci garnki lepią" ?
Znam 2 takie zakłady, które się tym trudnią.
Fakt, że ceny są wyższe, ale są.

Tak więc nie wiem w czym masz problem ?
W tym, że trzeba wyklepać lub wymienić element, zakonserować i pomalować ?

W sumie mozna se auto z szynami zespawac tez jezdzi.

O czym Ty piszesz ?
Zdajesz sobie sprawę ile samochodów porusza się po drogach z klepanymi lub wymienianymi blachami ?
Nawet zdarzają się klepane auta prosto z salonu :)

Co zaś się tyczy bezpieczeństwa takich aut to śmiem twierdzić, że te auta są bardziej bezpieczne od tych jeżdżących od nowości w Polsce, choćby z tego powodu, że Niemca było stać na uczciwe przeglądy i wymianę zużytych elementów oraz kupno oryginałów, a Polaka nie.

Nie kpij sobie.... te auta zostaly odpicowane na handelek jedynie juz w Niemczech.  Wybacz cudow nie ma nawet Niemiec darmo nei odda dobrego auta.

Kto powiedział, że darmo ?
Potrafisz zrozumieć to, że jeżeli kogoś stać na zakup nowego auta to nie opłaca mu się naprawiać starego jeżeli zostanie przytarte, ponieważ w Niemczech naprawa jest dużo droższa niż w Polsce. Tam nikt Ci za takie pieniądze nie wyklepie i nie pomaluje jak u nas.
Dam Ci przykład: łebek przytarł mi drzwi, lekko wgniótł i porysował. Jako, że auto już nie młode z jego OC wypłacono mi 580zł za usunięcie szkody, a blacharz-lakiernik wziął za naprawę aż 200zł razem z lakierem. Wskaż mi w Niemczech warsztat, który zrobiłby to za takie pieniądze.

Fajnie handlujesz tym ze takie dyrdymaly opowiadasz ?

Nie, nie handluję i nie mam zamiaru.
Opieram się tylko na informacjach od znajomych i rodziny oraz włąśnych, którzy jeżdżą takimi samochodami i śmieją się z tych, którzy zapożyczają się żeby kupić nowe, w które trzeba pakować masę kasy. Auta te niczym nie odbiegają jakościowo od nowych pod warunkiem, ze właściciel zadba o wymianę zużytych części, a części są o wiele tańsze niż do nowych aut. Kupując nowe auto musisz jechać na coroczny przegląd i wydać 1000-2000zł. Za 2000-2500zł to ja wymieniam całe podwozie oraz połowę układu kierowniczego i auto jeździ jak nowe przez conajmniej następne 100 tys. km.
Prawda jest taka, że ludzie inwestują w pierdoły: radia, pokrowce, dywaniki, nakładki, spojlery, odświeżacze, niebieskie lampki itp. , a iulu z tych ludzi pomyśli o wymianie sworzni czy całych wahaczy, amortyzatorach, klockach hamulcowych, linkach hamulca ręcznego czy gumowych wężykach układu hamulcowego, łącznikach, tulejach ?
Śmieszą mnię ludzie, którzy kupują auta za 3000zł i liczą, że się nie opłaca wsadzać 2000zł, bo to stare auto. Stare czy nowe ma być tak samo bezpieczne.
Dla mnie zakup starego auta wiąże się z zaprowadzeniem go do mechanika i wymianie wszystkich zużytych elementów, które mają wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
Podczas zakupu najważniejsze są dla mnie: płyta podwoziowa, podłużnice oraz elementy zawieszenia, które dość łatwo można sprawdzić w prawie każdym warsztacie. Klepane lub wymieniane blachy poszycia to bzdet pod warunkiem, że tylko do nich się ograniczała stłuczka. Ale jednak mogą świadczyć o poważniejszym dzwonie - wtedy takie auto bierze się bardziej pod lupę. Silnik i skrzynia biegów to elementy wymienne, które nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy.

Oczywiście nie zaprzeczam, ze trafiają się też samochody odpicowane, poskładane z kilku przystanków, ale uwierz mi, że teraz trudniej jest takie auto w Polsce sprzedać, bo jest cała masa innych, dobrych aut, a przystanek da się rozpoznać z kilku kilometrów. Czujnik grubości warstwy szpachli i lakieru można kupić za 30-40zł, a poza tym ludzie już potrafią odróżniać samochody bite od niebitych.
Samochody zaś albo są dobrze zrobione i można nimi bezpiecznie jeździć i wtedy tego nie widać na pierwszy rzut oka, albo są "odpicowane" i "śmierdzą na 100 kilometrów".

Niestety kryterium ludzi często jest odwrotne - ma być ładne, ma się błyszczeć, pachnieć i dobrze kręcić. Tacy właśnie najczęściej łapią się na te składaki przystankowe, ale na szczęście takich ludzi już jest coraz mniej, dlatego też i handlarze zaczęli sprowadzać trochę lepsze auta, bo jak wcisną komuś "popelinę" to szybko zwiną interes.

31 Data: Pa?dziernik 21 2009 20:31:01
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

Jacek "Plumpi" pisze:

Kto powiedział, że darmo ?
Potrafisz zrozumieć to, że jeżeli kogoś stać na zakup nowego auta to nie opłaca mu się naprawiać starego jeżeli zostanie przytarte, ponieważ w Niemczech naprawa jest dużo droższa niż w Polsce. Tam nikt Ci za takie pieniądze nie wyklepie i nie pomaluje jak u nas.

U nas Mietek z niejednego przystanku wyklepal auto.
Patrz pan to czemu c Niemcy nie klepia u nas swoich aut tylko sprzedaja? Bez watpienia idioci ...


Dam Ci przykład: łebek przytarł mi drzwi, lekko wgniótł i porysował. Jako, że auto już nie młode z jego OC wypłacono mi 580zł za usunięcie szkody, a blacharz-lakiernik wziął za naprawę aż 200zł razem z lakierem. Wskaż mi w Niemczech warsztat, który zrobiłby to za takie pieniądze.

No 200zł za drzwi razem z lakierem .... strach sie bac. Ile numerow Autoswiata jest pod warstwa szpachli ?

Wybacz ale opowiadasz jakies cuda... o Mietku co wyciagnal nieco za bardzo "nowke A3" i mu wyszlo A6 ale nie szkodzi ....



Nie, nie handluję i nie mam zamiaru.
Opieram się tylko na informacjach od znajomych i rodziny oraz włąśnych, którzy jeżdżą takimi samochodami i śmieją się z tych, którzy zapożyczają się żeby kupić nowe, w które trzeba pakować masę kasy. Auta te niczym nie odbiegają jakościowo od nowych pod warunkiem, ze właściciel zadba o wymianę zużytych części, a części są o wiele tańsze niż do nowych aut. Kupując nowe auto musisz jechać na coroczny przegląd i wydać 1000-2000zł. Za 2000-2500zł to ja wymieniam całe podwozie oraz połowę układu kierowniczego i auto jeździ jak nowe przez conajmniej następne 100 tys. km.

Tak oczywiscie trzeba jakos SOBIE uzasadnic ze sie kupilo 20 letnie padlo z Niemiec. Tak smiejmy sie nich ...



Prawda jest taka, że ludzie inwestują w pierdoły: radia, pokrowce, dywaniki, nakładki, spojlery, odświeżacze, niebieskie lampki itp. , a iulu z tych ludzi pomyśli o wymianie sworzni czy całych wahaczy, amortyzatorach, klockach hamulcowych, linkach hamulca ręcznego czy gumowych wężykach układu hamulcowego, łącznikach, tulejach ?


U Mietka za 10zł wachacz bez problemu .... troche pokrwawiony ale nie szkodzi.

Śmieszą mnię ludzie, którzy kupują auta za 3000zł i liczą, że się nie opłaca wsadzać 2000zł, bo to stare auto. Stare czy nowe ma być tak samo bezpieczne.

Chyba kpisz .... Zapewniam cie ze Mietek ze Zdzichem zrobia to za 500zł... o PRAWIE bedzie wygladac.... Nie wmowisz tu nikomu ze ktos kupi auto za 5000zł i dolozy 10tys zeby bylo bezpiecznie....



Dla mnie zakup starego auta wiąże się z zaprowadzeniem go do mechanika i wymianie wszystkich zużytych elementów, które mają wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Mechanika Mietka on ma oko ... jak mowi ze prosto kola to prosto...
Za darmo to nikt nie spojrzy na auto a nei po to ktos kupuje auto za 5tys by wladowac w nie drugie 5tys.



Podczas zakupu najważniejsze są dla mnie: płyta podwoziowa, podłużnice oraz elementy zawieszenia, które dość łatwo można sprawdzić w prawie każdym warsztacie. Klepane lub wymieniane blachy poszycia to bzdet pod warunkiem, że tylko do nich się ograniczała stłuczka. Ale jednak mogą świadczyć o poważniejszym dzwonie - wtedy takie auto bierze się bardziej pod lupę. Silnik i skrzynia biegów to elementy wymienne, które nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy.

A ten drugi silnik to od Mietka bierzesz za 500zł ?



Oczywiście nie zaprzeczam, ze trafiają się też samochody odpicowane, poskładane z kilku przystanków, ale uwierz mi, że teraz trudniej jest takie auto w Polsce sprzedać, bo jest cała masa innych, dobrych aut, a przystanek da się rozpoznać z kilku kilometrów.

Taaa jasne cdo auto to przystanek 8 razy lakierowany wiem tobie to nie przeszkadza.


Czujnik grubości warstwy szpachli i lakieru można kupić za 30-40zł, a poza tym ludzie już potrafią odróżniać samochody bite od niebitych.

Taaa jasne zapewniam cie ze ludzie nie sa wstanie zauwazyc braku kontrolki Airbagu a ty o rozpoznaniu ... z ilu cwiartek sklada sie auto.



Samochody zaś albo są dobrze zrobione i można nimi bezpiecznie jeździć i wtedy tego nie widać na pierwszy rzut oka, albo są "odpicowane" i "śmierdzą na 100 kilometrów".

Opowiadasz jakies kosmiczne rzeczy oderwane od "zwyklego nabywcy auta"


Niestety kryterium ludzi często jest odwrotne - ma być ładne, ma się błyszczeć, pachnieć i dobrze kręcić. Tacy właśnie najczęściej łapią się na te składaki przystankowe, ale na szczęście takich ludzi już jest coraz mniej, dlatego też i handlarze zaczęli sprowadzać trochę lepsze auta, bo jak wcisną komuś "popelinę" to szybko zwiną interes.


Handlarze nie sprowadzaja coraz lepszy aut bo te sie dawno skonczyly
Masz jakies dziwne wizje ... zuplenie oderwane od rzeczywistosci. Handlarze sprowadzaja jak najtsze padla... Dobre auto z Niemiec sa drozsze niz w Polsce wiec kto jest kupi jak tu marze handlarza jeszcze trzeba wlozyc. Wybacz oderwales sie od rzeczywistosci.

32 Data: Pa?dziernik 21 2009 21:38:50
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Wed, 21 Oct 2009 20:31:01 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:

Jacek "Plumpi" pisze:
Kto powiedział, że darmo ?
Potrafisz zrozumieć to, że jeżeli kogoś stać na zakup nowego auta to nie
opłaca mu się naprawiać starego jeżeli zostanie przytarte, ponieważ w
Niemczech naprawa jest dużo droższa niż w Polsce. Tam nikt Ci za takie
pieniądze nie wyklepie i nie pomaluje jak u nas.

U nas Mietek z niejednego przystanku wyklepal auto.
Patrz pan to czemu c Niemcy nie klepia u nas swoich aut tylko sprzedaja?
Bez watpienia idioci ...

Niektorzy klepia u nas. Ale to trzeba mieszkac blisko granicy.

A czemu ? Niemiec jest ubezpieczony, dostanie wysokie odszkodowanie,
troche dolozy i kupi sobie nowe auto. Nie oplaca mu sie klepac.

Dam Ci przykład: łebek przytarł mi drzwi, lekko wgniótł i porysował.
Jako, że auto już nie młode z jego OC wypłacono mi 580zł za usunięcie
szkody, a blacharz-lakiernik wziął za naprawę aż 200zł razem z lakierem.
Wskaż mi w Niemczech warsztat, który zrobiłby to za takie pieniądze.

No 200zł za drzwi razem z lakierem .... strach sie bac. Ile numerow
Autoswiata jest pod warstwa szpachli ?

Zapewne nic. Sama szpachla. Ot - racjonalna technika naprawy
powyzszego uszkodzenia. Drzwi sa technicznie dobre, klient chce zeby
ladnie wygladaly, to sie je szpachla upiekszy.

P.S uzywane drzwi bez wgniecen mozna za 100-200 zl kupic.

J.

33 Data: Pa?dziernik 23 2009 10:05:41
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

J.F. pisze:

U nas Mietek z niejednego przystanku wyklepal auto.
Patrz pan to czemu c Niemcy nie klepia u nas swoich aut tylko sprzedaja? Bez watpienia idioci ...

Niektorzy klepia u nas. Ale to trzeba mieszkac blisko granicy.

A to ci z DDR w koncu i tak Polak kupi.


A czemu ? Niemiec jest ubezpieczony, dostanie wysokie odszkodowanie,
troche dolozy i kupi sobie nowe auto. Nie oplaca mu sie klepac.

No a Polski handlarz kupi wyklepie byle jak byle gdzie lewa cwiartke wlutuje z innego i gra szafa.

Zapewne nic. Sama szpachla. Ot - racjonalna technika naprawy
powyzszego uszkodzenia. Drzwi sa technicznie dobre, klient chce zeby
ladnie wygladaly, to sie je szpachla upiekszy.

P.S uzywane drzwi bez wgniecen mozna za 100-200 zl kupic.

I polakierowac.  No to teraz sie zastanow dlaczego te szroty z Niemiec tyle kosztuja W polsce




J.


34 Data: Pa?dziernik 23 2009 10:36:57
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Fri, 23 Oct 2009 10:05:41 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:

J.F. pisze:
Patrz pan to czemu c Niemcy nie klepia u nas swoich aut tylko sprzedaja?
Bez watpienia idioci ...
Niektorzy klepia u nas. Ale to trzeba mieszkac blisko granicy.
A to ci z DDR w koncu i tak Polak kupi.

Oni klepia dla siebie. Prowadza rachunek i wychodzi im ze najlepiej
jednak naprawic. A w koncu i tak Polak to kupi - ale za pare lat.

A czemu ? Niemiec jest ubezpieczony, dostanie wysokie odszkodowanie,
troche dolozy i kupi sobie nowe auto. Nie oplaca mu sie klepac.
No a Polski handlarz kupi wyklepie byle jak byle gdzie lewa cwiartke
wlutuje z innego i gra szafa.

Ale czemu od razu cwiartke ? Nie ma mniejszych uszkodzen ?

P.S uzywane drzwi bez wgniecen mozna za 100-200 zl kupic.
I polakierowac. 

Albo i nie. Mozna sie nie przejmowac kolorem, mozna kupic od razu
polakierowane odpowiednio.

No to teraz sie zastanow dlaczego te szroty z Niemiec
tyle kosztuja W polsce

Ostatnio ? Kazdy szrot warty co najmniej 2500 euro.

A widzialem niemieckie skladowisko takich szrotow - calkiem dobre
sztuki stoja.

Albo przyklad znajomych Niemcow - auto ma 50kkm. Ledwo dotarte, no ale
10 lat - juz czas na nowe. Zamowili, odczekali .. i trafili akurat w
doplaty. Staruszek poszedl na zlom, mimo ze absolutnie nic zlego sie z
nim nie dzialo

J.

35 Data: Pa?dziernik 23 2009 11:25:54
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

J.F. pisze:

On Fri, 23 Oct 2009 10:05:41 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:
J.F. pisze:
Patrz pan to czemu c Niemcy nie klepia u nas swoich aut tylko sprzedaja? Bez watpienia idioci ...
Niektorzy klepia u nas. Ale to trzeba mieszkac blisko granicy.
A to ci z DDR w koncu i tak Polak kupi.

Oni klepia dla siebie. Prowadza rachunek i wychodzi im ze najlepiej
jednak naprawic. A w koncu i tak Polak to kupi - ale za pare lat.

Owszem ale klepia drobne uszkodzenia a nie wspawanie jednej cwiartki :)

Albo przyklad znajomych Niemcow - auto ma 50kkm. Ledwo dotarte, no ale
10 lat - juz czas na nowe. Zamowili, odczekali .. i trafili akurat w
doplaty. Staruszek poszedl na zlom, mimo ze absolutnie nic zlego sie z
nim nie dzialo

Poszedl na zlom bo zlomowanie bylo tansze i korzystniejsze.
Moje zdanie jest takie i poparte dowodami ze 90% aut z Niemiec to zwyczajny szmelc. A z tych pozostale 10% to polowa to auta drogie 3-5 letnie na ktore Polak chodzacy po komisach nie spojrzy

36 Data: Pa?dziernik 23 2009 16:12:56
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Fri, 23 Oct 2009 11:25:54 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:

J.F. pisze:
Oni klepia dla siebie. Prowadza rachunek i wychodzi im ze najlepiej
jednak naprawic. A w koncu i tak Polak to kupi - ale za pare lat.
Owszem ale klepia drobne uszkodzenia a nie wspawanie jednej cwiartki :)

Wystarczy ze jednak mieszkaja dalej od polskiej granicy i nie klepia,
bo za drogo wyjdzie. Przyjezdza Polak i kupuje hurtem.
I nie musi spawac cwiartki.

Albo przyklad znajomych Niemcow - auto ma 50kkm. Ledwo dotarte, no ale
10 lat - juz czas na nowe. Zamowili, odczekali .. i trafili akurat w
doplaty. Staruszek poszedl na zlom, mimo ze absolutnie nic zlego sie z
nim nie dzialo
Poszedl na zlom bo zlomowanie bylo tansze i korzystniejsze.

Zlomowanie przynioslo wiekszy zysk, a nie tam tansze bylo :-)

Moje zdanie jest takie i poparte dowodami ze 90% aut z Niemiec to
zwyczajny szmelc. A z tych pozostale 10% to polowa to auta drogie 3-5
letnie na ktore Polak chodzacy po komisach nie spojrzy

90% aut na naszych drogach to z Niemiec pochodzi.
I co ? I nic, jezdza.

Aczkolwiek rozbieznosc cen na mobile.de zawsze mnie zastanawiala.
Czy to w ogole mozliwe zeby 4 razy sie roznily ?

J.

37 Data: Pa?dziernik 25 2009 15:21:44
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

J.F. pisze:

On Fri, 23 Oct 2009 11:25:54 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:
J.F. pisze:
Oni klepia dla siebie. Prowadza rachunek i wychodzi im ze najlepiej
jednak naprawic. A w koncu i tak Polak to kupi - ale za pare lat.
Owszem ale klepia drobne uszkodzenia a nie wspawanie jednej cwiartki :)

Wystarczy ze jednak mieszkaja dalej od polskiej granicy i nie klepia,
bo za drogo wyjdzie. Przyjezdza Polak i kupuje hurtem. I nie musi spawac cwiartki.

I jemu sie oplaca zaplacic za klepanie i jescze zarobic na siebie i sprzedac taniej niz w Niemczech ? Cud ekonomii

Moje zdanie jest takie i poparte dowodami ze 90% aut z Niemiec to zwyczajny szmelc. A z tych pozostale 10% to polowa to auta drogie 3-5 letnie na ktore Polak chodzacy po komisach nie spojrzy

90% aut na naszych drogach to z Niemiec pochodzi. I co ? I nic, jezdza.

No chyba ze rozpadnie sie na pol

Aczkolwiek rozbieznosc cen na mobile.de zawsze mnie zastanawiala.
Czy to w ogole mozliwe zeby 4 razy sie roznily ?

Zastanow sie dlaczego to mozliwe

J.



38 Data: Pa?dziernik 25 2009 15:47:37
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Sun, 25 Oct 2009 15:21:44 +0100,  Jan Strybyszewski wrote:

J.F. pisze:
Owszem ale klepia drobne uszkodzenia a nie wspawanie jednej cwiartki :)

Wystarczy ze jednak mieszkaja dalej od polskiej granicy i nie klepia,
bo za drogo wyjdzie. Przyjezdza Polak i kupuje hurtem.
I nie musi spawac cwiartki.

I jemu sie oplaca zaplacic za klepanie i jescze zarobic na siebie i
sprzedac taniej niz w Niemczech ? Cud ekonomii

Cud sie nazywa srednia krajowa.

Moje zdanie jest takie i poparte dowodami ze 90% aut z Niemiec to
zwyczajny szmelc. A z tych pozostale 10% to polowa to auta drogie 3-5
letnie na ktore Polak chodzacy po komisach nie spojrzy
90% aut na naszych drogach to z Niemiec pochodzi.
I co ? I nic, jezdza.
No chyba ze rozpadnie sie na pol

Ile widziales rozpadnietych ?

Aczkolwiek rozbieznosc cen na mobile.de zawsze mnie zastanawiala.
Czy to w ogole mozliwe zeby 4 razy sie roznily ?
Zastanow sie dlaczego to mozliwe

te za cene 1x to zaniedbane [bo szroty odrzucam jeszcze wczesniej] i
moze przekrecone, te za 2x to zadbane, a te za 4x to "do negocjacji" ?

J.

39 Data: Pa?dziernik 25 2009 20:12:50
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 


I jemu sie oplaca zaplacic za klepanie i jescze zarobic na siebie i sprzedac taniej niz w Niemczech ? Cud ekonomii

Cud sie nazywa srednia krajowa.

Ale czemu ten Niemiec sprzedaje za grosze Polakowi skoro u siebie za ten samochod emeryta do kosciola bierze od reki dwa razy tyle ?


Aczkolwiek rozbieznosc cen na mobile.de zawsze mnie zastanawiala.
Czy to w ogole mozliwe zeby 4 razy sie roznily ?
Zastanow sie dlaczego to mozliwe

te za cene 1x to zaniedbane [bo szroty odrzucam jeszcze wczesniej] i
moze przekrecone, te za 2x to zadbane, a te za 4x to "do negocjacji" ?

No juz prawie blisko...

40 Data: Pa?dziernik 21 2009 23:29:28
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "Jan Strybyszewski"  napisał w wiadomości

Jacek "Plumpi" pisze:

Kto powiedział, że darmo ?
Potrafisz zrozumieć to, że jeżeli kogoś stać na zakup nowego auta to nie opłaca mu się naprawiać starego jeżeli zostanie przytarte, ponieważ w Niemczech naprawa jest dużo droższa niż w Polsce. Tam nikt Ci za takie pieniądze nie wyklepie i nie pomaluje jak u nas.

U nas Mietek z niejednego przystanku wyklepal auto.
Patrz pan to czemu c Niemcy nie klepia u nas swoich aut tylko sprzedaja? Bez watpienia idioci ...

A czy Ty jeździsz do Czech po piwo jak się chcesz napić wieczorem, przecież 2-3 krotnie taniej jak w Polsce.
Czy po narzędzia jeździsz do Niemiec, bo taniej jak w Polsce.
No popatrz, nie .... to także jesteś idiotą :D

No 200zł za drzwi razem z lakierem .... strach sie bac. Ile numerow Autoswiata jest pod warstwa szpachli ?

Autoświat to dokładaja cały rocznik do nowego, żeby właściciel nowokupionej fury miał w co pluć zamiast sobie w brodę :)

Wybacz ale opowiadasz jakies cuda... o Mietku co wyciagnal nieco za bardzo "nowke A3" i mu wyszlo A6 ale nie szkodzi ....

No popatrz, a w salonie kiedyś postawili Boeinga zrobionego z Mercedesa co się poobijał w transporcie.
Tak samo głupia, wyssana z palca historia jak Twoja.

Tak oczywiscie trzeba jakos SOBIE uzasadnic ze sie kupilo 20 letnie padlo z Niemiec. Tak smiejmy sie nich ...

Jeżdżę znacznie młodszym jako 2 właściciel auta kupionego w polskim salonie i żałuję, że nie jest to jednak 20-latnie pudło z Niemiec :D

U Mietka za 10zł wachacz bez problemu .... troche pokrwawiony ale nie szkodzi.

A co to jest ten "wachacz" i do czego służy ? :D

Śmieszą mnię ludzie, którzy kupują auta za 3000zł i liczą, że się nie opłaca wsadzać 2000zł, bo to stare auto. Stare czy nowe ma być tak samo bezpieczne.

Chyba kpisz .... Zapewniam cie ze Mietek ze Zdzichem zrobia to za 500zł... o PRAWIE bedzie wygladac.... Nie wmowisz tu nikomu ze ktos kupi auto za 5000zł i dolozy 10tys zeby bylo bezpiecznie....

Paluchy Cię jeszcze nie rozbolały od tego ssania ?
Wyraźnie napisałem 2000-2500zł aby zapewnić pełne bezpieczeństwo jazdy.

Dla mnie zakup starego auta wiąże się z zaprowadzeniem go do mechanika i wymianie wszystkich zużytych elementów, które mają wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Mechanika Mietka on ma oko ... jak mowi ze prosto kola to prosto...
Za darmo to nikt nie spojrzy na auto a nei po to ktos kupuje auto za 5tys by wladowac w nie drugie 5tys.

To Twój problem jeżeli jeździsz do takich partaczy.
Zapeniam Cię, że nie wszyscy tak robią jak Ty :D

A ten drugi silnik to od Mietka bierzesz za 500zł ?

A czemu nie, jak nawali ?
Znajomy kiedyś sobie zrobił "kuku" w Peugeocie Partnerze. Auta te posiadają bardzo nisko zamontowany wlot powietrza. Znajomy wjechał do wody i zaciągło wodę do silnika. Rozerwało korpus silnika, urwało wał korbowy, silnik szmelc. Nowy, koszt ponad 13 tys., prawie tyle co połowa wartości tego auta :) Ale udało mu się u pana Mietka kupić taki silnik z rozbitka o 10 tys. taniej.
Ty zapewne nie skorzystał byś z takiego bonusu, albo raczej kupił byś nowe auto, no bo przecież tamto to szmelc.

Taaa jasne cdo auto to przystanek 8 razy lakierowany wiem tobie to nie przeszkadza.

Pewnie, ze nie przeszkadza. Auto jest auto, to nie Jasna Góra, tysiąc lat nie będzie istnieć. Ale póki da się nim bezpiecznie jeździć co mi przeszkadza, ze drzwi były wyklepane i polakierowane ?

Handlarze nie sprowadzaja coraz lepszy aut bo te sie dawno skonczyly
Masz jakies dziwne wizje ... zuplenie oderwane od rzeczywistosci. Handlarze sprowadzaja jak najtsze padla... Dobre auto z Niemiec sa drozsze niz w Polsce wiec kto jest kupi jak tu marze handlarza jeszcze trzeba wlozyc. Wybacz oderwales sie od rzeczywistosci.

Ssiesz te paluchy, łoj ssiesz ....

41 Data: Pa?dziernik 26 2009 23:31:50
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: PSYLO 

Jacek "Plumpi" pisze:

Oryginały to nawet do modeli V8 , 80 , 90 czy 100 , a nawet A8, są o wiele niższe od cen oryginalnych części do Matiza.

Zaintrygowałeś mnie tą tezą. Mógłbyś poprzeć przykładami?

--
PSYLO

42 Data: Pa?dziernik 28 2009 09:30:24
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

PSYLO pisze:

Jacek "Plumpi" pisze:
Oryginały to nawet do modeli V8 , 80 , 90 czy 100 , a nawet A8, są o wiele niższe od cen oryginalnych części do Matiza.

Zaintrygowałeś mnie tą tezą. Mógłbyś poprzeć przykładami?

No ... na zlomowisku sprzedfaja na kilogramy :) nowki sztuki :)
Plumpi troche sie zapedzil ale nie szkodzi my wiemy ze pan Mietek ze Slomczyna nie jedno AUdi rozebral kradzione na czesci.



43 Data: Pa?dziernik 10 2009 16:39:05
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 8 Oct 2009 09:33:02 +0000 (UTC), maryjan napisał(a):

Golodupcom w wyklepanych przystankach na jezdni mowimy NIE.
Wszystkie te szroty nadaja sie na zlomowisko i tam by trafily gdyby nie
smieciarze z Polski

brutalne, ale trochę w tym prawdy jest :(
Polacy jako mało zamożny naród rzeczywiście często skupują złom.
no ale z drugiej strony każdy chce jeździć.

Rzecz w tym, że paradoksalnie im starsze auto, tym mniejsza szansa, żeby to
był szrot.
Natomiast nowsze, tak rzędu 3-6 lat dziwnym trafem miewają różnorakie
przypadłości. A to ABS nie działa, a to 4 ślady zostawia...
Starych aut się po poważnych wypadkach nie naprawia, bo to nieopłacalne. Z
nówkami tak już nie jest.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

45 Data: Pa?dziernik 10 2009 22:08:03
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Sat, 10 Oct 2009 21:54:37 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:

Adam Płaszczyca pisze:
Rzecz w tym, że paradoksalnie im starsze auto, tym mniejsza szansa, żeby to
był szrot.
Natomiast nowsze, tak rzędu 3-6 lat dziwnym trafem miewają różnorakie
przypadłości. A to ABS nie działa, a to 4 ślady zostawia...
Starych aut się po poważnych wypadkach nie naprawia, bo to nieopłacalne. Z
nówkami tak już nie jest.

Alez Adas wszyscy widzieli rdze w twojej Granadzie oprocz Ciebie

Ale wiesz - rdzy bylo niewiele i bez wplywu na jazde :-)

I tu ma calkowita racje - ile rdzy jest kazdy widzi i przybywac bedzie
stosunkowo powoli.
Kupisz "mlode auto", to nie wiadomo po jakich przejsciach.

J.

46 Data: Pa?dziernik 10 2009 22:11:46
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: A 2 

J.F. pisze:
(...)

Ale wiesz - rdzy bylo niewiele i bez wplywu na jazde :-)

Przepiękne :) Zastanawia mnie definicja "niewiele", oraz
"bez wpływu".

I tu ma calkowita racje - ile rdzy jest kazdy widzi i przybywac bedzie
stosunkowo powoli. 

Różnie bywa.

Kupisz "mlode auto", to nie wiadomo po jakich przejsciach.

Ze starym podobnie, a wręcz gorzej.

47 Data: Pa?dziernik 11 2009 00:52:42
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Sat, 10 Oct 2009 22:11:46 +0200,  A 2 wrote:

J.F. pisze:
(...)
Ale wiesz - rdzy bylo niewiele i bez wplywu na jazde :-)
Przepiękne :) Zastanawia mnie definicja "niewiele", oraz
"bez wpływu".

Mozemy policzyc jaki procent calej blachy stanowily wyzarte dziury :-)

A bez wplywu .. jezdzilo tak samo jak bez dziur.

I tu ma calkowita racje - ile rdzy jest kazdy widzi i przybywac bedzie
stosunkowo powoli. 
Różnie bywa.

No coz, kupujesz 15-letnie auto, to nie po to zeby je 10 lat trzymac.

Kupisz "mlode auto", to nie wiadomo po jakich przejsciach.
Ze starym podobnie, a wręcz gorzej.

Wlasnie nie. Albo mialo przejscia dawno temu i widac mimo ich wiele
lat przejezdzilo, albo nie oplacaloby sie go naprawiac.

J.

48 Data: Pa?dziernik 11 2009 02:15:46
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 11 Oct 2009 00:52:42 +0200, J.F. napisał(a):

No coz, kupujesz 15-letnie auto, to nie po to zeby je 10 lat trzymac.

Granadę kupiłem, kiedy miała 18 latek, a trzymałem ją 10 lat. I dalej
jeździ.

Wlasnie nie. Albo mialo przejscia dawno temu i widac mimo ich wiele
lat przejezdzilo, albo nie oplacaloby sie go naprawiac.

Otóż to.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

49 Data: Pa?dziernik 10 2009 23:36:36
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 10 Oct 2009 21:54:37 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Alez Adas wszyscy widzieli rdze w twojej Granadzie oprocz Ciebie
I prosze nie smuc mi tu o "aluminiowym 15 letnim Audi... ktore co z tego
ze tanie jak wlasciciel oszczedza na oponach i czesciach

15 lat temu A4 produkowali/ Bo ja miałem nieprzyjemnosć takie widzieć w
czwartek - hamowanie jednym kołem z blokada tegoż.
Sprawny samochód, nie ma co.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

50 Data: Pa?dziernik 11 2009 00:23:53
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Grejon 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 10 Oct 2009 21:54:37 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Alez Adas wszyscy widzieli rdze w twojej Granadzie oprocz Ciebie
I prosze nie smuc mi tu o "aluminiowym 15 letnim Audi... ktore co z tego ze tanie jak wlasciciel oszczedza na oponach i czesciach

15 lat temu A4 produkowali/ Bo ja miałem nieprzyjemnosć takie widzieć w
czwartek - hamowanie jednym kołem z blokada tegoż.
Sprawny samochód, nie ma co.

No... A4 pierwsze weszło w 94 :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

51 Data: Pa?dziernik 11 2009 02:16:02
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 11 Oct 2009 00:23:53 +0200, Grejon napisał(a):

15 lat temu A4 produkowali/ Bo ja miałem nieprzyjemnosć takie widzieć w
czwartek - hamowanie jednym kołem z blokada tegoż.
Sprawny samochód, nie ma co.

No... A4 pierwsze weszło w 94 :)

Quattro? ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

52 Data: Pa?dziernik 10 2009 16:36:56
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 08 Oct 2009 10:06:25 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Golodupcom w wyklepanych przystankach na jezdni mowimy NIE.

Mówisz sam sobie nie?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

54 Data: Pa?dziernik 10 2009 23:37:26
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 10 Oct 2009 21:55:11 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Mówisz sam sobie nie?

Taaa moj ty wielbicielu rdzy i szrotu z XXwieku

Jako ten 'szrot' przechodził bez problemu przeglądy techniczne. Zas Twój
szrocik z ilu jest składany?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Pa?dziernik 07 2009 12:06:09
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Grejon 

Jan Strybyszewski pisze:

Tak wiemy Granada jest najlepsza ale ... dwie sie Adasiowi rozsypaly po row zwiedzaly. Oczywiscie wiemy ze to nie wina ABS i ESP tylko umiejetnosci Adasia a ze byl czterosladem nie wazne byl za 3tys. (druga gratis na czesci). Uzywanie XX wiecznych  samochodow powinno byc karane jak zabojstwo.

To donieś na moich rodziców. Podać adres?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

56 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:50:27
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 07 Oct 2009 12:06:09 +0200, Grejon napisał(a):


To donieś na moich rodziców. Podać adres?

Spokojnie, Jasiu 'mampunto' Strybyszewski ma po prostu kompleksy ;) Tak to
jest, jak się pracuje w firemce spod szyldu PKP ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

57 Data: Pa?dziernik 08 2009 10:07:43
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Jan Strybyszewski 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Wed, 07 Oct 2009 12:06:09 +0200, Grejon napisał(a):

To donieś na moich rodziców. Podać adres?

Spokojnie, Jasiu 'mampunto' Strybyszewski ma po prostu kompleksy ;) Tak to
jest, jak się pracuje w firemce spod szyldu PKP ;)

Adas nie kompromituj sie juz wiecej. Punta nie mam od 4 lat. A jezdzenie szmelcami powinno byc zakazane moj ty wdrazaczu na bezrobociu z IBM w 23 letniej Sierrze


58 Data: Pa?dziernik 10 2009 16:41:09
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 08 Oct 2009 10:07:43 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Spokojnie, Jasiu 'mampunto' Strybyszewski ma po prostu kompleksy ;) Tak to
jest, jak się pracuje w firemce spod szyldu PKP ;)

Adas nie kompromituj sie juz wiecej. Punta nie mam od 4 lat. A jezdzenie
szmelcami powinno byc zakazane moj ty wdrazaczu na bezrobociu z IBM w 23
letniej Sierrze

No masz teraz kolejny przystanek. I cóż, jaka firma, tacy pracownicy -
pekape - gównem jedzie ;)
Na bezrobociu nie jestem, sierra ma całe 17 lat, a Ciebie nie stać na RWD
które jeździ, bo byś popuścił w spodnie od nadmiaru mocy i dlatego
dorabiasz ideologię.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

60 Data: Pa?dziernik 10 2009 23:38:59
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 10 Oct 2009 21:56:29 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Szkoda ze jestes durniem ,,, ale fajnie ze juz wywalili cie z roboty w
Warszawie przynajmniej twoj smietnik tu nie  jedzi/

Na szczęście nei jestem, z roboty mnie nie wywalili... Cóż, jednak jakie
pekape, tacy pracownicy. Firma gówniana, ludzie też.

Na bezrobociu nie jestem, sierra ma całe 17 lat, a Ciebie nie stać na RWD
które jeździ, bo byś popuścił w spodnie od nadmiaru mocy i dlatego
dorabiasz ideologię.
Buhahah kup se Poloneza i przestan juz klepac ten szrot

Musiałbym się z Tobą na głowę zamienić.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

61 Data: Pa?dziernik 11 2009 00:04:01
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 10 Oct 2009 21:56:29 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Szkoda ze jestes durniem ,,, ale fajnie ze juz wywalili cie z roboty w Warszawie przynajmniej twoj smietnik tu nie  jedzi/

Na szczęście nei jestem, z roboty mnie nie wywalili... Cóż, jednak jakie
pekape, tacy pracownicy. Firma gówniana, ludzie też.

Raczej: jacy pracownicy pekapu, taki wizerunek i działalność firmy. Kibel i tyle. I nie mam na myśli EN57 bynajmniej.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

62 Data: Pa?dziernik 06 2009 22:09:44
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Marcin Jan 

Scyzoryk pisze:

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)



jeździłem felicją 1.3 swojego czasu to była flota u mojego byłego pracodawcy. Do dziś jedna jeszcze jeździ cca 350 tys km :).
Naprawy dość tanie i części również - najczęściej padał regulator napięcia ale to dość tania usterka. Rdzewiejąca tylna klapa, rdza w okolicy przedniej szyby to standard. Silnik palił jakieś 7-8 litrów, jako zaleta do szybko się nagrzewa w zimie przez co extra wydajne ogrzewanie. Z braków to brak lewego podnóżka nie ma gdzie oprzeć stopy, koszmarny jak na takie auto promień skrętu, no i koszmarny plastik w środku. wiem wiem auta za 3 kafle nie kupuje się dla wyglądu :).
W polskich warunkach jest szansa na kupno od pierwszego właściciela.
widziałem taką ostatnio choć ciut przekracza budżet bo 6.300 ale z silnikiem 1.6 + wspomagania więc taka lepsze wersja.

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"

63 Data: Pa?dziernik 07 2009 06:58:52
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: kml 


Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości

jeździłem felicją 1.3 swojego czasu to była flota u mojego byłego pracodawcy. Do dziś jedna jeszcze jeździ cca 350 tys km :).

Mieliśmy kiedyś taką fele, nówkę z salonu coś koło 97 właśnie i powiem jedno: nigdy wcześniej ani później nie jeździłem bardziej wiotkim samochodem. Dosłownie czuć było jak się buda przegina. Założenie rozpory za 50 pln nieprawdopodobnie poprawiło odczucia w czasie jazdy. Po tylu latach to nie wiem czy to jest szczęśliwy pomysł ten samochód.


--
pozdrawiam
kml

64 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:26:07
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: krzysiek82 

kml pisze:

Mieliśmy kiedyś taką fele, nówkę z salonu coś koło 97 właśnie i powiem jedno: nigdy wcześniej ani później nie jeździłem bardziej wiotkim samochodem. Dosłownie czuć było jak się buda przegina. Założenie rozpory za 50 pln nieprawdopodobnie poprawiło odczucia w czasie jazdy. Po tylu latach to nie wiem czy to jest szczęśliwy pomysł ten samochód.



Fakty buda pracuje, producent zaczął nawet rozpórki fabrycznie zakładać, żeby szyba nie trzaskała.

--
krzysiek82

65 Data: Pa?dziernik 06 2009 22:21:33
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: venioo 

Scyzoryk pisze:

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)


Pug 106 - za 5k dostaniesz MkII z airbagiem i elektr. szybyami :)

Jakieś inne pomysły?


Granada...

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)



To granada odpada ;)

--
venioo
Mondeo MkI 1.8 16V Sedan śnieżnobiały +LPG +PMS
Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS
Peugeot 106 1.0i

66 Data: Pa?dziernik 07 2009 09:52:48
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Scyzoryk 


Pug 106 - za 5k dostaniesz MkII z airbagiem i elektr. szybyami :)

może i nie głupi pomysł. Z małych francuzów za tą kasę łapie się również
Clio, Twingo i Saxo. Co z tej czwórki bedzie najsensowniejsze? Bedzie
alternatywa dla DU :)


--
Pozdr
Scyzoryk

67 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:29:19
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: krzysiek82 

Scyzoryk pisze:

Pug 106 - za 5k dostaniesz MkII z airbagiem i elektr. szybyami :)

może i nie głupi pomysł. Z małych francuzów za tą kasę łapie się również Clio, Twingo i Saxo. Co z tej czwórki bedzie najsensowniejsze? Bedzie alternatywa dla DU :)


zdecydowanie moim zdaniem saxo lub peugeot 106, clio ma kolega, rocznik 2000 od nowości bez żadnych dzwonów, ruda już na niego weszła dosyć mocno. Pługi korodują ale już zdecydowanie mniej i zwykle jeśli jakaś ruda jest to dlatego, że auto walone. Ostatnio oglądałem pługa 605 spore auto bardzo ładne moim zdaniem. Facet cenił 5tyś, na oko fajny pomyśl może o czymś takim.

--
krzysiek82

68 Data: Pa?dziernik 07 2009 19:39:22
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: venioo 

Scyzoryk pisze:

Pug 106 - za 5k dostaniesz MkII z airbagiem i elektr. szybyami :)

może i nie głupi pomysł. Z małych francuzów za tą kasę łapie się również Clio, Twingo i Saxo. Co z tej czwórki bedzie najsensowniejsze? Bedzie alternatywa dla DU :)



Saxo albo Pug106. Z tym, ze jak dla zony samochodu szukalismy, to saxo z pelnym wyposazeniem z sensownego rocznika za 5k bedzie ciezko dostac, a Puga 106 nam sie udalo znalezc w miare szybko bardzo ladnego :)

--
venioo
Mondeo MkI 1.8 16V Sedan śnieżnobiały +LPG +PMS
Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS
Peugeot 106 1.0i

69 Data: Pa?dziernik 06 2009 22:37:15
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


-- Pozdr
Scyzoryk
Almera n16

    Polo 1.4D w bdb stanie.

PZDr
Adam

70 Data: Pa?dziernik 07 2009 00:44:10
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: złoty 

Adam Szewczak pisze:


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości
Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


-- Pozdr
Scyzoryk
Almera n16

   Polo 1.4D w bdb stanie.


....a ja sie nie zgodze. Unikaj diesli w tej cenie (no chyba, ze masz pewnosc co do ich stanu). Jesli juz - to benzynowe Polo. Aczkolwiek - choc nigdy nie mialem - wolalbym rozgladac sie za espero w tej cenie. Jest wieksza szansa na trafienie w  dobrym stanie za te nieduze pieniazki...

pzdr
A.

71 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:17:42
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "złoty"  napisał w wiadomości

Adam Szewczak pisze:

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości
Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


-- Pozdr
Scyzoryk
Almera n16

   Polo 1.4D w bdb stanie.


...a ja sie nie zgodze. Unikaj diesli w tej cenie (no chyba, ze masz pewnosc co do ich stanu). Jesli juz - to benzynowe Polo. Aczkolwiek - choc nigdy nie mialem - wolalbym rozgladac sie za espero w tej cenie. Jest wieksza szansa na trafienie w  dobrym stanie za te nieduze pieniazki...

pzdr
A.

    Ja nie mialem pewnosci, ot pojechalem i kupilem. Fakt ze zaplacilem 4500 (duzo) ale sie oplacalo.

PZDr
adam

72 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:30:06
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: krzysiek82 

Adam Szewczak pisze:

   Polo 1.4D w bdb stanie.

PZDr
Adam

polo 1.4 raczej nie może być w bardzo dobrym stanie z racji wieku :) no chyba, że stało te wszystkie lata.

--
krzysiek82

73 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:16:15
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Adam Szewczak pisze:

   Polo 1.4D w bdb stanie.

PZDr
Adam

polo 1.4 raczej nie może być w bardzo dobrym stanie z racji wieku :) no chyba, że stało te wszystkie lata.

-- krzysiek82

    Moj ma 17 lat i nie boje sie nim pojechac gdzis za granice. Albo w ogole na dluzszy wypad ;)

PZDr
Adam

74 Data: Pa?dziernik 07 2009 22:37:39
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: J.F. 

On Wed, 7 Oct 2009 20:16:15 +0200,  Adam Szewczak wrote:

   Moj ma 17 lat i nie boje sie nim pojechac gdzis za granice. Albo w ogole
na dluzszy wypad ;)

A czego tu sie bac, najwyzej zostawi sie w rowie i kupi drugi, nowszy
:-)

J.

75 Data: Pa?dziernik 07 2009 11:14:45
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "Adam Szewczak"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał
kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako
tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam
Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości
CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


--
Pozdr
Scyzoryk
Almera n16

   Polo 1.4D w bdb stanie.

chętnie. znajdziesz mi w tej cenie w dobrym stanie?
wystarczy by blacha byla ok i silnik. zawieszenie sobie zrobie.;)



--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] DresVAGEN golf III oklejony, zagazowany;)

76 Data: Pa?dziernik 06 2009 22:53:58
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: tuMEk 

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


-- Pozdr
Scyzoryk
Almera n16


jezdzilem i mialem fele i espero. nexie ma moj tata. tak wiec znam te trzy modele z wlasnej praktyki. z tej trojki wybralbym espero 1.5 z LPG z malym "ale" chodzi o korozje progow, drzwi i pod zderzakiem. Najwygodniejsze z nich i najbardziej wypasione. mialem 1997 wersje koreanska , palila max 11L na instalacji 2 gen. Nexia to klasa nizej [ odczuwalnie] . felka to poprostu dobry ale kosztowny w naprawach woz drabiniasty na drewnianych kolach. w sepero byla w tych latach samowolka i byly rozne modele , wybieraj bez klimy [ i tak do dupy, mechaniczna i droga ] ale ze wspomaganiem kierownicy.czesci bardzo tanie , na allegro juz wogole taniocha.

--
pozdro
tumek

77 Data: Pa?dziernik 07 2009 00:53:05
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: złoty 

Scyzoryk pisze:

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)



...mysle, ze rocznik jest niewazny. Szukalbym Espero w dobym stanie (mocno niedoceniane wg mnie auto co oznacza..ze tanie w zakupie). Ewentualnie poszukalbym Tipo/Tempra z LPG (rowniez niedoceniane a przyzwoite i w nieduzej cenie. Co wazniejsze - b. wygodne!!!! No i - latwe w naprawach/eksploatacji. O wynalazkach epokowych - choc niedocenianych - typu wymienne tylne blotniki nie wspomne ;) ).

pzdr
A.

78 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:44:49
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: AL 

Scyzoryk pisze:

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


zona sie lamie czy sprzedawac swojego ax 1.5D.

dostala od tescia duzo mlodszego matiza, ale wiadomo co matiz:

wady matiza:
- pali 6l miast 4l w ax (at przy jazdch zony sprawia, ze ax jest 100pln/mc tansze w samym paliwie)
- matiz ma dwa razy mniejszy bagaznik niz ax
- jest dyzo mniej wygodny niz ax
- matiz jest wolniejszy i slabszy na drodze niz ax

zalety matiza:
- ma elektryke, baaaardzo maly przebieg i mlodosc


no i sie lamie kobiecina od 2-3 miesiecy
(w tym przypadku stwierdzilem, ze nie bede podpowiadal - bo ja bym sprzedal matiza, ale mnie rodzina zony zlinczuje ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

79 Data: Pa?dziernik 07 2009 11:17:22
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

Scyzoryk pisze:
Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał
kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako
tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam
Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości
CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


zona sie lamie czy sprzedawac swojego ax 1.5D.

dostala od tescia duzo mlodszego matiza, ale wiadomo co matiz:


Adam,
pamietaj o mnie jak by sie zlamala;) jestem z gliwic, wie.c....
daj znac na prv. gdyby co.



--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] DresVAGEN golf III oklejony, zagazowany;)

80 Data: Pa?dziernik 07 2009 12:31:57
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: AL 

Bartek pisze:

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości
Scyzoryk pisze:
Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


zona sie lamie czy sprzedawac swojego ax 1.5D.

dostala od tescia duzo mlodszego matiza, ale wiadomo co matiz:


Adam,
pamietaj o mnie jak by sie zlamala;) jestem z gliwic, wie.c....
daj znac na prv. gdyby co.



no to wyslalem i wrocilo :/

--
pozdr
Adam (AL)
TG

81 Data: Pa?dziernik 07 2009 12:58:15
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Bartek 

dUżytkownik "AL"  napisał w wiadomości

Bartek pisze:
Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

Scyzoryk pisze:
Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę
musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to
zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako
pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie
kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

PS: Sierra, wiem. Ale wolałbym coś młodszego ;)


zona sie lamie czy sprzedawac swojego ax 1.5D.

dostala od tescia duzo mlodszego matiza, ale wiadomo co matiz:


Adam,
pamietaj o mnie jak by sie zlamala;) jestem z gliwic, wie.c....
daj znac na prv. gdyby co.



no to wyslalem i wrocilo :/

a na antyspam uwazal?

heavy_ malpa i domena j/w;)

--
Pozdrawiam, Bartek

82 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:46:56
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Scyzoryk 


sprzedal matiza, ale mnie rodzina zony zlinczuje ;)

przeslij jakieś info o tym wynalazku :)

Podstawowe dane, może jakis zdjęcie i cenę :)

Dzięki


--
Pozdr
Scyzoryk

83 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:47:50
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Scyzoryk 


Podstawowe dane, może jakis zdjęcie i cenę :)

o ax oczywiscie, nie o matizie


--
Pozdr
Scyzoryk

84 Data: Pa?dziernik 07 2009 11:20:39
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał
kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako
tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam
Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości
CC ale wolałbym nie :)

jesli masz tym jezdzic sam, na krodkiej trasie, ma byc male i wogole, to
saxo, 106, AX.
jesli... chcial bys czasem zabrac cos wiecej, to sierra. tylko nie jest
latwo znalesc cos fajnego.

ja bym szukal sierry, bo okazac sie moze, że jednak spedzisz w tym aucie
wiecej nieco czasu. :-)



--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] DresVAGEN golf III oklejony, zagazowany;)

85 Data: Pa?dziernik 07 2009 17:19:39
Temat: Re: jakie autko za ok 3-5tys :)
Autor: huri_khan 

Scyzoryk pisze:

Sporo ostatnio takich tematów to i ja napisze. Może niedługo będę musiał kupic drugie super tanie autko. Chciałbym żeby nie był to zabytek i jako tako woził lokalnie dupę do pracy. W tym momencie jako pomysły mam Felicie, Nexie i Espero. Wszystkie ok 97r. Ewentualnie kurduple wielkości CC ale wolałbym nie :)

Jakieś inne pomysły?

Clio
Fiesta
Felicia
Ibiza

Tylko nie patrz na lakier a na progi czy jeszcze są ;)

--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Astra G '1,6 16V] [opel24.com]

jakie autko za ok 3-5tys :)



Grupy dyskusyjne