jazda na luzie a hamowanie silnikiem
1 | Data: Styczen 02 2009 19:16:36 |
Temat: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | |
Autor: Pawcio | 1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy 2 |
Data: Styczen 02 2009 19:21:10 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: bartekk | On Fri, 02 Jan 2009 19:16:36 +0100, Pawcio wrote: 1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy Zle myslales. Uzyj google. Tam juz to wszystko bylo. Nie ma sensu powtarzac co tydzien tych samych oczywistych prawd. -- Pozdrawiam 3 |
Data: Styczen 02 2009 19:00:02 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Niebieska Wiewiórka | Pawcio pisze: 1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy Prawda jest taka, że jadÄ c na luzie spalamy tyle co stojÄ c na luzie, czyli b. mało. 2. slyszalem ze hamujac silnikiem doplyw paliwa jest calkowicie odcinany Zasadniczo jest to prawda, ale bywajÄ odstÄpstwa. -- Niebieska Wiewiórka z nadnaturalnej wielkoĹci mÄskimi genitaliami 4 |
Data: Styczen 02 2009 19:54:45 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 2 Jan 2009 19:16:36 +0100, Pawcio napisał(a): 1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy Spalasz mało paliwa. 2. slyszalem ze hamujac silnikiem doplyw paliwa jest calkowicie odcinany Zależy od układu zasilania, w większości wtryskowych istotnie, jest odcinany. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 5 |
Data: Styczen 02 2009 20:35:44 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic | 2. slyszalem ze hamujac silnikiem doplyw paliwa jest calkowicie odcinany W których wtryskowych nie jest odcinane? 6 |
Data: Styczen 02 2009 19:44:10 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Niebieska Wiewiórka | Boombastic pisze: W których wtryskowych nie jest odcinane? Chyba w wiÄkszoĹci jak obroty za bardzo spadnÄ . -- Niebieska Wiewiórka z nadnaturalnej wielkoĹci mÄskimi genitaliami 7 |
Data: Styczen 02 2009 21:01:49 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Grzegorz Prędki | Boombastic pisze: 2. slyszalem ze hamujac silnikiem doplyw paliwa jest calkowicie odcinany Ktos kiedys pisal, ze w omedze 3,2 nie jest calkowicie odcinany zeby zapobiec zablokowaniu tylnich kol na sliskich nawierzchniach. 8 |
Data: Styczen 02 2009 21:26:34 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: DoQ | Grzegorz Prędki pisze: W których wtryskowych nie jest odcinane?Ktos kiedys pisal, ze w omedze 3,2 nie jest calkowicie odcinany zeby zapobiec zablokowaniu tylnich kol na sliskich nawierzchniach. To troche bez sensu, no chyba ze na I czy IIb. Pozdrawiam Pawel 9 |
Data: Styczen 03 2009 16:11:09 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Myjk | DoQ napisać: To troche bez sensu, no chyba ze na I czy IIb. Co za różnica który bieg, liczą się obroty... -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 10 |
Data: Styczen 03 2009 15:27:18 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 03.01.2009 Myjk napisał/a: DoQ napisać: Pewnie że nie ma znaczenia, bo odcięcie jest do 1500-2k, później paliwo jest podawane. Więc jak ma toto zablokować koła jak silnik ma nadal 1500rpm? No i czym wyższy bieg tym przecież łatwiej napędzić silnik kołami (w hamowaniu silnikiem). Sam zimą praktycznie przed każdym skrzyżowaniem hamuję silnikiem, jest to bardziej kontrolowane niż hamulcem nawet z abs. Nie mówiąc o jeździe w terenie gdzie bez tego się w ogóle nie da. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 11 |
Data: Styczen 03 2009 22:24:22 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: DoQ | Myjk pisze: DoQ napisać: Hamujesz silnikiem w kolejnosci II->III->IV->V bieg czy moze jednak odwrotnie? Samochod zaparkowany zostawiasz na I/wstecznym czy na V? Pozdrawiam Pawel 12 |
Data: Styczen 03 2009 22:44:58 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Myjk | DoQ napisać: Hamujesz silnikiem w kolejnosci II->III->IV->V Czy to pytanie podchwytliwe? :P Samochod zaparkowany zostawiasz na I/wstecznym czy na V? To też jest pytanie podchwytliwe? Zostawiam na ręcznym. Chyba, że występują dodatkowe, niekorzystne warunki - wtedy podejmuję odpowiednie kroki, włączając w to odpowiednie ustawienie kół sterujących. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 13 |
Data: Styczen 03 2009 22:52:11 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: DoQ | Myjk pisze: Hamujesz silnikiem w kolejnosci II->III->IV->V bieg czy moze jednak odwrotnie?Czy to pytanie podchwytliwe? :P Nie jest to podchwytliwe pytanie. Po prostu nawet przy obrotach = 0 wysoki bieg bedzie "generowal" swoim przelozeniem duzo mniejszy opor niz niski. Poza tym podanie niewielkiej ilosci paliwa (dawki podtrzymujacej bieg jalowy) przy ostrym hamowaniu silnikiem nic nie daje, a samo odciecie przewaznie nie jest 0-1 tylko delikatnie stopniowane. Pozdrawiam Pawel 14 |
Data: Styczen 04 2009 21:09:30 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Grzegorz Prędki pisze: Na każdym biegu powyżej jakieś tam prędkości - 100 albo 120km/h. Wraz z silnikiem ten zwyczaj odziedziczyła też Vectra C. 15 |
Data: Styczen 04 2009 21:57:25 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: To troche bez sensu, no chyba ze na I czy IIb.Na każdym biegu powyżej jakieś tam prędkości - 100 albo 120km/h. No to tym bardziej jakis nonsens. Pozdrawiam Pawel 16 |
Data: Styczen 02 2009 21:00:40 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 2 Jan 2009 20:35:44 +0100, Boombastic napisał(a): Zależy od układu zasilania, w większości wtryskowych istotnie, jest W K-Jetroniku na przykład. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 17 |
Data: Styczen 02 2009 21:33:44 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic |
Dnia Fri, 2 Jan 2009 20:35:44 +0100, Boombastic napisał(a): Zapomniałem że niektórzy lubują się zabytkami. 18 |
Data: Styczen 02 2009 21:44:44 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Mumin | Boombastic pisze: 2. slyszalem ze hamujac silnikiem doplyw paliwa jest calkowicie odcinany A czy to prawda, że przy ASB nie jest odcinany dopływ paliwa po puszczeniu gazu? -- Pozdrawiam, Mumin 19 |
Data: Styczen 02 2009 21:55:34 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic | A czy to prawda, że przy ASB nie jest odcinany dopływ paliwa po puszczeniu gazu? Nieprawda. Siła hamująca jest o wiele mniejsza, ale jest (nie ma czegoś takiego typu wolne koło), więc paliwo jest odcinane. Jedynie ze względu na większy poślizg szybciej jest podawane paliwo. 20 |
Data: Styczen 02 2009 22:27:50 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Mumin | Boombastic pisze: Nieprawda. Siła hamująca jest o wiele mniejsza, ale jest (nie ma czegoś takiego typu wolne koło), więc paliwo jest odcinane. Jedynie ze względu na większy poślizg szybciej jest podawane paliwo. Możesz rozwinąć to ostatnie zdanie? Bo nie bardzo rozumiem. -- Pozdrawiam, Mumin 21 |
Data: Styczen 02 2009 22:40:43 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic |
Boombastic pisze: Jedziesz z dużą prędkością obrotową silnika, puszczasz pedał gazu i auto hamuje silnikiem. W manualu nie masz poślizgu pomiędzy skrzynią i silnikiem, więc obroty są dokładnie te same. W automacie planetarnym masz poślizg, więc obroty silnika spadają szybciej niż skrzyni (u mnie to jest jakieś niecałe 1000 rpm poślizgu) i szybciej jest podawane znowu paliwo do silnika. 22 |
Data: Styczen 02 2009 22:22:23 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 02 Jan 2009 21:44:44 +0100, Mumin napisał(a):
zależy jaka ASB, w tych nowoczesnych, gdzie można hamować silnikiem - jest najczęściej odcięcie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 23 |
Data: Styczen 02 2009 22:29:25 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Mumin | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Fri, 02 Jan 2009 21:44:44 +0100, Mumin napisał(a): A w tradycyjnych planetarnych? -- Pozdrawiam, Mumin 24 |
Data: Styczen 02 2009 23:01:45 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 02 Jan 2009 22:29:25 +0100, Mumin napisał(a): zależy jaka ASB, w tych nowoczesnych, gdzie można hamować silnikiem - jestA w tradycyjnych planetarnych? A to różnie, jednak jego sens jest niewielki - po puszczeniu gazu silnik sam schodzi na niskie obroty, funkcjonalność odcięcia zatem byłaby zerowa. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Styczen 02 2009 23:05:43 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic |
Dnia Fri, 02 Jan 2009 22:29:25 +0100, Mumin napisał(a): Bzdura. 26 |
Data: Styczen 02 2009 23:36:44 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 2 Jan 2009 23:05:43 +0100, Boombastic napisał(a): A to różnie, jednak jego sens jest niewielki - po puszczeniu gazu silnik Co jest bzdura, anonimku? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 27 |
Data: Styczen 03 2009 09:30:07 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic |
Dnia Fri, 2 Jan 2009 23:05:43 +0100, Boombastic napisał(a): Nie potrafisz czytać? 28 |
Data: Styczen 03 2009 12:57:34 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 3 Jan 2009 09:30:07 +0100, Boombastic napisał(a): A to różnie, jednak jego sens jest niewielki - po puszczeniu gazu silnik Ok, czyli Twoja wypowiedź, to bzdura. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 29 |
Data: Styczen 03 2009 15:40:59 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic |
Dnia Sat, 3 Jan 2009 09:30:07 +0100, Boombastic napisał(a): Acha. Jak zwykle w dupie byłeś gówno widziałeś i sprzedajesz swoje "mądrości" na grupach. 30 |
Data: Styczen 04 2009 01:02:42 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 3 Jan 2009 15:40:59 +0100, Boombastic napisał(a): Acha. Jak zwykle w dupie byłeś gówno widziałeś i sprzedajesz swojeA to różnie, jednak jego sens jest niewielki - po puszczeniu gazu Skoro twierdzisz, że moja wypowiedź to bzdura, to uzasadnij jej bzdurnośc. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 31 |
Data: Styczen 04 2009 10:41:20 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic |
Dnia Sat, 3 Jan 2009 15:40:59 +0100, Boombastic napisał(a): To ja poczekam aż ty uzasadnisz swoje wcześniejsze zarzuty o moim kłamstwie z innego watku. 32 |
Data: Styczen 03 2009 11:01:15 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Brzezi | pią, 02 sty 2009 o 23:01 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a): A to różnie, jednak jego sens jest niewielki - po puszczeniu gazu silnikzależy jaka ASB, w tych nowoczesnych, gdzie można hamować silnikiem - jestA w tradycyjnych planetarnych? Tez potwierdzam ze to bzdura,chybaze ja mam jakas popsuta planetarke :) Adamie uaktualnij swoja wiedze na temat planetarek troche nowszych niz Twoja sierra czy granada... bo potem robisz ludziom metlik w glowie... Te nowsze maja blokade, ktora zupelnie niweluje poslizg, i hamowanie silnikiem jest takie, albo niewiele gorsze jak w manualu... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ The fact that it works is immaterial. ] [ Ekg: #3781111 ][ -- L. Ogborn ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 33 |
Data: Styczen 03 2009 12:58:06 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 3 Jan 2009 11:01:15 +0100, Brzezi napisał(a): Tez potwierdzam ze to bzdura,chybaze ja mam jakas popsuta planetarke :) I działa ta blokada na ostatnim biegu... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 34 |
Data: Styczen 03 2009 13:22:32 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 03.01.2009 Adam Płaszczyca napisał/a: Dnia Sat, 3 Jan 2009 11:01:15 +0100, Brzezi napisał(a): Chyba na ostatnim to właśnie nie działa. U mnie działa na każdym, poza OD. A zjeżdzałem na hamowaniu silnikiem z dość stromych ścian. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 35 |
Data: Styczen 04 2009 01:03:49 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 3 Jan 2009 13:22:32 +0000 (UTC), Sergiusz Rozanski napisał(a): I działa ta blokada na ostatnim biegu... Lock-up? Na ostatnim. Pytanie, kiedy działa sprzęgło jednokierunkowe. W nowszych skrzyniach ma ono ograniczony poślizg, więc hamowanie silnikiem jest możliwe i wtedy odcięcie ma sens. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 36 |
Data: Styczen 04 2009 10:49:36 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic | Chyba na ostatnim to właśnie nie działa. U mnie działa na każdym, To normalne że się hamuje silnikiem w automacie, ale pewni zwolennicy zabytków zatrzymali się na poziomie lat 70-tych i nie mają pojęcia o późniejszych konstrukcjach i wypisuja bzdury jakoby automat zachowywał sie jak Wartburg z wolnym kołem. 37 |
Data: Styczen 04 2009 13:00:52 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Esen | Boombastic wrote: Chyba na ostatnim to właśnie nie działa. U mnie działa na każdym, Nie wiem, czy to odpowiednia gałąź wątku, ale podczepię tutaj. Wykres na obrazku pokazuje prędkość i zużycie godzinowe silnika połączonego z automatyczną skrzynią biegów podczas próby zużycia paliwa w cyklu miejskim. Dane odczytane z komputera sterującego silnikiem. Prędkość w km/h, zużycie w l/h. Obydwie wartości na tej samej osi, bo to duży silnik i duży pojazd z pełnym obciążeniem. http://img244.imageshack.us/my.php?image=predkosczuzyciegodzinownv6.png -- Sławek 38 |
Data: Styczen 04 2009 17:26:10 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic | Nie wiem, czy to odpowiednia gałąź wątku, ale podczepię tutaj. Jeśli dobrze odczytuję wykres to widać odcinanie paliwa przez silnik i ponowne podawanie paliwa. 39 |
Data: Styczen 04 2009 21:34:02 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Esen | Boombastic wrote:
Z tym, że moment całkowitego odcięcia trwa bardzo krótko. Próbki były pobierane co ok. 0,3 sekundy. -- Sławek 40 |
Data: Styczen 06 2009 12:18:32 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Mikolaj Rydzewski | Esen wrote: Prędkość w km/h, zużycie w l/h. Obydwie wartości na tej samej osi, bo to Co to za pojazd? Autobus? 41 |
Data: Styczen 08 2009 18:51:11 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Esen | Mikolaj Rydzewski wrote: Esen wrote: Tak 42 |
Data: Styczen 04 2009 01:49:18 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Brzezi | sob, 03 sty 2009 o 12:58 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a): Tez potwierdzam ze to bzdura,chybaze ja mam jakas popsuta planetarke :) Z autoamtem jest troche skomplikowana sprwa, bo jezeli z duzej predkosci zwalnia sie, to wtedy obroty maleja proporcjonalne, tylko ze u mnie z najwyzszego biegu(4), na 3 zmienia przy 40kmh, kidy oborty sa juz na poziomie "jalowym", po zmianie na ta 3, obroty zostaja juz jalowe do momentu calkowietego zatrzymania niewiele drgajac przy redukcjach do 2 i 1... wtedy oczywiscie hamowanie silnikiem wystepuje w znikomym stopniu, nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby np. przy ok 100kmh recznie wymusic zredukowanie do 3 czy nawet do 2(na 2 przy 120kmh mam odciecie), potem przy nizszych odpowiednich predkosciach dokonac kolejnych "recznych" redukcji, i zapewniam cie ze efekt hamowania silnikiem jest wtedy jezeli nie identyczny, to niemal identyczny jak w manualu, bo przy takiej redukcji przy 100kmh na 2, obroty podkrecaja sie do 5krmp Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 01:43:05 up 33 days, 1:32, 4 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.53, 0.43, 0.36 ] 43 |
Data: Styczen 02 2009 21:09:54 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Szczepan | Zależy od układu zasilania, w większości wtryskowych istotnie, jest w nowszych gaznikach juz bylo odcinanie ! 44 |
Data: Styczen 02 2009 21:51:23 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: kovalek |
Zależy od układu zasilania, w większości wtryskowych istotnie, jest A jak to wygląda w gaźniku? Wiem iż były gażniki które odcinały paliwo przy jeździe bez gazdu na biegu. W jakich autach to stosowano i na jakiej zasadzie działało. Co sterowało dawką paliwa jak obroty spadły już zbyt nisko? W Fiescie z 90 roku gaźnik chyba nie ma takich cudów i jazda na luzie jest ekonomiczniejsza (nie mylić z bezpieczeństwem) -- pozdrawiam Leszek Kowalski 45 |
Data: Styczen 02 2009 22:25:50 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 2 Jan 2009 21:51:23 +0100, kovalek napisał(a): A jak to wygląda w gaźniku? Wiem iż były gażniki które odcinały paliwo przy Układem wykonawczym był elektromagnes który sterował zaworem odcinającym paliwo podawane do dysz(y), a sterowany był najczęściej prosta elektroniką, która odcinała paliwo jeśli pedał gazu był puszczony, a silnik miał obroty większe niż jakieś ustalone. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 46 |
Data: Styczen 02 2009 22:42:35 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: kovalek |
Układem wykonawczym był elektromagnes który sterował zaworem odcinającym A w jakich autach i od którego roku było to stosowane? -- pozdrawiam Leszek Kowalski 47 |
Data: Styczen 02 2009 23:02:49 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:42:35 +0100, kovalek napisał(a):
IIRC, to na przykład w Poldku, oraz w Sierrach DOHC gaźnikowych, w tych ostatnich to lata 1990-1992. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 48 |
Data: Styczen 02 2009 21:17:15 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, 1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy Temat był poruszany kilkukrotnie, poszukaj w archiwum. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 49 |
Data: Styczen 03 2009 11:52:57 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy bardzo malo paliwa (tyle ile stojac z wlaczonym silnikiem). Gdzies czytalem ze spalamy jednak niewiele mniej paliwa niz jadac normalnie. Jaka jest prawda? Jeśli tego typu oszczędności są dla Ciebie istotne, to kup sobie rower. (temat już wałkowany) -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 50 |
Data: Styczen 03 2009 11:55:20 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Brzezi | sob, 03 sty 2009 o 11:52 GMT, Wiesiaczek napisał(a): Jeśli tego typu oszczędności są dla Ciebie istotne, to kup sobie rower. Stosujac odpowiednie praktyki w ruchu miejskim(nie w korkach, tylko w plynnej jezdzie na swiatlach, skrzyzowaniach itp), mozna dosc znacznie ograniczyc spalanie,u mnie jest to w okolicach 20% Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 51 |
Data: Styczen 03 2009 12:14:08 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: sendilkelm | Brzezi pisze: Stosujac odpowiednie praktyki w ruchu miejskim(nie w korkach, tylko w Ograniczając spalanie w mieście (swojego auta) równocześnie zmniejszasz przepustowość skrzyżowań... Skręca mnie, jak widzę "oszczędnego", który na luzie kula się do świateł, bo oszczędzi paliwo i stać nie będzie musiał. A to, że kilka samochodów za nim nie zdąży na "zielonym", to go g*** obchodzi... -- sendilkelm 52 |
Data: Styczen 03 2009 12:49:24 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: karbar | Skręca mnie, jak widzę "oszczędnego", który na luzie kula się do świateł, bo oszczędzi paliwo i stać nie będzie musiał. A to, że kilka samochodów za nim nie zdąży na "zielonym", to go g*** obchodzi... Jak się zatrzyma na czerwonym to ci z tyłu i tak nie zdążą - w końcu zanim każdy zauważy, że może jechać, znajdzie jedynkę i ruszy minie pół wieku. Jak wszyscy jadą wolno, to nie będą później musieli ruszać, bo jada...co z tego, że wolno? pozdrawiam karbar -- [wro][Leniwa MuShellka], gg:2240510 rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL auto: Ford Escort 1,6 16v foto: http://picasaweb.google.pl/karbar.mtb 53 |
Data: Styczen 03 2009 14:42:20 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Skręca mnie, jak widzę "oszczędnego", który na luzie kula się do świateł, bo oszczędzi paliwo i stać nie będzie musiał. A to, że kilka samochodów za nim nie zdąży na "zielonym", to go g*** obchodzi... Ano to z tego, że jak światło się zmieni na zielone, to zamiast 20m do świateł to ma mam 200 m, i nie ma sposobu, żebym zdążył. Dlatego wjeżdżam czasami przed takiego debila i czasem go trochę przyblokuję - ja sobie odreaguję a za to tamten o mało się nie zesra z wściekłości, bo mu cała oszczędnościowa kalkulacja bierze w łeb :) -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 54 |
Data: Styczen 03 2009 17:22:33 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Ano to z tego, że jak światło się zmieni na zielone, to zamiast 20m do świateł to ma mam 200 m, i nie ma sposobu, żebym zdążył. I przez takich debili musimy zatrzymywać się przed każdymi światłami. Piotr 55 |
Data: Styczen 03 2009 17:28:29 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Piotrek | I przez takich debili musimy zatrzymywać się przed każdymi światłami. jego nick dosc dobrze pokazuje styl bycia wiec czego sie spodziewasz? :) poczytaj pare jego postow i zobaczysz ze poziom jego wypowiedzi to dno :) -- pzdr piotrek 56 |
Data: Styczen 03 2009 17:38:31 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Massai | Uncle Pete wrote: > Ano to z tego, że jak światło się zmieni na zielone, to zamiast 20m Dotaczający się na luzie czy hamujący silnikiem przed światłami to problem w większych miastach. On się wolno toczy do następnych świateł, za nim tworzy się kolejka samochodów i dupa, ci co mogliby na poprzednich światłach ruszyć i przejechać - nie przejadą, bo temu z przodu się nie spieszy. -- Pozdro Massai 57 |
Data: Styczen 03 2009 19:22:44 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Dotaczający się na luzie czy hamujący silnikiem przed światłami to Temu z przodu akurat się spieszy - chce dojechać do świateł tak, aby na nich się nie zatrzymywać. Jeśli dojedzie te 5 sekund wcześniej, to się zatrzyma i będzie potrzebował więcej czasu na ruszenie. Samochody za nim, które mogłyby przejechać bez zatrzymania, też będą musiały się zatrzymać. Więc przejedzie przez światła z reguły później, niż kiedy ostro hamował by przed nimi. A na następnych światłach, jak się ma szczęście, trafi się na zieloną falę... Mówiąc na marginesie, dlatego nie cierpię na ulicach z dużą ilością świeteł kowbojów, rozpędzających się do setki, ponieważ psują zieloną falę (tam, gdzie ona oczywiście jest). Piotr 58 |
Data: Styczen 03 2009 20:59:02 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Dotaczający się na luzie czy hamujący silnikiem przed światłami to Pierwszy może sobie jechać jak chce, ale jadący za nim musi brandzlować gazem i hamulcem, bo nie każdy samochód toczy się tak samo. Przyhamuję to tamten odtoczy się na dwadzieścia metrów, więć muszę utrzymywać dokładnie taką prędkość jak poprzednik. No to hamuję, przyspieszam, hamuję, przyspieszam.... Do dupy z takimi "filozofami". Nawet jak jadę sąsiednim pasem, to nachodzi mnie ochota wjechać przed takiego filozofa :) Niech i jego trochę krew zaleje, co, nie ukrywam, świetnie mnie odpręża :D -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 59 |
Data: Styczen 03 2009 21:27:26 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Do dupy z takimi "filozofami". Nawet jak jadę sąsiednim pasem, to nachodzi mnie ochota wjechać przed takiego filozofa :) Mnie tak łatwo krew nie zalewa, ale wolę z Tobą jeździć po różnych miastach... Piotr 60 |
Data: Styczen 03 2009 20:44:57 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 03.01.2009 Wiesiaczek napisał/a: Temu z przodu akurat się spieszy - chce dojechać do świateł tak, aby na Może naucz się utrzymywać prędkość poprostu, to chyba podstawa prowadzenia auta. Do dupy z takimi "filozofami". Nawet jak jadę sąsiednim pasem, to nachodzi Easy, może troche więcej relanium, a mniej jazdy, bo nam wykitujesz. Żal mi Cie bo jazda zapewne jest dla Ciebie straszną udręką i wracasz po kilku km zalany krwią. Na szczęscie jesteś samounicestwiającym sie gatunkiem, szkoda że często tacy jak Ty zabierają ze soba niewinnych. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 61 |
Data: Styczen 03 2009 21:54:50 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Piotrek | Może naucz się utrzymywać prędkość poprostu, to chyba podstawa prowadzenia wiesniaczek nie potrafi nawet tak prostej rzeczy jak czytanie ze zrozumieniem wiec nie wymagaj go zeby potrafil utrzymywac predkosc samochodem, a juz nie mowie zeby zrozumial jakie to ma znaczenia na plynnosc jazdy w miescie:) on woli tak po prostacku, gaz na maxa<>hamulec :) niech inni widza ze jest wiesniakiem i sie popisuje :) madry zrozumie i da sobie spokoj, glupi da sie sprowokowac wiesniaczkowi i tyle z tego jego zabawy. -- pzdr piotrek 62 |
Data: Styczen 03 2009 22:19:59 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Easy, może troche więcej relanium, a mniej jazdy, bo nam wykitujesz. Błąd! Jeżdżę dłużej niż większość tutejszych "dyskutantów" żyje, i jazda samochodem jest dla mnie relaksem. Dlatego mogę sobie pozwolić na małe urozmaicenie jazdy od czasu do czasu :) -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 63 |
Data: Styczen 03 2009 21:44:35 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 03.01.2009 Wiesiaczek napisał/a:
Oooo tak. "Niech i jego trochę krew zaleje" to Twoje słowa :) rozumiem że jak *jego trochę* to Ty masz prawie wylew :D Dlatego mogę sobie pozwolić na małe urozmaicenie jazdy od czasu do czasu :) Gryziesz wtedy kierownicę? -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 64 |
Data: Styczen 04 2009 08:20:41 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Dnia 03.01.2009 Wiesiaczek napisał/a: Jesteś bardzo dowcipny, ale nie chce mi się z Tobą rozmawiać - PLONK 65 |
Data: Styczen 03 2009 22:52:46 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: red | On 2009-01-03 22:19:59 +0100, "Wiesiaczek" said: JeżdżÄ dłużej niż wiÄkszoć tutejszych "dyskutantów" żyje, i jazda samochodem jest dla mnie relaksem. Relaks to wkurwianie innych? StÄ d to buractwo na ulicach. Fakt, jeździ sporo pizd na drogach, ale ja takich po prostu olewam, zmiana pasa i rura. JeżdżÄ autem z dwóch powodów: potrzebujÄ dojechaÄ do celu oraz dla przyjemnoĹci. Nigdy by mi nie przyszło na myĹl, żeby kogoĹ celowo blokowaÄ, bo za wolno jedzie. 66 |
Data: Styczen 04 2009 08:25:49 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
On 2009-01-03 22:19:59 +0100, "Wiesiaczek" said: A ja, jeĹli delikwent za bardzo filozofuje na drodze, lubiÄ go trochÄ podkrÄciÄ :) Nie jestem burakiem, to spotyka tylko ewidentnych fiutków, którzy utrudniajÄ jazdÄ innym. Nie ma powodu, żeby go traktowaÄ jak ĹwiÄtÄ krowÄ. Dla jasnoĹci: Nie czepiam siÄ kobiet i starców, bo ta grupa "już tak ma" :) Też jeżdżÄ, by dojechaÄ ale trochÄ zabawy od czasu do czasu Ĺwietnie mnie relaksuje :) -- Pozdrawiam (dziĹ z DC) - Wiesiaczek "Ja pijÄ tylko przy dwóch okazjach: Gdy sÄ ogórki i gdy ich nie ma" 67 |
Data: Styczen 04 2009 18:40:48 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: red | On 2009-01-04 08:25:49 +0100, "Wiesiaczek" said: A ja, jeĹli delikwent za bardzo filozofuje na drodze, lubiÄ go trochÄ podkrÄciÄ :) Ale chuj z nim, niech sobie filozuje. Nie jestem burakiem, to spotyka tylko ewidentnych fiutków, którzy utrudniajÄ jazdÄ innym. No to trochÄ jak ty, do czego sam siÄ przyznajesz. Każdy musi zrozumieÄ, że takim zachowaniem wywołuje wiÄcej takich reakcji. Zacznij od siebie, to bÄdzie mniej "ewidentnych fiutków". Też jeżdżÄ, by dojechaÄ ale trochÄ zabawy od czasu do czasu Ĺwietnie mnie relaksuje :) Co jest zabawnego we wkurwianiu innych? ObojÄtnie jakim by nie był fiutem, takimi zachowaniami powodujesz zbÄdne niebezpieczeĹstwo na drodze, kiedyĹ taki nie wyrobi, przywali i bÄdziesz kilka godzin do tył, zamiast dwóch minut do przodu. Ale to akurat jest tutaj najmniej ważne. 68 |
Data: Styczen 05 2009 10:39:21 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Jan Kowalski |
zbędne niebezpieczeństwo na drodze, kiedyś taki nie wyrobi, przywali i Ale będzie miał rozrywkę i urozmaicenie. Spoko. 69 |
Data: Styczen 05 2009 18:35:07 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Masz 100% racji :) -- Pozdrawiam (dziś z Parmy - Włochy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 70 |
Data: Styczen 05 2009 18:33:02 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
On 2009-01-04 08:25:49 +0100, "Wiesiaczek" said: Chamstwu w życiu należy przeciwstawiÄ siÄ siłom i godnoĹciom osobistom :) A ja nie utrudniam jazdy "innym" tylko całkiem konkretnym osobnikom, widzisz różnicÄ? Też jeżdżÄ, by dojechaÄ ale trochÄ zabawy od czasu do czasu Ĺwietnie mnie relaksuje :) Sam nie wiem, ale jest :) ObojÄtnie jakim by nie był fiutem, takimi zachowaniami powodujesz zbÄdne niebezpieczeĹstwo na drodze, kiedyĹ taki nie wyrobi, przywali i bÄdziesz kilka godzin do tył, zamiast dwóch minut do przodu. Ale to akurat jest tutaj najmniej ważne. Prawda, sÄ rzeczy ważniejsze. Cygan dla dobrej zabawy dał siÄ powiesiÄ, może i we mnie jest nieco krwi cygaĹskiej? -- Pozdrawiam (dziĹ z Parmy - Włochy) - Wiesiaczek "Ja pijÄ tylko przy dwóch okazjach: Gdy sÄ ogórki i gdy ich nie ma" 71 |
Data: Styczen 04 2009 00:39:36 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-01-03, Wiesiaczek wrote: Pierwszy może sobie jechać jak chce, ale jadący za nim musi brandzlować Może spróbuj się nauczyć jeździć? Krzysiek Kiełczewski 72 |
Data: Styczen 04 2009 08:27:59 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
On 2009-01-03, Wiesiaczek wrote: Umiem dobrze jeździć. Tylko jeszcze nie nauczyłem się przewidywać, kiedy jadący przede mną chłopek zechce przyspieszyć lub przyhamować. Napisz, jak Ty to robisz? -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 73 |
Data: Styczen 04 2009 20:40:28 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 4 Jan 2009 08:27:59 +0100, Wiesiaczek napisał(a): Może spróbuj się nauczyć jeździć? Nie umiesz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 74 |
Data: Styczen 05 2009 18:35:53 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Dnia Sun, 4 Jan 2009 08:27:59 +0100, Wiesiaczek napisał(a): Umiem. -- Pozdrawiam (dziś z Parmy - Włochy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 75 |
Data: Styczen 05 2009 21:19:26 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Piotrek | Umiem dobrze jeździć. Adam daj spokoj temu kretynowi :) sprowadzi cie do jego niskiego poziomu i pokona doswiadczeniem:) -- pzdr piotrek 76 |
Data: Styczen 06 2009 09:32:59 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 5 Jan 2009 21:19:26 +0100, Piotrek napisał(a): Umiem. Oj, tam, to dobre odprężenie po łomotaniu moona ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ GG: 3524356 77 |
Data: Styczen 06 2009 17:23:14 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Dnia Mon, 5 Jan 2009 21:19:26 +0100, Piotrek napisał(a): Pogadajcie sobie na priva albo na innym wątku, bo ten tłuk mimo, że wie że jest u mnie zablokowany podczepia się pod moje posty. Czy już kurwa, nie wypleni się takich debili?! Pytanie raczej retoryczne, bo mnie już ręce opadają. -- Pozdrawiam (dziś z Parmy - Włochy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 78 |
Data: Styczen 06 2009 19:37:57 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Piotrek | Pogadajcie sobie na priva albo na innym wątku, bo ten tłuk mimo, że wie że KFa nie potrafisz nawet obslugiwac? nie czytaj albo nas obu tam wrzuc, bo ci zylka peknie od toczenia piany :) nerwowy sie wiesniaczku zrobiles:) Czy już kurwa, nie wypleni się takich debili?! jak widac nadal piszesz, wiec debile maja sie dobrze:) Pytanie raczej retoryczne, bo mnie już ręce opadają. to przestan pisac, poziom na grupie wzrosnie :) -- pzdr piotrek 79 |
Data: Styczen 06 2009 19:36:16 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Piotrek | Oj, tam, to dobre odprężenie po łomotaniu moona ;) a gdzie go znowu lomotales? na pms nie widze, na prk moze? :) jak by sie zastanowic to niewiem ktory glupszy, czy moon czy wiesniaczek:) -- pzdr piotrek 80 |
Data: Styczen 06 2009 22:29:56 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 6 Jan 2009 19:36:16 +0100, Piotrek napisał(a): Oj, tam, to dobre odprężenie po łomotaniu moona ;) Pręgierz ;D Dodam tyle, że został zdemaskowany :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 81 |
Data: Styczen 04 2009 20:47:02 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-01-04, Wiesiaczek wrote:
Skoro masz problemy z utrzymywaniem stałej prędkości to nie umiesz. Krzysiek Kiełczewski 82 |
Data: Styczen 05 2009 18:42:34 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
On 2009-01-04, Wiesiaczek wrote: Nie mam problemów z utrzymaniem prędkości. Za to Ty masz problemy z czytaniem: Prosiłem, żebyś napisał jak Ty przewidujesz prędkość innego samochodu a Ty odpowiadasz nie na temat. I do tego udajesz cwaniaka, wycinając z cytatu istotny w tym kontekście fragment. Jesteś trollem, czy co? Zaczynasz mnie nudzić. -- Pozdrawiam (dziś z Parmy - Włochy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 83 |
Data: Styczen 05 2009 21:03:07 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-01-05, Wiesiaczek wrote: Pierwszy może sobie jechać jak chce, ale jadący za nim musi brandzlować Sam napisałeś: "więć muszę utrzymywać dokładnie taką prędkość jak poprzednik. No to hamuję, przyspieszam, hamuję, przyspieszam..." Po za problemami z kierowaniem chyba jeszcze masz problemy z rozumieniem własnych tekstów. Krzysiek Kiełczewski 84 |
Data: Styczen 03 2009 17:36:19 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Ano to z tego, że jak światło się zmieni na zielone, to zamiast 20m do świateł to ma mam 200 m, i nie ma sposobu, żebym zdążył. Na pewno spalisz straszne ilości paliwa, zużyjesz klocki hamulcowe i stracisz mnóstwo czasu. Dlatego, żeby się to nie powtarzało, podjedziesz do skrzyżowania, staniesz na światłach lub bezpośrednio za poprzedzającym samochodem i ruszysz równo z innymi po zmianie światła na zielone. W czasie wolnym (oczekiwanie na zielone) proponuję medytację - do celu dojedziesz jak nowo narodzony :) -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 85 |
Data: Styczen 03 2009 21:30:57 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Na pewno spalisz straszne ilości paliwa, zużyjesz klocki hamulcowe i stracisz mnóstwo czasu. K...wa, czy ja coś mówiłem o oszczędzaniu? Chcę szybciej dojechać do celu, a to w mieście nie oznacza wyższej prędkośi chwilowej. Dlatego, żeby się to nie powtarzało, podjedziesz do skrzyżowania, staniesz na światłach lub bezpośrednio za poprzedzającym samochodem i ruszysz równo z innymi po zmianie światła na zielone. Przecież doskonale wiesz, że mało kto umie ruszać razem z poprzedającym autem. Piotr 86 |
Data: Styczen 03 2009 21:58:58 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: JanuSz | Uncle Pete pisze:
Takie ruszanie jest raczej niemożliwe - odległość między poruszającymi sie pojazdami musi być większa, niż między stojącymi. 87 |
Data: Styczen 03 2009 22:00:41 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Takie ruszanie jest raczej niemożliwe - odległość między poruszającymi sie pojazdami musi być większa, niż między stojącymi. No, w miarę :) A nie tak, jak zwykle - każdy następny rusza kilka sekund po poprzednim. Piotr 88 |
Data: Styczen 04 2009 18:17:32 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Ale serio, dotaczanie się (luz, hamowanie silnikiem) do czerwonego Osobiście zdarza mi się dotaczać do zielonego, ale tylko wtedy, kiedy stoją na nim samochody, które jeszcze nie zdążyły ruszyć. Natomiast nigdy nie widziałem, żeby ktoś dotaczał się do zielonego kiedy można spokojnie przejechać. Piotr 89 |
Data: Styczen 05 2009 14:53:48 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Artur(m) |
świateł, >> bo oszczędzi paliwo i stać nie będzie musiał. A to, że kilka samochodówzanim > każdy zauważy, że może jechać, znajdzie jedynkę i ruszy minie pół wieku.z > tego, że wolno? Masz 200m ale ruszasz z dwójki i w efekcie za skrzyzowaniem jesteś szybciej niżbyś się zatrzymał i rozpędzał od zera. Artur(m) Swoją droga sam nie bardzo lubię doturlających się 90 |
Data: Styczen 05 2009 17:03:10 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 05.01.2009 Artur(m) napisał/a:
To się zdecyduj, bo nie wiem jak skomentować Twoją wypowiedź :DDD -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 91 |
Data: Styczen 09 2009 08:11:54 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Artur(m) |
Dnia 05.01.2009 Artur(m) napisał/a: Czyli coś w stylu"Konopielki" "...to znaczy chwalą nas czy ganią?" :) Po prostu wkurza mnie taki "artysta",gdy jestem za nim, a jednocześnie, gdy nie ma nikogo za plecami - sam "dojeżdżam":/. Artur(m) 92 |
Data: Styczen 05 2009 18:50:13 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Nie wiem, jak długo jeździsz, ale moje obserwacje i doświadczenia nie potwierdzają tego (wierz mi, że od bardzo dawna jeżdżę samochodem). Widziałem też gdzieś symulacje komputerowe powstawania korków i wyniki ich były bardzo dalekie od takich prostych, pozornie logicznych przemyśleń. -- Pozdrawiam (dziś z Parmy - Włochy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 93 |
Data: Styczen 09 2009 08:27:06 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Artur(m) |
>> Ano to z tego, że jak światło się zmieni na zielone, to zamiast 20m do Nie robiłem analiz (nawet metodami "domorosłych naukowców"), a wyraziłem tylko swoje przypuszczenia. Mocno wyniki zalezą od zaistniałej (konkretnej) sytuacji. Stawiam na 65 do 35 przypadków, że to może pomóc a wymagałoby to dyscypliny i wzmożonej uwagi. Artur(m) 94 |
Data: Styczen 03 2009 13:01:49 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Skręca mnie, jak widzę "oszczędnego", który na luzie kula się do To gaz w podłogę i na chodnik tam potrącasz ze dwóch pieszych potem znów na drogę przed "marudą" i jeszcze zdążysz na czerwonym śmignąć przy 100km/h jak Ci się tak spieszy. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 95 |
Data: Styczen 03 2009 14:19:49 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Ograniczając spalanie w mieście (swojego auta) równocześnie zmniejszasz przepustowość skrzyżowań... Gówno prawda. Tyle razy taki kozak jak Ty wciskał się przede mną, a potem i ja i wszyscy za mną musieli czekać, aż ruszy. Właśnie w ten sposób zmniejszasz płynność ruchu zamiast ją zwiększać. Piotr 96 |
Data: Styczen 03 2009 14:38:00 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Ograniczając spalanie w mieście (swojego auta) równocześnie zmniejszasz przepustowość skrzyżowań... Jestem przekonany, że chciał Ci dać nauczkę:) Sam tak czasem robię jak mnie pieprzony "oszczędzacz" wqrwi) :) -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 97 |
Data: Styczen 03 2009 17:21:09 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Uncle Pete | Jestem przekonany, że chciał Ci dać nauczkę:) Nie oszczędzać tylko dbający o zachowanie płynności ruchu. Piotr 98 |
Data: Styczen 03 2009 22:53:59 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Myjk | Wiesiaczek napisać: Sam tak czasem robię Czyli zachowuejsz się jak buraczek. Badzo szeroką szyję masz? -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 99 |
Data: Styczen 04 2009 08:32:03 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Wiesiaczek |
Wiesiaczek napisać: Tia... i przyciemniane szyby workami na śmieci :) Lubię czasem tych "chłopskich filozofów - psychologów domorosłych" :D -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 100 |
Data: Styczen 04 2009 02:08:44 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Brzezi | sob, 03 sty 2009 o 12:14 GMT, sendilkelm napisał(a): Stosujac odpowiednie praktyki w ruchu miejskim(nie w korkach, tylko w Wyobraznia prawie jak Andersen :) gratuluje :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 101 |
Data: Styczen 04 2009 01:33:08 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Stosujac odpowiednie praktyki w ruchu miejskim(nie w korkach, tylko w mnie tez. Dlatego wszyscy tutaj pisza o jednym - plynnie - a to o czym piszesz to na pewno nie jest plynnie. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower." Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę." 102 |
Data: Styczen 04 2009 22:16:08 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: J.F. | On Fri, 2 Jan 2009 19:16:36 +0100, Pawcio wrote: 1. zawsze myslalem ze jadac na luzie (np dojezdzajac do swiatel) spalamy Prawda ze sierry byla taka ze zbiorniczek w gazniku starczal na 2 minuty pracy na luzie, albo 40s jazdy 70km/h. To na rozgrzanym silniku - na zimnym bylo wielokrotnie gorzej. 2. slyszalem ze hamujac silnikiem doplyw paliwa jest calkowicie odcinany Zasadniczo juz prawda. Wyjatki moga sie zdarzyc. Co i tak nie rozwiazuje podstawowego problemu - mamy np 70 na liczniku i kilometr do swiatel. Na luz, czy trzymac gaz jeszcze chwile a potem puscic ? J. 103 |
Data: Styczen 05 2009 14:13:24 | Temat: Re: jazda na luzie a hamowanie silnikiem | Autor: Boombastic | Co i tak nie rozwiazuje podstawowego problemu - mamy np 70 na liczniku Zależne od konstrukcji silnika i jego sily hamującej. W motocyklu z silnikiem V po puszczeniu gazu silnik bardzo hamuje, a w rzędówce o wiele mniej (testowane na Hondzie 650 i 600). W moim obecnym aucie w bokserze także silnik mocno hamuje. W takim wypadku jechałbym na luzie (jak nie blokuję ruchu), bo inaczej zaraz się zatrzymam. |