Otóż na manometrach nie wyszło aby był jakaś nieszczelność w układzie
klimatyzacji. No to majstry nabili klime z barwnikiem i kazali pojeździć.
Niestety już na drugi dzień wieczorem klima znów przestała działać. I
teraz pytanie czy ten barwnik jakoś trwale barwi bo najwcześniej mogę
podjechać do serwisu za tydzień. Nie będzie to za późno?
Nie bedzie, chyba ze umujesz silnik / naleje sie na niego wody jak bedzie
pryskac spod kol, etc. Barwnik jest trwaly i nawet po wodzie bedzie go
widac, ale zlokalizowanie przecieku moze byc trudniejsze ze wzgledu, ze
troche sie zmyje a troche "rozejdzie" jak rozlana farba.
Pozdrawiam
Dysiek
3 |
Data: Maj 09 2010 16:40:14 |
Temat: Re: klima - nabicie z barwnikiem |
Autor: Marcin Jan |
Dysiek pisze:
Otóż na manometrach nie wyszło aby był jakaś nieszczelność w układzie klimatyzacji. No to majstry nabili klime z barwnikiem i kazali pojeździć. Niestety już na drugi dzień wieczorem klima znów przestała działać. I teraz pytanie czy ten barwnik jakoś trwale barwi bo najwcześniej mogę podjechać do serwisu za tydzień. Nie będzie to za późno?
Nie bedzie, chyba ze umujesz silnik / naleje sie na niego wody jak bedzie pryskac spod kol, etc. Barwnik jest trwaly i nawet po wodzie bedzie go widac, ale zlokalizowanie przecieku moze byc trudniejsze ze wzgledu, ze troche sie zmyje a troche "rozejdzie" jak rozlana farba.
Pozdrawiam
Dysiek
To nie dobrze :(. Ale z drugiej strony skoro w zasadzie po nocy gaz uleciał to chyba nie powinno być po tygodniu problemu z znalezieniem dziury.
pozdrawiam
marcin
4 |
Data: Maj 09 2010 17:39:30 | Temat: Re: klima - nabicie z barwnikiem | Autor: michawar |
Może masz zanieczyszczony układ i zapycha filtr który znajduje się w instalacji.
Nie miałeś wcześniej rozpiętej instalacji lub wymienianej chłodnicy ?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
| |