Czy przy wymianie klocków hamulcowych należy tarcze oddac do szlifowania?
Jak poznac że klocki mi się kończą, przy jakiej grubości należy je wymienić? Na desce nie mam kontrolki.

Użytkownik "ben"  napisał w wiadomości

Czy przy wymianie klocków hamulcowych należy tarcze oddac do szlifowania?

Jeżeli nie ma bicia, anie przy hamowaniu nic nie wibruje oraz na tarczach
nie ma wyraźnych wyżłobień/krawędzi - nie trzeba skrawać tarcz. Przede
wszystkim należy sprawdzić, czy nie są zbyt cienkie. Jeżeli są zużyte, bezwzględnie wymienić. Widziałem kiedyś takie "noże tnące", które ludzie sobie zrobili z tarcz hamulcowych... nie polecam :)

Jak poznac że klocki mi się kończą, przy jakiej grubości należy je
wymienić? Na desce nie mam kontrolki.

Do metalowego spodu klocka przyklejona jest okładzina cierna. Jeżeli jest
wyraźnie zużyta (np. jest cieńsza, niż 3mm), należy wymienić. Test w
większości przypadków przeprowadzisz wizualnie, chociaż bez kanału może być
ciężko.
Ewentualnie możesz sprawdzić palcem, jeżeli sięgniesz ;)

Pozdrawiam

On Wed, 10 Jan 2007 13:03:26 +0100,  NVM wrote:

Użytkownik "ben"  napisał w wiadomości
Jeżeli nie ma bicia, anie przy hamowaniu nic nie wibruje oraz na tarczach
nie ma wyraźnych wyżłobień/krawędzi - nie trzeba skrawać tarcz. Przede
wszystkim należy sprawdzić, czy nie są zbyt cienkie. Jeżeli są zużyte,
bezwzględnie wymienić. Widziałem kiedyś takie "noże tnące", które ludzie
sobie zrobili z tarcz hamulcowych... nie polecam :)

Bo ja wiem .. dojechali bezpiecznie do warsztatu ? :-)

Jak poznac że klocki mi się kończą, przy jakiej grubości należy je
wymienić? Na desce nie mam kontrolki.

Do metalowego spodu klocka przyklejona jest okładzina cierna. Jeżeli jest
wyraźnie zużyta (np. jest cieńsza, niż 3mm), należy wymienić. Test w
większości przypadków przeprowadzisz wizualnie, chociaż bez kanału może być
ciężko.
Ewentualnie możesz sprawdzić palcem, jeżeli sięgniesz ;)

Bez zdjecia kola nie zobaczysz, jak zdejmiesz to zazwyczaj widac bez
problemow.

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Wed, 10 Jan 2007 13:03:26 +0100,  NVM wrote:

Użytkownik "ben"  napisał w wiadomości
Jeżeli nie ma bicia, anie przy hamowaniu nic nie wibruje oraz na tarczach
nie ma wyraźnych wyżłobień/krawędzi - nie trzeba skrawać tarcz. Przede
wszystkim należy sprawdzić, czy nie są zbyt cienkie. Jeżeli są zużyte,
bezwzględnie wymienić. Widziałem kiedyś takie "noże tnące", które ludzie
sobie zrobili z tarcz hamulcowych... nie polecam :)

Bo ja wiem .. dojechali bezpiecznie do warsztatu ? :-)

Widziałem taką fajną stronkę, niestety nie mam linka - jakiś mechanik z
warsztatu właśnie cykał zdjęcia :) Żebyś widział, co ludzie mieli zamiast
hamulców.
A od znajomego mechanika znam historię stosowania klocków drewnianych klejonych na piankę poliuretanową - nie wiem, czy ROTFL jest w tym momencie na miejscu :/

Pozdrawiam!

On Wed, 10 Jan 2007 15:30:57 +0100,  NVM wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Bo ja wiem .. dojechali bezpiecznie do warsztatu ? :-)

Widziałem taką fajną stronkę, niestety nie mam linka - jakiś mechanik z
warsztatu właśnie cykał zdjęcia :) Żebyś widział, co ludzie mieli zamiast
hamulców.

http://www.hamulce.net/tabel.htm

Ale powtorze - mimo ze wygladaja strasznie, to najwywazniej do
warsztatu dojechaly bezpiecznie :-)

A od znajomego mechanika znam historię stosowania klocków drewnianych
klejonych na piankę poliuretanową - nie wiem, czy ROTFL jest w tym momencie
na miejscu :/

Jednostkowy przypadek ?

No coz - tarcze ablacyjne sluzace do powrotu z kosmosu, a energia
jest przy tym wieksza niz potrzebna do odparowania materialu,
byly ponoc z drewna :-)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Wed, 10 Jan 2007 15:30:57 +0100,  NVM wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Bo ja wiem .. dojechali bezpiecznie do warsztatu ? :-)

Widziałem taką fajną stronkę, niestety nie mam linka - jakiś mechanik z
warsztatu właśnie cykał zdjęcia :) Żebyś widział, co ludzie mieli zamiast
hamulców.

http://www.hamulce.net/tabel.htm

O właśnie tę stronę :)))

Ale powtorze - mimo ze wygladaja strasznie, to najwywazniej do
warsztatu dojechaly bezpiecznie :-)

No najwyraźniej ;> Włączyłem kiedyś "Drogówkę" w TV4 - facet jechał starym mercedesem bez hamulców - też się da :))) Co prawda wytracił prędkość na polonezie Straży Pożarnej, ale to był zapewne przypadek ;))))

A od znajomego mechanika znam historię stosowania klocków drewnianych
klejonych na piankę poliuretanową - nie wiem, czy ROTFL jest w tym momencie
na miejscu :/

Jednostkowy przypadek ?

Póki co - tak. Ale klocki zostały zachowane - miałem "przyjemność" obejrzenia tego jakże wspaniałego wynalazku :)

No coz - tarcze ablacyjne sluzace do powrotu z kosmosu, a energia
jest przy tym wieksza niz potrzebna do odparowania materialu,
byly ponoc z drewna :-)

ROTFL :)