Grupy dyskusyjne   »   kobieta na parkingu..

kobieta na parkingu..



1 Data: Luty 05 2009 08:45:22
Temat: kobieta na parkingu..
Autor: krz 

Sytuacja: osiedle, zespół trzech bloków, obok nich podłużny parking. obok parkingu prowadzi chodnik, jedyna droga piesza do owych bloków.
Wczoraj wieczorem wracam z pracy, co widzę: na parkingu ok 1/3 miejsc wolna, a tu pani sąsiadka słusznych rozmiarów parkuje swój wagen na samym środku chodnika, skutecznie blokując przejście.
Na moją uwagę, brzmiącą mniej więcej "przecież na parkingu jest tyle wolnych miejsc, czemu pani parkuje na chodniku?" odpowiedziała :
"- No, bo teraz są miejsca, ale później już wszystkie będą zajęte."

WTF???

Na deser - owa lady zapytała się mnie:
"- naprawdę to panu tak przeszkadza, że parkuję na chodniku?"
Ręce opadają..

Dodam, że owa sytuacja (parkowanie tejże pani na środku chodnika) jest wręcz codziennością.
Gdzie to zgłosić? spółdzielnia? SM? Policja? Przebić opony i wybić szyby?:)



2 Data: Luty 05 2009 09:12:05
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: SOCAR 

Dnia Thu, 05 Feb 2009 08:45:22 +0100, krz napisał(a):

Gdzie to zgłosić? spółdzielnia? SM? Policja?

SM. Przyjedzie, założy gustowne obręcze na koła, tak że pani będzie mogła
zrobić sobie nimi "blink blink". Ostatecznie łamie przepisy o ile nie
zostawia 1.5m na przejście (czy ileś tam).

Przebić opony i wybić szyby?:)

To akurat moje metody ;P Nie wiedziec czemu ludzie ich nie popierają:P


--
SOCAR

3 Data: Luty 05 2009 09:31:07
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Lewis 


Gdzie to zgłosić? spółdzielnia? SM? Policja? Przebić opony i wybić szyby?:)

Weź farbę i "odznacz" na samochodzie ile miejsca powinien zostawić dla pieszych ;D


--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 "pszedany"
Audi A6 C4 2.8 V6 142kW
revetec... the engine of tomorrow

4 Data: Luty 05 2009 09:37:20
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: bratPit[pr] 

Na moją uwagę, brzmiącą mniej więcej "przecież na parkingu jest tyle wolnych miejsc, czemu pani parkuje na chodniku?" odpowiedziała :
"- No, bo teraz są miejsca, ale później już wszystkie będą zajęte."

Na deser - owa lady zapytała się mnie:
"- naprawdę to panu tak przeszkadza, że parkuję na chodniku?"
Ręce opadają..

diagnoza: typ niereformowalny metodami pokojowymi,
zlecenie: dzwonić po czarnuchów lub policję,
brat

5 Data: Luty 05 2009 10:05:18
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: gosmo 

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

WTF???

Nie będzie umiała wyjechać?

Gdzie to zgłosić? spółdzielnia? SM? Policja? Przebić opony i wybić
szyby?:)

SM

6 Data: Luty 05 2009 10:11:19
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

gosmo pisze:

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości
WTF???

Nie będzie umiała wyjechać?


To niech idzie na kurs, a to PJ co je ma w kieszeni, niech odda temu od kogo je kupiła.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG = http://tnij.org/mojeogloszenie
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

7 Data: Luty 05 2009 10:51:46
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: gosmo 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w
wiadomości

gosmo pisze:
Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

WTF???
Nie będzie umiała wyjechać?
To niech idzie na kurs, a to PJ co je ma w kieszeni, niech odda temu od
kogo je kupiła.

Jej to powiedz, ja to wiem

8 Data: Luty 05 2009 11:57:06
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: J.F. 

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomości

Na moją uwagę, brzmiącą mniej więcej "przecież na parkingu jest
tyle wolnych miejsc, czemu pani parkuje na chodniku?"
odpowiedziała :
"- No, bo teraz są miejsca, ale później już wszystkie będą
zajęte."
WTF???

No ale moze ma racje - jak ona zaparkuje na parkingu, to za godzine
i tak ktos musi zaparkowac na chodniku ..

Na deser - owa lady zapytała się mnie:
"- naprawdę to panu tak przeszkadza, że parkuję na chodniku?"
Ręce opadają..

No ale moze trzeba bylo wyjasnic - auto duze, przejscie blokuje,
jak juz trzeba to przy krawezniku ..

J.

9 Data: Luty 05 2009 12:21:59
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: 666 

Dopiero co miałem taki sam numer z kobietą parkującą przed blokiem, tyle że na trawniku!!
Bo ona na krótko, bo ona nie ma miejsca, bo ona nie wykręci.
No nie szło wytłumaczyć debilce.
Wezwałem Strasz wiejską, oczywiście zanim przyjechali to ciemna noc nastała.
Az się sam scyzoryk do opon otwiera, sucza mać.
JaC


-- -- -

"- naprawdę to panu tak przeszkadza, że parkuję na chodniku?"

10 Data: Luty 05 2009 15:15:05
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: J.F. 

Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości

Dopiero co miałem taki sam numer z kobietą parkującą przed
blokiem, tyle że na trawniku!!
Bo ona na krótko, bo ona nie ma miejsca, bo ona nie wykręci.
No nie szło wytłumaczyć debilce.
Wezwałem Strasz wiejską, oczywiście zanim przyjechali to ciemna
noc nastała.
Az się sam scyzoryk do opon otwiera, sucza mać.

Sie tak czasem zastanawiam .. crosspost to nie jest z innej grupy ?
Jakie wy macie samochody - przedluzona czerwona limuzyne z kierowca
[autobus znaczy sie], ze nie macie sami problemow z parkowaniem ?

Osiedla mamy jakie mamy, samochodow przybywa, zaparkowac nie ma
gdzie, a jak sie jeszcze trafi jakis emeryt u wladzy spoldzielczej
to tak przeprojektuje ruch ze juz w ogole sie nie da. I to nie jest
kwestia "trzeba ruszyc d*", bo wolne miejsce coraz dalej -
kilometr, dwa, trzy .. a czynsz za garaz miasto wlasnie 7-krotnie
podnioslo ..

Jak sie dawniej mowilo "w cywilizowanym kraju nie ma tabliczek nie
deptac trawnikow, obsiewa sie wszystko trawa, a potem robi sciezki
tam gdzie wydeptane".
To moze czas nowe zmiany - obsiac wszystko trawa, a potem zobaczyc
gdzie jest parking potrzebny ..

J.

11 Data: Luty 05 2009 23:03:42
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: 666 

Wiesz, w życiu nie zaparkuję tak jak paru chamów z mojego niestety bloku (zapewne jedynie najemcy wynajmowanych mieszkań, często widać po rejestracjach):

* na chodniku, przednim zderzakiem metr od furtki z domofonem;

* notorycznie na "trawie" (która kiedyś była trawą bez cudzysłowów) przynajmniej dwoma kołami, bo dwa koła to na ich wsi jedynie drobne chamstwo, a nie wielkie chamstwo;

* w swietle bramy lub w swietle rampy do garazu "bo obok się jeszcze przeciśnie";

Ja wolę podejśc parę metrów, nawet przez ulicę.
Przy okazji ciekawe psychologiczne spostrzeżenie:  palantom się wydaje, że 100 metrów po tej samej stronie ulicy co budynek to jest blizej, niż 30 metrów ale po drugiej stronie ulicy...


-- -- -

Jakie wy macie samochody - przedluzona czerwona limuzyne z kierowca [autobus znaczy sie], ze nie macie sami problemow z parkowaniem ?

12 Data: Luty 06 2009 09:20:35
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor:

On 5 Lut, 23:03, " 666"  wrote:

[...]często widać po rejestracjach): [...]

Wytłumacz mi to, bo nie kumam (a często się toto pojawia):

Ktoś się sprowadza do innego miasta, ale ZOSTAWIA poprzednią
rejestrację, żeby płacić tańsze ubezpieczenie i JEDNOCZEŚNIE pracuje w
tym nowym mieście ROZLICZAJĄC się z urzędem skarbowym właśnie w tym
nowym mieście, czyli innymi słowy płacąc podatki w NOWYM.

Kupuje oczywiście mieszkanie w tym nowym miejscu, więc o co chodzi tym
wszystkim krzykaczom, którym nie pasują 'miejscowe" rejestracje? To
coś złego, że ktoś ma mozliwość zaoszczędzenia kasy na ubezpieczeniu i
WYDA tę kasę w nowym mieście de facto zasilając lokalną kasę
(podatki)? Nie kumam ;)

Damian

--
http://instalacje-gazowe-do-aut.pl - Wszystko o LPG!
http://MeanderPark.pl - Wypoczynek w MeanderPark w Oravicach
http://MeanderSKI.pl - ośrodek narciarski Meander Skipark Oravice

13 Data: Luty 10 2009 09:30:23
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości



Jak sie dawniej mowilo "w cywilizowanym kraju nie ma tabliczek nie
deptac trawnikow, obsiewa sie wszystko trawa, a potem robi sciezki
tam gdzie wydeptane".

Odpowiem choć (może) nie na temat
Nie ma takiego sposobu ułożenia chodnika
aby nie dało się "skrócić"!

Jesteśmy w pierwszym (drugim) pokoleniu z miasta
a na wsi chodzenie po trawie to standard przecież
Wiec chyba trzeba czekać na 4 pokolenie:)

Artur(m)

ps.Niby nie na temat, ale jestem w stanie bronić
     zdania ze nie tak za bardzo.

14 Data: Luty 05 2009 15:29:21
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Paweł 

Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości

Dopiero co miałem taki sam numer z kobietą parkującą przed blokiem, tyle
że na trawniku!! Bo ona na krótko, bo ona nie ma miejsca, bo ona nie
wykręci. No nie szło wytłumaczyć debilce.
Wezwałem Strasz wiejską, oczywiście zanim przyjechali to ciemna noc
nastała. Az się sam scyzoryk do opon otwiera, sucza mać.

Na początek proponuję łagodniej, a skutecznie.
Jajko zrzucone na środek dachu takiego auta z rana ładnie wygląda, a nie
uszkodzimy samochodu.
Butelka po piwie "wyrzucona przez okno" mogłaby być zbyt hardcore'owa
Właścieciel pomyśli potem ze 2 razy zanim ponownie zaparkuje w ten sposób.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com  kasuję bez czytania

15 Data: Luty 05 2009 12:09:17
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 05 Feb 2009 08:45:22 +0100, krz napisał(a):

Dodam, że owa sytuacja (parkowanie tejże pani na środku chodnika) jest
wręcz codziennością.
Gdzie to zgłosić? spółdzielnia? SM? Policja? Przebić opony i wybić szyby?:)

Kup za parę zeta sztuczny śnieg i wymaluj Pani na kochanym autusiu jakie
przepisy łamie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

16 Data: Luty 05 2009 21:55:28
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Adam Płaszczyca pisze:

Kup za parę zeta sztuczny śnieg i wymaluj Pani na kochanym autusiu jakie
przepisy łamie.
Karteczka z przepisami przylepiona do przedniej szyby - kostką margaryny, lub większą ilością starego oleju...

Nie niszczysz, a po 2 godzinie czyszczenia szyby nawet przysłowiowa blondynka zrozumie, że coś jest nie tak...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

17 Data: Luty 05 2009 22:36:13
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:

Adam Płaszczyca pisze:
Kup za parę zeta sztuczny śnieg i wymaluj Pani na kochanym autusiu jakie
przepisy łamie.
Karteczka z przepisami przylepiona do przedniej szyby - kostką margaryny, lub większą ilością starego oleju...

Nie niszczysz, a po 2 godzinie czyszczenia szyby nawet przysłowiowa blondynka zrozumie, że coś jest nie tak...


Przeceniasz blondynki. :(


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG = http://tnij.org/mojeogloszenie
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

18 Data: Luty 05 2009 23:22:59
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: jack 


Kup sobie samochód.
pozdro.jack
ps.przecież to tylko jakieś 60-80lat potem święty[????] spokój.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Luty 06 2009 09:40:04
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 05 Feb 2009 21:55:28 +0100, Wojciech Smagowicz [ZIWK] napisał(a):

Adam Płaszczyca pisze:
Kup za parę zeta sztuczny śnieg i wymaluj Pani na kochanym autusiu jakie
przepisy łamie.
Karteczka z przepisami przylepiona do przedniej szyby - kostką
margaryny, lub większą ilością starego oleju...
Nie niszczysz, a po 2 godzinie czyszczenia szyby nawet przysłowiowa
blondynka zrozumie, że coś jest nie tak...

Jeszcze mniej niszczy ten sztuczny śnieg, a działa lepiej.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

20 Data: Luty 05 2009 22:37:48
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Warchlak 

krz pisze:

Sytuacja: osiedle, zespół trzech bloków, obok nich podłużny parking.
obok parkingu prowadzi chodnik, jedyna droga piesza do owych bloków.
Wczoraj wieczorem wracam z pracy, co widzę: na parkingu ok 1/3 miejsc
wolna, a tu pani sąsiadka słusznych rozmiarów parkuje swój wagen na
samym środku chodnika, skutecznie blokując przejście. Na moją uwagę,
brzmiącą mniej więcej "przecież na parkingu jest tyle wolnych miejsc,
czemu pani parkuje na chodniku?" odpowiedziała : "- No, bo teraz są
miejsca, ale później już wszystkie będą zajęte."

Koło mnie jest lepszy głupek, wszyscy parkują skośnie przodem (pod takim
kątem jak wykonany jest parking), a jedna idiota parkuje tyłem, dokładnie
odwrotnie, zajmując dwa miejsca.

--
Chrumka i kwiczy w leśnej dziczy

21 Data: Luty 06 2009 00:43:08
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: red 

On 2009-02-05 23:37:48 +0100, Warchlak  said:

Koło mnie jest lepszy głupek, wszyscy parkują skośnie przodem (pod takim
kątem jak wykonany jest parking), a jedna idiota parkuje tyłem, dokładnie
odwrotnie, zajmując dwa miejsca.

To raczej "w poprzek", bo jakby parkował tyłem i dokładnie odwrotnie to zajmował by tyle samo miejsca co inni, tylko maskę by miał z innej strony :)

22 Data: Luty 06 2009 00:59:29
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Warchlak 

red pisze:

Koło mnie jest lepszy głupek, wszyscy parkują skośnie przodem (pod
takim kątem jak wykonany jest parking), a jedna idiota parkuje tyłem,
dokładnie odwrotnie, zajmując dwa miejsca.

To raczej "w poprzek", bo jakby parkował tyłem i dokładnie odwrotnie to
zajmował by tyle samo miejsca co inni, tylko maskę by miał z innej
strony :)

Robi tak:

/ / / \ / / /

--
Chrumka i kwiczy w leśnej dziczy

23 Data: Luty 06 2009 09:43:10
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 5 Feb 2009 22:37:48 +0000 (UTC), Warchlak napisał(a):

Koło mnie jest lepszy głupek, wszyscy parkują skośnie przodem (pod takim
kątem jak wykonany jest parking), a jedna idiota parkuje tyłem, dokładnie
odwrotnie, zajmując dwa miejsca.

Ty nie mieszkasz w moich okolicach? Też mam takiego ciołka, bordowy escort.

Poluje na niego, żeby postawić auto blisko niego tak samo jak on, bo wtedy
on nie wyjedzie. Może zrozumie...

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

24 Data: Luty 06 2009 12:51:45
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Warchlak 

Adam Płaszczyca pisze:

Ty nie mieszkasz w moich okolicach? Też mam takiego ciołka, bordowy
escort.

Ten koło mnie to punto.

Poluje na niego, żeby postawić auto blisko niego tak samo jak on, bo
wtedy on nie wyjedzie. Może zrozumie...

....albo wjedzie w Ciebie, szkoda samochodu. ;)

--
Chrumka i kwiczy w leśnej dziczy

25 Data: Luty 06 2009 14:58:02
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 6 Feb 2009 12:51:45 +0000 (UTC), Warchlak napisał(a):

Poluje na niego, żeby postawić auto blisko niego tak samo jak on, bo
wtedy on nie wyjedzie. Może zrozumie...

...albo wjedzie w Ciebie, szkoda samochodu. ;)

Nie szkoda. Sponsorzy mile widziani.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

26 Data: Luty 06 2009 14:04:13
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Warchlak 

Adam Płaszczyca pisze:

Nie szkoda. Sponsorzy mile widziani.

Nisko cenisz swój czas. :> Mi szkoda nerwów i czasu straconego na
naprawdę. W ogóle mam swoją teorię co do tej idioty: pewnie boi się
wyjechać tyłem na ulicę, dlatego parkuje tak, by wyjechać przodem. Tyle,
że obok są inne parkingi i może wybrać taki, gdzie nie będzie musiała
tego robić i nie zajmie dwóch miejsc. Zresztą ja jakoś nie mam problemów
z wykonaniem tego strasznego manewru prawie 5-cio metrowym kombi.

--
Chrumka i kwiczy w leśnej dziczy

27 Data: Luty 07 2009 15:37:27
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 6 Feb 2009 14:04:13 +0000 (UTC), Warchlak napisał(a):

Nie szkoda. Sponsorzy mile widziani.

Nisko cenisz swój czas. :> Mi szkoda nerwów i czasu straconego na

Jakie nerwy? Klient mnie obciera, spędzę jakie 2 godziny na policji,
godzinkę u ubezpieczyciela, potem stracę jeszcze z dwie na dojechanie do
lakiernika i odebranie auta.
Razem 5 godzin, a zarobek netto około 300-500zł.
100zł za godzinę czasu to mało?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

28 Data: Luty 07 2009 17:46:38
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Krokodylek 

Adam Płaszczyca klika:

Jakie nerwy? Klient mnie obciera, spędzę jakie 2 godziny na policji,
godzinkę u ubezpieczyciela, potem stracę jeszcze z dwie na dojechanie do
lakiernika i odebranie auta.
Razem 5 godzin, a zarobek netto około 300-500zł. 100zł za godzinę czasu
to mało?

Jaki zarobek? Przecież zakładam, że wcześniej auto jest w pełni sprawne,
a odszkodowanie służy do doprowadzenia go do stanu sprzed obcierki. Bo
chyba nie chcesz kombinować z kwotą ubezpieczenia...

--
Krokodylek co zjada badylek

29 Data: Luty 08 2009 00:10:30
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 7 Feb 2009 17:46:38 +0000 (UTC), Krokodylek napisał(a):


Jaki zarobek? Przecież zakładam, że wcześniej auto jest w pełni sprawne,
a odszkodowanie służy do doprowadzenia go do stanu sprzed obcierki. Bo
chyba nie chcesz kombinować z kwotą ubezpieczenia...

Odszkodowanie w tym wypadku będzie 'szkoda całkowitą'. Czyli jakieś 1000zł.
Załóżmy, że mam do wymiany zderzak i kierunkowskaz, a zderzak do naprawy.
Zderzak kosztuje mnie 150zł, kierunkowskaz 15zł, naprawa
blacharsko-lakiernicza błotnika jakieś 300-400zł.
W sumie - 500-600zł. Czyli zostaje 400-500zł.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

30 Data: Luty 09 2009 14:08:34
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: ania 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

W sumie - 500-600zł. Czyli zostaje 400-500zł.

a to nie jest wyludzenie, albo jakas inna forma oszustwa - panie legalisto?


--
ania

31 Data: Luty 09 2009 16:45:36
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 9 Feb 2009 14:08:34 +0100, ania napisał(a):

W sumie - 500-600zł. Czyli zostaje 400-500zł.

a to nie jest wyludzenie, albo jakas inna forma oszustwa - panie legalisto?

W żadnym wypadku.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

32 Data: Luty 09 2009 22:37:51
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: ania 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

a to nie jest wyludzenie, albo jakas inna forma oszustwa - panie
legalisto?

W żadnym wypadku.

no coz - jakby to powiedziec: "a jednak"


--
ania

33 Data: Luty 09 2009 22:45:45
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

ania pisze:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"

a to nie jest wyludzenie, albo jakas inna forma oszustwa - panie legalisto?
W żadnym wypadku.

no coz - jakby to powiedziec: "a jednak"



Nie do końca - ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić kwotę pozwalającą na naprawę auta zgodnie z pewnymi normami. Jeśli Tobie odpowiada niższa jakość naprawy, którą wykonasz za niższą cenę, to OK. Resztę można potraktować imho nie jako zarobek, ale zwrot za utratę wartości auta.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_
http://tnij.org/mojeogloszenie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

34 Data: Luty 10 2009 01:40:44
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 09 Feb 2009 22:45:45 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Nie do końca - ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić kwotę pozwalającą na
naprawę auta zgodnie z pewnymi normami. Jeśli Tobie odpowiada niższa
jakość naprawy, którą wykonasz za niższą cenę, to OK. Resztę można
potraktować imho nie jako zarobek, ale zwrot za utratę wartości auta.

Przede wszystkim - oszustwo jest czynem. Czyli gdybym w jakikolwiek sposób
próbował wprowadzić ubezpieczalnie w błąd, to wówczas można by było o tym
mówić. A skoro tego nie czynię, a ubezpieczalnia wypłaci z własnej woli
taką kwotę, to cóż, widać tyle się należy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

35 Data: Luty 10 2009 01:35:51
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 9 Feb 2009 22:37:51 +0100, ania napisał(a):

a to nie jest wyludzenie, albo jakas inna forma oszustwa - panie
legalisto?
W żadnym wypadku.
no coz - jakby to powiedziec: "a jednak"

Jakby to powiedzieć - jak sobie wysysasz z paluszka teoryjki dla siebie, to
Twoja sprawa. Jak zaczniejsz o nich głośnio mówić, to sie może okazać, że
kogoś pomawiasz, a to już przestępstwo.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Luty 10 2009 09:19:26
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: ania 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

Jakby to powiedzieć - jak sobie wysysasz z paluszka teoryjki dla siebie,
to
Twoja sprawa. Jak zaczniejsz o nich głośnio mówić, to sie może okazać, że
kogoś pomawiasz, a to już przestępstwo.

oj adam adam, moja teoria, ze czlowiek z wiekiem glupieje jest jak
najbardziej trafna:-)

--
ania

37 Data: Luty 10 2009 15:29:58
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 10 Feb 2009 09:19:26 +0100, ania napisał(a):


oj adam adam, moja teoria, ze czlowiek z wiekiem glupieje jest jak
najbardziej trafna:-)

Wiesz, ja tam w wiek kobiet nie wnikam ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

38 Data: Luty 22 2009 22:29:18
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Dziekan 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Nisko cenisz swój czas. :> Mi szkoda nerwów i czasu straconego na

Jakie nerwy? Klient mnie obciera, spędzę jakie 2 godziny na policji,
godzinkę u ubezpieczyciela, potem stracę jeszcze z dwie na dojechanie do
lakiernika i odebranie auta.
Razem 5 godzin, a zarobek netto około 300-500zł.
100zł za godzinę czasu to mało?

Witam,

Mnie 2 miesiące temu ktoś przerysował samochód i zaparkował obok. Przyjechała Policja stwierdzili, że wina ewidentna osoby parkującej obok, ale jako, że osoby parkującej nie było na miejscu przekazali sprawę do WRD w Krakowie na Mogilskiej do wyjaśnienia. No i się już wyjaśnia ponad 2 miesiące bo samochód był zarejestrowany w Krośnie i Polska Policja ma wielkie problemy z ustaleniem sprawcy. Także z tym czasem to radziłbym ostrożnie.

Pozdrawiam
Krzysiek

40 Data: Luty 09 2009 18:08:44
Temat: Re: kobieta na parkingu..
Autor: Blyskacz 

Warchlak wrote:

KoĹ?o mnie jest lepszy gĹ?upek, wszyscy parkujÄ? skoĹ?nie przodem (pod takim kÄ?tem jak wykonany jest parking), a jedna idiota parkuje tyĹ?em, dokĹ?adnie odwrotnie, zajmujÄ?c dwa miejsca.

Jedna pani z pracy parkuje swoje bmw m3 dokladnie w taki sam sposob, ale parkin jest ogromny, a ona pakuje na samym koncu - blisko wyjazdu, a daleko od wejscia - wiec nikt nie robi scen, jedynie wszyscy  sie usmiechaja ;-)

pozdrawiam Blyskacz

--
Samochody dziela sie na Volvo i pozostale :-)
Volvo V70R 2.5 299KM AWD 03' LPG z "popsuta kierownica" ;)
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG

kobieta na parkingu..



Grupy dyskusyjne