http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html - mial farta, ze bylo pole a nie auto czy las
A kilka dni temu pochowali swojego kolege a mojego znajomego
http://www.jaw.pl/video/show/1442
http://www.jaw.pl/video/show/1463
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html

Napis "menda wojewódzka" nieco mnie rozbawił ;)

--
bans

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html - mial farta, ze bylo pole a nie auto czy las

W telewizorni też to puszczali. Najlepszy był komentarz w stylu: nie przyspieszaliśmy tego filmu- kierujący na prawdę jechał tak szybko :))))))))))))))

A kilka dni temu pochowali swojego kolege a mojego znajomego
http://www.jaw.pl/video/show/1442
http://www.jaw.pl/video/show/1463

To już niestety nie jest śmieszne. Niemniej choć zapewne motocyklista nie jechał za wolno winnym wydaje się być kierowca Poloneza.

--
Pozdrawiam, Marcin Kaliński
a-dres:{ksywka}(na)post.pl

A kilka dni temu pochowali swojego kolege a mojego znajomego
http://www.jaw.pl/video/show/1442
http://www.jaw.pl/video/show/1463

To już niestety nie jest śmieszne. Niemniej choć zapewne motocyklista nie jechał za wolno winnym wydaje się być kierowca Poloneza.

To jest tragiczne i wina kierowcy poloneza, jednak znajomy tez winien - z nioficjalnych zrodel podobno budzik zatrzymal sie w okolicy 180km/h.
Zreszta to byl jego trzeci i niestety ostatni wypadek.
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

To jest tragiczne i wina kierowcy poloneza, jednak znajomy tez winien -
z nioficjalnych zrodel podobno budzik zatrzymal sie w okolicy 180km/h.
Zreszta to byl jego trzeci i niestety ostatni wypadek. pozdrawiam

Wg. przepisów to może i współwina kierowcy Poloneza, ale moralnie winny
jest (jeśli jechał koło 200) ***WYŁĄCZNIE*** motocyklista, bo gościu w
Polonezie pewnie nawet go nie widział jak zaczął wykonywać manewr. Trudno
włÄ…czać się do ruchu patrząc w tył (bo może w sekundę nadleci
odrzutowiec?).

--
Rosomaczek to nieco większy zwierzaczek niż piżmaczek

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

A kilka dni temu pochowali swojego kolege a mojego znajomego
http://www.jaw.pl/video/show/1442
http://www.jaw.pl/video/show/1463

To już niestety nie jest śmieszne. Niemniej choć zapewne motocyklista nie jechał za wolno winnym wydaje się być kierowca Poloneza.

To jest tragiczne i wina kierowcy poloneza, jednak znajomy tez winien - z nioficjalnych zrodel podobno budzik zatrzymal sie w okolicy 180km/h.
Zreszta to byl jego trzeci i niestety ostatni wypadek.

Widziales kiedys skutki uderzenia czegos w auto przy predkosci 180 km/h? Przecialby tego poldka na pol a tam sa tylko drzwi wgniecione.
BTW w tej hondzie to juz chyba byl licznik elektroniczny wiec raczej nic nie pokazuje.
I tak sie tworza mity.

--
pozdr

BartekGSXF
EL

Widziales kiedys skutki uderzenia czegos w auto przy predkosci 180 km/h? Przecialby tego poldka na pol a tam sa tylko drzwi wgniecione.
BTW w tej hondzie to juz chyba byl licznik elektroniczny wiec raczej nic nie pokazuje.
I tak sie tworza mity.

Dokładnie. Przeciąłby podlka na pół a z moto to by zostało tylne koło. A maszyna nie była jakoś bardzo mocno uszkodzona.

Widziales kiedys skutki uderzenia czegos w auto przy predkosci 180 km/h? Przecialby tego poldka na pol a tam sa tylko drzwi wgniecione.
BTW w tej hondzie to juz chyba byl licznik elektroniczny wiec raczej nic nie pokazuje.
I tak sie tworza mity.

Zobacz na film, on sie otarl dosc mocno o poldka i wpadl do lasu a nie przywalil w jego bok centralnie.
Wojtek chcial pewnie ominac z prawej wyjezdzajacego poldaka ze stacji LPG ale sie nie zmiescil a skutki widac na filmie.
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html

"32 latek z Rybnika dostał ich ponad sto"
Czy aby punkty karne nie cechują się tym, że są przyznawane osobom posiadającym prawo jazdy? ;)

--
_PSYLO_       |  http://www.cafepc.pl
Gad: 5563748  |
________________________________________________________
E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.

PSYLO wrote:

"32 latek z Rybnika dostał ich ponad sto"
Czy aby punkty karne nie cechują się tym, że są przyznawane osobom posiadającym prawo jazdy? ;)

he he he
t r a f n e :)

Nadkomisaz Mogila moze wszystko..
Prawie jak kapitan Zbik :)

Użytkownik "PSYLO"  napisał w wiadomości

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html

"32 latek z Rybnika dostał ich ponad sto"
Czy aby punkty karne nie cechują się tym, że są przyznawane osobom
posiadającym prawo jazdy? ;)

"32 latek z Rybnika otrzymałby ich ponad sto"
                                   ~~~~~~~~

proponuję troche staranniej i ze zrozumieniem czytac tekst (a ucza tego juz
w szkole podstawowej), a potem ewentualnie zabierac glos

pozdr

Mac

On Wed, 6 Aug 2008 00:57:10 +0200,  Maciej wrote:

Użytkownik "PSYLO"  napisał w wiadomości

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html

"32 latek z Rybnika dostał ich ponad sto"
Czy aby punkty karne nie cechują się tym, że są przyznawane osobom
posiadającym prawo jazdy? ;)

"32 latek z Rybnika otrzymałby ich ponad sto"
                                  ~~~~~~~~
proponuję troche staranniej i ze zrozumieniem czytac tekst (a ucza tego juz
w szkole podstawowej), a potem ewentualnie zabierac glos

Z tym ze dozylismy czasow Orwela i internegowe publikacje sa czesto
zmieniane :-)

J.

Maciej pisze:

proponuję troche staranniej i ze zrozumieniem czytac tekst (a ucza tego juz w szkole podstawowej), a potem ewentualnie zabierac glos

A ja proponuję staranniej czytać artykuł, który niejako również komentujesz. To co było w mojej wypowiedzi to nie jest "czytanie tekstu" tylko kopiuj-wklej z treści artykułu, kolego mądralo.

--
_PSYLO_       |  http://www.cafepc.pl
Gad: 5563748  |
________________________________________________________
E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wiadomosc.html -
mial farta, ze bylo pole a nie auto czy las

Wypada tylko zadać sobie pytanie kto jest większym idiotą uciekający czy
ścigający :-(  Jakoś nie miałbym ochoty przebywać w zasięgu rażenia takiego
pościgu.

Ziobul pisze:

Wypada tylko zadać sobie pytanie kto jest większym idiotą uciekający czy ścigający :-(  Jakoś nie miałbym ochoty przebywać w zasięgu rażenia takiego pościgu.

Niewątpliwie masz rację. Problem tylko w tym, jak wyłapać takich kaskaderów. Bo zagrożenie stanowią. I na pewno kaskader + pościg to zagrożenie większe, niż sam kaskader.

On Aug 5, 12:01 pm, Gabriel'Varius'  wrote:

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wia...
- mial farta, ze bylo pole a nie auto czy las

Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?
Jakis zakaz prowadzenia pojazdow na najblizsze 5 lat albo rownie
adekwatna kara, czy po prostu zaplaci tysiac mandatu i pojdzie zdac
(albo oleje i i tak bedzie smigal) PJ zeby jezdzic dalej?

Czy policja ma prawo skonfiskowac motocykl, skoro jego wlasciciel nie
ma uprawnien, ubezpieczenia i do tego wywinal taki numer?


Pozdrawiam
Kamil

Hello kamil,

Wednesday, August 6, 2008, 12:05:06 AM, you wrote:

http://www.tvn24.pl/0,1559887,0,1,15-punktow-karnych-nanbspminute,wia...
- mial farta, ze bylo pole a nie auto czy las

Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?

Przyjęcie mandatu zamyka drogę dla sądu - jest to zakończenie
postępowania w trybie upominawczym.

[...]

Czy policja ma prawo skonfiskowac motocykl, skoro jego wlasciciel nie
ma uprawnien, ubezpieczenia i do tego wywinal taki numer?

Ma prawo zatrzymać na parkingu policyjnym do wyjaśnienia.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

On Aug 5, 11:09 pm, RoMan Mandziejewicz  wrote:

> Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?

Przyjęcie mandatu zamyka drogę dla sądu - jest to zakończenie
postępowania w trybie upominawczym.

Czy w takim razie wykroczenie jest jakos notwane i delikwent na
przyklad nie moze aplikowac o prawo jazdy przed uplywem jakiegos
czasu, czy po prostu placi tysiaka i smieje sie z policji chwalac
kolegom z osiedla?

[...]

> Czy policja ma prawo skonfiskowac motocykl, skoro jego wlasciciel nie
> ma uprawnien, ubezpieczenia i do tego wywinal taki numer?

Ma prawo zatrzymać na parkingu policyjnym do wyjaśnienia.

Dzieki!



Pozdrawiam
Kamil

On 6 Sie, 00:05, kamil  wrote:

Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?

jesli przyjmie mandat, to nie bedzie zadnej sprawy w sadzie...

Czy policja ma prawo skonfiskowac motocykl, skoro jego wlasciciel nie
ma uprawnien, ubezpieczenia i do tego wywinal taki numer?

nie ma prawa
wlasciciel wcale nie musi miec prawa jazdy, moze np. zatrudnic
kierowce z uprawnieniami i jezdzic jako pasazer ;)
za brak OC kara wg tabelki UFG http://www.ufg.pl/index.php?module=artykul&kuid=3&nazwa=oplaty-karne

WS

On Aug 5, 11:24 pm, WS  wrote:

On 6 Sie, 00:05, kamil  wrote:

> Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?

jesli przyjmie mandat, to nie bedzie zadnej sprawy w sadzie...

A dalsze konsekwencje, jak chocby zakaz prowadzenia jakichkolwiek
pojazdow przez 5 lat itp? Czy raczej skonczy sie na tysiaczku mandatu,
co dla niejednego takiego wariata jest kieszonkowym i tata da wiecej
jesli trzeba?

nie ma prawa
wlasciciel wcale nie musi miec prawa jazdy, moze np. zatrudnic
kierowce z uprawnieniami i jezdzic jako pasazer ;)
za brak OC kara wg tabelki UFGhttp://www.ufg.pl/index.php?module=artykul&kuid=3&nazwa=oplaty-karne

Z tego zdaje sobie sprawe, ale w tym przypadku wlasciciel zostal
zlapany na motocyklu, ktorego nie powinien prowadzic, a do tego
motocykl byl w zasadzie narzedziem przestepstwa. Czy w swietle tego
nadal nie mozna zrobic z niego pokazowki i dopiec bardziej, niz
smieszny mandat?


Z ciekawosci w sumie pytam, dzieki za odpowiedzi

Pozdrawiam
Kamil

kamil pisze:

Z tego zdaje sobie sprawe, ale w tym przypadku wlasciciel zostal zlapany
na motocyklu, ktorego nie powinien prowadzic, a do tego motocykl byl w
zasadzie narzedziem przestepstwa. Czy w swietle tego nadal nie mozna
zrobic z niego pokazowki i dopiec bardziej, niz smieszny mandat?

Nie bredź, prowadzenie motocykla bez prawka nie jest przestępstwem.

--
Rosomaczek to nieco większy zwierzaczek niż piżmaczek

On 6 Aug 2008 01:41:00 +0200,  Leśny Rosomaczek wrote:

Z tego zdaje sobie sprawe, ale w tym przypadku wlasciciel zostal zlapany
na motocyklu, ktorego nie powinien prowadzic, a do tego motocykl byl w
zasadzie narzedziem przestepstwa. Czy w swietle tego nadal nie mozna
zrobic z niego pokazowki i dopiec bardziej, niz smieszny mandat?

Nie bredź, prowadzenie motocykla bez prawka nie jest przestępstwem.

Zalezy co mu sie zarzuci.

Sprowadzenie niebezpieczenstwa katastrofy w ruchu ladowym
juz jest przestepstwem.


Ale rowery to bym tylko rowerzystom bez swiatel zabieral :-)
J.

Dnia Wed, 06 Aug 2008 07:16:31 +0200, J.F. napisał(a):

Ale rowery to bym tylko rowerzystom bez swiatel zabieral :-)

Rowerzysta nie musi mieć światła :P Aczkolwiek podobno czołówka fajna
rzecz jako dodatek.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 06 Aug 2008 07:16:31 +0200, J.F. napisał(a):

Ale rowery to bym tylko rowerzystom bez swiatel zabieral :-)

Rowerzysta nie musi mieć światła :P

Ale rower musi.

Dnia Wed, 6 Aug 2008 17:45:12 +0200, Cavallino napisał(a):

Ale rowery to bym tylko rowerzystom bez swiatel zabieral :-)

Rowerzysta nie musi mieć światła :P

Ale rower musi.

Za słówka łapię, spokojnie :)
Zresztą - normalni rowerzyści mają światła, to pedalarze, idioci i
pechowcy którym się zepsuło właśnie nie mają. Na nocnym patrolu w Kraku
jeden kolega miał światełka takie, że patrząc w lusterko ciągle myliłem
go z jakąś ciężarówką.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138

MadMan pisze:

Za słówka łapię, spokojnie :)
Zresztą - normalni rowerzyści mają światła, to pedalarze, idioci i
pechowcy którym się zepsuło właśnie nie mają. Na nocnym patrolu w Kraku
jeden kolega miał światełka takie, że patrząc w lusterko ciągle myliłem
go z jakąś ciężarówką.

Ja nie mam świateł[1].

[1] Jak nie jeżdżÄ™ w nocy -- bo po co mi?
--
Rosomaczek to nieco większy zwierzaczek niż piżmaczek

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 6 Aug 2008 17:45:12 +0200, Cavallino napisał(a):

Ale rowery to bym tylko rowerzystom bez swiatel zabieral :-)

Rowerzysta nie musi mieć światła :P

Ale rower musi.

Za słówka łapię, spokojnie :)
Zresztą - normalni rowerzyści mają światła, to pedalarze, idioci i
pechowcy którym się zepsuło właśnie nie mają.

Zgadza się.
Czyli tak z 99% tych co jeżdżą na rowerach, zwłaszcza w nocy.

Dnia Wed, 6 Aug 2008 21:40:29 +0200, Cavallino napisał(a):

Zresztą - normalni rowerzyści mają światła, to pedalarze, idioci i
pechowcy którym się zepsuło właśnie nie mają.

Zgadza się.
Czyli tak z 99% tych co jeżdżą na rowerach, zwłaszcza w nocy.

Masz jakiegoś ogromniastego pecha. Ja to czasem i w dzień jeżdżę z
włączonym światłem w rowerze bo nie zauważę że lampka była w pozycji
"on", a dynamo prawie żadnych oporów dodatkowych nie daje, tak że trudno
to zauważyć.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 6 Aug 2008 21:40:29 +0200, Cavallino napisał(a):

Zresztą - normalni rowerzyści mają światła, to pedalarze, idioci i
pechowcy którym się zepsuło właśnie nie mają.

Zgadza się.
Czyli tak z 99% tych co jeżdżą na rowerach, zwłaszcza w nocy.

Masz jakiegoś ogromniastego pecha.

Nie - po prostu mieszkam w takiej okolicy.

On Wed, 6 Aug 2008, Cavallino wrote:

Użytkownik "MadMan"  napisał

[...]

Masz jakiegoś ogromniastego pecha.

Nie - po prostu mieszkam w takiej okolicy.

  A to się do pecha nie kwalifikuje? ;)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Wed, 6 Aug 2008, Cavallino wrote:

Użytkownik "MadMan"  napisał

[...]

Masz jakiegoś ogromniastego pecha.

Nie - po prostu mieszkam w takiej okolicy.

 A to się do pecha nie kwalifikuje? ;)

Bo ja wiem?
Niech ten co widuje samych oświetlonych powie gdzie mieszka, to ocenimy.

On Fri, 8 Aug 2008, Cavallino wrote:

Bo ja wiem?
Niech ten co widuje samych oświetlonych powie gdzie mieszka, to ocenimy.

  Takich nie znam i o takich mowy nie było, pisałeś "99%"
o nieoświetlonych a nie o oświetlonych (też bym się dziwił
i podejrzewał ogrodnictwo :P).
  U mnie tak gdzieś od 1/3 do 3/4 jest na światłach, zależnie od pory roku
i miejsca. 99% "cichociemnych" nie umiem sobie wyobrazić.

pzdr, Gotfryd

MadMan pisze:

Masz jakiegoś ogromniastego pecha. Ja to czasem i w dzień jeżdżÄ™ z
włÄ…czonym światłem w rowerze bo nie zauważÄ™ że lampka była w pozycji
"on", a dynamo prawie żadnych oporów dodatkowych nie daje, tak że trudno
to zauważyć.

Jak można mieć w rowerze dynamo? A fe.

--
Rosomaczek to nieco większy zwierzaczek niż piżmaczek

Dnia 6 Aug 2008 23:17:43 +0200, Leśny Rosomaczek napisał(a):

Jak można mieć w rowerze dynamo? A fe.

Zastanawiam się jak można nie mieć? Przecież to tylko trochę
grubsza/cięższa piasta z przodu :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138

MadMan wrote:

Zastanawiam się jak można nie mieć? Przecież to tylko trochę
grubsza/cięższa piasta z przodu :)

Mozesz cos wiecej o tym napisac?

Dnia Thu, 07 Aug 2008 09:56:29 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):

Zastanawiam się jak można nie mieć? Przecież to tylko trochę
grubsza/cięższa piasta z przodu :)

Mozesz cos wiecej o tym napisac?

Popatrz tutaj: http://cyklotur.pl/kola_piasty_z_pradnica,0.html

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138

kamil pisze:

Z tego zdaje sobie sprawe, ale w tym przypadku wlasciciel zostal
zlapany na motocyklu, ktorego nie powinien prowadzic, a do tego
motocykl byl w zasadzie narzedziem przestepstwa. Czy w swietle tego
nadal nie mozna zrobic z niego pokazowki i dopiec bardziej, niz
smieszny mandat?

Pokazówki, towarzyszu, to towarzysz Beria lubił organizować. Ale te czasy ku żalowi Partii minęły ;->

A poważniej...

"Skonfiskować" - nie.

Natomiast jeśli kierujący nie ma uprawnień, to nie mogą go dalej na tym motocyklu puścić. Zostawić na ulicy też nie mogą, bo to mienie i może zginąć. Więc mogą ostawić na parking policyjny aż zgłosi się poń właściciel z lawetą lub ktoś z upoważnieniem właściciela i prawem jazdy.

Oczywiście jest to wariant dla wyjątkowo chamskich/niebezpiecznych piratów (albo wyjątkowo wrednych policjantów ;) )

Natomiast jeśli kierujący nie ma uprawnień, to nie mogą go dalej na tym motocyklu puścić. Zostawić na ulicy też nie mogą, bo to mienie i może zginąć. Więc mogą ostawić na parking policyjny aż zgłosi się poń właściciel z lawetą lub ktoś z upoważnieniem właściciela i prawem jazdy.

A jakim to prawem ma zostać odwieziony na parking policyjny? To nie jest samochód, kierowca może go prowadzić i wtedy jest pieszym, a nie kierowcą.

On Aug 6, 12:40 am, Andrzej Lawa
wrote:

Pokazówki, towarzyszu, to towarzysz Beria lubił organizować. Ale te
czasy ku żalowi Partii minęły ;->

Jesli jakiemus znanemu gwalcicielowi dadza maksymalny wymiar kary,
spoleczenstwo klaszcze i popiera, a kilku kolejnych potencjalnych
kolegow byc
moze pojdzie po rozum do glowy.

Jaka jest roznica miedzy tym, a potencjalnym morderca, ktorego mozna
by posadzic na roczek, przez co kilkudziesieciu gowniarzy zamiast
uwazac go za bohatera, pomysli dwa razy przed pozyczeniem taty
motocykla?


Ot, dywagacje do niczego nie prowadzace, ale popisac sobie mozemy.

Natomiast jeśli kierujący nie ma uprawnień, to nie mogą go dalej na tym
motocyklu puścić. Zostawić na ulicy też nie mogą, bo to mienie i może
zginąć. Więc mogą ostawić na parking policyjny aż zgłosi się poń
właściciel z lawetą lub ktoś z upoważnieniem właściciela i prawem jazdy.

Oczywiście jest to wariant dla wyjątkowo chamskich/niebezpiecznych
piratów (albo wyjątkowo wrednych policjantów ;) )

Jesli osobnik przejezdzajacy 200km/h na czerwonym swietle nie jest
wyjatkowo niebezpiecznym piratem, to chyba do niczego nie dojdziemy w
tym temacie. ;-))

Pozdrawiam

On Tue, 5 Aug 2008 16:00:24 -0700 (PDT),  kamil wrote:

On Aug 5, 11:24 pm, WS  wrote:

> Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?

jesli przyjmie mandat, to nie bedzie zadnej sprawy w sadzie...

A dalsze konsekwencje, jak chocby zakaz prowadzenia jakichkolwiek
pojazdow przez 5 lat itp? Czy raczej skonczy sie na tysiaczku mandatu,
co dla niejednego takiego wariata jest kieszonkowym i tata da wiecej
jesli trzeba?

Za niezatrzymanie sie do kontroli zakaz jest w zasadzie obowiazkowy,
ale tylko na rok czy dwa.
A nawet jak sie skonczy na mandatach to tez mozna dopiec - oplata na
UFG, transport na parking, przechowanie, powiadomienie urzedu celnego,
roszczenie od rolnika - i uzbiera sie pare tysiaczkow.

Z tego zdaje sobie sprawe, ale w tym przypadku wlasciciel zostal
zlapany na motocyklu, ktorego nie powinien prowadzic, a do tego
motocykl byl w zasadzie narzedziem przestepstwa. Czy w swietle tego
nadal nie mozna zrobic z niego pokazowki i dopiec bardziej, niz
smieszny mandat?

Tylko po co ? Kiedys twoj syn ukradnie ci kluczyki, albo sam go
posadzisz za kolkiem i bedziesz uczyl, i moze tez bedzie pokazowka ..

J.

On Aug 6, 6:25 am, J.F.  wrote:

Tylko po co ? Kiedys twoj syn ukradnie ci kluczyki, albo sam go
posadzisz za kolkiem i bedziesz uczyl, i moze tez bedzie pokazowka ..

Nic z tego, corke tylko mam. ;-)



Pozdrawiam
Kamil

On Wed, 6 Aug 2008 12:57:21 -0700 (PDT),  kamil wrote:

On Aug 6, 6:25 am, J.F.  wrote:

Tylko po co ? Kiedys twoj syn ukradnie ci kluczyki, albo sam go
posadzisz za kolkiem i bedziesz uczyl, i moze tez bedzie pokazowka ..

Nic z tego, corke tylko mam. ;-)

Nie badz taki pewny :-)

J.

On 6 Sie, 00:05, kamil  wrote:
> Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?

jesli przyjmie mandat, to nie bedzie zadnej sprawy w sadzie...

Też mnie zdziwiła pobłażliwość gliniarzy.. bo za jazdę bez uprawnień to sąd
grodzki, grzywna do 3kzł i zakaz prowadzena pojazdów w przyszłości (nie da się
uzyskać PJ) - do IMHO bardziej dotkliwe niż 1kzł mandatu

> Czy policja ma prawo skonfiskowac motocykl, skoro jego wlasciciel nie
> ma uprawnien, ubezpieczenia i do tego wywinal taki numer?

nie ma prawa

Mogłaby tylko gdyby motocykl został uznany za narzędzie przestępstwa -
teoretycznie ktoś tu pisał o podciaganiu tego wyczynu pod sprowadzenie ryzyka
katastrofy w ruchu lądowym, ale to dosć cnaciągane i średnio rozgarnięty
adwokacina by go pewnie wybronił

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Z ciekawosci zapytam, jak w takim przypadku zachowa sie polski sad?
Jakis zakaz prowadzenia pojazdow na najblizsze 5 lat albo rownie
adekwatna kara, czy po prostu zaplaci tysiac mandatu i pojdzie zdac
(albo oleje i i tak bedzie smigal) PJ zeby jezdzic dalej?

Czy policja ma prawo skonfiskowac motocykl, skoro jego wlasciciel nie
ma uprawnien, ubezpieczenia i do tego wywinal taki numer?

Podali w radio, ze ow kierowca motocykla nigdy nie mial prawka na na motocykl :-(
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde