Grupy dyskusyjne   »   kolejny test chinskiego zlomu

kolejny test chinskiego zlomu



1 Data: Luty 07 2008 06:49:22
Temat: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Gabriel'Varius' 

http://www.moto.wp.pl/kat,15952,wid,9634003,wiadomosc.html?rfbawp=1202363089.699&ticaid=1550f
pozdrawiam
--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde



2 Data: Luty 07 2008 07:24:41
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: cezy 

Ładne autko i tanie


Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

http://www.moto.wp.pl/kat,15952,wid,9634003,wiadomosc.html?rfbawp=1202363089.699&ticaid=1550f
pozdrawiam
--
           <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

3 Data: Luty 07 2008 08:18:41
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości


http://www.moto.wp.pl/kat,15952,wid,9634003,wiadomosc.html?rfbawp=1202363089.699&ticaid=1550f
pozdrawiam

Ciekawe jak ma się to do naszych rodzimych Polskich konstrukcji :))

ax

4 Data: Luty 07 2008 09:01:37
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

Ciekawe jak ma się to do naszych rodzimych Polskich konstrukcji :))

Masz na myśli Syrenę? Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.

5 Data: Luty 07 2008 09:02:27
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: michaça 

Masz na myśli Syrenę? Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.
mi poldek bardziej przychodzi do glowy nawet niz syrena

6 Data: Luty 07 2008 09:05:49
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "michaça" <> napisał w wiadomości

Masz na myśli Syrenę? Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.
mi poldek bardziej przychodzi do glowy nawet niz syrena

Poldek to zdaje się projekt Lanci (w każdym razie kupiony od grupy Fiata)...


--
pozdrawiam
Tadeusz

7 Data: Luty 07 2008 18:50:20
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

Poldek to zdaje się projekt Lanci (w każdym razie kupiony od grupy Fiata)...
Żadnej Lancii, Polonez wcześniej znany był jako prototyp Fiata 137
(przeznaczonego na rynek USA).

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

8 Data: Luty 07 2008 09:07:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Sebastian Ciesielski 

mi poldek bardziej przychodzi do glowy nawet niz syrena

to nie jest polska kontrukcja

S.

9 Data: Luty 07 2008 10:09:36
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: kamil d 

Boombastic pisze:

Ciekawe jak ma się to do naszych rodzimych Polskich konstrukcji :))

Masz na myśli Syrenę? Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.

Raczej chodziło o konstrukcje tworzone przez naszych utalentowanych metaloplastyków.

--
kamil d
red 206 powered by limedia.pl
mysłowice

10 Data: Luty 07 2008 10:17:19
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Ciekawe jak ma się to do naszych rodzimych Polskich konstrukcji :))

Masz na myśli Syrenę? Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.

Mam na myśli wszystkie "wytwory" polskiej myśli technicznej...
Jakbyś był Niemcem to mógłbyś krytykować twórczość Chińczyków,
którzy w przeciwieństwie do naszych inżynierów próbują coś stworzyć
a nie tylko składać...
Prawda jest taka, że chińczycy są daleko przed nami (Polakami)
i powinniśmy brać z nich przykład....
To że kupujemy "chiński szajs" to nie wina chińskich producentów
ale polskich importerów, który ten "szajs" zamawiają.
Chińczycy potrafią dobrze produkować, ale za odpowiednią
cenę... My, w europie nie potrafimy wyprodukować odtwarzacza
DVD za 10USD a chińczycy potrafią....

ax

PS. więcej niż połowa aut jeżdżących po naszych polskich
drogach nie przeszła by tego testu lepiej....
Ale prawda w oczy kole...

11 Data: Luty 07 2008 10:21:36
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Gabriel'Varius' 


Mam na myśli wszystkie "wytwory" polskiej myśli technicznej...
Jakbyś był Niemcem to mógłbyś krytykować twórczość Chińczyków,
którzy w przeciwieństwie do naszych inżynierów próbują coś stworzyć
a nie tylko składać...
Uwazasz, ze podrabianie (kradziez patentow i technologii) jest czyms pozytywnym i wartym pochwaly? :-) Pomijajac wyzysk ludzi i nie radzenie sobie z ta technologia.
pozdrawiam



--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

12 Data: Luty 07 2008 10:48:23
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Bartłomiej Miara 

Witam!

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Uwazasz, ze podrabianie (kradziez patentow i technologii) jest czyms
pozytywnym i wartym pochwaly? :-) Pomijajac wyzysk ludzi i nie radzenie
sobie z ta technologia.

A myślisz, że inne kraje radziły sobie inaczej, np po wojnie lub Japonia gdy
zaczeła produkować elektronikę?

Bartłomiej Miara

13 Data: Luty 07 2008 11:19:33
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Heraklit 

Był 7 luty (czwartek), gdy o godzinie 10:17 *axial* w pocie czoła
naskrobał(a):


To że kupujemy "chiński szajs" to nie wina chińskich producentów
ale polskich importerów, który ten "szajs" zamawiają.
ale ten "szajs" zamawiają, bo jest na niego zapotrzebowanie. A dlaczego
jest zapotrzebowanie? Bo Pan, Pani, Ci Państwo patrzą li tylko na cenę,
a nie na jakość produktu.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2008-02-07 11:17:56

14 Data: Luty 07 2008 12:17:57
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Roki 

Chińczycy potrafią dobrze produkować, ale za odpowiednią
cenę...

Nikt nie mówi, że wszystko co produkują Chińczycy jest złe. Masa produktów
bardzo dobrych marek jest w tej chwili produkowana w Chinach.



My, w europie nie potrafimy wyprodukować odtwarzacza
DVD za 10USD a chińczycy potrafią....

To jest wg Ciebie zaleta? A czy my w Europie mamy obozy pracy albo pracujemy
cały dzień za kilka centów? Zastanów się zanim zaczniesz pisać takie bzdury.
Rynek chiński jest takim zagrożeniem nie dlatego, że mają dobry towar tylko
dlatego, że potrafią sprzedać produkt poniżej europejskich kosztów jego
wytworzenia. Nie ma szans na konkurencję jeżeli ktoś nie przestrzega
podstawowych zasad.

15 Data: Luty 07 2008 14:38:59
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Jakub Witkowski 

Roki pisze:

Chińczycy potrafią dobrze produkować, ale za odpowiednią
cenę...

Nikt nie mówi, że wszystko co produkują Chińczycy jest złe. Masa produktów bardzo dobrych marek jest w tej chwili produkowana w Chinach.



My, w europie nie potrafimy wyprodukować odtwarzacza
DVD za 10USD a chińczycy potrafią....

To jest wg Ciebie zaleta? A czy my w Europie mamy obozy pracy albo pracujemy

To o obozach jest praktycznie nieaktualne.

Zresztą produkty które zalewają rynki Europy i Ameryki powstają przede
wszystkim w zupełnie prywatnych fabrykach. Mimo braku wolności politycznej,
przewodniej roli partii itd jest to obecnie jedna z najbardziej liberalnych
gospodarek na świecie... bardziej niż USA czy EU na pewno.
Paradoks, no nie?


--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

16 Data: Luty 07 2008 15:34:18
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Roki"  napisał w wiadomości

(..)

To jest wg Ciebie zaleta? A czy my w Europie mamy obozy pracy albo
pracujemy
cały dzień za kilka centów? Zastanów się zanim zaczniesz pisać takie
bzdury.
Rynek chiński jest takim zagrożeniem nie dlatego, że mają dobry towar
tylko
dlatego, że potrafią sprzedać produkt poniżej europejskich kosztów jego
wytworzenia. Nie ma szans na konkurencję jeżeli ktoś nie przestrzega
podstawowych zasad.


Myślisz, że ci chińczycy ręcznie montują te elementy na
ręcznie rzeźbionych po nocach płytkach????
Jaki masz udział pracy ludzkiej w wyprodukowaniu
płyty głównej do komputera?
Wyluzuj i pomyśl a nie powielaj wypowiedzi europejskich
managerów nie mogących sobie poradzić z rozbudowaną biurokracją,
kiepską organizacją pracy i rozbudowanym socjalem...
Byłem w Chinach i zapewniam Cię, że zarabiają tam więcej niż
polska pielęgniarka czy nauczyciel, budują ponad 5000 km autostrad
rocznie i przesiedli się z rowerów na auta o których
większość polaków marzy latami...

ax

17 Data: Luty 07 2008 14:43:55
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

axial pisze:

Myślisz, że ci chińczycy ręcznie montują te elementy na ręcznie
rzeźbionych po nocach płytkach???? Jaki masz udział pracy ludzkiej w
wyprodukowaniu płyty głównej do komputera?

Ogólnie to nie wiesz o czym piszesz. Tak niska cena w dolarach wynika
głównie z różnicy kursowej, a ów kurs jest ustalany przez nich w zasadzie
na sztywno, a w każdym razie nie podlega mechanizmom rynkowym.

Nie ma co nawet porównywać ich pensji wyrażonej w dolarach do naszej
wyrażonej w dolarach, bo siła nabywcza tego, co dostają w ich okolicy
jest zupełnie inna.

--
http://tomasz.insane.pl

18 Data: Luty 07 2008 16:00:53
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On 7 Feb 2008 15:43:55 +0100,  T wrote:

axial pisze:
Myślisz, że ci chińczycy ręcznie montują te elementy na ręcznie
rzeźbionych po nocach płytkach???? Jaki masz udział pracy ludzkiej w
wyprodukowaniu płyty głównej do komputera?

Niektore wyroby wygladaja jak recznie lutowane.
Ale to te prostsze, plyty komputera sie faktycznie tak
nie da [no, dac to moze by sie dalo, ale oplacalne to by nie bylo].

Ogólnie to nie wiesz o czym piszesz. Tak niska cena w dolarach wynika
głównie z różnicy kursowej, a ów kurs jest ustalany przez nich w zasadzie
na sztywno, a w każdym razie nie podlega mechanizmom rynkowym.
Nie ma co nawet porównywać ich pensji wyrażonej w dolarach do naszej
wyrażonej w dolarach, bo siła nabywcza tego, co dostają w ich okolicy
jest zupełnie inna.

Jest drozej niz u nas ? Bo o ile rozumiem axiala, to mowi ze nawet po
przeliczeniu po rynkowym kursie oni zarabiaja wiecej.

I skad w ogole takie roznice, jesli wyroby robia automaty.
Importowane.

J.

19 Data: Luty 07 2008 21:19:07
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 07 Feb 2008 16:00:53 +0100, J.F. napisał(a):

Niektore wyroby wygladaja jak recznie lutowane.
Ale to te prostsze, plyty komputera sie faktycznie tak
nie da [no, dac to moze by sie dalo, ale oplacalne to by nie bylo].

 A chi^Wświstak siedzi i zawija :)

 http://www.pcstats.com/articleview.cfm?articleid=1722&page=12 i kolejne.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

20 Data: Luty 07 2008 22:28:57
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 


Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 07 Feb 2008 16:00:53 +0100, J.F. napisał(a):

> Niektore wyroby wygladaja jak recznie lutowane.
> Ale to te prostsze, plyty komputera sie faktycznie tak
> nie da [no, dac to moze by sie dalo, ale oplacalne to by nie bylo].

 A chi^Wświstak siedzi i zawija :)

 http://www.pcstats.com/articleview.cfm?articleid=1722&page=12 i kolejne.

Ale żeś zabłysnął :)
Przecież to montaż uzupełniający, gdzie wkłada się kilka gniazd
w płytę zawierającą kilka tysięcy elementów....
Raczej automaty też nie wkładają gotowych płyt
do pudełek...

ax

21 Data: Luty 11 2008 01:57:28
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 7 Feb 2008 22:28:57 +0100, axial napisał(a):

 A chi^Wświstak siedzi i zawija :)

 http://www.pcstats.com/articleview.cfm?articleid=1722&page=12 i kolejne.

Ale żeś zabłysnął :)
Przecież to montaż uzupełniający, gdzie wkłada się kilka gniazd
w płytę zawierającą kilka tysięcy elementów....
Raczej automaty też nie wkładają gotowych płyt
do pudełek...

 Było o tym, że płyty główne jakoby nie wymagają ręcznej pracy.

 Czytaj cały wątek, zanim błyśniesz.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

22 Data: Luty 11 2008 09:10:02
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 7 Feb 2008 22:28:57 +0100, axial napisał(a):

>>  A chi^Wświstak siedzi i zawija :)
>>
>>  http://www.pcstats.com/articleview.cfm?articleid=1722&page=12 i
kolejne.
>
> Ale żeś zabłysnął :)
> Przecież to montaż uzupełniający, gdzie wkłada się kilka gniazd
> w płytę zawierającą kilka tysięcy elementów....
> Raczej automaty też nie wkładają gotowych płyt
> do pudełek...

 Było o tym, że płyty główne jakoby nie wymagają ręcznej pracy.

 Czytaj cały wątek, zanim błyśniesz.

wiem, bo sam to napisałem,,
Jednak praca ludzka w przypadku montażu płyty głównej
to poniżej 1% kosztów... więc jest pomijalnie mała.

ax

23 Data: Luty 08 2008 09:43:44
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Jakub Witkowski 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2008 16:00:53 +0100, J.F. napisał(a):

Niektore wyroby wygladaja jak recznie lutowane. Ale to te prostsze, plyty komputera sie faktycznie tak nie da [no, dac to moze by sie dalo, ale oplacalne to by nie bylo].

 A chi^Wświstak siedzi i zawija :)

 http://www.pcstats.com/articleview.cfm?articleid=1722&page=12 i kolejne.

Hehehe :>
Montaż dużych elementów - normalka, z tym automaty nie dają sobie zbyt dobrze rady,
a na trzeciej stronie wszystko wjeżdża do pieca na lutowanie :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

24 Data: Luty 07 2008 20:06:02
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "T"  napisał w wiadomości

axial pisze:

> Myślisz, że ci chińczycy ręcznie montują te elementy na ręcznie
> rzeźbionych po nocach płytkach???? Jaki masz udział pracy ludzkiej w
> wyprodukowaniu płyty głównej do komputera?

Ogólnie to nie wiesz o czym piszesz. Tak niska cena w dolarach wynika
głównie z różnicy kursowej, a ów kurs jest ustalany przez nich w zasadzie
na sztywno, a w każdym razie nie podlega mechanizmom rynkowym.

Sztywny kurs????
To raczej Ty nie wiesz o czym piszesz :)))

ax

25 Data: Luty 07 2008 20:36:04
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

axial pisze:

Sztywny kurs????
To raczej Ty nie wiesz o czym piszesz :)))

Napisałem _w_zasadzie_ sztywny. W każdym razie nieustalany na zasadach
rynkowych.

--
http://tomasz.insane.pl

26 Data: Luty 07 2008 22:30:40
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "T"  napisał w wiadomości

axial pisze:

> Sztywny kurs????
> To raczej Ty nie wiesz o czym piszesz :)))

Napisałem _w_zasadzie_ sztywny. W każdym razie nieustalany na zasadach
rynkowych.

Raczej nie maja takiej potrzeby, bo większoć zagranicznych transakcji jest
w USD. Europejskie EURO to margines w porównaniu handlem w USD.

ax

27 Data: Luty 07 2008 17:17:37
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Roki 

Myślisz, że ci chińczycy ręcznie montują te elementy na
ręcznie rzeźbionych po nocach płytkach????
Jaki masz udział pracy ludzkiej w wyprodukowaniu
płyty głównej do komputera?

Ale przecież Chińczycy nie produkują tylko sprzętu. Produkują praktycznie
wszystko. I szeroki asortyment jest robiony ręcznie. Mają bardzo tanią siłę
roboczę i stąd takie ceny.

28 Data: Luty 07 2008 17:26:27
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 17:17:37 +0100,  Roki wrote:

Myślisz, że ci chińczycy ręcznie montują te elementy na
ręcznie rzeźbionych po nocach płytkach????
Jaki masz udział pracy ludzkiej w wyprodukowaniu
płyty głównej do komputera?

Ale przecież Chińczycy nie produkują tylko sprzętu. Produkują praktycznie
wszystko. I szeroki asortyment jest robiony ręcznie. Mają bardzo tanią siłę
roboczę i stąd takie ceny.

Ale powtarzamy ze taka plyta glowna praktycznie nie wymaga recznej
pracy.

Troche niewykwalifikowanej sily roboczej zeby zaladowac elementy do
automatu, nielicznych wykwalifikowanych technologow ktorzy beda
dogladali tych automatow ..

A jednak chinska plyta glowna jest tansza.


J.

29 Data: Luty 07 2008 18:04:47
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

Ale powtarzamy ze taka plyta glowna praktycznie nie wymaga recznej
pracy.

Troche niewykwalifikowanej sily roboczej zeby zaladowac elementy do
automatu, nielicznych wykwalifikowanych technologow ktorzy beda
dogladali tych automatow ..

A jednak chinska plyta glowna jest tansza.

A ile kosztuje wybudowanie hali, ile kosztuje kadra produkująca i nadzorująca? Nie widzisz różnicy?

30 Data: Luty 07 2008 18:23:39
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 18:04:47 +0100,  Boombastic wrote:

Ale powtarzamy ze taka plyta glowna praktycznie nie wymaga recznej
pracy.
Troche niewykwalifikowanej sily roboczej zeby zaladowac elementy do
automatu, nielicznych wykwalifikowanych technologow ktorzy beda
dogladali tych automatow ..

A jednak chinska plyta glowna jest tansza.

A ile kosztuje wybudowanie hali,

Jak ma modna konstrukcje stalowa, to podobnie.
no chyba ze Chiny maja tania stal ..

ile kosztuje kadra produkująca i nadzorująca? Nie widzisz różnicy?

To sa znikome koszta. Pamietaj ze tam co pare sekund splywa 50$ z
tasmy. Zarabiaja glownie producenci ukladow scalonych i maszyn.

J.

31 Data: Luty 07 2008 18:53:33
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

A ile kosztuje wybudowanie hali,

Jak ma modna konstrukcje stalowa, to podobnie.
no chyba ze Chiny maja tania stal ..

ile kosztuje kadra produkująca i nadzorująca? Nie widzisz różnicy?

To sa znikome koszta. Pamietaj ze tam co pare sekund splywa 50$ z
tasmy. Zarabiaja glownie producenci ukladow scalonych i maszyn.

Ciekawe rzeczy prawisz. To skoro koszty budowy zakładów i wynagrodzeń nie mają znaczenia to dlaczego zdecydowana wiekszość elektroniki jest produkowana w Azji? Przecież mogliby to tłuc na miejscu w USA czy w Europie, a nie w Chinach czy na Tajwanie.

32 Data: Luty 07 2008 20:14:55
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

>>A ile kosztuje wybudowanie hali,
>
> Jak ma modna konstrukcje stalowa, to podobnie.
> no chyba ze Chiny maja tania stal ..
>
>>ile kosztuje kadra produkująca i nadzorująca? Nie widzisz różnicy?
>
> To sa znikome koszta. Pamietaj ze tam co pare sekund splywa 50$ z
> tasmy. Zarabiaja glownie producenci ukladow scalonych i maszyn.

Ciekawe rzeczy prawisz. To skoro koszty budowy zakładów i wynagrodzeń nie
mają znaczenia to dlaczego zdecydowana wiekszość elektroniki jest
produkowana w Azji? Przecież mogliby to tłuc na miejscu w USA czy w
Europie,
a nie w Chinach czy na Tajwanie.

1) Mniejsze podatki
2) Wykwalifikowana kadra (mają bardzo dobre uniwersytety i politechniki)
3) Mniejsza biurokracja
4) Większy entuzjazm i wydajność pracowników.
5) Bardzo dobra organizacja pracy.
6) Wszystko (oprócz surowców) mają na miejscu. My aby coś wyprodukować i
     tak musimy komponenty sprowadzać z Chin....

Tania siła robocza to była tam kilkanaście lat temu, teraz większość
specjalistów się ceni.
Byle "robol z wiochy" zarabia tam ok. 250 USD z czego na życie
wyda góra 150USD miesięcznie.
Oczywiście tak jak i w Polsce są rejony gdzie zarabia się
mniej niż średnia ale są i całe prowincje gdzie chińczycy
zarabiają więcej niż ich odpowiednicy w Polsce.

ax

33 Data: Luty 07 2008 20:49:01
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 20:14:55 +0100,  axial wrote:

Tania siła robocza to była tam kilkanaście lat temu, teraz większość
specjalistów się ceni.
Byle "robol z wiochy" zarabia tam ok. 250 USD z czego na życie
wyda góra 150USD miesięcznie.

No, za 100$/mc to on auta dlugo nie kupi :-)

J.

34 Data: Luty 07 2008 21:15:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 7 Feb 2008 20:14:55 +0100,  axial wrote:
>Tania siła robocza to była tam kilkanaście lat temu, teraz większość
>specjalistów się ceni.
>Byle "robol z wiochy" zarabia tam ok. 250 USD z czego na życie
>wyda góra 150USD miesięcznie.

No, za 100$/mc to on auta dlugo nie kupi :-)

U nas niewykawlifikowany czy lekarz na etacie też nie....

ax

35 Data: Luty 07 2008 21:21:44
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

1) Mniejsze podatki
2) Wykwalifikowana kadra (mają bardzo dobre uniwersytety i politechniki)
3) Mniejsza biurokracja
4) Większy entuzjazm i wydajność pracowników.
5) Bardzo dobra organizacja pracy.
6) Wszystko (oprócz surowców) mają na miejscu. My aby coś wyprodukować i
    tak musimy komponenty sprowadzać z Chin....

Zupełnie jakbym czytał gazetę propagandową KPCH. Miałeś kiedykolwiek doświadczenia z biznesem w Chinach?

36 Data: Luty 07 2008 22:32:20
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> 1) Mniejsze podatki
> 2) Wykwalifikowana kadra (mają bardzo dobre uniwersytety i politechniki)
> 3) Mniejsza biurokracja
> 4) Większy entuzjazm i wydajność pracowników.
> 5) Bardzo dobra organizacja pracy.
> 6) Wszystko (oprócz surowców) mają na miejscu. My aby coś wyprodukować i
>     tak musimy komponenty sprowadzać z Chin....

Zupełnie jakbym czytał gazetę propagandową KPCH. Miałeś kiedykolwiek
doświadczenia z biznesem w Chinach?

A ty myślisz, że za co sobie kupiłem nowe auto?
Na handlu ziemniakami już się nie zarabia jak kiedyś :))

ax

PS. Nie tylko od nich kupuję, ale też im sprzedaję :)

37 Data: Luty 07 2008 20:37:14
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

axial pisze:

Jasne.

0) Kurs korzystny dla eksportu

[długo, długo nic]

--
http://tomasz.insane.pl

38 Data: Luty 07 2008 20:22:12
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 18:53:33 +0100,  Boombastic wrote:

ile kosztuje kadra produkująca i nadzorująca? Nie widzisz różnicy?

To sa znikome koszta. Pamietaj ze tam co pare sekund splywa 50$ z
tasmy. Zarabiaja glownie producenci ukladow scalonych i maszyn.

Ciekawe rzeczy prawisz. To skoro koszty budowy zakładów i wynagrodzeń nie
mają znaczenia to dlaczego zdecydowana wiekszość elektroniki jest
produkowana w Azji? Przecież mogliby to tłuc na miejscu w USA czy w Europie,
a nie w Chinach czy na Tajwanie.

I to mnie wlasnie zastanawia.
Ale naprawde - plyta glowna to nie ten stopien skomplikowania, zeby
to recznie skladac.

Ile sie doplaca do montowania LCD w Polsce to tez jestem ciekaw.


J.

39 Data: Luty 07 2008 21:17:48
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

(...)

>Ciekawe rzeczy prawisz. To skoro koszty budowy zakładów i wynagrodzeń nie
>mają znaczenia to dlaczego zdecydowana wiekszość elektroniki jest
>produkowana w Azji? Przecież mogliby to tłuc na miejscu w USA czy w
Europie,
>a nie w Chinach czy na Tajwanie.

I to mnie wlasnie zastanawia.
Ale naprawde - plyta glowna to nie ten stopien skomplikowania, zeby
to recznie skladac.

Ile sie doplaca do montowania LCD w Polsce to tez jestem ciekaw.

Nie dopłaca się, ale można zaoszczędzić na transporcie, cle i
podatkach, których firma przez kilka lat nie płaci.

ax

PS. Koreańczycy nie lubią chińczyków i wolą budować
drożej w europie niż u chińczyków ;)

40 Data: Luty 07 2008 14:13:40
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

Mam na myśli wszystkie "wytwory" polskiej myśli technicznej...
Jakbyś był Niemcem to mógłbyś krytykować twórczość Chińczyków,
którzy w przeciwieństwie do naszych inżynierów próbują coś stworzyć
a nie tylko składać...

ROTFL!!! Chińczycy coś tworzą? Taka potęga naukowa? Czy też bazują na licencjach i ogólnym przenoszeniu produkcji na teren ich kraju przez państwa rozwinięte.

Prawda jest taka, że chińczycy są daleko przed nami (Polakami)
i powinniśmy brać z nich przykład....

Ja pieprzę ten przykład. Chcesz pracować za miskę ryżu? Byłes w Chinach? Widziałeś jak tam ludzie żyją?

To że kupujemy "chiński szajs" to nie wina chińskich producentów
ale polskich importerów, który ten "szajs" zamawiają.

Jest popyt, jest zamówienie. Jaki masz z tym problem? A produkcja z Indii to pies? Chciałbyś jeździc samochodem którego łożyska tolerują predkość tylko do 70 km/h? W Europie takie auta nie mają racji bytu ze względu na bezpieczeństwo.

Chińczycy potrafią dobrze produkować, ale za odpowiednią
cenę... My, w europie nie potrafimy wyprodukować odtwarzacza
DVD za 10USD a chińczycy potrafią....

Pewnie w obozie pracy. Chińską nerkę czy serce też możesz taniej kupić. Pewnie maja niższe koszty produkcji, nie?

PS. więcej niż połowa aut jeżdżących po naszych polskich
drogach nie przeszła by tego testu lepiej....
Ale prawda w oczy kole...

Pop rostu straszne, tylko Polska na tle świata jest taka zacofania, nie? Rusz dupe poza Unię i zobacz jak wygląda prawdziwy świat i dopiero wtedy krytykuj.

41 Data: Luty 07 2008 14:39:05
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: zkruk [Lodz] 

Boombastic wrote:


Ja pieprzę ten przykład. Chcesz pracować za miskę ryżu? Byłes w
Chinach? Widziałeś jak tam ludzie żyją?

ja bylem, widzialem, miasta sa cholernie bogate...
a w miastach jednak zyje troche ludzi...

prowincja to zarobki ok 30-100 usd na glowe...
my 20 lat temu zarabialismy tez tyle...

w miastach sredni dochod to ok 600-800 usd

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

42 Data: Luty 07 2008 15:22:38
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Jakub Witkowski 

zkruk [Lodz] pisze:

Boombastic wrote:


Ja pieprzę ten przykład. Chcesz pracować za miskę ryżu? Byłes w
Chinach? Widziałeś jak tam ludzie żyją?

ja bylem, widzialem, miasta sa cholernie bogate...
a w miastach jednak zyje troche ludzi...

prowincja to zarobki ok 30-100 usd na glowe...
my 20 lat temu zarabialismy tez tyle...

w miastach sredni dochod to ok 600-800 usd

Jeszcze kilka lat takiego wzrostu po 10% rocznie i nas przegonią.

Odkąd partia odpuściła, z socjalizmu została głównie nomenklatura
której trzeba dawać łapówki. I wychodzi to o wiele taniej niż płacić
podatki w tzw. "cywilizowanych krajach"

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

43 Data: Luty 07 2008 14:46:05
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

Boombastic pisze:

Jest popyt, jest zamówienie. Jaki masz z tym problem? A produkcja z
Indii to pies? Chciałbyś jeździc samochodem którego łożyska tolerują
predkoć tylko do 70 km/h? W Europie takie auta nie mają racji bytu ze
względu na bezpieczeństwo.

Wolałbyś jeździć takim czy żadnym? Nie ma sensu porównywać motoryzacji w
Indiach z tym co jest w Europie obecnie. Cofnijmy się kilkadziesiąt lat
wstecz i porównajmy.

Ale ogólnie masz rację.

--
http://tomasz.insane.pl

44 Data: Luty 07 2008 15:49:54
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Mam na myśli wszystkie "wytwory" polskiej myśli technicznej...
> Jakbyś był Niemcem to mógłbyś krytykować twórczość Chińczyków,
> którzy w przeciwieństwie do naszych inżynierów próbują coś stworzyć
> a nie tylko składać...

ROTFL!!! Chińczycy coś tworzą? Taka potęga naukowa? Czy też bazują na
licencjach i ogólnym przenoszeniu produkcji na teren ich kraju przez
państwa
rozwinięte.
Tworzą, tworzą tylko nasze media rozdmuchują nieprawdziwe informacje,
np. model który był łudząco podobny do BMW był w rzeczywistości
tworzony razem z ....BMW.
Jak na razie to Lamborghini sprzedaje więcej aut w Chinach
niż w całej europie a w jednej prowincji Audi sprzedaje więcej
niż Kulczyk w Polsce...

> Prawda jest taka, że chińczycy są daleko przed nami (Polakami)
> i powinniśmy brać z nich przykład....

Ja pieprzę ten przykład. Chcesz pracować za miskę ryżu? Byłes w Chinach?
Widziałeś jak tam ludzie żyją?
He, he byłem i ... zazdroszczę...
Dzisiejsze Chiny to nie te same co kilkanaście lat temu,
co pokazują w naszych TV...
A chińczycy zarabiają w mieście 400 usd/ łeb ale na
życie wydają niespełna 200usd więc stać ich na
więcej niż nas... Byłem w szoku... Bo też
jechałem tam "nafaszerowany" europejską
propagandą o komunistycznych Chinach i
wyzysku ludzi za miskę ryżu....

> To że kupujemy "chiński szajs" to nie wina chińskich producentów
> ale polskich importerów, który ten "szajs" zamawiają.

Jest popyt, jest zamówienie. Jaki masz z tym problem? A produkcja z Indii
to
pies? Chciałbyś jeździc samochodem którego łożyska tolerują predkość tylko
do 70 km/h? W Europie takie auta nie mają racji bytu ze względu na
bezpieczeństwo.
Fajnie by było abyśmy mieli w 10% taką technologię do jakiej mają
dostęp chińskie firmy....

> Chińczycy potrafią dobrze produkować, ale za odpowiednią
> cenę... My, w europie nie potrafimy wyprodukować odtwarzacza
> DVD za 10USD a chińczycy potrafią....

Pewnie w obozie pracy. Chińską nerkę czy serce też możesz taniej kupić.
Pewnie maja niższe koszty produkcji, nie?

powielasz dawno już nieaktualne stereotypy...
takie jak ten że można było kupić w PL kałasza z wiadrem naboi...


> PS. więcej niż połowa aut jeżdżących po naszych polskich
> drogach nie przeszła by tego testu lepiej....
> Ale prawda w oczy kole...

Pop rostu straszne, tylko Polska na tle świata jest taka zacofania, nie?
Rusz dupe poza Unię i zobacz jak wygląda prawdziwy świat i dopiero wtedy
krytykuj.

Trochę jeżdżę po świecie... i wyobraź sobie że nie jesteśmy
wcale tacy wielcy na jakich siebie kreujemy...
Już lotnisko w Kambodży w Angkor Wat w niedostępnej (jak mówię w naszej TV)
dzungli (której już dawno nie ma ) ma lepszy standard obsługio niż nasze
Okęcie...
Azja idzie ostro do przodu, tak samo Afryka (szczególnie północ)...

ax

45 Data: Luty 07 2008 16:19:40
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

ROTFL!!! Chińczycy coś tworzą? Taka potęga naukowa? Czy też bazują na
licencjach i ogólnym przenoszeniu produkcji na teren ich kraju przez
państwa
rozwinięte.
Tworzą, tworzą tylko nasze media rozdmuchują nieprawdziwe informacje,
np. model który był łudząco podobny do BMW był w rzeczywistości
tworzony razem z ....BMW.

Nie, nie tworzą, tylko tłuką licencyjne auta, najczęściej bazujące na starych modelach nie produkowanych już w Europie.

Jak na razie to Lamborghini sprzedaje więcej aut w Chinach
niż w całej europie a w jednej prowincji Audi sprzedaje więcej
niż Kulczyk w Polsce...

Nic dziwnego skoro Audi ma tam fabrykę, a kraj ma 1,3 mld mieszkańców i totalny głód samochodów. Jak chcesz to porównywać z Polską?

He, he byłem i ... zazdroszczę...
Dzisiejsze Chiny to nie te same co kilkanaście lat temu,
co pokazują w naszych TV...
A chińczycy zarabiają w mieście 400 usd/ łeb ale na
życie wydają niespełna 200usd więc stać ich na
więcej niż nas... Byłem w szoku... Bo też
jechałem tam "nafaszerowany" europejską
propagandą o komunistycznych Chinach i
wyzysku ludzi za miskę ryżu....

Taaak, 200 $to jest wypas na maxa, nie? Tylko nie pisz jak tam jest tanio, bo byłem i wiem, że nie rozdają towarów za bezcen. Skoro mieszkanie w Pekinie kosztuje ok. 1000 $/m2 to o jakim ty dobrobycie za 200 $ piszesz?
A byłeś na chińskiej wiosce? Faktycznie, miasta rozwijają sie bardzo dynamicznie, ale na wsi ciągle panuje wyzysk, partia trzyma ciągle naród mocno za mordę. Miasto i wieś to dwa kompletnie rózne światy - cywilizacja i feudalizm.

Fajnie by było abyśmy mieli w 10% taką technologię do jakiej mają
dostęp chińskie firmy....

Hmmm, znaczy się Chity to potęga technologiczna, a my sredniowiecze, tak? A to dlaczego u nas powstaje np. tyle samochodów i cała masa części do nich? W dzisiejszych czasach technologia to nie problem, tylko finanse.

Pewnie w obozie pracy. Chińską nerkę czy serce też możesz taniej kupić.
Pewnie maja niższe koszty produkcji, nie?

powielasz dawno już nieaktualne stereotypy...
takie jak ten że można było kupić w PL kałasza z wiadrem naboi...

Znaczy się nie handluje się organami skazańców i koszty wynagrodzenia są wysokie, tak?

> PS. więcej niż połowa aut jeżdżących po naszych polskich
> drogach nie przeszła by tego testu lepiej....
> Ale prawda w oczy kole...

Pop rostu straszne, tylko Polska na tle świata jest taka zacofania, nie?
Rusz dupe poza Unię i zobacz jak wygląda prawdziwy świat i dopiero wtedy
krytykuj.

Trochę jeżdżę po świecie... i wyobraź sobie że nie jesteśmy
wcale tacy wielcy na jakich siebie kreujemy...
Już lotnisko w Kambodży w Angkor Wat w niedostępnej (jak mówię w naszej TV)
dzungli (której już dawno nie ma ) ma lepszy standard obsługio niż nasze
Okęcie...
Azja idzie ostro do przodu, tak samo Afryka (szczególnie północ)...

Nigdzie nie napisałem, że Polska jest jakaś rozwinięta, ale miałem na myśli, że na świecie to głównie panuje bieda, a kraje rozwinięte to raptem margines max 15-20% populacji.
A o których krajach Afryki Pólnocnej piszesz, że tak się rozwijają? Nie czasem o tych zasobnych w ropę lub w dolary z USA? Bo jakoś cała reszta to raczej bieda z nędzą. Liban już się odbudowywał to znowu został zniszczony.

46 Data: Luty 07 2008 20:44:25
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> He, he byłem i ... zazdroszczę...
> Dzisiejsze Chiny to nie te same co kilkanaście lat temu,
> co pokazują w naszych TV...
> A chińczycy zarabiają w mieście 400 usd/ łeb ale na
> życie wydają niespełna 200usd więc stać ich na
> więcej niż nas... Byłem w szoku... Bo też
> jechałem tam "nafaszerowany" europejską
> propagandą o komunistycznych Chinach i
> wyzysku ludzi za miskę ryżu....

Taaak, 200 $to jest wypas na maxa, nie?
Na normalne życie wystarczy w zupełności.
Struktura wydatków jest całkiem inna.

Tylko nie pisz jak tam jest tanio,
bo byłem i wiem, że nie rozdają towarów za bezcen. Skoro mieszkanie w
Pekinie kosztuje ok. 1000 $/m2 to o jakim ty dobrobycie za 200 $ piszesz?

Tylko chińczycy nie kupują mieszkań na własność bo i tak po 70 latach
ich "własność" przechodzi na "własnoiść" państwa....
Chińczycy wynajmują mieszkania i płacą ok. 1USD/ m2 (w dużym mieście)
a w cenie prąd, gaz czynsz etc.

A byłeś na chińskiej wiosce? Faktycznie, miasta rozwijają sie bardzo
dynamicznie, ale na wsi ciągle panuje wyzysk, partia trzyma ciągle naród
mocno za mordę. Miasto i wieś to dwa kompletnie rózne światy - cywilizacja
i
feudalizm.
Tam są odpowiedniki naszych PGR-ów. Ale tam dbają o to, czego nie
można było powiedzieć o naszych rodzimych PGR-ach.
Chińczycy nie narzekają na system, bo niby dlaczego mieliby
narzekać??? Komunizm??? to nie ten sam komunizm co u nas.
Byłem na chińskiej wsi i wyobraż sobie, że mieli tam internet ;)

> Fajnie by było abyśmy mieli w 10% taką technologię do jakiej mają
> dostęp chińskie firmy....

Hmmm, znaczy się Chity to potęga technologiczna, a my sredniowiecze, tak?
W porównaniu z Polską: TAK. Masz jakieś wątpliwości?
Telekomunikacja, przemysł kosmiczny, samochodowy etc....
ale gdzie im tam do naszych kartofli :))


A to dlaczego u nas powstaje np. tyle samochodów i cała masa części do
nich? W
dzisiejszych czasach technologia to nie problem, tylko finanse.
Gdzie w Polsce??? Mówisz o kilku fabrykach licencyjnych silników etc?
Tu raczej chodzi o podatki, akcyzy a nie czystą ekonomię...
Najprościej to nałożyć 30% cła i już opłaca się produkować w Europie...

>> Pewnie w obozie pracy. Chińską nerkę czy serce też możesz taniej kupić.
>> Pewnie maja niższe koszty produkcji, nie?
>
> powielasz dawno już nieaktualne stereotypy...
> takie jak ten że można było kupić w PL kałasza z wiadrem naboi...

Znaczy się nie handluje się organami skazańców i koszty wynagrodzenia są
wysokie, tak?
To załatw mi chińską nerkę :)
I porównaj siłę nabywczą polskiej i chińskiej pielęgniarki.


> Już lotnisko w Kambodży w Angkor Wat w niedostępnej (jak mówię w naszej
> TV)
> dzungli (której już dawno nie ma ) ma lepszy standard obsługio niż nasze
> Okęcie...
> Azja idzie ostro do przodu, tak samo Afryka (szczególnie północ)...

Nigdzie nie napisałem, że Polska jest jakaś rozwinięta, ale miałem na
myśli,
że na świecie to głównie panuje bieda, a kraje rozwinięte to raptem
margines
max 15-20% populacji.

A mnie raczej chodzi o to, że jak nie weźmiemy się do roboty i będziemy
się "upajać" 5-6% wzrostem gospodarczym to takie Chiny za kilka
lat nas "zjedzą" i to my staniemy się zaściankiem, świata.
To już większy średni wzrost gosporarczy ma Afryka...

A o których krajach Afryki Pólnocnej piszesz, że tak się rozwijają? Nie
czasem o tych zasobnych w ropę lub w dolary z USA? Bo jakoś cała reszta to
raczej bieda z nędzą. Liban już się odbudowywał to znowu został
zniszczony.
Tunezja, Egipt, Angola, Mauretania, Liban, Etiopia etc.
Liban ma powierzchowne rany z których się już wylizał (pozostało parę mostów
do odbudowania), ale na brak kasy nie mogą narzekać.
Fakt, że surowce naturalne są motorem rozwoju tych państw,
ale nie oczekuj, że nagle zacznie się tam produkować satelity,
komputery czy BMW bo do tego długa droga...

ax

47 Data: Luty 07 2008 21:36:45
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

Taaak, 200 $to jest wypas na maxa, nie?
Na normalne życie wystarczy w zupełności.
Struktura wydatków jest całkiem inna.

A samochody mają za 2-3 tys. $, tak? Chyba jaja sobie robisz pisząc, ze ich siła nabywcza jest wieksza niż Polaków.

Tam są odpowiedniki naszych PGR-ów. Ale tam dbają o to, czego nie
można było powiedzieć o naszych rodzimych PGR-ach.
Chińczycy nie narzekają na system, bo niby dlaczego mieliby
narzekać??? Komunizm??? to nie ten sam komunizm co u nas.
Byłem na chińskiej wsi i wyobraż sobie, że mieli tam internet ;)

Nie, no, tutaj się ubawiłem do łez. Chyba za długo tam byłeś skoro już komuniści wyprali ci mózg peanami na cześć ustroju. To niby dlaczego władze tak się obawiają masowych protestów w czasie organizacji igrzysk? Internet? Ocenzurowany.
A co mówią wysiedlani ludzie z hutongów? A co niby miałaby tam do roboty organizacja Human Rights skoro jest tak cudownie?
Jedno trzeba przyznać, że tempo rozwoju, planowania i realizacji inwestycji jest imponujący. Imponujący, bo nikt sie nie liczy z kosztami społecznymi. No ale coś za coś.

Hmmm, znaczy się Chity to potęga technologiczna, a my sredniowiecze, tak?
W porównaniu z Polską: TAK. Masz jakieś wątpliwości?
Telekomunikacja, przemysł kosmiczny, samochodowy etc....
ale gdzie im tam do naszych kartofli :))

Taaak, a Chińczycy w Polsce śmieją się z tempa budowy obiektów olimpijskich. Tak, szybko i efektownie, ale od razu zastanawiaja sie jak długo to postoi.

A to dlaczego u nas powstaje np. tyle samochodów i cała masa części do
nich? W
dzisiejszych czasach technologia to nie problem, tylko finanse.
Gdzie w Polsce??? Mówisz o kilku fabrykach licencyjnych silników etc?

Nie, o bardzo wielu fabrykach podzespołów produkujących tapicerki, szyby, opony, instalacje elektryczne, etc.

Znaczy się nie handluje się organami skazańców i koszty wynagrodzenia są
wysokie, tak?
To załatw mi chińską nerkę :)
I porównaj siłę nabywczą polskiej i chińskiej pielęgniarki.

Brak danych.

A mnie raczej chodzi o to, że jak nie weźmiemy się do roboty i będziemy
się "upajać" 5-6% wzrostem gospodarczym to takie Chiny za kilka
lat nas "zjedzą" i to my staniemy się zaściankiem, świata.
To już większy średni wzrost gosporarczy ma Afryka...

Jak się zaczyna praktycznie od zera to nie dziwne, ze są takie wzrosty.
A czy ty nie widzisz jednej zasadniczej różnicy pomiedzy gigantycznym krajem z nieograniczonym popytem wewnętrzym a małym krajem gdzieś na półwyspie zwanym Europą? Cały świat chce tam inwestować, nawet rząd USA ogłupia naród oficjanie potępiając system Chin wraz z ograniczonymi prawa ludzi i jednocześnie nadając klauzule najwyższego uprzywilejowania w handlu z Chinami. Nawet Niemcy praktycznie podarowali Chińczykom MagLeva, bo wiedzą, ze w dłuższej perspektywie to się opłaci.

A o których krajach Afryki Pólnocnej piszesz, że tak się rozwijają? Nie
czasem o tych zasobnych w ropę lub w dolary z USA? Bo jakoś cała reszta to
raczej bieda z nędzą. Liban już się odbudowywał to znowu został
zniszczony.
Tunezja, Egipt, Angola, Mauretania, Liban, Etiopia etc.
Liban ma powierzchowne rany z których się już wylizał (pozostało parę mostów
do odbudowania), ale na brak kasy nie mogą narzekać.

Liban to jest taka Szwajcaria kraju arabskiego. Reszta to śmiech.

48 Data: Luty 07 2008 20:43:18
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

Boombastic pisze:

A samochody mają za 2-3 tys. $, tak? Chyba jaja sobie robisz pisząc, ze
ich siła nabywcza jest wieksza niż Polaków.

Ma częściowo rację. Samochody oczywiście nie kosztują tyle co napisałeś,
ale na prowincji można przeżyć za znacznie niższą kwotę wyrażoną w
dolarach niż u nas i jest to jedna z głównych przyczyn "taniej siły
roboczej w Chinach". Wynika to z polityki kursowej nastawionej na eksport
-- to, czego nie trzeba importować tylko wytwarza się na miejscu (np.
żywnoć) może być bardzo tanie w przeliczeniu na dolary.

--
http://tomasz.insane.pl

49 Data: Luty 07 2008 22:13:36
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Boombastic 

Ma częściowo rację. Samochody oczywiście nie kosztują tyle co napisałeś,
ale na prowincji można przeżyć za znacznie niższą kwotę wyrażoną w
dolarach niż u nas i jest to jedna z głównych przyczyn "taniej siły
roboczej w Chinach". Wynika to z polityki kursowej nastawionej na eksport
-- to, czego nie trzeba importować tylko wytwarza się na miejscu (np.
żywnoć) może być bardzo tanie w przeliczeniu na dolary.

Chcesz żyć na chińskiej wsi? Weź te kilka tysięcy $, wyjedź i żyj jak król, tak? Powodzenia!

50 Data: Luty 07 2008 23:34:32
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

Boombastic pisze:

Chcesz żyć na chińskiej wsi? Weź te kilka tysięcy $, wyjedź i żyj jak
król, tak? Powodzenia!

Ja? Dlaczego miałbym chcieć? Chodzi o to, że da się tam _przeżyć_ taniej,
dlatego da się płacić robotnikom śmieszne pieniądze w przeliczeniu na
dolary.

--
http://tomasz.insane.pl

51 Data: Luty 07 2008 22:42:06
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

>> Taaak, 200 $to jest wypas na maxa, nie?
> Na normalne życie wystarczy w zupełności.
> Struktura wydatków jest całkiem inna.

A samochody mają za 2-3 tys. $, tak? Chyba jaja sobie robisz pisząc, ze
ich
siła nabywcza jest wieksza niż Polaków.
Nie, ale zostaje im relatywnie więcej po pierwszym niż polakom....

> Tam są odpowiedniki naszych PGR-ów. Ale tam dbają o to, czego nie
> można było powiedzieć o naszych rodzimych PGR-ach.
> Chińczycy nie narzekają na system, bo niby dlaczego mieliby
> narzekać??? Komunizm??? to nie ten sam komunizm co u nas.
> Byłem na chińskiej wsi i wyobraż sobie, że mieli tam internet ;)

Nie, no, tutaj się ubawiłem do łez. Chyba za długo tam byłeś skoro już
komuniści wyprali ci mózg peanami na cześć ustroju. To niby dlaczego
władze
tak się obawiają masowych protestów w czasie organizacji igrzysk?
Internet?
Ocenzurowany.
W internecie jest wiele nieprawdy odnośnie Chin i to należy
im przyznać, jest totalna cenzura jeżeli chodzi o pornografię,
jednak wikipedia.pl działała normalnie :)


A co mówią wysiedlani ludzie z hutongów? A co niby miałaby tam do roboty
organizacja Human Rights skoro jest tak cudownie?
Jedno trzeba przyznać, że tempo rozwoju, planowania i realizacji
inwestycji
jest imponujący. Imponujący, bo nikt sie nie liczy z kosztami społecznymi.
No ale coś za coś.

A w Polsce wsadzają do aresztu na kilka lat, bez sądu czy procesu....
Co kraj to "kultura"... Oni jedzą "zgniłe jaja", my zgniłe ogórki, kapustę
i surowe śledzie....

>> Hmmm, znaczy się Chity to potęga technologiczna, a my sredniowiecze,
tak?
> W porównaniu z Polską: TAK. Masz jakieś wątpliwości?
> Telekomunikacja, przemysł kosmiczny, samochodowy etc....
> ale gdzie im tam do naszych kartofli :))

Taaak, a Chińczycy w Polsce śmieją się z tempa budowy obiektów
olimpijskich.
Tak, szybko i efektownie, ale od razu zastanawiaja sie jak długo to
postoi.
Znam pary chińczyków i nie są zdziwieni.... Takie tempo to u nich normalka,
nie to co u nas przed EURO 2012... pla, pla pla gadanie i gadanie...

>>A to dlaczego u nas powstaje np. tyle samochodów i cała masa części do
> nich? W
>> dzisiejszych czasach technologia to nie problem, tylko finanse.
> Gdzie w Polsce??? Mówisz o kilku fabrykach licencyjnych silników etc?

Nie, o bardzo wielu fabrykach podzespołów produkujących tapicerki, szyby,
opony, instalacje elektryczne, etc.
Ale to nie są zaawansowane technologicznie produkty....


> A mnie raczej chodzi o to, że jak nie weźmiemy się do roboty i będziemy
> się "upajać" 5-6% wzrostem gospodarczym to takie Chiny za kilka
> lat nas "zjedzą" i to my staniemy się zaściankiem, świata.
> To już większy średni wzrost gosporarczy ma Afryka...

Jak się zaczyna praktycznie od zera to nie dziwne, ze są takie wzrosty.
A czy ty nie widzisz jednej zasadniczej różnicy pomiedzy gigantycznym
krajem
z nieograniczonym popytem wewnętrzym a małym krajem gdzieś na półwyspie
zwanym Europą? Cały świat chce tam inwestować, nawet rząd USA ogłupia
naród
oficjanie potępiając system Chin wraz z ograniczonymi prawa ludzi i
jednocześnie nadając klauzule najwyższego uprzywilejowania w handlu z
Chinami. Nawet Niemcy praktycznie podarowali Chińczykom MagLeva, bo
wiedzą,
ze w dłuższej perspektywie to się opłaci.

Boi chiny to gigantyczny rynek, każdy chce na nim zarobić...

> Tunezja, Egipt, Angola, Mauretania, Liban, Etiopia etc.
> Liban ma powierzchowne rany z których się już wylizał (pozostało parę
> mostów
> do odbudowania), ale na brak kasy nie mogą narzekać.

Liban to jest taka Szwajcaria kraju arabskiego. Reszta to śmiech.
A  śmiej, się śmiej :))

ax

52 Data: Luty 07 2008 16:10:37
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 14:13:40 +0100,  Boombastic wrote:

ROTFL!!! Chińczycy coś tworzą? Taka potęga naukowa? Czy też bazują na
licencjach i ogólnym przenoszeniu produkcji na teren ich kraju przez państwa
rozwinięte.

Nie lekcewaz Chinczykow. Juz teraz masa doktorantow na calym swiecie
jest zolto-skosnooka. A te tanie mp3, nawigacje, radyjka Medion
wyzszej klasy, routerki, telefony gsm firm o ktorych nawet nie
slyszales ..

Prawda jest taka, że chińczycy są daleko przed nami (Polakami)
i powinniśmy brać z nich przykład....

Ja pieprzę ten przykład. Chcesz pracować za miskę ryżu? Byłes w Chinach?
Widziałeś jak tam ludzie żyją?

Juz im sie polepsza. Zobaczysz za pare lat - przestana pracowac za
miske ryzu, ale dokumentacja do ukladow scalonych bedzie juz tylko po
chinsku ..

To że kupujemy "chiński szajs" to nie wina chińskich producentów
ale polskich importerów, który ten "szajs" zamawiają.

Jest popyt, jest zamówienie. Jaki masz z tym problem? A produkcja z Indii to
pies? Chciałbyś jeździc samochodem którego łożyska tolerują predkość tylko
do 70 km/h? W Europie takie auta nie mają racji bytu ze względu na
bezpieczeństwo.

Przewymiaruja i beda dobre. I znikomo drozsze.

Rusz dupe poza Unię i zobacz jak wygląda prawdziwy świat i dopiero wtedy
krytykuj.

http://www.youtube.com/watch?v=cj4LrSxjTIM

A jeszcze 20 lat temu mialbys tam glownie rowery.

J.

53 Data: Luty 07 2008 17:52:50
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, February 7, 2008, 4:10:37 PM, you wrote:

[...]

Ja pieprzę ten przykład. Chcesz pracować za miskę ryżu? Byłes w
Chinach? Widziałeś jak tam ludzie żyją?
Juz im sie polepsza. Zobaczysz za pare lat - przestana pracowac za
miske ryzu, ale dokumentacja do ukladow scalonych bedzie juz tylko po
chinsku ..

Już tak jest w przypadku układów OEM.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

54 Data: Luty 07 2008 20:48:31
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


http://www.youtube.com/watch?v=cj4LrSxjTIM

A odwiedź takie Shenzhen...
Tam jeżdżą bryki bardziej wypasione niż w Monachium :))

ax
PS. I nie piszcie o Hong-Kongu bo w porównaniu
z Shenzhen HK to wiocha :)

55 Data: Luty 07 2008 14:56:59
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Marek P. 

To że kupujemy "chiński szajs" to nie wina chińskich producentów
ale polskich importerów, który ten "szajs" zamawiają.

Zamawiają bo ktoś to kupuje :)
--
Pozdr

Marek P.

56 Data: Luty 07 2008 14:39:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

axial pisze:

Mam na myśli wszystkie "wytwory" polskiej myśli technicznej... Jakbyś
był Niemcem to mógłbyś krytykować twórczoć Chińczyków, którzy w
przeciwieństwie do naszych inżynierów próbują coś stworzyć a nie tylko
składać...

A co ma do rzeczy narodowoć krytykującego? Krytykuje jako potencjalny
użytkownik, nie inżynier.

--
http://tomasz.insane.pl

57 Data: Luty 07 2008 12:57:42
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

axial pisze:

Ciekawe jak ma się to do naszych rodzimych Polskich konstrukcji :))

Byś się zdziwił, np. Polonez to całkiem mocne auto:
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

(tak, wiem, że to nie do końca polska konstrukcja)

--
http://tomasz.insane.pl

58 Data: Luty 07 2008 18:48:15
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

7 Feb 2008 13:57:42 +0100, w  T
 napisał(-a):

> Ciekawe jak ma się to do naszych rodzimych Polskich konstrukcji :))

Byś się zdziwił, np. Polonez to całkiem mocne auto:
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
(tak, wiem, że to nie do końca polska konstrukcja)

Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
ładniej niż Polo.

59 Data: Luty 07 2008 17:58:21
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor:

 pisze:

Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
ładniej niż Polo.

Pamiętam co o nim wtedy mówili -- pomijając brak poduszek to wypadł
lepiej niż wiele współczesnych wtedy konstrukcji.

--
http://tomasz.insane.pl

60 Data: Luty 07 2008 19:12:53
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article   says...

Pamiętam co o nim wtedy mówili -- pomijając brak poduszek to wypadł
lepiej niż wiele współczesnych wtedy konstrukcji.

Bo był projektowany na rynek USA. Ma naprawdę rozbudowane wzmocnienia
boczne, do czasu wprowadzenia modelu Caro miał wręcz pancerne zderzaki
(o odporności znacznie przekraczającej normy amerykańskie, dużo bardziej
wyśrubowane od amerykańskich) z których musiano zrezygnować gdyż nie
dawały trafionym pieszym najmniejszych szans. Do tego konstrukcja napędu
(silnik wzdłuż z przodu, w razie zderzenia odrywający się od skrzyni i
wchodzący pod płytę podłogową) dająca dużo większą wytrzymałość.

Btw, oto skany z artykułu o tym teście z konkretnymi (zmierzonymi)
rezultatami testu, jak ktoś chce to może sobie porównać z innymi autami
;)

http://shrani.si/?2i/oB/yI6PQP7/autoswiatcrashtest1.jpg
http://shrani.si/?R/10t/2CzVk17S/autoswiatcrashtest2.jpg

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

61 Data: Luty 07 2008 19:13:57
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

In article   says...
> Pamiętam co o nim wtedy mówili -- pomijając brak poduszek to wypadł
> lepiej niż wiele współczesnych wtedy konstrukcji.
>
Bo był projektowany na rynek USA. Ma naprawdę rozbudowane wzmocnienia
boczne, do czasu wprowadzenia modelu Caro miał wręcz pancerne zderzaki
(o odporności znacznie przekraczającej normy amerykańskie, dużo bardziej
wyśrubowane od amerykańskich) z których musiano zrezygnować gdyż nie
                 ^^^^^^^^^^^^
Od europejskich! :) Eh to zmęczenie ;)

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

62 Data: Luty 07 2008 20:17:38
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 19:12:53 +0100,  Alex81 wrote:

Bo był projektowany na rynek USA. Ma naprawdę rozbudowane wzmocnienia
boczne, do czasu wprowadzenia modelu Caro miał wręcz pancerne zderzaki
(o odporności znacznie przekraczającej normy amerykańskie, dużo bardziej
wyśrubowane od amerykańskich) z których musiano zrezygnować gdyż nie
dawały trafionym pieszym najmniejszych szans.

Czy az takie pancerne .. o ile pamietam to musialy wytrzymac
zderzenie z predkoscia 5km/h. Ot tak zeby na parkingu nie robic szkod
co chwila.


J.

63 Data: Luty 07 2008 20:21:06
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article 
 says...

Czy az takie pancerne .. o ile pamietam to musialy wytrzymac
zderzenie z predkoscia 5km/h. Ot tak zeby na parkingu nie robic szkod
co chwila.

8mph. 4kph to standard w Europie.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

64 Data: Luty 07 2008 20:46:20
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 20:21:06 +0100,  Alex81 wrote:

In article 
Czy az takie pancerne .. o ile pamietam to musialy wytrzymac
zderzenie z predkoscia 5km/h. Ot tak zeby na parkingu nie robic szkod
co chwila.

8mph.

O ile pamietam to mniej.
5mph=8km/h ?
5km/h w USA, 5mph w Kanadzie ?

http://www.nhtsa.dot.gov/cars/problems/studies/Bumper/Index.html
http://www.nhtsa.dot.gov/cars/rules/regrev/evaluate/807072.html

4kph to standard w Europie.

eee ... przeciez lakier sie zarysuje.

J.

65 Data: Luty 07 2008 21:22:27
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

4kph to standard w Europie.

eee ... przeciez lakier sie zarysuje.

Tam chyba chodziło o to żeby naprawa nie przekroczyła 500$, czyli lakier i szpachla jest dopuszczalna :)

66 Data: Luty 08 2008 16:33:43
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

7 Feb 2008 18:58:21 +0100, w  T
 napisał(-a):

 pisze:

> Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
> ładniej niż Polo.

Pamiętam co o nim wtedy mówili -- pomijając brak poduszek to wypadł
lepiej niż wiele współczesnych wtedy konstrukcji.

Wtedy może tak.

67 Data: Luty 08 2008 17:38:18
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 

Użytkownik  napisał

> Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
> ładniej niż Polo.

Pamiętam co o nim wtedy mówili -- pomijając brak poduszek to wypadł
lepiej niż wiele współczesnych wtedy konstrukcji.

Wtedy może tak.

=====

A to ze konstrukcja z lat 70tych w drugiej polowie lat 90tych wyszla w
tescie lepiej niz o 20 lat mlodsze to norma?

Pozdr

PS. Wmawiaj sobie ze Polonez byl pod kazdym wzgledem zly, moze bedzie Ci
lepiej...

68 Data: Luty 08 2008 18:17:17
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 8 Feb 2008 17:38:18 +0100, w
"Przembo"  napisał(-a):

A to ze konstrukcja z lat 70tych w drugiej polowie lat 90tych wyszla w
tescie lepiej niz o 20 lat mlodsze to norma?

Poldek to akurat konstrukcja już bardziej z lat 80-tych.
OK, od której konstrukcji był lepszy.

PS. Wmawiaj sobie ze Polonez byl pod kazdym wzgledem zly, moze bedzie Ci
lepiej...

Mnie to zwisa, sam miałem poldka -- ale bez klapek na oczach.

69 Data: Luty 08 2008 23:54:49
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

Fri, 8 Feb 2008 17:38:18 +0100, w
"Przembo"  napisał(-a):

> A to ze konstrukcja z lat 70tych w drugiej polowie lat 90tych wyszla w
> tescie lepiej niz o 20 lat mlodsze to norma?

Poldek to akurat konstrukcja już bardziej z lat 80-tych.
OK, od której konstrukcji był lepszy.

Podałem link do konkretnych danych z crashtestu Poloneza. Jeżeli tak
bardzo chcesz wykazać że był słabszy od konkretnych konstrukcji z połowy
lat 90-tych to proszę, rusz cztery litery i poszukaj informacji dla tych
aut.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

70 Data: Luty 09 2008 09:01:02
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article 
says...
> Fri, 8 Feb 2008 17:38:18 +0100, w
> "Przembo"  napisał(-a):
>
> > A to ze konstrukcja z lat 70tych w drugiej polowie lat 90tych wyszla w
> > tescie lepiej niz o 20 lat mlodsze to norma?
>
> Poldek to akurat konstrukcja już bardziej z lat 80-tych.
> OK, od której konstrukcji był lepszy.

Podałem link do konkretnych danych z crashtestu Poloneza. Jeżeli tak
bardzo chcesz wykazać że był słabszy od konkretnych konstrukcji z połowy
lat 90-tych to proszę, rusz cztery litery i poszukaj informacji dla tych
aut.

Mimo wielkich wysiłków mojego umysłu,
nawet podczas tortur nie nazwałbym poloneza
pojazdem bezpiecznym na tle pojazdów
z połowy lat 90-tych...

ax

71 Data: Luty 10 2008 13:02:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 8 Feb 2008 23:54:49 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

Podałem link do konkretnych danych z crashtestu Poloneza. Jeżeli tak
bardzo chcesz wykazać że był słabszy od konkretnych konstrukcji z połowy
lat 90-tych to proszę, rusz cztery litery i poszukaj informacji dla tych
aut.

Hehe, chyba żartujesz z tymi latami 90-tymi :DDD.

Nawiasem, wówczas crash-testy przebiegały już zupełnie inaczej. Szkoda, że nie
zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie pochwalono się, bo nie byłoby
czym).

A przy okazji:
http://jelonka.com/news,single,photos,article,13327,p,8#photos
http://jelonka.com/news,single,photos,article,13327,p,2#photos

Polonez wypadł lepiej od stareńkiej Corsy. Zawsze coś :).

72 Data: Luty 10 2008 14:42:07
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 

Użytkownik  napisał

Podałem link do konkretnych danych z crashtestu Poloneza. Jeżeli tak
bardzo chcesz wykazać że był słabszy od konkretnych konstrukcji z połowy
lat 90-tych to proszę, rusz cztery litery i poszukaj informacji dla tych
aut.
Hehe, chyba żartujesz z tymi latami 90-tymi :DDD.
Nawiasem, wówczas crash-testy przebiegały już zupełnie inaczej. Szkoda, że
nie
zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie pochwalono się, bo nie byłoby
czym).
A przy okazji:
http://jelonka.com/news,single,photos,article,13327,p,8#photos
http://jelonka.com/news,single,photos,article,13327,p,2#photos
Polonez wypadł lepiej od stareńkiej Corsy. Zawsze coś :).
====

Widze ze Alex natknal sie na eksperta. Tylko dlaczego ten espert pieprzy od
rzeczy to nie wiem...
Twoja uwage na temat wieku konstrukcyjnego Poloneza chcialem przemilczec,
ale w to co pozniej napisze chyba bedzie w tym kontekscie istotne. Juz nie
bede wnikal jakim cudem konstrukcja projektowana bez uzycia obecnej
technologi (info dla ekspertow to nie bylo kilkanascie miesiecy) w sprzedazy
od 1978 roku moze byc nazywana konstrukcja z lat 80tych, ok w swiatku
naukowym swego czasu zawrzalo jak "przyspieszono" fotony, które podróżowały
w czasie - tu moglo byc analogicznie.
Ale jedno mnie zastanawia, dlaczego ekspert oczekuje offseowego testu
Poldka? Polonez ostatni raz byl testowany w polowie lat 90tych, nie wiem
dokladnie, moze 94 (*)? Ekspert powinien wiedziec ze praktycznie kazde auto
testowano dokladnie tak samo, rozbicie o twarda przeszkode. Popularyzator
crachtestow i gwiazdek robil dokladnie to samo, Ty oczywiscie siegajac w
zasob swej powalajacej wiedzy z pewnoscia przypomnisz sobie, ze EURO NCAP
dziala od 97r (*), a testy offsetowe weszly w okolicach roku 2000(*), a i
tak warunki tych testow zmienily sie pare lat temu.

Gdzies moze jeszcze poniewieraja sie stare gazety z testami z tamtych lat,
ale wybacz, szkoda mi czasu na szukanie tego. Tymbardziej ze robilbym to dla
kogos, kto i tak wie lepiej.


Wiec jak to szlo?
Mnie to zwisa, sam glownie jezdze autem z kilkoma jaskami, gwiazdkami, 3
literowe bozki tez mam. Ale mimo wszystko jak mam jechac Polonezem to _wiem_
ze zapewnia bezpieczenstwo wieksze niz nie jedno auto bardziej uznanj marki,
pamietam testy sprzed lat. Slabe pole do krytyki Poldka wybrales, Poldkek
trafil w okres gdzie niedbano o bezpieczenstwo pasazerow i ten stan rzeczy
utrzymywal sie dluzszy czas, przypadkiem Polonez, a raczej jego nadwozie
musialo spelnic nieporownywalnie bardziej surowe wymagania niz analogiczne
popularne auta europejskich marek.

Twoim bledem jest postrzeganie dynamiki wzrostu poziomu bezpieczenstwa w
autach kiedys, do dynamiki w ostatnich latach. O braku zrozumienia testow z
tamtego okresu juz inni pisali.
Jak czytasz grupe i pomyslisz to znajdziesz dyskusje na temat bezpieczenstwa
Poldka i analogicznych testow aut popularnych w latach 80tych, ktore
skladaly sie do tylnego zderzaka, przy okazji AFAIR na autka z lat 90tych
ktorych kabina skraca sie znacznie tez powinienes trafic, pamietaj przy tym
ze w takim Poldku kabina zostala nieruszona.



(*) - szkoda mi bylo czasu na sprawdzenie, wystarczy ze zmarnowalem czas na
tego posta - rozwmowca nie rokuje najmniejszych nadzieji na przyjecie faktow
do wiadomosci

Pozdr

PS. Jesli kogos urazilem prosze zastapic slowo ekspert slowem "ekspert" lub
"ekspierd"

73 Data: Luty 10 2008 18:45:13
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 14:42:07 +0100, w
"Przembo"  napisał(-a):

od 1978 roku moze byc nazywana konstrukcja z lat 80tych, ok w swiatku

Konstrukcyjnie zdecydowanie mu bliżej do aut produkowanych w 1980 niż w 1970.
No, ale może próbujesz wiedzieć lepiej.

Ale jedno mnie zastanawia, dlaczego ekspert oczekuje offseowego testu
Poldka? Polonez ostatni raz byl testowany w polowie lat 90tych, nie wiem
dokladnie, moze 94 (*)?

Chcę wiedzieć na jakiej podstawie jeden (a raczej dwóch) ekspierdów bajdurzy o
większym bezpieczeństwie Polska nad konstrukcjami z lat 90-tych. Tak dla sportu
chcę się pośmiać. I to nie tylko z faktu, że ekspierdowi bezpieczeństwo kojarzy
się tylko z wytrzymałością skorupy.

74 Data: Luty 10 2008 18:57:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> od 1978 roku moze byc nazywana konstrukcja z lat 80tych, ok w swiatku
Konstrukcyjnie zdecydowanie mu bliżej do aut produkowanych w 1980 niż w 1970.
No, ale może próbujesz wiedzieć lepiej.
Taa. Czekam na jakieś genialne uzasadnienie tej tezy.
 
> Ale jedno mnie zastanawia, dlaczego ekspert oczekuje offseowego testu
> Poldka? Polonez ostatni raz byl testowany w polowie lat 90tych, nie wiem
> dokladnie, moze 94 (*)?
Chcę wiedzieć na jakiej podstawie jeden (a raczej dwóch) ekspierdów bajdurzy o
większym bezpieczeństwie Polska nad konstrukcjami z lat 90-tych.
Na podstawie wyników badań. Podałem linki do konkretnych danych tego
testu. W 1995 roku w ten sam sposób testowano inne auta. Twierdzisz że
porównywalne auta z tego okresu były bezpieczniejsze. Udowodnij albo
przestań śnić.

Tak dla sportu chcę się pośmiać.
Jak na razie to głównie z Ciebie się śmiejemy :)

I to nie tylko z faktu, że ekspierdowi bezpieczeństwo kojarzy
się tylko z wytrzymałością skorupy.
Zapewne konstrukcja połamana w diabły na słupkach i dachu za to z
odpalonymi poduszkami jest dla Ciebie bezpieczniejsza - no cóż,
pozostaje życzyć powodzenia.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

75 Data: Luty 10 2008 19:02:48
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 18:57:00 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

> I to nie tylko z faktu, że ekspierdowi bezpieczeństwo kojarzy
> się tylko z wytrzymałością skorupy.
Zapewne konstrukcja połamana w diabły na słupkach i dachu za to z
odpalonymi poduszkami jest dla Ciebie bezpieczniejsza - no cóż,

No widzisz, nic z prostego zdania nie zrozumiałeś.

76 Data: Luty 10 2008 19:12:23
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> > I to nie tylko z faktu, że ekspierdowi bezpieczeństwo kojarzy
> > się tylko z wytrzymałością skorupy.
> Zapewne konstrukcja połamana w diabły na słupkach i dachu za to z
> odpalonymi poduszkami jest dla Ciebie bezpieczniejsza - no cóż,

No widzisz, nic z prostego zdania nie zrozumiałeś.

No to czekam na opinię znawcy co jest takie arcyniebezpieczne w
Polonezie.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

77 Data: Luty 10 2008 20:02:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 19:12:23 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

No to czekam na opinię znawcy co jest takie arcyniebezpieczne w
Polonezie.

Bardziej od zawiechy? Nic... no może brak jakichkolwiek systemów, no ale to w
kontekście "lat 90-tych". Zawieszenie było fatalne od urodzenia.

78 Data: Luty 10 2008 19:05:55
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 18:57:00 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

> > od 1978 roku moze byc nazywana konstrukcja z lat 80tych, ok w swiatku
> Konstrukcyjnie zdecydowanie mu bliżej do aut produkowanych w 1980 niż w 1970.
> No, ale może próbujesz wiedzieć lepiej.
Taa. Czekam na jakieś genialne uzasadnienie tej tezy.

A co uzasadniać? Oprócz wielu detali, w tym archaicznego zawieszenia, nie był
przestałą kostrukcją w momencie powstania.

79 Data: Luty 10 2008 19:14:45
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 18:57:00 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

> Chcę wiedzieć na jakiej podstawie jeden (a raczej dwóch) ekspierdów bajdurzy o
> większym bezpieczeństwie Polska nad konstrukcjami z lat 90-tych.
Na podstawie wyników badań. Podałem linki do konkretnych danych tego
testu. W 1995 roku w ten sam sposób testowano inne auta. Twierdzisz że
porównywalne auta z tego okresu były bezpieczniejsze. Udowodnij albo
przestań śnić.

http://youtube.com/watch?v=UdbRA_oiyeI
http://youtube.com/watch?v=7PR05W0O34A

Masz crash testy w 1997 roku Corsy i Punto.
O dziwo w pełni offsetowe (no patrz, cuda...) -- i pewnie tylko dzięki temu
autka połamały się nieco gorzej niż Polonez.
Tak czy siak lepiej siedzieć w takim "mniej niż kompakt" z poduchami przy
64km/h niż w takim Polonezie z tamtego testu w prawie prostą ścianę przy
55km/h.

PS. Test Fiesty -- http://youtube.com/watch?v=ievR2lNA6H8

Oczywiście możecie dalej zaklinać rzeczywistość...

80 Data: Luty 10 2008 19:33:10
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> > Chcę wiedzieć na jakiej podstawie jeden (a raczej dwóch) ekspierdów bajdurzy o
> > większym bezpieczeństwie Polska nad konstrukcjami z lat 90-tych.
> Na podstawie wyników badań. Podałem linki do konkretnych danych tego
> testu. W 1995 roku w ten sam sposób testowano inne auta. Twierdzisz że
> porównywalne auta z tego okresu były bezpieczniejsze. Udowodnij albo
> przestań śnić.

http://youtube.com/watch?v=UdbRA_oiyeI
http://youtube.com/watch?v=7PR05W0O34A

Masz crash testy w 1997 roku Corsy i Punto.
O dziwo w pełni offsetowe (no patrz, cuda...) -- i pewnie tylko dzięki temu
autka połamały się nieco gorzej niż Polonez.
Ja o zupie, Ty o d.... Rozumiem że jesteś w stanie ogarnąć fakt że
EuroNCAP rozpoczął działalność w 1997 natomiast wcześniej przeprowadzano
testy inaczej? Znajdź test przeprowadzony tak samo jak test Poloneza,
porównaj wyniki a potem się wytrząsaj.

Tak czy siak lepiej siedzieć w takim "mniej niż kompakt" z poduchami przy
64km/h niż w takim Polonezie z tamtego testu w prawie prostą ścianę przy
55km/h.
Biorąc pod uwagę rezultat testu Punto ("marginalny" poziom ochrony głowy
kierowcy) to mogłoby pięknie udowodnić teorię Darwina ...

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

81 Data: Luty 10 2008 20:33:27
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 


Użytkownik  napisał

Na podstawie wyników badań. Podałem linki do konkretnych danych tego
testu. W 1995 roku w ten sam sposób testowano inne auta. Twierdzisz że
porównywalne auta z tego okresu były bezpieczniejsze. Udowodnij albo
przestań śnić.
http://youtube.com/watch?v=UdbRA_oiyeI
http://youtube.com/watch?v=7PR05W0O34A
Masz crash testy w 1997 roku Corsy i Punto.
O dziwo w pełni offsetowe (no patrz, cuda...) -- i pewnie tylko dzięki temu
autka połamały się nieco gorzej niż Polonez.
===

Nieco gorzej? Niestety wybrales taka klase aut, w ktorej na poczatku testow
1 gwiadka na 4 oznaczalo bezpieczna konstrukcje...


Tak czy siak lepiej siedzieć w takim "mniej niż kompakt" z poduchami przy
64km/h niż w takim Polonezie z tamtego testu w prawie prostą ścianę przy
55km/h.
=====

Ale zdajesz sobie sprawe ze pierwsze testy offsetowe nie byly przy 64kph?
Przy 64kph Punto i Corsa maja energie wieksza o ponad 35%, pogna sie o wiele
bardziej.


PS. Test Fiesty -- http://youtube.com/watch?v=ievR2lNA6H8
Oczywiście możecie dalej zaklinać rzeczywistość...
=====

A mk6 to czasem od 2002r nie jest w sprzedazy? Nie krepuj sie pokaz test
mk7... ok sory pokazales aktualny model - moja wina. Wiec jak to jest z tym
zaklinaniem?

Pozdr

82 Data: Luty 11 2008 15:46:53
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 20:33:27 +0100, w
"Przembo"  napisał(-a):

Nieco gorzej? Niestety wybrales taka klase aut, w ktorej na poczatku testow
1 gwiadka na 4 oznaczalo bezpieczna konstrukcje...

Wybrałem klasę aut +/- odpowiednią dla poloneza. Miałem porównać do Passata czy
BMW 3?

Ale zdajesz sobie sprawe ze pierwsze testy offsetowe nie byly przy 64kph?
Przy 64kph Punto i Corsa maja energie wieksza o ponad 35%, pogna sie o wiele
bardziej.

Możliwe -- te jednak wyglądają na 64kmh. A jeżeli to było nawet 55km/h to też
źle nie było.

83 Data: Luty 11 2008 16:51:37
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> Nieco gorzej? Niestety wybrales taka klase aut, w ktorej na poczatku testow
> 1 gwiadka na 4 oznaczalo bezpieczna konstrukcje...
Wybrałem klasę aut +/- odpowiednią dla poloneza. Miałem porównać do Passata czy
BMW 3?
Fiesta i Punto w klasie Poloneza?? ROTFL :D
 
> Ale zdajesz sobie sprawe ze pierwsze testy offsetowe nie byly przy 64kph?
> Przy 64kph Punto i Corsa maja energie wieksza o ponad 35%, pogna sie o wiele
> bardziej.
Możliwe -- te jednak wyglądają na 64kmh. A jeżeli to było nawet 55km/h to też
źle nie było.
To fajnie, konstrukcja połamana, wszystko się sypie i źle nie było ;)
Twardziel, nie ma co ...

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

84 Data: Luty 11 2008 19:45:30
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 11 Feb 2008 16:51:37 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

> > Nieco gorzej? Niestety wybrales taka klase aut, w ktorej na poczatku testow
> > 1 gwiadka na 4 oznaczalo bezpieczna konstrukcje...
> Wybrałem klasę aut +/- odpowiednią dla poloneza. Miałem porównać do Passata czy
> BMW 3?
Fiesta i Punto w klasie Poloneza?? ROTFL :D

Tak, te modele z lat 90-tych są w klasie bezpieczenstwa Poloneza 1980, o ile
nie wyżej. Aaa, nie zorientowałeś się, że chodzi o bezpieczenstwo, jakie to
smutne...

> > Ale zdajesz sobie sprawe ze pierwsze testy offsetowe nie byly przy 64kph?
> > Przy 64kph Punto i Corsa maja energie wieksza o ponad 35%, pogna sie o wiele
> > bardziej.
> Możliwe -- te jednak wyglądają na 64kmh. A jeżeli to było nawet 55km/h to też
> źle nie było.
To fajnie, konstrukcja połamana, wszystko się sypie i źle nie było ;)
Twardziel, nie ma co ...

I nie zauważyłeś też, że to był pełny offset, a nie taki jak Poloneza? Jakie to
przykre...

85 Data: Luty 11 2008 20:01:43
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> Fiesta i Punto w klasie Poloneza?? ROTFL :D
Tak, te modele z lat 90-tych są w klasie bezpieczenstwa Poloneza 1980, o ile
nie wyżej. Aaa, nie zorientowałeś się, że chodzi o bezpieczenstwo, jakie to
smutne...
Smutne to jest to że jesteś reformowalny i rozumny mniej więcej tak jak
"moon". Ale spoko, wierz sobie w megabezpieczne Punto Mk. I. Tylko
przypadkiem nigdy się nim z niczym nie zderzaj bo zaboli dużo bardziej
niż w Polonezie z jakiegokolwiek rocznika.
 
> > Możliwe -- te jednak wyglądają na 64kmh. A jeżeli to było nawet 55km/h to też
> > źle nie było.
> To fajnie, konstrukcja połamana, wszystko się sypie i źle nie było ;)
> Twardziel, nie ma co ...
I nie zauważyłeś też, że to był pełny offset, a nie taki jak Poloneza? Jakie to
przykre...
Pokaż mi ich test przy zderzeniu równoległym, takim samym jakim poddany
był wzmiankowany Polonez albo odpłyń w niepamięć. Możesz też pokazać mi
test offsetowy Poloneza. Dopóki nie jesteś w stanie zaprezentować
któregokolwiek ze wspomnianych przeze mnie testów - EOT.

Jeszcze raz, ponieważ nie przypuszczam byś do końca zrozumiał powyższe
trzy zdania: dopóki nie zaprezentujesz _jakichkolwiek_ testów aut "klasy
bezpieczeństwa Poloneza" (co za idiotyczne stwierdzenie)
przeprowadzonych w ten sam sposób co crashtest Poloneza, Twoje słowa
będą g... warte, w przeciwieństwie do praktyki mojej i przynajmniej
kilku osób z tej grupy.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

86 Data: Luty 11 2008 20:27:07
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Alex81 napisał(a):
(...)

Pokaż mi ich test przy zderzeniu równoległym, takim samym jakim poddany
był wzmiankowany Polonez albo odpłyń w niepamięć. Możesz też pokazać mi
test offsetowy Poloneza. Dopóki nie jesteś w stanie zaprezentować
któregokolwiek ze wspomnianych przeze mnie testów - EOT.
Jeszcze raz, ponieważ nie przypuszczam byś do końca zrozumiał powyższe
trzy zdania: dopóki nie zaprezentujesz _jakichkolwiek_ testów aut "klasy
bezpieczeństwa Poloneza" (co za idiotyczne stwierdzenie)
przeprowadzonych w ten sam sposób co crashtest Poloneza, Twoje słowa
będą g... warte, w przeciwieństwie do praktyki mojej i przynajmniej
kilku osób z tej grupy.

Daj spokój. Wiesz już przecież, że konkurencją dla Poloneza
była Corsa i Punto z lat 90-tych. Ktoś sobie musi poprawić
samopoczucie i tyle. Ja bym się bał spotkać z poldolotem
obecnym kompaktem, a ktoś tu jeszcze bajki opowiada, jakoby
samochody miejskie były od niego bezpieczniejsze...





--
Jutro to dziś tyle, że jutro...

87 Data: Luty 11 2008 22:02:29
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 

Użytkownik "Artur 'futrzak'  napisał

Daj spokój. Wiesz już przecież, że konkurencją dla Poloneza
była Corsa i Punto z lat 90-tych. Ktoś sobie musi poprawić
samopoczucie i tyle. Ja bym się bał spotkać z poldolotem
obecnym kompaktem, a ktoś tu jeszcze bajki opowiada, jakoby
samochody miejskie były od niego bezpieczniejsze...

Od ladnych paru lat zwraca sie uwage na bezpieczenstwo, w sumie to dzieki
pogonia za gwiazdkami.
Polonez moze i jest twardy, ale z wspolczesna konstrukca to ja go nie widze,
Poldi na dzisiejsze czasy jest leciutki, a dzisiejsze kompakty nie otwieraja
sie jak puszka sardynek przy 64kph.

Pozdr

88 Data: Luty 11 2008 21:20:24
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 11 Feb 2008 20:01:43 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

In article  
says...
> > Fiesta i Punto w klasie Poloneza?? ROTFL :D
> Tak, te modele z lat 90-tych są w klasie bezpieczenstwa Poloneza 1980, o ile
> nie wyżej. Aaa, nie zorientowałeś się, że chodzi o bezpieczenstwo, jakie to
> smutne...
Smutne to jest to że jesteś reformowalny i rozumny mniej więcej tak jak
"moon". Ale spoko, wierz sobie w megabezpieczne Punto Mk. I. Tylko
przypadkiem nigdy się nim z niczym nie zderzaj bo zaboli dużo bardziej
niż w Polonezie z jakiegokolwiek rocznika.

Nie, ja nie twierdzę że Punto jest bezpiecznie. W przeciwieństwie do fanatyków
(bo fani mają rozum) bezpieczeństwa poloneza, twierdzących że "przewyższa
bezpieczenstwem konstrukcje z lat 90-tych".

> I nie zauważyłeś też, że to był pełny offset, a nie taki jak Poloneza? Jakie to
> przykre...
Pokaż mi ich test przy zderzeniu równoległym, takim samym jakim poddany
był wzmiankowany Polonez albo odpłyń w niepamięć. Możesz też pokazać mi
test offsetowy Poloneza. Dopóki nie jesteś w stanie zaprezentować
któregokolwiek ze wspomnianych przeze mnie testów - EOT.

No proszę, obudził się. A nie pisałem, że szkoda że nie ma takiego testu
Poldka? No pewnie, że tak -- ale jak zwykle nic nie doczytałeś. A i niewiele
zrozumiałeś.

89 Data: Luty 11 2008 21:55:28
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 

Użytkownik  napisał
Nie, ja nie twierdzę że Punto jest bezpiecznie. W przeciwieństwie do
fanatyków
(bo fani mają rozum) bezpieczeństwa poloneza, twierdzących że "przewyższa
bezpieczenstwem konstrukcje z lat 90-tych".
========

A co jesli wezmiemy do testu przerdzewialego Poldka? Wtedy zlozy sie jak
Astra, czy Escort - bedzie bezpieczniejsze?
Jestes typowym wyznawca gwiazdek w tescie :) Ja mam tyle pokory by zdac sie
na wnioski ekspertow robiacych crashtest poczciwego Poldka. Nie mozna
obiektywnie porownac wynikow uzyskanych w roznych warunkach, ale jak w 1995
roku Polonez wypadl nadzwyczaj dobrze na tle innych aut to po prostu jest
bezpieczna konstrukcja.



No proszę, obudził się. A nie pisałem, że szkoda że nie ma takiego testu
Poldka? No pewnie, że tak -- ale jak zwykle nic nie doczytałeś. A i niewiele
zrozumiałeś.
=======

Inteligentny czlowiek probowalby odniesc testy Poloneza do analogicznych
testow innych aut. W tamtym okresie auta rozbijano o sztywna przeszkode i w
oparciu o to powinno sie porownywac dane auta. EURO NCAP dziala od 97 roku i
na poczatku testowal auta dokladnie tak jak w tym tescie Poldka w UK, obecny
typ testow nie byl na porzadku dziennym - cuda nie?

Pozdr

90 Data: Luty 11 2008 15:59:57
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 20:33:27 +0100, w
"Przembo"  napisał(-a):

A mk6 to czasem od 2002r nie jest w sprzedazy? Nie krepuj sie pokaz test
mk7... ok sory pokazales aktualny model - moja wina. Wiec jak to jest z tym
zaklinaniem?

W normlanych krajach konstrukcje z lat 80-tych odchodzą do lamusa przed 1990.
Więc sztuką jest znaleźć sensowne testy takich staroci.

Ale masz Fiestę przedpolonezową hehe
http://www.youtube.com/watch?v=05B1V6W4jcs&NR=1

91 Data: Luty 10 2008 20:23:34
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 

Użytkownik  napisał

od 1978 roku moze byc nazywana konstrukcja z lat 80tych, ok w swiatku
Konstrukcyjnie zdecydowanie mu bliżej do aut produkowanych w 1980 niż w
1970.
No, ale może próbujesz wiedzieć lepiej.
===

W ogolnym rozrachunku do nowoczesnego nadwozia wrzucono graty, ktore
praktycznie wyszly z produkcji. To ze pasowal do lat 80tych to zgoda.


Ale jedno mnie zastanawia, dlaczego ekspert oczekuje offseowego testu
Poldka? Polonez ostatni raz byl testowany w polowie lat 90tych, nie wiem
dokladnie, moze 94 (*)?
Chcę wiedzieć na jakiej podstawie jeden (a raczej dwóch) ekspierdów bajdurzy
o
większym bezpieczeństwie Polska nad konstrukcjami z lat 90-tych. Tak dla
sportu
chcę się pośmiać. I to nie tylko z faktu, że ekspierdowi bezpieczeństwo
kojarzy
się tylko z wytrzymałością skorupy.
=====

A ja myslalem ze to wloska konstrukcja, stworzona dla Wlochow na rynek o
wiele bardziej wymagajacy od Europejskiego...
Ale jesli nadwozie Poloneza jest konstrukcja polska to chyle czola!!! Zawsze
sadzilem ze to szczesliwy przypadek wykorzystania gotowego i dobrego
projektu, a tu taka niespodzianka :)

Pozdr

92 Data: Luty 10 2008 18:53:23
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

(*) - szkoda mi bylo czasu na sprawdzenie, wystarczy ze zmarnowalem czas na
tego posta - rozwmowca nie rokuje najmniejszych nadzieji na przyjecie faktow
do wiadomosci

1995.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

93 Data: Luty 10 2008 05:59:01
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: shadowmaster 

Szkoda, że nie

zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie pochwalono się, bo nie byłoby
czym).


http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Prosze - film z crash testu Poloneza Caro (czyli lata 90-te) w UK

Pozdr.
Michal

94 Data: Luty 10 2008 16:58:34
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "shadowmaster"  napisał w wiadomości

Szkoda, że nie
zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie pochwalono się, bo nie
byłoby
czym).


http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U

Prosze - film z crash testu Poloneza Caro (czyli lata 90-te) w UK


Te testy powinni zrobić po 2 latach, kiedy to 80% spawów
i połączeń w "strefie zgniotu" było już przerdzewiałych...

ax

95 Data: Luty 10 2008 17:14:42
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello axial,

Sunday, February 10, 2008, 4:58:34 PM, you wrote:

Szkoda, że nie zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie
pochwalono się, bo nie byłoby czym).
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
Prosze - film z crash testu Poloneza Caro (czyli lata 90-te) w UK
Te testy powinni zrobić po 2 latach, kiedy to 80% spawów
i połączeń w "strefie zgniotu" było już przerdzewiałych...

Swój crashtest Poloneza zaliczyłem w 4-letnim - wystarczy?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

96 Data: Luty 11 2008 09:10:52
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello axial,

Sunday, February 10, 2008, 4:58:34 PM, you wrote:

>>> Szkoda, że nie zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie
>>> pochwalono się, bo nie byłoby czym).
>>http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
>>Prosze - film z crash testu Poloneza Caro (czyli lata 90-te) w UK
> Te testy powinni zrobić po 2 latach, kiedy to 80% spawów
> i połączeń w "strefie zgniotu" było już przerdzewiałych...

Swój crashtest Poloneza zaliczyłem w 4-letnim - wystarczy?

Ty po prostu miałeś wypadek,
 a nie crashtest :))

ax

97 Data: Luty 11 2008 10:54:03
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello axial,

Monday, February 11, 2008, 9:10:52 AM, you wrote:

Szkoda, że nie zrobiono ich polonezowi (albo zrobiono i nie
pochwalono się, bo nie byłoby czym).
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
Prosze - film z crash testu Poloneza Caro (czyli lata 90-te) w UK
Te testy powinni zrobić po 2 latach, kiedy to 80% spawów
i połączeń w "strefie zgniotu" było już przerdzewiałych...
Swój crashtest Poloneza zaliczyłem w 4-letnim - wystarczy?
Ty po prostu miałeś wypadek,
 a nie crashtest :))

Przywaliłem z prędkością 60 km/h w sztywną przeszkodę pod identycznym
kątem jak w crashteście Skutki były niemal identyczne - różnica taka,
że w moim Poldku kierownica nie drgnęła - zadziałały zabezpieczenia w
kolumnie kierownicy. Nawet maska była wygięta w identyczny "namiocik".

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

98 Data: Luty 11 2008 22:19:24
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Przywaliłem z prędkością 60 km/h w sztywną przeszkodę pod identycznym
kątem jak w crashteście Skutki były niemal identyczne - różnica taka,
że w moim Poldku kierownica nie drgnęła - zadziałały zabezpieczenia w
kolumnie kierownicy. Nawet maska była wygięta w identyczny "namiocik".

Wybacz, ale nie przekonasz mnie....
Dla mnie poldek to poldek i już...
Nigdy nim nie jeździłem i pewnie nigdy nie będę,
więc raczej nie będę się wgryzał w ten temat ;)

ax

99 Data: Luty 12 2008 00:52:56
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello axial,

Monday, February 11, 2008, 10:19:24 PM, you wrote:

Przywaliłem z prędkością 60 km/h w sztywną przeszkodę pod identycznym
kątem jak w crashteście Skutki były niemal identyczne - różnica taka,
że w moim Poldku kierownica nie drgnęła - zadziałały zabezpieczenia w
kolumnie kierownicy. Nawet maska była wygięta w identyczny "namiocik".
Wybacz, ale nie przekonasz mnie....
Dla mnie poldek to poldek i już...
Nigdy nim nie jeździłem i pewnie nigdy nie będę,

Ręce opadają.

więc raczej nie będę się wgryzał w ten temat ;)

A szkoda.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

100 Data: Luty 12 2008 08:12:45
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: axial 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello axial,

Monday, February 11, 2008, 10:19:24 PM, you wrote:

>> Przywaliłem z prędkością 60 km/h w sztywną przeszkodę pod identycznym
>> kątem jak w crashteście Skutki były niemal identyczne - różnica taka,
>> że w moim Poldku kierownica nie drgnęła - zadziałały zabezpieczenia w
>> kolumnie kierownicy. Nawet maska była wygięta w identyczny "namiocik".
> Wybacz, ale nie przekonasz mnie....
> Dla mnie poldek to poldek i już...
> Nigdy nim nie jeździłem i pewnie nigdy nie będę,

Ręce opadają.

> więc raczej nie będę się wgryzał w ten temat ;)

A szkoda.

No dobra: dlaczego "szkoda" ;)
ax

101 Data: Luty 10 2008 18:37:41
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 10 Feb 2008 05:59:01 -0800 (PST), w

shadowmaster  napisał(-a):

http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
Prosze - film z crash testu Poloneza Caro (czyli lata 90-te) w UK

Pisałem, że nie chodzi o test wg norm z poprzedniego 10-lecia? No pewnie, że
pisałem, ale po co czytać...

102 Data: Luty 07 2008 19:08:02
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> Byś się zdziwił, np. Polonez to całkiem mocne auto:
> http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
> (tak, wiem, że to nie do końca polska konstrukcja)

Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
ładniej niż Polo.

Praktyka weryfikuje Twoje brednie negatywnie.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

103 Data: Luty 08 2008 16:35:02
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 7 Feb 2008 19:08:02 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

In article  
says...
> > Byś się zdziwił, np. Polonez to całkiem mocne auto:
> > http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
> > (tak, wiem, że to nie do końca polska konstrukcja)
>
> Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
> ładniej niż Polo.

Praktyka weryfikuje Twoje brednie negatywnie.

Ta, jasne hehe. Tak się pocieszaj.

104 Data: Luty 08 2008 17:10:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello radekp,

Friday, February 8, 2008, 4:35:02 PM, you wrote:

Byś się zdziwił, np. Polonez to całkiem mocne auto:
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
(tak, wiem, że to nie do końca polska konstrukcja)
Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
ładniej niż Polo.
Praktyka weryfikuje Twoje brednie negatywnie.
Ta, jasne hehe. Tak się pocieszaj.

Ile rozbiłeś Polonezów? Bo ja skasowałem jednego. I wyszedłem bez
szwanku, o własnych siłach. Pasażerka z pękniętym żebrem - od pasów.
Samochód się nie złożył, wszystkie drzwi dały się otworzyć, działanie
stref kontrolowanego zgniotu było wręcz widać na wraku.
Do wymiany cały przód - do przegrody. Silnik ocalał - cofnął się
odrobinę pod samochód - tak jak konstruktorzy założyli.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

105 Data: Luty 08 2008 17:38:32
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 8 Feb 2008 17:10:00 +0100, w  RoMan
Mandziejewicz  napisał(-a):

>>>> Byś się zdziwił, np. Polonez to całkiem mocne auto:
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U
>>>> (tak, wiem, że to nie do końca polska konstrukcja)
>>> Test chyba z poprzedniej epoki... przy normalnym offsetowym złożyłby się
>>> ładniej niż Polo.
>> Praktyka weryfikuje Twoje brednie negatywnie.
> Ta, jasne hehe. Tak się pocieszaj.

Ile rozbiłeś Polonezów? Bo ja skasowałem jednego. I wyszedłem bez
szwanku, o własnych siłach. Pasażerka z pękniętym żebrem - od pasów.
Samochód się nie złożył, wszystkie drzwi dały się otworzyć, działanie
stref kontrolowanego zgniotu było wręcz widać na wraku.
Do wymiany cały przód - do przegrody. Silnik ocalał - cofnął się
odrobinę pod samochód - tak jak konstruktorzy założyli.

No to rzeczywiście bardzo miarodajny test... a widziałeś Poloneza po
crash-teście offsetowym? Ja nie, a chętnie bym zobaczył.
Niestety muszę się zadowolić widokami Polonezów po zderzeniu z konkurentami.

106 Data: Luty 08 2008 17:45:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

No to rzeczywiście bardzo miarodajny test... a widziałeś Poloneza po
crash-teście offsetowym? Ja nie, a chętnie bym zobaczył.
Prawdziwe crashtesty zdarzają się na drogach a jakoś niewiele, oj
bardzo niewiele osób zginęło w Polonezach. A wyprodukowano ich
spoooro ponad milion.

Niestety muszę się zadowolić widokami Polonezów po zderzeniu z konkurentami.
No ja takie widziałem, dwa po zderzeniu bocznym. Jeden stał i dostał na
skrzyżowaniu w Łodzi strzał w bok od Puga 306 (ok. 40kph), w mój jedna
Vectra wbiła z prędkością 80kph malucha, również w bok. No i w obu
przypadkach Polonezy zostały całkowicie proste i odbudowane w przeciągu
dosłownie dwóch tygodni a konkurenci odjechali na lawetach. Go figure ;)

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

107 Data: Luty 08 2008 18:18:32
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 8 Feb 2008 17:45:00 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

In article  
says...
> No to rzeczywiście bardzo miarodajny test... a widziałeś Poloneza po
> crash-teście offsetowym? Ja nie, a chętnie bym zobaczył.
Prawdziwe crashtesty zdarzają się na drogach a jakoś niewiele, oj
bardzo niewiele osób zginęło w Polonezach. A wyprodukowano ich
spoooro ponad milion.

Jakieś badania? A może dlatego, że trudno było tym rozwinąć jakieś sensowne
prędkości?

108 Data: Luty 08 2008 23:55:30
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

Jakieś badania? A może dlatego, że trudno było tym rozwinąć jakieś sensowne
prędkości?

Wzruszające leczenie kompleksów. Przypuszczam że są lepsze sposoby,
rozejrzyj się, może jakiś lekarz Ci pomoże.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

109 Data: Luty 09 2008 18:10:04
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 8 Feb 2008 23:55:30 +0100, w
Alex81  napisał(-a):

In article  
says...
> Jakieś badania? A może dlatego, że trudno było tym rozwinąć jakieś sensowne
> prędkości?

Wzruszające leczenie kompleksów. Przypuszczam że są lepsze sposoby,
rozejrzyj się, może jakiś lekarz Ci pomoże.

Kompleksów? ROTFL :). Szkoda, że na niewiele ciebie stać.

110 Data: Luty 10 2008 14:46:29
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Przembo 

Użytkownik "Alex81"  napisał

Jakieś badania? A może dlatego, że trudno było tym rozwinąć jakieś
sensowne
prędkości?

Wzruszające leczenie kompleksów. Przypuszczam że są lepsze sposoby,
rozejrzyj się, może jakiś lekarz Ci pomoże.

Znam czlowieka, ktory jezdzi najlepszymi autami. Nikt nie ma lepszych,
doslownie nikt. Ale zaraz po zmianie na inny okazuje sie ze poprzedni to
bylo gowno i teraz jest najlepsze :) Dziwny mechanizm, tymbardziej ze pare
lat temu to najlepsze auto na swiecie to byl Opel Kadet :)

Pozdr

111 Data: Luty 11 2008 20:37:26
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

 napisał(a):

Alex81  napisał(-a):
(...)
Prawdziwe crashtesty zdarzają się na drogach a jakoś niewiele, oj
bardzo niewiele osób zginęło w Polonezach. A wyprodukowano ich
spoooro ponad milion.
Jakieś badania?

Rzeczywistoć.

A może dlatego, że trudno było tym rozwinąć jakieś sensowne
prędkości?

ROTFL

Polonezy bez problemu osiągają sensowne prędkości - szczególnie
w zakresie omawianych wypadków.



--
Jutro to dziś tyle, że jutro...

112 Data: Luty 11 2008 21:17:48
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 11 Feb 2008 20:37:26 +0100, w
Artur 'futrzak'  napisał(-a):

 napisał(a):
> Alex81  napisał(-a):
(...)
>> Prawdziwe crashtesty zdarzają się na drogach a jakoś niewiele, oj
>> bardzo niewiele osób zginęło w Polonezach. A wyprodukowano ich
>> spoooro ponad milion.
> Jakieś badania?

Rzeczywistość.

Hehe, jassne...

> A może dlatego, że trudno było tym rozwinąć jakieś sensowne
> prędkości?

Polonezy bez problemu osiągają sensowne prędkości - szczególnie
w zakresie omawianych wypadków.

I są wzorem dobrego prowadzenia się przy >100km/h. Obudź się.

113 Data: Luty 08 2008 17:36:55
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Alex81 

In article  
says...

> Praktyka weryfikuje Twoje brednie negatywnie.

Ta, jasne hehe. Tak się pocieszaj.

Teoretyzuj dalej ;)

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

114 Data: Luty 07 2008 08:26:31
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Piotr B. 

Ciekawe jak wygladaja polskie powypadkowe strucelki, podczas testow
zderzeniowych :)

115 Data: Luty 07 2008 08:32:18
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Piotr B. napisał:

Ciekawe jak wygladaja polskie powypadkowe strucelki, podczas testow zderzeniowych :)
Ale ten nie jest powypadkowy, tylko nowka z salonu bez rudej itp :-)
Pod linkiem jest Octawia owinieta o drzewo(tyle, ze to boczne uderzenie i nie wiadomo przy jakiej predkosci) - http://polskalokalna.pl/galerie/lubelskie/tragedia-na-drodze/zdjecie/duze,681609,1,435
pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

116 Data: Luty 07 2008 01:46:00
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: mw 

On Feb 7, 8:32 am, Gabriel'Varius'  wrote:

Użytkownik Piotr B. napisał:
[..]
Nie wiem jaki samochod wytrzymal by takie uderzenie, bok to tylko
profil i podloga, nie za bardzo co ma wytracac energie.

117 Data: Luty 07 2008 10:57:19
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: omega_fan 


"Gabriel'Varius'"  wrote in message

Użytkownik Piotr B. napisał:

Ciekawe jak wygladaja polskie powypadkowe strucelki, podczas testow
zderzeniowych :)
Ale ten nie jest powypadkowy, tylko nowka z salonu bez rudej itp :-)
Pod linkiem jest Octawia owinieta o drzewo(tyle, ze to boczne uderzenie i
nie wiadomo przy jakiej predkosci) -
http://polskalokalna.pl/galerie/lubelskie/tragedia-na-drodze/zdjecie/duze,681609,1,435
pozdrawiam

O k... Świebodzin to dla kogoś jest województwo lubelskie.
Gratuluję znajomości geografii autorom strony polskalokalna.pl.

118 Data: Luty 07 2008 12:29:55
Temat: Re: kolejny test chinskiego zlomu
Autor: Thomas 


Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości


Ale ten nie jest powypadkowy, tylko nowka z salonu bez rudej itp :-)
Pod linkiem jest Octawia owinieta o drzewo(tyle, ze to boczne uderzenie i
nie wiadomo przy jakiej predkosci)

Wbrew pozorom, przy uderzeniu bokiem w drzewo nie potrzeba wcale wielkiej
predkosci zeby auto wygladalo tak jak na zdjeciu.
Swego czasu widzialem klienta wpadajacego na drzewo o srednicy pnia ok 20
cm (czyli takie srednie), pacjent: Golf Mk4, predkosc ok 40-50 mph
(wiejska, trzeciorzedna droga). Goscia zarzucilo na zakrecie na piachu, czy
blocie, plus nierowna droga i zaciesniajacy zakret. Jak przywalil prawym
bokiem w drzewo w miejscu srodkowego slupka, to nie moglem uwierzyc jak to
sie ladnie pozginalo wszystko.


Thomas

kolejny test chinskiego zlomu



Grupy dyskusyjne