Witam
W imieniu Gdańskiego Towarzystwa Twórczości Fotograficznej zapraszam do
wzięcia udziału w konkursie.
Więcej  na  www.gttf.infi.pl

Tymczasem pozdrawiam z e słonecznego Gdańska
Krzysztof Morawski

On 7 Wrz, 12:51, "Kacper"  wrote:

W imieniu Gdańskiego Towarzystwa Twórczości Fotograficznej zapraszam do
wzięcia udziału w konkursie.

"Autorzy nagrodzonych prac udzielają Gdańskiemu Towarzystwu Twórczości
Fotograficznej nieodpłatnej licencji na wykorzystanie z poszanowaniem
autorskich praw osobistych ich autorów nagrodzonych prac w zakresie:
utrwalania i zwielokrotniania zdjęcia, publikowania w materiałach
promocyjnych GTTF-u oraz na stronach internetowych sponsorów, a także
publicznego udostępniania zdjęcia w taki sposób, aby każdy mógł mieć
do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym."

Kolejny cwaniak szuka darmowych zdjęć. Znajdziecie tylko knoty, bo
żaden szanujący się fotograf ani fotoamator, nie weźmie udziału w
takim cyrku.

Czarek

Kolejny cwaniak szuka darmowych zdjęć. Znajdziecie tylko knoty, bo
żaden szanujący się fotograf ani fotoamator, nie weźmie udziału w
takim cyrku.

Widzę, że autorzy konkursu ani chybi posiłkowali się rozwiązaniem z
żorskiego konkursu fotograficznego:
http://www.zory.pl/m_gl.php?action=n&id=45&szbl=2&id_poz=1128

cyt. "Autorzy nagrodzonych prac udzielają Gminie Miejskiej Żory nieodpłatnej
licencji na wykorzystanie z poszanowaniem autorskich praw osobistych ich
autorów nagrodzonych prac w zakresie: utrwalania i  zwielokrotniania
zdjęcia, publikowania w materiałach promocyjnych Miasta oraz na miejskiej
stronie internetowej, a także publicznego udostępniania zdjęcia w taki
sposób, by każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie
wybranym."

Akuratnież byłem osobą, która zasugerowała wpis do regulaminu dot. licencji
dla organizatora. Uważam że jest to sensowny krok naprzód, zwłaszcza w
stosunku do konkursów z kretyńskimi regulaminami, w których na wejściu
fotograf przenosi majątkowe i osobiste prawa autorskie na rzecz
organizatora.

Zauważ, że autorzy nie udzielają licencji wyłącznej, a tylko prawo do
wykorzystywania fotografii przez organizatora. Majątkowe prawa autorskie
pozostają u autorów, i mogą oni robić ze zdjęciami co im się podoba -
sprzedawać, wypożyczać, udzielać płatnych licencji itd. Nie ma mowy o
sprzedaży zdjęć przez organizatora ani o komercyjnym wykorzystaniu. Normalne
jest, że jeżeli są wyniki konkursu, to zdjęcia trzeba opublikować na stronie
internetowej, może wydrukować w jakimś albumie itd.

Poszanowanie osobistych praw autorskich polega na tym, że jakakolwiek
publikacja musi być oznaczona imieniem i nazwiskiem autora.

Kwestia "publicznego udostępniania zdjęcia w taki sposób, by każdy mógł mieć
do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym" jest już radosną
twórczością organizatorów i nie do końca ją rozumiem.

Pozdrawiam,
Piotr Sikora
www.immage.pl
www.photoactive.chicadii.com

On 7 Wrz, 14:10, "Piotr Sikora"  wrote:

cyt. "Autorzy nagrodzonych prac udzielają Gminie Miejskiej Żory nieodpłatnej
licencji na wykorzystanie z poszanowaniem autorskich praw osobistych ich
autorów nagrodzonych prac w zakresie: utrwalania i  zwielokrotniania
zdjęcia, publikowania w materiałach promocyjnych Miasta oraz na miejskiej
stronie internetowej, a także publicznego udostępniania zdjęcia w taki
sposób, by każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie
wybranym."

Piotrze, a czy przeczytałeś, co cytowałem...? Przypomnę:

"publikowania w materiałach
promocyjnych GTTF-u oraz na stronach internetowych sponsorów"

Jakbyś jeszcze nie zauważył, to doszło takie modne słówko:
"sponsorów".

Akuratnież byłem osobą, która zasugerowała wpis do regulaminu dot. licencji
dla organizatora. Uważam że jest to sensowny krok naprzód, zwłaszcza w
stosunku do konkursów z kretyńskimi regulaminami, w których na wejściu
fotograf przenosi majątkowe i osobiste prawa autorskie na rzecz
organizatora.

To prawda. Ale trzeba wymienić pola eksploatacji. A z cytowanego
przeze mnie fragmentu wynika, że "sponsor" może sobie z tych zdjęć
zrobić stronę internetową.

Zauważ, że autorzy nie udzielają licencji wyłącznej, a tylko prawo do
wykorzystywania fotografii przez organizatora.

Czyli udzielają licencji niewyłącznej.

Majątkowe prawa autorskie
pozostają u autorów, i mogą oni robić ze zdjęciami co im się podoba -
sprzedawać, wypożyczać, udzielać płatnych licencji itd.

Tak samo licencjobiorca.

Nie ma mowy o
sprzedaży zdjęć przez organizatora ani o komercyjnym wykorzystaniu.

I nie ma mowy, że nie będą wykorzystywane komercyjnie.

Normalne
jest, że jeżeli są wyniki konkursu, to zdjęcia trzeba opublikować na stronie
internetowej, może wydrukować w jakimś albumie itd.

Oczywiste.
Tu znajdziesz projekt regulaminu konkursu, który ja kiedyś
przygotowałem jako wzór z propozycją powielania do bólu :-)
http://dybowski.pl/inne/reg_foto.pdf

Czarek

Oczywiste.
Tu znajdziesz projekt regulaminu konkursu, który ja kiedyś
przygotowałem jako wzór z propozycją powielania do bólu :-)http://dybowski.pl/inne/reg_foto.pdf

Czarek

Witam i cytuję:
"25. Organizator nabywa równiez na czas nieoznaczony bezpłatna
licencje .....
wykorzystania w celach niekomercyjnych pozostałych,
nadesłanych na konkurs fotografii, na nastepujacych polach
eksploatacji:..."
czyli jak rozumiem, organizator wraz ze sponsorem (oczywiście pod
szyldem organizatora) wydają kalendarz z nadesłanych zdjęć. A żeby
wszystko było w majestacie prawa, kalendarz jest darmową reklamówką
sponsora (logo tegoż sponsora przypadkiem znalazło sie na wkładce  -
oczywiście spiętej razem z pozostałymi kartami tego kalendarza).

A jak uniknąć takich "możliwości"?
Być może będę niedługo "organizatorem" ogólnopolskiego konkursu i
chciałbym z mojej strony (tego co układa regulamin) postarać się, żeby
jakiś "cwany" sponsor przypadkiem nie "użyczał" sobie zdjęć do
komercyjnych wydawnictw, pod jakimś "pretekstem".

Pozdrawiam
Les

On 7 Wrz, 23:58, Les  wrote:

czyli jak rozumiem, organizator wraz ze sponsorem (oczywiście pod
szyldem organizatora) wydają kalendarz z nadesłanych zdjęć. A żeby
wszystko było w majestacie prawa, kalendarz jest darmową reklamówką
sponsora (logo tegoż sponsora przypadkiem znalazło sie na wkładce  -
oczywiście spiętej razem z pozostałymi kartami tego kalendarza).

A jak uniknąć takich "możliwości"?

Mój projekt regulaminu jest propozycją, w miarę szeroką,
uwzględniającą różne potrzeby, ale przecież nie ma obowiązku
przepisywania go toczka w toczkę, można modyfikować, coś wyrzucić, coś
dodać.

Być może będę niedługo "organizatorem" ogólnopolskiego konkursu i
chciałbym z mojej strony (tego co układa regulamin) postarać się, żeby
jakiś "cwany" sponsor przypadkiem nie "użyczał" sobie zdjęć do
komercyjnych wydawnictw, pod jakimś "pretekstem".

To załatwia się nie regulaminem bo ten jest dla uczestników, ale umową
ze sponsorem.

Czarek

On Mon, 7 Sep 2009, Czarek wrote:

On 7 Wrz, 14:10, "Piotr Sikora"  wrote:

Akuratnież byłem osobą, która zasugerowała wpis do regulaminu dot. licencji
dla organizatora. Uważam że jest to sensowny krok naprzód, zwłaszcza w
stosunku do konkursów z kretyńskimi regulaminami, w których na wejściu
fotograf przenosi majątkowe i osobiste prawa autorskie na rzecz
organizatora.

To prawda. Ale trzeba wymienić pola eksploatacji. A z cytowanego
przeze mnie fragmentu wynika, że "sponsor" może sobie z tych zdjęć
zrobić stronę internetową.

Zauważ, że autorzy nie udzielają licencji wyłącznej, a tylko prawo do
wykorzystywania fotografii przez organizatora.

Czyli udzielają licencji niewyłącznej.

Majątkowe prawa autorskie
pozostają u autorów, i mogą oni robić ze zdjęciami co im się podoba -
sprzedawać, wypożyczać, udzielać płatnych licencji itd.

Tak samo licencjobiorca.

  Akurat tu przesadziłeś - wypożyczanie wymaga wyraźnego *odrębnego*
wpisu w licencji, zaś dalsze udzielanie płatnych licencji nie
jest "licencją w rozumieniu ustawy" (czyli korzystaniem na
*własne* potrzeby) - IMO tych dwu z wymienionych działań, na
podstawie omawianej licencji, czynić organizatorowi (oraz
"sponsorom") nijak *nie* wolno.
  W odróżnieniu od wystawienia zdjęć na *własnej* stronie
internetowej tudzież myku z przypadkowym sklejeniem się zdjęć
z kalendarzem "sponsora" :) rzecz jasna, bo to inna sprawa.

Nie ma mowy o
sprzedaży zdjęć przez organizatora ani o komercyjnym wykorzystaniu.

I nie ma mowy, że nie będą wykorzystywane komercyjnie.

  Zgoda, czyli mogą być.
  Ale ani prawa do "najmu lub użyczania" ani "dawania prawa
innym" (dalszego licencjonowania) to nie daje.

pzdr, Gotfryd

On 7 Sep., 13:07, Czarek  wrote:

On 7 Wrz, 12:51, "Kacper"  wrote:

> W imieniu Gdańskiego Towarzystwa Twórczości Fotograficznej zapraszam do
> wzięcia udziału w konkursie.

"Autorzy nagrodzonych prac udzielają Gdańskiemu Towarzystwu Twórczości
Fotograficznej nieodpłatnej licencji na wykorzystanie z poszanowaniem
autorskich praw osobistych ich autorów nagrodzonych prac w zakresie:
utrwalania i zwielokrotniania zdjęcia, publikowania w materiałach
promocyjnych GTTF-u oraz na stronach internetowych sponsorów, a także
publicznego udostępniania zdjęcia w taki sposób, aby każdy mógł mieć
do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym."

Kolejny cwaniak szuka darmowych zdjęć. Znajdziecie tylko knoty, bo
żaden szanujący się fotograf ani fotoamator, nie weźmie udziału w
takim cyrku.

Czarek

ja w tym nie widze nic niepokojacego
mowa o zdjeciach nagrodzonych.
zawsze bylo tak ze w powzaniejszych konkursach drukowano katalogi
autorzy nie dostali za to jakiejs dodatkowej gratyfikacji ,
gratyfikacja byla nagroda za zajete miejsce w konkursie.
I co ciekawe nagrodzeni nie mieli nic przeciwko czemus takiemu , na
ogol ci , ktorzy konkursu nie wygrali i pewnie nie wygraja
wydaje mi sie ze szukasz dziury w calym.
coz mozna na czyms takim stracic?
albo ilez moga organizatorzy zarobic kosztem autora ?
ostatecznie nagroda w konkursie i publikowanie jego wynikow  to
promocja dla autora.
ja popieram taki regulamin.

W imieniu Gdańskiego Towarzystwa Twórczości Fotograficznej zapraszam do
wzięcia udziału w konkursie.

"Autorzy nagrodzonych prac udzielają Gdańskiemu Towarzystwu Twórczości
Fotograficznej nieodpłatnej licencji na wykorzystanie z poszanowaniem
autorskich praw osobistych ich autorów nagrodzonych prac w zakresie:
utrwalania i zwielokrotniania zdjęcia, publikowania w materiałach
promocyjnych GTTF-u oraz na stronach internetowych sponsorów, a także
publicznego udostępniania zdjęcia w taki sposób, aby każdy mógł mieć
do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym."
Kolejny cwaniak szuka darmowych zdjęć. Znajdziecie tylko knoty, bo
żaden szanujący się fotograf ani fotoamator, nie weźmie udziału w
takim cyrku.
Czarek

ja w tym nie widze nic niepokojacego
mowa o zdjeciach nagrodzonych.
zawsze bylo tak ze w powzaniejszych konkursach drukowano katalogi
autorzy nie dostali za to jakiejs dodatkowej gratyfikacji ,
gratyfikacja byla nagroda za zajete miejsce w konkursie.
I co ciekawe nagrodzeni nie mieli nic przeciwko czemus takiemu , na
ogol ci , ktorzy konkursu nie wygrali i pewnie nie wygraja
wydaje mi sie ze szukasz dziury w calym.
coz mozna na czyms takim stracic?
albo ilez moga organizatorzy zarobic kosztem autora ?
ostatecznie nagroda w konkursie i publikowanie jego wynikow  to
promocja dla autora.
ja popieram taki regulamin.

Idealem dla niektorych upierdliwcow bylby konkurs w ktorym
fotki bedzie ogladac wylacznie jury na zamknietych obradach.

A na pokonkursowej wystawie wystawione beda same exify,
zeby przypadkiem jakis "cwaniak" nie zobaczyl zdjec...

q

On 8 Wrz, 11:11, Jakub Jewuła  wrote:

A na pokonkursowej wystawie wystawione beda same exify,
zeby przypadkiem jakis "cwaniak" nie zobaczyl zdjec...

Exify...? Trzeba by je czytać, w dodatku ze zrozumienie, o co jak
widać - także u Ciebie - niełatwo :-)
Magiczne słówko: sponsor.

Czarek

On 8 Sep., 11:50, Czarek  wrote:

On 8 Wrz, 11:11, Jakub Jewuła  wrote:

> A na pokonkursowej wystawie wystawione beda same exify,
> zeby przypadkiem jakis "cwaniak" nie zobaczyl zdjec...

Exify...? Trzeba by je czytać, w dodatku ze zrozumienie, o co jak
widać - także u Ciebie - niełatwo :-)
Magiczne słówko: sponsor.

Czarek

no i wyobraz sobie ze np taki orlen sponsorowal konkurs , ktory
wygrales -. niech to bedzie 12 000 pln (wartosc sprzetu w podstwowej
konfiguracji )
i co w tym zlego , ze np na swojej stronie , zamiesci informacje ze
wygrales konkurs i pokaze zdjecie.
Swoje honorarium juz dostales.
A jesli glowna nagroda jest nizsza niz moglbys uzyskac ze sprzedazy
zdjecia gdzies indziej to po cholere wysylac na konkurs - lepiej
przeciez sprzedac.
Umowa jest jasna - wygrywasz konkurs , zdobywasz nagrode , a
organizator z poszanowaniem praw autora moze to zdjecie publikowac.

On 8 Wrz, 12:21, XX YY  wrote:

Umowa jest jasna - wygrywasz konkurs , zdobywasz nagrode , a
organizator z poszanowaniem praw autora moze to zdjecie publikowac.

No i to właśnie jest niezgodnie z prawem. Zdjęcia nagrodzone
przechodzą (pod pewnymi warunkami) na własność organizatora. Ale
przechodzi własność egzemplarza, a nie prawa majątkowe czy licencja..
Więc możesz sobie to zdjęcie powiesić na ścianie, ale nie możesz go
wykorzystać w katalogu czy reklamie sponsora.

Czarek

On 8 Sep., 12:34, Czarek  wrote:

On 8 Wrz, 12:21, XX YY  wrote:

> Umowa jest jasna - wygrywasz konkurs , zdobywasz nagrode , a
> organizator z poszanowaniem praw autora moze to zdjecie publikowac.

No i to właśnie jest niezgodnie z prawem. Zdjęcia nagrodzone
przechodzą (pod pewnymi warunkami) na własność organizatora. Ale
przechodzi własność egzemplarza, a nie prawa majątkowe czy licencja.

chcesz powiedziec ze prawo wyklucza przekazanie licencji i praw
majatkowych ?
ze sa to prawa niezbywalne? TZn przekazanie takich praw byloby
niezgodne z prawem czyli prawnie niemozliwe ?

Trudno bedzie znalezc kogos kto w to uwierzy.


Jesli prawa majatkowe pozostaly po stronie autora  a organizator
sprzedal te zdjecia , to autor bedzie mogl domgac sie zwrotu
otrzymanej ze sprzedazy kwoty + nalezne odsetki.
Innymi slowy organizator dokonalby sprzedazy za frico.
toz to tylko w interesie autow - nic tylko slac zdjecia na taki
konkurs , zdobywac nagrody i sie modlic zeby organizator je
sprzedawal.

Więc możesz sobie to zdjęcie powiesić na ścianie, ale nie możesz go
wykorzystać w katalogu czy reklamie sponsora.

jesli w regulaminie konkursu jest napisane ze organizator moze
wykorzystac zdjecia w dowolnym  katalogu i je wykorzystuje i nie
posiada praw majatkowych , to moze je pokazywac w katalogu , a dochody
z tego tytulu naleza sie autorowi  - i tyle.

Czarek

On Tue, 8 Sep 2009, Czarek wrote:

On 8 Wrz, 12:21, XX YY  wrote:

Umowa jest jasna - wygrywasz konkurs , zdobywasz nagrode , a
organizator z poszanowaniem praw autora moze to zdjecie publikowac.

No i to właśnie jest niezgodnie z prawem.

  Moment, gdzie ta *niezgodność*, z którym przepisem?

Zdjęcia nagrodzone
przechodzą (pod pewnymi warunkami) na własność organizatora.

  E, to jest przecież przykład innej umowy :| (IMO).

pzdr, Gotfryd

On 8 Sep., 11:11, Jakub Jewuła  wrote:

>>> W imieniu Gdańskiego Towarzystwa Twórczości Fotograficznej zapraszam do
>>> wzięcia udziału w konkursie.
>> "Autorzy nagrodzonych prac udzielają Gdańskiemu Towarzystwu Twórczości
>> Fotograficznej nieodpłatnej licencji na wykorzystanie z poszanowaniem
>> autorskich praw osobistych ich autorów nagrodzonych prac w zakresie:
>> utrwalania i zwielokrotniania zdjęcia, publikowania w materiałach
>> promocyjnych GTTF-u oraz na stronach internetowych sponsorów, a także
>> publicznego udostępniania zdjęcia w taki sposób, aby każdy mógł mieć
>> do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym."
>> Kolejny cwaniak szuka darmowych zdjęć. Znajdziecie tylko knoty, bo
>> żaden szanujący się fotograf ani fotoamator, nie weźmie udziału w
>> takim cyrku.
>> Czarek
> ja w tym nie widze nic niepokojacego
> mowa o zdjeciach nagrodzonych.
> zawsze bylo tak ze w powzaniejszych konkursach drukowano katalogi
> autorzy nie dostali za to jakiejs dodatkowej gratyfikacji ,
> gratyfikacja byla nagroda za zajete miejsce w konkursie.
> I co ciekawe nagrodzeni nie mieli nic przeciwko czemus takiemu , na
> ogol ci , ktorzy konkursu nie wygrali i pewnie nie wygraja
> wydaje mi sie ze szukasz dziury w calym.
> coz mozna na czyms takim stracic?
> albo ilez moga organizatorzy zarobic kosztem autora ?
> ostatecznie nagroda w konkursie i publikowanie jego wynikow  to
> promocja dla autora.
> ja popieram taki regulamin.

Idealem dla niektorych upierdliwcow bylby konkurs w ktorym
fotki bedzie ogladac wylacznie jury na zamknietych obradach.

A na pokonkursowej wystawie wystawione beda same exify,
zeby przypadkiem jakis "cwaniak" nie zobaczyl zdjec...

q- Zitierten Text ausblenden -

- Zitierten Text anzeigen -

a jurorzy powinni miec oczy przepasane czarna opaska zeby przypadkiem
nie zerzneli pomyslu  autora.