Grupy dyskusyjne   »   [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta

[DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta



1 Data: Wrzesien 28 2009 18:48:06
Temat: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: pavellz 

Witam,

jakie orientacyjnie ponosiliście koszty za pierwszy przegląd gwarancyjny?
Obdzwoniłem dziś kilka serwisów - z uzyskanych informacji przegląd
w ramach którego planowana jest wymiana oleju i filtrów to 700-800 zł.
Auto to Chevrolet Spark. Dla mniej znających temat - matiz po facelifcie,
a więc auto proste jak budowa quada, do tego uchodzące za budżetowe.
Z ciekawszych informacji była pochodząca z  Dixi-Caru, gdzie pan
stwierdził że przecież to ta sama kategoria cenowa co Opel Astra,
czego niestety nie potwierdzają ceny części, objętość oleju w silniku itp,
że już nie wspomnę że nie miałbym nic przeciwko zakupowi salonowej
Astry za 27 000.

Na szczęście po dłuższych poszukiwaniach znalazłem serwisy odpowiednio
tańsze, niemniej ceny proponowane kolejno przez Auto-Żoliborz, Dixi-Car,
Miniewskiego były zaporowe.

Czy ceny są kształtowane przez centralę Chevroleta czy są kreatywnym
wynalazkiem danego serwisu?

Pozdrawiam
Paweł



2 Data: Wrzesien 28 2009 19:12:04
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Pan Piskorz 

jakie orientacyjnie ponosiliście koszty za pierwszy przegląd gwarancyjny?

sądzę, że więcej niż rok (więc trzeba wykonać kompletną inspekcję),
więc podana cena to luz

P.

3 Data: Wrzesien 28 2009 19:27:51
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: pavellz 


sądzę, że więcej niż rok (więc trzeba wykonać kompletną inspekcję),
więc podana cena to luz

Czyżby? To małe miejskie autko. Dla porównania ceny przeglądów Suzuki
(marki było nie było nieco wyżej w hierarchii GM, także cenowo). Wychodzi mi u nich połowa podanej stawki.
http://www.klubsuzuki.pl/printview.php?t=759&start=30&sid=63595dd95d85a72c29c822af66d308e7

Auto jest pół roku po poprzednim przeglądzie przedsprzedażnym.

Pozdrawiam
Paweł

4 Data: Wrzesien 28 2009 21:34:08
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 28 Sep 2009 19:27:51 +0200, osobnik zwany pavellz
wystukał:

sądzę, że więcej niż rok (więc trzeba wykonać kompletną inspekcję),
więc podana cena to luz

Czyżby? To małe miejskie autko. Dla porównania ceny przeglądów Suzuki
(marki było nie było nieco wyżej w hierarchii GM, także cenowo).
Wychodzi mi u nich połowa podanej stawki.
http://www.klubsuzuki.pl/printview.php?
t=759&start=30&sid=63595dd95d85a72c29c822af66d308e7

Auto jest pół roku po poprzednim przeglądzie przedsprzedażnym.

a potem niektórzy mówią, że nowe to taki zajebiste bo nic nie trzeba
robić :)

a te 7 lat gwarancji to jak?



--
Ford Mondeo 1.8, Jeep Grand Cherokee 3.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

5 Data: Wrzesien 29 2009 13:07:04
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Cavallino 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości news:

a potem niektórzy mówią, że nowe to taki zajebiste bo nic nie trzeba
robić :)

a te 7 lat gwarancji to jak?

Ceny masz poniżej.
Niewiele odbiegają od cen przeglądu w aucie 15 letnim.

6 Data: Wrzesien 28 2009 19:29:19
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Moon 


Użytkownik "pavellz"  napisał w wiadomości

Witam,

jakie orientacyjnie ponosiliście koszty za pierwszy przegląd gwarancyjny?
Obdzwoniłem dziś kilka serwisów - z uzyskanych informacji przegląd
w ramach którego planowana jest wymiana oleju i filtrów to 700-800 zł.
Auto to Chevrolet Spark.

Przeglad mojej vectry w zależności od miejsca wynosił od 500 do 750zł.
A zapłaciłem w końcu 430 zł - w Zduńskiej Woli.
Dealerzy Opla/Chv to zupełnie inna historia, część z nich to po prostu oszuści z "know-how".
moon

7 Data: Wrzesien 28 2009 19:29:41
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevr oleta
Autor: MM 

Dnia 28-09-2009 o 18:48:06 pavellz  napisał(a):

Witam,

jakie orientacyjnie ponosiliście koszty za pierwszy przegląd gwarancyjny?

prawie 700zl za auto P. 407 z silnikiem diesla, olej 5w30
cena zryczałtowana.

8 Data: Wrzesien 28 2009 20:10:39
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: DoQ 

MM pisze:

prawie 700zl za auto P. 407 z silnikiem diesla, olej 5w30
cena zryczałtowana.

Dokladnie 625pln maly przeglad 2.0HDI z olejem i filtrem ;-)
Choc 30kkm na oleju to imho przeginanie.

Pozdrawiam
Pawel

9 Data: Wrzesien 28 2009 12:28:25
Temat: Re: koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: lelec 

On 28 Wrz, 20:10, DoQ  wrote:

MM pisze:

> prawie 700zl za auto P. 407 z silnikiem diesla, olej 5w30
> cena zryczałtowana.

Dokladnie 625pln maly przeglad 2.0HDI z olejem i filtrem ;-)
Choc 30kkm na oleju to imho przeginanie.

Pozdrawiam
Pawel


Civic 5D, pierwszy przegląd po roku, przez telefon chcieli 700 - 900
zł, o ile nic więcej nie wyjdzie.
Dzięki bardzo dobremu układowi, wyszło 570 zł!

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin

Cr-V 2003

10 Data: Wrzesien 28 2009 23:21:28
Temat: Re: koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Cavallino 

Użytkownik "lelec"  napisał w wiadomości On 28 Wrz, 20:10, DoQ  wrote:

MM pisze:

> prawie 700zl za auto P. 407 z silnikiem diesla, olej 5w30
> cena zryczałtowana.

Dokladnie 625pln maly przeglad 2.0HDI z olejem i filtrem ;-)
Choc 30kkm na oleju to imho przeginanie.

Pozdrawiam
Pawel


Civic 5D, pierwszy przegląd po roku, przez telefon chcieli 700 - 900
zł, o ile nic więcej nie wyjdzie.
Dzięki bardzo dobremu układowi, wyszło 570 zł!

Kia ceed crdi - 250 zł (robocizna).
Oleje i filtry moje, z drugie tyle.

11 Data: Wrzesien 28 2009 21:30:59
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Artur Maśląg 

pavellz pisze:
(...)

Czy ceny są kształtowane przez centralę Chevroleta czy są kreatywnym
wynalazkiem danego serwisu?

Taka jest ich polityka - tańsze w zakupie, droższe w serwisie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

12 Data: Wrzesien 28 2009 21:48:31
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: 'Tom N' 

Artur Maśląg w

pavellz pisze:
(...)
Czy ceny są kształtowane przez centralę Chevroleta czy są kreatywnym
wynalazkiem danego serwisu?

Taka jest ich polityka - tańsze w zakupie, droższe w serwisie.

A naiwnych nie brakuje:

<http://www.auto-swiat.pl/wydania,Czy-naprawde-trzeba-jechac-do-ASO-Spradzamy-gdzie-mozna-zrobic-przeglad-gwarancyjny-,24045,2.html>


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

13 Data: Wrzesien 28 2009 22:01:46
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: pavellz 


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

Artur Maśląg w
pavellz pisze:
(...)
Czy ceny są kształtowane przez centralę Chevroleta czy są kreatywnym
wynalazkiem danego serwisu?

Taka jest ich polityka - tańsze w zakupie, droższe w serwisie.

A naiwnych nie brakuje:

<http://www.auto-swiat.pl/wydania,Czy-naprawde-trzeba-jechac-do-ASO-Spradzamy-gdzie-mozna-zrobic-przeglad-gwarancyjny-,24045,2.html>

Próbował ktoś już takiego rozwiązania?
Co ciekawe dziś dzwoniłem do nieautoryzowanego serwisu w którym uzyskałem informację
że mogę zrobić przegląd tylko w ASO i oni nie biorą odpowiedzialności za utratę gwarancji,
więc sam nie wiem co o tym myśleć.

Pozdrawiam
Paweł

14 Data: Wrzesien 28 2009 21:53:02
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: pavellz 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

pavellz pisze:
(...)
Czy ceny są kształtowane przez centralę Chevroleta czy są kreatywnym
wynalazkiem danego serwisu?

Taka jest ich polityka - tańsze w zakupie, droższe w serwisie.

To prawda, z tym że pozostaje pytanie czy w ogóle są inne przesłanki,
oprócz kryterium ekonomicznego do zakupu tego typu aut.
Pozostaje pytanie czy nie lepsza jest polityka kupić używane - jeszcze tańsze
przy zakupie i naprawach. W przypadku auta tej klasy przy cenach serwisu
przestaje się opłacać gwarancja. W 10 letnim matizie przez ostatnie dwa lata
wymieniałem jakieś gumy z czego wyszło mi może 200 złotych.
Załóżmy że rzadko zdarza się kaczan w stylu poważna wada bloku
silnika czy rozsypująca się skrzynia biegów, a więc w zdecydowanej większości
przypadków gwarancja jest okazją do dodatkowego zarobku producenta
mamionego koniecznością przeglądów w ASO.
Jak widać zresztą lobby się umacnia: http://www.zds.org.pl/
O ile byłem zwolennikiem aut nowych - teraz zaczynam rozumieć miłośników
20 - letnich szrotów od dziadka z Niemiec. Jedyne co trzeba brać pod uwagę to utrzymywanie
dobrych relacji z lokalnym panem Heńkiem, znającym się na obsłudze
zestawu kluczy oczkowych. :]

Pozdrawiam
Paweł

15 Data: Wrzesien 29 2009 12:20:12
Temat: Re: koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: slaweks 

On 28 Wrz, 21:53, "pavellz"  wrote:

Pozostaje pytanie czy nie lepsza jest polityka kupić używane - jeszcze
tańsze
przy zakupie i naprawach. W przypadku auta tej klasy przy cenach serwisu

A to już zaczeli produkować używane? Też bym taki kupił ale pytanie
czy czas zmarnowany na szukanie auta używanego w dobrym stanie wart
jest zachodu.

18 Data: Pa?dziernik 04 2009 13:30:02
Temat: Re: koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: kogutek 

On 28 Wrz, 21:53, "pavellz"  wrote:
> Pozostaje pytanie czy nie lepsza jest polityka kupić używane - jeszcze
> tańsze
> przy zakupie i naprawach. W przypadku auta tej klasy przy cenach serwisu

A to już zaczeli produkować używane? Też bym taki kupił ale pytanie
czy czas zmarnowany na szukanie auta używanego w dobrym stanie wart
jest zachodu.
Nie produkują używanych ale znajomy kupił nowy i po trzech dniach miał mocno
używany. Co widzisz złego w używanych samochodach. Co się miało popsuć na
gwarancji to się popsuło. Jak się nie ma pecha albo pierdolca żeby poprawiać
fabrykę to utrzymanie używanego samochodu kosztuje tyle co paliwo i opłaty stale
w stylu ubezpieczenia. Jak ktoś niedużo jeździ to używany samochód się sprawdza,
nawet jak podzespoły mechaniczne w momencie zakupu ma w kiepskim stanie.
Sprawdzony zaprzyjaźniony niedrogi mały warsztacik bez kafelków na ścianach i
klimatyzowanym biurem obsługi klienta jest idealnym rozwiązaniem. Wstawia się po
zakupie samochód żeby wymienili to co uważają że się popsuje w niedługim czasie
i na rok półtora sprawa załatwiona.  Są oczywiście ludzie kupujący nowe drogie
samochody. Oni robią interesy i nie mogą na spotkanie podjechać siedmioletnim
Fiatem Punto bo nikt z nimi rozmawiać nie będzie. Jeszcze inni są po prostu
zamożni z urodzenia. Te dwie grupy nigdy się nie pytają ile będzie coś
kosztowało. Bo ich stać. O ceny pytają tylko gołodupcy uważający się za bogoli.
Jest jeszcze jedna, najliczniejsza grupa ludzi kupujących nowe samochody. To
niedawni lub góra drugie pokolenie, mieszkańcy zabitych dechami wiosek.
Mieszkają w mieście ale do rodziny po kartofle jeżdżą. Nie zaszpanują
mieszkaniem bo go nie zabiorą. To kupują, bardzo często na niekorzystnych
warunkach, dowolny samochód. Koniecznie musi być nowy. Bo jak starym pokazać się
na wsi i co ludzie by powiedzieli. A jak już nie może być nowy to musi być taka
fura żeby wszystkim gały powychodziły. I nie ważne że zębów nie leczą i w
starych butach chodzą bo tym się od wieśniaków nie odróżniają. Jestem z 10
pokoleniem mieszkającym w dużym mieście. Po kartofle chodzę do budki oddalonej o
50 metrów. Dla mnie nieduży używany samochód jest idealnym rozwiązaniem. Nie
musi być w super stanie technicznym. Bo jak się popsuje to do holowania będę
miał z 10 kilometrów a nie 200. Ma odpalać, mało palić i nie rozlatywać się na
dziurach. Ma być moim pomocnikiem a nie moim bogiem. Przez 33 lata jak mam PJ
raz miałem nowy samochód. To był najgorszy interes jaki do tej pory zrobiłem.      

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Pa?dziernik 04 2009 05:21:43
Temat: Re: koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: slaweks 

On 4 Paź, 13:30, "kogutek"  wrote:

> On 28 Wrz, 21:53, "pavellz"  wrote:
> > Pozostaje pytanie czy nie lepsza jest polityka kupić używane - jeszcze
> > tańsze
> > przy zakupie i naprawach. W przypadku auta tej klasy przy cenach serwisu

> A to już zaczeli produkować używane? Też bym taki kupił ale pytanie
> czy czas zmarnowany na szukanie auta używanego w dobrym stanie wart
> jest zachodu.

Nie produkują używanych ale znajomy kupił nowy i po trzech dniach miał mocno
używany. Co widzisz złego w używanych samochodach. Co się miało popsuć na
gwarancji to się popsuło. Jak się nie ma pecha albo pierdolca żeby poprawiać

nie widzę nic złego w kupowaniu używanych. Tylko używanych nie
produkują
więc trzeba kupić najpierw nowy.

Kupno używanego wiąże się z ryzykiem. Rynek wtórny jest zepsuty
moralnie (ten polski)
Znalezienie dobrego samochodu to szczęście. Kręcenie licznikiem to
norma.

Zaraz zacznie się psuć rynek samochodów nowych. Orżnąć i oszukać to u
nas powód do dumy.

20 Data: Pa?dziernik 04 2009 19:13:11
Temat: Re: koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Piotrek 

Kupno używanego wiąże się z ryzykiem. Rynek wtórny jest zepsuty
moralnie (ten polski)
Znalezienie dobrego samochodu to szczęście. Kręcenie licznikiem to
norma.

Kupno nowego to tez czasami loteria, niestety czesto o wiele wiele
kosztowniejsza.
wystarczy poczytac o bolaczkach nowych samochodow tuz po wyjsciu na rynek i
o testerach ktorymi sa pierwsi uzytkownicy(znajomemu tak nowa Honda Civic
napsula krwi tak ze chyba juz nie bedzie drugiej Hondy :)
przed chwila czytalem o padnieciu turbiny w miesiecznym samochodzie... itd
itp
niestety ale ciecie kosztow zaczyna sie juz w fabryce co sie odbija na
jakosci wiec z nowymi tez rozowo nie jest.

Zaraz zacznie się psuć rynek samochodów nowych. Orżnąć i oszukać to u
nas powód do dumy.

widzialem fakture z ASO za przeglad klimatyzacji w samochodzie ktory nie ma
klimatyzacji :P
obite i malowane samochody sprzedawane w ASO jako nowki sztuki prosto z
fabryki tez widzialem.
niestety ale psucie rynku nowych samochodow w polsce tez sie juz dawno temu
zaczelo i ciagle trwa.

ps
nie zebym wieszal psy na nowych samochodach, tylko trzeba spojrzec na to z
drugiej strony i zobaczyc ze niezawsze kupno nowego to eldorado :)

--
pzdr
piotrek

21 Data: Wrzesien 28 2009 21:34:08
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 28 Sep 2009 18:48:06 +0200, osobnik zwany pavellz
wystukał:

Witam,

jakie orientacyjnie ponosiliście koszty za pierwszy przegląd
gwarancyjny?


nie wiem bo nie kupuję nowych. przegląd Jeepa to jakieś 450 zł :P
--
Ford Mondeo 1.8, Jeep Grand Cherokee 3.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

22 Data: Wrzesien 29 2009 08:26:23
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: gom3z 

jakie orientacyjnie ponosiliście koszty za pierwszy przegląd gwarancyjny?

610 pln brutto (płyny, filtry itp);
Kia Cee'd 1.6;

23 Data: Pa?dziernik 04 2009 12:43:45
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: P_ablo 


Użytkownik "pavellz"  napisał w wiadomości



Czy ceny są kształtowane przez centralę Chevroleta czy są kreatywnym
wynalazkiem danego serwisu?


Polskie serwisy to jakies maszynki do strzyzenia baranow!
Wiecznie tylko jecza, ze zle sie dzieje w branzy a coraz wiecej salonow
buduja. Niedlugo salonow bedzie nacpane wiecej niz aptek. Kryzys podobno
jest, a tu Polody (Nissan) nowy salon przy Mieszka I w Poznaniu. Karlik
(Volvo/Jaguar) molocha po Ilowskim (Mercedes) kupil i salon multibrandowy
otwiera, tak maly ruch ma, ze Bentleyem podjezdza dogladac ukladanie kostki
brukowej.

Cawaniactwo lobbuje w sprawach akcyzy bo im sie prywatny import nie
podoba... czlowiek sobie jakies 5 litrowe jezdzidlo sprowadzi i mu prawie 30
tys akcyzy dopierdola - masakra.

Picasso

24 Data: Pa?dziernik 04 2009 12:53:10
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: J.F. 

On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200,  P_ablo wrote:

Polskie serwisy to jakies maszynki do strzyzenia baranow!
Wiecznie tylko jecza, ze zle sie dzieje w branzy a coraz wiecej salonow
buduja. Niedlugo salonow bedzie nacpane wiecej niz aptek. Kryzys podobno
jest, a tu Polody (Nissan) nowy salon przy Mieszka I w Poznaniu. Karlik

Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
sprzeda/wynajmie :-)

J.

25 Data: Pa?dziernik 04 2009 13:42:44
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: kogutek 

On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200,  P_ablo wrote:
>Polskie serwisy to jakies maszynki do strzyzenia baranow!
>Wiecznie tylko jecza, ze zle sie dzieje w branzy a coraz wiecej salonow
>buduja. Niedlugo salonow bedzie nacpane wiecej niz aptek. Kryzys podobno
>jest, a tu Polody (Nissan) nowy salon przy Mieszka I w Poznaniu. Karlik

Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
sprzeda/wynajmie :-)

J.


To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają głupi i
zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający możliwości go
powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

26 Data: Pa?dziernik 04 2009 14:46:10
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: J.F. 

On Sun, 04 Oct 2009 13:42:44 +0200,  kogutek wrote:

On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200,  P_ablo wrote:
Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
sprzeda/wynajmie :-)

To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają głupi i
zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający możliwości go
powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes. 

Zaraz zaraz - ale to jest podstawowy mechanizm w kapitalizmie, nazywa
sie konkurencja i zapewnia niskie ceny dla ludnosci :-)

J.

27 Data: Pa?dziernik 04 2009 21:14:54
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: kogutek 

On Sun, 04 Oct 2009 13:42:44 +0200,  kogutek wrote:
>> On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200,  P_ablo wrote:
>> Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
>> Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
>> sprzeda/wynajmie :-)
>>
>To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają głupi i
>zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający możliwości go
>powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes.  

Zaraz zaraz - ale to jest podstawowy mechanizm w kapitalizmie, nazywa
sie konkurencja i zapewnia niskie ceny dla ludnosci :-)

J.


Nie myl konkurencji z polską konkurencją mającą najczęściej cechy sabotażu. Na
dodatek takiego że najwięcej szkodzi się sobie. Niedaleko mnie kiedyś był jeden
sklep z wódką i żabka. Teraz jest sześć. Czy to znaczy że ludzie w tym rejonie
piją trzy razy więcej. Bo według mnie to zarobek rozłożył się z 2 na 6 i interes
zrobił się do dupy.  

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Pa?dziernik 05 2009 13:24:23
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Ghost 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości

On Sun, 04 Oct 2009 13:42:44 +0200, kogutek wrote:
>> On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200, P_ablo wrote:
>> Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
>> Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
>> sprzeda/wynajmie :-)
>>
>To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają >głupi i
>zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający >możliwości go
>powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes.

Zaraz zaraz - ale to jest podstawowy mechanizm w kapitalizmie, nazywa
sie konkurencja i zapewnia niskie ceny dla ludnosci :-)

J.


Nie myl konkurencji z polską konkurencją mającą najczęściej cechy sabotażu. Na
dodatek takiego że najwięcej szkodzi się sobie.

JaciekreceskadTysiewziales?

29 Data: Pa?dziernik 04 2009 17:14:22
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Ghost 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości

On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200, P_ablo wrote:
>Polskie serwisy to jakies maszynki do strzyzenia baranow!
>Wiecznie tylko jecza, ze zle sie dzieje w branzy a coraz wiecej salonow
>buduja. Niedlugo salonow bedzie nacpane wiecej niz aptek. Kryzys podobno
>jest, a tu Polody (Nissan) nowy salon przy Mieszka I w Poznaniu. Karlik

Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
sprzeda/wynajmie :-)

J.


To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają głupi i
zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający możliwości go
powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes.

Ojezu co za debil.

30 Data: Pa?dziernik 04 2009 21:03:20
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: kogutek 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości

>> On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200, P_ablo wrote:
>> >Polskie serwisy to jakies maszynki do strzyzenia baranow!
>> >Wiecznie tylko jecza, ze zle sie dzieje w branzy a coraz wiecej salonow
>> >buduja. Niedlugo salonow bedzie nacpane wiecej niz aptek. Kryzys podobno
>> >jest, a tu Polody (Nissan) nowy salon przy Mieszka I w Poznaniu. Karlik
>>
>> Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
>> Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
>> sprzeda/wynajmie :-)
>>
>> J.
>>
>>
> To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają
> głupi i
> zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający
> możliwości go
> powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes.

Ojezu co za debil.

Nie pierwszy i nie ostatni debil co mu się wydaje że jak komuś idzie to jemu też
pójdzie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Pa?dziernik 04 2009 21:11:13
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: Ghost 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości

>> On Sun, 4 Oct 2009 12:43:45 +0200, P_ablo wrote:
>> >Polskie serwisy to jakies maszynki do strzyzenia baranow!
>> >Wiecznie tylko jecza, ze zle sie dzieje w branzy a coraz wiecej >> >salonow
>> >buduja. Niedlugo salonow bedzie nacpane wiecej niz aptek. Kryzys >> >podobno
>> >jest, a tu Polody (Nissan) nowy salon przy Mieszka I w Poznaniu. >> >Karlik
>>
>> Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
>> Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
>> sprzeda/wynajmie :-)
>>
>> J.
>>
>>
> To część prawdy. Inna cześć jest taka że na tym kawałku ziemi mieszkają
> głupi i
> zawistni ludzie. Jak jednemu coś pójdzie to zaraz wszyscy mający
> możliwości go
> powielają. I w ten sposób potrafią popsuć najlepszy interes.

Ojezu co za debil.

Nie pierwszy i nie ostatni debil co mu się wydaje że jak komuś idzie to jemu też
pójdzie.

Hmm, wiekszy niz myslalem.

32 Data: Pa?dziernik 04 2009 16:34:36
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: P_ablo 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci


Jak jest kryzys, to mozna taniej nieruchomosc postawic.
Jak ktos ma wolne srodki, to dobra inwestycja i zawsze sie pozniej
sprzeda/wynajmie :-)


Mozna taniej postawic, ale tak czy inaczej jeszcze niedawno zewszad slyszalo
sie o potrzebie rozruszania rynku a nawet doraznej pomocy dla tej branzy.
Budowanie _kolejnego_ salonu raczej swiadczy o tym, ze nie jest najgorzej.

A wracajac do cen, serwis Porsche w Berlinie bierze 60 euro za
roboczogodzine z drobna znizka a Porsche Centrum Poznan ma stawke wyjsciowa
na poziomie 120 euro... Nawet gdyby dali 7% rabatu ( ktory daja od reki na
czesci), to i tak nie bedzie 60!

Picasso

33 Data: Pa?dziernik 06 2009 20:16:04
Temat: Re: [DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta
Autor: tony 

pavellz pisze:

Witam,

Na szczęście po dłuższych poszukiwaniach znalazłem serwisy odpowiednio
tańsze, niemniej ceny proponowane kolejno przez Auto-Żoliborz, Dixi-Car,
Miniewskiego były zaporowe.


Nie dalej jak tydzień temu robiłem pierwszy przegląd Linei z silnikiem diesla i ceny mnie troszkę... przygięły. Zaczynały się od 490 zł, a kończyły na 1000 zł. Wszystkie ceny z ASO Warszawa. Skończyło się na 520 zł (jak dla mnie cena akceptowalna). W opłacie była robocizna, wymiana oleju (3 litry) wraz z filtrem olejowym oraz wymiana filtra przeciwpyłkowego.

tony

[DC] koszty przeglądu - nigdy więcej Chevroleta



Grupy dyskusyjne