Grupy dyskusyjne   »   kupno samochodu i do szopy

kupno samochodu i do szopy



1 Data: Grudzien 31 2007 11:51:20
Temat: kupno samochodu i do szopy
Autor: doktorek 

chcialbym kupic samochod i nim nie jezdzic :)
tzn. chce go sobie postawic i powolutku sobie go robic wg. swoich potrzeb.
Czy w takim przypadku musze kupowac OC, przerejestrowywac itp.?
Czy np. sprzedajacy moze go wyrejestrowac by on mial spokoj a ja sobie
tablice i OC wykupie za pol roku?



2 Data: Grudzien 31 2007 11:53:02
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: adi 

nie ma takiej możliwości musisz wykupić OC i zarejestrować

3 Data: Styczen 01 2008 23:46:29
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: J.F. 

On Mon, 31 Dec 2007 11:53:02 +0100,  adi wrote:

nie ma takiej możliwości musisz wykupić OC i zarejestrować

jest - jesli kupi zagraniczne.

Ale o jakie dlubanie chodzi ?

Kupno auta do dlubania z reguly nie ma sensu.

J.

4 Data: Grudzien 31 2007 12:21:17
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: placebo 

pochodzisz ze wsi? bo to ma tez znaczenie

5 Data: Grudzien 31 2007 12:35:35
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: doktorek 

:)  az tak glupie pytanie zadalem ?
Nie, miasto i to duze. ale kawalek ogrodka w sam raz na postawienie bryki
tylko nie bardzo mam ochote sponsorowac ubezpieczalnie jak i tak tym nie
bede przez pol roku jezdzil.
Niestety tez mi sie wydaje, ze nie mam wyjscia ale wole sie upewnic.

A jaki mam maksymalny czas na ubezpieczenie tego samochodu. 7 dni czy 30?

6 Data: Grudzien 31 2007 14:04:33
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: adi 

auto musi być ubezpieczone ciągiem, a na przerejestrowanie masz 30 dni

Adi

7 Data: Grudzien 31 2007 14:26:15
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "doktorek" <> napisał w wiadomości


A jaki mam maksymalny czas na ubezpieczenie tego samochodu. 7 dni czy 30?

AC - zdaje się że 3 dni

OC - do końca obecnej umowy, chyba że dobrowolnie
zrzekniesz się jej kontynuowania - wtedy 30 dni
lub krócej jeżeli obecne OC kończy się wcześniej (np. za 10 dni)


--
pozdrawiam
Tadeusz

8 Data: Grudzien 31 2007 15:11:55
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: vneb 

"Tadeusz"  wrote in
 


Użytkownik "doktorek" <> napisał w wiadomości


A jaki mam maksymalny czas na ubezpieczenie tego samochodu. 7 dni czy
30?

AC - zdaje się że 3 dni

AC jest dobrowolne wiec nie ma zadnych terminow, wiec nie pitol glupot.
 
OC - do końca obecnej umowy, chyba że dobrowolnie
zrzekniesz się jej kontynuowania - wtedy 30 dni
lub krócej jeżeli obecne OC kończy się wcześniej (np. za 10 dni)

Jesli przerejestruje auto to musi isc do TU po aneks do polisy OC - to w
przypadku korzystania z OC poprzedniego wlasciciela.

Marcin Marek Kucharzyk

--
 Sluzbowo: MAN TGA 26.430 tandem
Prywatnie: Toyota Camry 3.0 V6 + LPG :: sedan
           DU Lanos 1.5 DOHC + LPG :: sedan
           Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

9 Data: Styczen 02 2008 09:38:56
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "vneb" <> napisał w wiadomości


AC - zdaje się że 3 dni

AC jest dobrowolne wiec nie ma zadnych terminow, wiec nie pitol glupot.


jeżeli chcesz je mieć to masz 3 dni od kupna na załatwienie sprawy
z ubezpieczycielem bo później stare AC już nie działa,
więc czytaj ze zrozumienien  Pitolu :)


--
Tadeusz

10 Data: Styczen 05 2008 11:55:50
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: vneb 

"Tadeusz"  wrote in news:flfiih$k6b$1
@pippin.nask.net.pl:

jeżeli chcesz je mieć to masz 3 dni od kupna na załatwienie sprawy
z ubezpieczycielem bo później stare AC już nie działa,
więc czytaj ze zrozumienien  Pitolu :)

Pitolu nie pitol jak nie masz pojecia. AC nie przechodzi na nowego
wlasciciela. Stary wlasciciel je wypowiada i dostaje zwrot kasy za
niewykorzystany okres, a nowy wlasciciel jak chce to moze sobie zaplacic
swoje wlasne AC albo je olac i nic nie placic!!!

Marcin Marek Kucharzyk

--
 Sluzbowo: MAN TGA 26.430 tandem
Prywatnie: Toyota Camry 3.0 V6 + LPG :: sedan
           DU Lanos 1.5 DOHC + LPG :: sedan
           Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

11 Data: Grudzien 31 2007 14:04:31
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Adam 


Użytkownik "placebo"  napisał w wiadomości

pochodzisz ze wsi? bo to ma tez znaczenie

A gdyby byl ze wsi to co?

12 Data: Grudzien 31 2007 14:53:59
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: WielkaBakteria 

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "placebo"  napisał w wiadomości
pochodzisz ze wsi? bo to ma tez znaczenie

A gdyby byl ze wsi to co?


Może chodziło o to czy jest rolnikiem? Może mają jakieś ulgowe traktowanie?
--

WielkaBakteria
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi

http://trajan.republika.pl/scenic.jpg

13 Data: Grudzien 31 2007 14:50:44
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Mariusz Lotko 

doktorek wrote:

chcialbym kupic samochod i nim nie jezdzic :)
tzn. chce go sobie postawic i powolutku sobie go robic wg. swoich potrzeb.
Czy w takim przypadku musze kupowac OC, przerejestrowywac itp.?
Czy np. sprzedajacy moze go wyrejestrowac by on mial spokoj a ja sobie
tablice i OC wykupie za pol roku?

Nawet jeśli znajdziesz jakiś sposób, żeby go sobie wyrejestrować, to sobie
odpuść. Pomyśl, że później będziesz go musiał zarejestrować
"od zera", a więc pewnie jakaś udziwniona papierologia by Cię czekała.

OC nie jest aż tak drogie. Na pewno nie droższe niż bieganie po urzędach.

Aha! Jeśli samochód przestał być produkowany 15 lat temu lub dawniej
i jest starszy niż 25 lat to możesz się postarać przekształcić go
na zabytek. Teoretycznie musi to być unikat, ale w praktyce
widywałem już duże fiaty na żółtych blachach.
Ale znowu minus: konserwator zabytków...

--
Mariusz Lotko

14 Data: Grudzien 31 2007 13:54:47
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 31 Dec 2007 14:50:44 +0100, Mariusz Lotko
 wrote:

Aha! Jeśli samochód przestał być produkowany 15 lat temu lub dawniej
i jest starszy niż 25 lat to możesz się postarać przekształcić go
na zabytek. Teoretycznie musi to być unikat, ale w praktyce
widywałem już duże fiaty na żółtych blachach.

 Kanciakom z początków produkcji, z niskimi numerami, ew.
 pojazdom, które mają ciekawą historię, należy się.

Ale znowu minus: konserwator zabytków...

 I w ogóle odpowiedzialność.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie:  http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

15 Data: Grudzien 31 2007 19:43:13
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak napisał(a):

On Mon, 31 Dec 2007 14:50:44 +0100, Mariusz Lotko
 wrote:

Aha! Jeśli samochód przestał być produkowany 15 lat temu lub dawniej
i jest starszy niż 25 lat to możesz się postarać przekształcić go
na zabytek. Teoretycznie musi to być unikat, ale w praktyce
widywałem już duże fiaty na żółtych blachach.

 Kanciakom z początków produkcji, z niskimi numerami, ew.
 pojazdom, które mają ciekawą historię, należy się.

Inna sprawa że różne dziwne samochody jeżdżą na żółtych tablicach.
Ja widuję np. Mercedesa G który jeżeli jest z pierwszych lat produkcji to się na 25 lat łapie, ale nie wygląda na bardziej unikatowy niż moja Corolla.

No chyba że egzemplarz sam w sobie niczego szczególnego nie prezentuje a był świadkiem jakiś ważnych wydarzeń.

16 Data: Grudzien 31 2007 19:15:59
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Wujek Dobra Rada z kraju Rad 

na żółtych blachach:
chcesz jechac za granice -> musisz miec pozwolenie urzędu wojewodzkiego na
wywóz zabytku!!!
użyjesz nieoryginalnej (np duzo pozniejszej, rzemieślniczej, innej)
części -> niszczysz zabytek.

W mojej ocenie zbyt dużo zabawy z tym jest.

17 Data: Styczen 02 2008 09:56:45
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: mario 


użyjesz nieoryginalnej (np duzo pozniejszej, rzemieślniczej, innej) części -> niszczysz zabytek.


taak, a konserwator zabytków zauważy to podczas cotygodniowej wizyty kontrolnej ;-)
gimme a break..

pozdrawiam
mario

18 Data: Styczen 01 2008 16:14:51
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Tomek 


użyjesz nieoryginalnej (np duzo pozniejszej, rzemieślniczej, innej)
części -> niszczysz zabytek.
A co z żarówkami, piórkami wycieraczek, dętkami i oponami? Na wielu częściach
nie ma daty produkcji. Czy konserwator używa jakieś metody datowania w celu
ustalenia wieku części? Co z lakierem? Przy spawaniu dziur też trzeba używać
drutu, blachy, acetylenu i tlenu z czasów produkcji samochodu? Jak z pompowaniem
kół. Powietrze też musi mieć kilkadziesiąt lat? Czy można nalać współczesnego
oleju do silnika? Jak to co napisałeś ma się na przykład do płynu do
spryskiwacza. Itd.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Styczen 02 2008 10:01:24
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: mario 

Mariusz Lotko napisał(a):

doktorek wrote:

chcialbym kupic samochod i nim nie jezdzic :)
tzn. chce go sobie postawic i powolutku sobie go robic wg. swoich potrzeb.
Czy w takim przypadku musze kupowac OC, przerejestrowywac itp.?
Czy np. sprzedajacy moze go wyrejestrowac by on mial spokoj a ja sobie
tablice i OC wykupie za pol roku?

Nawet jeśli znajdziesz jakiś sposób, żeby go sobie wyrejestrować, to sobie
odpuść. Pomyśl, że później będziesz go musiał zarejestrować
"od zera", a więc pewnie jakaś udziwniona papierologia by Cię czekała.

OC nie jest aż tak drogie. Na pewno nie droższe niż bieganie po urzędach.

Aha! Jeśli samochód przestał być produkowany 15 lat temu lub dawniej
i jest starszy niż 25 lat to możesz się postarać przekształcić go
na zabytek. Teoretycznie musi to być unikat, ale w praktyce
widywałem już duże fiaty na żółtych blachach.
Ale znowu minus: konserwator zabytków...

jako zabytkowy nie musi byc unikatowy, wystarczy ze spelnia kryteria jakie podales. Zeby byl KOLEKCJONERSKI - musi byc unikatowy i rowniez spelniac te kryteria. Jest wtedy zwolniony z oplat przy sprowadzaniu (tak samo jak zabytkowy) a rejestrujesz go na bialych tablicach
-> wtedy minus - coroczne przeglady, jak normalnie
-> plus - konserwator nic do tego nie ma.

pozdrawiam
mario

20 Data: Styczen 01 2008 13:40:47
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: Przemek 


Użytkownik "doktorek"  napisał w wiadomości

chcialbym kupic samochod i nim nie jezdzic :)
tzn. chce go sobie postawic i powolutku sobie go robic wg. swoich potrzeb.
Czy w takim przypadku musze kupowac OC, przerejestrowywac itp.?
Czy np. sprzedajacy moze go wyrejestrowac by on mial spokoj a ja sobie tablice i OC wykupie za pol roku?

Jedyna mozliwosc to kupic auto sprowadzone z zagranicy -zaplacic akcyze lub kupic juz z zaplacona aby byc w zgodzie z prawem
i auto moze sobie stac nieograniczenie dlugo bez oc .

pzdr

21 Data: Styczen 01 2008 15:18:48
Temat: Re: kupno samochodu i do szopy
Autor: doktorek 

ooooooooooooo, zartujesz !!

czyli tak, auto sprowadzam, jest na terenie kraju.
place akcyze - nie pamietam ile to jest procent wartosci samochodu.
czy do akcyzy potrzebne sa badania techniczne?

no i faktycznie na tym koniec, koncza sie waznosci blach , ale i tak nim nie
jezdze wiec mam to gdzies. Jak sobie zrobie bryke to wtedy rejestracja.

Powiedzmy ze sciagam auto z Rzeszy za ok 5000 pln. jakie mam koszty w Polsce
minimalne, by moglo stac? Czyli akcyza i co jeszcze - bez rejestracji oraz
OC?

Doskonaly pomysl !!!

kupno samochodu i do szopy



Grupy dyskusyjne