Grupy dyskusyjne   »   30+ letnie samochody w Stanach

30+ letnie samochody w Stanach



1 Data: Kwiecien 17 2009 11:00:09
Temat: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Witam,

Bylem ostatnio na filmie Gran Torino, gdzie obiektem pozadania byl stary Ford, rocznik 1972. Wozek prezentowal sie swietnie. Nie pokazali czy odpalal za pierwszym razem, ale jezdzil ;-)
Zreszta nie trudno trafic na film gdzie jezdza samochodami dobrze ponad 30 letnimi.
Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe samochody?



2 Data: Kwiecien 17 2009 11:11:33
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pawel 

Uzytkownik "Mikolaj Rydzewski"  napisal w wiadomosci

Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe samochody?

Poogladaj czasem Discovery Chanel :-)

Renowacja staroci to tam caly przemysl. Firmy, które produkuja czesci lub je tuninguja, warsztaty, które skladaja je do kupy. Targi, pokazy. --
Paweł

3 Data: Kwiecien 17 2009 11:11:32
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Agent 


Uzytkownik "Mikolaj Rydzewski"  napisal w wiadomosci

Witam,

Bylem ostatnio na filmie Gran Torino, gdzie obiektem pozadania byl stary Ford, rocznik 1972. Wozek prezentowal sie swietnie. Nie pokazali czy odpalal za pierwszym razem, ale jezdzil ;-)
Zreszta nie trudno trafic na film gdzie jezdza samochodami dobrze ponad 30 letnimi.
Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe samochody?

A ja bylem na filmie "Kon trojanski". Tam to dopiero bylo starych aut. I wszystkie "wypicowane". Nie to co jeden Gran Torino:)

4 Data: Kwiecien 17 2009 11:13:35
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: J.F. 

Uzytkownik "Mikolaj Rydzewski"  napisal w wiadomosci

Bylem ostatnio na filmie Gran Torino, gdzie obiektem pozadania
byl stary Ford, rocznik 1972. Wozek prezentowal sie swietnie. Nie
pokazali czy odpalal za pierwszym razem, ale jezdzil ;-)
Zreszta nie trudno trafic na film gdzie jezdza samochodami dobrze
ponad 30 letnimi.
Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie
sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe
samochody?

Suchy klimat to rdzy nie ma. Duze silniki,  nie wysilone, 55mph
nigdy nie przekroczyl :-)
to moze przejechac z milion km.
Jak jeszcze rozrzad na lancuchu, to nawet specjalnie serwisowac nie
trzeba.

J.

5 Data: Kwiecien 17 2009 13:12:30
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

J.F. wrote:
> Jak jeszcze rozrzad na lancuchu, to nawet specjalnie serwisowac nie

trzeba.

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.
a w tych starych autach co powiedzmy 100 tys mil trzeba go wymienić.
ale fakt, te stare auta, o ile mialy zmieniany olej to sa nie do zabicia, najlepsze są te do 1972 roku, jeszcze nie mają zadnych dodatków związanych z emisją.  Pod maską luźno, jest dostęp i samemu mozna wszystko zrobić.

moon

6 Data: Kwiecien 17 2009 06:32:51
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: meloon 

J.F. wrote:
> Jak jeszcze rozrzad na lancuchu, to nawet specjalnie serwisowac nie
trzeba.

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.
a w tych starych autach co powiedzmy 100 tys mil trzeba go wymienić.
ale fakt, te stare auta, o ile mialy zmieniany olej to sa nie do zabicia,
najlepsze są te do 1972 roku, jeszcze nie mają zadnych dodatków związanych
z emisją.  Pod maską luźno, jest dostęp i samemu mozna wszystko zrobić.

moon

Kumpel mi opowiadal jak za mlodu w furze ojca (lata 60-te, nie pamietam
marki) wymieniali pompe wody, to wchodzilo sie do komory silnika.

--
melon

7 Data: Kwiecien 17 2009 14:01:53
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Kuba (aka cita) 

meloon wydusił z siebie te słowy:

Kumpel mi opowiadal jak za mlodu w furze ojca (lata 60-te, nie
pamietam marki) wymieniali pompe wody, to wchodzilo sie do komory
silnika.


to komory silnika wchodzilem w granadzie... żaden wyczyn :P


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

8 Data: Kwiecien 17 2009 06:41:30
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: meloon 

> Kumpel mi opowiadal jak za mlodu w furze ojca (lata 60-te, nie
> pamietam marki) wymieniali pompe wody, to wchodzilo sie do komory
> silnika.


to komory silnika wchodzilem w granadzie... żaden wyczyn :P

Z krzeselkiem? ;)

--
melon

9 Data: Kwiecien 17 2009 15:47:20
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Jacek Midura 

meloon pisze:

Kumpel mi opowiadal jak za mlodu w furze ojca (lata 60-te, nie
pamietam marki) wymieniali pompe wody, to wchodzilo sie do komory
silnika.

to komory silnika wchodzilem w granadzie... żaden wyczyn :P

Z krzeselkiem? ;)

Z papierem toaletowym.

--
Jacek Midura

10 Data: Kwiecien 18 2009 01:04:56
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: DoQ 

Kuba (aka cita) pisze:

to komory silnika wchodzilem w granadzie... żaden wyczyn :P

Wchodzi Kuba do komory silnika granady, a tam Płaszczyca :)


Pozdrawiam
Paweł

11 Data: Kwiecien 18 2009 01:01:54
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

meloon wrote:
>> moon


Kumpel mi opowiadal jak za mlodu w furze ojca (lata 60-te, nie
pamietam marki) wymieniali pompe wody, to wchodzilo sie do komory
silnika.

w moim pierwszym aucie, '72 FuryII po zdjęciu chłodnicy można było też wejść:)
ale to dlatego, że to była tzw. mała ósemka, tylko 318cu.inch.
do modelu z "dużą" już byś nie wszedł.
:)

moon

12 Data: Kwiecien 17 2009 21:56:47
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: LEPEK 

Moon pisze:

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.

Taki łańcuch nie "spada". Spaść to może w rowerze, jak masz źle tylne koło dokręcone.

a w tych starych autach co powiedzmy 100 tys mil trzeba go wymienić.
ale fakt, te stare auta, o ile mialy zmieniany olej to sa nie do zabicia, najlepsze są te do 1972 roku, jeszcze nie mają zadnych dodatków związanych z emisją. 

Ta granica to związana z kryzysem paliwowym, nie? To odpowiedz sobie na jedno, zajebiście proste pytanie: czy tam chodziło o "emisję", czy o spalanie? No i potem się zastanów, jak w latach siedemdziesiątych to spalanie w USA ograniczano... Dodatki... ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

13 Data: Kwiecien 18 2009 00:16:41
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: szadok 

Dnia 17.04.2009 LEPEK <gdzies@wsi> napisał/a:

Moon pisze:

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.

Taki łańcuch nie "spada". Spaść to może w rowerze, jak masz źle tylne
koło dokręcone.

Łańcuch się rozciąga a napinacze zużywają.

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

14 Data: Kwiecien 18 2009 00:59:02
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

szadok wrote:

Dnia 17.04.2009 LEPEK <gdzies@wsi> napisał/a:
Moon pisze:

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.

Taki łańcuch nie "spada". Spaść to może w rowerze, jak masz źle tylne
koło dokręcone.

Łańcuch się rozciąga a napinacze zużywają.

i spada.
zerwać też się może.
wiem, bo mi się nie raz zerwał, albo przeskoczył.

moon

15 Data: Kwiecien 17 2009 23:13:54
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: masti 

Dnia Sat, 18 Apr 2009 00:59:02 +0200, Moon napisał(a):

szadok wrote:
Dnia 17.04.2009 LEPEK <gdzies@wsi> napisał/a:
Moon pisze:

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.

Taki łańcuch nie "spada". Spać to może w rowerze, jak masz źle tylne
koło dokręcone.

Łańcuch się rozciąga a napinacze zużywają.

i spada.
zerwać też się może.
wiem, bo mi się nie raz zerwał, albo przeskoczył.

bidoku, nawet nie wiesz kiedy serwis wypada?


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

16 Data: Kwiecien 18 2009 02:31:30
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

masti wrote:

Dnia Sat, 18 Apr 2009 00:59:02 +0200, Moon napisał(a):

szadok wrote:
Dnia 17.04.2009 LEPEK <gdzies@wsi> napisał/a:
Moon pisze:

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.

Taki łańcuch nie "spada". Spać to może w rowerze, jak masz źle
tylne koło dokręcone.

Łańcuch się rozciąga a napinacze zużywają.

i spada.
zerwać też się może.
wiem, bo mi się nie raz zerwał, albo przeskoczył.

bidoku, nawet nie wiesz kiedy serwis wypada?

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.


moon

17 Data: Kwiecien 18 2009 10:34:31
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: LEPEK 

Moon pisze:

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.

Widzę, że kultura techniczna na poziomie osobistej...
To ty nie zdajesz sobie sprawy z tego, że np. olej wymienia się co zależy od silnika) np. 10.000 km (najlepiej razem z filtrem ;) ), a pasek rozrządu co - powiedzmy 100.000 km? To jest serwis. Czy jedziesz, aż stanie i zastanawiasz się czemu?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

18 Data: Kwiecien 20 2009 00:40:32
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

LEPEK wrote:

Moon pisze:

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.

Widzę, że kultura techniczna na poziomie osobistej...

masz coś do mojej kultury osobistej?

To ty nie zdajesz sobie sprawy z tego, że np. olej wymienia się co
zależy od silnika) np. 10.000 km (najlepiej razem z filtrem ;)

z czego to wydedukowałeś, bo na pewno nie z mojego tekstu, osiołku.

), a
pasek rozrządu co - powiedzmy 100.000 km? To jest serwis. Czy
jedziesz, aż stanie i zastanawiasz się czemu?

jak masz auto za 600 dolców, to może i nie wymieniasz łańcucha za 400 tylko wymieniasz całe auto, na nowsze-stare.
taki to serwis.

moon

19 Data: Kwiecien 22 2009 16:03:36
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: LEPEK 

Moon pisze:

LEPEK wrote:
Moon pisze:

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.

Widzę, że kultura techniczna na poziomie osobistej...

masz coś do mojej kultury osobistej?

Na przykład nazywanie kokoś osiołkiem o tym świadczy...

To ty nie zdajesz sobie sprawy z tego, że np. olej wymienia się co
zależy od silnika) np. 10.000 km (najlepiej razem z filtrem ;)

z czego to wydedukowałeś, bo na pewno nie z mojego tekstu, osiołku.

Bo serwis to też np. wymiana oleju, paska rozrzadu...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

20 Data: Kwiecien 22 2009 17:07:19
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

LEPEK wrote:

Moon pisze:
LEPEK wrote:
Moon pisze:

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.

Widzę, że kultura techniczna na poziomie osobistej...

masz coś do mojej kultury osobistej?

Na przykład nazywanie kokoś osiołkiem o tym świadczy...

osiołek to bardzo miłe zwierzatko.
mógłbym nazwać durnym jemiołem, to byłby predzej pasujace.


To ty nie zdajesz sobie sprawy z tego, że np. olej wymienia się co
zależy od silnika) np. 10.000 km (najlepiej razem z filtrem ;)

z czego to wydedukowałeś, bo na pewno nie z mojego tekstu, osiołku.

wygląda na to, że ten "osiołek" to dopiero padł PO twoich głupich uwagach, nie?

Bo serwis to też np. wymiana oleju, paska rozrzadu...
czy nie napisałem, że wymieniałem olej?
trzeba literki składać w słowa, te w zdania, a te analizować pod kątem... czego? TREŚCI.

moon

21 Data: Kwiecien 23 2009 10:23:07
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Kocureq 

Moon pisze:

Bo serwis to też np. wymiana oleju, paska rozrzadu...
czy nie napisałem, że wymieniałem olej?
trzeba literki składać w słowa, te w zdania, a te analizować pod kątem... czego? TREŚCI.

No ja analizowałem i jedyna treć jaką znalazłem w Twoim poście to taka, że w autach 10-12 letnich się nie robi serwisu.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

22 Data: Kwiecien 24 2009 01:18:16
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

Kocureq wrote:

Moon pisze:

Bo serwis to też np. wymiana oleju, paska rozrzadu...
czy nie napisałem, że wymieniałem olej?
trzeba literki składać w słowa, te w zdania, a te analizować pod
kątem... czego? TREŚCI.

No ja analizowałem i jedyna treć jaką znalazłem w Twoim poście to
taka, że w autach 10-12 letnich się nie robi serwisu.

widocznie musisz znaleźÄ‡ poprzedni post.
to proste.

moon

23 Data: Kwiecien 23 2009 23:08:43
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: LEPEK 

Moon pisze:

wygląda na to, że ten "osiołek" to dopiero padł PO twoich głupich uwagach, nie?

Mastiego nazywasz osiołkiem też po moich głupich uwagach?
Skunks, baran, osiłek, karaluch to miłe zwierzątka. Ale określanie w ten sposób innej *osoby* to nadawanie jej konkretnych, najczęściej negatywnych cech tych zwierząt. Nie udawaj głupka, bo ci nie wychodzi.

Bo serwis to też np. wymiana oleju, paska rozrzadu...
czy nie napisałem, że wymieniałem olej?
trzeba literki składać w słowa, te w zdania, a te analizować pod kątem... czego? TREŚCI.

Treć była taka, że nie robisz serwisu w kilkunastoletnich gruchotach, a według mnie wymiana płynów, pasków, świec itp. to też serwis (serwis to nie tylko podjazd do pachnącego salonu w celu wykasowania błÄ™dów i wymiany wycieraczek co roku).

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

24 Data: Kwiecien 18 2009 14:29:29
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: masti 

Dnia Sat, 18 Apr 2009 02:31:30 +0200, Moon napisał(a):

masti wrote:
Dnia Sat, 18 Apr 2009 00:59:02 +0200, Moon napisał(a):

szadok wrote:
Dnia 17.04.2009 LEPEK <gdzies@wsi> napisał/a:
Moon pisze:

trzeba, trzeba.
jak łancuch spadnie to na ogół napawa będzie kosztować 500 dolców.

Taki łańcuch nie "spada". Spać to może w rowerze, jak masz źle
tylne koło dokręcone.

Łańcuch się rozciąga a napinacze zużywają.

i spada.
zerwać też się może.
wiem, bo mi się nie raz zerwał, albo przeskoczył.

bidoku, nawet nie wiesz kiedy serwis wypada?

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.

wiem ty nie musisz serwisować bo to przecież hamerykańskie i sie nie
psuje. To dlaczego paski ci przeskakiwały i się rwały? Wychodzi, że
jeździłeś 30-letnimi gruchotami. Ale nawet 30 czy 50letnie samochody moga
być w idealnym stanie technicznym. Chyba, ze jeździ nimi moon.





--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

25 Data: Kwiecien 20 2009 00:41:49
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Moon 

masti wrote:
>>

LOL!
serwis w 10-12 letnim gracie???
to nie tam.

wiem ty nie musisz serwisować bo to przecież hamerykańskie i sie nie
psuje. To dlaczego paski ci przeskakiwały i się rwały? Wychodzi, że
jeździłeś 30-letnimi gruchotami.

skup się i przeczytaj co sam cytujesz, osiołku.


Ale nawet 30 czy 50letnie samochody
moga być w idealnym stanie technicznym. Chyba, ze jeździ nimi moon.

to zupełnie jak twój mózg - zupełnie jak nówka, nie śmigany.

moon

26 Data: Kwiecien 18 2009 00:12:28
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Mario 

Mikolaj Rydzewski pisze:

Witam,

Bylem ostatnio na filmie Gran Torino, gdzie obiektem pozadania byl stary Ford, rocznik 1972. Wozek prezentowal sie swietnie. Nie pokazali czy odpalal za pierwszym razem, ale jezdzil ;-)
Zreszta nie trudno trafic na film gdzie jezdza samochodami dobrze ponad 30 letnimi.
Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe samochody?

bo to są prawdziwe samochody a nie podróbki w stylu plasticzanego reno megane.
Chcialbym zobaczyc takie megane za nie 30 a za 15lat. A.. na zlomie, no tak - zapomnialem, przeciez jak wejdzie w zycie nowy podatek.. :-(

pozdrawiam
mario

27 Data: Kwiecien 18 2009 08:37:25
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: J.F. 

On Sat, 18 Apr 2009 00:12:28 +0200,  Mario wrote:

bo to są prawdziwe samochody a nie podróbki w stylu plasticzanego reno
megane.
Chcialbym zobaczyc takie megane za nie 30 a za 15lat. A.. na zlomie, no
tak - zapomnialem, przeciez jak wejdzie w zycie nowy podatek.. :-(

Plastik nie koroduje :-)

J.

28 Data: Kwiecien 18 2009 00:02:38
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"Mikolaj Rydzewski"  wrote in message

Bylem ostatnio na filmie Gran Torino, gdzie obiektem pozadania byl stary Ford, rocznik 1972. Wozek prezentowal sie swietnie. Nie pokazali czy odpalal za pierwszym razem, ale jezdzil ;-)
Zreszta nie trudno trafic na film gdzie jezdza samochodami dobrze ponad 30 letnimi.
Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe samochody?

Niektórzy ludzie maja takie hobby i restauruja stare graty.
Wlacznie z takimi z lat 50 a nawet wczesniej, takie karety na kólkach.

To nie jest hobby dla biednych... zreszta zadne hobby takie nie jest.
Zerknij sobie tutaj:

http://www.antiquecar.com/
http://www.oldcaronline.com/
http://www.classiccar.com/

I wiele innych. Wrzuc sobie na google slowa kluczowe typu "antique car"
albo "old car" i wyleza Ci strony klubów i hobbystów starych aut...

Nie ma to nic wspólnego z generalna niezawodnoscia normalnych aut...
Odrestaurowanie takich aut do pelnej sprawnosci technicznej i blysku
na lakierze to dziesiatki tysiecy dolarów i lata pracy hobbysty/milosnika.

Bardziej to podobne do restaurowania starych mebli lub zegarów z kukulka :-)

29 Data: Kwiecien 19 2009 00:39:12
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Mario 

Pszemol pisze:

"Mikolaj Rydzewski"  wrote in message
Bylem ostatnio na filmie Gran Torino, gdzie obiektem pozadania byl stary Ford, rocznik 1972. Wozek prezentowal sie swietnie. Nie pokazali czy odpalal za pierwszym razem, ale jezdzil ;-)
Zreszta nie trudno trafic na film gdzie jezdza samochodami dobrze ponad 30 letnimi.
Jak oni to robia? Picuja na potrzeby filmow aby za oceanem ludzie sie podniecali? Czy faktycznie jezdza, serwisuja takie wiekowe samochody?

Niektórzy ludzie maja takie hobby i restauruja stare graty.
Wlacznie z takimi z lat 50 a nawet wczesniej, takie karety na kólkach.

To nie jest hobby dla biednych... zreszta zadne hobby takie nie jest.
Zerknij sobie tutaj:

http://www.antiquecar.com/
http://www.oldcaronline.com/
http://www.classiccar.com/

I wiele innych. Wrzuc sobie na google slowa kluczowe typu "antique car"
albo "old car" i wyleza Ci strony klubów i hobbystów starych aut...

Nie ma to nic wspólnego z generalna niezawodnoscia normalnych aut...
Odrestaurowanie takich aut do pelnej sprawnosci technicznej i blysku
na lakierze to dziesiatki tysiecy dolarów i lata pracy hobbysty/milosnika.

Bardziej to podobne do restaurowania starych mebli lub zegarów z kukulka :-)

Wszystko sie zgadza i to jest sedno sprawy: że ktoś te autka restauruje.
Bo przedstawiają jakąś wartoć, niekoniecznie mierzoną w $$. Chodzi o to że teraz nie robi się samochodów, które ktoś za 20lat czy więcej będzie chciał odnawiać, bo po co. Odnawiać 30letnią Pandę? albo Megane? :-D

pozdrawiam
mario

30 Data: Kwiecien 18 2009 19:50:06
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"Mario"  wrote in message

Wszystko sie zgadza i to jest sedno sprawy: że ktoś te autka restauruje.
Bo przedstawiają jakąś wartoć, niekoniecznie mierzoną w $$. Chodzi o to że teraz nie robi się samochodów, które ktoś za 20lat czy więcej będzie chciał odnawiać, bo po co. Odnawiać 30letnią Pandę? albo Megane? :-D

Nie zgadzam sie. Wartosc przedstawiaja gdy sa odnowione...
Zardzewiale trupy kupuje sie za bezcen i odnawia wkladajac
w robote czas i pieniadze. Dlatego potem sa odnowione cenne.

Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

31 Data: Kwiecien 19 2009 08:37:54
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Nex@pl 

Pszemol pisze:


Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

Tu się nie zgodzę, za kilkadziesiąt lat, powiedzmy w 2030, nie dostaniesz części do takich aut, a juz na pewno elektronikę (choć może jestem w błÄ™dzie), a elektronika na pewno wysiądzie, pozostanie jeszcze droższa renowacja z budową od podstaw niemal całej elektroniki, niemal niemożliwe, a już na pewno nie tanie.

W aucie z lat 50 co masz elekTRYCZNEGO? Alternator? Lampy? :)

Wg mnie jeszcze stare mercedesy, będa odrestaurowywane, jak 124/190/123, ale kto będzie naszpikowanej jak ruski plecak S'ki restaurował od zera? :)

32 Data: Kwiecien 22 2009 09:46:43
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"Nex@pl"  wrote in message

Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

Tu się nie zgodzę, za kilkadziesiąt lat, powiedzmy w 2030, nie dostaniesz części do takich aut, a juz na pewno elektronikę (choć może jestem w błÄ™dzie), a elektronika na pewno wysiądzie, pozostanie jeszcze droższa renowacja z budową od podstaw niemal całej elektroniki, niemal niemożliwe, a już na pewno nie tanie.

Nikt się nie upiera że to będzie tanie...
Odrestaurowanie do błyszczącego lakieru 50 letniego forda dziś
też nie jest wcale tanie i nikt nie oczekuje że będzie to tanie...

Co do elektroniki, to nie wiem na jakiej podstawie oceniasz, że
napewno wysiądzie... Czyżbyś oceniał wszystkie samochody na
podstawie problemów z jakimi borykają się auta niemieckie? ;-)

W aucie z lat 50 co masz elekTRYCZNEGO? Alternator? Lampy? :)

To, że wielu mechaników samochodowych zna się bardziej na
mechanice niż elektronice jest powodem że generalnie ludzie
"samochodowcy" boją się elektroniki i często traktują ją jako
nienaprawialnej. Jednak są już dziś hobbyści którzy do starych
aut z lat 60-70 dorabiają skomplikowaną elektronikę która steruje
kątem wyprzedzenia zapłonu, wtryskiwaczami i bierze dane o pracy
silnika z nowoczesnych czujników stosowanych w nowych autach.
Mój kolega z pracy, siedzący obok mnie, inżynier elektronik tak jak ja,
właśnie ma u siebie w garażu samochód angielski z tamtych lat (TR6)
i zrobił sobie do niego cały komputer pokładowy, wymienił gaznik
na wtryskiwacze i sam steruje pracą silnika od podstaw.

Wg mnie jeszcze stare mercedesy, będa odrestaurowywane, jak 124/190/123, ale kto będzie naszpikowanej jak ruski plecak S'ki restaurował od zera? :)

Nie doceniasz determinacji prawdziwego hobbysty...

A tak swoją drogą, to wbrew pozorom rok 2030 jest nie tak daleko
w przyszłoć - już mamy prawie 2010 na karku i niektóre firmy już
wypuszczają na rynek auta z takim "model year". Z drugiej strony
gdyby łatwo było przewidzieć przyszłoć 20 lat w przód to nam by się
żyło dużo lepiej - równie dobrze w ciągu tych 20 lat powstanie wynalazek
który w ogóle spowoduje wycofanie tradycyjnego samochodu z użytku
i nikt nie będzie niczego restaurował bo będziemy np. latać osobistymi
odrzutowcami w powietrzu :-) (ale mi fantazja robi psikusy...)

33 Data: Kwiecien 19 2009 11:21:25
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 18 Apr 2009 19:50:06 -0500, Pszemol napisał(a):

Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

Bo będzie to niemożliwe.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Kwiecien 22 2009 09:39:18
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"AdamPłaszczyca"  wrote in message

Dnia Sat, 18 Apr 2009 19:50:06 -0500, Pszemol napisał(a):

Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

Bo będzie to niemożliwe.

Skąd ta pewność?

35 Data: Kwiecien 25 2009 18:35:12
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 22 Apr 2009 09:39:18 -0500, Pszemol napisał(a):

Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

Bo będzie to niemożliwe.

Skąd ta pewność?

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za soba
całą fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Kwiecien 26 2009 18:45:54
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"AdamPłaszczyca"  wrote in message

Dnia Wed, 22 Apr 2009 09:39:18 -0500, Pszemol napisał(a):

Za 30 lat bedzie sie odnawiac lepsze auta z 2000 roku.
Moze nie Pande ale jakas Acure czy Infiniti - czemu nie?

Bo będzie to niemożliwe.

Skąd ta pewność?

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za soba
całą fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.

To Ty mnie jeszcze nie znasz... :-)

Zresztą większość z algorytmow ECU to kwestia emisji spalin...
Bez tego auto jezdzi wysmienicie, czasem nawet lepiej.

37 Data: Kwiecien 28 2009 01:01:54
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 26 Apr 2009 18:45:54 -0500, Pszemol napisał(a):

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za
soba
całą fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.

To Ty mnie jeszcze nie znasz... :-)

Zresztą większość z algorytmow ECU to kwestia emisji spalin...
Bez tego auto jezdzi wysmienicie, czasem nawet lepiej.

Owszem, ale to nei jest już 100% oryginału.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

38 Data: Kwiecien 28 2009 11:25:10
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"AdamPłaszczyca"  wrote in message

Dnia Sun, 26 Apr 2009 18:45:54 -0500, Pszemol napisał(a):

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za
soba
całą fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.

To Ty mnie jeszcze nie znasz... :-)

Zresztą większość z algorytmow ECU to kwestia emisji spalin...
Bez tego auto jezdzi wysmienicie, czasem nawet lepiej.

Owszem, ale to nei jest już 100% oryginału.

Te 50-letnie fordy pewnie mają jeszcze z 10% oryginału.
Reszta to nowe panele, nowe wsporniki, nowe silniki,
nowe żarówki... Poczytaj sobie na czym polega taka
restauracja starych samochodów i dlaczego kosztuje
często kilkukrotnie więcej niż nowe auto - wszystko jest
robione ręcznie w jednostkowych ilościach...

Nierzadko odrestaurowywany oryginał jest tak już pognity
i pordzewiały że oryginalnej blachy to na nim nie ma, i te
panele ładnie na błysk pomalowane to jest laminat
epoksydowy z włóknem szklanym...

39 Data: Kwiecien 28 2009 23:33:52
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 28 Apr 2009 11:25:10 -0500, Pszemol napisał(a):

Owszem, ale to nei jest już 100% oryginału.

Te 50-letnie fordy pewnie mają jeszcze z 10% oryginału.

I tu sie mylisz.

Reszta to nowe panele, nowe wsporniki, nowe silniki,
nowe żarówki... Poczytaj sobie na czym polega taka
restauracja starych samochodów i dlaczego kosztuje
często kilkukrotnie więcej niż nowe auto - wszystko jest
robione ręcznie w jednostkowych ilościach...

Własnie. Jest robione - odtwarzane zgodnie z technologią produkcji części w
fabryce.
ECU silnika NIE ODTWORZYSZ.

Nierzadko odrestaurowywany oryginał jest tak już pognity
i pordzewiały że oryginalnej blachy to na nim nie ma, i te
panele ładnie na błysk pomalowane to jest laminat
epoksydowy z włóknem szklanym...

To Ty widziałes kundle, a nie eksponaty...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

40 Data: Kwiecien 28 2009 23:50:52
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-04-28, Adam Płaszczyca  wrote:

Własnie. Jest robione - odtwarzane zgodnie z technologią produkcji części w
fabryce.
ECU silnika NIE ODTWORZYSZ.

A głupie oringi samochodu sprzed 50 lat odtworzysz całkowicie zgodnie z
powyzszą definicją czy weźmiesz pasujący z bieżącej produkcji?

Krzysiek Kiełczewski

41 Data: Kwiecien 30 2009 01:30:04
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 28 Apr 2009 23:50:52 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

ECU silnika NIE ODTWORZYSZ.

A głupie oringi samochodu sprzed 50 lat odtworzysz całkowicie zgodnie z
powyzszą definicją czy weźmiesz pasujący z bieżącej produkcji?

Bez problemu, chcesz pare adresów firm które takie robią?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Kwiecien 29 2009 00:10:48
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Pszemol 

"AdamPłaszczyca"  wrote in message

Dnia Tue, 28 Apr 2009 11:25:10 -0500, Pszemol napisał(a):

Owszem, ale to nei jest już 100% oryginału.

Te 50-letnie fordy pewnie mają jeszcze z 10% oryginału.

I tu sie mylisz.

Reszta to nowe panele, nowe wsporniki, nowe silniki,
nowe żarówki... Poczytaj sobie na czym polega taka
restauracja starych samochodów i dlaczego kosztuje
często kilkukrotnie więcej niż nowe auto - wszystko jest
robione ręcznie w jednostkowych ilościach...

Własnie. Jest robione - odtwarzane zgodnie z technologią
produkcji części w fabryce.

Czyli gostek wytwarza 12 tonową prasę aby wytłoczyć
jedną nową blachę błotnika? To ciekawe...

ECU silnika NIE ODTWORZYSZ.

Nierzadko odrestaurowywany oryginał jest tak już pognity
i pordzewiały że oryginalnej blachy to na nim nie ma, i te
panele ładnie na błysk pomalowane to jest laminat
epoksydowy z włóknem szklanym...

To Ty widziałes kundle, a nie eksponaty...

W takim razie mówimy o kundlach, bo innych nie ma.

43 Data: Kwiecien 30 2009 01:30:39
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 29 Apr 2009 00:10:48 -0500, Pszemol napisał(a):


Własnie. Jest robione - odtwarzane zgodnie z technologią
produkcji części w fabryce.

Czyli gostek wytwarza 12 tonową prasę aby wytłoczyć
jedną nową blachę błotnika? To ciekawe...

Nie, gość wytwarza matrycę do takowej.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

44 Data: Kwiecien 30 2009 07:50:00
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: J.F. 

On Tue, 28 Apr 2009 23:33:52 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Własnie. Jest robione - odtwarzane zgodnie z technologią produkcji części w
fabryce.
ECU silnika NIE ODTWORZYSZ.

Jesli masz za soba fabryke polprzewodnikow to czemu mialbys nie
odtworzyc ?

A fabryki teraz .. 3 lata i wchodzi nowa technologia, stare maszyny na
zlom :-)

J.

45 Data: Maj 01 2009 15:43:50
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 30 Apr 2009 07:50:00 +0200, J.F. napisał(a):

ECU silnika NIE ODTWORZYSZ.

Jesli masz za soba fabryke polprzewodnikow to czemu mialbys nie
odtworzyc ?

Bo o ile jeszcze serię TTL dało sie metoda 'brute force' (mikroszlifirka i
zdjęcia) skopiować, a dokładniej zrobic dokumentację, to z współczesnymi
scalakami tak łatwo nie pójdzie.

A fabryki teraz .. 3 lata i wchodzi nowa technologia, stare maszyny na
zlom :-)

I po 20 latach już nei masz ani maszyn, ani technologii, ani planów...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

46 Data: Kwiecien 30 2009 15:25:18
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Kocureq 

Adam Płaszczyca pisze:

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za soba
całÄ… fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.

Jakiś standalone to ogarnie, bez obaw

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

47 Data: Maj 01 2009 15:44:13
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 30 Apr 2009 15:25:18 +0200, Kocureq napisał(a):

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za soba
całą fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.

Jakiś standalone to ogarnie, bez obaw

Ogarnie, ale nie bedziesz miał oryginału, tylko kundla.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

48 Data: Maj 01 2009 16:06:10
Temat: Re: 30+ letnie samochody w Stanach
Autor: Kocureq 

Adam Płaszczyca pisze:

Bo wysiądzie ECU silnika, którego nie odtworzysz, nawet jakbys miał za soba
całÄ… fabryke półprzewodników i majątek 10 najbogatszych ludzi świata.
Jakiś standalone to ogarnie, bez obaw

Ogarnie, ale nie bedziesz miał oryginału, tylko kundla.

No trudno :)

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

30+ letnie samochody w Stanach



Grupy dyskusyjne