Witam,

Mam problem z otworzeniem lanosa po calej nocy opadow. Proba otwarcia
kluczykiem - zero reakcji w zamku. (kluczyk sie normalnie obraca)

Mam firmowy centralny zamek, z pilota samochod mruga, ale tez, bez
efektu.

Wszedlem przez bagaznik, ale przy zadnych drzwiach nie dalo sie
odciagnac 'wihajstra' do otwierania. Po odlaczeniu akumulatora - tak
samo.

Pytanie - co moze blokowac zamek?


gacek

Uzytkownik "gacek"  napisal w wiadomosci

Pytanie - co moze blokowac zamek?

kml wrote:

Uzytkownik "gacek"  napisal w wiadomosci


> Pytanie - co moze blokowac zamek?

Ciegla w srodku - musisz zdjac tapicerke i zobaczyc co tam sie dzieje. W

gacek wrote:

kml wrote:
> Uzytkownik "gacek"  napisal w wiadomosci
>
>
> > Pytanie - co moze blokowac zamek?
>
> Ciegla w srodku - musisz zdjac tapicerke i zobaczyc co tam sie dzieje. W

No wlasnie nie da sie jej zdjac bez otworzenia drzwi.

Dnia 16-08-2008 o 15:30:44 gacek  napisał:

Mam problem z otworzeniem lanosa po calej nocy opadow. Proba otwarcia
kluczykiem - zero reakcji w zamku. (kluczyk sie normalnie obraca)

Mam firmowy centralny zamek, z pilota samochod mruga, ale tez, bez
efektu.

Wszedlem przez bagaznik, ale przy zadnych drzwiach nie dalo sie
odciagnac 'wihajstra' do otwierania. Po odlaczeniu akumulatora - tak
samo.

Pytanie - co moze blokowac zamek?

Hello pwz,

Saturday, August 16, 2008, 3:49:22 PM, you wrote:

[...]

wilgotnieje i lubi zaśniedzieć). Poszukaj w archiwum grupy - daaawno temu
opisywałem co i jak; mnie zamki 'zwariowały', tzn. przednie lewe się 
otwierały, pozostałe zamykały i odwrotnie. W ASO (Towarowa 33, DC) chcieli 
wymieniać bez mała wszystko, włącznie z siłownikami drzwi. Sam poświęciłem 
wyjęciu, wysuszeniu, oczyszczeniu płytki i jej włożeniu może ze 2 godziny.

RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello pwz,

Saturday, August 16, 2008, 3:49:22 PM, you wrote:

[...]

> wilgotnieje i lubi za�niedzie�). Poszukaj w archiwum grupy - daaawno temu
> opisywa�em co i jak; mnie zamki 'zwariowa�y', tzn. przednie lewe si�
> otwiera�y, pozosta�e zamyka�y i odwrotnie. W ASO (Towarowa 33, DC) chcieli
> wymienia� bez ma�a wszystko, w��cznie z si�ownikami drzwi. Sam po�wi�ci�em
> wyj�ciu, wysuszeniu, oczyszczeniu p�ytki i jej w�o�eniu mo�e ze 2 godziny.

Jasne. Ale to dotyczy drzwi poza drzwiami kierowcy.  I wtedy sďż˝ dziwne
efekty niespodziewanego zamykania i otwierania. Tu masz poblokowane
zamki - IMHO co� si� pochrzani�o z alarmem i przytrzyma�o si�owniki.

Jesli tak, to koszty b�d� spore :(
U mnie tak si� sta�o - przegrza�o wi�zk� w lewych drzwiach - na
szcz�cie sko�czy�o si� na wymianie alarmu, wi�zki w drzwiach i
jednego si�ownika.

Hello gacek,

Saturday, August 16, 2008, 4:35:29 PM, you wrote:

[...]

Jasne. Ale to dotyczy drzwi poza drzwiami kierowcy.  I wtedy s? dziwne
efekty niespodziewanego zamykania i otwierania. Tu masz poblokowane
zamki - IMHO co? si? pochrzani?o z alarmem i przytrzyma?o si?owniki.

No wlasnie, jakos je ostro zablokowalo,  bo po odlaczeniu akumulatora
ciagle trzyma.

Jesli tak, to koszty b?d? spore :(
U mnie tak si? sta?o - przegrza?o wi?zk? w lewych drzwiach - na
szcz?cie sko?czy?o si? na wymianie alarmu, wi?zki w drzwiach i
jednego si?ownika.

Ale efekt byl taki jak u mnie? ze ani z zewnatrz ani od srodka sie nie
dalo ruszyc?

RoMan Mandziejewicz wrote:

> Ale efekt byl taki jak u mnie? ze ani z zewnatrz ani od srodka sie nie
> dalo ruszyc?

Ale tylko jednych drzwi - kierowcy - w nich by� wytopiony si�ownik.

Hello gacek,

Saturday, August 16, 2008, 5:24:29 PM, you wrote:

Ale efekt byl taki jak u mnie? ze ani z zewnatrz ani od srodka sie nie
dalo ruszyc?

Ale tylko jednych drzwi - kierowcy - w nich by? wytopiony si?ownik.

a jak je otworzyles?

RoMan Mandziejewicz wrote:

Nie otwiera�em - wlaz�em przez drzwi pasa�era, pojecha�em do ASO i oni
si� m�czyli. Uda�o im si� troch� odci�gn�� blokad� i otworzy�. A po

Hello gacek,

Saturday, August 16, 2008, 5:42:52 PM, you wrote:

Nie otwiera?em - wlaz?em przez drzwi pasa?era, pojecha?em do ASO i oni
si? m?czyli. Uda?o im si? troch? odci?gn?? blokad? i otworzy?. A po

od razu - sorry za literki, google groups coraz gorzej dzialaja z
operą.
blokada = to cos przy klamce do otwierania?

pwz wrote:

Je�eli nie zablokowa� si� mechanicznie (zepsuty mechanizm zamka,
si�owniki), to rzu� okiem na drukowan� p�ytk� w prawym przednim s�upku.
Kr�tko: musisz zdj�� plastik ze s�upka (mocno siedzi na zatrzaskach, wi�c
trzeba uwa�a�, �eby nie pop�ka�) - je�eli masz ABS, to po zdj�ciu uk�adu
nim steruj�cego (spora aluminiowa skrzyneczka) jest ma�� zielona p�ytka
drukowana odpowiedzialna za centralny zamek. Zdaje si�, �e to najcz�stsza
przypad�o�� zamk�w Lanos�w, zw�aszcza podczas deszczowych dni (p�ytka
wilgotnieje i lubi za�niedzie�). Poszukaj w archiwum grupy - daaawno temu
opisywa�em co i jak; mnie zamki 'zwariowa�y', tzn. przednie lewe si�
otwiera�y, pozosta�e zamyka�y i odwrotnie. W ASO (Towarowa 33, DC) chcieli
wymienia� bez ma�a wszystko, w��cznie z si�ownikami drzwi. Sam po�wi�ci�em
wyj�ciu, wysuszeniu, oczyszczeniu p�ytki i jej w�o�eniu mo�e ze 2 godziny.

Użytkownik "gacek"  napisał w wiadomości pwz wrote:

BTW: siłowniki są po 25 zeta więc luz :) Ja czekam na paczkę na początku tyg bo te co mam w samochodzie wyglądaja na martwe :/


--
pozdrawiam
kml

Dnia 16-08-2008 o 16:28:31 gacek  napisał:

Ok, zaraz pojde poszukac. rozumiem prawy przedni slupek - to ten przed
pasazerem z przodu? Jakos go trzeba podwazyc?

pwz wrote:

Dnia 16-08-2008 o 16:28:31 gacek  napisaďż˝:
> Ok, zaraz pojde poszukac. rozumiem prawy przedni slupek - to ten przed
> pasazerem z przodu? Jakos go trzeba podwazyc?

Heh... Tak sobie my�l�, �e niechc�cy ci� troch� wpu�ci�em w maliny. Skoro
zamki w og�le nie chodz�, to chyba raczej nie jest to kwestia elektroniki,
ale mechaniki (�jakie� si�owniki, jak to ju� kto� w tym w�tku napisa�).
Ale na wszelki wypadek mo�na sprawdzi� i cho�by odpi�� przew�d; a n�
akurat si� oka�e, �e to elektronika "trzyma" te zamki...? Ale te� raczej
nie, skoro nic si� nie dzieje po od��czeniu aku.... (Dla potomno�ci - tak,
po stronie pasa�era, z przodu.)

gacek wrote:

Ok, zaraz pojde poszukac. rozumiem prawy przedni slupek - to ten przed
pasazerem z przodu? Jakos go trzeba podwazyc?

Sebastian Bialy wrote:

PS. Ja miałem tak, że samochód sam się otwierał po kilkunatu sek po
zamknieciu. Wide ponosiła płytka skorodowana od wody w tym pudełku.
Dodatkowy efekt: siłownik od kierowcy nie puszczał zamka (nawet po
odpięciu akku) i trzeba było ogromnego wysiłku aby odbezpieczyć zamek
"wihajstrem". Co rpawda miałem tak z jednym siłownikiem, ale nie
wykluczam, że może się to stać ze wszystkmi.

gacek wrote:

Ale to o czym piszesz jest dziwne, bez zasilania, o ile nie ma
uszkodzenia w samym silowniku nic nie powinno sie blokowac. moze
miales lekko nadtopiony?

Udalo mi sie od srodka odchylic tapicerke i odczepic silownik. Drzwi
kierowcy juz mi dzialaja.

silnik w silowniku jest spalony - i tego samego spodziewam sie w
pozostalych 3. Na razie samochod odlaczony od pradu idzie spac, jutro
bede walczyc dalej.

Z roznych rzeczy to widac rano momentalnie wyczepilem ciegno miedzy
bebnem zamka a samym mechnaizmem. Cos poczulem, ale az nie sadzilem ze
to tam jest tak lekko zalozone. Gdybym mial zamarzniety zamek to
momentalnie bym zerwal.

aha, w moim przypadku byc moze dalo by sie odlaczyc silownik przez
otwor po wyjeciu uchwytu do zamykanie (tego z srubka na dnie) - ale to
trzeba by miec jakies chirurgiczne doswiadczenie.


gacek