[piątkowo] linie
1 | Data: Marzec 19 2008 18:59:08 |
Temat: [piątkowo] linie | |
Autor: Mona Lu |
2 |
Data: Marzec 19 2008 20:01:00 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: franz | Mona Lu pisze:
to wcale nie smieszy. to przeraza. swoja droga, powinnas ja co najmniej pouczyc. przez takich kierowcow miewam czasami chwile refleksji jak wioze rodzine na wakacje... pozdr -- fumfel 3 |
Data: Marzec 20 2008 09:39:47 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: ::[TOOMAS]:: |
M. Dokładnie..ja juz parę razy miałem pyskówke z kierowcami którzy przekroczyli ciągłą a na zwrocenie im uwagi to sie dziwieli że coś takiego jak linie na drodze sa.. 4 |
Data: Marzec 20 2008 18:53:51 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: franz | ::[TOOMAS]:: pisze:
przeciez o to chodzi. on/ona kieruje, ale w rekach ma rowniez twoje zycie, i zycie ludzi ktorych spotyka na drodze. nie wolno na to pozwalac, to samo kurde przyzwolenie jest dla alkoholikow-kierowcow w tym kraju... luuuudzieeeee, wyyyyyobrazni troche. zyjcie i dajcie zyc innym. pozdr. -- fumfel 5 |
Data: Marzec 21 2008 16:49:27 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: Sławek | ::[TOOMAS]:: napisał(a):
To znaczy jak? Dogoniłes, zablokowales i sobie pyskowaliscie? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Marzec 20 2008 11:34:41 | Temat: Re: [pištkowo] linie | Autor: J.F. | On Wed, 19 Mar 2008 20:01:00 +0100, franz wrote: Mona Lu pisze: W zaleznosci od miejsca i drogowcow w rejonie .. to czasem jest calkiem zdrowe podejscie. przez takich kierowcow miewam czasami chwile Mowisz ze to przez lekcewazenie linii, czy przez wyprzedzanie bez widocznosci lub miejsca ? Narzekac to na to moga raczej mieszkancy wiosek, wyjezdzajacy z bocznych drog na glowna.. J. 7 |
Data: Marzec 20 2008 18:51:45 | Temat: Re: [pištkowo] linie | Autor: franz | J.F. pisze: On Wed, 19 Mar 2008 20:01:00 +0100, franz wrote: pomijam przypadki wyprzedzania ciagnika rolniczego przy _dobrej_ wodocznosci i _upewnieniu_ sie ze nic nie jedzie. jak umiesz i masz wyobraznie, zrobisz to szybko i pewnie. przez takich kierowcow miewam czasami chwile wyprzedzanie. umowmy sie, ze nie wszystkie linie sa ok, ale zdecydowana wiekszosc tak. nie chce uzywac procentow ani innych liczb, dlatego pisze _zdecydowana_ wiekszosc. topic nie rozprawia o debilnie oznakowanych drogach w polsce. kolezanka kolezanki autorki posta napisala jasno "to ty patrzysz (cut)na jakiekolwiek(/cut) linie?" a to juz swiadczy o glupocie i braku wyobrazni. czy jeszcze nikt nie wyjechal ci przed oczy na Twoj pas? nie zycze podejmowania w ulamku sekundy decyzji jak ocalic rodzine i siebie.
tu przyznam nie widze zwiazku z tematem. pozdr. -- fumfel 8 |
Data: Marzec 20 2008 20:47:37 | Temat: Re: [pitkowo] linie | Autor: J.F. | On Thu, 20 Mar 2008 18:51:45 +0100, franz wrote: czy jeszcze nikt nie wyjechal ci przed oczy na Twoj pas? A wiesz ze nie .. przynajjmniej juz nie pamietam... Narzekac to na to moga raczej mieszkancy wiosek, wyjezdzajacy Te linie z reguly sa przy skrzyzowaniach [plus generalny zakaz wyprzedzania], jak ktos tam zlecewazy, to ten wyjezdzajacy z boku ma potem klopot. J. 9 |
Data: Marzec 20 2008 19:56:40 | Temat: Re: [pištkowo] linie | Autor: Mona Lu | J.F. pisze: On Wed, 19 Mar 2008 20:01:00 +0100, franz wrote: Sądząc po lekturze tej grupy, przypuszczam że tak. ;) Niemniej jednak jeżdżę dopiero od pół roku i wolę założyć, że ograniczenie prędkości czy zakaz wyprzedzania mają jakiś sens. Przynajmniej moi nieutuleni w żalu spadkobiercy będą mieli rację obwiniając drogowców. ;) przez takich kierowcow miewam czasami chwile To na jedno wychodzi, nie? ;) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) 10 |
Data: Marzec 20 2008 20:37:01 | Temat: Re: [pitkowo] linie | Autor: J.F. | On Thu, 20 Mar 2008 19:56:40 +0100, Mona Lu wrote: J.F. pisze: Problem w tym ze ten sens czasem trudno zrozumiec. Np droga skreca lewo, widocznosc jest, ale na zakrecie jest ciagla. OK, moze uzasadniona. Zaczyna sie prosta .. ale ciagla nadal jest. zamienia sie w przerywana na 100m przed zakretem w prawo .. I efekt taki ze patrzysz sie tylko czy policji nie widac :-) przez takich kierowcow miewam czasami chwile Absolutnie nie. J. 11 |
Data: Marzec 20 2008 20:46:39 | Temat: Re: [pi?tkowo] linie | Autor: Mona Lu | J.F. pisze: On Thu, 20 Mar 2008 19:56:40 +0100, Mona Lu wrote: Może ona na lato? Wiesz, jak droga wśród lasu, to przez pół roku zakrzaczone i nie widać... ;) OK, moze uzasadniona. Zaczyna sie prosta .. ale ciagla nadal jest. W sumie może i ma to jakiś sens, w końcu nawet jeśli teraz sterowane komputerowo, to kiedyś chłopaki na tym wózeczku pewnie zapuszczali ciągłą/przerywaną, a jak się zagapili, na jaką blondi w kabrio? (wtedy jeszcze rzadkość) ;) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) 12 |
Data: Marzec 20 2008 21:58:25 | Temat: Re: [pi?tkowo] linie | Autor: J.F. | On Thu, 20 Mar 2008 20:46:39 +0100, Mona Lu wrote: J.F. pisze: Test na inteligencje. Tu juz i tak nie mozna wyprzedzac z braku widocznosci, to nie trzeba ciaglej malowac :-) J. 13 |
Data: Marzec 20 2008 22:16:24 | Temat: Re: [pi?tkowo] linie | Autor: Przemek V |
J.F. pisze: Kiedyś we Francji zimą zdziwił mnie widok znaków STOP na skrzyżowaniu dwóch wąziutkich dróg w szczerym polu z widocznością na kilometry w każdą stronę. Latem okazało się, że na polu rośnie kukurydza wyższa niż linia wzroku w samochodzie. 14 |
Data: Marzec 19 2008 21:07:11 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: JarekM |
Jadę sobie dzisiaj z koleżanką nowym dla mnie samochodem, stresuję się,dzizas... to prawda ?? a ta koleżanka to ... jaki ma kolor włosów ?? i w jakich butach jeździ ?? -- Jarek (Cobra) Marecik Disco 2 Td5; Herbert I - TEAM DM452MT - Sirio T3-27 15 |
Data: Marzec 19 2008 21:41:12 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: Thomas |
I czy ma tipsy? :) Thomas 16 |
Data: Marzec 19 2008 22:41:06 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: dziadek Jacek | dzizas... to prawda ?? Taaa... zwłaszcza czy ma je na rzęsach. Kiedy w niezapomnianym roku 1904 w Mandżurii podczas wojny z Japonią, wraz z kapralem Jedziniakiem chcieliśmy wystraszyć wroga przyklejaliśmy sobie tipsy na rzęsy. Następnie kapral Jedziniak zarzucał sobie mnie na szyję jak etolę i udawaliśmy Japońską tirówkę z Bułgarii. Japońscy kierowcy zatrzymywali się, my szokowaliśmy ich wtedy tipsami na rzęsach a reszta oddziału kradła im z ciężarówki broń, narzędzia i serek wiejski produkowany oczywiście w Chinach. -- dziadek Jacek "Surowe ziemniaki? Zjadłbym surowych ziemniaków z dżemem" 17 |
Data: Marzec 20 2008 19:58:44 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: Mona Lu | JarekM pisze: Jadę sobie dzisiaj z koleżanką nowym dla mnie samochodem, stresuję się,dzizas... to prawda ?? No akurat jak dla mnie za wysokich. Ale nikt nie przebije tej laski z "zakupu kontrolowanego", nie wiem czy pamiętacie (jeśli oglądacie), świetnie się znała i kupowała cabrio. Ktoś zwrócił uwagę, co miała na nogach? Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) 18 |
Data: Marzec 21 2008 08:26:29 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: Jurand | "Mona Lu" wrote in message No akurat jak dla mnie za wysokich. Ale nikt nie przebije tej laski z Sofixy? 19 |
Data: Marzec 21 2008 17:23:33 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: Mona Lu | Jurand pisze: "Mona Lu" wrote in messageNie no, w tym by się jeszcze dało jechać, jakby nie wiązać do samej góry. A to nie był typ laski na sofiksy, tylko na szpilki i tipsy. I właśnie 10 cm obcasy miała, chyba jeszcze na lekkich platformach. :) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) 20 |
Data: Marzec 20 2008 19:53:37 | Temat: Re: [piątkowo] linie | Autor: Mikołaj Z. | Mona Lu napisał(a):
Moja druga połowa poraziła mnie już jakiś czas temu. Zapytałem ją czy w ogóle patrzy na znaki po wykonaniu jakiegoś tam dziwnego manewru: "Misiek cholera, nie mogę się patrzyć na znaki ani na linie, ja muszę koncentrować się na jeździe!!!" :-) Mikołaj Z. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |