Grupy dyskusyjne   »   Åšmierć motocyklisty – dla sÄ…du warta 180 zÅ‚

Åšmierć motocyklisty – dla sÄ…du warta 180 z³



1 Data: Listopad 21 2009 08:46:05
Temat: Åšmierć motocyklisty – dla sÄ…du warta 180 z³
Autor: Miecio 

http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraju/smierc-motocyklisty-dla-sadu-warta-180-zl,art388.html

Polska rzeczywistoæ...



2 Data: Listopad 21 2009 00:04:29
Temat: Re: ¦mieræ motocyklisty - dla s±du warta 180 z³
Autor: robertbig 

On 21 Lis, 08:46, Miecio  wrote:

http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraju/smierc-motocyklisty-dla-sadu...

Polska rzeczywisto¶æ...

o maminko...
jak tak dalej bedzie w tym kraju , to tylko patrzeæ jak nam wyrosna
dla rónowagi rózni "m¶ciciele"
w koñcu mamy" wolny rynek ,a on nie znosi pustki" ;-)

3 Data: Listopad 21 2009 21:44:42
Temat: Re: Åšmierć motocyklisty – dla sÄ…du wa rta 180 z³
Autor: Pietia 

Polska rzeczywistoæ...
>

no to przyjaciele lub rodzina zamordowanego, powinni wziąć sprawiedliwoæ w swoje rÄ™ce.
Nie od dzisiaj wiadomo ¿e Polskie Prawo i wymiar niesprawiedliwoÅ›ci sÄ… nieudolne.
Nie odpuszczajcie temu mordercy, bo teraz mo¿e zabić jednego z Was.

4 Data: Listopad 21 2009 22:10:36
Temat: Re: Œmieræ motocyklisty – dla s¹du warta 180 z³
Autor:

On Sat, 21 Nov 2009 08:46:05 +0100, Miecio  wrote:

http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraju/smierc-motocyklisty-dla-sadu-warta-180-zl,art388.html

Polska rzeczywisto¶æ...

A jakies odwolanie bedzie ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

5 Data: Listopad 21 2009 22:44:46
Temat: Re: Œmieræ motocyklisty – dla s¹du warta 180 z³
Autor: Szwed 

Jestem zszokowany wyrokiem. Czy w podobnych sprawach kary s± podobnej
wysoko¶ci?

A jakies odwolanie bedzie ?

Mam nadziejê, ¿e nie tylko odwo³anie, ale te¿ i proces cywilny o
odszkodowanie (?) Zycia to nie zwróci, ale zawsze jaka¶ dodatkowa kara dla
sprawcy.

Zabic moze nie chcia³, ale chcia³ nastraszyc i zrobic jakas krzywdê. Dla
mnie jest to przes³anka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
surowszej kary.

pozdr
Szwed

6 Data: Listopad 21 2009 23:46:29
Temat: Re: ÂŒmierć motocyklisty – dla sÅ¡du warta 180 z³
Autor: de Fresz 

On 2009-11-21 22:44:46 +0100, Szwed  said:

Zabic moze nie chcia³, ale chcia³ nastraszyc i zrobic jakas krzywdê. Dla
mnie jest to przes³anka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
surowszej kary.

Osobi¶cie spodziewa³bym siê conajmniej do¿ywotniego zakazu prowadzenia pojazdów - my¶lê ¿e tego æwieræenteligentego, domoros³ego szeryfa zabola³oby to bardziej ni¿ wyrok w zawiasach.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

7 Data: Listopad 23 2009 06:15:06
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 21 Lis, 23:46, de Fresz  wrote:

On 2009-11-21 22:44:46 +0100, Szwed  said:

> Zabic moze nie chcia³, ale chcia³ nastraszyc i zrobic jakas krzywdê. Dla
> mnie jest to przes³anka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
> surowszej kary.

Osobi¶cie spodziewa³bym siê conajmniej do¿ywotniego zakazu prowadzenia
pojazdów - my¶lê ¿e tego æwieræenteligentego, domoros³ego szeryfa
zabola³oby to bardziej ni¿ wyrok w zawiasach.

niestety przepisy tego nie przewiduj± ale z tym problemem to raczej
trzeba siê udaæ do naszych pos³ów a nie "k... w togach" jak to
barwnie, acz bezsensownie poda³ Andrzej Lawa

8 Data: Listopad 23 2009 20:56:23
Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sÅ¡du warta 180 z³
Autor: de Fresz 

On 2009-11-23 15:15:06 +0100, mites  said:

Osobi¶cie spodziewa³bym siê conajmniej do¿ywotniego zakazu prowad
zenia
pojazdów - my¶lê ¿e tego æwieræenteligentego, domoros³ego s
zeryfa
zabola³oby to bardziej ni¿ wyrok w zawiasach.

niestety przepisy tego nie przewiduj± ale z tym problemem to raczej
trzeba siê udaæ do naszych pos³ów a nie "k... w togach" jak to
barwnie, acz bezsensownie poda³ Andrzej Lawa

Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem ¶miertelnym (choæ IMHO bardzie na miejscu by³oby tu zabójstwo, pytanie tylko umy¶lne, czy nie)? Czyli co, uprawnienia cofaj± tylko za gorza³ê?

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

9 Data: Listopad 24 2009 02:53:29
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

de Fresz pisze:

Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem ¶miertelnym (choæ IMHO
bardzie na miejscu by³oby tu zabójstwo, pytanie tylko umy¶lne, czy nie)?
Czyli co, uprawnienia cofaj± tylko za gorza³ê?


Bez gorza³y lub czego¶ podobnego maksymalny zakaz kierowania to 10 lat.

Ale jakby dodaæ do tego odsiadkê... Pomijam ju¿ taki detal, ¿e
adhezyjnie powinni byæ zas±dzone odszkodowanie dla rodziny...

10 Data: Listopad 24 2009 00:16:40
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 02:53, Andrzej Lawa
wrote:

de Fresz pisze:

> Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem ¶miertelnym (choæ IMHO
> bardzie na miejscu by³oby tu zabójstwo, pytanie tylko umy¶lne, czy nie)?
> Czyli co, uprawnienia cofaj± tylko za gorza³ê?

Bez gorza³y lub czego¶ podobnego maksymalny zakaz kierowania to 10 lat.

Ale jakby dodaæ do tego odsiadkê... Pomijam ju¿ taki detal, ¿e
adhezyjnie powinni byæ zas±dzone odszkodowanie dla rodziny...

powinno je¶li by³ pozew adhezyjny, a nawet jesli by³, to nie zawsze
przepisy (wymy¶lone przez sejm, senat i prezydenta)pozwalaj± na
uwzglêdnienie takiego pozwu.

11 Data: Listopad 24 2009 00:10:50
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 23 Lis, 20:56, de Fresz  wrote:

On 2009-11-23 15:15:06 +0100, mites  said:

>> Osobi¶cie spodziewa³bym siê conajmniej do¿ywotniego zakazu prowad
> zenia
>> pojazdów - my¶lê ¿e tego æwieræenteligentego, domoros³ego s
> zeryfa
>> zabola³oby to bardziej ni¿ wyrok w zawiasach.

> niestety przepisy tego nie przewiduj± ale z tym problemem to raczej
> trzeba siê udaæ do naszych pos³ów a nie "k... w togach" jak to
> barwnie, acz bezsensownie poda³ Andrzej Lawa

Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem ¶miertelnym (choæ IMHO
bardzie na miejscu by³oby tu zabójstwo, pytanie tylko umy¶lne, czy
nie)? Czyli co, uprawnienia cofaj± tylko za gorza³ê?

tak, tylko za wypadek po gorzale zabieraj± do¿ywotnio...

12 Data: Listopad 24 2009 02:51:59
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

mites pisze:

niestety przepisy tego nie przewiduj± ale z tym problemem to raczej
trzeba siê udaæ do naszych pos³ów a nie "k... w togach" jak to
barwnie, acz bezsensownie poda³ Andrzej Lawa

Przewiduj± i nie przewiduj±. Jakby by³ pijany, to do¿ywotni zakaz jest
mo¿liwy wprost.

A w tym przypadku wystarczy³oby siêgn±æ po "mocniejsze" paragrafy przy
interpretacji czynu i daæ np. 10 lat bez zawieszenia i zakaz kierowania
pojazdami na 10 lat.

Dyrektor du¿ej formy, wiêc pewnie okolica 40-tki, czyli wyszed³by
zmaltretowany 50-latek, który dopiero po 10 latach móg³by próbowaæ
ponownie zdawaæ prawko.

Ale có¿ - dyrektor, kasiasty, wyrok najdelikatniej mówi±c symboliczny...
Wszyscy wiemy, o co chodzi.

A sêdziów nikt nie rozlicza z ich wyroków, choæby nie wiem jak bzdurnych.

13 Data: Listopad 24 2009 00:15:25
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 02:51, Andrzej Lawa
wrote:

mites pisze:

> niestety przepisy tego nie przewiduj± ale z tym problemem to raczej
> trzeba siê udaæ do naszych pos³ów a nie "k... w togach" jak to
> barwnie, acz bezsensownie poda³ Andrzej Lawa

Przewiduj± i nie przewiduj±. Jakby by³ pijany, to do¿ywotni zakaz jest
mo¿liwy wprost.


ale przecie¿ nie by³ pijany...

A w tym przypadku wystarczy³oby siêgn±æ po "mocniejsze" paragrafy przy
interpretacji czynu i daæ np. 10 lat bez zawieszenia i zakaz kierowania
pojazdami na 10 lat.

ale równie dobrze mo¿na by³o siêgn±æ po te "l¿ejsze" . nie ¿ebym
usprawiedliwia³ kogolwiek (a ju¿ tego kierowcê w szczególno¶ci) ale
taka pisanina nie ma sensu. a co do wyroków s±du, to s± one tylko
takie jak ca³e nasze pañstwo... i s± wynikiem tego kogo wybieramy do
sejmu...

Dyrektor du¿ej formy, wiêc pewnie okolica 40-tki, czyli wyszed³by
zmaltretowany 50-latek, który dopiero po 10 latach móg³by próbowaæ
ponownie zdawaæ prawko.

Ale có¿ - dyrektor, kasiasty, wyrok najdelikatniej mówi±c symboliczny...
Wszyscy wiemy, o co chodzi.

no w³a¶nie nie wszyscy wiedz± o co chodzi...

A sêdziów nikt nie rozlicza z ich wyroków, choæby nie wiem jak bzdurnych.

rozlicza s±d odwo³awczy, jak nie masz pojêcia o czym piszesz, to nie
pisz, bo tylko innym m±cisz w g³owach...

14 Data: Listopad 24 2009 09:24:20
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla sšdu warta 180 z³
Autor:

On Tue, 24 Nov 2009 00:15:25 -0800 (PST), mites  wrote:

ale przecie¿ nie by³ pijany...

Ale wykazal sie takimi cechami ktore IMHO powinny skutkowac
skierowaniem na kilkumiesieczna obserwacje psychiatryczna. Moze typ ma
tak skrzywiona psychike ze zrobi to znowu ? Albo poszuka mocniejszych
wrazen ?

taka pisanina nie ma sensu. a co do wyroków s±du, to s± one tylko
takie jak ca³e nasze pañstwo... i s± wynikiem tego kogo wybieramy do
sejmu...

To sedzia sie zostaje w wyniku wyborow do sejmu ?

no w³a¶nie nie wszyscy wiedz± o co chodzi...

Chodzi o kase, znajomosci, ukladziki.

rozlicza s±d odwo³awczy

I co sie dzieje z sedza ktory spartolil sprawe i zostala ona zwrocona
czy wyrok zostal zmieniony ? Ponosi chociaz koszty postepowania ? :)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

15 Data: Listopad 24 2009 00:58:44
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 09:24,  wrote:

On Tue, 24 Nov 2009 00:15:25 -0800 (PST), mites  wrote:
>ale przecie¿ nie by³ pijany...

Ale wykazal sie takimi cechami ktore IMHO powinny skutkowac
skierowaniem na kilkumiesieczna obserwacje psychiatryczna. Moze typ ma
tak skrzywiona psychike ze zrobi to znowu ? Albo poszuka mocniejszych
wrazen ?

ale nie ma takich przepisów! a kto wymy¶la przepisy? sêdziowie?


>taka pisanina nie ma sensu. a co do wyroków s±du, to s± one tylko
>takie jak ca³e nasze pañstwo... i s± wynikiem tego kogo wybieramy do
>sejmu...

To sedzia sie zostaje w wyniku wyborow do sejmu ?

nie, sêdzia pracuje na przepisach i ustawach, które wymy¶laj± ci,
wybierani do sejmu.

>no w³a¶nie nie wszyscy wiedz± o co chodzi...

Chodzi o kase, znajomosci, ukladziki.

je¶li znasz akie¶ szczegó³y wy¶lij zawiadomienie do prokuratora, chyba
¿e tylko tak piszesz, nie znaj±c nikogo z tej sprawy, bo zawsze
³atwiej jest zwaliæ wszystko na "kase, znajomosci, ukladziki" ni¿
wysiliæ mózg, poczytaæ przepisy  i zastanowic siê dlaczego tak jest a
nie inaczej.

>rozlicza s±d odwo³awczy

I co sie dzieje z sedza ktory spartolil sprawe i zostala ona zwrocona
czy wyrok zostal zmieniony ? Ponosi chociaz koszty postepowania ? :)

przy zbyt du¿ej b³êdów sêdziowie dostaj± kary dyscyplinarne, z których
najpowa¿niejsz± jest wydalenie z zawodu.
oczywi¶cie mog³oby byæ jeszcze publiczne biczowanie, zamykanie w
klatce i palenie na stosie ale znowu wrócê do sedna ca³ej sprawy:
takie s± przepisy. które ustala kto inny, a nie sêdziowie !!!

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

16 Data: Listopad 24 2009 10:14:57
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor:

On Tue, 24 Nov 2009 00:58:44 -0800 (PST), mites  wrote:

ale nie ma takich przepisów!

Powaznie sedzia nie moze skierowac podsadnego na badania
psychiatryczne ?

nie, sêdzia pracuje na przepisach i ustawach, które wymy¶laj± ci,
wybierani do sejmu.

Jakby na to nie patrzec gosc celowo spowodowal zagrozenie na drodze,
jesli jest poczytalny to powinien sobie zdawac sprawe z konsekwencji.
Jesli nie potrafi tego ogarnac to moze jest niepelnosprawny umyslowo,
a chorego trzeba leczyc.

wysiliæ mózg, poczytaæ przepisy  i zastanowic siê dlaczego tak jest a
nie inaczej.

Zastanawiam sie dlaczego jest tak ze zadko sie slyszy zeby osoba znana
w danym srodowisku, dobrze sytuowana otrzymywala dotkliwa kare.

przy zbyt du¿ej b³êdów sêdziowie dostaj± kary dyscyplinarne, z których
najpowa¿niejsz± jest wydalenie z zawodu.

ojej, a czlowiek niewinny wtedy siedzi w pierdlu, licytuja mu chalupe,
niewinny chodzi na wolnosci. A sedzie moze nawet stracic prace, fju
fju.

takie s± przepisy. które ustala kto inny, a nie sêdziowie !!!

A tak z ciekawosci, ilu sedziow w ciagu ostatnich 10 lat stracilo
prace dyscyplinarnie?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

17 Data: Listopad 24 2009 10:25:04
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: gildor 

 pisze:

On Tue, 24 Nov 2009 00:58:44 -0800 (PST), mites  wrote:
nie, sêdzia pracuje na przepisach i ustawach, które wymy¶laj± ci,
wybierani do sejmu.

Jakby na to nie patrzec gosc celowo spowodowal zagrozenie na drodze,

to najpierw trzeba udowodniæ. nie wiem czy przed s±dem to siê uda³o. go¶æ przecie¿ zezna³ co innego ni¿ przy wypadku.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

18 Data: Listopad 24 2009 10:32:02
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor:

On Tue, 24 Nov 2009 10:25:04 +0100, gildor
wrote:

to najpierw trzeba udowodniæ. nie wiem czy przed s±dem to siê uda³o.
go¶æ przecie¿ zezna³ co innego ni¿ przy wypadku.

Aha, a sad jest tak odklejony od rzeczywistosci ze lyknal co mu
podsadny powiedzial. Wypada wiec sie cieszyc ze nie powiedzial ze
motocyklista zostal odstrzelony przez marsjan. Wtedy nawet tych 180zl
by nie dostal, a kosztami postepowania musialaby sie zajac ambasada
Marsa przy ONZ.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

19 Data: Listopad 24 2009 11:23:38
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: gildor 

 pisze:

On Tue, 24 Nov 2009 10:25:04 +0100, gildor wrote:

to najpierw trzeba udowodniæ. nie wiem czy przed s±dem to siê uda³o. go¶æ przecie¿ zezna³ co innego ni¿ przy wypadku.

Aha, a sad jest tak odklejony od rzeczywistosci ze lyknal co mu
podsadny powiedzial. Wypada wiec sie cieszyc ze nie powiedzial ze
motocyklista zostal odstrzelony przez marsjan. Wtedy nawet tych 180zl
by nie dostal, a kosztami postepowania musialaby sie zajac ambasada
Marsa przy ONZ.

mam wra¿enie, ¿e oderwa³e¶ siê od rzeczywisto¶ci. mo¿esz ju¿ zle¶æ?
s±d bierze do wiadomo¶ci to, co ma napisane przez rzeczoznawce i ¶wiadków, tak? jedynie interpretuje przedstawione mu dowody i na ich podstawie wydaje wyrok (który ju¿ raczej jest uznaniowy). tak?
to nie polska rzeczywisto¶æ, tylko normalne dzia³anie s±dów wszêdzie. mo¿e z wyj±tkiem Chin i Ruandy.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

20 Data: Listopad 24 2009 11:30:59
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor:

On Tue, 24 Nov 2009 11:23:38 +0100, gildor
wrote:

mam wra¿enie, ¿e oderwa³e¶ siê od rzeczywisto¶ci. mo¿esz ju¿ zle¶æ?


Rozjechalem goscia bo mnie wkurwial.
eee, nie, no cowy, zartowalem w tamtym zeznaniu
nie zauwazylem i rozjechalem.

wyrok:
nieumysle spowodowanie smierci.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

21 Data: Listopad 24 2009 11:35:11
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: gildor 

 pisze:

On Tue, 24 Nov 2009 11:23:38 +0100, gildor wrote:
mam wra¿enie, ¿e oderwa³e¶ siê od rzeczywisto¶ci. mo¿esz ju¿ zle¶æ?

Rozjechalem goscia bo mnie wkurwial.
eee, nie, no cowy, zartowalem w tamtym zeznaniu
nie zauwazylem i rozjechalem.

wyrok:
nieumysle spowodowanie smierci.

Ty, jak nawet powiesz to porucznikowi Sowie, a nie rzucaj±c co¶ pod nosem przy jakim¶ okolicznym plebsie, to nie jest to zeznanie. Nawet nagranie tego nie do koñca jest dowodem. Ba, nawet zeznanie podpisane, mo¿na wycofaæ.
krw. czy to takie trudne? filmów nie ogl±dasz? klingoni pieprzeni.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

22 Data: Listopad 24 2009 14:39:24
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: michal 

"gildor" Ty, jak nawet powiesz to porucznikowi Sowie, a nie rzucaj±c co¶ pod nosem przy jakim¶ okolicznym plebsie, to nie jest to zeznanie. Nawet nagranie tego nie do koñca jest dowodem. Ba, nawet zeznanie podpisane, mo¿na wycofaæ.

Czyli jezeli wyciagniesz lomik na goscia, machniesz nim i rowalisz mu leb, i w furii powiesz "No to masz za swoje, skurwysynu", i ktos z gawiedzi to uslyszy, to potem swobodnie zmiensz sobie zeznanie i powiesz ze chciales go tylko odepchnac?

I sad oczywiscie uwierzy twojemu drugiemu zeznaniu, bo przeciez bardziej liczy sie to co oficjalnie podpisales, a nie to co ktos tam uslyszal zaraz po zdarzeniu. 100 PLN + zawiasy? EKSTRA.
Oj Glildorku.

Nie od dzisiaj wiadomo ze jezeli oskarzonym jest ktos bogaty/wysoko postawiony, to trzeba powolywac oskarzyciela posilkowego, dokladnie po to aby dowody+swiadkowie ktorzy slyszeli co gosc mowil zostali sciagnieci do sadu. A jak chca sprawie ukrecic leb to daja do niej najglupszego i najbardziej leniwego prokuratora, i dowalaja mu duzo spraw. I sprawa sie odwleka, swiadkowie zapominaja, czego efektem jest ze oskarzenie jest slabe i niekompletne, a obrona profesjonalna i mocna. I sedzia w swietle okazanych dowodow Z CZYSTYM SUMIENIEM zas±dza j.w.

No chyba ze to wszystkie dowody byly a sedzia je zignorowal - wtedy nie wiem co jeszcze legalnie mozna zrobic...

Michal
FJS600

23 Data: Listopad 24 2009 15:52:47
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: gildor 

michal pisze:

"gildor" Ty, jak nawet powiesz to porucznikowi Sowie, a nie rzucaj±c co¶ pod nosem przy jakim¶ okolicznym plebsie, to nie jest to zeznanie. Nawet nagranie tego nie do koñca jest dowodem. Ba, nawet zeznanie podpisane, mo¿na wycofaæ.

Czyli jezeli wyciagniesz lomik na goscia, machniesz nim i rowalisz mu leb, i w furii powiesz "No to masz za swoje, skurwysynu", i ktos z gawiedzi to uslyszy, to potem swobodnie zmiensz sobie zeznanie i powiesz ze chciales go tylko odepchnac?

ja tak. gawied¼ jest po to, ¿eby zaprzeczyæ moim zeznaniom. jak jest s³owo przeciwko s³owu, to wybacz, ale sprawa jest nierozwi±zana. je¶li s³owo przeciwko dwóm s³owom, to jedno s³owo przegrywa. tak to w³a¶nie dzia³a, nie wiedzia³e¶?

I sad oczywiscie uwierzy twojemu drugiemu zeznaniu, bo przeciez bardziej liczy sie to co oficjalnie podpisales, a nie to co ktos tam uslyszal zaraz po zdarzeniu. 100 PLN + zawiasy? EKSTRA.
Oj Glildorku.

licz± siê dowody. liczy siê liczba ¶wiadków.

Nie od dzisiaj wiadomo ze jezeli oskarzonym jest ktos bogaty/wysoko postawiony, to trzeba powolywac oskarzyciela posilkowego, dokladnie po to aby dowody+swiadkowie ktorzy slyszeli co gosc mowil zostali sciagnieci do sadu.

ja nie odnoszê siê do konkretnej sprawy, bo na niej nie by³em. nie wiem czy byli ¶wiadkowie czy nie, ilu ich by³o i jaka by³a interpretacja zdarzeñ. Ty wiesz? piszê jedynie o tym jak jest ogólnie, bo mia³em zdarzenie drogowe w prokuraturze i 2 s³owa przeciwko dwóm s³owom skoñczy³o siê umorzeniem sprawy, czyli j± przegra³em.

A jak chca sprawie ukrecic leb to daja do niej najglupszego i najbardziej leniwego prokuratora, i dowalaja mu duzo spraw. I sprawa sie odwleka, swiadkowie zapominaja, czego efektem jest ze oskarzenie jest slabe i niekompletne, a obrona profesjonalna i mocna. I sedzia w swietle okazanych dowodow Z CZYSTYM SUMIENIEM zas±dza j.w.

No chyba ze to wszystkie dowody byly a sedzia je zignorowal - wtedy nie wiem co jeszcze legalnie mozna zrobic...

ale to ju¿ nie do mnie piszesz?

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

24 Data: Listopad 25 2009 01:03:26
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

 pisze:

On Tue, 24 Nov 2009 10:25:04 +0100, gildor
wrote:

to najpierw trzeba udowodniæ. nie wiem czy przed s±dem to siê uda³o.
go¶æ przecie¿ zezna³ co innego ni¿ przy wypadku.

Aha, a sad jest tak odklejony od rzeczywistosci ze lyknal co mu
podsadny powiedzial.

S±d skorzysta³ z tzw. "do¶wiadczenia ¿yciowego" - innymi s³owy z tak
zwanego sufitu, na którym osoba z w³a¶ciwymi kontaktami (i, ahem,
motywacj±) mo¿e napisaæ cokolwiek.

Wypada wiec sie cieszyc ze nie powiedzial ze
motocyklista zostal odstrzelony przez marsjan. Wtedy nawet tych 180zl
by nie dostal, a kosztami postepowania musialaby sie zajac ambasada
Marsa przy ONZ.

Marsjan mo¿e nie, ale jakby biedak mia³ pecha i prze¿y³, a potem siê
domaga³ odszkodowania, to s±d móg³by spokojnie przyklepaæ wyrok, w
którym ofiara wypadku specjalnie wjecha³a pod samochód w celu wy³udzenia
odszkodowania.

Takie mamy polskie s±dy.

25 Data: Listopad 25 2009 09:14:21
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: marider 

Andrzej Lawa pisze:

Wypada wiec sie cieszyc ze nie powiedzial ze
motocyklista zostal odstrzelony przez marsjan. Wtedy nawet tych 180zl
by nie dostal, a kosztami postepowania musialaby sie zajac ambasada
Marsa przy ONZ.

Marsjan mo¿e nie, ale jakby biedak mia³ pecha i prze¿y³, a potem siê
domaga³ odszkodowania, to s±d móg³by spokojnie przyklepaæ wyrok, w
którym ofiara wypadku specjalnie wjecha³a pod samochód w celu wy³udzenia
odszkodowania.

Takie mamy polskie s±dy.

I potwierdziloby to pewnie caly tabun wszelakiej masci "rzeczoznawcow" i "bieglych sadowych"... Posrana ta Polska i przepisy.

Pzdr
PS: prawie 4 lata sadzilem sie z TU o odszkodowanie z OC, mozna o tym procesie-farsie niezla ksiazke napisac. Ale wygralem wiec grunt, to NIE ODPUSZCZAC ;)
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

26 Data: Listopad 25 2009 19:49:32
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

marider pisze:

I potwierdziloby to pewnie caly tabun wszelakiej masci "rzeczoznawcow" i
"bieglych sadowych"... Posrana ta Polska i przepisy.

Przepisy nie s± takie z³e, tylko ich wykonywanie spartolone - jak np.
przy okazji tego sêdziego, który zwalnia podejrzanego o morderstwo (znaj
zbyt du¿o jego szczegó³ów, które móg³ znaæ tylko jego uczestnik), bo ten
wyja¶ni³, ¿e owe szczegó³y pozna³ u jasnowidza...

27 Data: Listopad 24 2009 01:35:34
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 10:14,  wrote:

On Tue, 24 Nov 2009 00:58:44 -0800 (PST), mites  wrote:
>ale nie ma takich przepisów!

Powaznie sedzia nie moze skierowac podsadnego na badania
psychiatryczne ?

mo¿e to zrobiæ ju¿ prokurator o ile podejrzany przyzna siê, ¿e leczy³
siê ju¿ wcze¶niej.
w sprawie tego wypadku

>nie, sêdzia pracuje na przepisach i ustawach, które wymy¶laj± ci,
>wybierani do sejmu.

Jakby na to nie patrzec gosc celowo spowodowal zagrozenie na drodze,
jesli jest poczytalny to powinien sobie zdawac sprawe z konsekwencji.
Jesli nie potrafi tego ogarnac to moze jest niepelnosprawny umyslowo,
a chorego trzeba leczyc.

otó¿ za komuny by³o o wiele ³atwiej by³o wsadzaæ ludzi do
psychiatryka, a teraz jest to bardzo utrudnione... nie bêdê pisa³
szczegó³ów bo to nie forum dla psychiatrów i nie chce za¶miecaæ forum.

ale na Twoje uwagi odpowiem tak: je¶li przekraczasz ¶migaczem
dozwolon± prêdko¶æ i zasuwasz w mie¶cie 200 km/h, to te¿ nale¿a³o
uznaæ, ¿e¶ celowo "spowodowal zagrozenie na drodze" a  jesli jeste¶
poczytalny to powiniene¶ sobie zdawac sprawe z konsekwencji i jesli
nie potrafi tego ogarnac to moze jeste¶ niepelnosprawny umyslowo, a
chorego trzeba leczyc ?.

>wysiliæ mózg, poczytaæ przepisy  i zastanowic siê dlaczego tak jest a
>nie inaczej.

Zastanawiam sie dlaczego jest tak ze zadko sie slyszy zeby osoba znana
w danym srodowisku, dobrze sytuowana otrzymywala dotkliwa kare.

wg mnie jest to przede wszystkim sprawa ¼le pisanych przepisów.
przypomnij sobie sprawê Rywina, ile by³o przy niej ró¿nych w±tpliwo¶ci
i niejasno¶ci, a i tak poszed³ do wiê¼nia. a co do faktu, ¿e kto ma
wiêcej pieniêdzy to jest mu ³atwiej, to przecie¿ jest tak ju¿ od
czasów Fenicjan, którzy te pieni±dze wynale¼li.

>przy zbyt du¿ej b³êdów sêdziowie dostaj± kary dyscyplinarne, z których
>najpowa¿niejsz± jest wydalenie z zawodu.

ojej, a czlowiek niewinny wtedy siedzi w pierdlu, licytuja mu chalupe,
niewinny chodzi na wolnosci. A sedzie moze nawet stracic prace, fju
fju.

no mo¿na by go wybato¿yæ (gdyby tylko zmieniæ przepisy).  tylko kto
wtedy chcia³by zostaæ sêdzi±? Ty?

>takie s± przepisy. które ustala kto inny, a nie sêdziowie !!!

A tak z ciekawosci, ilu sedziow w ciagu ostatnich 10 lat stracilo
prace dyscyplinarnie?

a czy wiesz ilu w ogóle jest sêdziów w Polsce? bo jesli jest ich
stosunkowo ma³o, to i takich spraw musi byæ ma³o, tak?
zauwa¿ przy tym, ¿e naszych pos³ów za b³êdne decyzje, które kosztuj±
nas wszystkich masê pieniêdzy, nie mo¿na nawet wcze¶niej pozbawiæ
mandatu i nikomu to nie przeszkadza, a my wszyscy chodzimy co 4 lata
potulnie na wyboryu i zawsze wybieramy tych samych :(
pozdr

pozdr.

28 Data: Listopad 24 2009 11:04:14
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor:

On Tue, 24 Nov 2009 01:35:34 -0800 (PST), mites  wrote:

mo¿e to zrobiæ ju¿ prokurator o ile podejrzany przyzna siê, ¿e leczy³
siê ju¿ wcze¶niej.
w sprawie tego wypadku

A sedzia ?

psychiatryka, a teraz jest to bardzo utrudnione... nie bêdê pisa³

Da sie ? Probowali ?

poczytalny to powiniene¶ sobie zdawac sprawe z konsekwencji i jesli
nie potrafi tego ogarnac to moze jeste¶ niepelnosprawny umyslowo, a
chorego trzeba leczyc ?.

Leczyc ? Najpierw trzeba sprawdzic czy zdrowy. Oczywiscie jesli
spowodowal wypadek.

i niejasno¶ci, a i tak poszed³ do wiê¼nia. a co do faktu, ¿e kto ma

Poszedl, chociaz to tez dosc dzwiny wyrok. Tak mi sie wydaje bardziej
pod zapotrzebowanie polityczne skoro sadzono go za poslugiwanie
jakiemus mitycznego tworowi ktorego istnienia/czlonkow nie ustalono

no mo¿na by go wybato¿yæ (gdyby tylko zmieniæ przepisy).  tylko kto
wtedy chcia³by zostaæ sêdzi±? Ty?

Mysle ze znalazloby sie sporo chetnych, duza wyplata i duza
odpowiedzialnosc. W tym finansowa.

a czy wiesz ilu w ogóle jest sêdziów w Polsce? bo jesli jest ich
stosunkowo ma³o, to i takich spraw musi byæ ma³o, tak?

Moze byc w procentach, moze byc w sztukach. Ilu?

zauwa¿ przy tym, ¿e naszych pos³ów za b³êdne decyzje, które kosztuj±
nas wszystkich masê pieniêdzy, nie mo¿na nawet wcze¶niej pozbawiæ
mandatu i nikomu to nie przeszkadza,

Przeszkadza, ale fakt ze ktos ktos np kradnie nie jest w zadnym
wypadku wytlumaczeniem dla innego. No chyba ze ma 3 lata.

a my wszyscy chodzimy co 4 lata
potulnie na wyboryu i zawsze wybieramy tych samych :(

Nie musisz chodzic, nie musisz wybierac tych samych, mozesz
kandydowac.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

29 Data: Listopad 24 2009 02:16:01
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 11:04,  wrote:

On Tue, 24 Nov 2009 01:35:34 -0800 (PST), mites  wrote:
>mo¿e to zrobiæ ju¿ prokurator o ile podejrzany przyzna siê, ¿e leczy³
>siê ju¿ wcze¶niej.
>w sprawie tego wypadku

A sedzia ?

mo¿e

>psychiatryka, a teraz jest to bardzo utrudnione... nie bêdê pisa³

Da sie ? Probowali ?

nie da siê (z tego co wiem o tej sprawie)

>poczytalny to powiniene¶ sobie zdawac sprawe z konsekwencji i jesli
>nie potrafi tego ogarnac to moze jeste¶ niepelnosprawny umyslowo, a
>chorego trzeba leczyc ?.

Leczyc ? Najpierw trzeba sprawdzic czy zdrowy. Oczywiscie jesli
spowodowal wypadek.

nie ma takiego przepisu, ¿eby kazdego kto spowodowa³ wypadek badaæ.

>i niejasno¶ci, a i tak poszed³ do wiê¼nia. a co do faktu, ¿e kto ma

Poszedl, chociaz to tez dosc dzwiny wyrok. Tak mi sie wydaje bardziej
pod zapotrzebowanie polityczne skoro sadzono go za poslugiwanie
jakiemus mitycznego tworowi ktorego istnienia/czlonkow nie ustalono

>no mo¿na by go wybato¿yæ (gdyby tylko zmieniæ przepisy).  tylko kto
>wtedy chcia³by zostaæ sêdzi±? Ty?

Mysle ze znalazloby sie sporo chetnych, duza wyplata i duza
odpowiedzialnosc. W tym finansowa.

zale¿y co dla kogo jest du¿o. z tego co siê orientuje, to pensja
sedziego rejonowego jest mniejsza ni¿ pocz±tkuj±cego adwokata w
kancelarii w Warszawie (który tylko pomaga starszym adwokatom)

>a czy wiesz ilu w ogóle jest sêdziów w Polsce? bo jesli jest ich
>stosunkowo ma³o, to i takich spraw musi byæ ma³o, tak?

Moze byc w procentach, moze byc w sztukach. Ilu?

sêdziów rejonowych jest jakie¶ 5-6 tysiêcy, ilu straci³o prawo zawodu:
mo¿e promil? tego to ju¿ nie wiem dok³adnie.

>zauwa¿ przy tym, ¿e naszych pos³ów za b³êdne decyzje, które kosztuj±
>nas wszystkich masê pieniêdzy, nie mo¿na nawet wcze¶niej pozbawiæ
>mandatu i nikomu to nie przeszkadza,

Przeszkadza, ale fakt ze ktos ktos np kradnie nie jest w zadnym
wypadku wytlumaczeniem dla innego. No chyba ze ma 3 lata.

ale ja tu nie chcê nikogo t³umaczyæ! chodzi mi tylko o to, ¿e za
czêsto kierujemy swoje ¿ale pod z³ym adresem, przez co tracimy z pola
widzenia ich w³a¶ciwych adresatów (tych ¿ali, zmaczy siê...)

a poza tym wkurzaj± mnie uogólnienia i stereotypy.

> a my wszyscy chodzimy co 4 lata
>potulnie na wyboryu i zawsze wybieramy tych samych :(

Nie musisz chodzic, nie musisz wybierac tych samych, mozesz
kandydowac.

chodzê i nie wybieram tych samych, tylko co z tego, skoro ostatnio
g³osowa³em na kogo¶ kto nie dosta³ nawet 3 % g³osów.

30 Data: Listopad 24 2009 10:26:10
Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 z³
Autor: de Fresz 

On 2009-11-24 09:24:20 +0100,  said:

ale przecie¿ nie by³ pijany...

Ale wykazal sie takimi cechami ktore IMHO powinny skutkowac
skierowaniem na kilkumiesieczna obserwacje psychiatryczna.

Rajt.


no w³a¶nie nie wszyscy wiedz± o co chodzi...

Chodzi o kase, znajomosci, ukladziki.

Czasem wystarczy dobry papuga, znaczy drogi (co nie znaczy oczywi¶cie, ¿e ka¿dy drogi jest dobry).


rozlicza s±d odwo³awczy

I co sie dzieje z sedza ktory spartolil sprawe i zostala ona zwrocona
czy wyrok zostal zmieniony ? Ponosi chociaz koszty postepowania ? :)

To by zdaje siê uderza³o w tzw. niezawis³o¶æ. Ale IMHO powinni byæ jako¶ rozliczani ze skuteczno¶ci. I mieæ bat nad dup±, coby pracowali wiêcej ni¿ 4 godziny dziennie.


--
Pozdrawiam
de Fresz

31 Data: Listopad 24 2009 01:40:34
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 10:26, de Fresz  wrote:

On 2009-11-24 09:24:20 +0100,  said:



To by zdaje siê uderza³o w tzw. niezawis³o¶æ. Ale IMHO powinni byæ
jako¶ rozliczani ze skuteczno¶ci. I mieæ bat nad dup±, coby pracowali
wiêcej ni¿ 4 godziny dziennie.

poka¿ mi takiego, który pracuje 4 godz. dziennie... bo z tego co siê
orinetujê to w s±dzie nie ma sedziów na pó³ etatu...

a poza tym wszyscy harlejowcy je¿d¿± 300 km/h  na jednym kole ;)

wiele razy z¿ymamy siê na tym forum, jak ludzie postrzegaj±
motocyklistów i wkurza wielu z nas, ¿e wybryki kilku
nieodpowiedzialnych ¶cigantów odbijaj± siê na tym jak Fakt przedstawia
nas jako warzywa ale widzê, ¿e i sami nie jeste¶my lepsi...

Pozdrawiam
de Fresz

pozdr.

32 Data: Listopad 24 2009 11:13:20
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: KJ Si³a S³ów 

mites pisze:

ale widzê, ¿e i sami nie jeste¶my lepsi...

Acha, czyli sedziowie ciezko tyraja a my jestesmy uprzedzeni ?

No to zeby bylo dobrze udokumentowane to prosze,
  taki watek o przebiciu numerow w starym aucie:

http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=29476

Trzeba miec duzo czasu, ale gosc opisuje dokladnie kwit po kwicie, posiedzenia, powolania bieglych...

Sprawa sie ciagnie 2 lata.
Koszt auta kilkanascie tysiecy zlotych, koszt pracy sadu i bieglych juz dwno 3 razy wyzszy plus zamiana jezdzacego auta we wrak na koszt podatnika - na policyjnym parkingu.

W normalnym kraju....

A co ja Wam bede czarnuchy opowiadal o normalnym kraju ?
Jeszcze Wam od tego sie w dupach poprzewraca.


KJ tez czarnuch, tez w Polsce

33 Data: Listopad 24 2009 02:25:32
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 11:13, KJ Si³a S³ów  wrote:

mites pisze:

> ale widzê, ¿e i sami nie jeste¶my lepsi...

Acha, czyli sedziowie ciezko tyraja a my jestesmy uprzedzeni ?

nie, tylko mo¿e jest kilku co je¿d¿± za szybko, ale to wcale nie
oznacza, ¿e wszyscy to robi±...

No to zeby bylo dobrze udokumentowane to prosze,
  taki watek o przebiciu numerow w starym aucie:

http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=29476

Trzeba miec duzo czasu, ale gosc opisuje dokladnie kwit po kwicie,
posiedzenia, powolania bieglych...

Sprawa sie ciagnie 2 lata.
Koszt auta kilkanascie tysiecy zlotych, koszt pracy sadu i bieglych juz
dwno 3 razy wyzszy plus zamiana jezdzacego auta we wrak na koszt
podatnika - na policyjnym parkingu.

a nie przysz³o Ci do g³owy, ¿e mo¿e sprawa nie jest prosta? i dlatego
tyle trwa?
jasne, mo¿na by j± skoñczyæ wcze¶niej i zrobiæ 2 rzeczy:
1) uniewinniæ sprzedawcê - by³by krzyk, ¿e biedny nabywca felernego
merca jest pokrzywdzony, a sêdzia wzi±³ w ³apê od bogatego
sprzedaj±cego
2) skazaæ sprzedawcê - by³by krzyk, ¿e naruszono prawo do obrony, a
sêdzia wzi±³ w ³apê od bogatego kupuj±cego (bo przecie¿ ka¿dy kto
je¼dzi mercem jest bogaty, a wszyscy sêdziowie s± leniwi, a harlejowcy
je¿d¿± trzysta na tylnym kole)

W normalnym kraju....

A co ja Wam bede czarnuchy opowiadal o normalnym kraju ?
Jeszcze Wam od tego sie w dupach poprzewraca.

KJ tez czarnuch, tez w Polsce

czarni pozdr. czarnych ;)

34 Data: Listopad 24 2009 12:08:53
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: KJ Si³a S³ów 

mites pisze:
  u.


a nie przysz³o Ci do g³owy, ¿e mo¿e sprawa nie jest prosta? i dlatego
tyle trwa?

Poczytaj ten watek.

W tym watku widac ile bylo akcji - otwarcie rozprawy, kwitek, koniec rozprawy, nastepna za 2 miesiace.

jasne, mo¿na by j± skoñczyæ wcze¶niej i zrobiæ 2 rzeczy:
1) uniewinniæ sprzedawcê - by³by krzyk 2) skazaæ sprzedawcê - by³by krzyk

Ale ja krzycze o co innego - o przewleklosc dzialan sadu.

czarni pozdr. czarnych ;)

Alez prosze ksiedza, czochrac czarnucha, tak przy ludziach ?
:-)

KJ

35 Data: Listopad 24 2009 04:27:53
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 12:08, KJ Si³a S³ów  wrote:

mites pisze:
  u.



> a nie przysz³o Ci do g³owy, ¿e mo¿e sprawa nie jest prosta? i dlatego
> tyle trwa?

Poczytaj ten watek.

w±tek poczyta³em i jak dla mnie nie ma tam nic nadzwyczajnego. zauwa¿,
¿e bardzo d³ugo dzia³a³ bieg³y

W tym watku widac ile bylo akcji - otwarcie rozprawy, kwitek, koniec
rozprawy, nastepna za 2 miesiace.

je¶li kilka tysiêcy sêdziów robi rocznie ok. 10 mln spraw, to co ile
chcia³by¶ mieæ rozprawê? codziennie? to nie Ameryka...

> jasne, mo¿na by j± skoñczyæ wcze¶niej i zrobiæ 2 rzeczy:
> 1) uniewinniæ sprzedawcê - by³by krzyk
> 2) skazaæ sprzedawcê - by³by krzyk

Ale ja krzycze o co innego - o przewleklosc dzialan sadu.

ale zrozum, ¿e za t± przewlek³o¶æ odpowiada w 90 % rz±d

> czarni pozdr. czarnych ;)

Alez prosze ksiedza, czochrac czarnucha, tak przy ludziach ?
:-)

KJ

36 Data: Listopad 24 2009 11:13:31
Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sÅ¡du warta 180 z³
Autor: de Fresz 

On 2009-11-24 10:40:34 +0100, mites  said:

To by zdaje siê uderza³o w tzw. niezawis³o¶æ. Ale IMHO powinni
byæ
jako¶ rozliczani ze skuteczno¶ci. I mieæ bat nad dup±, coby praco
wali
wiêcej ni¿ 4 godziny dziennie.

poka¿ mi takiego, który pracuje 4 godz. dziennie... bo z tego co siê
orinetujê to w s±dzie nie ma sedziów na pó³ etatu...

Znam sytuacje, gdy pracuj± znacznie mniej. W stylu - sêdzia ma "2 niezwykle skomplikowane sprawy", w których materia³y dowodowe to raptem jedna teczka, rozprawy dobywaj± siê ¶rednio co 4-6 miesiêcy i ów sêdzia nie mo¿e wzi±æ ¿adnej nastêpnej "bo jest zapracowany".


a poza tym wszyscy harlejowcy je¿d¿± 300 km/h  na jednym kole ;)

No ba!


wiele razy z¿ymamy siê na tym forum, jak ludzie postrzegaj±
motocyklistów i wkurza wielu z nas, ¿e wybryki kilku
nieodpowiedzialnych ¶cigantów odbijaj± siê na tym jak Fakt przedsta
wia nas jako warzywa ale widzê, ¿e i sami nie jeste¶my lepsi...

Nietety, ¶wiat nie jest a¿ tak cudowny, ¿e ci na wskro¶ uczciwi, praworz±dni i niezwykle pracowici sêdziowie chcieliby wydawaæ sprawiedliwe wyroki, ale te beznadziejne przepisy i ministerstwo im to uniemo¿liwiaj±. Akurat tak siê z³o¿y³o, ¿e przez ostatnie 2 lata zapozna³em siê z paroma niezwykle ciekawymi wyrokami ró¿nych organów s±dowych, z których nawet ze 2 by³y zupe³nie sprzeczne z obowi±zuj±cym prawem, wiêc nie do koñca podzielam Twoj± sympatiê dla 3. w³adzy. Choæ nie w±tpiê, ¿e w¶ród sêdziów jest wielu normalnych i uczciwych, a mo¿e to tylko ja mam tego pecha, ¿e wokó³ mnie wiêkszo¶æ ma to nieszczê¶cie trafiaæ na patologie i wypaczenia.


--
Pozdrawiam
de Fresz

37 Data: Listopad 24 2009 02:29:40
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 11:13, de Fresz  wrote:

On 2009-11-24 10:40:34 +0100, mites  said:

>> To by zdaje siê uderza³o w tzw. niezawis³o¶æ. Ale IMHO powinni
> byæ
>> jako¶ rozliczani ze skuteczno¶ci. I mieæ bat nad dup±, coby praco
> wali
>> wiêcej ni¿ 4 godziny dziennie.

> poka¿ mi takiego, który pracuje 4 godz. dziennie... bo z tego co siê
> orinetujê to w s±dzie nie ma sedziów na pó³ etatu...

Znam sytuacje, gdy pracuj± znacznie mniej. W stylu - sêdzia ma "2
niezwykle skomplikowane sprawy", w których materia³y dowodowe to raptem
jedna teczka, rozprawy dobywaj± siê ¶rednio co 4-6 miesiêcy i ów sêdzia
nie mo¿e wzi±æ ¿adnej nastêpnej "bo jest zapracowany".

napisz w którym to s±dzie i jaki sêdzia, to napiszê na niego skargê do
Krajowej Rady S±downictwa.

> wiele razy z¿ymamy siê na tym forum, jak ludzie postrzegaj±
> motocyklistów i wkurza wielu z nas, ¿e wybryki kilku
> nieodpowiedzialnych ¶cigantów odbijaj± siê na tym jak Fakt przedsta
> wia nas jako warzywa ale widzê, ¿e i sami nie jeste¶my lepsi...

Nietety, ¶wiat nie jest a¿ tak cudowny, ¿e ci na wskro¶ uczciwi,
praworz±dni i niezwykle pracowici sêdziowie chcieliby wydawaæ
sprawiedliwe wyroki, ale te beznadziejne przepisy i ministerstwo im to
uniemo¿liwiaj±. Akurat tak siê z³o¿y³o, ¿e przez ostatnie 2 lata
zapozna³em siê z paroma niezwykle ciekawymi wyrokami ró¿nych organów
s±dowych, z których nawet ze 2 by³y zupe³nie sprzeczne z obowi±zuj±cym
prawem, wiêc nie do koñca podzielam Twoj± sympatiê dla 3. w³adzy. Choæ
nie w±tpiê, ¿e w¶ród sêdziów jest wielu normalnych i uczciwych, a mo¿e
to tylko ja mam tego pecha, ¿e wokó³ mnie wiêkszo¶æ ma to nieszczê¶cie
trafiaæ na patologie i wypaczenia.

ja tam ¿adnej sympatii do 3. w³adzy nie mam, wola³bym ¿eby wszyscy
porz±dnie wykonywali swoj± robotê, a inni nie oceniali kogolwiek
pochopnie i nie wrzucali wszystkich do jednego worka.

PS. a co do Twoich spraw. przez ostatnie 2 lata w s±dach rozpoznano
jakie¶ 10-20 mln spraw. z czego Ty wiesz o kilku... ja wiem o kilku i
jeszcze kto¶ mo¿e o kilku... w sumie jakie¶ promil... ale spoko,
wszyscy wiemy, ¿e s± "kasa, uk³ady i uk³adziki" :)
--
Pozdrawiam
de Fresz

38 Data: Listopad 24 2009 11:27:08
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: Jasio 

U¿ytkownik "de Fresz" napisa³ w wiadomo¶ci [ciach]

Choæ nie w±tpiê, ¿e w¶ród sêdziów jest wielu normalnych i uczciwych, a mo¿e to tylko ja mam tego pecha, ¿e wokó³ mnie wiêkszo¶æ ma to nieszczê¶cie trafiaæ na patologie i wypaczenia.

"Wiadoma rzecz, stolyca..."


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

39 Data: Listopad 24 2009 13:44:23
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s?du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

 pisze:

On Tue, 24 Nov 2009 00:15:25 -0800 (PST), mites  wrote:

ale przecie¿ nie by³ pijany...

Ale wykazal sie takimi cechami ktore IMHO powinny skutkowac
skierowaniem na kilkumiesieczna obserwacje psychiatryczna.

S³uszna uwaga - taki wniosek zawsze mo¿ne prokurator lub sêdzia z³o¿yæ.

40 Data: Listopad 24 2009 04:49:47
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s?du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 13:44, Andrzej Lawa
wrote:

 pisze:

> On Tue, 24 Nov 2009 00:15:25 -0800 (PST), mites  wrote:

>> ale przecie¿ nie by³ pijany...

> Ale wykazal sie takimi cechami ktore IMHO powinny skutkowac
> skierowaniem na kilkumiesieczna obserwacje psychiatryczna.

S³uszna uwaga - taki wniosek zawsze mo¿ne prokurator lub sêdzia z³o¿yæ.

pomijaj±c ju¿ fakt, ¿e max mo¿e ona trwaæ 6 tygodni... Andrzej Lawa
jak zwykle merytorycznie... LOL

41 Data: Listopad 24 2009 14:29:04
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s?du warta 180 z³
Autor:

On Tue, 24 Nov 2009 04:49:47 -0800 (PST), mites  wrote:

pomijaj±c ju¿ fakt, ¿e max mo¿e ona trwaæ 6 tygodni...

Ale nie trwala nawet dnia, ta ?

. LOL

no wlasnie.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

42 Data: Listopad 25 2009 00:57:21
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s?du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

mites pisze:

On 24 Lis, 13:44, Andrzej Lawa
wrote:
 pisze:

On Tue, 24 Nov 2009 00:15:25 -0800 (PST), mites  wrote:
ale przecie¿ nie by³ pijany...
Ale wykazal sie takimi cechami ktore IMHO powinny skutkowac
skierowaniem na kilkumiesieczna obserwacje psychiatryczna.
S³uszna uwaga - taki wniosek zawsze mo¿ne prokurator lub sêdzia z³o¿yæ.

pomijaj±c ju¿ fakt, ¿e max mo¿e ona trwaæ 6 tygodni... Andrzej Lawa
jak zwykle merytorycznie... LOL

Czepiasz siê detali.

A jak ju¿ jeste¶ taki dok³adny to zauwa¿, ¿e o d³ugo¶ci tej obserwacji
nie pisa³em ja.

Swoj± drog± dlaczego przy czytaniu twoich wypowiedzi nasuwa mi siê stare
porzekad³o "Uderz w stó³ a no¿yce siê odezw±", hmm?

43 Data: Listopad 25 2009 10:07:04
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s?du warta 180 z³
Autor: Jasio 

U¿ytkownik "Andrzej Lawa" napisa³ w wiadomo¶ci

Swoj± drog± dlaczego przy czytaniu twoich wypowiedzi nasuwa mi siê stare
porzekad³o "Uderz w stó³ a no¿yce siê odezw±", hmm?

Bo wszêdzie wietrzysz spiski niedouczonych prawników.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

44 Data: Listopad 24 2009 13:42:38
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

mites pisze:

Przewiduj± i nie przewiduj±. Jakby by³ pijany, to do¿ywotni zakaz jest
mo¿liwy wprost.

ale przecie¿ nie by³ pijany...

Wiem, to by³a tylko taka informacja na marginesie.

A w tym przypadku wystarczy³oby siêgn±æ po "mocniejsze" paragrafy przy
interpretacji czynu i daæ np. 10 lat bez zawieszenia i zakaz kierowania
pojazdami na 10 lat.

ale równie dobrze mo¿na by³o siêgn±æ po te "l¿ejsze" . nie ¿ebym
usprawiedliwia³ kogolwiek (a ju¿ tego kierowcê w szczególno¶ci) ale
taka pisanina nie ma sensu. a co do wyroków s±du, to s± one tylko
takie jak ca³e nasze pañstwo... i s± wynikiem tego kogo wybieramy do
sejmu...

Sejm nie decyduje o karierze sêdziów.

Sêdzia mia³ pe³na mo¿liwo¶æ siêgn±æ po ciê¿sze paragrafy, a potraktowa³
go jak niewinna ofiarê zbiegów okoliczno¶ci.

Winny sêdzia, nie pos³owie.

Dyrektor du¿ej formy, wiêc pewnie okolica 40-tki, czyli wyszed³by
zmaltretowany 50-latek, który dopiero po 10 latach móg³by próbowaæ
ponownie zdawaæ prawko.

Ale có¿ - dyrektor, kasiasty, wyrok najdelikatniej mówi±c symboliczny...
Wszyscy wiemy, o co chodzi.

no w³a¶nie nie wszyscy wiedz± o co chodzi...

A sêdziów nikt nie rozlicza z ich wyroków, choæby nie wiem jak bzdurnych.

rozlicza s±d odwo³awczy, jak nie masz pojêcia o czym piszesz, to nie
pisz, bo tylko innym m±cisz w g³owach...

LOL

We¼ mnie nie rozbawiaj.

45 Data: Listopad 24 2009 04:49:04
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: mites 

On 24 Lis, 13:42, Andrzej Lawa
wrote:


LOL

We¼ mnie nie rozbawiaj.

dziêkujemy za niezwykle merytoryczn± wypowied¼... LOL

46 Data: Listopad 25 2009 00:59:09
Temat: Re: OEmieræ motocyklisty - dla s¹du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

mites pisze:

On 24 Lis, 13:42, Andrzej Lawa
wrote:

LOL

We¼ mnie nie rozbawiaj.

dziêkujemy za niezwykle merytoryczn± wypowied¼... LOL

A jak mo¿na inaczej skomentowaæ twoje brednie, ¿e s±d apelacyjny
rozlicza sêdziów ni¿szej instancji za ich niekompetencjê?

Pomijam taki detal, ¿e s±dy apelacyjne te¿ nie lepsze... Np.
uzasadnienia pisane w takiej pomroczno¶ci jasnej, ¿e wg. s±du jedna
osoba mo¿e jednocze¶nie znajdowaæ siê w kilku miejscach.

47 Data: Listopad 23 2009 08:58:20
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s¹du warta 180 z³
Autor: fv 

Szwed wrote:

Zabic moze nie chcia³, ale chcia³ nastraszyc i zrobic jakas krzywdê. Dla
mnie jest to przes³anka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
surowszej kary.

To siê rozci±ga znacznie dalej ni¿ siê wydaje. Ogólnie naj³atwiejszym sposobem unikniêcia
odpowiedzialno¶ci za zabójstwo jest u¿ycie do tego samochodu.

Je¿eli prawd± jest to co napisano w artykule ("chcia³ nastraszyæ") to generalnie popieram w tym
przypadku ideê samos±du. Nie widzê innego rozwi±zania - legalne siê skoñczy³y.

Co wiêcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji na wszelkie próby celowego
zajechania drogi czy ostentacyjnego niezauwa¿ania innego pojazdu.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

48 Data: Listopad 23 2009 09:23:57
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla sšdu warta 180 z³
Autor:

On Mon, 23 Nov 2009 08:58:20 +0100, fv  wrote:

Co wiêcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji

To znaczy ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

49 Data: Listopad 23 2009 09:29:51
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s�du wart a 180 z³
Autor: gildor 

 pisze:

On Mon, 23 Nov 2009 08:58:20 +0100, fv  wrote:

Co więcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji

To znaczy ?

nie wiesz? wypierdolenia siÄ™ przy nieudolnej próbie urwania lusterka. przecie¿.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

50 Data: Listopad 23 2009 12:30:42
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: fv 

 wrote:

On Mon, 23 Nov 2009 08:58:20 +0100, fv  wrote:

Co wiêcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji

To znaczy ?

To znaczy siê, namawiam zatrzymania pojazdu postêpuj±cego nierozs±dnie i uprzejmego wyt³umaczenia ¿e
my te¿ p³acimy podatki, oraz ¿e uprzejmo¶æ na drodze jest wa¿niejsza ni¿ przepisy. Proponujê formê np.:
a) dlaczego pan zaje¿d¿a mi/tej pani/temu panu drogê?
b) sk±d u pana taka agresja?
c) czy pan wie, ¿e mo¿e pan komu¶ zrobiæ krzywdê w ten sposób?

Punkt c) skutkuje najlepiej; sprawdzone.

Jak t³umaczenie nie pomo¿e, nale¿y w miarê mo¿liwo¶ci przej¶æ do aktywnej, fizycznej formy protestu.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

51 Data: Listopad 23 2009 12:45:00
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Bartek Kacprzak 


U¿ytkownik "fv"  napisa³ w wiadomo¶ci

 wrote:
On Mon, 23 Nov 2009 08:58:20 +0100, fv  wrote:

Co wiêcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji

To znaczy ?

To znaczy siê, namawiam zatrzymania pojazdu postêpuj±cego nierozs±dnie i
uprzejmego wyt³umaczenia ¿e
my te¿ p³acimy podatki, oraz ¿e uprzejmo¶æ na drodze jest wa¿niejsza ni¿
przepisy. Proponujê formê np.:
a) dlaczego pan zaje¿d¿a mi/tej pani/temu panu drogê?
b) sk±d u pana taka agresja?
c) czy pan wie, ¿e mo¿e pan komu¶ zrobiæ krzywdê w ten sposób?

Punkt c) skutkuje najlepiej; sprawdzone.

Jak t³umaczenie nie pomo¿e, nale¿y w miarê mo¿liwo¶ci przej¶æ do aktywnej,
fizycznej formy protestu.
No i skonczyc z gipsem na nodze i owiewkami do klejenia/malowania.
Probowales kiedys motocyklem zatrzymac samochod ktory nie chce sie
zatrzymac?
:) Sprobuj i opisz wrazenia.

--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

52 Data: Listopad 23 2009 20:32:09
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: fv 

Bartek Kacprzak pisze:

Probowales kiedys motocyklem zatrzymac samochod ktory nie chce sie
zatrzymac?

Tak, zatrzyma³em. Nie by³o którêdy jechaæ i pan siê musia³ zatrzymaæ
albo skasowaæ mi motocykl. A i tak daleko by nie ujecha³.

Zatrzyma³em te¿ tira autem osobowym, je¶li ju¿ mam siê chwaliæ.

:) Sprobuj i opisz wrazenia.

Musisz tylko byæ tylko bardzo pewien co chcesz zrobiæ.

--
fv

53 Data: Listopad 24 2009 08:32:04
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: gildor 

fv pisze:

Bartek Kacprzak pisze:
Probowales kiedys motocyklem zatrzymac samochod ktory nie chce sie zatrzymac?

Tak, zatrzyma³em. Nie by³o którêdy jechaæ i pan siê musia³ zatrzymaæ
albo skasowaæ mi motocykl. A i tak daleko by nie ujecha³.

Zatrzyma³em te¿ tira autem osobowym, je¶li ju¿ mam siê chwaliæ.

:) Sprobuj i opisz wrazenia.

Musisz tylko byæ tylko bardzo pewien co chcesz zrobiæ.

frustrat

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

54 Data: Listopad 24 2009 10:16:32
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: KJ Si³a S³ów 

gildor pisze:

:) Sprobuj i opisz wrazenia.

Musisz tylko byæ tylko bardzo pewien co chcesz zrobiæ.

frustrat

Nie wiem jak to dzia³a, ale to raczej nie frustracja i w dodatku to dziala.


KJ

55 Data: Listopad 24 2009 10:27:54
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: gildor 

KJ Si³a S³ów pisze:

gildor pisze:
:) Sprobuj i opisz wrazenia.
Musisz tylko byæ tylko bardzo pewien co chcesz zrobiæ.
frustrat

Nie wiem jak to dzia³a, ale to raczej nie frustracja i w dodatku to dziala.

frustracja. ja bluzne sobie w kasku i jade z dala od typa. nie widze powodu umoralniania, bo nie mam dowodów, ¿e dociera. Ty masz? kilka razy   jecha³em za krawaciarzem tak, ¿eby mnie w lustrze widzia³. udawa³, ¿e mnie nie widzi i mi to wystarczy³o. teraz olewam. chuj zawsze gdzie¶ siê znajdzie, a na typa jak z opowie¶ci Sybiego czy jak tego co zabi³ ch³opaka bo "chcia³ tylko nastraszyæ" nie chce trafiæ w przysz³o¶ci, wiêc olewam. wybieram ¿ycie i spokój.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

56 Data: Listopad 24 2009 10:49:22
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: KJ Si³a S³ów 

gildor pisze:

frustracja.

no wlasnie nie.

ja bluzne sobie w kasku i jade z dala od typa. nie widze powodu umoralniania, bo nie mam dowodów, ¿e dociera. Ty masz?

Ja tez olewam tyle czasem bardziej, czasem mniej.

KJ

57 Data: Listopad 24 2009 11:31:11
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: gildor 

KJ Si³a S³ów pisze:

gildor pisze:
frustracja.

no wlasnie nie.

no a co? skoro jaki¶ typ podnosi Ci ci¶nienie, a Ty gonisz go, ¿eby mu o tym powiedzieæ, ale on ucieka i Ci siê to nie udaje, to co to jest jak nie frustracja? bo jak go doganiasz i wylewasz ¿ale na ko³nierz w sposób zarówno elegancki jak i ten mniej, to jest to zwyk³e odreagowanie. tylko nie wiedzê sensu, ani tym bardziej efektu.

ja bluzne sobie w kasku i jade z dala od typa. nie widze powodu umoralniania, bo nie mam dowodów, ¿e dociera. Ty masz?

Ja tez olewam tyle czasem bardziej, czasem mniej.

hyhyhy.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

58 Data: Listopad 25 2009 08:48:44
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Bartek Kacprzak 


U¿ytkownik "fv"  napisa³ w wiadomo¶ci

Bartek Kacprzak pisze:
Probowales kiedys motocyklem zatrzymac samochod ktory nie chce sie
zatrzymac?

Tak, zatrzyma³em. Nie by³o którêdy jechaæ i pan siê musia³ zatrzymaæ
albo skasowaæ mi motocykl. A i tak daleko by nie ujecha³.

Zatrzyma³em te¿ tira autem osobowym, je¶li ju¿ mam siê chwaliæ.

:) Sprobuj i opisz wrazenia.

Musisz tylko byæ tylko bardzo pewien co chcesz zrobiæ.
Tez mi sie wydawalo, ze nie ma gdzie jechac. W efekcie facet wybral chodnik
potracajac mojego gsxf i przejezdzajac mi po nodze.
Wiec nie pierdziel, ze jak bardzo bedziesz chcial kogos zatrzymac to dasz
rade, bo jak trafisz na kogos kto bardziej bedzie chcial pojechac to
skonczysz jak chlopak na slupie.


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

59 Data: Listopad 25 2009 05:00:11
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 


Tak, zatrzyma³em. Nie by³o którêdy jechaæ i pan siê musia³ zatrzymaæ
albo skasowaæ mi motocykl. A i tak daleko by nie ujecha³.

ja tez, ja tez!


Zatrzyma³em te¿ tira autem osobowym, je¶li ju¿ mam siê chwaliæ.

HAHAHA, i to tez mi sie udalo, jebanego buraka!

:)

60 Data: Listopad 23 2009 12:59:06
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: KJ Si³a S³ów 

fv pisze:

Jak t³umaczenie nie pomo¿e, nale¿y w miarê mo¿liwo¶ci przej¶æ do aktywnej, fizycznej formy protestu.

Nie, tego to wla¶nie nie.
B±d¼ mi³y, ale twardy.
Obie rzeczy do samego koñca.

KJ

61 Data: Listopad 23 2009 14:55:43
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Jasio 

U¿ytkownik "KJ Si³a S³ów" napisa³ w wiadomo¶ci

Nie, tego to wla¶nie nie.
B±d¼ mi³y, ale twardy.
Obie rzeczy do samego koñca.

Mojego czy jej?


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

62 Data: Listopad 23 2009 16:08:33
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: KJ Si³a S³ów 

Jasio pisze:

Mojego czy jej?

Twojego LUB jej.

KJ

63 Data: Listopad 23 2009 21:55:48
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Micha³ V-R 

KJ Si³a S³ów napisa³(a):

Jasio pisze:

Mojego czy jej?


Twojego LUB jej.

Oj, zawsze mozna jechac za typem, kiedys sie w koncu gdzies zatrzyma

--
--
Pozdrawiam
Micha³ V-R
gg 9409047

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
¿yje siê raz, potem siê tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

64 Data: Listopad 24 2009 08:16:51
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: Sybi 

U¿ytkownik "Micha³ V-R" napisa³:

Oj, zawsze mozna jechac za typem, kiedys sie w koncu gdzies zatrzyma


To moze ja kilka slow o swojej historii;)
Kiedys ladnych pare lat temu, jechalem motocyklem z Gdanska do Starogardu
Gd.
Kto zna ta droge wie o co chodzi, wasko bez poboczy i drzewa zaraz na skraju
asfaltu.
Jechalem lajtowo cieszac sie wiosna i zapachem koszonej trawy. Z naprzeciwka
leci PKS
a w lusterku widze napierdalajace na mnie osobowe auto, ktore gwaltownie
hamuje.
Najprawdopodobniej kierowca tego auta chcial mnie wyprzedzic przed
nadjezdzajacym
autobusem ale mu nie wyszlo. Z tego co widze wyglada ze samochod za mna nie
wyhamuje
i mnie rozwali. Daje gaz, przyklejam sie do prawego  pobocza (nie za bardzo
jest gdzie uciekac)
i intonuje w duchu: "U drzwi Twoich stoje Panie...".
Dzieki profesjonalizmowi mojego Aniola Struza wszystkie trzy pojazdy o dziwo
mijaja sie
bez kolizji na przyslowiowe zyletki. Podmuch powietrza malo nie spycha mnie
na drzewo,
robi mi sie goraco. Redukcja o dwa w dol, zabije Cie gnoju!! Dochodze
samochod ale juz
ochlonalem (sam tez popelniam bledy na drodze) ograniczam sie do wyrownania
z autem
na lewym pasie i krece glowa daja kierowcy znak swojej dezaprobaty za tak
niebezpieczny
manewr. Widze jego tluste, spocone rylo patrzace na mnie i wtedy to sie
stalo...
Po prostu gwaltownie skrecil na mnie! Hamulec uratowal mi dupe ale piana
kapie mi juz
z pod kasku platami. Znowu redukcja i teraz to juz potrzebuje jego krwi!!
Koniec zartow!
Moj motocykl to nie za bardzo scigacz (CX500 '79) ale musze goscia ukarac,
wbijam sobie
w mozg jego numery rej. i cisne do konca. Facet spierdala az sie kurzy, nie
wiem ile trwa
ten poscig ale jedziemy na krawedzi. Boje sie go wyprzedzac czekam co
bedzie. W Godziszewie
na ciasnym luku w lewo facet przeskakuje kraweznik i malo nie kasuje
przystanku autobusowego,
widze spieprzajacych ludzi. Zona zaczyna mnie napierdalac piesciami w plecy,
powoli odzyskuje
kontakt z rzeczywistoscia. Jezu! Mogli zginac ludzie!!
Zwalniam ale sledze dalej, przed Starogardem silnik zaczyna przerywac,
przelaczam na rezerwe
ale nie odpuszczam. Domyslam sie ze jedzie gdzies do Starogardu. Kilkanascie
kilometrow
za miastem w kierunku na Chojnice odpuszczam i zjezdzam na stacje benzynowa.
Wypalam jednego i drugiego skreta (wtedy jeszcze palilem;)) Zastanawiam sie
i jade na komisariat,
opisuje wydarzenia, wracam do domu. Do dzisiaj nie dostalem zadnej
odpowiedzi ani zawiadomienia.

Moje prywatne wnioski po tym zdarzeniu:
1. Zycie moje i innych jest wazniejsze niz sprawiedliwosc, ktora go nie
zwroci!
2. Nigdy wiecej nie dac szans wyprzedzic sie katamaranom na jednojezdniowej
drodze!
3. Kupic mocniejszy motocykl i jezdzic szybciej!

--
Pozdr
Sybi
Straszyn
Super Blackbird

65 Data: Listopad 24 2009 10:20:32
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: KJ Si³a S³ów 

Sybi pisze:

Zona zaczyna mnie napierdalac piesciami w plecy,

Na poscig to by sie kazdy odwazyl, ale na poscig wiedzac o tym ze zona to widzi (nie wazne z okna czy z siodelka) to chyba prawie nikt.

KJ

66 Data: Listopad 24 2009 20:01:42
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: Micha³ V-R 


Na poscig to by sie kazdy odwazyl, ale na poscig wiedzac o tym ze zona to widzi (nie wazne z okna czy z siodelka) to chyba prawie nikt.

hehe, moja to by jeszcze mi kazala i namawiala :-), ale to juz byla zona, wiec jezdze sam i sam podejmuje decyzje hehehehe

--
--
Pozdrawiam
Micha³ V-R
gg 9409047

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
¿yje siê raz, potem siê tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

67 Data: Listopad 24 2009 21:41:24
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: Tytus 

Siemka
 "Sybi"
.... Podmuch powietrza malo nie spycha mnie na drzewo,
 robi mi sie goraco. Redukcja o dwa w dol, zabije Cie gnoju!!
.... Dochodze...
  Po prostu gwaltownie skrecil na mnie! Hamulec uratowal mi dupe ale piana
 kapie mi juz z pod kasku platami. Znowu redukcja i teraz to juz potrzebuje jego krwi!!
 Koniec zartow!

Wiedzialem, wiedzialem, ze pod ta lagodna maska kryje sie krwiozercza dusza i morderczy charakter...i te hamowania bebnowym CX-em :)

*** Moj motocykl to nie za bardzo scigacz (CX500 '79) ale musze goscia ukarac,
 wbijam sobie w mozg jego numery rej. i cisne do konca. Facet spierdala az sie kurzy, nie
 wiem ile trwa ten poscig ale jedziemy na krawedzi. Boje sie go wyprzedzac czekam co
 bedzie. W Godziszewie na ciasnym luku w lewo facet przeskakuje kraweznik i malo nie kasuje
 przystanku autobusowego, widze spieprzajacych ludzi.

Bond by nie odpuscil...a i dzisiejszych czasach ladniej by bylo jakby jednak wjechal w ten przystanek - tak medialnie :)

***Zona zaczyna mnie napierdalac piesciami w plecy,  powoli odzyskuje
 kontakt z rzeczywistoscia. Jezu! Mogli zginac ludzie!!

Boze a ja z takim gosciem do Biedronki po zakupy jezdzilem :)

*** 1. Zycie moje i innych jest wazniejsze niz sprawiedliwosc, ktora go nie zwroci!
 2. Nigdy wiecej nie dac szans wyprzedzic sie katamaranom na jednojezdniowej drodze!
 3. Kupic mocniejszy motocykl i jezdzic szybciej!

Amen

--
       Tytus
¿ó³te najszybsze
P.S.Oczywiscie zartuje - choc w tych czasach zdarzalo sie urwac lusterko (albo oba) lub jechac za gosciem 30-40 km az do jego miejsca zamieszkania...

68 Data: Listopad 25 2009 07:39:01
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: Sybi 

U¿ytkownik "Tytus" napisa³:

Wiedzialem, wiedzialem, ze pod ta lagodna maska kryje sie krwiozercza
dusza i morderczy charakter...i te hamowania bebnowym CX-em :)


E tam;) Dobrze wiesz, ze nie jestem jakims silnorekim skorym do bitki. Chyba
w kazdym z nas jest troche z neandertala i te "zdolnosci" objawiaja sie w
krajnych sytuacjach. A CX kochany to tylko z tylu mial beben a przodu piekna
wielgachna tarcze hamulcowa z dziarskim jednotloczkowym zaciskiem! Fakt
jednak ze motocykl spowalnial inaczej;)
--
Pozdr
Sybi
Straszyn
Super Blackbird

69 Data: Listopad 25 2009 21:58:36
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: Tytus 

Siemka

*** "Sybi"
A CX kochany to tylko z tylu mial beben a przodu piekna
 wielgachna tarcze hamulcowa z dziarskim jednotloczkowym zaciskiem! Fakt
 jednak ze motocykl spowalnial inaczej;)

Sybiaczu ja wiem ze w Twoch rekach nawet CX500 mogl stac sie narzedziem zemsty :)

--
       Tytus
¿ó³te najszybsze
P.S. Ta wielgachna tarcza to miala ze 20 cm srednicy z tego co pamietam i zacisk o srednicy tloczka jak w kanciaku :)

70 Data: Listopad 26 2009 19:33:29
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³ [Uwaga: d³ugie]
Autor: Sybi 

U¿ytkownik "Tytus" napisa³:

P.S. Ta wielgachna tarcza to miala ze 20 cm srednicy z tego co pamietam i
zacisk o srednicy tloczka jak w kanciaku :)



Musisz mi przysrywac tak?
Dla mnie po Iz-u 49 i Junaku hamulce w CX-e to byl szczyt techniki,
hample w tej hondzi po prostu rzadzily!!
I nie wmawiaj mi ze bylo inaczej bo chce zachowac dobre wspomnienia!;))
--
Pozdr
Sybi
Straszyn
Super Blackbird

71 Data: Listopad 23 2009 13:05:51
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Monster 

fv pisze:

To znaczy siê, namawiam zatrzymania pojazdu postêpuj±cego nierozs±dnie i uprzejmego wyt³umaczenia ¿e
my te¿ p³acimy podatki, oraz ¿e uprzejmo¶æ na drodze jest wa¿niejsza ni¿ przepisy. Proponujê formê np.:
a) dlaczego pan zaje¿d¿a mi/tej pani/temu panu drogê?
b) sk±d u pana taka agresja?
c) czy pan wie, ¿e mo¿e pan komu¶ zrobiæ krzywdê w ten sposób?

Punkt c) skutkuje najlepiej; sprawdzone.

Jak t³umaczenie nie pomo¿e, nale¿y w miarê mo¿liwo¶ci przej¶æ do aktywnej, fizycznej formy protestu.

Tak,a ww sprawa nie zakoñczy³a siê w ten sposób?Je¶li nie mylê zdarzeñ to po pyskówce/dyskusji na ¶wiat³ach motocyklista zosta³ wbity na latarniê.
Kultura przede wszystkim,buraka i tak nie nauczysz,normalny sprawê przemy¶li i mo¿e nastêpnym razem szybciej zauwa¿y


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

72 Data: Listopad 24 2009 09:06:06
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: fv 

Monster wrote:

Kultura przede wszystkim,buraka i tak nie nauczysz,

Nauczysz. Wymaga to wysi³ku i bardzo sprawnych piê¶ci ale nauczysz.

normalny sprawê
przemy¶li i mo¿e nastêpnym razem szybciej zauwa¿y

Z mojego punktu widzenia trudniej jest co¶ logicznie wyt³umaczyæ "normalnemu" panu w garniturze ni¿
dresiarzowi.

Dres wie, ¿e nie spojrza³ albo wali go moja opinia. Ale mo¿e nastêpnym razem spojrzy.
A taki elegancik wmawia mi, ¿e to moja wina ¿e mi drogê zajecha³ i ¿e on zna przepisy i ¿e jak on
zmienia pas na prawy (czyli mój) to ma pierwszeñstwo.

I który z nich jest burakiem? Który jest niebezpieczniejszy?

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

73 Data: Listopad 24 2009 08:33:09
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Jasio 

U¿ytkownik "fv"  napisa³ w wiadomo¶ci

Dres wie, ¿e nie spojrza³ albo wali go moja opinia. Ale mo¿e nastêpnym razem spojrzy.
A taki elegancik wmawia mi, ¿e to moja wina ¿e mi drogê zajecha³ i ¿e on zna przepisy i ¿e jak on
zmienia pas na prawy (czyli mój) to ma pierwszeñstwo.

I który z nich jest burakiem? Który jest niebezpieczniejszy?

Yyy, dres w garniturze.

"Dres to nie ubiór - to stan umys³u."


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

74 Data: Listopad 24 2009 21:32:58
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: Monster 

fv pisze:

Nauczysz. Wymaga to wysi³ku i bardzo sprawnych piê¶ci ale nauczysz.
Nie stanê siê burakiem t³uk±c praktycznie codziennie jakiego¶ ³osia?

Z mojego punktu widzenia trudniej jest co¶ logicznie wyt³umaczyæ "normalnemu" panu w garniturze ni¿
dresiarzowi.

Dres wie, ¿e nie spojrza³ albo wali go moja opinia. Ale mo¿e nastêpnym razem spojrzy.
A taki elegancik wmawia mi, ¿e to moja wina ¿e mi drogê zajecha³ i ¿e on zna przepisy i ¿e jak on
zmienia pas na prawy (czyli mój) to ma pierwszeñstwo.
wiêc po co t³umaczyæ?
lepiej odpu¶ciæ,mniej nerw..

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

75 Data: Listopad 23 2009 13:33:30
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s?du warta 180 z³
Autor: gildor 

fv pisze:

Jak t³umaczenie nie pomo¿e, nale¿y w miarê mo¿liwo¶ci przej¶æ do aktywnej, fizycznej formy protestu.

yyyy, znaczy rozsypania pozosta³ej czê¶ci groszówek nieszczê¶nikowi na maske?

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

76 Data: Listopad 23 2009 01:34:04
Temat: Re: ?mieræ motocyklisty ? dla s¹du warta 180 z³
Autor: robertbig 

On 23 Lis, 08:58, fv  wrote:

Szwed wrote:
> Zabic moze nie chcia³, ale chcia³ nastraszyc i zrobic jakas krzywdê. Dla
> mnie jest to przes³anka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
> surowszej kary.

To siê rozci±ga znacznie dalej ni¿ siê wydaje. Ogólnie naj³atwiejszym sposobem unikniêcia
odpowiedzialno¶ci za zabójstwo jest u¿ycie do tego samochodu.

Je¿eli prawd± jest to co napisano w artykule ("chcia³ nastraszyæ") to generalnie popieram w tym
przypadku ideê samos±du. Nie widzê innego rozwi±zania - legalne siê skoñczy³y.

Co wiêcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji na wszelkie próby celowego
zajechania drogi czy ostentacyjnego niezauwa¿ania innego pojazdu.

.....a po przyjezdzie policji . na wskazanie tego przypadku , jako
efektu takich "zabaw"

77 Data: Grudzien 02 2009 13:08:38
Temat: Re: mieræ motocyklisty dla s¹du warta 180 z³
Autor: Texen 

On 21 Lis, 22:44, Szwed  wrote:


> A jakies odwolanie bedzie ?

Mam nadziejê, ¿e nie tylko odwo³anie, ale te¿ i proces cywilny o
odszkodowanie (?) Zycia to nie zwróci, ale zawsze jaka¶ dodatkowa kara dla
sprawcy.

zachecam do podpisania sie pod petycja, w celu naglosnienia sprawy:

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=4675

--
texen

78 Data: Grudzien 03 2009 08:23:59
Temat: Re: mieræ motocyklisty dla s¹du warta 180 z³
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Texen napisa³(a):


zachecam do podpisania sie pod petycja, w celu naglosnienia sprawy:

a koszulki beda jakies? i naklejki na a³to?

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

79 Data: Grudzien 03 2009 00:11:23
Temat: Re: mieræ motocyklisty dla s¹du warta 180 z³
Autor: Texen 

On 3 Gru, 08:23, Kamil Nowak 'Amil'  wrote:

Texen napisa (a):

> zachecam do podpisania sie pod petycja w celu naglosnienia sprawy:

a koszulki beda jakies? i naklejki na a to?

wystosuje sie kolejna petycje i zobaczymy ;)

--
texen

80 Data: Listopad 22 2009 00:44:24
Temat: Re: ¦mieræ motocyklisty -- dla s±du warta 180 z³
Autor: Andrzej Lawa 

Miecio pisze:

http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraju/smierc-motocyklisty-dla-sadu-warta-180-zl,art388.html


Polska rzeczywisto¶æ...

Coraz bardziej mi siê podoba okre¶lenie "kurwy w togach" (za
przeproszeniem prostytutek).

Śmierć motocyklisty – dla sądu warta 180 zł



Grupy dyskusyjne