Witam
Ostatnimi czasy mam taki problem: pacjent - Fiesta '92. Rano odpalam silnik,
po włączeniu migacze - nie działają. Obojętnie - w lewo, w prawo, czy
awaryjne. Musi minąć nieco czasu, aż zaczynają migać. Jak już działają, to
migają w miarę prawidłowo (nie zauważyłem ani specjalnych opóźnień, ani
przyspieszeń w miganiu). Przez jakiś czas jest dobrze. Tzn, na skrzyżowaniu
w lewo, następnie w prawo, znowu w lewo - wszystko działa bezzwłocznie.
Droga robi się bez zakrętów - po paru kilometrach włączony migacz uruchamia
się już z opóźnieniem - nie aż takim jak na "zimnym starcie" ale zawsze -
po zadziałaniu znowu jest OK - następne włączenia w stosunkowo nieodległym
czasie powodują bezwzwłoczne miganie. Po południu, gdy ruszam w drogę
powrotną - podobna historia - z tym że oczekiwanie na pierwsze mignięcie
jakby krótsze (cieplej na dworze?).
Oczywiście tak nie może być - co tu jest sknocone? Przerwywacz? - konieczna
wymiana na nowy, czy może da się przeczyścić (jak)? Co innego w instalacji
elektrycznej? Co?
Piotr
2 |
Data: Pa?dziernik 16 2008 22:57:10 |
Temat: Re: migacze - problem techniczno-elektryczny |
Autor: JKK |
Użytkownik "Piotr Woszczyński" napisał w wiadomości
Oczywiście tak nie może być - co tu jest sknocone? Przerwywacz? - konieczna wymiana na nowy, czy może da się przeczyścić (jak)?
Raczej będzie już elektroniczny - wymiana na używkę.
Co innego w instalacji elektrycznej? Co?
Przełącznik pod kierownicą.
Nie włączają Ci się czasami długie przy włączaniu kierunkowskazów ?
A na dzieńdobry - przeczyszczenie styków i złączek na przekaźniku
i na ww. przełączniku.
Pzdr
JKK
3 |
Data: Pa?dziernik 16 2008 23:00:32 | Temat: Re: migacze - problem techniczno-elektryczny | Autor: Karolek |
Użytkownik "Piotr Woszczynski" napisał w wiadomości
Witam
Oczywiście tak nie może być - co tu jest sknocone? Przerwywacz? - konieczna wymiana na nowy, czy może da się przeczyścić (jak)? Co innego w instalacji elektrycznej? Co?
Moze byc zimny lut na plytce przekaznika od kierunkowskazow, moze byc gdzie slaby styk np. na wtyczce od przekaznika, moze tez byc cos nie tak na stykach przelacznika przy kierownicy.
Osobiscie obstawialbym jakis zimny lut na plytce przekaznika.... latwo go wyjac, zdjac obudowe i przelutowac wszystkie punkty wiec od tego bym zaczal.
Karolek
4 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 09:14:45 | Temat: Re: migacze - problem techniczno-elektryczny | Autor: Adam Płaszczyca |
On Thu, 16 Oct 2008 20:35:27 +0200, "Piotr Woszczyński"
wrote:
Oczywiście tak nie może być - co tu jest sknocone? Przerwywacz? - konieczna
wymiana na nowy, czy może da się przeczyścić (jak)? Co innego w instalacji
elektrycznej? Co?
Zacznij od przerywacza.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/
___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
5 |
Data: Pa?dziernik 18 2008 12:38:26 | Temat: Re: migacze - problem techniczno-elektryczny | Autor: J.F. |
On Thu, 16 Oct 2008 20:35:27 +0200, Piotr Woszczyński wrote:
Ostatnimi czasy mam taki problem: pacjent - Fiesta '92. Rano odpalam silnik,
po włączeniu migacze - nie działają. Obojętnie - w lewo, w prawo, czy
awaryjne. Musi minąć nieco czasu, aż zaczynają migać.
Oczywiście tak nie może być - co tu jest sknocone? Przerwywacz? - konieczna
wymiana na nowy, czy może da się przeczyścić (jak)? Co innego w instalacji
elektrycznej? Co?
Stawiam na przerywacz. Ale sprawdzilbym napiecie w instalacji, bo cos
mu wyraznie pomaga .. podgrzanie od silnika ?
J.
| | | |