Nie wiem czy było;)
http://tinyurl.com/bubdpyz


____
grzech
tdm

W dniu 2012-11-08 15:36, grzech pisze:

Nie wiem czy było;)
http://tinyurl.com/bubdpyz

Świetny, jednak trudno mi uwierzyć, że mógłbym takiego kupić w sklepie.

Toż koszty eksploatacji są znikome więc nikomu się to nie opłaca.

W dniu 2012-11-08 16:38, Marcin N pisze:

W dniu 2012-11-08 15:36, grzech pisze:

Nie wiem czy było;)
http://tinyurl.com/bubdpyz

Świetny, jednak trudno mi uwierzyć, że mógłbym takiego kupić w sklepie.

Toż koszty eksploatacji są znikome więc nikomu się to nie opłaca.

Użytkownik "Kuczu"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2012-11-08 16:38, Marcin N pisze:

W dniu 2012-11-08 15:36, grzech pisze:

Nie wiem czy było;)
http://tinyurl.com/bubdpyz

Świetny, jednak trudno mi uwierzyć, że mógłbym takiego kupić w sklepie.

Toż koszty eksploatacji są znikome więc nikomu się to nie opłaca.

Oczywiscie. Bo sprezone powietrze otrzymuje sie czerpiac energie kosmosu.

Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w wiadomości grup oczywiście, że koszty są znikome problem pewnie tutaj stanowi co innego.
Dochody koncernów paliwowych, podatki i akcyzy na paliwo itd. Jak oakcyzować
w bandycki sposób komuś w domu stację do sprężania powietrza ?
Myślisz, że kupisz taki motor i zaoszczędzisz co najmniej miesięcznie kilkaset
złotych na paliwie? Uhm zaraz po tym jak dojdzie do końca świata...

Do końca świata nie dojdzie, bo na tym trudno będzie zaoszczędzić.
Koszt napełnienia butli nurkowej 300 bar O2 to 7-8 zł/litr.
Butla zainstalowana w tym moto, tak na oko 10 l, wystarcza na 100 km. Zatem
cena tlenu to 70-80 zł + kłopot z napełnieniem. Benzyna, no, niech pali ok. 5
l/100 km - to niecałe 30 zł...

Pozdrawiam - Omo

On 2012-11-09, Omo  wrote:

Do końca świata nie dojdzie, bo na tym trudno będzie zaoszczędzić.
Koszt napełnienia butli nurkowej 300 bar O2 to 7-8 zł/litr.
Butla zainstalowana w tym moto, tak na oko 10 l, wystarcza na 100 km. Zatem
cena tlenu to 70-80 zł + kłopot z napełnieniem. Benzyna, no, niech pali ok.
5
l/100 km - to niecałe 30 zł...

W dniu 2012-11-09 13:59, Omo pisze:

Do końca świata nie dojdzie, bo na tym trudno będzie zaoszczędzić.
Koszt napełnienia butli nurkowej 300 bar O2 to 7-8 zł/litr.
Butla zainstalowana w tym moto, tak na oko 10 l, wystarcza na 100 km. Zatem
cena tlenu to 70-80 zł + kłopot z napełnieniem. Benzyna, no, niech pali
ok. 5
l/100 km - to niecałe 30 zł...

On 2012-11-09, Marcin N  wrote:

Do końca świata nie dojdzie, bo na tym trudno będzie zaoszczędzić.
Koszt napełnienia butli nurkowej 300 bar O2 to 7-8 zł/litr.
Butla zainstalowana w tym moto, tak na oko 10 l, wystarcza na 100 km. Zatem
cena tlenu to 70-80 zł + kłopot z napełnieniem. Benzyna, no, niech pali
ok. 5
l/100 km - to niecałe 30 zł...

A ja znalazłem cenę 1 zł za litr przy 200 barach. Ale nie O2 tylko
powietrze. W googlach.

Dnia (Fri, 9 Nov 2012 13:38:17 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

A ja znalazłem cenę 1 zł za litr przy 200 barach. Ale nie O2 tylko
powietrze. W googlach.

Ile by nie bylo, jestes na tyle odwazny zeby trzymac przy jajach butle
200-300 bar?

On 2012-11-09, Piotr Klimek  wrote:

A ja znalazłem cenę 1 zł za litr przy 200 barach. Ale nie O2 tylko
powietrze. W googlach.

Ile by nie bylo, jestes na tyle odwazny zeby trzymac przy jajach butle
200-300 bar?

A nie przeraża Cię trzymanie przy jajach benzyny, która może wybuchnąć? :)

Dnia (Fri, 9 Nov 2012 13:47:15 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ile by nie bylo, jestes na tyle odwazny zeby trzymac przy jajach butle
200-300 bar?

A nie przeraża Cię trzymanie przy jajach benzyny, która może wybuchnąć? :)

Benzyna nie wybucha a jedynie jej opary, trzeba sie bardziej postarac
niz z urwaniem zaworu czy cus ;-)

A nie przera a Ci trzymanie przy jajach benzyny, kt ra mo e wybuchn ? :)

On 2012-11-09, grzech  wrote:

A nie przera a Ci trzymanie przy jajach benzyny, kt ra mo e wybuchn ? :)

Gdyby przerażało to na bmw abo v-maxa by się przesiadł - tam jest pod
dupom:)

Zatem cena tlenu to 70-80 zł + kłopot z napełnieniem.

On 2012-11-09, Kuczu  wrote:

W dniu 2012-11-08 15:36, grzech pisze:

Nie wiem czy było;)
http://tinyurl.com/bubdpyz

Świetny, jednak trudno mi uwierzyć, że mógłbym takiego kupić w sklepie.

Toż koszty eksploatacji są znikome więc nikomu się to nie opłaca.

Oczywiscie. Bo sprezone powietrze otrzymuje sie czerpiac energie kosmosu.

AZ pisze:

Jak wiekszosc spala na fizyce w podstawowce to co sie dziwic? A pozniej wielka
euforia bo zrobili samochod/motocykl na prad, wodor, powietrze...

Użytkownik "grzech"  napisał w wiadomości grup

Nie wiem czy było;)
http://tinyurl.com/bubdpyz

Dnia 2012-11-09 13:29, Użytkownik Roger from Cracow napisał:

kurcze zasięg 100km nieźle. Życzę temu Panu wiele powodzenia i trzymam kciuki
za wdrożenie. Niestety jak to w życiu bywa jakaś mafia motoryzacyjno paliwowa
zamknie ten projekt w biurku pewnie. Skoro student dał radę to takie motory
powinny juz jeździć po drogach od co najmniej paru lat. Szkoda.

W dniu 2012-11-09 14:35, RadoslawF pisze:

Z podobnym napędem jeździ gość w Indiach, na bazie Enfilda.
Tyle że jakby wszystkim zmotoryzowanym odpowiadał zasięg rzędu
100 kilometrów to mielibyśmy na drogach zatrzęsienie pojazdów
elektrycznych. Dlaczego nie mamy, bo większość woli mieć
zasięg kilkuset kilometrów który można w kilka minut zwiększyć
np. przez dolanie paliwa o kolejne kilkaset kilometrów.

Zasięg w napędzie elektrycznym to ta mniejsza wada. Większa - to czas
doładowania liczony w godzinach. Razem obie powodują, że napęd elektryczny PÓKI CO nie nadaje się do typowych zastosowań samochodu.

W dniu 2012-11-11 12:52, Roger from Cracow pisze:

Zasięg w napędzie elektrycznym to ta mniejsza wada. Większa - to czas
doładowania liczony w godzinach. Razem obie powodują, że napęd
elektryczny PÓKI CO nie nadaje się do typowych zastosowań samochodu.

po prostu samochód do codziennych dojazdów, powrotów z pracy, zakupy
itp. Czyli tak naprawdę 80% potrzeb większości ludzi, którzy żyją i pracują
w obrębie jednego miasta prawda ?

W dniu 2012-11-11 13:06, Marcin N pisze:

W dniu 2012-11-11 12:52, Roger from Cracow pisze:

Zasięg w napędzie elektrycznym to ta mniejsza wada. Większa - to czas
doładowania liczony w godzinach. Razem obie powodują, że napęd
elektryczny PÓKI CO nie nadaje się do typowych zastosowań samochodu.

po prostu samochód do codziennych dojazdów, powrotów z pracy, zakupy
itp. Czyli tak naprawdę 80% potrzeb większości ludzi, którzy żyją i
pracują
w obrębie jednego miasta prawda ?

Pozostaje te 20% potrzeb, które także KAŻDY ma. Czasem pojechać dalej,
do rodziny, na święta, na wakacje. I co? I klapa.

W dniu 2012-11-11 20:49, Magic pisze:

W dniu 2012-11-11 13:06, Marcin N pisze:

W dniu 2012-11-11 12:52, Roger from Cracow pisze:

Zasięg w napędzie elektrycznym to ta mniejsza wada. Większa - to czas
doładowania liczony w godzinach. Razem obie powodują, że napęd
elektryczny PÓKI CO nie nadaje się do typowych zastosowań samochodu.

po prostu samochód do codziennych dojazdów, powrotów z pracy, zakupy
itp. Czyli tak naprawdę 80% potrzeb większości ludzi, którzy żyją i
pracują
w obrębie jednego miasta prawda ?

Pozostaje te 20% potrzeb, które także KAŻDY ma. Czasem pojechać dalej,
do rodziny, na święta, na wakacje. I co? I klapa.

W większości rodzin jest już więcej niż 1 samochód.

W dniu 2012-11-11 21:21, Marcin N pisze:> W dniu 2012-11-11 20:49, Magic pisze:
>> W dniu 2012-11-11 13:06, Marcin N pisze:
>>> W dniu 2012-11-11 12:52, Roger from Cracow pisze:
>>>>
>>>>> Zasięg w napędzie elektrycznym to ta mniejsza wada. Większa - to czas
>>>>> doładowania liczony w godzinach. Razem obie powodują, że napęd
>>>>> elektryczny PÓKI CO nie nadaje się do typowych zastosowań samochodu.
>>>>
>>>>
>>>> po prostu samochód do codziennych dojazdów, powrotów z pracy, zakupy
>>>> itp. Czyli tak naprawdę 80% potrzeb większości ludzi, którzy żyją i
>>>> pracują
>>>> w obrębie jednego miasta prawda ?
>>>
>>> Pozostaje te 20% potrzeb, które także KAŻDY ma. Czasem pojechać dalej,
>>> do rodziny, na święta, na wakacje. I co? I klapa.
>>>
>>
>> W większości rodzin jest już więcej niż 1 samochód.
>
> Zgoda, powiedzmy, że taki elektryczny miałby być drugim w rodzinie.
> Zawęża to dramatycznie liczbę potencjalnych klientów. Poza tym - po co
> jako samochód wyłącznie do miasta kupować brykę za ponad 100 tys? Jeśli
> ma to być wozidełko na 20-50 km, to kto wyda na to taką kasę?
> Ekonomicznie zupełnie bez sensu.
>

Romet 4E ma być dostępny za ok 30 tys. Poza tym pamiętajmy że to dopiero początki tej gałęzi motoryzacji w obecnej formie. Wszystko będzie stawało się wydajniejsze i tańsze. Jedyne czego się tak naprawdę obawiam to nieczyste zagrania koncernów naftowych i motoryzacyjnych zainteresowanych utrzymaniem prymatu silników spalinowych przez następne 100 lat. General Motors już parę lat temu zabiło projekt EV-1, a to był w pełni funkcjonalny, duży i sprawny samochód elektryczny.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

W dniu 2012-11-11 21:29, Magic pisze:

 Poza tym pamiętajmy że to dopiero
początki tej gałęzi motoryzacji w obecnej formie.

Dnia 2012-11-11 21:29, Użytkownik Magic napisał:

Romet 4E ma być dostępny za ok 30 tys. Poza tym pamiętajmy że to dopiero początki tej gałęzi motoryzacji w obecnej formie. Wszystko będzie stawało się wydajniejsze i tańsze. Jedyne czego się tak naprawdę obawiam to nieczyste zagrania koncernów naftowych i motoryzacyjnych zainteresowanych utrzymaniem prymatu silników spalinowych przez następne 100 lat. General Motors już parę lat temu zabiło projekt EV-1, a to był w pełni funkcjonalny, duży i sprawny samochód elektryczny.

W dniu niedziela, 11 listopada 2012 21:30:00 UTC+1 użytkownik Magic napisał:

Romet 4E ma by� dost�pny za ok 30 tys.

W dniu 2012-11-12 07:56, ursyn pisze:

W dniu niedziela, 11 listopada 2012 21:30:00 UTC+1 użytkownik Magic napisał:

Romet 4E ma by� dost�pny za ok 30 tys.

Prędkość max. 62/42 km/h
Zasięg 90/180km

Cykl pracy akumulatorów ~400, to daje 36tyś km przejechanych w trybie turbo, po których trzeba wyłożyć 8tyś na akumulatory.

W dniu poniedziałek, 12 listopada 2012 08:32:01 UTC+1 użytkownik Magic napisał:

W dniu 2012-11-12 07:56, ursyn pisze:

> W dniu niedziela, 11 listopada 2012 21:30:00 UTC+1 użytkownik Magic napisał:

>> Romet 4E ma by� dost�pny za ok 30 tys.

>

> Prędkość max. 62/42 km/h

> Zasięg 90/180km

>

> Cykl pracy akumulatorów ~400, to daje 36tyś km przejechanych w trybie turbo, po których trzeba wyłożyć 8tyś na akumulatory.

To samo miałeś do tej pory dostępne za 80-100 tys zł więc chyba jest

postęp? I powtarzam - to dopiero początki.

Dnia 11.11.2012 Magic  napisał/a:

Romet 4E ma być dostępny za ok 30 tys. Poza tym pamiętajmy że to dopiero
początki tej gałÄ™zi motoryzacji w obecnej formie. Wszystko będzie
stawało się wydajniejsze i tańsze.

Jedyne czego się tak naprawdę obawiam
to nieczyste zagrania koncernów naftowych i motoryzacyjnych
zainteresowanych utrzymaniem prymatu silników spalinowych przez następne
100 lat. General Motors już parę lat temu zabiło projekt EV-1, a to był
w pełni funkcjonalny, duży i sprawny samochód elektryczny.