Grupy dyskusyjne   »   myjka cisnieniowa

myjka cisnieniowa



1 Data: Luty 07 2009 19:57:02
Temat: myjka cisnieniowa
Autor: Łukasz Goran 

Witam
    Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś
polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję
--
Pozdrawiam
Łukasz Goran Gądzik
151731



2 Data: Luty 07 2009 20:49:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Łukasz Goran pisze:

Witam
    Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Nie kupować hipermarketowej chińszczyzny.
Najlepiej Karcher, nawet najtańsze modele. Przynajmniej jest pewność dostępności części zamiennych.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_
http://tnij.org/mojeogloszenie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

3 Data: Luty 07 2009 21:10:09
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: AL 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Łukasz Goran pisze:
Witam
    Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Nie kupować hipermarketowej chińszczyzny.
Najlepiej Karcher, nawet najtańsze modele. Przynajmniej jest pewność dostępności części zamiennych.


mam takiego "chinskiego" myjka cisnieniowego marki TOYA (ma kolka i raczke i najwazniejsze, ze spelnia swoja funkcje: mycie auta, mycie cegielek na domu od strony ulicy)

Od pieciu (5) lat dziala i nie zapowiada by cos sie mialo z nim stac.

Fakt, Karcher ma wiecej bajerow (np zasysacz srodka myjacego), w mojej mam taki pojemnik dokladany do lancy (ktory mnie wkurza) - ale ogolnie z perspektywy czasu uwazam, ze to byl dobry zakup (najtanszy Karcher byl wowczas drozszy 2.5 raza - gdy ta moja Toya kosztowala ok 250pln).


--
pozdr
Adam (AL)
TG

4 Data: Luty 07 2009 21:28:25
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

AL pisze:

Fakt, Karcher ma wiecej bajerow (np zasysacz srodka myjacego), w mojej mam taki pojemnik dokladany do lancy (ktory mnie wkurza) - ale ogolnie z perspektywy czasu uwazam, ze to byl dobry zakup (najtanszy Karcher byl wowczas drozszy 2.5 raza - gdy ta moja Toya kosztowala ok 250pln).


Bo masz jeszcze Toyę z tych używalnych. W ciągu tych kilku lat, jakość spadła na psy. Liczy się tylko cena. No i dziś najtańszy Karcher kosztuje 300pln.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_
http://tnij.org/mojeogloszenie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

5 Data: Luty 08 2009 01:34:09
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Arni 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

AL pisze:

Fakt, Karcher ma wiecej bajerow (np zasysacz srodka myjacego), w mojej mam taki pojemnik dokladany do lancy (ktory mnie wkurza) - ale ogolnie z perspektywy czasu uwazam, ze to byl dobry zakup (najtanszy Karcher byl wowczas drozszy 2.5 raza - gdy ta moja Toya kosztowala ok 250pln).


Bo masz jeszcze Toyę z tych używalnych. W ciągu tych kilku lat, jakość spadła na psy. Liczy się tylko cena. No i dziś najtańszy Karcher kosztuje 300pln.

i jest równie badziewiano-plastikowy.
Dobra myjka musi miec ceramiczne tłoki a nie plastikowe. A wtedy nie moze kosztowac 300 zł.
Wiec kupuje sie albo lepsza i drozszą albo marketową jakąkolwiek i korzysta sie z gwarancji :)

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

6 Data: Luty 08 2009 08:14:27
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Seba 

No i dzis najtanszy Karcher
kosztuje 300pln.

Mi moj wytrzymal delikatnie ponad 2 lata - byl naprawda sporadycznie
uzywany. Skonczyla sie gwarancja i niestety tandetna glowica sie
rozszczelnila - koszt naprawy nieoplacalny.



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

7 Data: Luty 08 2009 13:53:01
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Seba pisze:

No i dzis najtanszy Karcher kosztuje 300pln.

Mi moj wytrzymal delikatnie ponad 2 lata - byl naprawda sporadycznie uzywany. Skonczyla sie gwarancja i niestety tandetna glowica sie rozszczelnila - koszt naprawy nieoplacalny.

Wniosek? Za mało i za delikatnie go używałeś. Rozszczelniłaby się w czasie gwarancji to byś nową dostał. :P


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_
http://tnij.org/mojeogloszenie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

8 Data: Luty 08 2009 14:28:36
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Seba 

Wniosek? Za malo i za delikatnie go uzywales. Rozszczelnilaby
sie w czasie gwarancji to bys nowa dostal.

Bylem z tym w serwisie Karchera w WRC. Po rozmowie z serwisantami
(pokazali mi po prostu kilka typowych awarii) nie polecam urzadzen
(oczywiscie w wersji budzetowej/marketowej) tej marki - az sam sie
dziwie, ze tak znana firma (poniekad synonim urzadzen cisnieniowych)
potrafi wciskac taki badziew do sprzedazy.



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

9 Data: Luty 14 2009 00:10:43
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Krzysztof 45 

Seba pisze:

- az sam sie dziwie, ze tak znana firma (poniekad synonim
 urzadzen cisnieniowych) potrafi wciskac taki badziew do sprzedazy.
Bo robi kase, na? ... sam sobie dopowiedz na kim.

Gdy chodzi o kasę to w tej demokracji juz nic mnie nie dziwi.
Nawet ksiądz da dupy za "5zł"

A to że Karcher ma swoje wyroby w markecie w cenie spodni, i
ma na to zbyt, swiadczy tylko o tym, że są ludki które tego
chcą, a jest ich tyle ze firmie sie to opłaca.
--
Krzysiek

10 Data: Luty 07 2009 21:09:14
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: jarek 


Użytkownik "Łukasz Goran"  napisał w wiadomości

Witam
   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś
polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Ja używam Karchera z serii 7 juz z 5 latek, handluje autami wiec nie myje
tylko swojego dupowozu raz w tygodniu. Sprawia sie znakomicie, potrafi nawet
serwać lakier :) Przy zakupie zwroc uwage na pompe (plastik, aluminium,
miedź) potem na akcesoria dodatkowe, dysza strumieniowa do mysia auta i
punktowa zeby wyczyscic sobie polbruk przed domem :)

Jarek

11 Data: Luty 07 2009 21:51:51
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Max_P 


"Łukasz Goran"  wrote in message

   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś
polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?
Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

Max

12 Data: Luty 07 2009 22:45:51
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: virtual 


Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości


"Łukasz Goran"  wrote in message

   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może
coś polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?
Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

Max

Używałeś kiedyś myjki?

--
Virtual.

13 Data: Luty 07 2009 22:52:19
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "virtual"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości

Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?
Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

Max

Używałeś kiedyś myjki?

Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody raczej za bardzo nie oszczędza.
Strumyczek o średnicy 0,5 cm nie jest w stanie auta umyć, a szerszym brudu nie zmyjesz bez konieczności ręcznego mycia.
Dotyczy rzecz jasna tanich myjek

14 Data: Luty 07 2009 14:01:34
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Bard13 

On 7 Lut, 22:52, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "virtual"  napisał w



> Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości

>> Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?
>> Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

>> Max

> Używałeś kiedyś myjki?

Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody raczej
za bardzo nie oszczędza.
Strumyczek o średnicy 0,5 cm nie jest w stanie auta umyć, a szerszym brudu
nie zmyjesz bez konieczności ręcznego mycia.
Dotyczy rzecz jasna tanich myjek

rewelacyjnie zmywa pierwszy kurz, którym potem gąbka sie nie rysuje
lakieru
Potem rewelacyjnie spłukuje janę
Kercher od roku. Fakt, ze rowniez do mycia domu
Generalnie w większym mieście, jeśli są stacje samoobsługowe z
myjkami, to wydatek zbędny
W terenie slabo zabudowanym myjka ciśnieniowa, zwłaszcza do ciemnych
samochodów (mój czarny) nieodzowna

15 Data: Luty 08 2009 17:44:33
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Bard13"  napisał w wiadomości On 7 Lut, 22:52, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "virtual"  napisał w > Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości

>> Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?
>> Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

>> Max

> Używałeś kiedyś myjki?

Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody raczej
za bardzo nie oszczędza.
Strumyczek o średnicy 0,5 cm nie jest w stanie auta umyć, a szerszym brudu
nie zmyjesz bez konieczności ręcznego mycia.
Dotyczy rzecz jasna tanich myjek

rewelacyjnie zmywa pierwszy kurz, którym potem gąbka sie nie rysuje
lakieru

Może i tak.
Tyle że dokładnie tak samo działa wąż z wodą, do którego końcówka jest o rząd wielkości tańsza.

W terenie slabo zabudowanym myjka ciśnieniowa, zwłaszcza do ciemnych
samochodów (mój czarny) nieodzowna

Gdyby automatycznie wycierała auto, to miałbyś rację.
Bez tego myjnia automatyczna daje lepsze efekty.

16 Data: Luty 09 2009 12:41:07
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

rewelacyjnie zmywa pierwszy kurz, którym potem gąbka sie nie rysuje
lakieru

Może i tak.
Tyle że dokładnie tak samo działa wąż z wodą, do którego końcówka jest o rząd wielkości tańsza.

nie robi tak samo, woda z węża, nawet "sprężona" dobrze namoczny bród, ale zmyć to go raczej nie zmyje, w niewielkim stopniu, oczywiście to też bardzo zależy od ciśnienia jakie masz w tym "kranie", ale porównania do 150barów jak u mnie to raczej nie ma...

Gdyby automatycznie wycierała auto, to miałbyś rację.
Bez tego myjnia automatyczna daje lepsze efekty.

jeśli mówisz o takiej za 300pln to pewnie się zgodzę, chociaż nie próbowałem...

pozdr

Fox

17 Data: Luty 09 2009 13:37:26
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
rewelacyjnie zmywa pierwszy kurz, którym potem gąbka sie nie rysuje
lakieru

Może i tak.
Tyle że dokładnie tak samo działa wąż z wodą, do którego końcówka jest o rząd wielkości tańsza.

nie robi tak samo, woda z węża, nawet "sprężona" dobrze namoczny bród, ale zmyć to go raczej nie zmyje, w niewielkim stopniu

Dokładnie tak samo działa myjka za kilkaset zł.
Nawet jak podczas mycia wydaje Cię że umyła, to jak auto wyschnie, to jest podobnie brudne jak przed myciem, tylko jeszcze bardziej to widać (zacieki). ;-)

Gdyby automatycznie wycierała auto, to miałbyś rację.
Bez tego myjnia automatyczna daje lepsze efekty.

jeśli mówisz o takiej za 300pln to pewnie się zgodzę

Dokładnie.
A godzina mojej pracy kosztuje więcej niż godzina mycia na ręcznej myjni, więc po co mam do tego mieć gorszy efekt?

18 Data: Luty 09 2009 16:51:04
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Nawet jak podczas mycia wydaje Cię że umyła, to jak auto wyschnie, to jest podobnie brudne jak przed myciem, tylko jeszcze bardziej to widać (zacieki). ;-)

przy niskim ciśnieniu, zimną wodą, tak, przy odpowiednio dużym, ciepłą wodą i z mokrego auta, ktore wczęsniej było dobrze nawoskowane, i wyjechało czyste - czyli brud nie zdążył mocno zaschnąć.... oczywiście nie będzie to umyte do czyta, ale róznica będzie zauważalna - szczególnie jak się o takie auto otrzesz ubraniem...

A godzina mojej pracy kosztuje więcej niż godzina mycia na ręcznej myjni, więc po co mam do tego mieć gorszy efekt?

ja to po prostu lubię robić :) jedni koszą trawniki dla ruchu, inni biegają, a ja myję sobie auto/motor ;) lubie jeździć czystym, lubię go woskować, lubię jak nie ma na nim żadnych śladów po wczorajszym deszczu ;) fakt że nie zawsze mam czasowo możliwość (dzieci, dom, żona, praca do późna) ale jeśli tylko mogę sobie na to pozwolić to w dni takie jak dzisiaj myję codziennie, i moje auto znacząco odórżnia się od innych na osiedlu :) z resztą od dawna wszyscy sąsiedzi już wiedzą i już się temu nie dziwią ;D

Fox

19 Data: Luty 08 2009 10:44:38
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: virtual 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości



Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody
raczej za bardzo nie oszczędza.
Strumyczek o średnicy 0,5 cm nie jest w stanie auta umyć, a szerszym brudu
nie zmyjesz bez konieczności ręcznego mycia.

Myjąc auta dobrym szamponem (ja - Kenotek) mogę spokojnie spłukać tylko
myjką i autko wygląda całkiem przyzwoicie. Mam na myśli czas pogody
śnieżno-błotnej.


Dotyczy rzecz jasna tanich myjek
Otóż to.
Ja nie mówiłem o badziewiu z hipera.

--
Virtual.

20 Data: Luty 08 2009 17:46:14
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "virtual"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody raczej za bardzo nie oszczędza.
Strumyczek o średnicy 0,5 cm nie jest w stanie auta umyć, a szerszym brudu nie zmyjesz bez konieczności ręcznego mycia.

Myjąc auta dobrym szamponem (ja - Kenotek) mogę spokojnie spłukać tylko myjką i autko wygląda całkiem przyzwoicie.

Moje ni cholery.
A jaki masz kolor?
Bo granatowe da się może zmyć z błota, ale już z brudu myjką nie zmyjesz.

21 Data: Luty 08 2009 17:58:04
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: virtual 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości



Moje ni cholery.
A jaki masz kolor?
Bo granatowe da się może zmyć z błota, ale już z brudu myjką nie zmyjesz.
Najlepiej wygląda srebrny i (o dziwo) czarny. Chyba z racji, że metlaliki.
Gorzej z czerwonym, ale to badziewny lakier.

--
Virtual.

22 Data: Luty 08 2009 12:35:18
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "virtual"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości

Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?
Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

Max

Używałeś kiedyś myjki?

Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody raczej za bardzo nie oszczędza.
Strumyczek o średnicy 0,5 cm nie jest w stanie auta umyć, a szerszym brudu nie zmyjesz bez konieczności ręcznego mycia.
Dotyczy rzecz jasna tanich myjek

ale nawet te ogromne mysjki na stacjach, np BP nie sa w stanie zmyc dokladnie wszystkiego - dobrze splukuja ten caly syf z karoserii, natomiast do dokladnego mycia i tak musisz uzyc gabki.
(Bylem wczoraj na stacji BP - po czym przyjechalem do domu i umylem dopiero porzadnie auto uzywajac wiadra i gabki.


I podobnie jest z tymi domowymi-tanimi - cisnienie wystarcza na to by dokladnie splukac kurz, blocko, sol po zimie - i to z roznych zakamarkow. Potem jak mysjesz juz normlalna gabka.  Myjsk cisnieniowa powoduje to, ze przy mciu gabka nie szurasz drobinkami brudu po karoserii.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

23 Data: Luty 09 2009 11:44:45
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody
raczej za bardzo nie oszczędza.

oszczedza i to bardzo
do tego jak pisali - tym zmywasz na poczatku gruby brud - np piach - i
lakier nie jest pozniej porysowany, nie musisz co jeden ruch gabka jej
plukac i wymieniac wody w wiadrze


--
ania

24 Data: Luty 09 2009 11:55:29
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

Ja tak, mam nawet taką. I ani procesu mycia nie przyspiesza, ani wody raczej za bardzo nie oszczędza.

oszczedza i to bardzo

W stosunku do?


do tego jak pisali - tym zmywasz na poczatku gruby brud - np piach

A z węża to nie zmywam niby?

25 Data: Luty 09 2009 12:25:44
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

oszczedza i to bardzo

W stosunku do?

od weza z woda - mam od jakiegos czasu zalozony wodomierz na kranie, z
ktorego czerpie sie wode do mycia pojazdow

A z węża to nie zmywam niby?

sporo zostaje, ze swoich juz wieloletnich obserwacji twierdze, ze myjka
cisnieniowa myje sie szybciej i wygodniej, oczywiscie mozna miec inne zdanie
i tyle
na pewno odradzam karchera - mam ciagle tego samego od 8 lat, ale trzeba
bylo go remontowac we wlasnym zakresie i w koncu dziala w miare prawidlowo
(wtedy to byl "tanszy" i kosztowal kolo tysiaca zlotych), ale wszystkie
akcesoria sa do niego maskarycznie drogie - wiec jak ktos pisal, jak mi
szlag go trafi nieodwracalnie - kupie "najtansza w tesco"

aha lakieru nie udalo mi sie jeszcze zerwac natomiast naklejke jedna tak

--
ania

26 Data: Luty 09 2009 13:30:23
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

oszczedza i to bardzo

W stosunku do?

od weza z woda - mam od jakiegos czasu zalozony wodomierz na kranie, z ktorego czerpie sie wode do mycia pojazdow

I jak to wychodzi w litrach/metrach?


A z węża to nie zmywam niby?

sporo zostaje, ze swoich juz wieloletnich obserwacji twierdze, ze myjka cisnieniowa myje sie szybciej i wygodniej

A ja mam dokładnie odmienne zdanie, też z wieloletnich obserwacji.
Najwygodniej i najszybciej myje się na myjniach automatycznych.
Rezultat też lepszy niż w przypadku ręcznego mycia, przynajmniej w przypadku ciemnych pojazdów.


, oczywiscie mozna miec inne zdanie
i tyle
na pewno odradzam karchera - mam ciagle tego samego od 8 lat, ale trzeba bylo go remontowac we wlasnym zakresie i w koncu dziala w miare prawidlowo (wtedy to byl "tanszy" i kosztowal kolo tysiaca zlotych)

No tak, to my o innych myjkach mówimy, z innej klasy cenowej.
Ja o jakiejś Kinzo, kupionej gdzieś za 200-300 zł jakieś 8 lat temu.
Może i efekty inne, ale jakbym miał wydać 1000 zł, to lepiej na dobrą ręczną myjnię z ciepłą poczekalnią. ;-)

27 Data: Luty 09 2009 13:39:07
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

I jak to wychodzi w litrach/metrach?

wieczorem popatrze na wodomierz to podesle ilosc metrow

Najwygodniej i najszybciej myje się na myjniach automatycznych.
Rezultat też lepszy niż w przypadku ręcznego mycia, przynajmniej w
przypadku ciemnych pojazdów.

to tez mam wrecz odmienne zdanie, na myjni automatycznej szczotki sa
brudne - pelno w nich piachu z poprzednich pojazdow - idz sobie kiedys
ogladnij z bliska
kiedys mylam samochod - taki grafitowo-niebieski - po 3 latach byl bardzo
zrysowany od myjni, teraz od 7 lat myje tylko recznie moje czerwone i pewnie
ze jest porysowane, ale w malym procencie w porownaniu z tamtym, a auto mam
juz dluzej.
do tego ja nie myje tylko jednego auta - do mycia mamy zazwyczaj 4-6
pojazdow, czasem jeszcze znajomi podjezdzaja

Może i efekty inne, ale jakbym miał wydać 1000 zł, to lepiej na dobrą
ręczną myjnię z ciepłą poczekalnią. ;-)

taniej wychodzi recznie w domu - i jakos nie ufam panom sprzatajacym -
kiedys prosilam: NIE WOLNO uzywac zadnych paskudztw do nablyszczania:
wilgotna szmatka i tyle - zeby tylko kurz zetrzec, odbieram auto i co?
matowa deska swieci sie jak psu ..., pare godzin w domu zmywalam to plynem
do szyb, dobrze ze sie dalo


--
ania

28 Data: Luty 09 2009 13:52:45
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

Może i efekty inne, ale jakbym miał wydać 1000 zł, to lepiej na dobrą ręczną myjnię z ciepłą poczekalnią. ;-)

taniej wychodzi recznie w domu

Nieprawda !!!
Mycie w garażu nie wchodzi w rachubę - nie jest przygotowany na taką wilgoć.
Mycie pod chmurką latem, w słońcu, daje efekty godne pożałowania, mimo że człowiek spieszy się jak diabli.
To samo dotyczy mycia pod chmurką zimą, w trakcie mrozów.
Więc tego pod uwagę nie można brać.

Czyli trzeba inwestycji rzędu MINIMUM kilku-kilkunastu tys zł (wiata lub specjalny garaż i porządna myjka) - a to wystarcza na jakieś 1000 myć w ręcznej myjni.
Zakładając nawet że myjesz raz na tydzień (kto tak robi?) to taki koszt wyzeruje się po 20 latach.
A jak policzysz odestki od niego, to nigdy.

Więc to że mycie własnoręczne jest tańsze to bujda, to już wiesz.

Do tego nie liczysz kosztu własnej pracy.

- i jakos nie ufam panom sprzatajacym - kiedys prosilam: NIE WOLNO uzywac zadnych paskudztw do nablyszczania: wilgotna szmatka i tyle - zeby tylko kurz zetrzec, odbieram auto i co? matowa deska swieci sie jak psu ...

Mówiliśmy o myciu auta, a nie czyszczeniu wnętrza.
Wnętrze sprzątam sam, a dokładniej za pośrednictwem syna. ;-)

29 Data: Luty 09 2009 14:06:17
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Zakładając nawet że myjesz raz na tydzień (kto tak robi?) to taki koszt
wyzeruje się po 20 latach.
A jak policzysz odestki od niego, to nigdy.

he - kazdy ma swoja wizje oplacalnosci - coz, ja mam inna niz ty:-)

Do tego nie liczysz kosztu własnej pracy.

zalezy kiedy - czasem lubie sobie sama umyc np motocykl albo posprzatac
samochod

Mówiliśmy o myciu auta, a nie czyszczeniu wnętrza.
Wnętrze sprzątam sam, a dokładniej za pośrednictwem syna. ;-)

mi tatus "pomaga":-P

--
ania

30 Data: Luty 09 2009 14:15:26
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

Zakładając nawet że myjesz raz na tydzień (kto tak robi?) to taki koszt wyzeruje się po 20 latach.
A jak policzysz odestki od niego, to nigdy.

he - kazdy ma swoja wizje oplacalnosci - coz, ja mam inna niz ty:-)

To nie jest żadna wizja tylko rachunek ekonomiczny.
Jeśli liczyłaś inaczej i i inne wyniki dostałaś to podaj, jak liczyłaś, sprawdzimy.

31 Data: Luty 09 2009 14:33:25
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

To nie jest żadna wizja tylko rachunek ekonomiczny.
Jeśli liczyłaś inaczej i i inne wyniki dostałaś to podaj, jak liczyłaś,
sprawdzimy.

no tak jak pisalam - porysowany lakier i matowe auto po kilku latach - nie
dziekuje
aaaaa i zapomnialabym - niedomyte felgi, po jakims czasie do wymiany, bo
brud sie zapieka i robia sie brzydkie

--
ania

32 Data: Luty 09 2009 14:44:41
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

To nie jest żadna wizja tylko rachunek ekonomiczny.
Jeśli liczyłaś inaczej i i inne wyniki dostałaś to podaj, jak liczyłaś, sprawdzimy.

no tak jak pisalam - porysowany lakier i matowe auto po kilku latach - nie dziekuje

Raczyłaś nie zauważyć że liczyłem myjnię ręczną a nie automatyczną.

A pytanie było jak liczyłaś swoje koszty, że wiesz iż są mniejsze niż koszt myjni.

33 Data: Luty 09 2009 15:18:36
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

A pytanie było jak liczyłaś swoje koszty, że wiesz iż są mniejsze niż
koszt myjni.

myslisz, ze ludzie pracuje tylko za "dziekuje"? nie czasem pracuja za
pieniadze
o myjni recznej i smarowaniu mi paskudztwem po desce pisalam, a do tego
czasem widze jak panowie w myjniach myja samochod jednym wiaderkiem wody i
to nie w lecie jak jest piekna pogoda
jeszcze raz - myjac np auto zuzywasz szampon, wode i urzadzenie, robiac to w
myjni dochodzi ci jeszcze czas pracy, lokalu, ksiegowego itp

powiedzialam - uwazam, ze nikt tak delikatnie i dbajac o szczegoly nie umyje
pojazdu jak sam wlasciciel czy ktos bliski:-)
tyle (chyba ze jest fleja)
swoje pojazdy lubie, jak moje szpilki i nie ma znaczenia, ze ich koszt jest
wyzszy od cen innych marek z grupy "buty", pisalam - kazdy ma inna wersje
"oplacalnosci"

--
ania

34 Data: Luty 09 2009 15:34:43
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

A pytanie było jak liczyłaś swoje koszty, że wiesz iż są mniejsze niż koszt myjni.

myslisz, ze ludzie pracuje tylko za "dziekuje"? nie czasem pracuja za pieniadze

No i cena rzędu 15 zł z auto (minus vat i dochodowy do odpisania dla coponiektórych, co daje rząd 10 zł) to dobra cena w porównaniu do kosztów mycia samodzielnego.


o myjni recznej i smarowaniu mi paskudztwem po desce pisalam,

A ja uparcie wzywam do wypowiadania się w temacie, a nie o wszystkim co Ci się kojarzy z myciem.

a do tego czasem widze jak panowie w myjniach myja samochod jednym wiaderkiem wody i to nie w lecie jak jest piekna pogoda

A Ty ile wiaderek na samochód spłukany myjką przeznaczasz, że tak wydziwiasz?
W myjniach z reguły jest więcej niż jedno wiaderko w robocie, każdy myjący ma swoje.

jeszcze raz - myjac np auto zuzywasz szampon, wode i urzadzenie, robiac to w myjni dochodzi ci jeszcze czas pracy, lokalu, ksiegowego itp

Ale odchodzi niezbędne wyposażenie - i na tym wic polega, bo to tutaj są koszty.
Nie inwestując kupy kasy auto sam umyjesz te kilka razy w roku równie dobrze, a pozostałe razy myjesz bez żalu w myjni.
Efekt jest lepszy i tyle, do tego tańszy.

powiedzialam - uwazam, ze nikt tak delikatnie i dbajac o szczegoly nie umyje pojazdu jak sam wlasciciel czy ktos bliski:-)

Ja mówię o tym co widzę - przez większość roku pogoda nie pozwala na dobre umycie samodzielne ciemnego samochodu i tyle.
Efekt w myjni zawsze jest lepszy.

A jak nie jest to panowie poprawiają.


P.S.
Tak to właśnie jest, jak ktoś się upiera że coś jest tańsze, ale liczb unika jak ognia.
HINT: dopóki nie policzysz wszystkiego, to nie masz zielonego pojęcia o kosztach, więc lepiej się o nich nie wypowiadać, zwłaszcza w sytuacjach w których daną wypowiedź da się tak łatwo zweryfikować.

35 Data: Luty 09 2009 17:01:19
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

HINT: dopóki nie policzysz wszystkiego, to nie masz zielonego pojęcia o kosztach, więc lepiej się o nich nie wypowiadać, zwłaszcza w sytuacjach w których daną wypowiedź da się tak łatwo zweryfikować.

nie, Ania wyraźnie napisła że ma własną wizję opłacalności. Powiem Ci że dla mnie mycie w myjni to wyrzucone pieniądze, bo zadowolony nie będę, nigdy nie bylem, mieszkalem pewien czas w bloku gdzie nie mialem możliwosci mycia samodzielnie - NIGDY nie bylem zadowolony z wyniku. więc jakbyś nie liczył, bardziej opłaca mi się umyć samemu. Jeśli mam auto opłukać - bo do tego na dobrą sprawę nadaje się myjnia autoamtyczna to za ułamek tego co musialbym zapłacić na takiej myjni mam to pod domem - koszt wody, trochę prądu, gazu na ogrzanie tej wody i powiedzmy ułamek procenta wartości myjki ztytułu amortyzacji pojmowanej przeze mnie przybliżaniem do remontu/wmiany jakiejś jej części. Nie liczę kosztu samego urządzenia i wyposażenia dodatkowego, bo i tak ten koszt poniosłem z innej przyczyny - nie wyobrażam sobie nie mycia auta samodzielnie :)
poza tym myję nią także podjazd, część uliczki osiedlowej, chodnik, podłkogę w garażu, okna na zewnątrz domu, elewację, ogrodzenie, bramy....

pozdr

Fox

--
FoxŁódź
Audi A6
Honda Hornet 600
tel/sms: +48 501 033 258

36 Data: Luty 09 2009 19:21:11
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
HINT: dopóki nie policzysz wszystkiego, to nie masz zielonego pojęcia o kosztach, więc lepiej się o nich nie wypowiadać, zwłaszcza w sytuacjach w których daną wypowiedź da się tak łatwo zweryfikować.

nie, Ania wyraźnie napisła że ma własną wizję opłacalności.

Ale nie chce napisać jaką.

Można wywnioskować, że jak tata kupił odpowiedni garaż, myjkę, płaci za wodę, szampon i sam myje auto, to wtedy jest taniej niż na myjni (dla niej).
I ja tego nie neguję. ;-)

W normalnych warunkach - nie ma tak dobrze.

37 Data: Luty 09 2009 22:42:51
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Można wywnioskować, że jak tata kupił odpowiedni garaż, myjkę, płaci za
wodę, szampon i sam myje auto, to wtedy jest taniej niż na myjni (dla
niej).

widac, ze wnioskowanie to masz kiepsciutkie:-) - nawet czytanie zawiodlo -
he:-)
napisalam doslownie i kto chcial zrozumial, a kto - nie - i upiera sie przy
swoim - jego prawo
powtorze - myjka tak - jak sie ma kilka pojazdow to koszt jest znikomy, a
jak moj obecny karcher umrze nieodwracalnie (na razie ma 8 lat - wez
kalkulatorek i policz ta oplacalnosc wg swoich kryteriow), kupie najtansza
jaka znajde

W normalnych warunkach - nie ma tak dobrze.

zyje w normalnych warunkach i z czym jak czym, ale z liczeniem problemow nie
mam, tak samo jak z wygoda


--
ania

38 Data: Luty 09 2009 22:57:19
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

napisalam doslownie i kto chcial zrozumial, a kto - nie - i upiera sie przy swoim - jego prawo
powtorze - myjka tak -

Powtórzę - podaj wyliczenia miejsca do mycia i kosztu myjki potrafiącej umyć bezdotykowo samochód.
Każda inna to droższy zamiennik końcówki na wąż ogrodowy, równie skuteczny,

W normalnych warunkach - nie ma tak dobrze.

zyje w normalnych warunkach i z czym jak czym, ale z liczeniem problemow nie mam

Chyba jednak, skoro tak bardzo nie chcesz się nim pochwalić.

No bo gołosownie przekonywać, że w pełnym słońcu, czy mrozie, myjka za kilkaset złotych przyda się do czegokolwiek, to możesz takich, co nigdy myjki nie używali.
Może uwierzą.

, tak samo jak z wygoda

Jasne, jak tata myje to jest to wygodne.

39 Data: Luty 10 2009 09:45:47
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Można wywnioskować, że jak tata kupił odpowiedni garaż, myjkę, płaci za wodę, szampon i sam myje auto, to wtedy jest taniej niż na myjni (dla niej).
I ja tego nie neguję. ;-)

W normalnych warunkach - nie ma tak dobrze.

ależ ja już Ci pokazałem że dla mnie taniej nie jest, mimo że sam placę za wodę, chemię, prąd, gaz itd... po prostu mycie na myjni mnie nie zadowala, więc to jest tak jakbym kupił spodnie na wyprzedaży w których się źle czuję i mi się nie podobają. co z tego że byly tanie, skoro dla mnie to wyrzucone pieniądze... tak samo jest z myjnią dla mnie. Korzystam bardzo sporadycznie kiedy chcę umyć, a jest za zimno na to pod domem... i jest to zło konieczne, w innych warunkach myjnia jest za droga, nawet gdyby kosztowała 5pln...

Fox

40 Data: Luty 10 2009 10:58:22
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Można wywnioskować, że jak tata kupił odpowiedni garaż, myjkę, płaci za wodę, szampon i sam myje auto, to wtedy jest taniej niż na myjni (dla niej).
I ja tego nie neguję. ;-)

W normalnych warunkach - nie ma tak dobrze.

ależ ja już Ci pokazałem że dla mnie taniej nie jest,

No a o czym ja mówię?
Zgadzamy się w tym względzie.

mimo że sam placę za wodę, chemię, prąd, gaz itd... po prostu mycie na myjni mnie nie zadowala,

No i ok.
Ja rozumiem, że ktoś WOLI myć sam, bo ma takie hobby/wymagania.

Co innego z wciskaniem kitu, że tak jest taniej - nie jest i nie ma szans być.
Chyba że jest się właścicielem myjni.

41 Data: Luty 10 2009 12:00:51
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 10 Lut, 10:58, "Cavallino"  wrote:

Co innego z wciskaniem kitu, że tak jest taniej - nie jest i nie ma szans
być.
Chyba że jest się właścicielem myjni.

bez przesady... zakladasz, ze do mycia potrzeba wiate, myjke
cisnieniowa itp...

No o tym mówiliśmy.

jesli ktos lubi sie w to bawic, to w zupelnosci wystarcza mu wiaderko,
szmata, gabka, szampon, wosk i woda ;)

I tu się zgadzam.
Tylko w takich warunkach to może się opłacać.
Kiedy pogoda sprzyja (ciepło, ale bez ostrego słońca) bawisz się sam, w przeciwnym przypadku jedziesz do myjni i nie zastanawiasz się po co kupowałeś myjkę. ;-)

42 Data: Luty 10 2009 12:19:50
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "WS"

ja osobiscie nie rozumiem takiego podejscia, ale niektorzy tak
lubia ;)

nie kazdy ma "zolta" cebre:-P, ktora mozna wsadzic do wanny :-)
jeszcze napisz mi, na ktorej myjni myjesz ta "inna" :-)

--
ania

43 Data: Luty 10 2009 12:26:33
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

nie kazdy ma "zolta" cebre:-P, ktora mozna wsadzic do wanny :-)
jeszcze napisz mi, na ktorej myjni myjesz ta "inna" :-)

Tak z ciekawości: o co chodzi w tym zdaniu?
Bo niby większość słów znam (choć nie wszystkie) ale połączone ze sobą w ten sposób nic mi nie mówią.
No offence, pytam poważnie.

44 Data: Luty 10 2009 12:27:58
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

No offence, pytam poważnie.

calkiem powaznie odpowiem: umiesz wnioskowac i zgadywac - to masz przed soba
wyzwanie:-)))))))))))))))))))

--
ania

45 Data: Luty 09 2009 16:42:41
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

A ja mam dokładnie odmienne zdanie, też z wieloletnich obserwacji.
Najwygodniej i najszybciej myje się na myjniach automatycznych.
Rezultat też lepszy niż w przypadku ręcznego mycia, przynajmniej w przypadku ciemnych pojazdów.

myjnia umyje lepiej niż człowiek??? jezu, nie wiem jakie masz oczkiwania co do umytego samochodu i kto Ci go myje, ale jeśli masz takie doświadczenia to chyba nie widzialeś dobrze umytego auta :D świr na tym punkcie Ci to mówi :D
ja na _dokladne_ umucie auta (fakt że z myciem szyb wewnątrz, odkurzaniem, zabezpieczeniem tapicerki) poświecam CAŁY dzień, z przerwami na posiłki...
samo mycie zajmuje mi ok 3h, nie tylko zadna myjnia automatyczna nigdy nie zbliży się do takiego poziomu, ale nawet żadna myjnia ręczna jakie testowałem (a będzie ich w DC kilkadziesiąt) nie ma szans!

No tak, to my o innych myjkach mówimy, z innej klasy cenowej.
Ja o jakiejś Kinzo, kupionej gdzieś za 200-300 zł jakieś 8 lat temu.
Może i efekty inne, ale jakbym miał wydać 1000 zł, to lepiej na dobrą ręczną myjnię z ciepłą poczekalnią. ;-)

zależy co kto lubi :) ja na swoją wydalem znacznie więcej, ale ja po prostu myję auto dla sportu ;) nawet jak pada :p i dla czystej (nomen omen) satysfakcji wyjechania czystym autem z garażu... nawet jesli za 500m nie będzie się niczym róznił od stanu sprzed mycia ;D tyle ze wtedy po prostu wykorzystuje tylko myjkę i ciepłą wodę, ewentualnie raz na jakiś czas aktywną pianę, i nic więcej, więc auto można powiedzieć jest opłukane, nie umyte. swoim stane przypomina wlaśnie wizytę w automacie...

pzodr
Fox

46 Data: Luty 09 2009 19:17:52
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
A ja mam dokładnie odmienne zdanie, też z wieloletnich obserwacji.
Najwygodniej i najszybciej myje się na myjniach automatycznych.
Rezultat też lepszy niż w przypadku ręcznego mycia, przynajmniej w przypadku ciemnych pojazdów.

myjnia umyje lepiej niż człowiek???

Tak, myjnia lepiej umyje niż człowiek pod domem, w słońcu, mrozie itd
A nawet nie tyle umyje co nie musi wycierać.

jezu, nie wiem jakie masz oczkiwania co do umytego samochodu i kto Ci go myje, ale jeśli masz takie doświadczenia to chyba nie widzialeś dobrze umytego auta :D świr na tym punkcie Ci to mówi :D

Ale ja nie mówię o świrowaniu na punkcie samochodu, tylko o utrzymywaniu nadwozia w czystości.


ja na _dokladne_ umucie auta (fakt że z myciem szyb wewnątrz, odkurzaniem, zabezpieczeniem tapicerki) poświecam CAŁY dzień, z przerwami na posiłki...
samo mycie zajmuje mi ok 3h, nie tylko zadna myjnia automatyczna nigdy nie zbliży się do takiego poziomu,

Wierzę.
Mam takiego kuzyna jak Ty.
Dłużej myje samochód niż nim jeździ.
Ale cholernik mojego samochodu nie chce myć, więc nie mam wyjścia. ;-)

47 Data: Luty 10 2009 09:40:12
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

myjnia umyje lepiej niż człowiek???

Tak, myjnia lepiej umyje niż człowiek pod domem, w słońcu, mrozie itd

myję auto w słońcu, jest ciemno niebieskie, poprzednie był złote, owszem trzeba sie postarać, ale nie ma najmniejszych szans żeby jakakowliek myjnia (automatyczna, ręczna, bezdotykowa, tekstylna) umyła go lepiej niż ja sam... przyjmuję _kazdy_ zakład, o dowolną sumę lub czynność czy rzecz
co do mycia na mrozie - tu się zgadzam ALE tylko dlatego że nie mam warunków do mycia samemu, z tego powodu że po myciu zrobię na osiedlowej uliczce lodowisko i cieszyć sie będą wyłącznie dzieci;D

A nawet nie tyle umyje co nie musi wycierać.

wg Ciebie suszenie strumieniem powietrza jest lepsze od dokladnego osuszenia i wytarcia?

jezu, nie wiem jakie masz oczkiwania co do umytego samochodu i kto Ci go myje, ale jeśli masz takie doświadczenia to chyba nie widzialeś dobrze umytego auta :D świr na tym punkcie Ci to mówi :D

Ale ja nie mówię o świrowaniu na punkcie samochodu, tylko o utrzymywaniu nadwozia w czystości.

no twierdzisz że myjnia umyje lepiej? rozumiem że chodzi o dokładność i efekt końcowy - który będzie lepszy, czyli - bez zacieków, bez smug, czystość, domycie w zakamarkach, domcie felg, opon, nablyszenie, no i najważniesze - szyby... może jakieś myjnie ultadzwiękowe? tego nie probowałem ;)

ja na _dokladne_ umucie auta (fakt że z myciem szyb wewnątrz, odkurzaniem, zabezpieczeniem tapicerki) poświecam CAŁY dzień, z przerwami na posiłki...
samo mycie zajmuje mi ok 3h, nie tylko zadna myjnia automatyczna nigdy nie zbliży się do takiego poziomu,

Mam takiego kuzyna jak Ty.
Dłużej myje samochód niż nim jeździ.
Ale cholernik mojego samochodu nie chce myć, więc nie mam wyjścia. ;-)

co za pech:D ale jakoś się mu nie dziwię ;D ja też znajomym nie myję.. jedynie żonie:) jak już nie mogę patrzeć jak jej auto wygląda, albo mamy jechać gdzieś razem jej samochodem ;DDD

pozdr

Fox

48 Data: Luty 10 2009 10:54:40
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
myjnia umyje lepiej niż człowiek???

Tak, myjnia lepiej umyje niż człowiek pod domem, w słońcu, mrozie itd

myję auto w słońcu, jest ciemno niebieskie, poprzednie był złote, owszem trzeba sie postarać,

Postarać się, żeby prawa fizyki zmienić?
No bo inaczej nie bardzo sobie wyobrażam, jak chcesz wysuszyć auto szybciej niż słońce.
Czasem i z szybszym spłukaniem jest kłopot, zwłaszcza jeśli pomiędzy myciem a płukaniem danej 1/8 samochodu chcesz umyć następny kawałek.

A nawet nie tyle umyje co nie musi wycierać.

wg Ciebie suszenie strumieniem powietrza jest lepsze od dokladnego osuszenia i wytarcia?

Oczywiście że nie jest.
Lepsze jest ręczne osuszenie i wytarcie na myjniach ręcznych.
Samodzielne w słońcu jest gorsze, bo dobre jest niewykonalne.
Mówię z autopsji.

Ale ja nie mówię o świrowaniu na punkcie samochodu, tylko o utrzymywaniu nadwozia w czystości.

no twierdzisz że myjnia umyje lepiej?

Ręczna myjnia niż normalny człowiek?
Jasna rzecz.

49 Data: Luty 10 2009 17:09:20
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Postarać się, żeby prawa fizyki zmienić?
No bo inaczej nie bardzo sobie wyobrażam, jak chcesz wysuszyć auto szybciej niż słońce.
Czasem i z szybszym spłukaniem jest kłopot, zwłaszcza jeśli pomiędzy myciem a płukaniem danej 1/8 samochodu chcesz umyć następny kawałek.

Stary, szczerze watpię żeby był tu ktoś na tej grupie kto ma takiego hopla na punkcie auta (w tym i jego czystości) jak ja, myję auto (własnoręcznie) okolo sto razy w roku, mam dość mocne podejrzenie ze wiem na temat mycia moich samochodów trochę wiecej niż Ty... i owszem myję również w słońcu i upale, czasem jak tak mi wypadnie... i da się, i smóg nie ma, żadnych zacieków...

wg Ciebie suszenie strumieniem powietrza jest lepsze od dokladnego osuszenia i wytarcia?

Oczywiście że nie jest.
Lepsze jest ręczne osuszenie i wytarcie na myjniach ręcznych.
Samodzielne w słońcu jest gorsze, bo dobre jest niewykonalne.
Mówię z autopsji.

aha, no to ja pewnie jakiś czarodziej jestem ;DD
wiesz może lepiej napisać "mi nie wychodzi", "mi się nie udało" albo coś w tym rodzaju ;)

no twierdzisz że myjnia umyje lepiej?

Ręczna myjnia niż normalny człowiek?
Jasna rzecz.

pewnie jestem nienormalny... w sumie to nawet na pewno ;D

Fox

50 Data: Luty 10 2009 17:23:34
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Lepsze jest ręczne osuszenie i wytarcie na myjniach ręcznych.
Samodzielne w słońcu jest gorsze, bo dobre jest niewykonalne.
Mówię z autopsji.

aha, no to ja pewnie jakiś czarodziej jestem ;DD
wiesz może lepiej napisać "mi nie wychodzi", "mi się nie udało" albo coś w tym rodzaju ;)

To dla mnie to samo. ;-)



no twierdzisz że myjnia umyje lepiej?

Ręczna myjnia niż normalny człowiek?
Jasna rzecz.

pewnie jestem nienormalny... w sumie to nawet na pewno ;D

Nie chciałem Ci tego mówić wprost. ;-)
Akurat w tym przypadku w pozytywnym sensie.

51 Data: Luty 11 2009 09:33:15
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Lepsze jest ręczne osuszenie i wytarcie na myjniach ręcznych.
Samodzielne w słońcu jest gorsze, bo dobre jest niewykonalne.
Mówię z autopsji.

aha, no to ja pewnie jakiś czarodziej jestem ;DD
wiesz może lepiej napisać "mi nie wychodzi", "mi się nie udało" albo coś w tym rodzaju ;)

To dla mnie to samo. ;-)

jeśli to co napisałeś Ty powyżej to dla Ciebie to samo co ja napisałem po Tobie, to ja nie mam pytań:D

pewnie jestem nienormalny... w sumie to nawet na pewno ;D

Nie chciałem Ci tego mówić wprost. ;-)
Akurat w tym przypadku w pozytywnym sensie.

LOL :D

pozdr

Fox

52 Data: Luty 11 2009 10:45:55
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Lepsze jest ręczne osuszenie i wytarcie na myjniach ręcznych.
Samodzielne w słońcu jest gorsze, bo dobre jest niewykonalne.
Mówię z autopsji.

aha, no to ja pewnie jakiś czarodziej jestem ;DD
wiesz może lepiej napisać "mi nie wychodzi", "mi się nie udało" albo coś w tym rodzaju ;)

To dla mnie to samo. ;-)

jeśli to co napisałeś Ty powyżej to dla Ciebie to samo co ja napisałem po Tobie, to ja nie mam pytań:D

I słusznie. ;-)


pewnie jestem nienormalny... w sumie to nawet na pewno ;D

Nie chciałem Ci tego mówić wprost. ;-)
Akurat w tym przypadku w pozytywnym sensie.

LOL :D

Grunt że się rozumiemy.
Tacy jak Ty, lekko stuknięci osobnicy też są potrzebni, dzięki Tobie wiem że nie ma rzeczy niemożliwych (dla kogoś). ;-)

53 Data: Luty 09 2009 22:48:13
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"

do umytego samochodu i kto Ci go myje, ale jeśli masz takie doświadczenia
to chyba nie widzialeś dobrze umytego auta :D świr na tym punkcie Ci to
mówi :D

ja tam swirem nie jestem - to raczej tata przychodzi i mowi "gdzie masz te
kluczyki"
to jest prawdziwy skarb - taki tata, a nie wykorzystywacz nieletnich (Panie
C. - to jest aluzja, jakbym napisala zbyt zawile:-P )

zabezpieczeniem tapicerki) poświecam CAŁY dzień, z przerwami na posiłki...

moje felgi to 2-3 godz. (nastepnym razem przemysle lepiej ich ksztalt, ale
maja juz 6,5 roku i wygladaja jak nowe, w poprzednim aucie po 3 latach i
myjniach recznych i automatycznych byly paskudne), do tego mam twarda wode i
myc mozna tylko jak nie ma silnego slonca, albo po myciu wycierac do sucha

--
ania

54 Data: Luty 09 2009 23:04:40
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

moje felgi to 2-3 godz. (nastepnym razem przemysle lepiej ich ksztalt, ale maja juz 6,5 roku i wygladaja jak nowe, w poprzednim aucie po 3 latach i myjniach recznych i automatycznych byly paskudne),

Ja jakoś nie mam z tym problemu i nigdy nie miałem - co któryś raz na myjni ręcznej popsikają na nie płynem do mycia bezdotykowego i po 5 minutach błyszczą jak trzeba.
A przez 7 lat używałem felg OZ Superturismo Corsa, kolor biały - chyba najgorsze felgi na świecie do utrzymania, do tego stopnia upierdliwe, że jak wjeżdżałem na myjnię to pracownikom jeżyły się włosy (sam to w ogóle się nie podejmowałem ich mycia po kilku nieudanych próbach).

do tego mam twarda wode i myc mozna tylko jak nie ma silnego slonca, albo po myciu wycierac do sucha

Zgaduję że masz jasne auto.
Przy ciemnym nawet ekspresowe, natychmiastowe wycieranie  nie powoduje, iż wygląda ono po myciu w słońcu jakkolwiek.

55 Data: Luty 09 2009 23:17:32
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Zgaduję że masz jasne auto.

wnioskowanie lezy i zgadywanie rowniez:-)
daj juz spokoj - ja uwazam, ze mi tak wygodniej i juz - jesli komus inaczej
to jego sprawa i tyle


--
ania

56 Data: Luty 09 2009 23:28:16
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

Zgaduję że masz jasne auto.

wnioskowanie lezy i zgadywanie rowniez:-)

To może opisz mi tą cudowaną technikę mycia, która W SŁOŃCU pozwala Ci umyć, spłukać i wytrzeć samochód ZANIM zrobi to słońce.
Albo jak uzyskujesz brak zacieków, jeśli jednak Słońce będzie szybsze?

daj juz spokoj - ja uwazam, ze mi tak wygodniej i juz

No ok, próbowałem Cię namówić na trochę merytoryki, ale jak chcesz, to możemy pozostać przy "uważaniach".

57 Data: Luty 09 2009 23:53:30
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 9 Lut, 23:28, "Cavallino"  wrote:

To może opisz mi tą cudowaną technikę mycia, która W SŁOŃCU pozwala Ci umyć,
spłukać i wytrzeć samochód ZANIM zrobi to słońce.
Albo jak uzyskujesz brak zacieków, jeśli jednak Słońce będzie szybsze?

a kto kaze w pelnym sloncu myc?

A może zobaczysz do jakiej wypowiedzi Ani się ustosunkowałem?
Bo ja osobiście od początku twierdzę, że w słońcu myć się z sensem nie da, w przeciwieństwie do myjni.

No ok, próbowałem Cię namówić na trochę merytoryki,
ale jak chcesz, to  możemy pozostać przy "uważaniach".

jesli chodzi o ceny, to zakladajac, ze myjnie na tym zarabiaja
(dodatkowo placac ZUSy i inne podatki) to na pewno istnieje sytuacja,
ze mycie we wlasnym zakresie (zwlaszcza nie liczac swojej pracy)
bedzie tansze... pozostaje tylko kwestia wyliczenia jak czesto nalezy
myc ;) im czesciej to bardziej sie oplaca ;)

No niewątpliwie, ale obawiam się iż mogły by wyjść godziny, a nie dni. ;-)

a jesli ktos woli myc samochod niz pojezdzic na rowerze/motocyklu,
poplywac, isc w gory... to jeszcze wiecej zaoszczedzi :)  :)

Fakt, to mogłyby być właśnie wyliczenia tego typu, dlatego też z zaciekawieniem o nie pytałem.
Ale niestety nie dane mi było zaspokoić swoją ciekawość.

58 Data: Luty 10 2009 08:11:25
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Toma  

Cavallino  napisał(a):


To może opisz mi tą cudowaną technikę mycia, która W SŁOŃCU pozwala Ci
umyć,
spłukać i wytrzeć samochód ZANIM zrobi to słońce.
Albo jak uzyskujesz brak zacieków, jeśli jednak Słońce będzie szybsze?

> daj juz spokoj - ja uwazam, ze mi tak wygodniej i juz

No ok, próbowałem Cię namówić na trochę merytoryki, ale jak chcesz, to
możemy pozostać przy "uważaniach".


Niestety posiadam autko ciemne i w słoncu , a nawet cieniu przy wyższych
temp wysycha szybko i .... bleee się robi. Więc czekam do wieczorka, gdzie i
słońca mniej ( cień ) i chłodniej. Wtedy myję autko i wycieram irchą. Nie ma
innej rady.
Drugie autko srebrne i spoko w słońcu da się to to umyć, oczywiście wycierać
trzeba, ale nie widać zacieków tak jak na ciemnym.

Jednak też wolę sam umyć, czy ekonomiczniej ... nie wiem, natowmiat na 100 %
dokładniej.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

59 Data: Luty 10 2009 09:16:34
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

To może opisz mi tą cudowaną technikę mycia, która W SŁOŃCU pozwala Ci
umyć, spłukać i wytrzeć samochód ZANIM zrobi to słońce.
Albo jak uzyskujesz brak zacieków, jeśli jednak Słońce będzie szybsze?

przeciez napisalam, ehhhh

No ok, próbowałem Cię namówić na trochę merytoryki, ale jak chcesz, to
możemy pozostać przy "uważaniach".

jaka merytoryka, jak ty piszesz co tam ci do glowy przychodzi i kompletnie
nie czytajac tego co ja odpisuje, natomiast zajmujesz sie nieudolnie
"wnioskowaniem i zgadywaniem"
no nic - zabawnie jak zawsze:-)


--
ania

60 Data: Luty 10 2009 10:50:29
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

No ok, próbowałem Cię namówić na trochę merytoryki, ale jak chcesz, to możemy pozostać przy "uważaniach".

jaka merytoryka, jak ty piszesz co tam ci do glowy przychodzi

Dostałaś wyliczenie, w którym czarno na białym są podane koszty obu rozwiązań.
W odpowiedzi napisałaś że Ty uważasz inaczej.
Więc nie męrdkuj teraz z łaski swojej, po co się ośmieszać?

Wystarczy powiedzieć, że się zapędziłaś z tym "taniej", albo już nic nie mówić.

61 Data: Luty 10 2009 11:55:56
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Dostałaś wyliczenie, w którym czarno na białym są podane koszty obu
rozwiązań.
W odpowiedzi napisałaś że Ty uważasz inaczej.
Więc nie męrdkuj teraz z łaski swojej, po co się ośmieszać?
ciebie osmieszac? nie - nikogo nie osmieszam, bo nie mam takiego zwyczaju

8 pelnych lat, srednio 4-5 pojazdow
1000 zl urzadzenie
ok 20 m3 wody (nie wiem po ile jest woda, ale zalozmy, ze ok. 3 zl/m3, i
wody pewnie tez mniej, bo sie mi kilka razy zdarzylo wlaczyc zraszacz z wody
z wodociagu - ale to bylo tylko kilka razy i dawno temu, jak nie bylo
problemow z woda w mojej okolicy)
niech bedzie, ze jeden szampon zuzywa sie na pol roku (uzywam fajnego
szamponu, o ktorym juz nie raz pisalam i zuzywa sie go duzo mniej, niz to co
napisalam) - koszt ok. 30 zl, do tego inne srodki - np plyn do mycia szyb,
pare szmat, szczotka (chemii uzywamy baaardzo malo, mozna powiedziec, ze
znikoma ilosc - bo nie pozwalam)
a zapomnialabym, woda do mycia w wiadrze jest ciepla wiec jeszcze koszt jej
ogrzania - szacunkowo - stowka na 8 lat by wystarczyla?
caly rok srednio raz na tydzien jest myte jedno auto (tatus lubi miec
czyste), raz na 2-3 tygodnie dwa inne, w lecie srednio raz na tydzien
kolejne dwa (czasemn bywalo, ze trzy) i dosc czesto wpadaja znajomi

to teraz sobie wez kalkulator i policz - tylko nie wiem czy bez wyzszej
matematyki sie obedziesz, he:-)
naprawde z liczeniem nie mam problemow, dzieki temu to nie tatus mi kupuje i
placi - to tak w ramach twoich domyslow i zgadywanek, a auto mam dosc ciemne
w kolorze, na ktorym widac brud i wyschnieta wode (szczegolnie - wode z
mojego kranu) - taka ciemno-czerwona perla

--
ania

62 Data: Luty 10 2009 12:07:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

1000 zl urzadzenie

Zapomniałaś doliczyć kosztu wiaty i kosztu pracy tatusia.

63 Data: Luty 10 2009 12:18:10
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Zapomniałaś doliczyć kosztu wiaty i kosztu pracy tatusia.

tatus myje, bo lubi (za hobby sie placi, jedni jezdza na ryby, inni na
motocyklach a inni pisza bzdury na newsy)
wiata? na cholere mi wiata?


--
ania

64 Data: Luty 10 2009 12:24:44
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

Zapomniałaś doliczyć kosztu wiaty i kosztu pracy tatusia.

tatus myje, bo lubi (za hobby sie placi,

No i widzisz, wreszcie dochodzimy do clou, wcale nie jest taniej, tylko koszty ponosi za Ciebie ktoś inny.

wiata? na cholere mi wiata?

No jak Ty nie myjesz, to Tobie do niczego.

Temu co myje potrzebna do tego, aby mógł umyć auto wtedy kiedy chce i ma czas, a nie wtedy kiedy pogoda pozwala.
Mnie osobiście się chce i widzę w samodzielnym myciu sens zazwyczaj wtedy kiedy pogoda nie pozwala i odwrotnie.

65 Data: Luty 10 2009 12:29:44
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

No i widzisz, wreszcie dochodzimy do clou, wcale nie jest taniej, tylko
koszty ponosi za Ciebie ktoś inny.

no jakie te koszty - bo mi np nikt nie chce placic za moje hobby, powiem
wiecej - ja do niego jeszcze musze doplacac

Temu co myje potrzebna do tego, aby mógł umyć auto wtedy kiedy chce i ma
czas, a nie wtedy kiedy pogoda pozwala.

i tak wlasnie jest - robi wtedy kiedy ma ochote, a jak pisalam, mi tez sie
zdarza i dzieki temu moje prawie 7 letnie autko wyglada ciagle jak nowe i
nie mam potrzeby wymiany go na inne


--
ania

66 Data: Luty 10 2009 12:37:31
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości news:

No i widzisz, wreszcie dochodzimy do clou, wcale nie jest taniej, tylko koszty ponosi za Ciebie ktoś inny.

no jakie te koszty - bo mi np nikt nie chce placic za moje hobby, powiem wiecej - ja do niego jeszcze musze doplacac

Co nie znaczy że jest to tańsze niż jego nieuprawianie.

Temu co myje potrzebna do tego, aby mógł umyć auto wtedy kiedy chce i ma czas, a nie wtedy kiedy pogoda pozwala.

i tak wlasnie jest - robi wtedy kiedy ma ochote

Ty tak twierdzisz.
A ja twierdzę, że mycie ciemnego auta w słońcu jest niemożliwe, jeśli efekt ma być sensowny.
Czyli lepszy od efektu z myjni automatycznej.

67 Data: Luty 10 2009 12:56:18
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Ty tak twierdzisz.
A ja twierdzę, że mycie ciemnego auta w słońcu jest niemożliwe, jeśli
efekt ma być sensowny.

boszsz - znowu kopac sie z koniem, jak z adamem p. - MASZ PRAWO tak uwazac i
twoja sprawa i nie mam zamiaru cie przekonywac, a ten kto pytal sam sobie
podejmie decyzje


--
ania

68 Data: Luty 10 2009 13:03:31
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

Ty tak twierdzisz.
A ja twierdzę, że mycie ciemnego auta w słońcu jest niemożliwe, jeśli efekt ma być sensowny.

boszsz - znowu kopac sie z koniem, jak z adamem p. - MASZ PRAWO tak uwazac

Wiem o tym.
Tyle że moje uważanie jest poparte MOJĄ praktyką, a nie tak jak Twoje niczym.

Ale oczywiście nie spodziewam się, że sama to sprawdzisz ZANIM będziesz na ten temat mówić.
Baba z natury uparta jest i choćby 100 ludzi jej mówiło że nie ma racji, to i tak będzie sądziła że wie lepiej.

69 Data: Luty 10 2009 13:12:55
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

Baba z natury uparta jest i choćby 100 ludzi jej mówiło że nie ma racji,
to i tak będzie sądziła że wie lepiej.

znowu Ci wspolczuje:-)
ale bez takich ludzi swiat bylby smutny - a tak zawsze jakis dodatkowy
wesoly akcent:-)

--
ania

70 Data: Luty 10 2009 13:43:39
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"

Baba z natury uparta jest i choćby 100 ludzi jej mówiło że nie ma racji, to i tak będzie sądziła że wie lepiej.

znowu Ci wspolczuje:-)

Nie wiem dlaczego mnie, przecież to nie ja jestem uparta baba.
Współczuj sobie.

71 Data: Luty 10 2009 10:01:42
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ja jakoś nie mam z tym problemu i nigdy nie miałem - co któryś raz na myjni ręcznej popsikają na nie płynem do mycia bezdotykowego i po 5 minutach błyszczą jak trzeba.

a wiesz z czego jest ten plyn zrobiony :( niestety to paskudna mieszanina kwasów i innych żrących środków (nie jestem chemikiem więc się nie znam) niestety mój sąsiad handlujący między innymi felgami zdecydowanie odradzał tego typu środki... mocno to zależy od sposobu lakierowania felg, na na lato mam felgi polerowane na lustro, nie wyobrażam sobie traktowania ich taką chemią...

A przez 7 lat używałem felg OZ Superturismo Corsa, kolor biały - chyba najgorsze felgi na świecie do utrzymania, do tego stopnia upierdliwe, że jak wjeżdżałem na myjnię to pracownikom jeżyły się włosy (sam to w ogóle się nie podejmowałem ich mycia po kilku nieudanych próbach).

akurat trafiłeś bardzo dobrze, OZ szczegolnie w kolorze białym i czarnym stosuje bardzo odporne lakiery, poza tym na takim lakierze znacznie mniej widać wplyw chemii, niż na lakierach titan, silver czy shadow... nie mówiąc już  wogóle o felgach wielokolorowych czy skręcanych

Zgaduję że masz jasne auto.
Przy ciemnym nawet ekspresowe, natychmiastowe wycieranie  nie powoduje, iż wygląda ono po myciu w słońcu jakkolwiek.

wszystko zależy od tego jak to zrobisz... ja mam ciemne, mam co prawda wodę filtrowaną, więc znacznie zmniejsza to ten efekt, ale nie eliminuje calkowicie, ale da się to zrobić, i to wcale nie jest ani żaden rocket science, ani też wyczyn na miarę odebrania tytułu Pudzianowi ;D

Fox

72 Data: Luty 10 2009 11:00:58
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

A przez 7 lat używałem felg OZ Superturismo Corsa, kolor biały - chyba najgorsze felgi na świecie do utrzymania, do tego stopnia upierdliwe, że jak wjeżdżałem na myjnię to pracownikom jeżyły się włosy (sam to w ogóle się nie podejmowałem ich mycia po kilku nieudanych próbach).

akurat trafiłeś bardzo dobrze, OZ szczegolnie w kolorze białym i czarnym stosuje bardzo odporne lakiery, poza tym na takim lakierze znacznie mniej widać wplyw chemii, niż na lakierach titan, silver czy shadow... nie mówiąc już  wogóle o felgach wielokolorowych czy skręcanych

Ale ja nie o tym, tylko o problemowości umycia takiej felgi.




Zgaduję że masz jasne auto.
Przy ciemnym nawet ekspresowe, natychmiastowe wycieranie  nie powoduje, iż wygląda ono po myciu w słońcu jakkolwiek.

wszystko zależy od tego jak to zrobisz...

Czekam na wskazówki, jak to zrobić, żeby zdążyć przed wyschnięciem samoistnym w słońcu.

73 Data: Luty 10 2009 17:16:04
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ale ja nie o tym, tylko o problemowości umycia takiej felgi.

no to mycie na automacie felg kończy się tym, ze masz felgi nie domyte...

wszystko zależy od tego jak to zrobisz...

Czekam na wskazówki, jak to zrobić, żeby zdążyć przed wyschnięciem samoistnym w słońcu.

po umyciu opruskuje auto ponownie, dość obficie, potem usuwam wodę zciągaczką gumową, następnie sztuczna ircha (Ixion), na koniec ściereczka z mikrofibry, i można woskować

pozdr

Fox

74 Data: Luty 10 2009 17:30:11
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Ale ja nie o tym, tylko o problemowości umycia takiej felgi.

no to mycie na automacie felg kończy się tym, ze masz felgi nie domyte...

Zgadza się.
Jak myję ręcznie to też mam niedomyte, bo nie mam ani czasu ani ochoty żeby szczoteczką do zębów każdy pyłek wyciągać z felgi.

Co kilka razy trzeba do myjni ręcznej jechać.



wszystko zależy od tego jak to zrobisz...

Czekam na wskazówki, jak to zrobić, żeby zdążyć przed wyschnięciem samoistnym w słońcu.

po umyciu opruskuje auto ponownie,

Załóż że już piana zaschła.
Co teraz?

dość obficie, potem usuwam wodę zciągaczką gumową,

Już nie ma co ściągać, zanim skończysz samo wyschło, co teraz?

następnie sztuczna ircha (Ixion), na koniec ściereczka z mikrofibry, i można woskować

No może faktycznie jak zawoskujesz to zacieki znikną.
Ale ja może raz na rok miałbym na to ochotę.

Oprócz tego sposób mycia masz dokładnie taki sam.
Tyle że u mnie nie kończy się on prawidłowym efektem, inna sprawa że ponad 0,5 h nie ma prawa trwać.

75 Data: Luty 11 2009 09:43:41
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

no to mycie na automacie felg kończy się tym, ze masz felgi nie domyte...

Zgadza się.
Jak myję ręcznie to też mam niedomyte, bo nie mam ani czasu ani ochoty żeby szczoteczką do zębów każdy pyłek wyciągać z felgi.

ja mam szczotkę do mycia felg, jest wygodna i bardzo sprawnie sie nią myje felgi w dowolnym znanym mi wzorze ;)

Co kilka razy trzeba do myjni ręcznej jechać.

też można, ale oni często używają wlaśnie żrących środków chemicznych, chociaż u Ciebie na tych OZ nie zrobią one jakieoś wielkiego wrażenia ;)

po umyciu opruskuje auto ponownie,

Załóż że już piana zaschła.
Co teraz?

dlaczego mam tak zakładać skoro tak nie jest, myję dach i maskę, spłukuję, myję jeden bok, spłukuję... co ma zaschnąć?

dość obficie, potem usuwam wodę zciągaczką gumową,

Już nie ma co ściągać, zanim skończysz samo wyschło, co teraz?

nie wiem w jakich warunckach myjesz auto, bo w PL jeszcze mi się nie zdażylo żebym po spłukaniu miał z tym problem... w gorące dni używam zimnej wody, mycie na raty (jak napisałem wyżej) skutecznie studzi auto, nigdy mi się nie zdażyło żeby po spłukaniu po umyciu coś mi tam powysychało... najszybciej schną opony

następnie sztuczna ircha (Ixion), na koniec ściereczka z mikrofibry, i można woskować

No może faktycznie jak zawoskujesz to zacieki znikną.

odwrotnie! żeby woskować nie moze być brudu na karoserii!!!

Ale ja może raz na rok miałbym na to ochotę.

a ja woskuję średnio raz na 2 - 3 tygodnie.. mam maszynę do polerowania, nie zajmuje to aż tyle czasu, a efekt jest wyśmienity:)

Oprócz tego sposób mycia masz dokładnie taki sam.
Tyle że u mnie nie kończy się on prawidłowym efektem, inna sprawa że ponad 0,5 h nie ma prawa trwać.

i Ty chcesz zeby było dobrze??? wcale się nie dziwię że nie jest... pół godziny to ja myję (a właściwie opłukuję) auto jak wiem że jutro i tak nadal będie padało...

Fox

76 Data: Luty 11 2009 10:21:36
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 11 Lut, 09:43, FoxŁódź_nspam  wrote:
....i tak codziennie? toz to zuzywasz wiecej wody (pitnej?) niz
elektrownia atomowa do chlodzenia :)

no aż tak pieknie nie jest... nie codziennie, nie zawsze mam czas ;)
ale wczoraj myłem, i dzisiaj też umyję ;)

i jeszcze piszesz o jakis filtrach zmiekczajacych...
twarda woda to ~500mg weglanu wapnia  na litr, jesli ma usunac
~polowe, to z 1m3 powinno pojawic sie 25dag w filtrze.. :) , przy
takim zuzyciu to po miesiacu filtr trudno by bylo podniesc :)

nie wiem ile jest w Łomiankach, serwis do filtra przyjeżdża raz na ok 3 miesiące, nie mają poblemów ;)
dodatkowo filtr "na wężu" zmieniam raz na pół roku...

Fox

77 Data: Luty 11 2009 12:09:29
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"

nie wiem ile jest w Łomiankach, serwis do filtra przyjeżdża raz na ok 3
miesiące, nie mają poblemów ;)
dodatkowo filtr "na wężu" zmieniam raz na pół roku...

szczesciarz:-)
pisalam, ze ja po ugotowaniu litra wody mam tyle kamienia, ze jakbym go
zbierala to dosc szybko moglabym wymurowac z niego ogrodzenie :-)


--
ania

78 Data: Luty 11 2009 17:38:07
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości

szczesciarz:-)
pisalam, ze ja po ugotowaniu litra wody mam tyle kamienia, ze jakbym go zbierala to dosc szybko moglabym wymurowac z niego ogrodzenie :-)

no to nie wiem czy mam Ci współczuć czy zazdrościć ;) w końcu materialy budowlane drożeją ;D
a tak serio, to przeciez są filtry ktore to zmniejszają/ograniczają... może warto?

Fox

79 Data: Luty 11 2009 22:32:41
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"

a tak serio, to przeciez są filtry ktore to zmniejszają/ograniczają...
może warto?

napisal Ci WS - i ma niestety racje, ale sa tez plusy :-)

--
ania

80 Data: Luty 12 2009 15:41:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości

a tak serio, to przeciez są filtry ktore to zmniejszają/ograniczają... może warto?

napisal Ci WS - i ma niestety racje, ale sa tez plusy :-)

no to może moja woda nie jest aż tak bardzo twarda :D gwoździ się nią wbijać nie daje :D

pozdr

Fox

81 Data: Luty 11 2009 10:53:34
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
no to mycie na automacie felg kończy się tym, ze masz felgi nie domyte...

Zgadza się.
Jak myję ręcznie to też mam niedomyte, bo nie mam ani czasu ani ochoty żeby szczoteczką do zębów każdy pyłek wyciągać z felgi.

ja mam szczotkę do mycia felg, jest wygodna i bardzo sprawnie sie nią myje felgi w dowolnym znanym mi wzorze ;)

Co kilka razy trzeba do myjni ręcznej jechać.

też można, ale oni często używają wlaśnie żrących środków chemicznych, chociaż u Ciebie na tych OZ nie zrobią one jakieoś wielkiego wrażenia ;)

Już nie mam OZ, teraz mam jakieś Dezenty czy coś takiego.
Czarno-srebrne, czarne nie musi być domyte, a do srebrnego polerowanego dostęp jest znakomity (tylko rant).
Właśnie dlatego takie, żeby łatwo było utrzymać.


po umyciu opruskuje auto ponownie,

Załóż że już piana zaschła.
Co teraz?

dlaczego mam tak zakładać skoro tak nie jest, myję dach i maskę, spłukuję, myję jeden bok, spłukuję... co ma zaschnąć?

Ano zasycha jak myjesz na słońcu.
Albo piana, albo tenże element między spłukaniem i wytarciem, jak płuczesz po każdym elemencie.



dość obficie, potem usuwam wodę zciągaczką gumową,

Już nie ma co ściągać, zanim skończysz samo wyschło, co teraz?

nie wiem w jakich warunckach myjesz auto,

Mowa o myciu w słońcu.

bo w PL jeszcze mi się nie zdażylo żebym po spłukaniu miał z tym problem...

A mi się nie zdarzyło żebym nie miał.

w gorące dni używam zimnej wody, mycie na raty (jak napisałem wyżej) skutecznie studzi auto, nigdy mi się nie zdażyło żeby po spłukaniu po umyciu coś mi tam powysychało...

No widzisz - a u mnie odwrotnie.
Mimo że naprawdę się spieszę.

No może faktycznie jak zawoskujesz to zacieki znikną.

odwrotnie! żeby woskować nie moze być brudu na karoserii!!!

Ale jaki brud po umyciu?


Oprócz tego sposób mycia masz dokładnie taki sam.
Tyle że u mnie nie kończy się on prawidłowym efektem, inna sprawa że ponad 0,5 h nie ma prawa trwać.

i Ty chcesz zeby było dobrze???

Tak i po to jeżdżę do myjni.
Ja jestem od pracy umysłowych, fizyczne nie sprawiają mi przyjemności, wręcz przeciwnie. ;-)

wcale się nie dziwię że nie jest... pół godziny to ja myję (a właściwie opłukuję) auto jak wiem że jutro i tak nadal będie padało...

Żeby nie to że pół godziny zajmuje mi rozstawianie i chowanie myjki i węża, oraz to, że samą myjką i tak nie sprawię wrażenia iż auto jest czyste, to też bym jej w tym celu używał.

82 Data: Luty 11 2009 17:18:28
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Już nie mam OZ, teraz mam jakieś Dezenty czy coś takiego.
Czarno-srebrne, czarne nie musi być domyte, a do srebrnego polerowanego dostęp jest znakomity (tylko rant).
Właśnie dlatego takie, żeby łatwo było utrzymać.

czyli jednak przyznajesz ze myjnia nie domywa felg?

dlaczego mam tak zakładać skoro tak nie jest, myję dach i maskę, spłukuję, myję jeden bok, spłukuję... co ma zaschnąć?

Ano zasycha jak myjesz na słońcu.
Albo piana, albo tenże element między spłukaniem i wytarciem, jak płuczesz po każdym elemencie.

jak spluczę czystą wodą to nawet jak trochę przyschnie to nie jest to problem, i tak będzie spłukany kilka razy (tyle na ile rat myję auto + 1) i wtedy wytarty do sucha, nie ma żadnych śladów, mazów, zaschnięć itp...

w gorące dni używam zimnej wody, mycie na raty (jak napisałem wyżej) skutecznie studzi auto, nigdy mi się nie zdażyło żeby po spłukaniu po umyciu coś mi tam powysychało...

No widzisz - a u mnie odwrotnie.
Mimo że naprawdę się spieszę.

no to zapraszam do Łomianek, Twoim autem, w upalny dzień, najlepiej jakiś week&, przetestujemy na Twoim aucie, może to ono jest jakieś dziwne ;D

No może faktycznie jak zawoskujesz to zacieki znikną.

odwrotnie! żeby woskować nie moze być brudu na karoserii!!!

Ale jaki brud po umyciu?

dla mnie ślady po wyshcnięciu wody to taki sam brud jak każdy inny ;) nie ma znaczenia czy to kurz, błoto, ślady po wodzie, szmince czy odciski palców, auto czyste nie jest i już...

Tyle że u mnie nie kończy się on prawidłowym efektem, inna sprawa że ponad 0,5 h nie ma prawa trwać.

i Ty chcesz zeby było dobrze???

Tak i po to jeżdżę do myjni.

a ja myjnię uważam za zło konieczne (czasami) bo _dobrze_ nigdy tego nie zrobili nigdzie... mimo kilkudziesięciu rożnych myjni jakie odwiedziłem w DC i BC

Ja jestem od pracy umysłowych, fizyczne nie sprawiają mi przyjemności, wręcz przeciwnie. ;-)

no i tutaj mam odpowiedź, z tym że co innego uważamy za dobrze w tym temacie;)

wcale się nie dziwię że nie jest... pół godziny to ja myję (a właściwie opłukuję) auto jak wiem że jutro i tak nadal będie padało...

Żeby nie to że pół godziny zajmuje mi rozstawianie i chowanie myjki i węża, oraz to, że samą myjką i tak nie sprawię wrażenia iż auto jest czyste, to też bym jej w tym celu używał.
;))
Fox

83 Data: Luty 11 2009 18:02:53
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Już nie mam OZ, teraz mam jakieś Dezenty czy coś takiego.
Czarno-srebrne, czarne nie musi być domyte, a do srebrnego polerowanego dostęp jest znakomity (tylko rant).
Właśnie dlatego takie, żeby łatwo było utrzymać.

czyli jednak przyznajesz ze myjnia nie domywa felg?

Automatyczna?
Jasna rzecz.

Dlatego co któryś raz korzystam z ręcznej - przecież już to pisałem.

Ano zasycha jak myjesz na słońcu.
Albo piana, albo tenże element między spłukaniem i wytarciem, jak płuczesz po każdym elemencie.

jak spluczę czystą wodą to nawet jak trochę przyschnie to nie jest to problem, i tak będzie spłukany kilka razy (tyle na ile rat myję auto + 1) i wtedy wytarty do sucha

Między spłukaniem a wytarciem do sucha wyschnie jeszcze bardziej.

No widzisz - a u mnie odwrotnie.
Mimo że naprawdę się spieszę.

no to zapraszam do Łomianek, Twoim autem, w upalny dzień,

300 km na myjnię?
Podziękował, w Poznaniu mam ich pod dostatkiem i taniej wychodzą. ;-)

najlepiej jakiś week&, przetestujemy na Twoim aucie, może to ono jest jakieś dziwne ;D

Nie sądzę, to nie pierwsze auto z takim rezultatem.

dla mnie ślady po wyshcnięciu wody to taki sam brud jak każdy inny ;) nie ma znaczenia czy to kurz, błoto, ślady po wodzie, szmince czy odciski palców, auto czyste nie jest i już...

Zgadzam się.
I dlatego myjnia lepsza.

84 Data: Luty 11 2009 20:08:24
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

jak spluczę czystą wodą to nawet jak trochę przyschnie to nie jest to problem, i tak będzie spłukany kilka razy (tyle na ile rat myję auto + 1) i wtedy wytarty do sucha

Między spłukaniem a wytarciem do sucha wyschnie jeszcze bardziej.

między ostatnim spłukaniem a wytarciem nie wysycha, zdażalo mi się myć auto w słońcku kiedy w cieniu bylo ponad 30C i jakoś dawało radę

no to zapraszam do Łomianek, Twoim autem, w upalny dzień,

300 km na myjnię?

raczej na test ;p

najlepiej jakiś week&, przetestujemy na Twoim aucie, może to ono jest jakieś dziwne ;D

Nie sądzę, to nie pierwsze auto z takim rezultatem.

Ty nie sądzisz, ale sprawdzić nie chcesz;D

dla mnie ślady po wyshcnięciu wody to taki sam brud jak każdy inny ;) nie ma znaczenia czy to kurz, błoto, ślady po wodzie, szmince czy odciski palców, auto czyste nie jest i już...

Zgadzam się.
I dlatego myjnia lepsza.

dla Ciebie, bo Ci nie wychodzi tak jakbyś chciał i jakość z myjni Ci wystarcza... dla mnie myjnia nigdy lepsza nie będzie, bo robie to kilka razy lepiej, a efekt po myjni mnie nie zadowala...
i tym proponuję EOT

Fox

85 Data: Luty 11 2009 22:56:49
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Między spłukaniem a wytarciem do sucha wyschnie jeszcze bardziej.

między ostatnim spłukaniem a wytarciem nie wysycha, zdażalo mi się myć auto w słońcku kiedy w cieniu bylo ponad 30C i jakoś dawało radę

Ciekawe jak.
Włączasz jakiś hipertryb w którym wycieranie całego auta załatwiasz w minutę?
Bo więcej słońcu nie trzeba.

Ale może być tak, że u Was w Azji słońce bardziej kiepskie jest....


najlepiej jakiś week&, przetestujemy na Twoim aucie, może to ono jest jakieś dziwne ;D

Nie sądzę, to nie pierwsze auto z takim rezultatem.

Ty nie sądzisz, ale sprawdzić nie chcesz;D

Chcę.
Daj znać jak będziesz w Poznaniu. ;-)

dla mnie ślady po wyshcnięciu wody to taki sam brud jak każdy inny ;) nie ma znaczenia czy to kurz, błoto, ślady po wodzie, szmince czy odciski palców, auto czyste nie jest i już...

Zgadzam się.
I dlatego myjnia lepsza.

dla Ciebie, bo Ci nie wychodzi tak jakbyś chciał i jakość z myjni Ci wystarcza...

No dokładnie - gdybym był w stanie umyć w 15 minut tak samo jak oni, to może i myłbym sam.

86 Data: Luty 12 2009 15:47:40
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ale może być tak, że u Was w Azji słońce bardziej kiepskie jest....

aleś zabawny...

Ty nie sądzisz, ale sprawdzić nie chcesz;D

Chcę.
Daj znać jak będziesz w Poznaniu. ;-)

raczysz żartować...

dla Ciebie, bo Ci nie wychodzi tak jakbyś chciał i jakość z myjni Ci wystarcza...

No dokładnie - gdybym był w stanie umyć w 15 minut tak samo jak oni, to może i myłbym sam.

no wlaśnie...
Fox

87 Data: Luty 12 2009 15:55:13
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Ty nie sądzisz, ale sprawdzić nie chcesz;D

Chcę.
Daj znać jak będziesz w Poznaniu. ;-)

raczysz żartować...

Dlaczego?
Nie mówię że musisz myć mój, możesz umyć swój własny w moich warunkach, a ja się poświęcę i umyję swój.
Będziesz mógł ocenić na czym polega problem (oprócz mnie rzecz jasna). ;-)



dla Ciebie, bo Ci nie wychodzi tak jakbyś chciał i jakość z myjni Ci wystarcza...

No dokładnie - gdybym był w stanie umyć w 15 minut tak samo jak oni, to może i myłbym sam.

Ale co właśnie?
Przecież od początku mówię że tanie myjki nie mają sensu, że mycie bez wiaty nie ma sensu przez większość roku, a nie że myjki z zasady są do niczego.
Wręcz przeciwnie - ale koszty eliminują sens zakupu czegoś co by było zadowalające.

88 Data: Luty 13 2009 23:34:12
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Daj znać jak będziesz w Poznaniu. ;-)

raczysz żartować...

Dlaczego?
Nie mówię że musisz myć mój, możesz umyć swój własny w moich warunkach, a ja się poświęcę i umyję swój.
Będziesz mógł ocenić na czym polega problem (oprócz mnie rzecz jasna). ;-)

dlaczego? dlatego że miałbym zabierać do Poznania calem moje "wyposażenie" po to zeby coś Tobie pokazać? chcesz zobaczyć i ocenić to zapraszam do Lomianek...

Ale co właśnie?
Przecież od początku mówię że tanie myjki nie mają sensu, że mycie bez wiaty nie ma sensu przez większość roku, a nie że myjki z zasady są do niczego.
Wręcz przeciwnie - ale koszty eliminują sens zakupu czegoś co by było zadowalające.

ja sie tylko z wiatą nie zgadzam ;D ja na swoją wydałem kilka kpln, nie uwazam zeby była "tanią" ale wykorzystuje ją chyba trochę bardziej niż przeciętnie producent przewidział :)

Fox

89 Data: Luty 14 2009 00:00:41
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Nie mówię że musisz myć mój, możesz umyć swój własny w moich warunkach, a ja się poświęcę i umyję swój.
Będziesz mógł ocenić na czym polega problem (oprócz mnie rzecz jasna). ;-)

dlaczego? dlatego że miałbym zabierać do Poznania calem moje "wyposażenie"

Nie, myślałem raczej o wykorzystaniu przez Ciebie mojej myjki. ;-)

Przecież od początku mówię że tanie myjki nie mają sensu, że mycie bez wiaty nie ma sensu przez większość roku, a nie że myjki z zasady są do niczego.
Wręcz przeciwnie - ale koszty eliminują sens zakupu czegoś co by było zadowalające.

ja sie tylko z wiatą nie zgadzam ;D ja na swoją wydałem kilka kpln

Zgubiłem się.
Cały czas myślałem że masz taką trochę droższą niż moja, a to pewnie Ania mówiła o myjce za 1000 zł.
Sprzęt za kilka kpln to już jednak zdecydowanie inna bajka.

90 Data: Luty 16 2009 17:36:08
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

dlaczego? dlatego że miałbym zabierać do Poznania calem moje "wyposażenie"

Nie, myślałem raczej o wykorzystaniu przez Ciebie mojej myjki. ;-)

jak sam juz zauwazyles nie na samej myjce sie temat kończy...

ja sie tylko z wiatą nie zgadzam ;D ja na swoją wydałem kilka kpln

Zgubiłem się.
Cały czas myślałem że masz taką trochę droższą niż moja, a to pewnie Ania mówiła o myjce za 1000 zł.

moja myjka to K5.85 (jeśli dobrze pamiętam) kosztowała parę razy tyle co powyżej... ale co to zmienia?

Sprzęt za kilka kpln to już jednak zdecydowanie inna bajka.

inna, ale przede wszstkim w materialach, bo np ciśnienie jest podobne (130-150 bar mają myjki już od niecałych kpln) tutaj głownie za dobrą pąpę płaciłem, przyłączenie gorącej wody, podajnik do chemii, mieszalniki itp...

Fox

91 Data: Luty 16 2009 23:12:28
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Zgubiłem się.
Cały czas myślałem że masz taką trochę droższą niż moja, a to pewnie Ania mówiła o myjce za 1000 zł.

moja myjka to K5.85 (jeśli dobrze pamiętam) kosztowała parę razy tyle co powyżej... ale co to zmienia?

Opłacalność inwestycji.
Kilkaset zł idzie przeżyć, kilka tysięcy już nie, bo myjnia wyjdzie taniej.

92 Data: Luty 10 2009 09:54:28
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości

ja tam swirem nie jestem - to raczej tata przychodzi i mowi "gdzie masz te kluczyki" to jest prawdziwy skarb - taki tata, a nie wykorzystywacz nieletnich (Panie C. - to jest aluzja, jakbym napisala zbyt zawile:-P )

;)

zabezpieczeniem tapicerki) poświecam CAŁY dzień, z przerwami na posiłki...

moje felgi to 2-3 godz. (nastepnym razem przemysle lepiej ich ksztalt, ale maja juz 6,5 roku i wygladaja jak nowe, w poprzednim aucie po 3 latach i myjniach recznych i automatycznych byly paskudne), do tego mam twarda wode i myc mozna tylko jak nie ma silnego slonca, albo po myciu wycierac do sucha

załóż filtr wody, ja mam system filtrowania wody wchodzącej do budynku, Efekt nie jest w 100% idealny, ale znaaacznie mniejszy niż sąsiedzi ;) a i po zwyklym filtrze węglowym zakładanym na króciec kranu przed wężem (do kupienia w każdej kastoramie czy lerlamerlę - sory za pisownie ;D) efekt będzie zauważalny, poza tym jeśli masz twardą wodę to wpłynie także korzystnie na żywotność pompy.

pozdr

Fox

--
FoxŁódź
Audi A6
Honda Hornet 600
tel/sms: +48 501 033 258

93 Data: Luty 10 2009 10:51:21
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: ania 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"

załóż filtr wody, ja mam system filtrowania wody wchodzącej do budynku,
Efekt nie jest w 100% idealny, ale znaaacznie mniejszy niż sąsiedzi ;) a i
co ty - zbankrutowalabym:-) ja po ugotowaniu czajnika wody mam tyle kamola
na dnie, ze moglabym zaczac go zbierac i zrobic sobie mur wokol domu po paru
latach:-) - w sumie mysl dobra!

po zwyklym filtrze węglowym zakładanym na króciec kranu przed wężem (do
nic nie da, zreszta filtr weglowy kolego fox - sluzy do czegos innego:-P

będzie zauważalny, poza tym jeśli masz twardą wodę to wpłynie także
korzystnie na żywotność pompy.

mowisz o moim sercu? spoko trzyma sie dobrze, a twarda woda dobra jest dla
organizmu:-P


--
ania

94 Data: Luty 10 2009 17:05:11
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości

załóż filtr wody, ja mam system filtrowania wody wchodzącej do budynku, Efekt nie jest w 100% idealny, ale znaaacznie mniejszy niż sąsiedzi ;) a i
co ty - zbankrutowalabym:-) ja po ugotowaniu czajnika wody mam tyle kamola na dnie, ze moglabym zaczac go zbierac i zrobic sobie mur wokol domu po paru latach:-) - w sumie mysl dobra!

no to tym bardziej załóż filtr :) zmniejsza osadzanie się kamienia :)

po zwyklym filtrze węglowym zakładanym na króciec kranu przed wężem (do
nic nie da, zreszta filtr weglowy kolego fox - sluzy do czegos innego:-P

ja nie wiem do czego służy, do sxpresu do kawy taki dostaliśmy właśnie po to zeby zmniejszał osadzanie sie kamienia... widziałem też takie (podobne) w supermarketach budowlanych do zakładania właśnie przed wężem, nawet karcher je firmuje;)

będzie zauważalny, poza tym jeśli masz twardą wodę to wpłynie także korzystnie na żywotność pompy.

mowisz o moim sercu? spoko trzyma sie dobrze, a twarda woda dobra jest dla organizmu:-P
:DDD

pozdr
Fox

95 Data: Luty 10 2009 09:37:46
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: AL 

Cavallino pisze:



A ja mam dokładnie odmienne zdanie, też z wieloletnich obserwacji.
Najwygodniej i najszybciej myje się na myjniach automatycznych.
Rezultat też lepszy niż w przypadku ręcznego mycia, przynajmniej w przypadku ciemnych pojazdów.


ja sie wyleczylem z myjni automatycznej, jak na poprzednim aucie zobaczylem maske ladnie porysowana (rysy wzdluz maski), tak, ze potem musialem ja po kazdym myciu woskowac zielonym woskiem bo wkurzaly mnie te rysy (co prawda byly malo widoczne - ale byly i ta swiadomosc mnie dreczyla :)
kolr - ciemna-butelkowa zielen metalik (zreszta na kazdym ciemnym by to bylo widac)
Od tego czasu myje tylko na recznych (drozej) lub samemu

--
pozdr
Adam (AL)
TG

96 Data: Luty 09 2009 12:38:43
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Dotyczy rzecz jasna tanich myjek

i tu masz odpowiedź...

pozdr

Fox

97 Data: Luty 09 2009 13:33:48
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Dotyczy rzecz jasna tanich myjek

i tu masz odpowiedź...

Nie ukrywam że i owszem.
Ale ile kosztuje najtańsza myjka mogąca służyć do mycia bezdodytkowego?

Inne urządzenia powinny się nazywać "opłukiwaczki" - byłoby to bardziej zgodne z prawdą.

98 Data: Luty 09 2009 16:44:54
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ale ile kosztuje najtańsza myjka mogąca służyć do mycia bezdodytkowego?

każda do której da się podłączyć końcówkę z wytwornicą piany. ja taką mam, i można ją podłaczyć do każego węża w serii K, do HD są inne zakończenia i inne końcówki, nie wiem jak jest u innych producentów, ale zakłądam ze podobnie.

Inne urządzenia powinny się nazywać "opłukiwaczki" - byłoby to bardziej zgodne z prawdą.

fakt, ale zdziwiłbyś się ile robi ciepla woda (tak w okilicach 50-60C), sama, bez chemii.

pozdr

Fox

--
FoxŁódź
Audi A6
Honda Hornet 600
tel/sms: +48 501 033 258

99 Data: Luty 09 2009 19:19:14
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Ale ile kosztuje najtańsza myjka mogąca służyć do mycia bezdodytkowego?

każda do której da się podłączyć końcówkę z wytwornicą piany.

Czyli ile?

Inne urządzenia powinny się nazywać "opłukiwaczki" - byłoby to bardziej zgodne z prawdą.

fakt, ale zdziwiłbyś się ile robi ciepla woda (tak w okilicach 50-60C), sama, bez chemii.

Może i tak, ale nie mam wyprowadzonego ani kurka z ciepłą wodą, ani myjki potrafiącej z niego skorzystać.
I nie widzę sensu finansowego żeby to zmieniać.

100 Data: Luty 10 2009 09:42:30
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

każda do której da się podłączyć końcówkę z wytwornicą piany.

Czyli ile?

nie znam cennika, ale z tego co widzialem to nawet najprostrzy model Kerchera z serii K, czyli pewnie poniżej 300pln, trzeba sprawdzić na ceneo albo na allegro...

fakt, ale zdziwiłbyś się ile robi ciepla woda (tak w okilicach 50-60C), sama, bez chemii.

Może i tak, ale nie mam wyprowadzonego ani kurka z ciepłą wodą, ani myjki potrafiącej z niego skorzystać.
I nie widzę sensu finansowego żeby to zmieniać.

ja od tego zacząłem zaraz po zakupie domu ;D wtedy było latwo cokolwiek zmieniać:)

pozdr

Fox

101 Data: Luty 10 2009 10:56:25
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
każda do której da się podłączyć końcówkę z wytwornicą piany.

Czyli ile?

nie znam cennika, ale z tego co widzialem to nawet najprostrzy model Kerchera z serii K, czyli pewnie poniżej 300pln, trzeba sprawdzić na ceneo albo na allegro...

300 zł myjka z wytwornicą piany?
Albo nie wiesz o czym mówisz, albo masz na myśli śmieszny baniaczek, przez który przepływa woda.
Taki to też mam, ale w efekcie auta bezdotykowo nie umyjesz.

Może i tak, ale nie mam wyprowadzonego ani kurka z ciepłą wodą, ani myjki potrafiącej z niego skorzystać.
I nie widzę sensu finansowego żeby to zmieniać.

ja od tego zacząłem zaraz po zakupie domu ;D wtedy było latwo cokolwiek zmieniać:)

A dla mnie mycie samochodu nie jest celem w życiu, więc nie widzę powodu aby to robić.

102 Data: Luty 10 2009 17:10:55
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

300 zł myjka z wytwornicą piany?
Albo nie wiesz o czym mówisz, albo masz na myśli śmieszny baniaczek, przez który przepływa woda.
Taki to też mam, ale w efekcie auta bezdotykowo nie umyjesz.

a to cóż takiego masz na myśli? bo ja tego używam kilka razy w miesiącu w siezonie jesinno-wiosennym i działa....

ja od tego zacząłem zaraz po zakupie domu ;D wtedy było latwo cokolwiek zmieniać:)

A dla mnie mycie samochodu nie jest celem w życiu, więc nie widzę powodu aby to robić.

dla mnie celem samym  sobie też nie, ale lubię to robić dla relaksu i dla efektu ;)

Fox

103 Data: Luty 10 2009 17:26:30
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
300 zł myjka z wytwornicą piany?
Albo nie wiesz o czym mówisz, albo masz na myśli śmieszny baniaczek, przez który przepływa woda.
Taki to też mam, ale w efekcie auta bezdotykowo nie umyjesz.

a to cóż takiego masz na myśli?

No coś pewnie w ten deseń ale o kilka klas lepszego.
Różnica między pianą wytworzoną w ten sposób, a pianą zrobioną przez profesionalne myjki jakie widuje się na myjniach bezdotykowych, jest jak między mlekiem zamieszanym ręcznie, a spienionym przez ekspres do kawy z funkcją latte.

Co za tym idzie piana z opłukiwaczki ciśnieniowej za kilkaset złotych auta nie umyje, więc żadna to wytwornica piany.

104 Data: Luty 11 2009 09:36:33
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

No coś pewnie w ten deseń ale o kilka klas lepszego.
Różnica między pianą wytworzoną w ten sposób, a pianą zrobioną przez profesionalne myjki jakie widuje się na myjniach bezdotykowych, jest jak między mlekiem zamieszanym ręcznie, a spienionym przez ekspres do kawy z funkcją latte.

Co za tym idzie piana z opłukiwaczki ciśnieniowej za kilkaset złotych auta nie umyje, więc żadna to wytwornica piany.

ALEŻ PRZECIEŻ!
piana ma za zadanie zadziałać na błoto i inne zanieczszczenia na karoserii, co za różnica jak się ją wytworzy? najwyżej nałożysz jej np 2x wiecej... znacznie większą różnicę tutaj zrobi wybór chemii niż sposób wytworzenia piany. Ja korzystam z tkiej nasadki z baniaczkiem i doskonale daje sobie radę, dzisiaj znowu będę mył auto i pewnie włanie tym sposobem, bo jutro dalej ma padać, a auto brudne już po jeździe dzisiaj...

Fox

105 Data: Luty 11 2009 10:47:45
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Różnica między pianą wytworzoną w ten sposób, a pianą zrobioną przez profesionalne myjki jakie widuje się na myjniach bezdotykowych, jest jak między mlekiem zamieszanym ręcznie, a spienionym przez ekspres do kawy z funkcją latte.

Co za tym idzie piana z opłukiwaczki ciśnieniowej za kilkaset złotych auta nie umyje, więc żadna to wytwornica piany.

ALEŻ PRZECIEŻ!
piana ma za zadanie zadziałać na błoto i inne zanieczszczenia na karoserii, co za różnica jak się ją wytworzy?

Ta różnica, że to co się wydobywa z taniej myjki to nie piana, ale prawie sama woda pomieszana z koncentratem, ergo - na nic nie zadziała.


najwyżej nałożysz jej np 2x wiecej...

Nic nie nałożysz, bo spłynie.
Naprawdę obejrzyj sobie kiedyś jak wygląda piana z pianownicy.

106 Data: Luty 11 2009 17:11:20
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ta różnica, że to co się wydobywa z taniej myjki to nie piana, ale prawie sama woda pomieszana z koncentratem, ergo - na nic nie zadziała.

powtórzę że nie jestem chemikiem, ale wg mojej wiedzy piana ma jedynie takie zadanie aby nie spływać od razu a pozostając na brudzie mieć czas na niego zadziałać. jak zostanie wytworzona nie ma większego znaczenia, chodzi o to zeby zadzialała. jesli stężenie środka jest zachowane (o to dba układ podający) to nie ma znaczenia w jaki sposób ten środek nałożysz, byle by miał czas zadziałać

najwyżej nałożysz jej np 2x wiecej...

Nic nie nałożysz, bo spłynie.

jakoś u mnie spływa _znacząco_ wolniej niż woda ;) piana jest dość gęsta, pokrywa auto dosyć równomierną "powłoką"

Naprawdę obejrzyj sobie kiedyś jak wygląda piana z pianownicy.

jak będę mial okazję to się przyjżę, z tym że jesli piana jest bardzo "lekka" to jej przyleganie do powierzchni, a więc i oddzialywanie na nią jest wg mnie chyba mniejsze niż takiej ktora powoli płynie - taka przylega do powierzchni chyba bardziej "dokładnie". kwestia tylko aby przylegała wystarczająco długo... u mnie nie ma problemu z 5 minutami, potem nakladam ją drugi raz jeśli uznaję że mało...

Fox

107 Data: Luty 11 2009 17:59:35
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Ta różnica, że to co się wydobywa z taniej myjki to nie piana, ale prawie sama woda pomieszana z koncentratem, ergo - na nic nie zadziała.

powtórzę że nie jestem chemikiem, ale wg mojej wiedzy piana ma jedynie takie zadanie aby nie spływać od razu

Zgadza się.
Ale toto z taniej myjki, taką pianą nie jest.

Nic nie nałożysz, bo spłynie.

jakoś u mnie spływa _znacząco_ wolniej niż woda ;)

Ale spływa.
I auta nie myje.

Musisz ręcznie.

108 Data: Luty 11 2009 20:03:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

powtórzę że nie jestem chemikiem, ale wg mojej wiedzy piana ma jedynie takie zadanie aby nie spływać od razu

Zgadza się.
Ale toto z taniej myjki, taką pianą nie jest.

przyznam że nie wiem jaka będzie róznica pomiędzy pianą z mojej a pianą wytworzoną przez identyczną końcówkę na taniej myjce, ale "moja" piana znakomicie daje radę ;)

jakoś u mnie spływa _znacząco_ wolniej niż woda ;)

Ale spływa.
I auta nie myje.

spływa na tyle wolno że te 5 minut spokojnie pozostaje na karoserii, a jeśli uważam ze za szybko to nakładam drugi raz...

Musisz ręcznie.

w takich warunkach jak dzisiaj nie musze :)

Fox

109 Data: Luty 11 2009 22:54:07
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

powtórzę że nie jestem chemikiem, ale wg mojej wiedzy piana ma jedynie takie zadanie aby nie spływać od razu

Zgadza się.
Ale toto z taniej myjki, taką pianą nie jest.

przyznam że nie wiem jaka będzie róznica pomiędzy pianą z mojej a pianą wytworzoną przez identyczną końcówkę na taniej myjce, ale "moja" piana znakomicie daje radę ;)

Jak to daje, jak mówisz że myjesz ręcznie?

Musisz ręcznie.

w takich warunkach jak dzisiaj nie musze :)

W takich warunkach jak dzisiaj to piana nie ma żadnego sensu, wystarczy spłukanie błota.
Gdyby taka myjka była w stanie zapewnić strumień wody o szerokości 10 cm, będący w stanie je zmyć.
Tak jak to mają myjki profesjonalne.

A ona strumień taki daje, ale ma szerokość 0,5 cm.
A ja nie snajper i w ten sposób nie jestem w stanie auta umyć, co najwyżej kreski na nim porobić.

110 Data: Luty 12 2009 15:45:48
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

przyznam że nie wiem jaka będzie róznica pomiędzy pianą z mojej a pianą wytworzoną przez identyczną końcówkę na taniej myjce, ale "moja" piana znakomicie daje radę ;)

Jak to daje, jak mówisz że myjesz ręcznie?

oj chyba nie czytasz moich postów ;) pisalem przecież że w warunkach jak dzisiaj/wczoraj myję właśne pianą...

W takich warunkach jak dzisiaj to piana nie ma żadnego sensu, wystarczy spłukanie błota.

raz na jakiś czas używam, bo jednak to spłukiwanie nie zostawia calkiem czystej (wolnej od blota) karoserii...wiec co parę takich spłukań używam piany

Gdyby taka myjka była w stanie zapewnić strumień wody o szerokości 10 cm, będący w stanie je zmyć.
Tak jak to mają myjki profesjonalne.

u mnie nie ma z tym problemu, a moja jest z serii K nie HD

A ona strumień taki daje, ale ma szerokość 0,5 cm.
A ja nie snajper i w ten sposób nie jestem w stanie auta umyć, co najwyżej kreski na nim porobić.

nie wiem jaką masz końcówkę, moją nie ma z tym problemu, daje strumień w kształcie trapezu (trójkąta jesli ktoś tak woli) wiec szerokość jest funkcją odległości, oczywiście "moc" teogo strumienia przy karoserii też jest fk odwrtoną do odległości... ale jakieś wypośrodkowanie można znaleźć w zależności od uciązliwosci "prywierania" brudu... w deszczu łatwiej, po deszczu, jak przyschnie trudniej...

pozdr

Fox

111 Data: Luty 12 2009 15:52:13
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
przyznam że nie wiem jaka będzie róznica pomiędzy pianą z mojej a pianą wytworzoną przez identyczną końcówkę na taniej myjce, ale "moja" piana znakomicie daje radę ;)

Jak to daje, jak mówisz że myjesz ręcznie?

oj chyba nie czytasz moich postów ;) pisalem przecież że w warunkach jak dzisiaj/wczoraj myję właśne pianą...

No i chyba jednak rezultat jest inny, bo nie mył byś ręcznie.
Auto jest czyste po takiej pianie?
Jak przejedziesz palcem to ślad nie zostaje?




W takich warunkach jak dzisiaj to piana nie ma żadnego sensu, wystarczy spłukanie błota.

raz na jakiś czas używam, bo jednak to spłukiwanie nie zostawia calkiem czystej (wolnej od blota) karoserii...

Bo ciś za niski.
Masz dokładnie ten sam problem co ja, ale że myjni unikasz, to nie wiesz że mógłbyś go nie mieć. ;-)

Gdyby taka myjka była w stanie zapewnić strumień wody o szerokości 10 cm, będący w stanie je zmyć.
Tak jak to mają myjki profesjonalne.

u mnie nie ma z tym problemu,

Z tego co piszesz wynika co innego.

A ona strumień taki daje, ale ma szerokość 0,5 cm.
A ja nie snajper i w ten sposób nie jestem w stanie auta umyć, co najwyżej kreski na nim porobić.

nie wiem jaką masz końcówkę, moją nie ma z tym problemu, daje strumień w kształcie trapezu (trójkąta jesli ktoś tak woli)

Tyle że chodzi o 10 cm przy maksymalnym ciśnieniu (tylko takie zdejmie błoto), a nie 10 cm przy ciśnieniu niewiele wyższym niż z węża.
Moja jest niestety dwustopniowa - albo max ciśnienia i 0,5 cm, albo min ciśnienia i 10 cm szerokości strumienia.

112 Data: Luty 13 2009 23:31:00
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

No i chyba jednak rezultat jest inny, bo nie mył byś ręcznie.
Auto jest czyste po takiej pianie?
Jak przejedziesz palcem to ślad nie zostaje?

alez oczywiście ze jest inny, że ślad pewnie w wielu miejscach zostaje, jednak jest lepszy niż sama woda...
tylko czego to dowodzi? myślisz że po takiej pianie jak ze zdjęć z Twojego linka nie zosatnie? to nie jest kwestia wytornicy piany tylko środka

raz na jakiś czas używam, bo jednak to spłukiwanie nie zostawia calkiem czystej (wolnej od blota) karoserii...

Bo ciś za niski.

150bar za niskie????? 0_0

Masz dokładnie ten sam problem co ja, ale że myjni unikasz, to nie wiesz że mógłbyś go nie mieć. ;-)

unikam bo sam zrobię lepiej, bo sam lubię to robić, bo mycie w myjniach (a autmoatach szczególnie) to wyrzucanie pieniędzy wg mnie...

Tak jak to mają myjki profesjonalne.

u mnie nie ma z tym problemu,

Z tego co piszesz wynika co innego.

bardzo daleka i wolna interpreatacja...

Tyle że chodzi o 10 cm przy maksymalnym ciśnieniu (tylko takie zdejmie błoto), a nie 10 cm przy ciśnieniu niewiele wyższym niż z węża.
Moja jest niestety dwustopniowa - albo max ciśnienia i 0,5 cm, albo min ciśnienia i 10 cm szerokości strumienia.

jeśli Twoje pierwsze zdanie odnośi się do mojej myjki (dyszy na lancy) to ciekaw jestem na jakiej podstawie tak piszesz...?

Fox

113 Data: Luty 13 2009 23:58:13
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

tylko czego to dowodzi? myślisz że po takiej pianie jak ze zdjęć z Twojego linka nie zosatnie?

W praktyce nie sprawdzałem, jak to jest z myjniami w pełni bezdotykowymi.

to nie jest kwestia wytornicy piany tylko środka

Bardziej stopnia stężenia.
Dozowanie wody w myjce jest praktycznie niekontrolowane.


raz na jakiś czas używam, bo jednak to spłukiwanie nie zostawia calkiem czystej (wolnej od blota) karoserii...

Bo ciś za niski.

150bar za niskie????? 0_0

150 bar to masz gdy strumień nie jest rozproszony.


Tyle że chodzi o 10 cm przy maksymalnym ciśnieniu (tylko takie zdejmie błoto), a nie 10 cm przy ciśnieniu niewiele wyższym niż z węża.
Moja jest niestety dwustopniowa - albo max ciśnienia i 0,5 cm, albo min ciśnienia i 10 cm szerokości strumienia.

jeśli Twoje pierwsze zdanie odnośi się do mojej myjki (dyszy na lancy) to ciekaw jestem na jakiej podstawie tak piszesz...?

Tzn?
Chodzi Ci o to, że 20-krotne zwiększenie strumienia nie zmienia ciśnienia wody uderzającej w lakier?
A co się Twoim zdaniem zmienia, wydatek wody?
20 krotnie? ;-)

114 Data: Luty 16 2009 17:29:33
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

W praktyce nie sprawdzałem, jak to jest z myjniami w pełni bezdotykowymi.

:D

to nie jest kwestia wytornicy piany tylko środka

Bardziej stopnia stężenia.
Dozowanie wody w myjce jest praktycznie niekontrolowane.

nie, jest kotrolowane jak najbardziej, z tym że raczej niezmienne

Bo ciś za niski.

150bar za niskie????? 0_0

150 bar to masz gdy strumień nie jest rozproszony.

fakt! racja, ale i tak spokojnie wystarcza...

Tyle że chodzi o 10 cm przy maksymalnym ciśnieniu (tylko takie zdejmie błoto), a nie 10 cm przy ciśnieniu niewiele wyższym niż z węża.
Moja jest niestety dwustopniowa - albo max ciśnienia i 0,5 cm, albo min ciśnienia i 10 cm szerokości strumienia.

jeśli Twoje pierwsze zdanie odnośi się do mojej myjki (dyszy na lancy) to ciekaw jestem na jakiej podstawie tak piszesz...?

Tzn?
Chodzi Ci o to, że 20-krotne zwiększenie strumienia nie zmienia ciśnienia wody uderzającej w lakier?

chodzi mi o to:
(tylko takie zdejmie
błoto)

u mnie ze zdejmowaniem błota nie ma problemu ze znacznie większej odległości...

A co się Twoim zdaniem zmienia, wydatek wody?
20 krotnie? ;-)

w stosunku do kranu, nie wiem ile wiecej, ale sporo

Fox

115 Data: Luty 16 2009 23:11:15
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

Bardziej stopnia stężenia.
Dozowanie wody w myjce jest praktycznie niekontrolowane.

nie, jest kotrolowane jak najbardziej, z tym że raczej niezmienne

No to w wykonaniu Kinzo jest to źle zakontrolowane. ;-)

150 bar to masz gdy strumień nie jest rozproszony.

fakt! racja, ale i tak spokojnie wystarcza...

U Ciebie może tak.
Ale nie będę tego sprawdzał za kilka tys.
W takich myjkach za 200 zł nie wystarcza.


Chodzi Ci o to, że 20-krotne zwiększenie strumienia nie zmienia ciśnienia wody uderzającej w lakier?

chodzi mi o to:
(tylko takie zdejmie
błoto)

Autopsja.


u mnie ze zdejmowaniem błota nie ma problemu ze znacznie większej odległości...

Już to wyjaśniliśmy dlaczego i że to się nie opłaca.

116 Data: Luty 11 2009 23:23:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
powtórzę że nie jestem chemikiem, ale wg mojej wiedzy piana ma jedynie takie zadanie aby nie spływać od razu

Zgadza się.
Ale toto z taniej myjki, taką pianą nie jest.

przyznam że nie wiem jaka będzie róznica pomiędzy pianą z mojej a pianą wytworzoną przez identyczną końcówkę na taniej myjce, ale "moja" piana znakomicie daje radę ;)

Porządna piana wygląda tak jak tu:
http://www.swistak.pl/a3831517,CISNIENIOWY-ROZPYLACZ-PIANOWNICA-24L-KARCHER.html

117 Data: Luty 12 2009 15:50:05
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Porządna piana wygląda tak jak tu:
http://www.swistak.pl/a3831517,CISNIENIOWY-ROZPYLACZ-PIANOWNICA-24L-KARCHER.html

nie widzę zauważlnej roznicy w stosunku do efektu na moim aucie... wczoraj to robilem i wyaglądało podobnie

Fox

118 Data: Luty 12 2009 15:56:32
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Porządna piana wygląda tak jak tu:
http://www.swistak.pl/a3831517,CISNIENIOWY-ROZPYLACZ-PIANOWNICA-24L-KARCHER.html

nie widzę zauważlnej roznicy w stosunku do efektu na moim aucie... wczoraj to robilem i wyaglądało podobnie

Po 5 minutach też?
Zrób zdjęcie next time.
Bo jakoś nie widziałby sensu kupowania pianownicy za kilkaset zł, jeśli baniaczek za kilka zł daje te same efekty.

119 Data: Luty 13 2009 23:36:12
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Po 5 minutach też?

no wlaśnie po tych 5 min...

Zrób zdjęcie next time.

okay, nekst tajm zrobie

Bo jakoś nie widziałby sensu kupowania pianownicy za kilkaset zł, jeśli baniaczek za kilka zł daje te same efekty.

wiesz, jak jest na żywo to ja nie wiem, na zdjęciach wygląda bardzo podobnie, poza tym, taki baniaczek na wiele nie starcza, trzeba go często uzupełniać, pewnie taka wytwornica piany jest znacznie wygodniejsza w uzyciu przy dużych powierzchniach...
Fox

120 Data: Luty 14 2009 00:02:02
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

wiesz, jak jest na żywo to ja nie wiem, na zdjęciach wygląda bardzo podobnie, poza tym, taki baniaczek na wiele nie starcza, trzeba go często uzupełniać,

Np. co 10 sekund?

121 Data: Luty 16 2009 17:36:54
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

podobnie, poza tym, taki baniaczek na wiele nie starcza, trzeba go często uzupełniać,

Np. co 10 sekund?

nie co 10 s ale co dwa auta...

Fox

122 Data: Luty 16 2009 23:13:32
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
podobnie, poza tym, taki baniaczek na wiele nie starcza, trzeba go często uzupełniać,

Np. co 10 sekund?

nie co 10 s ale co dwa auta...

Czyli wniosek taki, że w tanich myjkach działa to kompletnie inaczej.
Wody podaje tyle, że płyn z myjki wychlapie w kilkanaście sekund, a efektu czyli trwałej piany to nie zapewnia nawet na jednym aucie.

123 Data: Luty 09 2009 21:15:27
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Max_P 


"virtual"  wrote in message

Używałeś kiedyś myjki?

Nie; widziałem jak inni używają.
Mam taką teorię - nie ma nic gorszego do mycia samochodu niż ciśnieniowa
myjka.
Są dwie bardzo skuteczne metody mechanicznego czyszczenia powierzchni:
piaskowanie i śrutowanie. Obydwie metody doprowadzają  metalowe zazwyczaj
przedmioty do stanu abolutnej czystości - usuwają wszystkie warstwy
zanieczyszczeń: warstwy korozji, stare powloki farb itp. Strumień sprężonego
powietrze z piaskiem lub śrutem skutecznie "zdziera" ww. warstwy. Co ma do
tego myjka? Wg mojej, teorii woda pod dużym ciśnieniem uderzając w
cząsteczki piasku przyklejone do karoserii robi dokładnie i skutecznie to
samo co robi sprężone powietrze z piaskiem podczas procesu piaskowania -
regularnie usuwa lakier. Ponieważ ilość piasku jest niewielka i skończona,
efekt jest mniej spektakularny, ale jest.
Co się dzieje z piaskiem podczas mycia gąbką lub spłukiwania wężem: zwilżone
ziarenko odkleja sie od podłoża i swobodnie zjeżdża po karoserii lub lokuje
sie w zakamarkach gabki.
Co się dzieje z piaskiem podczas mycia ciśnieniową myjką: ziarenko piasku
jest wtłaczane przez strumień wody w lakier by następnie - w zależności od
kąta padania tego strumienia, wykonać jeszcze różnej długości rysę na
lakierze i w końcu wylecieć w powietrze.
Ziarenek jest dużo, więc rys też musi być dużo. Pewnie to tylko moja teoria
;)

Max

124 Data: Luty 10 2009 09:50:33
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości /.../

tego myjka? Wg mojej, teorii woda pod dużym ciśnieniem uderzając w
cząsteczki piasku przyklejone do karoserii robi dokładnie i skutecznie to
samo co robi sprężone powietrze z piaskiem podczas procesu piaskowania -
regularnie usuwa lakier. Ponieważ ilość piasku jest niewielka i skończona,
efekt jest mniej spektakularny, ale jest.

Twoja teoria nie znajduje potwierdzenia w praktyce :)

Co się dzieje z piaskiem podczas mycia gąbką lub spłukiwania wężem: zwilżone
ziarenko odkleja sie od podłoża i swobodnie zjeżdża po karoserii lub lokuje
sie w zakamarkach gabki.

i zachowuje się jak papier ścierny ;D

Co się dzieje z piaskiem podczas mycia ciśnieniową myjką: ziarenko piasku
jest wtłaczane przez strumień wody w lakier by następnie - w zależności od
kąta padania tego strumienia, wykonać jeszcze różnej długości rysę na
lakierze i w końcu wylecieć w powietrze.
Ziarenek jest dużo, więc rys też musi być dużo. Pewnie to tylko moja teoria

zdecydowanie tak:)
podpowiem jeszcze że do mycia karoserii _zdecydowanie_ lepsza jest dobra szczotka od gąpki, zgadnij dlaczego :)

pozdr

Fox

125 Data: Luty 09 2009 12:37:32
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości

Po co Ci ciśnieniowa myjka? Ciśnienie z węża nie wystarczy?

nie wystarczy na pewno nie wtakim stoponiu jak z myjki

Jak dasz czadu z myjki, to wiadro z wodą i gąbka niepotrzebne?

do umycia do czysta jak najbardziej potrzebne, do opłukania w taki dzień jak dzisiaj myjka, szczególnie z ciepłą wodą, wystarcza w zupełności, efekt jest bardzo podobny do myjni automatycznej, i to bez użycia chemii!!!

pozdr

Fox

126 Data: Luty 07 2009 22:19:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Łukasz Goran"  napisał w wiadomości

Witam
   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu.

Przemyśl to jeszcze.
Zwykła myjka to gadżet, do mycia mało przydatny.
Takie przydatne kosztują krocie.

127 Data: Luty 07 2009 22:44:50
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: virtual 


Użytkownik "Łukasz Goran"  napisał w wiadomości

Witam
   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś
polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję
--
Pozdrawiam
Łukasz Goran Gądzik
151731
Uważaj na najtańsze Karchery. Najlepiej ceramiczny tłok. Tymi z najniższym
ciśnieniem możesz raczej buty umyć.
Generalnie, serwis dramatyczny. Części są zamawiane.
Jak masz kasę to Kranzle.

--
Virtual.

128 Data: Luty 08 2009 01:38:57
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Arni 

virtual pisze:

Uważaj na najtańsze Karchery. Najlepiej ceramiczny tłok. Tymi z najniższym ciśnieniem możesz raczej buty umyć.
Generalnie, serwis dramatyczny. Części są zamawiane.
Jak masz kasę to Kranzle.

o, widze ze mamy podobne doswiadczenia :)
Serwisowałem kilka razy kranzle jak w znajomym serwisie zabrakło serwisanta. Myjki sprzedane kilka lat temu, katowane w zakladach przemysłowych. jak padła juz dobrze to wymiana uszczelnien, nowe tłoki,zaworki i dalej lata.  No ale jest z metalu a nie z plastiku.
tu njestjakas próbka cennika:
http://www.horecaserwis.pl/c/pl/33/3/1/0/long/myjki+wysokocisnieniowe+kr%C3%A4nzle.html

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

129 Data: Luty 08 2009 14:53:55
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Kartrait 

Użytkownik "virtual"  napisał w wiadomości


Uważaj na najtańsze Karchery. Najlepiej ceramiczny tłok. Tymi z najniższym
ciśnieniem możesz raczej buty umyć.
Generalnie, serwis dramatyczny. Części są zamawiane.
Jak masz kasę to Kranzle.

A jak masz jeszcze troszkę więcej kasy to Ehrle, wyższa półka, Kranzle
ostatnio trochę zeszło na psy... :/

--
Pozdrufka,
Krzysiek

130 Data: Luty 08 2009 18:04:28
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: virtual 


Użytkownik "Kartrait"  napisał w wiadomości

Użytkownik "virtual"  napisał w wiadomości


Uważaj na najtańsze Karchery. Najlepiej ceramiczny tłok. Tymi z
najniższym ciśnieniem możesz raczej buty umyć.
Generalnie, serwis dramatyczny. Części są zamawiane.
Jak masz kasę to Kranzle.

A jak masz jeszcze troszkę więcej kasy to Ehrle, wyższa półka, Kranzle
ostatnio trochę zeszło na psy... :/

Nie wiem jak nowe modele, ale tego Kranzla co mam uważam za bandytę ;-). Z
końcówką wirującą ściągałem kiedyś lakier za zderzaków.
Jest niewielki, ale za to cholernie ciężki i ma zabójcze ciśnienie.
Specjalnie nie trzeba nawet o niego dbać nawet na długich "dystansach"
pracy.
Mam jeszcze Karchera, dość dobry model, ale bardziej delikatny, używam go do
mycia aut.

--
Virtual.

131 Data: Luty 08 2009 20:00:54
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Kartrait 

Użytkownik "virtual"  napisał w wiadomości


Nie wiem jak nowe modele, ale tego Kranzla co mam uważam za bandytę ;-). Z
końcówką wirującą ściągałem kiedyś lakier za zderzaków.
Jest niewielki, ale za to cholernie ciężki i ma zabójcze ciśnienie.
Specjalnie nie trzeba nawet o niego dbać nawet na długich "dystansach"
pracy.

Te starsze to fakt, były (i jeszcze wiele jest) prawie niezniszczalne, pod
warunkiem że ktoś minimalnie o nią dba, sprawdza stan oleju i oddaje do
serwisu jak coś zaczyna lekko ciec lub olej staje się biały ;)

--
Pozdrufka,
Krzysiek

132 Data: Luty 08 2009 18:46:27
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości news:

samochod tez tym myje, ale za kazdym razem dochodze do wniosku, ze
sens tego jest znikomy...
musze rozwinac waz z woda  - i w sumie tyle by mi w zupelnosci
wystarczylo :)

ale jak sie upre na myjke, to jeszcze musze ja przyniesc z piwnicy,
podlaczyc prad z garazu, zalozyc koncowki... ma pojemnik na szampon i
szczotke-jedyne co sie przydaje

po wstepnym oplukaniu nakladam szampon, zmieniam koncowke na szczotke
i myje, znow zmiana koncowki - plukanie

samym wezem i gabka efekt bylby ten sam, tyle samo roboty, szybciej :)

Dokładnie.
Kłopoty z myciem taką myjką (a to wąż się skręci, a to kabel od prądu trzeba przenieść wraz z bębnem na drugą stronę samochodu) i czas potrzebny na jej zwinięcie/rozwinięcie/używanie zdecydowanie przewyższają czas potrzebny na umycie samochodu.
To już lepiej każdorazowo do myjni jechać - wyjdzie taniej.

133 Data: Luty 08 2009 09:26:48
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: WS 

On 7 Lut, 22:44, "virtual"  wrote:

Uważaj na najtańsze Karchery. Najlepiej ceramiczny tłok. Tymi z najniższym
ciśnieniem możesz raczej buty umyć.

jak juz kilka osob pisalo myjka cisnieniowa do mycia samochodu
(zwlaszcza jednej sztuki) jest calkowicie  bezsensownym wydatkiem...
zwlaszcza jaksa drozsza...

wysokie cisnienie do niczego nie jest potrzebne (a wrecz przeciwnie-
jak sie przesadzi zmyje z lakierem)

ja mam jakis model McAlister z Castoramy, kupilem do mycia scian
brudzonych notorycznie przez psa ;)
samochod tez tym myje, ale za kazdym razem dochodze do wniosku, ze
sens tego jest znikomy...
musze rozwinac waz z woda  - i w sumie tyle by mi w zupelnosci
wystarczylo :)

ale jak sie upre na myjke, to jeszcze musze ja przyniesc z piwnicy,
podlaczyc prad z garazu, zalozyc koncowki... ma pojemnik na szampon i
szczotke-jedyne co sie przydaje

po wstepnym oplukaniu nakladam szampon, zmieniam koncowke na szczotke
i myje, znow zmiana koncowki - plukanie

samym wezem i gabka efekt bylby ten sam, tyle samo roboty, szybciej :)

myjka moze mniej wody sie zuzywa, ale woda kosztuje grosze ;)

sama myjka nie da sie niczego wymyc !!! - kiedys chcialem zmyc troche
syfu z alufelgi.... zwiekszalem cisnienie, zmniejszalem odleglosc - az
lakier sie zmatowil :)
jedyny plus do dokladne splukanie blota/soli z nadkoli... ale to
pewnie tez da sie wezem, gdyby mu dobra koncowke zalozyc i ewent.
zwiekszyc troche cisn. wody na reduktorze - obecnie mam ustawione 2
atm

WS

134 Data: Luty 08 2009 01:08:51
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Pawel 

ja sobie kupie taki   karcher HDS 850-4 M
dotychczas k 720mx przez 8 lat jedyny minus - psujący się włącznik ciśnieniowy ale to pikuś.

135 Data: Luty 08 2009 09:58:02
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Marcin 

A co panowie powiedzą na model K 3.91  ?

http://www.allegro.pl/item546963574_karcher_myjka_k_3_91_md_wrc_model_2009_okazja.html

warto kupić?

136 Data: Luty 08 2009 10:02:24
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: glang 

   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

napewno nie Karcher.
to co inni napisali żeby nie były plastikowe elementy pompy
ja kiedyś kupiłem taką myjkę z LIDLu za około 600 zł. za tą kasę jest rewelacyjna. ma wszystkie potrzebne finkcje i końcówki w standardzie. ale na każdy sklep przyszły tylko po 2 sztuki więc trzeba było polować
pzdr
GL

137 Data: Luty 09 2009 07:15:22
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Jackare 

   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Dobre opinie mają myjki MacAlister dostępne w Castoramie.
Zwracać uwagę aby pompa była metalowa - MacAlistery mają metalowe pompy i ludzie nie narzekają na serwis.

O skuteczności myjki decyduje nie ciśnienie ale wydajność (ilość litrów wody w jednostce czasu). Im więcej wody myjka przez siebie przepuszcza (przy tym samym ciśnieniu roboczym) tym jest skuteczniejsza i tym parametrem się zainteresuj.
--
Jackare

138 Data: Luty 09 2009 12:35:34
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Łukasz Goran"  napisał w wiadomości

   Chciałbym kupić myjkę ciśnieniową do mycia samochodu. Czy ktoś może coś polecić. Na co zwracać uwagę? Z góry dziękuję

Łukasz, przede wszystkim odpowiedz sobie do czego Ci ta mjka potrzebna. niestety samą myjką auta nie umyjesz, tzn samym ciśnieniem wody. zastanów sie jak często myjesz auto, czy możesz podłączyć sobie taką myjkę na stałe w miejscu gdzie myjesz auto, czy masz tam gniazdko z prądem i przyłacze wodne itd... Ja kupiłem Kerchera K7.85. Jestem bardzo zadowolony, pracuje u mnie od 2004 roku, i słowo pracuje nie jest przesadą, bo okreisie jak obecnie, o ile tylko temp powala - czyli jest na +ie myję auto codziennie, a przynajmniej opłukuję... ale ja mam na tym punkcie totalnego zaj.... konika ;)
myjka stoi w garażu, mam 10m przewod, jest podłączona na stałe.
Jeśli chcialbyś ją rozstawiać i podłączać za każdym razem do mycia a potem to sprzatać to wg mnie chyba nie warto...
okay - decyzja i kasa Twoje :)

co do wyboru, ja ze swojego doświadczenia dam Ci swoje rady, moze ktoś je jeszcze zweryfikuje:
- pompa koniecznie metalowa, plastiki sobie daruj, bo prawie na pewno popsują się dość szybko (w zależoności od tego jak będziesz ja użwał)
- jeśli możesz wybierz model z naprawianą lancą (u mnie niestety jest nienaprawialna, nowa kosztuje 120pln) choć ta padła dopiero w zeszłym miesiącu ;)
- jeśli możesz podłaczyć ciepłą wodę to baaaardzo polecam. w lecie nie ma dramatyczniej rożnicy, ale im niższa tem tym roznica jest większa. W porach w okolicach 0C ciepla woda wystarcza by zmyć największy bród i na tym poprzestać :) skoro wiadomo ze jutro będzie dokładnie to samo ;) ciepła woda usuwa znaaaacznie wiecej zabrudzeń niż zimna (sprawdzone wilekoktronie organoleptycznie;) )
- nie bierz modeli z bembnem - prawie na pewno szybkobędzie przeciekał (ja też tak mam...)
- sprawdź jakość przyłączenia szczotki i dostępne akcesoria. Ja korzystam ze szczotki rotacyjnej, a zwykłą myję wyłącznie wodą z wiadra ;)
- bardzo podoba mi się miejsce na rożne akcesoria na samej myjce, uchwyty, półki itp, dzieki temu wszystko jest pod ręką i nie trzeba szukać na nie miejsca na półkach/wieszakach...
- w moim przpadku kółka byłby zbędne, ale jeśli będziesz ją przenosił to warto,
- przylącza musza być metalowe!, plastik bardzo łatwo ułamać

to tyle na szybko,

pozdr

Fox

--
FoxŁódź
Audi A6
Honda Hornet 600
tel/sms: +48 501 033 258

139 Data: Luty 09 2009 13:32:08
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Cavallino 


Użytkownik "FoxŁódź_nspam"  napisał w wiadomości news:

myjka stoi w garażu, mam 10m przewod, jest podłączona na stałe.
Jeśli chcialbyś ją rozstawiać i podłączać za każdym razem do mycia a potem to sprzatać to wg mnie chyba nie warto...

I to jest sensowna uwaga.
Gdyby eksploatacja myjki opierała się na włącz/wyłącz to pewnie i ja bym się na to pisał.

140 Data: Luty 09 2009 15:25:34
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

FoxŁódź_nspam pisze:


Jestem bardzo zadowolony, pracuje u mnie od 2004 roku, i słowo pracuje nie jest przesadą, bo okreisie jak obecnie, o ile tylko temp powala - czyli jest na +ie myję auto codziennie, a przynajmniej opłukuję... ale ja mam na tym punkcie totalnego zaj.... konika ;)

Poderwij Weronikę, będziecie mieć wspólne hobby. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_
http://tnij.org/mojeogloszenie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

141 Data: Luty 09 2009 17:03:01
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

tym punkcie totalnego zaj.... konika ;)

Poderwij Weronikę, będziecie mieć wspólne hobby. ;)

jaką Weronikę? no i nie wiem co na to moja zona? :D mam podstawy podejrzewać ze wolałaby żeby to pozostalo wyłącznie moim hobby:DDDD

pozdr, także dla Weroniki ;)
Fox

142 Data: Luty 10 2009 12:15:08
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

FoxŁódź_nspam pisze:


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości
tym punkcie totalnego zaj.... konika ;)

Poderwij Weronikę, będziecie mieć wspólne hobby. ;)

jaką Weronikę? no i nie wiem co na to moja zona? :D mam podstawy podejrzewać ze wolałaby żeby to pozostalo wyłącznie moim hobby:DDDD

Mr.Googla zapytaj. Słowa kluczowe: Weronika, Honda Civic, mycie, dziecko. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_
http://tnij.org/mojeogloszenie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

143 Data: Luty 10 2009 18:25:37
Temat: Re: myjka cisnieniowa
Autor: Weronika Styka 

Marcin \Kenickie\ Mydlak  napisał(a):

Mr.Googla zapytaj. Słowa kluczowe: Weronika, Honda Civic, mycie,
dziecko. ;)

Ale śmieszne, nie mogę.

Weronika

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

myjka cisnieniowa



Grupy dyskusyjne