Grupy dyskusyjne   »   A za Krakowem jest tak

A za Krakowem jest tak



1 Data: Styczen 17 2010 19:50:11
Temat: A za Krakowem jest tak
Autor: Roger from Cracow 

Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html



--
Marcin "Roger" Pojałowski
http://www.wrota-bieszczadow.pl;  http://www.studio-roger.pl
Tel. 509-872-935



2 Data: Styczen 17 2010 21:23:24
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Gabriel 


Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
wiadomości

Dolina Będkowska, krótka wycieczka
http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

Cytat ze strony:
"Wystarczy odpalić silnik, przejechać 20 minut z czego 10 w zajebistych
okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez........."

A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy
z jezykiem dresow spod bloku?
Musisz atakowac takim slownictwem odwiedzajacych strone?

Kurcze... pierwszy raz mi sie zdarzylo zebym na takie cos zareagowal - ale w
tym momencie uwazam ze naprawde to slownictwo nieodpowiednie do calosci
tresci.

A same zdjecia przesliczne.



--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera

3 Data: Styczen 17 2010 22:09:33
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J-L-F 

Gabriel pisze:

Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
wiadomości
Dolina Będkowska, krótka wycieczka
http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

Cytat ze strony:
"Wystarczy odpalić silnik, przejechać 20 minut z czego 10 w zajebistych
okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez........."

A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy
z jezykiem dresow spod bloku?
Musisz atakowac takim slownictwem odwiedzajacych strone?

Podpisuję się pod apelem też.

4 Data: Styczen 18 2010 01:55:55
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 17 Jan 2010 22:09:33 +0100, J-L-F napisał(a):

Gabriel pisze:
Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
wiadomości
Dolina Będkowska, krótka wycieczka
http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

Cytat ze strony:
"Wystarczy odpalić silnik, przejechać 20 minut z czego 10 w zajebistych
okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez........."

A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy
z jezykiem dresow spod bloku?
Musisz atakowac takim slownictwem odwiedzajacych strone?

Podpisuję się pod apelem też.

Pewien żeglarz wypłynięcie na pewne szczególnie piękne (i ciche) jezioro
skwitował "kurwa, jak tu pięknie". I dlatego tym bardziej się podpisuję pod
apelem.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
Alvy Singer

5 Data: Styczen 18 2010 14:25:50
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Piotr Biernawski 


Użytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w
wiadomości

Pewien żeglarz wypłynięcie na pewne szczególnie piękne (i ciche) jezioro
skwitował "kurwa, jak tu pięknie". I dlatego tym bardziej się podpisuję
pod
apelem.

a co mial niby zeglarz powiedziec ?
ludzie, opanujcie sie, jesli ktos tak mowi i tak mu z tym dobrze to ok,
niech tak bedzie. chcecie zby UDAWAL kogos innego, bo przeciez takie czy
inne zachowanie nie pasuje do jakis widoczkow ? naprawde no offence ale
netykieta stala sie karykatura samej siebie.

pozdr
piotrek

6 Data: Styczen 18 2010 15:42:31
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 18-01-2010 14:25, Piotr Biernawski pisze:


a co mial niby zeglarz powiedziec ?
ludzie, opanujcie sie, jesli ktos tak mowi i tak mu z tym dobrze to ok,
niech tak bedzie. chcecie zby UDAWAL kogos innego, bo przeciez takie czy
inne zachowanie nie pasuje do jakis widoczkow ? naprawde no offence ale
netykieta stala sie karykatura samej siebie.


Cóż, mnie akurat razi takie zestawienie w takich okolicznościach. Nikogo na siłÄ™ zmieniać nie zamierzam, ale podobać mi się to nie musi.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

7 Data: Styczen 17 2010 22:14:29
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Anjay 


Użytkownik "Gabriel"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
wiadomości
Dolina Będkowska, krótka wycieczka
http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

Cytat ze strony:
"Wystarczy odpalić silnik, przejechać 20 minut z czego 10 w zajebistych
okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez........."

A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne
obrazy
z jezykiem dresow spod bloku?
Musisz atakowac takim slownictwem odwiedzajacych strone?

Kurcze... pierwszy raz mi sie zdarzylo zebym na takie cos zareagowal - ale
w
tym momencie uwazam ze naprawde to slownictwo nieodpowiednie do calosci
tresci.

A same zdjecia przesliczne.



--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik


w pełni zgadzam się z przedmówcą

pozdrawiam
Andrzej

8 Data: Styczen 17 2010 22:16:14
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Roger from Cracow 


KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.

Roger

9 Data: Styczen 17 2010 13:37:33
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: XX YY 

On 17 Jan., 22:16, "Roger from Cracow"
wrote:

KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.

Roger

a ja zajrzalem  i zaraz na pierwszej stronie i to chyba pierwsze
zdania zaczyna sie od : " ja pierdole " i cos tam dalej. nie chce sie
ani czytac , ani specjalnie przegladac.
jesli to jest jakas geleria , to cze konieczne jest plugawienie
jezyka ?

jasne ze jak spadniesz ze schodow to na miejscu jest " kurwa mac " ,
ale nie znajduje uzasadnienia  dla takich epitetow w galerii .
chyba ze spadles ze schodow ?

10 Data: Styczen 17 2010 23:08:40
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Wyszomirski 


"Roger from Cracow"  napisał:


KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.


To przyjmij do wiadomości, ze niniejszym wrzucam Cię do swojego kill-file'a.
Bo to, co przed chwilą napisałeś jest chamstwem w stosunku do przedmówców,
którzy słusznie zwrócili Ci uwagę.
Wstyd - grupowicz od lat, a taki żenujacy poziom kultury osobistej.

--
Żegnam!
Marek Wyszomirski

11 Data: Styczen 17 2010 22:32:46
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Jacek_P 

Roger from Cracow napisal:

KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.

Hm, moze jednak zapoznaj sie z etymologia slowa 'zajebiste'
i nie stosuj go gdzie popadnie, bo wychodzi to dosc zalosnie
i wulgarnie. Czyzby przyroda tak seksualnie cie potraktowala? ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

12 Data: Styczen 17 2010 23:34:07
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Roger from Cracow" napisał

KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.

I w ten oto magiczny sposób stałeś się Dodą p.r.f.c.

adam

13 Data: Styczen 17 2010 15:04:34
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Czornyj 

I w ten oto magiczny sposób stałeś się Dodą p.r.f.c.

....a sama p.r.f.c wzniosła się na szczyty hipokryzji.
Na co dzień nikomu dlaczegoś nie przeszkadza, że dziesiątki
frustratów, paranoików, degeneruchów i psychopatów bredzą tu jak w
szalonym widzie i swoim namolnym pierdzeniem odbierają resztki złudzeń
wobec rodzaju ludzkiego - ale wystarczy jedno słówko, które jest
niezbyt faux-pas i odbywa się publiczny lincz (pewnie dlatego, że do
fotografii tym razem nie dało się specjalnie przyczepić).

14 Data: Styczen 18 2010 00:32:02
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: JA 

On 2010-01-18 00:04:34 +0100, Czornyj  said:

...a sama p.r.f.c wzniosła się na szczyty hipokryzji.
Raczej nie. W sumie b. delikatne uwagi.
Na co dzień nikomu dlaczegoś nie przeszkadza, że dziesiątki
frustratów, paranoików, degeneruchów i psychopatów bredzą tu jak
w
szalonym widzie i swoim namolnym pierdzeniem odbierają resztki złudze
ń
wobec rodzaju ludzkiego - ale wystarczy jedno słówko, które jest
niezbyt faux-pas i odbywa się publiczny lincz (pewnie dlatego, że do
fotografii tym razem nie dało się specjalnie przyczepić).
Wiesz to "słówko" to trochę tak jak pierdnięcie w teatrze w czasie występu mima. Za nic tam nie pasuje.
Ja jak wyżej napisałem nie czytałem. Obejrzałem zdjęcia i gdybym nie czytał wątku, nie przeczytałbym też "słówka". Zdjęcia mają tę zaletę, że nie trzeba nic czytać i Roger mógł sobie spokojnie darować opis. Byłyby same peany.

I żaden lynch, tylko naprawdę delikatne zwrócenie uwagi. Nie widzisz tego?

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

15 Data: Styczen 18 2010 01:28:42
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Czornyj" napisał

I w ten oto magiczny sposób stałeś się Dodą p.r.f.c.

....a sama p.r.f.c wzniosła się na szczyty hipokryzji.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Jakoś nie zauważyłem.
Zauważyć natomiast warto, że każda rzecz ma swoje miejsce lub kontekst. Nie wszystko pasuje do wszystkiego.


Na co dzień nikomu dlaczegoś nie przeszkadza, że [...]
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Przeszkadza, przeszkadza...

Użytkownik "Yogi(n)" napisał
Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa.
Pokazałeś czarowne miejsca i chwała Ci za to. Nie użyłes tych słów na prfc,
a jak już ktoś wlazł, to na własną odpowiedzialność.

Nie "wlazł" tylko został zaproszony.
Różnica jest.
A sam blog to nie jest kajecik spoczywający w szufladzie zamkniętej na kluczyk - jest równie prywatny jak publiczny szalet.

adam

16 Data: Styczen 18 2010 02:24:41
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Nie "wlazł" tylko został zaproszony.
Różnica jest.
Owszem, ale jak mnie gdzieś zapraszają i z jakiegoś powodu chcę tam wleźć, to nie wybrzydzam, że tapeta odłazi a pies narobił na środku przedpokoju. Przeszkadza mi - nie włażę. I już.

A sam blog to nie jest kajecik spoczywający w szufladzie zamkniętej na kluczyk - jest równie prywatny jak publiczny szalet.
No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie.

--
Yogi(n)

17 Data: Styczen 18 2010 05:39:07
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: chomsky 

On 17 Sty, 22:16, "Roger from Cracow"
wrote:

KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.

Roger

A dalbys sobie spokoj, mozna przeciez tak ladne fotki podpisac w
sposob na jaki zasluguja.
czesc.Ch.

18 Data: Styczen 18 2010 16:01:11
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Gabriel 


Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
wiadomości


KF - i wiecej nie bedziecie mieli tego problemu.
Mnie to obojetne.
Roger

Posluchaj - chyba nie zrozumiales mojego postu.
Zdjecia sa piekne. Nie mam zadnego celu do wsadzania Cie do KF.
Po prostu zderzenie piekna przyrody i takiego opisu mnie porazilo.
Prowadzisz galerie. I rozumiem, ze jest ona dla ludzi. Znaczy sie dla
odwiedzajacych. Bo bez odbiorcow, to robienie zdjec nawet najbardziej
"zajebistych" mija sie i tak z celem:) Wiec poprosilem tylko o zwrocenie
Twojej uwagi na taki szczegol.

Obrazanie sie i nawolywanie do KF nie jest chyba dobrym rozwiazaniem:)



--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera

19 Data: Styczen 17 2010 23:56:18
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: JA 

On 2010-01-17 21:23:24 +0100, "Gabriel"  said:

Kurcze... pierwszy raz mi sie zdarzylo zebym na takie cos zareagowal - ale w
tym momencie uwazam ze naprawde to slownictwo nieodpowiednie do calosci
tresci.

A ja to przeczytałem dopiero teraz. Oglądałem zdjęcia, nie czytałem.
Ale masz rację. Roger mógł sobie darować.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

20 Data: Styczen 18 2010 12:41:23
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J.F. 

Użytkownik "Gabriel"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

Cytat ze strony:
"Wystarczy odpalić silnik, przejechać 20 minut z czego 10 w zajebistych
okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez........."

A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy
z jezykiem dresow spod bloku?
Kurcze... pierwszy raz mi sie zdarzylo zebym na takie cos zareagowal - ale w
tym momencie uwazam ze naprawde to slownictwo nieodpowiednie do calosci
tresci.

Musisz sie przyzwyczaic. SJP .. to slowo juz nawet nie ma dopisku "wulg".
Jezyk jest zywy i ewoluuje :-)

A swoja droga .. w taka zajebista przyrode na silniku ? Jak tak mozna !!! :-)


A same zdjecia przesliczne.

I jak zwykle budza we mnie pytanie .. podobny krajobraz widuje czesto .. ale zdjecia znacznie gorsze.
Krajobraz jednak delikatnie inny, aparat do .. przepraszam za wulgaryzmy, czy fotograf ... przepraszam :-)

J.

21 Data: Styczen 19 2010 01:30:37
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: EMPI 

Hej !

A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy
z jezykiem dresow spod bloku?

Jakich dresów ? A Mam Talent nie oglądał ? Tam i Wojewódzki i Chylińska
a nawet Foremniakowa używała powyższego sformułowania. Nie twierdzę, że
są to autorytety językowe ale dresami też nie są.

EMPI
http://www.empi.art.pl

22 Data: Styczen 19 2010 07:17:57
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Jacek_P 

EMPI napisal:

Jakich dresów ? A Mam Talent nie oglądał ? Tam i Wojewódzki i Chylińska
a nawet Foremniakowa używała powyższego sformułowania. Nie twierdzę, że
są to autorytety językowe ale dresami też nie są.

To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.
Usilnie chca byc znani... z tego ze sa znani. Zrobia cokolwiek,
aby tylko o nich mowiono. U Chylinskiej to naturalny rynsztok
od poczatku, pozal sie Boze, kariery. U Wojewodzkiego to stylizacja
i robienie wokol siebie szumu, tak jak to robil kilkanascie lat temu Cejrowski.
Foremniak? Okres przejsciowy?
--
Pozdrawiam,

Jacek

23 Data: Styczen 19 2010 09:21:54
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: EMPI 

Hej !

To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.

No dobra, ale są jeszcze ludzie, którzy pilnują programu i robią "piiii"
w takich sytuacjach. Skoro więc w programie, który oglądają także dzieci
 w porze popołudniowej (mówię o powtórce - nie na żywo), tego słowa się
nie cenzuruje, może to świadczyć, że nie należy ono do grupy
niecenzuralnych czy wulgarnych (ktoś w wątku nawet zauważył, ze w SJP
nie ma przypisu wulg). Tym bardziej że jego znaczenie jest pozytywne ,
oznaczające podziw. Owszem, skłania wyrazu wykazuje pochodzenie
wulgarne, tym nie mniej uważam, że poprzez znaczenie (oznaczające
zachwyt) wulgarność tej nowej formy wyrazowej wyraźnie osłabła ( o ile
nie zniknęła). Czy w ogóle istnieje inne słowo uważane za wulgarne,
które ma znaczenie wyłącznie pozytywne ?

EMPI
http://www.empi.art.pl

24 Data: Styczen 19 2010 09:35:24
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Jakub Jewuła 

To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.
No dobra, ale są jeszcze ludzie, którzy pilnują programu i robią "piiii"
w takich sytuacjach. Skoro więc w programie, który oglądają także dzieci
w porze popołudniowej (mówię o powtórce - nie na żywo), tego słowa się
nie cenzuruje, może to świadczyć...

Tylko o postepujacym upadku obyczajow.

To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem
zeby tak publicznie robic.

q

25 Data: Styczen 19 2010 01:15:57
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: XX YY 



To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem
zeby tak publicznie robic.

q

jak to zostanie przyjete to zalezy od  d...

tez jestem przeciw pokazywaniu nieksztaltnych,  zaltluszczonych.

26 Data: Styczen 19 2010 05:22:38
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: XX YY 

On 19 Jan., 10:15, XX YY  wrote:

> To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem
> zeby tak publicznie robic.

> q

jak to zostanie przyjete to zalezy od  d...

tez jestem przeciw pokazywaniu nieksztaltnych,  zaltluszczonych.

o jak np takich

http://sport.wp.pl/kat,109318,title,Wypiela-sie-i-Kombinezon-nie-wytrzymal,wid,11870844,wiadomosc.html

27 Data: Styczen 19 2010 04:25:08
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: jakuboff 

EMPI wrote:

nie zniknęła). Czy w ogóle istnieje inne słowo uważane za wulgarne,
które ma znaczenie wyłÄ…cznie pozytywne ?

Wykurwisty :)

28 Data: Styczen 18 2010 00:19:22
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Roger from Cracow 


Krotko mowiac owszem jestem gburem, prostym czlekiem,
czasem gruboskornym chamem. Dodalem stosowny komentarz,
i nie widze najmniejszego powodu przejmowania się nagonka
nadwrazliwych czytelnikow. Nie mam sobie nic do zarzucenia,
kompletnie.

Ponownie zachęcam do używania KFa i EOT w tym temacie z
mojej strony.

Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca
jednak rzucic  okiem na zdjecia bezposredni link:
http://www.studio-roger.pl/blog/_foto/bedkowice/bedkowice.html

Roger

29 Data: Styczen 18 2010 01:17:35
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w wiadomości


Krotko mowiac owszem jestem gburem, prostym czlekiem,
czasem gruboskornym chamem. Dodalem stosowny komentarz,

Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. Pokazałeś czarowne miejsca i chwała Ci za to. Nie użyłes tych słów na prfc, a jak już ktoś wlazł, to na własną odpowiedzialność.
Poza tym "zajebiste" pasuje jak najbardziej do linka "ja pierdolę" pod którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))
Mnie tam sie podoba i nie zamierzam postępować jak komfomistyczna miernota i potępiać Cię ani wrzucać do KF. Ale to wolny (podobno) kraj ;-)

Pozdrawiam
--
Yogi(n) (też z ośnieżonej Małopolski)

30 Data: Styczen 18 2010 01:24:45
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Mnie tam sie podoba i nie zamierzam postępować jak komfomistyczna miernota i

Kurczę, późna pora robi swoje. Cytowane "kwiatki" miałem wykropkować (pisałem o nieużywaniu tych słów na grupie) a "komfomistyczna" miała być oczywiście konformistyczna ;-)
Resztę podtrzymuję :-)

--
Yogi(n)

31 Data: Styczen 18 2010 01:24:45
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Mnie tam sie podoba i nie zamierzam postępować jak komfomistyczna miernota i

Kurczę, późna pora robi swoje. Cytowane "kwiatki" miałem wykropkować (pisałem o nieużywaniu tych słów na grupie) a "komfomistyczna" miała być oczywiście konformistyczna ;-)
Resztę podtrzymuję :-)

--
Yogi(n)

32 Data: Styczen 18 2010 08:36:41
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Wyszomirski 

"Yogi(n)"  napisał:

[...] Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. [...]

Blog to pół biedy. Gorsze jest to, że gdy kilka osób zwarca uwage na słowa, których użycie jest łagodnie mówiąc mało eleganckie dostają odpowiedź - jak się nie podoba, to wrzućcie mnie do KF - mi to jest obojętne. Taka odzywka to elementarny brak szacunku dla czytających - a ja nie lubię dyskutować z tymi, którzy mnie nie szanują.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

33 Data: Styczen 18 2010 12:08:58
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Marek Wyszomirski"  napisał w wiadomości

"Yogi(n)"  napisał:

[...] Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. [...]

Blog to pół biedy. Gorsze jest to, że gdy kilka osób zwarca uwage na słowa, których użycie jest łagodnie mówiąc mało eleganckie dostają odpowiedź - jak się nie podoba, to wrzućcie mnie do KF - mi to jest obojętne. Taka odzywka to elementarny brak szacunku dla czytających - a ja nie lubię dyskutować z tymi, którzy mnie nie szanują.
Coż, co do reakcji na propozycję plonkowania - może reakcja jest przesadzona i niegrzeczna, ale widocznie Roger poczuł sie urażony dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej poczuli sie urażeni oglądający blog  ;-)
Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady.
A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-)

--
Yogi(n)

34 Data: Styczen 18 2010 12:24:15
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Wyszomirski 

"Yogi(n)"  napisał:


[...] Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to Twoja sprawa. [...]

Blog to pół biedy. Gorsze jest to, że gdy kilka osób zwarca uwage na słowa, których użycie jest łagodnie mówiąc mało eleganckie dostają odpowiedź - jak się nie podoba, to wrzućcie mnie do KF - mi to jest obojętne. Taka odzywka to elementarny brak szacunku dla czytających - a ja nie lubię dyskutować z tymi, którzy mnie nie szanują.
Coż, co do reakcji na propozycję plonkowania - może reakcja jest przesadzona i niegrzeczna, ale widocznie Roger poczuł sie urażony dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej poczuli sie urażeni oglądający blog  ;-)

Tyle, że z propozycją wrzucenia do KF pierwszy wyskoczył właśnie Robert. I to było objawem lekceważenia tych, którzy zwrócili mu uwagę. Ja lekceważonym być nie lubię - jeśli mi ktoś daje do zrozumienia, ze ma mnie w .... to nie mam ochoty z nim dyskutować.

Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady.
A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-)

A tamten od okradania przez biskupoów nadal tak pisze? Bo... w moim KF właśnie Robert się z nim spotkał.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

35 Data: Styczen 18 2010 16:46:18
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Dyjor 

Marek Wyszomirski wrote:

"Yogi(n)"  napisał:

[...] Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to
Twoja sprawa. [...]

Blog to pół biedy. Gorsze jest to, że gdy kilka osób zwarca uwage na
słowa, których użycie jest łagodnie mówiąc mało eleganckie dostają
odpowiedź - jak się nie podoba, to wrzućcie mnie do KF - mi to jest
obojętne. Taka odzywka to elementarny brak szacunku dla czytających -
a ja nie lubię dyskutować z tymi, którzy mnie nie szanują.

Marku czy aby nie przesadzacie?

36 Data: Styczen 18 2010 18:12:54
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Thomas 


Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))

Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)


Thomas

37 Data: Styczen 18 2010 18:28:30
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Thomas" napisał

którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))

Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)

Impreza ?
Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi na pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało by się rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i "złote" aluski.
To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze w normalny (bezpieczny) sposób.

Natomiast kierowca z filmu - szczęka opada. Wirtuoz.
Problem polega na tym, że każdy (którego dane mi było obserwować) właściciel Imprezy wywodzi iż wraz z samochodem nabył rajdowe umiejętności.

adam

38 Data: Styczen 18 2010 18:57:07
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Thomas 


Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Thomas" napisał
którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli łównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))

Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)

Impreza ?
Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi na pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało by się rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i "złote" aluski.

A tak z ciekawosci to jaki to jest "gaciowy" kolor? :P

To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze w normalny (bezpieczny) sposób.

Dziwne. Widzialem wielu w Imprezach zachowujacych sie normalnie (na dordze) i rownie wielu (w samochodach innych marek) zachowujacych sie w taki sposob, ze napisanie o nich "dresiarsko" byloby komplementem ;-)




Thomas

39 Data: Styczen 18 2010 19:05:45
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Thomas" napisał

Użytkownik "Thomas" napisał
którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli ównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))

Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)

Impreza ?
Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi na pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało by się rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i "złote" aluski.

A tak z ciekawosci to jaki to jest "gaciowy" kolor? :P

; ) chodzi mi o ten przeważający błekitny metallic + malowane (?) na złoto alufelgi.

To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze w normalny (bezpieczny) sposób.

Dziwne. Widzialem wielu w Imprezach zachowujacych sie normalnie (na dordze) i rownie wielu (w samochodach innych marek) zachowujacych sie w taki sposob, ze napisanie o nich "dresiarsko" byloby komplementem ;-)

Zgadza się. Tyle, że jeśli jakiś samochód wyróżnia się w szczególny sposób, jak właśnie blue/gold Impreza, może powstać wrażenie, że kierowcy tego auta są nieco inni niż reszta ; )
Ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że to prawdopodobnie niesprawiedliwe uogólnienie.
Jak to, że wszyscy w czarnych BMW to gangsterzy lub członkowie rządu ; )))))

adam

40 Data: Styczen 19 2010 09:38:33
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Thomas" napisał
którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli
głównej  -  dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i
podtrzymujesz swój  dresiarski wizerunek ;-)))
Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)
Impreza ?
Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi
na  pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało
by się  rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i
"złote"  aluski.
To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na
drodze  w normalny (bezpieczny) sposób.

Mam podobne wrazenie.

q

41 Data: Styczen 19 2010 19:00:51
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Thomas 


Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomości

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Thomas" napisał
którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli
głównej  -  dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i
podtrzymujesz swój  dresiarski wizerunek ;-)))
Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)
Impreza ?
Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi
na  pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało
by się  rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i
"złote"  aluski.
To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na
drodze  w normalny (bezpieczny) sposób.

Mam podobne wrazenie.

Ja to jak jade ulica, to mam wrazenie, ze lekko 80% kierowcow sie zachowuje niebezpiecznie na drodze. Kolejna sprawa jest, ze jest wiele takich glabow i oszolomow jezdzacych roznymi tryplami pseudo-stjuningowanymi, ktorzy widzac Impeze staraja sie scignac z nia za wszelka cene. Nie wiem, moze mysla jak przedpiscy, ze kierowcy Imprez to dresy, ktore o niczym innym nie marza jak o miejskich wyscigach :/ Niestety.. albo stety sie myla :)



Thomas

42 Data: Styczen 19 2010 23:14:56
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Thomas"  napisał w wiadomości

Ja to jak jade ulica, to mam wrazenie, ze lekko 80% kierowcow sie zachowuje niebezpiecznie na drodze. Kolejna sprawa jest, ze jest wiele takich glabow i oszolomow jezdzacych roznymi tryplami pseudo-stjuningowanymi, ktorzy widzac Impeze staraja sie scignac z nia za wszelka cene. Nie wiem, moze mysla jak przedpiscy, ze kierowcy Imprez to dresy, ktore o niczym innym nie marza jak o miejskich wyscigach :/ Niestety.. albo stety sie myla :)

Niektórzy rzeczywiście jeżdżą jak idioci np. 170 km/h po mieście. Czasem z trudem udaje mi się ich wyprzedzić ;-)

--
Yogi(n)

43 Data: Styczen 20 2010 00:00:11
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: nb 

at Tue 19 of Jan 2010 23:14, Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Thomas"  napisał w wiadomości


Ja to jak jade ulica, to mam wrazenie, ze lekko 80% kierowcow sie
zachowuje niebezpiecznie na drodze. Kolejna sprawa jest, ze jest
wiele takich glabow i oszolomow jezdzacych roznymi tryplami
pseudo-stjuningowanymi, ktorzy widzac Impeze staraja sie scignac z
nia za wszelka cene. Nie wiem, moze mysla jak przedpiscy, ze kierowcy
Imprez to dresy, ktore o niczym innym nie marza jak o miejskich
wyscigach :/ Niestety.. albo stety sie myla :)

Niektórzy rzeczywiście jeżdżÄ… jak idioci np. 170 km/h po mieście.
Czasem z trudem udaje mi się ich wyprzedzić ;-)

Obróć lusterko i przemaluj rower na czerwono!
Będzie łatwiej.


--
nb

44 Data: Styczen 20 2010 01:28:55
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Thomas" napisał

To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na
drodze  w normalny (bezpieczny) sposób.

Mam podobne wrazenie.

Ja to jak jade ulica, to mam wrazenie, ze lekko 80% kierowcow sie zachowuje niebezpiecznie na drodze. Kolejna sprawa jest, ze jest wiele takich glabow i oszolomow jezdzacych roznymi tryplami pseudo-stjuningowanymi, ktorzy widzac Impeze staraja sie scignac z nia za wszelka cene. Nie wiem, moze mysla jak przedpiscy, ze kierowcy Imprez to dresy, ktore o niczym innym nie marza jak o miejskich wyscigach :/ Niestety.. albo stety sie myla :)

No ale Impreza sama w sobie wygląda jak stuningowane coś ; ).
Oczywiście jeśli mówimy o tym samym modelu:
http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/s/Subaru_Impreza_WRC.jpg
Autentycznie się ich boję ; ))))

adam

45 Data: Styczen 18 2010 21:10:31
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Thomas"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości
którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))

Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do sklepu? ;-)

Idź, idź po dres.

Ja mam EVO ;-)
..
..
..
..
..
..
No prawie, trochę mu brakuje od EVO, ale wygląda jak EVO ;-)

--
Yogi(n)

46 Data: Styczen 18 2010 23:14:07
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Dyjor 

Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Thomas"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości


którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli
głównej  - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i
podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))

Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest
dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do
sklepu? ;-)

Idź, idź po dres.

Ja mam EVO ;-)
.
.
.
.
.
.
No prawie, trochę mu brakuje od EVO, ale wygląda jak EVO ;-)

a świeci sie czy nie?

47 Data: Styczen 19 2010 00:51:44
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości

a świeci sie czy nie?

Świeci się i nie - na zakrętach, przy zmianie pasa, a szczególnie intensywnie po włączeniu awaryjnych....

--
Yogi(n)

48 Data: Styczen 18 2010 08:16:03
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Jakub Jewuła 

Krotko mowiac owszem jestem gburem, prostym czlekiem,
czasem gruboskornym chamem. Dodalem stosowny komentarz,
i nie widze najmniejszego powodu przejmowania się nagonka
nadwrazliwych czytelnikow. Nie mam sobie nic do zarzucenia,
kompletnie.

Braku wyobrazni tez? Nie dalo sie uzyc innych slow?
Te pelnia tam jakas szczegolna role, ze sa "niezastapialne"?

Ponownie zachęcam do używania KFa i EOT w tym temacie z
mojej strony.
Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty"

Ja tam nie mdleje z byle powodu, ale akurat to slowo mnie bardzo irytuje.
Najgorsze, ze wchodzi do jezyka potocznego - nawet w TV juz pare razy
podczas dyskusji slyszalem i nikt nie zwrocil uwagi...

Wstyd.

q

49 Data: Styczen 18 2010 14:43:04
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał

Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty"

Ja tam nie mdleje z byle powodu, ale akurat to slowo mnie bardzo irytuje.
Najgorsze, ze wchodzi do jezyka potocznego - nawet w TV juz pare razy
podczas dyskusji slyszalem i nikt nie zwrocil uwagi...

Bo to jest taki tefauenowsko-polsatowski festysz, którym jest w dobrym tonie popisać się od czasu do czasu ku uciesze gawiedzi na widowni.
Nie wiem kto to wypromował (i nie interesuje mnie to) ale gdy czasem rzucam okiem na program Majewskiego, Wojewódzkiego, Kiepskich, Figurskiego itp. to wydaje mi się, że jest jakiś zapis określający minimum czasowe, w którym musi pojawiać się ta perełka.
Choć może przesadzam - zbyt sporadycznie oglądam.

Użytkownik "Yogi(n)" napisał
Nie "wlazł" tylko został zaproszony.
Różnica jest.
Owszem, ale jak mnie gdzieś zapraszają i z jakiegoś powodu chcę tam wleźć, to nie wybrzydzam, że tapeta odłazi a pies narobił na środku przedpokoju. Przeszkadza mi - nie włażę. I już.

Problem polega na tym, że nie wiesz ale, że masz doczynienia ze znanym grupowiczem.

A sam blog to nie jest kajecik spoczywający w szufladzie zamkniętej na kluczyk - jest równie prywatny jak publiczny szalet.
No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie.

Niestety na to wygląda.

Coż, co do reakcji na propozycję plonkowania - może reakcja jest przesadzona i niegrzeczna, ale widocznie Roger poczuł sie urażony dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej poczuli sie urażeni oglądający blog  ;-)

W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie nie życzę ; )
Ludzie strasznie nadwrażliwi ostatnio są : ))))

Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady.

Zdaje się, że nikt, nic nie ustala.

A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-)

Wywołujesz wilka z lasu...

adam

50 Data: Styczen 18 2010 15:19:56
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Yogi(n)" napisał
Problem polega na tym, że nie wiesz ale, że masz doczynienia ze znanym grupowiczem.

No i teraz wiemy, że znany grupowicz, poza tym, że robi dobre zdjęcia, używa w chwili zachwytu, słowa na "z". Nie dramatyzyjmy ;-)
Zresztą:
De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)
/ARABSKI KATECHUMEN - Arabski mistrz Jalall ud-Din Rumbi lubił opowiadać następująca historię: Pewnego dnia prorok Mahomet przewodniczył modlitwie porannej w meczecie. Wśród wielu ludzi modlących się z prorokiem znajdował się też pewien Arab, katechumen. Mahomet rozpoczął czytać Koran recytując werset, w którym faraon twierdzi: "Ja jestem twoim prawdziwym Bogiem". Słysząc to młody katechumen poczuł taki gniew, że przerwał milczenie i krzyknął:
- A to pyszałek, skurwysyn!
Prorok nic nie powiedział, ale gdy skończył się modlić, inni zaczęli upominać Araba:
- Nie wstyd ci? Twoja modlitwa na pewno ubliża Bogu, bo nie dosyć, że przerwałeś Święte milczenie modlitwy, to jeszcze użyłeś wulgarnych słów w obecności proroka Boga.
Biedny Arab zarumienił się ze wstydu i zaczął drżeć ze strachu, aż tu Gabriel ukazał się prorokowi i rzekł:
- Bóg posyła ci pozdrowienia i pragnie, byś kazał tym ludziom przestać napastować tego prostego Araba; w rzeczywistości jego szczere zaklęcie poruszyło serce Boga bardziej niż święte modlitwy wielu innych. Gdy się modlimy, Bóg patrzy na nasze serca, a nie na formę naszych słów./

No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie.

Niestety na to wygląda.

Może to syndrom Palikota? ;-)

W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie nie życzę ; )
Ludzie strasznie nadwrażliwi ostatnio są : ))))

Twój trawnik, Ty ustalasz zasady, sąsiad powinien się dostosować.

Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady.

Zdaje się, że nikt, nic nie ustala.

Jak to? Na blogu - dostawca usług i Roger, bo to jego blog.
W na grupie - FAQ, ew. Tomek Surmacz;-)

A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-)

Wywołujesz wilka z lasu...

Ee tam, wilk nie potrzebuje zachęty, a wątki w których się produkuje, omijam ;-)

--
Yogi(n)

51 Data: Styczen 18 2010 16:58:40
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "Yogi(n)" napisał

Problem polega na tym, że nie wiesz ale, że masz doczynienia ze znanym grupowiczem.

No i teraz wiemy, że znany grupowicz, poza tym, że robi dobre zdjęcia, używa w chwili zachwytu, słowa na "z". Nie dramatyzyjmy ;-)

A gdziezby tu ktoś dramatyzował ?
Śmiem twierdzić, że gdyby nie odpowiedź "na gorąco" ze strony Rogera, ten temat byłby już dawno martwy od wczoraj ; )

Zresztą:
De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)
/ARABSKI KATECHUMEN - Arabski mistrz Jalall ud-Din Rumbi lubił opowiadać następująca historię: Pewnego dnia prorok Mahomet przewodniczył modlitwie porannej w meczecie. Wśród wielu ludzi modlących się z prorokiem znajdował się też pewien Arab, katechumen. Mahomet rozpoczął czytać Koran recytując werset, w którym faraon twierdzi: "Ja jestem twoim prawdziwym Bogiem". Słysząc to młody katechumen poczuł taki gniew, że przerwał milczenie i krzyknął:
- A to pyszałek, skurwysyn!
Prorok nic nie powiedział, ale gdy skończył się modlić, inni zaczęli upominać Araba:
- Nie wstyd ci? Twoja modlitwa na pewno ubliża Bogu, bo nie dosyć, że przerwałeś Święte milczenie modlitwy, to jeszcze użyłeś wulgarnych słów w obecności proroka Boga.
Biedny Arab zarumienił się ze wstydu i zaczął drżeć ze strachu, aż tu Gabriel ukazał się prorokowi i rzekł:
- Bóg posyła ci pozdrowienia i pragnie, byś kazał tym ludziom przestać napastować tego prostego Araba; w rzeczywistości jego szczere zaklęcie poruszyło serce Boga bardziej niż święte modlitwy wielu innych. Gdy się modlimy, Bóg patrzy na nasze serca, a nie na formę naszych słów./

To jest jakaś kpina - zdecydowanie najbardziej rozbudowana definicja "kalizmu" jaką dotąd widziałem ; )

No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie.

Niestety na to wygląda.

Może to syndrom Palikota? ;-)

Strach zajrzeć do lodówki ; )

W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie nie życzę ; )
Ludzie strasznie nadwrażliwi ostatnio są : ))))

Twój trawnik, Ty ustalasz zasady, sąsiad powinien się dostosować.

No właśnie nie mój - formalnie. Mój w sensie, że utrzymuję na nim jakiś tam porządek. Natomiast ludzie z sąsiednich posesji po prostu chadzają sobie z pieskami, które zdobią co się da.
Zwrócisz uwagę - obraza...

Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu i tam ustala zasady.

Zdaje się, że nikt, nic nie ustala.

Jak to? Na blogu - dostawca usług i Roger, bo to jego blog.
W na grupie - FAQ, ew. Tomek Surmacz;-)

Czyli nikt - co dom to obyczaj ; )

A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go okradają ;-)

Wywołujesz wilka z lasu...

Ee tam, wilk nie potrzebuje zachęty, a wątki w których się produkuje, omijam ;-)

: )

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał
a co mial niby zeglarz powiedziec ?
ludzie, opanujcie sie, jesli ktos tak mowi i tak mu z tym dobrze to ok,
niech tak bedzie. chcecie zby UDAWAL kogos innego, bo przeciez takie czy
inne zachowanie nie pasuje do jakis widoczkow ? naprawde no offence ale
netykieta stala sie karykatura samej siebie.

Cóż, mnie akurat razi takie zestawienie w takich okolicznościach. Nikogo na siłę zmieniać nie zamierzam, ale podobać mi się to nie musi.

Dokładnie.
Etykieta polega na tym iż na osobności ów marynarz może sobie wyrazić zachwyt jak mu się to podoba - gdy zrobi to publicznie trudno by się dziwił iż aplauz nie jest unisono.

adam

52 Data: Styczen 18 2010 18:18:57
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J-L-F 


De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)

Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?

53 Data: Styczen 18 2010 18:28:32
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "J-L-F" napisał

De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)

Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?

Byś się zdziwił...
Próbowałem raz przeczytać wciśnięte mi podstępem "Przebudzenie" czy jakoś tak - koszmar.

adam

54 Data: Styczen 18 2010 19:35:02
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J-L-F 

adam pisze:

Użytkownik "J-L-F" napisał
De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)

Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?

Byś się zdziwił...
Próbowałem raz przeczytać wciśnięte mi podstępem "Przebudzenie" czy jakoś tak - koszmar.

Koszmar, też tak to czuję - są granice tego, co można wyrazić słowami.

55 Data: Styczen 18 2010 20:56:24
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "J-L-F"  napisał w wiadomości

Koszmar, też tak to czuję - są granice tego, co można wyrazić słowami.
No właśnie, a De Mello o całej reszcie właśnie milczy ;-)

To taka duchowość dla ubogich, w dodatku w kieszonkowym wydaniu. Ale akurat w kwestii przerostu formu (tu: etykiety) nad treścią, akurat się z nim zgadzam.

--
Yogi(n)

56 Data: Styczen 19 2010 00:04:10
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: nb 

at Mon 18 of Jan 2010 18:18, J-L-F wrote:


De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)

Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?

Jest tam sporo poukładanych słów, czasem bardzo zgrabnie.
Przeszedłeś obok (przeczytałeś?) zrobiłeś nań kupę (bleble)
i teraz przed nami się tym chwalisz. Czekasz na oklaski?


PS
A co to znaczy, że ma kogoś brać? I co ma brać?


--
nb

57 Data: Styczen 19 2010 18:32:36
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J-L-F 

nb pisze:

at Mon 18 of Jan 2010 18:18, J-L-F wrote:

De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)
Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?

Jest tam sporo poukładanych słów, czasem bardzo zgrabnie.
Przeszedłeś obok (przeczytałeś?) zrobiłeś nań kupę (bleble)
i teraz przed nami się tym chwalisz. Czekasz na oklaski?
A co to znaczy, że ma kogoś brać? I co ma brać?


Kiedyś jakiś człowiek przyszedł do mistrza Zen i odbył się między nimi taki dialog:

- Mistrzu, proszę, powiedz mi jakąś prawdę, ale taką najcenniejszą i najważniejszą, jaką znasz?

- Uwaga - odpowiedział Mistrz, nie odrywając się od kreślenia laską po piasku.

- Uwaga, tylko tyle, Mistrzu, co znaczy ta 'uwaga'? - wybełkotał skołowany człowieczek.

- Uwaga znaczy uwaga - odparł Mistrz kreśląc dalej laską po piasku.


I tu się historia kończy.
O co tu chodzi?
I jak to się ma do de Mello?

- Proszę nie odpowiadać ani nie dzwonić, sami do Pana zadzwonimy!

58 Data: Styczen 18 2010 16:11:02
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Gabriel 


Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w
wiadomości

Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca
jednak rzucic  okiem na zdjecia bezposredni link:
http://www.studio-roger.pl/blog/_foto/bedkowice/bedkowice.html
Roger


Ehhh :)
Zwalam wszystko na karb poniedzialku i ciezkiego dnia:)
Co ja ci chlopie zrobilem? Ot zwrocilem uwage - to wszystko. Mozesz sie z
nia zgadzac, ale nie musisz. Twoja galeria, twoj kawalek internetu. Ale
obrazanie się to daruj:) W zasadzie ten Twoj dopisek na blogu o wrazliwych
panienkach moglbym potraktowac troche w stosunku do siebie. No ale musialbym
naprawde nie miec wiekszych klopotow:) Wyluzuj bracie:))

Dales cos do ogladniecia przez innych ludzi. No musisz sie liczyc z tym, ze
nie zawsze beda peany:) A samym zdjeciom ja nie mam nic do zarzucenia bo sa
naprawde rewelacyjne.

I zobacz ze ja Ciebie nie zaatakowalem. I nie zaatakowali Cie tez inni
ludzie ktorzy wypowiadali sie w tym watku. Troche dystansu nikomu nie
zaszkodzi:)

Jeszcze raz - wyciagam reke na zgode, wez sie usmiechnij i rob te fajne
zdjecia:) I tak troche zastanow, czy przez przypadek nie obraziles niechcaco
troche grupowiczow.


--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera

59 Data: Styczen 19 2010 15:18:29
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Ziemo 

Roger from Cracow pisze:

Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca
jednak rzucic  okiem na zdjecia bezposredni link:
http://www.studio-roger.pl/blog/_foto/bedkowice/bedkowice.html

To na "z" to faktycznie nieszczególne słowo, można było użyć tego już tu przytoczonego na "k", brzmiałoby to znacznie lepiej

;)
(chociaż całkiem poważnie piszę)

--
Ziemo

60 Data: Styczen 18 2010 16:45:31
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Dyjor 

Roger from Cracow wrote:

Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html


boże co kretynizm...

schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę.

Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy.


a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już nie było.

61 Data: Styczen 18 2010 18:25:19
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J-L-F 

Marek Dyjor pisze:

Roger from Cracow wrote:
Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html


boże co kretynizm...

schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę.

Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy.

a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już nie było.


Odezwał się ten, co to 'cierpi za miljony' i ma czelność innych ludzi pouczać!
Już mu nie wystarcza perspektywa jednostkowa, ON przeszedł już na hurt - jest to jak najbardziej adekwatne do JEGO WSPANIAŁOŚCI (czytaj: rozdymanego ego).

62 Data: Styczen 18 2010 19:55:17
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: Marek Dyjor 

J-L-F wrote:

Marek Dyjor pisze:
Roger from Cracow wrote:
Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html


boże co kretynizm...

schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka
aferę. Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak
przekupy. a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej
już nie było.


Odezwał się ten, co to 'cierpi za miljony' i ma czelność innych ludzi
pouczać!
Już mu nie wystarcza perspektywa jednostkowa, ON przeszedł już na
hurt - jest to jak najbardziej adekwatne do JEGO WSPANIAŁOŚCI (czytaj:
rozdymanego ego).

puknij sie w główkę.

63 Data: Styczen 19 2010 00:58:49
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: adam 

Użytkownik "J-L-F" napisał

Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

boże co kretynizm...

schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę.

Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy.

a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już nie było.


Odezwał się ten, co to 'cierpi za miljony' i ma czelność innych ludzi pouczać!
Już mu nie wystarcza perspektywa jednostkowa, ON przeszedł już na hurt - jest to jak najbardziej adekwatne do JEGO WSPANIAŁOŚCI (czytaj: rozdymanego ego).

Czekaj, czekaj...
To nie jest takie głupie, dorzućmy mu jeszcze parę przywar narodowych, czerwoną wstążkę i sznurek.
Potem jeszcze trzeba znaleźć kogoś kto z nim pójdzie na jakąś pustynię i znajdzie urwisko - w Dolinie Będkowskiej na bank coś przypasuje - i fruuu.
Do jesieni jeszcze parę miesięcy zostało więc bez pośpiechu ; ))))))))))))

Sorry Marek, nie mogłem się powstrzymać ; )

adam

64 Data: Styczen 19 2010 18:35:19
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: J-L-F 

adam pisze:

Użytkownik "J-L-F" napisał
Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html

boże co kretynizm...

schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę.

Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy.

a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już nie było.


Odezwał się ten, co to 'cierpi za miljony' i ma czelność innych ludzi pouczać!
Już mu nie wystarcza perspektywa jednostkowa, ON przeszedł już na hurt - jest to jak najbardziej adekwatne do JEGO WSPANIAŁOŚCI (czytaj: rozdymanego ego).

Czekaj, czekaj...
To nie jest takie głupie, dorzućmy mu jeszcze parę przywar narodowych, czerwoną wstążkę i sznurek.
Potem jeszcze trzeba znaleźć kogoś kto z nim pójdzie na jakąś pustynię i znajdzie urwisko - w Dolinie Będkowskiej na bank coś przypasuje - i fruuu.
Do jesieni jeszcze parę miesięcy zostało więc bez pośpiechu ; ))))))))))))

Sorry Marek, nie mogłem się powstrzymać ; )


'Sorry marek, daj polizać!'

65 Data: Styczen 19 2010 00:08:49
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Autor: nb 

at Mon 18 of Jan 2010 16:45, Marek Dyjor wrote:

Roger from Cracow wrote:
Dolina Będkowska, krótka wycieczka

http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-jest-tak.html


boże co kretynizm...

schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka
aferę.

Schodzicie, schodzicie...



Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak
przekupy.

Zgadza się. Wy Polacy macie źle z głową. Natomiast my Polacy - nie.





a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej
już nie było.

--
nb

A za Krakowem jest tak



Grupy dyskusyjne