Grupy dyskusyjne   »   ABS - małe faq

ABS - małe faq



1 Data: Listopad 23 2007 00:23:02
Temat: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/



2 Data: Listopad 23 2007 00:52:24
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Roki 

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

Super:) Właśnie przymierzam się do zakupu auta z abs-em i bardzo dobrze było
coś takiego przeczytać:)
Pozdrawiam.

3 Data: Listopad 23 2007 02:37:27
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: mvoicem 

Tomasz Pyra wrote:

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

Ja widzę tam lekką sprzeczność (być może pozorną, ale wtedy przydałoby się
mocniej naświetlić):

Kilka razy piszesz że główną zaletą ABSu jest to, że trzyma kierunek jazdy,
czyli samochód ma mniejsze tendencje do obracania się podczas hamowania.
Ale równocześnie piszesz o tym że jeżeli koła są na różnych nawierzchniach,
dzięki ABSowi każde koło "hamuje osobno", najlepiej jak potrafi.

IMHO to jest sprzeczne. Bo skoro powiedzmy prawe koło będzie na nawierzchni
o gorszej przyczepności (np. śnieg), a lewe na lepszej (np. suchy asfalt),
to jeżeli ABS będzie z obu kół wyciskać tyle hamowania ile się da, to nie
ma siły, lewa strona zahamuje bardziej, więc będzie tendencja do obracania
w lewo.

p. m.

4 Data: Listopad 23 2007 08:35:29
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Agent 


Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości

Tomasz Pyra wrote:

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

Ja widzę tam lekką sprzeczność (być może pozorną, ale wtedy przydałoby się
mocniej naświetlić):

Kilka razy piszesz że główną zaletą ABSu jest to, że trzyma kierunek jazdy,
czyli samochód ma mniejsze tendencje do obracania się podczas hamowania.
Ale równocześnie piszesz o tym że jeżeli koła są na różnych nawierzchniach,
dzięki ABSowi każde koło "hamuje osobno", najlepiej jak potrafi.

IMHO to jest sprzeczne. Bo skoro powiedzmy prawe koło będzie na nawierzchni
o gorszej przyczepności (np. śnieg), a lewe na lepszej (np. suchy asfalt),
to jeżeli ABS będzie z obu kół wyciskać tyle hamowania ile się da, to nie
ma siły, lewa strona zahamuje bardziej, więc będzie tendencja do obracania
w lewo.

Na moje to jednak nie. Dopóki nie dojdzie do uślizgu to samochód będzie jechal prosto. Sprawdziłem doświadczalenie jak miałem ręczny który hamował mocniej na jedno koło niż na drugie. Przy zaciąganiu coraz to mocniejszym auto jechało prosto dopóki jedno koło nie wpadło w poślig. Wtedy natychmiast zrobiłem "bączka"

5 Data: Listopad 23 2007 08:34:39
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: szerszen 


Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości zawsze znajdzie sie taka sytuacja ze zaden abs czy inne esp ci nie pomoze, tu chodzi o to, ze abs hamuje maksymalnie, ale bez utraty przyczepnosci, czyli bez zblokowania kol, wiec przynajmniej w teorii nie bedzie takiej sytuacji

6 Data: Listopad 23 2007 08:42:24
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: R2r 

mvoicem pisze:

Ja widzę tam lekką sprzeczność (być może pozorną, ale wtedy przydałoby się
mocniej naświetlić): Kilka razy piszesz że główną zaletą ABSu jest to, że trzyma kierunek jazdy,
czyli samochód ma mniejsze tendencje do obracania się podczas hamowania.
Ale równocześnie piszesz o tym że jeżeli koła są na różnych nawierzchniach,
dzięki ABSowi każde koło "hamuje osobno", najlepiej jak potrafi.

IMHO to jest sprzeczne.
Nie.

Bo skoro powiedzmy prawe koło będzie na nawierzchni
o gorszej przyczepności (np. śnieg), a lewe na lepszej (np. suchy asfalt),
to jeżeli ABS będzie z obu kół wyciskać tyle hamowania ile się da, to nie
ma siły, lewa strona zahamuje bardziej, więc będzie tendencja do obracania
w lewo.
ABS działa dopiero na granicy poślizgu koła - to po pierwsze. Po drugie koło mające słabszą przyczepność nawet na granicy poślizgu dzięki ABS-owi nie będzie blokowane i ciągle ma wpływ na kierowalność samochodu o czym zapomniałeś. Po trzecie patrzysz na jedną oś, tymczasem jest jeszcze co najmniej druga, która również stabilizuje tor jazdy dzięki temu, że koła nie są blokowane. Po czwarte zaś bez ABS-u sytuacja będzie podobna do opisanej przez Ciebie, ale przez możliwość zablokowania kół (nawet wszystkich) możesz stracić kierowalność i samochód np. może kręcić bączki. ABS taką sytuację o ile nie uniemożliwia to znacznie samochodowi utrudnia.
To tak w uproszczeniu i - wierz mi - to naprawdę działa... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

7 Data: Listopad 23 2007 09:02:27
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

mvoicem pisze:

IMHO to jest sprzeczne. Bo skoro powiedzmy prawe koło będzie na nawierzchni
o gorszej przyczepności (np. śnieg), a lewe na lepszej (np. suchy asfalt),
to jeżeli ABS będzie z obu kół wyciskać tyle hamowania ile się da, to nie
ma siły, lewa strona zahamuje bardziej, więc będzie tendencja do obracania
w lewo.

Samochód będzie owszem ściągało, ale dość lekko i płynnie, w odróżnieniu od nagłego obrotu w samochodzie bez ABS-u w takiej sytuacji.
W momencie jak samochód łapie taki uślizg, tylne koła tracą przyczepność, są więc przez ABS odpuszczane, co powoduje utrzymanie przyczepności z tyłu.

W uproszczeniu można powiedzieć tak, że samochód będzie jechał stabilnie nawet jeżeli przednie koła hamują różnie, pod warunkiem że chociaż jedno tylne koło zachowuje przyczepność.

W takiej sytuacji wyraźnie czuć ściąganie w stronę przyczepnej strony, ale łatwo i intuicyjnie kontruje się to kierownicą i samochód podczas hamowania jedzie po prostu lekkim ukosem.

Natomiast jeżeli jedno przednie koło jedzie po nawierzchni przyczepnej, a wszystkie 3 pozostałe się ślizgają, to naciśnięcie hamulca powoduje nagły i trudny do kontrolowania skręt samochodu (jeżeli różnica przyczepności jest duża) którego ABS już nie skompensuje, ponieważ nie odblokuje hamulca na przyczepnym kole.

Nie wiem czy te najnowocześniejsze ABS-y połączone z ESP sobie też nie dadzą z tym rady, chociaż z punktu widzenia błedoodporności to implementacja funkcji odpuszczania hamulca w przyczepnym kole może dać więcej złego (powiększyć ilość sytuacji kiedy ABS głupieje) niż dobrego (bo taka sytuacja z dużą różnicą przyczepności to jednak rzadkość).

Postaram się dziś opisać to na stronie.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

8 Data: Listopad 23 2007 10:27:40
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Krzysztof 


Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?



Super :-) W koncu ktos cos zebral konkretnego w calosc. Tekst dobrze
napisany , to co opisuje autor potwierdzam, bo bawilem sie absem na roznych
samochodach , odlaczajac go , mierzac odleglosci i techniki hamowania, itp.

Choc i tak pewnie pojawia sie dyskusje nad absem w warunkach zimowych i
droga hamowania ;-) Ale to tak bylo , jest i bedzie. Pozdrawiam

9 Data: Listopad 23 2007 10:50:13
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: PAndy 


"Tomasz Pyra"  wrote in message

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

kolorki... moze cos na jasniejszym tle? i nie tak kolorowe?

10 Data: Listopad 23 2007 10:55:51
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

PAndy pisze:


"Tomasz Pyra"  wrote in message
Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

kolorki... moze cos na jasniejszym tle? i nie tak kolorowe?

To racja...
Mam ambitny plan że zrobię stronę na której będzie więcej treści.
Jak nie zabraknie mi zapału i uda mi się conieco napisać, to zabiorę się za jakąś oprawę - przydadzą się też jakieś zdjęcia, ilustracje graficzne itp... Ale to "kiedyśtam" ;)


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

11 Data: Listopad 23 2007 18:09:19
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: xxxx 

Był 23 listopad 2007 roku (piątek) gdy o godz. 0:23, wszystkim znany
*Tomasz Pyra* napisał(a):

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

Widziałem gdzies wyniki pomiaru drogi hamowania z abs i bez (chyba na
wikipedii). Moze dobrym też byłoby je zamieścić albo zlinkować. Byłoby to
podparte wynikami a nie tylko opowiadaniem.

--

Pozdrawiam
-- -- -- -- -- -- -- -
  ***ERA****
aby wysłać maila: http://cerbermail.com/?0jU9s04Hei

12 Data: Listopad 23 2007 22:18:20
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

Pytanie: "Jak hamować z ABS?"

Zapomniałeś o BAS. Jeśli jest BAS, gwałtownie naciśniesz pedał hamulca i
przy ledwo wciśniętym pedale masz pełne ciśnienie. Pedał już głębiej nie
pójdzie.


MK

13 Data: Listopad 23 2007 22:25:41
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

Pytanie: "Jak hamować z ABS?"

Zapomniałeś o BAS. Jeśli jest BAS, gwałtownie naciśniesz pedał hamulca i
przy ledwo wciśniętym pedale masz pełne ciśnienie. Pedał już głębiej nie
pójdzie.

Nie posiadam takiego cuda, nie będę więc teoretyzował.

14 Data: Listopad 23 2007 22:37:11
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
> "Tomasz Pyra"  wrote in message
>
>> Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.
>>
>> http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html
>>
>> Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?
>
> Pytanie: "Jak hamować z ABS?"
>
> Zapomniałeś o BAS. Jeśli jest BAS, gwałtownie naciśniesz pedał hamulca i
> przy ledwo wciśniętym pedale masz pełne ciśnienie. Pedał już głębiej nie
> pójdzie.

Nie posiadam takiego cuda, nie będę więc teoretyzował.

Dziwne to trochę przy pierwszym kontakcie. Ale szybko się kierowca
przyzwyczaja. Zaczynasz gwałtownie wciskać hamulec i już od razu masz pełne
(jak przy wciśniętym pedale do końca w aucie bez BAS) ciśnienie w układzie
hamulcowym, pomimo ledwo wciśniętego pedału. Pedał jest twardy, nie idzie
dalej, a ABS "kopie" po stopie. Gdy samochód ma BAS, a chyba wszystkie
nowsze go mają, Twój opis w pytaniu "Jak hamować z ABS?" nie do końca ma
sens, bo z BAS przy gwłtownym hamowaniu nie da się uniknąć pełnego
ciśnienia.


MK

15 Data: Listopad 23 2007 22:21:59
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

I z tym się nie zgodzę.

Pytanie: "Czy można hamować na łuku?"

Nie wiem, jak w starszych ABS-ach. Może wolno działały? U mnie (Astra II
2006), ABS pozwala na hamowanie na łuku. Gdy wciśniesz gwałtownie hamulec na
zakręcie, to auto staje się nadsterowne. Bez wciśniętego hamulca jest
podsterowne.


MK

16 Data: Listopad 23 2007 22:35:16
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.

http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?

I z tym się nie zgodzę.

Pytanie: "Czy można hamować na łuku?"

Nie wiem, jak w starszych ABS-ach. Może wolno działały? U mnie (Astra II
2006), ABS pozwala na hamowanie na łuku.

Każdy ABS pozwala, chodzi o to że "praw fizyki pan nie zmienisz" i jeżeli jedziesz w łuku na krawędzi przyczepności i w takim układzie dołożysz jeszcze hamowanie, to gdzieś tej przyczepności zabraknie.
A że priorytetem układu hamulcowego jest hamowanie, to zabraknie siły bocznej i auto wyjedzie na zewnątrz zakrętu, chyba że zdąży szybciej na tyle wytracić prędkość żeby jednak w zakręcie się utrzymać.

Gdy wciśniesz gwałtownie hamulec na
zakręcie, to auto staje się nadsterowne.

Ta podsterowność ma "krótkie nogi", jak tył zaczyna jechać ukosem, dużo szybciej zrywana jest przyczepność tylnych kół, w związku z tym hamowane są dużo słabiej i odzyskują przyczepność. Samochód utrzymuje więc jedynie niewielki kąt między kierunkiem poruszania się a osią pojazdu.

Takie zupełnie nadsterowne zarzucenie samochodem obserwuję jedynie na bardzo ciasnych zakrętach, których siłą rzeczy nie przejeżdża się szybciej niż 40km/h. Ale wtedy nie jest to bardzo groźne, bo droga hamowania jest bardzo krótka.

Ale masz rację - myślę że warto temat jeszcze pogłębić. Bo nie należy się przestraszyć tej pierwszej reakcji samochodu, a hamować nadal swoje.

Jeszcze wyskoczę się poślizgać żeby sobie wszystko ładnie przypomnieć, bo tak z pamięci to czasami różne dziwne rzeczy się wydają :)

Bez wciśniętego hamulca jest
podsterowne.

To jest związane ogóle z przeniesieniem obciążenia na przód podczas hamowania - tył dociskany jest słabiej do nawierzchni więc i łatwiej go wyprowadzić z równowagi.
Z tym że ABS reaguje w taki sposób że siła hamowania tyłu w takiej sytuacji szybko spada.

17 Data: Listopad 23 2007 22:49:40
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
> "Tomasz Pyra"  wrote in message
>
>> Postanowiłem napisać małe FAQ o hamowaniu z ABS-em.
>>
>> http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html
>>
>> Jakieś uwagi? Może błędy ortograficzne?
>
> I z tym się nie zgodzę.
>
> Pytanie: "Czy można hamować na łuku?"
>
> Nie wiem, jak w starszych ABS-ach. Może wolno działały? U mnie (Astra II
> 2006), ABS pozwala na hamowanie na łuku.

Każdy ABS pozwala, chodzi o to że "praw fizyki pan nie zmienisz" i
jeżeli jedziesz w łuku na krawędzi przyczepności i w takim układzie
dołożysz jeszcze hamowanie, to gdzieś tej przyczepności zabraknie.
A że priorytetem układu hamulcowego jest hamowanie, to zabraknie siły
bocznej i auto wyjedzie na zewnątrz zakrętu, chyba że zdąży szybciej na
tyle wytracić prędkość żeby jednak w zakręcie się utrzymać.

Nie do końca. Przy szybkim ABS specjalnie tego nie odczujesz. "Kopie" po
stopie ze sporą częstotliwością (kilka razy na sekundę). Moze się mylę, ale
wiele razy czytałem, że starsze ABS-y były dość powolne. Sam ze starszym
ABS-em nie jeździłem. W nowych na pewno jest ten efekt, o którym piszesz,
ale jest pewnie dużo mniejszy niz w starszych ABS-ach.

> Gdy wciśniesz gwałtownie hamulec na
> zakręcie, to auto staje się nadsterowne.

Ta podsterowność ma "krótkie nogi", jak tył zaczyna jechać ukosem, dużo
szybciej zrywana jest przyczepność tylnych kół, w związku z tym hamowane
są dużo słabiej i odzyskują przyczepność. Samochód utrzymuje więc
jedynie niewielki kąt między kierunkiem poruszania się a osią pojazdu.

Takie zupełnie nadsterowne zarzucenie samochodem obserwuję jedynie na
bardzo ciasnych zakrętach, których siłą rzeczy nie przejeżdża się
szybciej niż 40km/h. Ale wtedy nie jest to bardzo groźne, bo droga
hamowania jest bardzo krótka.

Sprawdzałem przy troche większych prędkościach. Coś koło 50 km/h. Auto stało
się nadsterowne.

Ale masz rację - myślę że warto temat jeszcze pogłębić. Bo nie należy
się przestraszyć tej pierwszej reakcji samochodu, a hamować nadal swoje.

Jeszcze wyskoczę się poślizgać żeby sobie wszystko ładnie przypomnieć,
bo tak z pamięci to czasami różne dziwne rzeczy się wydają :)

> Bez wciśniętego hamulca jest
> podsterowne.

To jest związane ogóle z przeniesieniem obciążenia na przód podczas
hamowania - tył dociskany jest słabiej do nawierzchni więc i łatwiej go
wyprowadzić z równowagi.
Z tym że ABS reaguje w taki sposób że siła hamowania tyłu w takiej
sytuacji szybko spada.

U mnie mam wrażenie, że jest to tak zrobione, żeby przy podsterowności na
zakręcie, gdy kierowca w panice naciska na hamulec, aucto stało się
nadsterowne i skorygowało poprzedzajacą podsterowność.

Sam chciałbym wszystko dokładnie sprawdzić, gdy spadnie śnieg. Zaraz przy
pierwszym śniegu wybieram się na Zaspę lub do Borska.


MK

18 Data: Listopad 24 2007 01:57:36
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

A że priorytetem układu hamulcowego jest hamowanie, to zabraknie siły
bocznej i auto wyjedzie na zewnątrz zakrętu, chyba że zdąży szybciej na
tyle wytracić prędkość żeby jednak w zakręcie się utrzymać.

Nie do końca. Przy szybkim ABS specjalnie tego nie odczujesz. "Kopie" po
stopie ze sporą częstotliwością (kilka razy na sekundę). Moze się mylę, ale
wiele razy czytałem, że starsze ABS-y były dość powolne.

Jakiś wybitnie starych też nie znam. Najstarszy ABS z jakim się spotkałem to ABS z Vectry B, Mondeo Mk2 i Corolli E11, więc technika tak z okolic 1995-1997 roku. Działa to już bardzo szybko i w zasadzie wielkich różnic w stosunku do nowych samochodów (Vectra C i nowe Suzuki Vitara) nie odczuwam. Dzięki ESP te nowe zachowują się nieco stabilniej, ale mimo wszystko dla niewyczynowego użytkownika różnica w zasadzie żadna.
Może i działa to jakoś lepiej, ale obsługuje się tak samo.

Takie zupełnie nadsterowne zarzucenie samochodem obserwuję jedynie na
bardzo ciasnych zakrętach, których siłą rzeczy nie przejeżdża się
szybciej niż 40km/h. Ale wtedy nie jest to bardzo groźne, bo droga
hamowania jest bardzo krótka.

Sprawdzałem przy troche większych prędkościach. Coś koło 50 km/h. Auto stało
się nadsterowne.

Ale nadsterowne w sensie wyrzuci tył, postawi auto bokiem albo i obróci o 180 stopni? IMO byłoby bardzo dziwne zachowanie, przecież system było-niebyło przeciwpoślizgowy, a tu się okazuje że przekręcić się można jeszcze lepiej niż na zablokowanych hamulcach.

W tych samochodach którymi jeździłem można było swobodnie wykonywać każde rozpaczliwe rzuty kierownicą i wytrącenie tyłu z równowagi było praktycznie niemożliwe. Dużo łatwiej było rozhuśtać samochód nie hamując.

Narzekać to można, ale raczej na to że samochód bardzo słabo skręca podczas hamowania niż na to że nadsterownie zacieśnia zakręt.




To jest związane ogóle z przeniesieniem obciążenia na przód podczas
hamowania - tył dociskany jest słabiej do nawierzchni więc i łatwiej go
wyprowadzić z równowagi.
Z tym że ABS reaguje w taki sposób że siła hamowania tyłu w takiej
sytuacji szybko spada.

U mnie mam wrażenie, że jest to tak zrobione, żeby przy podsterowności na
zakręcie, gdy kierowca w panice naciska na hamulec, aucto stało się
nadsterowne i skorygowało poprzedzajacą podsterowność.

Sam chciałbym wszystko dokładnie sprawdzić, gdy spadnie śnieg. Zaraz przy
pierwszym śniegu wybieram się na Zaspę lub do Borska.

A w Borsku można pojeździć? Otwarty jest wjazd?
Kolega był zeszłej zimy i mówił że jakieś bramy pozamykane, a nawet gdyby sie dostać to i tak bez sensu, bo nikt tego nie odśnieża i gąsienice trzeba, no chyba żeby pojechać po niewielkich opadach.

19 Data: Listopad 24 2007 21:59:49
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:

>> A że priorytetem układu hamulcowego jest hamowanie, to zabraknie siły
>> bocznej i auto wyjedzie na zewnątrz zakrętu, chyba że zdąży szybciej na
>> tyle wytracić prędkość żeby jednak w zakręcie się utrzymać.
>
> Nie do końca. Przy szybkim ABS specjalnie tego nie odczujesz. "Kopie" po
> stopie ze sporą częstotliwością (kilka razy na sekundę). Moze się mylę,
ale
> wiele razy czytałem, że starsze ABS-y były dość powolne.

Jakiś wybitnie starych też nie znam. Najstarszy ABS z jakim się
spotkałem to ABS z Vectry B, Mondeo Mk2 i Corolli E11, więc technika tak
z okolic 1995-1997 roku. Działa to już bardzo szybko i w zasadzie
wielkich różnic w stosunku do nowych samochodów (Vectra C i nowe Suzuki
Vitara) nie odczuwam.

Nie mam doświadczeń ze starszymi ABS-ami.

Dużo starsze dwukanałowe zapewne zachwywały się jeszcze inaczej.

Dzięki ESP te nowe zachowują się nieco stabilniej,
ale mimo wszystko dla niewyczynowego użytkownika różnica w zasadzie żadna.
Może i działa to jakoś lepiej, ale obsługuje się tak samo.

>> Takie zupełnie nadsterowne zarzucenie samochodem obserwuję jedynie na
>> bardzo ciasnych zakrętach, których siłą rzeczy nie przejeżdża się
>> szybciej niż 40km/h. Ale wtedy nie jest to bardzo groźne, bo droga
>> hamowania jest bardzo krótka.
>
> Sprawdzałem przy troche większych prędkościach. Coś koło 50 km/h. Auto
stało
> się nadsterowne.

Ale nadsterowne w sensie wyrzuci tył, postawi auto bokiem albo i obróci
o 180 stopni? IMO byłoby bardzo dziwne zachowanie, przecież system
było-niebyło przeciwpoślizgowy, a tu się okazuje że przekręcić się można
jeszcze lepiej niż na zablokowanych hamulcach.

Nie sprawdzałem dokałdnie. Z tego co "wybadałem", tył troche wyrzuca, ale
nie tak znowu mocno, żeby auto stanęło bokiem, czy żeby obróciło.

W tych samochodach którymi jeździłem można było swobodnie wykonywać
każde rozpaczliwe rzuty kierownicą i wytrącenie tyłu z równowagi było
praktycznie niemożliwe. Dużo łatwiej było rozhuśtać samochód nie hamując.

Narzekać to można, ale raczej na to że samochód bardzo słabo skręca
podczas hamowania niż na to że nadsterownie zacieśnia zakręt.

Zastanawia mnie, jak rajdowcy stawiają bokiem w zakręcie auto
przednionapędowe. Z moich kilku prób wynika, że technika gaz plus hamowanie
lewą stopą stawia auto bokiem, przynajamniej moją astrę. Innych
przednionpędowych nie sprawdzałem. Tylnonapędowe to pod tym względem
zupełnie inna technika. Zimą popróbuję. Tylko oby zima w tym roku przyszła,
a nie jak w zeszłym.

>> To jest związane ogóle z przeniesieniem obciążenia na przód podczas
>> hamowania - tył dociskany jest słabiej do nawierzchni więc i łatwiej go
>> wyprowadzić z równowagi.
>> Z tym że ABS reaguje w taki sposób że siła hamowania tyłu w takiej
>> sytuacji szybko spada.
>
> U mnie mam wrażenie, że jest to tak zrobione, żeby przy podsterowności
na
> zakręcie, gdy kierowca w panice naciska na hamulec, aucto stało się
> nadsterowne i skorygowało poprzedzajacą podsterowność.
>
> Sam chciałbym wszystko dokładnie sprawdzić, gdy spadnie śnieg. Zaraz
przy
> pierwszym śniegu wybieram się na Zaspę lub do Borska.

A w Borsku można pojeździć?

Borsk niby prywatny. Ale właściele nie za bardzo się lotniskiem interesuje.
Kiedyś dzwoniłem na telefon, który jest na tablicy przed wjazdem. Skierowali
mnie na inny numer telefonu. Zadzwoniłem. Nie był to na pewno właściciel. Z
rozmowy wywnioskowałem, że nie za bardzo się tym lotniskiem interesował, bo
musiałem go "ciągnąć" za język, żeby się czegoś dowiedzieć.

Otwarty jest wjazd?
Kolega był zeszłej zimy i mówił że jakieś bramy pozamykane,

Z jednej strony jest zakaz, z drugiej strony nie ma nic. Ludzie wjeżdżają
nawet grupami.

a nawet
gdyby sie dostać to i tak bez sensu, bo nikt tego nie odśnieża i
gąsienice trzeba, no chyba żeby pojechać po niewielkich opadach.

Jak tam kiedyś byłem, to lotnisko było rozjeżdżone. Nie pierwszy się tam
bawiłem niedługo po opadzie śniegu.


MK

20 Data: Listopad 25 2007 00:35:41
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

Ale nadsterowne w sensie wyrzuci tył, postawi auto bokiem albo i obróci
o 180 stopni? IMO byłoby bardzo dziwne zachowanie, przecież system
było-niebyło przeciwpoślizgowy, a tu się okazuje że przekręcić się można
jeszcze lepiej niż na zablokowanych hamulcach.

Nie sprawdzałem dokałdnie. Z tego co "wybadałem", tył troche wyrzuca, ale
nie tak znowu mocno, żeby auto stanęło bokiem, czy żeby obróciło.

Tak właśnie ma być.
Hamowanie powoduje zmniejszenie przyczepności tyłu, jest to wykrywane, ABS zmniesza tam siłę hamowania i samochodu już bardziej nie obróci.
Trzyma po prostu niewielki kąt poślizgu przez całe hamowanie.

Narzekać to można, ale raczej na to że samochód bardzo słabo skręca
podczas hamowania niż na to że nadsterownie zacieśnia zakręt.

Zastanawia mnie, jak rajdowcy stawiają bokiem w zakręcie auto
przednionapędowe. Z moich kilku prób wynika, że technika gaz plus hamowanie
lewą stopą stawia auto bokiem, przynajamniej moją astrę. Innych
przednionpędowych nie sprawdzałem.

Chyba każdy samochód z przednim napędem pójdzie bokiem przy LFB. Z drugiej strony przydatność tej ewolucji jest raczej znikoma. Zazwyczaj wystarczy tylko zdjąć nogę z gazu żeby pomóc sobie przy uciekającym przodzie. Do zawracania za to lepiej sprawdzi się po prostu ręczny.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
Zapraszam na moją stronę - http://free.of.pl/h/hellfire/

21 Data: Listopad 25 2007 00:53:32
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:

>> Ale nadsterowne w sensie wyrzuci tył, postawi auto bokiem albo i obróci
>> o 180 stopni? IMO byłoby bardzo dziwne zachowanie, przecież system
>> było-niebyło przeciwpoślizgowy, a tu się okazuje że przekręcić się
można
>> jeszcze lepiej niż na zablokowanych hamulcach.
>
> Nie sprawdzałem dokałdnie. Z tego co "wybadałem", tył troche wyrzuca,
ale
> nie tak znowu mocno, żeby auto stanęło bokiem, czy żeby obróciło.

Tak właśnie ma być.
Hamowanie powoduje zmniejszenie przyczepności tyłu, jest to wykrywane,
ABS zmniesza tam siłę hamowania i samochodu już bardziej nie obróci.
Trzyma po prostu niewielki kąt poślizgu przez całe hamowanie.

>> Narzekać to można, ale raczej na to że samochód bardzo słabo skręca
>> podczas hamowania niż na to że nadsterownie zacieśnia zakręt.
>
> Zastanawia mnie, jak rajdowcy stawiają bokiem w zakręcie auto
> przednionapędowe. Z moich kilku prób wynika, że technika gaz plus
hamowanie
> lewą stopą stawia auto bokiem, przynajamniej moją astrę. Innych
> przednionpędowych nie sprawdzałem.

Chyba każdy samochód z przednim napędem pójdzie bokiem przy LFB. Z
drugiej strony przydatność tej ewolucji jest raczej znikoma.

Jak rajdowcy stawiają auta FWD bokiem?

Zazwyczaj
wystarczy tylko zdjąć nogę z gazu żeby pomóc sobie przy uciekającym
przodzie. Do zawracania za to lepiej sprawdzi się po prostu ręczny.

Gdy na śniegu lub lodzie w zakręcie zdejmiesz zupełnie nogę z gazu, to nie
będzie prawie w ogóle skręcał. Trzeba dodać gazu, ale nie za mocno
oczywiście. Można też wcisnąć sprzęgło - proste, ale skuteczne.


MK

22 Data: Listopad 25 2007 01:24:52
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

Chyba każdy samochód z przednim napędem pójdzie bokiem przy LFB. Z
drugiej strony przydatność tej ewolucji jest raczej znikoma.

Jak rajdowcy stawiają auta FWD bokiem?

A stawiają? Raczej nie ma to sensu w przypadku aut FWD poza ciasnymi nawrotami. A tam gdzie ma sens, to robią LFB albo ręcznym.
Natomiast z pewnością mają bardziej nadsterowne samochody niż cywilne FWD.
Wystarczy bardziej równomierne rozłożenie masy i inna geometria zawieszenia żeby tylne koła miały prawie tyle samo roboty w zakręcie co tylne.

23 Data: Listopad 25 2007 20:31:43
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:

>> Chyba każdy samochód z przednim napędem pójdzie bokiem przy LFB. Z
>> drugiej strony przydatność tej ewolucji jest raczej znikoma.
>
> Jak rajdowcy stawiają auta FWD bokiem?

A stawiają? Raczej nie ma to sensu w przypadku aut FWD poza ciasnymi
nawrotami. A tam gdzie ma sens, to robią LFB albo ręcznym.
Natomiast z pewnością mają bardziej nadsterowne samochody niż cywilne FWD.
Wystarczy bardziej równomierne rozłożenie masy i inna geometria
zawieszenia żeby tylne koła miały prawie tyle samo roboty w zakręcie co
tylne.

Można unieść przód, obniżyć tył, dać większy rozstaw kół z przodu niż z tyłu
itd. Ale producent samochodu już to zrobił. Samochód został już przez niego
wyważony. Zobacz, jak na śniegu w zakręcie prowadzi się auto FWD, gdy
wchodzisz w zakręt na luzie. Jest niemal neutralne. Nad- i podstwrowność
powoduje głównie napęd. Na śniegu jedź na dwójce, wejdź w zakręt, a prawie
nie będzie skręcać. Wrzuć luz, a zacznie skręcać bardzo dobrze.

Jeśli chodzi o rajdy. Wydaje mi się, że na tym filmiku zapalają się światła
stop. Hamuje lewą stopą z prawą na gazie?

http://www.youtube.com/watch?v=_U5isCL83U4


MK

24 Data: Listopad 25 2007 11:27:46
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Adam Plaszczyca 

On Sun, 25 Nov 2007 00:53:32 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

Jak rajdowcy stawiają auta FWD bokiem?

A gdzie Ty na rajdzie FWD widziałeś? Chyba 10 lat temu...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Plaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

25 Data: Listopad 25 2007 20:12:28
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Adam Plaszczyca"  wrote in message

On Sun, 25 Nov 2007 00:53:32 +0100, "Sanctum Officium"
wrote:

>Jak rajdowcy stawiają auta FWD bokiem?

A gdzie Ty na rajdzie FWD widziałeś? Chyba 10 lat temu...

Głównie FWD jeżdżą. Masa SC, CC i innych.


MK

26 Data: Listopad 26 2007 23:05:34
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Tomasz Pyra pisze:

Ta podsterowność ma "krótkie nogi", jak tył zaczyna jechać ukosem, dużo szybciej zrywana jest przyczepność tylnych kół, w związku z tym hamowane są dużo słabiej i odzyskują przyczepność. Samochód utrzymuje więc jedynie niewielki kąt między kierunkiem poruszania się a osią pojazdu.

Dzięki sprzyjającym warunkom meteo posprawdzałem to dziś wieczorem i jest tak jak pisałem.

Hamując awaryjnie na śliskim łuku przy około 80km/h samochód cały zachowywał stabilność, ale wyjeżdżał z łuku na zewnątrz. Tył faktycznie stracił w pierwszej chwili przyczepność ale tylko do chwili kiedy samochód złapał nieduży kąt - dalej ABS nie pozwalał odpuszczając tył.

Ponieważ równocześnie traci się prędkość, to możliwości skręcania cały czas się poprawiają i jak udało się utrzymać w zakręcie przez pierwszą chwilę, to potem jest już łatwo bo prędkość nieduża.



--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
Jak hamować z ABS? - http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

27 Data: Listopad 26 2007 23:41:54
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Tomasz Pyra pisze:

> Ta podsterowność ma "krótkie nogi", jak tył zaczyna jechać ukosem, dużo
> szybciej zrywana jest przyczepność tylnych kół, w związku z tym hamowane
> są dużo słabiej i odzyskują przyczepność. Samochód utrzymuje więc
> jedynie niewielki kąt między kierunkiem poruszania się a osią pojazdu.

Dzięki sprzyjającym warunkom meteo posprawdzałem to dziś wieczorem i
jest tak jak pisałem.

Hamując awaryjnie na śliskim łuku przy około 80km/h samochód cały
zachowywał stabilność, ale wyjeżdżał z łuku na zewnątrz. Tył faktycznie
stracił w pierwszej chwili przyczepność ale tylko do chwili kiedy
samochód złapał nieduży kąt - dalej ABS nie pozwalał odpuszczając tył.

Ponieważ równocześnie traci się prędkość, to możliwości skręcania cały
czas się poprawiają i jak udało się utrzymać w zakręcie przez pierwszą
chwilę, to potem jest już łatwo bo prędkość nieduża.

Sprawdzę na swoim aucie.


MK

28 Data: Listopad 27 2007 20:35:36
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Sanctum Officium"  wrote in message

"Tomasz Pyra"  wrote in message

> Tomasz Pyra pisze:
>
> > Ta podsterowność ma "krótkie nogi", jak tył zaczyna jechać ukosem,
dużo
> > szybciej zrywana jest przyczepność tylnych kół, w związku z tym
hamowane
> > są dużo słabiej i odzyskują przyczepność. Samochód utrzymuje więc
> > jedynie niewielki kąt między kierunkiem poruszania się a osią pojazdu.
>
> Dzięki sprzyjającym warunkom meteo posprawdzałem to dziś wieczorem i
> jest tak jak pisałem.
>
> Hamując awaryjnie na śliskim łuku przy około 80km/h samochód cały
> zachowywał stabilność, ale wyjeżdżał z łuku na zewnątrz. Tył faktycznie
> stracił w pierwszej chwili przyczepność ale tylko do chwili kiedy
> samochód złapał nieduży kąt - dalej ABS nie pozwalał odpuszczając tył.
>
> Ponieważ równocześnie traci się prędkość, to możliwości skręcania cały
> czas się poprawiają i jak udało się utrzymać w zakręcie przez pierwszą
> chwilę, to potem jest już łatwo bo prędkość nieduża.

Sprawdzę na swoim aucie.

Nie udało mi się sprawdzić. Dziś na Zaspie nie było już śniegu. Nawierzchnia
była troche ślizga, ale to za mało. No i te cholerne kręgi. Gdzie
sprawdzałeś swoje auto? Gdzie Ci się udało je rozpędzić do 80? Chyba nie na
pasie na Zaspie?


MK

29 Data: Listopad 27 2007 23:57:28
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

Gdzie Ci się udało je rozpędzić do 80? Chyba nie na
pasie na Zaspie?

Chyba nie na Zaspie... :) Zresztą co ja się tam będę chwalił? Zaraz zaczną krzyczeć że zagrożenie na drodze stanowię... :>

Około 22 na drogach nie było już praktycznie żadnych samochodów, przestał padać śnieg, można było więc się trochę poślizgać. Oczywiście w celach naukowych ;>

A poważnie to po Gdyni sobie pojeździłem - Sopocka, Wielkopolska, Małokacka, Kielecka, Różowa, te okolice.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
Zapraszam na moją stronę - http://free.of.pl/h/hellfire/

30 Data: Listopad 28 2007 00:13:24
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:

> Gdzie Ci się udało je rozpędzić do 80? Chyba nie na
> pasie na Zaspie?

Chyba nie na Zaspie... :) Zresztą co ja się tam będę chwalił? Zaraz
zaczną krzyczeć że zagrożenie na drodze stanowię... :>

Na Zaspie nie udawało mi się rozpędzić do wiecej niż 40 - 50 km/h. Powyżej
było już niebezpiecznie - groziło twardym lądowaniem na tych betonowych
kręgach.

Około 22 na drogach nie było już praktycznie żadnych samochodów,
przestał padać śnieg, można było więc się trochę poślizgać. Oczywiście w
celach naukowych ;>

A poważnie to po Gdyni sobie pojeździłem - Sopocka, Wielkopolska,
Małokacka, Kielecka, Różowa, te okolice.

Może też spróbuję późnym wieczorem, albo wcześnie rano.


MK

31 Data: Listopad 28 2007 00:34:00
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:

Gdzie Ci się udało je rozpędzić do 80? Chyba nie na
pasie na Zaspie?
Chyba nie na Zaspie... :) Zresztą co ja się tam będę chwalił? Zaraz
zaczną krzyczeć że zagrożenie na drodze stanowię... :>

Na Zaspie nie udawało mi się rozpędzić do wiecej niż 40 - 50 km/h. Powyżej
było już niebezpiecznie - groziło twardym lądowaniem na tych betonowych
kręgach.

Tam jest kawałek miejsca przy krawędzi pasa (tej dalej od ulicy) gdzie można rozpędzać się wzdłuż całego pasa, ale jest wąsko i jeden fałszywy ruch i albo donice, albo latarnie. No i jest ryzyko że ktoś nowy wjedzie na kurs kolizyjny.

A poważnie to po Gdyni sobie pojeździłem - Sopocka, Wielkopolska,
Małokacka, Kielecka, Różowa, te okolice.

Może też spróbuję późnym wieczorem, albo wcześnie rano.

Najlepiej się przez CB dogadać z kimś kto jest z przodu i będzie mówił czy nic nie nadjeżdża.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
Jak hamować z ABS? - http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html

32 Data: Listopad 29 2007 22:12:32
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
> "Tomasz Pyra"  wrote in message
>
>> Sanctum Officium pisze:
>>
>>> Gdzie Ci się udało je rozpędzić do 80? Chyba nie na
>>> pasie na Zaspie?
>> Chyba nie na Zaspie... :) Zresztą co ja się tam będę chwalił? Zaraz
>> zaczną krzyczeć że zagrożenie na drodze stanowię... :>
>
> Na Zaspie nie udawało mi się rozpędzić do wiecej niż 40 - 50 km/h.
Powyżej
> było już niebezpiecznie - groziło twardym lądowaniem na tych betonowych
> kręgach.

Tam jest kawałek miejsca przy krawędzi pasa (tej dalej od ulicy) gdzie
można rozpędzać się wzdłuż całego pasa, ale jest wąsko i jeden fałszywy
ruch i albo donice, albo latarnie. No i jest ryzyko że ktoś nowy wjedzie
na kurs kolizyjny.

Właśnie. Ciasno tam.

>> A poważnie to po Gdyni sobie pojeździłem - Sopocka, Wielkopolska,
>> Małokacka, Kielecka, Różowa, te okolice.
>
> Może też spróbuję późnym wieczorem, albo wcześnie rano.

Najlepiej się przez CB dogadać z kimś kto jest z przodu i będzie mówił
czy nic nie nadjeżdża.

Nie mam CB :-(


MK

33 Data: Listopad 23 2007 22:43:49
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: J.F. 

On Fri, 23 Nov 2007 22:21:59 +0100,  Sanctum Officium wrote:

Nie wiem, jak w starszych ABS-ach. Może wolno działały? U mnie (Astra II
2006), ABS pozwala na hamowanie na łuku. Gdy wciśniesz gwałtownie hamulec na
zakręcie, to auto staje się nadsterowne. Bez wciśniętego hamulca jest
podsterowne.

A jak wcisniesz plynnie i tak "do polowy" ?
Czyli mocno hamujac ale daleko od poslizgu ?

Sam kiedys narzekalem na wlasnie takie zachowanie Astry II -
imo niebezpieczne. I jakby nie majace zwiazku z hamulcami,
tylko cos po kompresji przedniego zawieszenie zaciesnia zakret.


J.

34 Data: Listopad 23 2007 22:56:36
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 23 Nov 2007 22:21:59 +0100,  Sanctum Officium wrote:
>Nie wiem, jak w starszych ABS-ach. Może wolno działały? U mnie (Astra II
>2006), ABS pozwala na hamowanie na łuku. Gdy wciśniesz gwałtownie hamulec
na
>zakręcie, to auto staje się nadsterowne. Bez wciśniętego hamulca jest
>podsterowne.

A jak wcisniesz plynnie i tak "do polowy" ?
Czyli mocno hamujac ale daleko od poslizgu ?

Bez ABS-u? Nie sprawdzałem. Nie wiem. Może zimą odłaczę ABS (wyjmę
bezpiecznik) i przetestuję.

Sam kiedys narzekalem na wlasnie takie zachowanie Astry II -
imo niebezpieczne. I jakby nie majace zwiazku z hamulcami,

Czy inne przednionapędówki z ABS-em nie zaczynają się zachowywać
nadsterownie przy gwałtownym hamowaniu na łuku?

tylko cos po kompresji przedniego zawieszenie zaciesnia zakret.

Co to jest kompresja zawieszenia?


MK

35 Data: Listopad 24 2007 00:04:40
Temat: Re: ABS - małe faq
Autor: J.F. 

On Fri, 23 Nov 2007 22:56:36 +0100,  Sanctum Officium wrote:

"J.F."  wrote in message
>Nie wiem, jak w starszych ABS-ach. Może wolno działały? U mnie (Astra II
>2006), ABS pozwala na hamowanie na łuku. Gdy wciśniesz gwałtownie hamulec na
>zakręcie, to auto staje się nadsterowne. Bez wciśniętego hamulca jest
>podsterowne.

A jak wcisniesz plynnie i tak "do polowy" ?
Czyli mocno hamujac ale daleko od poslizgu ?

Bez ABS-u? Nie sprawdzałem. Nie wiem. Może zimą odłaczę ABS (wyjmę
bezpiecznik) i przetestuję.

Ale to mozna z bezpiecznikiem, bo hamujesz tylko na tyle ze jeszcze
nie zadziala. I to na suchym asfalcie, nie trzeba zimy.

Sam kiedys narzekalem na wlasnie takie zachowanie Astry II -
imo niebezpieczne. I jakby nie majace zwiazku z hamulcami,

Czy inne przednionapędówki z ABS-em nie zaczynają się zachowywać
nadsterownie przy gwałtownym hamowaniu na łuku?

Na inne jakos nie narzekalem.

tylko cos po kompresji przedniego zawieszenie zaciesnia zakret.
Co to jest kompresja zawieszenia?

Opadniecie przodu od hamowania.

J.

ABS - małe faq



Grupy dyskusyjne