Grupy dyskusyjne   »   napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz

napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz



1 Data: Lipiec 15 2013 22:22:27
Temat: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

Witam

Napsułem przy wkręcaniu szpilki od głowicy w miejscu zaznaczonym na pierwszym zdjęciu. Ścianki pomiędzy kanałami popękały, szpilka obraca się w około powyżej 20 Nm. Czy ktoś morze mi opisać kanały 1,2,3 za co odpowiadają i czy są to zasilania czy powroty? Czy gdzieś w pobliżu znajduje się delikatnie przedzielony kanał olejowy?Czy rozwiercenie i założenie tulei w którą wkręcę szpilkę pomorze czy totalnie zabiłem blok i tylko jego wymiana wyprostuje partactwo.
Wydaje mi się że wypłukanie gratów z kanałów uda mi się przez przepłukanie  silnika, dobrze mi się wydaje?


http://imageshack.us/a/img842/4268/731l.jpg
http://imageshack.us/a/img46/6561/0zl5.jpg
http://imageshack.us/a/img855/5947/cu9u.jpg



2 Data: Lipiec 16 2013 08:18:40
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

założenie tulei w którą wkręcę szpilkę pomorze czy totalnie zabiłem blok

To są kanały wodne, olejowy jest na tym zdjeciu po lewej na dole. Jak coś robisz to pozatykaj je wszystkie ręcznikami papierowymi tak jak i zasłoń cylindry. Po robocie odkurz dokładnie odciągając też śmieci w momencie wyciągania zatyczek.
Zniszczony gwint trzeba naprawić zestawem helicoil ew. podobnym, tuleje były dobre 30 lat temu.
Producent w przypadku szpilek pewnie zaleca wymienić przy robocie na nowe albo mierzyć wyciągniecie i wymienić.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

3 Data: Lipiec 16 2013 08:28:21
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-16 08:18, Ukaniu pisze:


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

założenie tulei w którą wkręcę szpilkę pomorze czy totalnie zabiłem blok

To są kanały wodne, olejowy jest na tym zdjeciu po lewej na dole. Jak
coś robisz to pozatykaj je wszystkie ręcznikami papierowymi tak jak i
zasłoń cylindry. Po robocie odkurz dokładnie odciągając też śmieci w
momencie wyciągania zatyczek.
Zniszczony gwint trzeba naprawić zestawem helicoil ew. podobnym, tuleje
były dobre 30 lat temu.
Producent w przypadku szpilek pewnie zaleca wymienić przy robocie na
nowe albo mierzyć wyciągniecie i wymienić.


To nie jest tylko zerwany gwint, kawałki ścianek są w środku popękane.Helicoil odpada bo nie będzie się miał na czym trzymać dodatkowo będzie mieszać się woda z 3 kanałów które przed robotą były od siebie oddzielone.

4 Data: Lipiec 16 2013 09:26:37
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

To nie jest tylko zerwany gwint, kawałki ścianek są w środku popękane.Helicoil odpada bo nie będzie się miał na czym trzymać dodatkowo będzie mieszać się woda z 3 kanałów które przed robotą były od siebie oddzielone.

No to pozostaje nawiercić i wstawić tuleję, jak widzę to tam jest wystarczająco mięsa na takie zabawy ale bez szaleństw.

Jakim cudem to pękło? szpilka wyciągnęła się jak guma z majtów?

--
Pozdrawiam
Łukasz

5 Data: Lipiec 16 2013 10:02:17
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-16 09:26, Ukaniu pisze:


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

To nie jest tylko zerwany gwint, kawałki ścianek są w środku
popękane.Helicoil odpada bo nie będzie się miał na czym trzymać
dodatkowo będzie mieszać się woda z 3 kanałów które przed robotą były
od siebie oddzielone.

No to pozostaje nawiercić i wstawić tuleję, jak widzę to tam jest
wystarczająco mięsa na takie zabawy ale bez szaleństw.

Jakim cudem to pękło? szpilka wyciągnęła się jak guma z majtów?


Durnota operatora;/ Odkręciłem koło rozrządu, zmieniałem uszczelniacz na wałku zaworów. Chciałem dokręcić koło rozrządu przy leżącej na bloku głowicy, więc wkręciłem dwie nowe szpilki bez założonej klawiatury, jak widać jedną za mocno;/

Pytanie czy pod spodem szpilki nie ma kanału olejowego?

Czy można kupić taką tuleje gotową czy tylko ślusarz?

Dlaczego te trzy kanały wodne są oddzielone oryginalnie od siebie? Czy to że płyn będzie mógł przenikać między nimi przez uszkodzone przez mnie ścianki doprowadzi do awarii pomimo zastosowania tulejki?

6 Data: Lipiec 16 2013 13:35:45
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

Pytanie czy pod spodem szpilki nie ma kanału olejowego?

Nigdy na szczęście nie musiałem sprawdzać czy w TU5 jest kanał pod szpilką ;-). Myślę, że kanał olejowy się da zauważyć bo będzie zaolejony.  Ta dziurka koło lewej dolnej szpilki (na focie) prowadzi do kanału - zobacz gdzie?

Czy można kupić taką tuleje gotową czy tylko ślusarz?

Jak trzeba to ja robię na wymiar na tokarce dokładnie jaką mi potrzeba, przelotową albo ślepą. tu pewnie potrzeba ślepą o odpowiedniej głębokości.


Dlaczego te trzy kanały wodne są oddzielone oryginalnie od siebie? Czy to że płyn będzie mógł przenikać między nimi przez uszkodzone przez mnie ścianki doprowadzi do awarii pomimo zastosowania tulejki?\

Jeśli są to kanały wodne to chodzi o kwestie rodzielenia/ poprawy przepływu. Awarii bym się jakoś szybko nie spodziewał jeśli nie wyrąbiesz pół silnika i nie zostawisz okruchów. To trzeba wiercić maszyną zapewniającą prostopadłość wiertła i patrzeć co się dzieje i gdzie się wierci.

--
Pozdrawiam
Łukasz

7 Data: Lipiec 16 2013 19:22:47
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-16 13:35, Ukaniu pisze:


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

Pytanie czy pod spodem szpilki nie ma kanału olejowego?

Nigdy na szczęście nie musiałem sprawdzać czy w TU5 jest kanał pod
szpilką ;-). Myślę, że kanał olejowy się da zauważyć bo będzie
zaolejony.  Ta dziurka koło lewej dolnej szpilki (na focie) prowadzi do
kanału - zobacz gdzie?
Nic nie zobaczysz. Wsio jest czarne bo poprzednia uszczelka puszczała olej.

Czy można kupić taką tuleje gotową czy tylko ślusarz?

Jak trzeba to ja robię na wymiar na tokarce dokładnie jaką mi potrzeba,
przelotową albo ślepą. tu pewnie potrzeba ślepą o odpowiedniej głębokości.

Skąd jesteś?



Dlaczego te trzy kanały wodne są oddzielone oryginalnie od siebie? Czy
to że płyn będzie mógł przenikać między nimi przez uszkodzone przez
mnie ścianki doprowadzi do awarii pomimo zastosowania tulejki?\

Jeśli są to kanały wodne to chodzi o kwestie rodzielenia/ poprawy
przepływu. Awarii bym się jakoś szybko nie spodziewał jeśli nie
wyrąbiesz pół silnika i nie zostawisz okruchów. To trzeba wiercić
maszyną zapewniającą prostopadłość wiertła i patrzeć co się dzieje i
gdzie się wierci.

Magnesów ką?

8 Data: Lipiec 16 2013 10:58:29
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor:

W dniu wtorek, 16 lipca 2013 19:22:47 UTC+2 użytkownik hisjusz napisał:

W dniu 2013-07-16 13:35, Ukaniu pisze:

>

> Uďż˝ytkownik "hisjusz"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci

>

>> Pytanie czy pod spodem szpilki nie ma kana�u olejowego?

>

> Nigdy na szcz�cie nie musia�em sprawdza� czy w TU5 jest kana� pod

> szpilk� ;-). My�l�, �e kana� olejowy si� da zauwa�y� bo b�dzie

> zaolejony.  Ta dziurka koďż˝o lewej dolnej szpilki (na focie) prowadzi do

> kana�u - zobacz gdzie?

Nic nie zobaczysz. Wsio jest czarne bo poprzednia uszczelka puszcza�a olej.

>

>> Czy mo�na kupi� tak� tuleje gotow� czy tylko �lusarz?

>

> Jak trzeba to ja robi� na wymiar na tokarce dok�adnie jak� mi potrzeba,

> przelotow� albo �lep�. tu pewnie potrzeba �lep� o odpowiedniej g��boko�ci.



Sk�d jeste�?



>

>

>> Dlaczego te trzy kana�y wodne s� oddzielone oryginalnie od siebie? Czy

>> to �e p�yn b�dzie m�g� przenika� mi�dzy nimi przez uszkodzone przez

>> mnie �cianki doprowadzi do awarii pomimo zastosowania tulejki?\

>

> Je�li s� to kana�y wodne to chodzi o kwestie rodzielenia/ poprawy

> przep�ywu. Awarii bym si� jako� szybko nie spodziewa� je�li nie

> wyr�biesz p� silnika i nie zostawisz okruch�w. To trzeba wierci�

> maszyn� zapewniaj�c� prostopad�o�� wiert�a i patrze� co si� dzieje i

> gdzie siďż˝ wierci.

>

Magnes�w k�?

nie.

9 Data: Lipiec 17 2013 12:03:30
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-16 13:35, Ukaniu pisze:


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

Pytanie czy pod spodem szpilki nie ma kanału olejowego?

Nigdy na szczęście nie musiałem sprawdzać czy w TU5 jest kanał pod
szpilką ;-). Myślę, że kanał olejowy się da zauważyć bo będzie
zaolejony.  Ta dziurka koło lewej dolnej szpilki (na focie) prowadzi do
kanału - zobacz gdzie?

Czy można kupić taką tuleje gotową czy tylko ślusarz?

Jak trzeba to ja robię na wymiar na tokarce dokładnie jaką mi potrzeba,
przelotową albo ślepą. tu pewnie potrzeba ślepą o odpowiedniej głębokości.


Dlaczego te trzy kanały wodne są oddzielone oryginalnie od siebie? Czy
to że płyn będzie mógł przenikać między nimi przez uszkodzone przez
mnie ścianki doprowadzi do awarii pomimo zastosowania tulejki?\

Jeśli są to kanały wodne to chodzi o kwestie rodzielenia/ poprawy
przepływu. Awarii bym się jakoś szybko nie spodziewał jeśli nie
wyrąbiesz pół silnika i nie zostawisz okruchów. To trzeba wiercić
maszyną zapewniającą prostopadłość wiertła i patrzeć co się dzieje i
gdzie się wierci.


Może powinienem to zrobić jak kolega poniżej to znaczy klej lub lut i włożyć szpilkę i głowice przykręcić na nakrętkę a nie na śrubę?

10 Data: Lipiec 17 2013 12:27:08
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości


Może powinienem to zrobić jak kolega poniżej to znaczy klej lub lut i włożyć szpilkę i głowice przykręcić na nakrętkę a nie na śrubę?

Śruby są elementem krytycznym w tym silniku i nie można sobie tego ot tak zmienić. Pracują na rozciaganie na granicy swoich parametrów wytrzymałościowych.


--
Pozdrawiam,
Łukasz

11 Data: Lipiec 17 2013 09:33:44
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-16 09:26, Ukaniu pisze:


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

To nie jest tylko zerwany gwint, kawałki ścianek są w środku
popękane.Helicoil odpada bo nie będzie się miał na czym trzymać
dodatkowo będzie mieszać się woda z 3 kanałów które przed robotą były
od siebie oddzielone.

No to pozostaje nawiercić i wstawić tuleję, jak widzę to tam jest
wystarczająco mięsa na takie zabawy ale bez szaleństw.

Jakim cudem to pękło? szpilka wyciągnęła się jak guma z majtów?


Majstry z szlifów głowic mówią że już ćwiczyli tuleje w swoim przypadku i nie trzymało to właściwie głowicy.

Gdzie jest to mięso na takie zabawy? Mówisz o górne części bloku stykającym się z głowicą?

12 Data: Lipiec 17 2013 12:33:50
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

Majstry z szlifów głowic mówią że już ćwiczyli tuleje w swoim przypadku i nie trzymało to właściwie głowicy.

Gdzie jest to mięso na takie zabawy? Mówisz o górne części bloku stykającym się z głowicą?

Ja nie wiem co oni robili nie wiem też jak wygląda ten konkretny pęknięty detal w całym przekroju. Tulejka nie może być ze stali gwoździowej i trzeba ją wkręcić na mocny nierozkręcalny klej loxeal locktite itd.
Z góry widać, że można to rozwiercić na tyle, że będzie się dało zrobić 2-3mm grubości ścianki tulejkę.

--
Pozdrawiam
Łukasz

13 Data: Lipiec 16 2013 16:03:59
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Jacek 

W dniu 2013-07-15 22:22, hisjusz pisze:

Witam

Napsułem przy wkręcaniu szpilki
A co powiecie na wkręcenie nowej szpilki w oczyszczony wcześniej otwór na jakimś kleju typu Chester Metal? Druciarstwo straszne?
U mnie takie coś zdało egzamin w głowicy agregatu malarskiego (350 at).
Jacek

14 Data: Lipiec 17 2013 11:11:18
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-16 16:03, Jacek pisze:

W dniu 2013-07-15 22:22, hisjusz pisze:
Witam

Napsułem przy wkręcaniu szpilki
A co powiecie na wkręcenie nowej szpilki w oczyszczony wcześniej otwór
na jakimś kleju typu Chester Metal? Druciarstwo straszne?
U mnie takie coś zdało egzamin w głowicy agregatu malarskiego (350 at).
Jacek


Jak to się szpilka złapała? Przecież klej musi stężeć więc nie mógł złapać szpilki przy skręcaniu kiedy inne szpilki złapały. Gdy klej już stężeje śruba w nim nie może się przemieścić w dół, dociągnąć głowicy.Jak to więc działało?

15 Data: Lipiec 17 2013 11:17:26
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Jacek 

W dniu 2013-07-17 11:11, hisjusz pisze:
  Gdy klej już

stężeje śruba w nim nie może się przemieścić w dół, dociągnąć
głowicy.Jak to więc działało?
Normalnie: po oczyszczeniu otworu z naderwanym gwintem wkręciłem na Chestermetalu nową szpilkę i po stwardnieniu kleju założyłem głowicę, dokręciłem nakrętki i gotowe.
Chyba mylisz szpilkę ze śrubą ;-)
Jacek

16 Data: Lipiec 17 2013 11:50:49
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-17 11:17, Jacek pisze:

W dniu 2013-07-17 11:11, hisjusz pisze:
  Gdy klej już
stężeje śruba w nim nie może się przemieścić w dół, dociągnąć
głowicy.Jak to więc działało?
Normalnie: po oczyszczeniu otworu z naderwanym gwintem wkręciłem na
Chestermetalu nową szpilkę i po stwardnieniu kleju założyłem głowicę,
dokręciłem nakrętki i gotowe.
Chyba mylisz szpilkę ze śrubą ;-)
Jacek

tak, dokładnie

17 Data: Lipiec 17 2013 16:50:22
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Jacek 

W dniu 2013-07-17 11:50, hisjusz pisze:

W dniu 2013-07-17 11:17, Jacek pisze:
W dniu 2013-07-17 11:11, hisjusz pisze:
  Gdy klej już
stężeje śruba w nim nie może się przemieścić w dół, dociągnąć
głowicy.Jak to więc działało?
Normalnie: po oczyszczeniu otworu z naderwanym gwintem wkręciłem na
Chestermetalu nową szpilkę i po stwardnieniu kleju założyłem głowicę,
dokręciłem nakrętki i gotowe.
Chyba mylisz szpilkę ze śrubą ;-)
Jacek

tak, dokładnie

No to zapamiętnijcie raz na jutro:
szpilka ma: gwint zewnętrzny - gwint zewnętrzny
śruba ma: gwint zewnętrzny i łeb
nakrętka ma: gwint wewnętrzny

Skoro już zepsułeś, to daj na kleju szpilkę i potem nakrętkę.
Będziesz miał jedno połączenie inne, ale powinno trzymać i bez roboty.
Jacek

18 Data: Lipiec 18 2013 08:31:51
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Skoro już zepsułeś, to daj na kleju szpilkę i potem nakrętkę.
Będziesz miał jedno połączenie inne, ale powinno trzymać i bez roboty.

Tylko skąd on weźnie szpilkę o parametrach  podobnych jak reszta śrub mocujących głowicę?

--
Pozdrawiam
Łukasz

19 Data: Lipiec 18 2013 13:41:02
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Jacek 

W dniu 2013-07-18 08:31, Ukaniu pisze:

Tylko skąd on weźnie szpilkę o parametrach  podobnych jak reszta śrub
mocujących głowicę?
Ma kilka opcji:
A. kupi, jak nowy Ruski w aptece
B. kupi sobie wysyłkowo - szukając "śruba dwustronna" klasa wytrzymałości 12.9
C. kupi sobie w lokalnym sklepie (i nie mam tu na myśli żadnej Castoramy tylko w przyzwoitym sklepie ze śrubami i narzędziami.
http://tinyurl.com/ncp5zl8
Odpowiednią nakrętkę odpowiedniej klasy i do tego podkładki kupi w A, B lub C.
Jacek

20 Data: Lipiec 18 2013 15:01:25
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Odpowiednią nakrętkę odpowiedniej klasy i do tego podkładki kupi w A, B lub C.

Śruby głowicy nie są śrubami typowymi. Mają specyficzne grubości części nie gwintowanej, specyficzny materiał, różne wykonania.
To wszystko dlatego, że pracują rozciągnięte, i są np. z płynącym trzonkiem, z płynącym przewężeniem, z płynącym "gwintem". Tak jest we współczesnych silnikach w których specyfikuje sie tylko ostateczny moment minimalny i początkowy, czyli np 45 Nm + 90 + 90 + 90 stopni, przy uszczelkach nie wymagających ponownego dokręcania.
Przy wymianie producent podaje maksymalne wyciągniecie śrub.
Tak dokręcona rozciągnięta śruba zapewnia odpowiedni docisk głowicy. Nie bez powodu komplet śrub głowicy ksoztuje kilka stówek.
Jak dasz jakąś szpilke to albo się rozciagnie i nie zapewni wystarczającego nacisku albo przygniecie w tym miejscu głowice.
To wygląda prosto ale kilku inżynierów łamie sobie nad tymi śrubami głowę.

--
Pozdrawiam
Łukasz

21 Data: Lipiec 18 2013 15:49:41
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Jacek 

W dniu 2013-07-18 15:01, Ukaniu pisze:

To wygląda prosto ale kilku inżynierów łamie sobie nad tymi śrubami głowę.
Na szczęscie nasz Wątkotwórca zdecydował się na wymianę
i mamy po kłopocie ;-)
Jacek

22 Data: Lipiec 19 2013 00:35:54
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-18 15:01, Ukaniu pisze:


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Odpowiednią nakrętkę odpowiedniej klasy i do tego podkładki kupi w A,
B lub C.

Śruby głowicy nie są śrubami typowymi. Mają specyficzne grubości części
nie gwintowanej, specyficzny materiał, różne wykonania.
To wszystko dlatego, że pracują rozciągnięte, i są np. z płynącym
trzonkiem, z płynącym przewężeniem, z płynącym "gwintem". Tak jest we
współczesnych silnikach w których specyfikuje sie tylko ostateczny
moment minimalny i początkowy, czyli np 45 Nm + 90 + 90 + 90 stopni,
przy uszczelkach nie wymagających ponownego dokręcania.
Przy wymianie producent podaje maksymalne wyciągniecie śrub.
Tak dokręcona rozciągnięta śruba zapewnia odpowiedni docisk głowicy. Nie
bez powodu komplet śrub głowicy ksoztuje kilka stówek.
Jak dasz jakąś szpilke to albo się rozciagnie i nie zapewni
wystarczającego nacisku albo przygniecie w tym miejscu głowice.
To wygląda prosto ale kilku inżynierów łamie sobie nad tymi śrubami głowę.


Śruby nowe do mojej maszyny kosztują 50 zł komplet. Moi wiejscy specjaliści a nawet dobry podmiejski specjalista przykręcają te głowice na 1 15Nm 2 40Nm 3 60 Nm 4 80Nm zamiast jak w książce i na dołączonej informacji do uszczelki 1 20Nm 2 120 stopni 3 120 stopni, klucz kątowy mam a mimo to mówią że to bzdura. Proszą się o kłopoty?

23 Data: Lipiec 19 2013 08:16:34
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

Śruby nowe do mojej maszyny kosztują 50 zł komplet. Moi wiejscy specjaliści a nawet dobry podmiejski specjalista przykręcają te głowice na 1 15Nm 2 40Nm 3 60 Nm 4 80Nm zamiast jak w książce i na dołączonej informacji do uszczelki 1 20Nm 2 120 stopni 3 120 stopni, klucz kątowy mam a mimo to mówią że to bzdura. Proszą się o kłopoty?

Jak pijacka czkawka przypominają im się czasy 125p.
Jak chcą wierzyć, że wiedzą lepiej niż producent silnika - niech wierzą. Szkoda, że nie mają zielonego pojecia jak to w takim wypadku działa. Ty rób tak jak zaleca dokumentacja fabryczna bo tak się robic powinno.


--
Pozdrawiam,
Łukasz

24 Data: Lipiec 16 2013 22:36:05
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: X-Man 

"hisjusz"  wrote in message

Witam
Napsułem przy wkręcaniu szpilki od głowicy w miejscu zaznaczonym na pierwszym zdjęciu. Ścianki pomiędzy kanałami popękały, szpilka obraca się w około powyżej 20 Nm. Czy ktoś morze...

auć... może i może ale na pewno nie morze

może skonsultuj się z jakimś zakładem ślusarsko/tokarskim oni mają różne patenty i technologie na takie przypadki...

Pzdr
Piotrek

25 Data: Lipiec 17 2013 12:36:45
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "X-Man"  napisał w wiadomości

może skonsultuj się z jakimś zakładem ślusarsko/tokarskim oni mają różne patenty i technologie na takie przypadki...

Dokładnie, mnie czasem zadziwia co czasem potrafią dobrzy ślusarze. Problem w tym, że słupek takiego silnika pewnie można mieć za 400 i inwestować się nie opłaca bo raz pęknięty a dwa to wżery ma mocne.

--
Pozdrawiam
Łukasz

26 Data: Lipiec 18 2013 10:35:37
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-17 12:36, Ukaniu pisze:


Użytkownik "X-Man"  napisał w wiadomości

może skonsultuj się z jakimś zakładem ślusarsko/tokarskim oni mają
różne patenty i technologie na takie przypadki...

Dokładnie, mnie czasem zadziwia co czasem potrafią dobrzy ślusarze.
Problem w tym, że słupek takiego silnika pewnie można mieć za 400 i
inwestować się nie opłaca bo raz pęknięty a dwa to wżery ma mocne.


Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice z silnika 1 z dołem silnika 2. Co sprawdzić przy zakupie silnika 2? Na pierwsze rozeznanie widzę że każdy handlarz pisze że silnik w stanie "bardzo dobrym" ale jak zapytać po czym stwierdza, czy chodź by był test kompresji to wyjaśnia że ściągnięty z jeżdżącego auta. Moje auto też jeździło przed zdjęciem głowicy, tylko lał się po bloku olej, gotował się płyn chłodzący a na zaworach było bagno po poprzedniej właścicielce która olej zmieniała co 2 lata bo nie przekroczyła przebiegu 10 000 km.

27 Data: Lipiec 18 2013 08:39:34
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: AZ 

On 2013-07-18, hisjusz  wrote:


Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
musiał kupić całoć i oddać do kogoś kto połÄ…czy już splanowaną głowice
z silnika 1 z dołem silnika 2.

Po jaka cholere chcesz przekladac swoja glowice do kupowanego silnika?
Cierpisz na brak zmartwien czy po prostu sie nudzisz?

--
Artur
ZZR 1200

28 Data: Lipiec 18 2013 10:58:22
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Thursday, July 18, 2013, 10:39:34 AM, you wrote:

Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice
z silnika 1 z dołem silnika 2.
Po jaka cholere chcesz przekladac swoja glowice do kupowanego silnika?
Cierpisz na brak zmartwien czy po prostu sie nudzisz?

Bo ma już splanowaną głowicę a nie ufa w to co może kupić?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

29 Data: Lipiec 18 2013 11:18:47
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-18 10:58, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello AZ,

Thursday, July 18, 2013, 10:39:34 AM, you wrote:

Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice
z silnika 1 z dołem silnika 2.
Po jaka cholere chcesz przekladac swoja glowice do kupowanego silnika?
Cierpisz na brak zmartwien czy po prostu sie nudzisz?

Bo ma już splanowaną głowicę a nie ufa w to co może kupić?

  Dokładnie tak. Splanowaną głowice, dotarte zawory, wymieniony uszczelniacz, wymienione uszczelniacze zaworowe 300 pln już poszło:)

30 Data: Lipiec 18 2013 12:21:21
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

 Dokładnie tak. Splanowaną głowice, dotarte zawory, wymieniony uszczelniacz, wymienione uszczelniacze zaworowe 300 pln już poszło:)

Ja bym kupił słupek z suchym połączeniem kadłub głowica. Poprzekręcał osprzęt i nie dotykał głowicy. Bo pewnie pojeździ tak ze 2 lata a jak rozgrzebiesz to sprzedający w razie czego nie przyjmie grata i zostaniesz z ręką w nocniku.
Jak pojeździ i zacznie puszczać olej w płyn albo na zewnątrz to wstawisz sobie swoją głowice.
Chyba, że trafisz już goły blok bez głowicy w niskiej cenie.

--
Pozdrawiam
Łukasz

31 Data: Lipiec 18 2013 14:25:33
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-07-18 12:21, Ukaniu pisze:


Użytkownik "hisjusz"  napisał w wiadomości

 Dokładnie tak. Splanowaną głowice, dotarte zawory, wymieniony
uszczelniacz, wymienione uszczelniacze zaworowe 300 pln już poszło:)

Ja bym kupił słupek z suchym połączeniem kadłub głowica. Poprzekręcał
osprzęt i nie dotykał głowicy. Bo pewnie pojeździ tak ze 2 lata a jak
rozgrzebiesz to sprzedający w razie czego nie przyjmie grata i
zostaniesz z ręką w nocniku.
Jak pojeździ i zacznie puszczać olej w płyn albo na zewnątrz to wstawisz
sobie swoją głowice.
Chyba, że trafisz już goły blok bez głowicy w niskiej cenie.


Co z gratami które już nakupiłem?;] Może przed rozgrzebaniem test kompresji na zimnym silniku czy chu#@$ to da? Da się to w ogóle zrobić na gołym słupku wkręcając świece?
Podwójna robota mi się zdaje. Fakt największy problem jest co za spód będzie. Pełna robota spodu 2000 PLN,  jak będzie działać po niej też się okaże jak się coś urwie.
Nie widzę samych spodów nigdzie.

napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz



Grupy dyskusyjne