Grupy dyskusyjne   »   [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,

[RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,



1 Data: Maj 12 2010 01:19:43
Temat: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,
Autor: darek_radom 

Nie wiadomo co robić - śmiać się, czy płakać...
http://www.wykop.pl/link/362150/nowooddana-droga-dla-rowerow-w-radomiu/
http://www.wykop.pl/link/364963/radom-ulica-odebrana-ma-wiele-wad-latarnie-na-srodku-chodnika-ludzie-na-ddr/
Na deser: http://www.wykop.pl/link/362262/technologia-na-rok-czyli-jak-w-radomiu-remontuje-sie-drogi/

W bardzo dużym skrócie:
Dziura w nawierzchni ścieżki rowerowej, latarnie na środku chodnika, tablice reklamowe, które ograniczają widoczność. Wszystko to na odebranej po remoncie ul. Warszawskiej. Larum podnieśli rowerzyści, drogowcy proponują spotkanie i obiecują, że usterki będą naprawione

- Latarnie stoją na środku, piesi, np. rodzice z dziećmi w wózkach, nie będą mieli możliwości przejechania chodnikiem - mówi. - Poza tym pieszy nie lubi być w kleszczach między pędzącym samochodem, a często szybko jadącym rowerzystą, dlatego chodnik powinien być bliżej budynków, a droga rowerowa przy jezdni.

Na pewno z chodnika nie znikną latarnie.
- To duża i ważna ulica, chcieliśmy żeby miała reprezentacyjny wygląd, więc zdecydowaliśmy, że latarnie powinny stać w jednym ciągu - mówi. - Wtedy ulica lepiej się prezentuje.
A co z bezpieczeństwem? Czy jest mniej ważne niż estetyka? - Tam przecież nie ma dużego ruchu pieszego, stoją pojedyncze domki - wylicza Bacciarelli. - A matkom pozostaje ścieżka rowerowa. Spokojnie mogą nią przejechać, tylko powinny się rozejrzeć czy nie nadjeżdża właśnie rowerzysta - podsumowuje.

Komentarz z Forum GW:
"Dyrektor" Baciarelli - brak jakiegokolwiek pojęcia o:
- prawidłowej technologii budowy i projektowania dróg, DDR i chodników;
- przepisach dot. odbioru robót budowlanych;
- nadzorze inwestorskim;
- od dziś także 100% pewność, iż nie ma pojęcia o przepisach Ustawy Prawo o ruchu drogowym, a w związku z tym kierowcy nie mają prawa wymagać, by ten człowiek zajmował się nadzorem np. nad oznakowaniem objazdów remontowanej ul.Słowackiego, ew. zmienianiem organizacji ruchu na ul.Kelles-Krauza o godz. 15:30, w czasie popołudniowego szczytu, gdzie korek sięgał ul.Mireckiego, bo akurat wtedy malowano żółte linie wyłączające lewoskręt w ul.Struga...
Dzięki niemu Radom "precyzyjnie" dołączył także do miast posiadających równie niekompetentny zarząd dróg - niech ktoś mi odpowie w jaki sposób mając trzy literki przed nazwiskiem można CELOWO umieścić latarnie uliczne na środku chodnika? Co ten "człowiek" ma w głowie? Może najwyższy czas na emeryturę?!
A tłumaczenie - mistrzostwo świata: piesi mają chodzić po DDR - tylko niech uważają, by ich coś nie przejechało. Niech robią to, czego ZAKAZUJE Kodeks Drogowy! Tylko po co budowano chodniki? Przecież równie dobrze (i taniej) mogliby chodzić sobie po jednej jezdni...
Po co uczy się pieszych, by nie włazili na DDR? Po co fizycznie (barierkami) odgradza się chodnik od DDR? Od dziś niech wszyscy piesi chodzą po DDR - wszak (tfu!) "pan dErektor" pozwolił, a wręcz NAKAZAŁ!

Spostrzeżenia zza kierownicy samochodu - jadąc od strony ul.Wernera do Ronda NSZ:
1. Dziura w DDR została wyryta w czwartek przed południem - ciekawe, przed czy po odbiorze. Oczywiście DDR jest w stanie wytrzymać ciężar stojącej na niej koparki? (patrz: dziura w Al.Grzecznarowskiego). Po oddaniu wyasfaltowanej drogi dla rowerów NAGLE gazownia odkryła awarię...
2. Na łuku skrzyżowania z ul.Kusocińskiego "dosztukowany", krzywy krawężnik przy studzience, który jest wyraźnie zapadnięty i już zdążył się wyszczerbić. Pomijam beznadziejne rozwiązanie samego skrzyżowania - tylko patrzeć, jak dojdzie tam do poważnego wypadku (do których często dochodziło przed przebudową), bo przy próbie skrętu w lewo trzeba teraz praktycznie przeciąć cztery pasy ruchu i "wstrzelić się" w piąty (lewoskręt, 2x prosto, lewoskręt). Do tego dochodzi prędkość - rozpędzone pojazdy jadące po łuku od strony ronda i rozpędzające się auta od strony ul.Malczewskiego. Dziś korek sięgał niemal skrzyżowania z ul.Chrobrego... Dodatkowo - głupota i bezmyśność kierowców, którzy MUSZĄ stanąć dokładnie na przejściu i DDR, zderzak w zderzak, a piesi i rowerzyści niech się przeciskają, albo idą gdzie indziej.
3. Na całej długości "nowej" jezdni, przy krawężnikach zbiera się woda, tworzą się mniejsze i większe kałuże, ale także rozlewiska z których woda jest rozchlapywana spod kół aż na chodnik. Przy każdym skrzyżowaniu oraz wjeździe do posesji również stoi woda. W wielu przypadkach do odpływów musiałaby płynąć pod górę. Ja jechałem w trakcie popołudniowych opadów deszczu.
4. Brak odpowiednich wyłukowań (zbyt małe) przy wjeździe do Vimexu. Skutek: tylne koła naczep rozjeździły już trawnik i są w trakcie niszczenia krawężników.
5. Trawniki wysypane najgorszej jakości "czymś" brązowym zamiast ziemią. Sianie trawy polegało na nieskładnym rzucaniu kilku nasion...
6. W okolicach ronda ślady kół samochodu dostawczego na trawniku pomiędzy jezdniami - prawdopodobnie drogowców, bo akurat tam kończy się "Ścieżka" utworzona przez taczki...
7. Na całej długości ulicy wyraźnie wyczuwalne i "słyszalne" w samochodzie są nierówności asfaltu. Widoczne są różnice w zastosowanej mieszance, gdzieniegdzie łaty / wstawki...
8. Wyjeżdżając z Automobilklubu nie miałem możliwości zauważenia rowerzystów na DDR jadących z lewej strony. Krzaczki rosną ładne, ale rowerzystów widać dopiero w momencie "wychylenia" się na DDR.
9. "Rozchodząca" się kostka przy niektórych wjazdach i źle ułożone płyty chodnikowe (także się "rozchodzą") na przejściu przy Rondzie (jadąc od strony centrum)
10. Dziś przez całą długość ul.Warszawskiej, w obie strony, celowo jechałem z prędkością 50-60km/h - wszyscy mnie wyprzedzali (nawet Maluch i policja ). Wczoraj - średnia, obowiązująca prędkość "przelotowa" dla wszystkich to ok. 90-100km/h.

Podsumowując: kolejne brakoróbstwo odebrane bez zastrzeżeń przez MZDiK. CZYŻ nie?



2 Data: Maj 12 2010 09:19:22
Temat: Re: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,
Autor: CeSaR 

W bardzo dużym skrócie:

Największy absurd w Radomiu to ilość rozpoczętych remontów - po prostu
dramat. Nie ma za bardzo jak się ruszyć.

C

3 Data: Maj 12 2010 09:39:58
Temat: Re: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,
Autor: majcher 


Użytkownik "CeSaR"  napisał w wiadomości

W bardzo dużym skrócie:

Największy absurd w Radomiu to ilość rozpoczętych remontów - po prostu
dramat. Nie ma za bardzo jak się ruszyć.
Najciekawsze jest to ze zaczęto remontować ulicę (Jana Pawłą II) którą
wyznaczony jest objazd remontowanej ulicy Słowackiego :). Wczoraj też 1 z
objazdów był kompletnie zablokowany
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100511/POWIAT0206/229365413

4 Data: Maj 12 2010 11:41:34
Temat: Re: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fu szerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dl a rower�w,
Autor: Agent0700 

Najwi�kszy absurd w Radomiu to ilo�� rozpocz�tych remont�w - po prostu
dramat. Nie ma za bardzo jak siďż˝ ruszyďż˝.

Wybory idą, coś się musi dziać, wyborcy muszą widzieć, że się dużo robi, a po wyborach... Będzie można spokojnie pojeździć.


J

5 Data: Maj 12 2010 12:11:33
Temat: Re: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rower?w,
Autor: CeSaR 

Wybory idą, coś się musi dziać, wyborcy muszą widzieć, że się dużo robi, a
po wyborach... Będzie można spokojnie pojeździć.

No nie do końca. Zaczeli dłubać już dużo wcześniej ale te dłubania idą im
bez planu jakoś. Dokładnie tak, jak kolega powyżej opisał zaczeli dłubać
remont ulicy, którą jest wyznaczony objazd i to nie byle jaki objazd. Więc
blokada się zrobiła fest...

C

6 Data: Maj 12 2010 12:11:07
Temat: Re: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,
Autor: marcinu 


Użytkownik "CeSaR"  napisał w wiadomości

W bardzo dużym skrócie:

Największy absurd w Radomiu to ilość rozpoczętych remontów - po prostu
dramat. Nie ma za bardzo jak się ruszyć.

Niedawno straciłem wiele zdrowia i czasu usiłując trafić z 7 na 9-tkę.
Masakra!!
Skończyło się na tym, że wróciłem na 7-kę i pojechałem przez Kielce.


--
Pozdrawiam
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Marcin/
Wawa-Bielany zone



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 5107 (20100512) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

7 Data: Maj 12 2010 13:47:07
Temat: Re: [RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,
Autor: Arek 

marcinu wrote:


Użytkownik "CeSaR"  napisał w wiadomości

W bardzo dużym skrócie:

Największy absurd w Radomiu to ilość rozpoczętych remontów - po prostu
dramat. Nie ma za bardzo jak się ruszyć.

Niedawno straciłem wiele zdrowia i czasu usiłując trafić z 7 na 9-tkę.
Masakra!!
Skończyło się na tym, że wróciłem na 7-kę i pojechałem przez Kielce.

Wystarczy trzymać się objazdu, nie zbaczać z głównej w owym objeździe i nie
jechać za ludem. Też się pogubiłem tam bo pojechałem za ludem zamiast prosto
główną dalej (jedno skrzyżowanie dość mylące, zwłaszcza z gadającą automapą
kierującą w lewo (zgodnie z logiką), a objazdem w prawo (ale bez
drogowskazu)).

--
Arek, arekmx|gazeta.pl

[RADOM] Absurdy drogowe w Radomiu, fuszerki, brak nadzoru. MZDiK - piesi na drogi dla rowerów,



Grupy dyskusyjne