Jak negocjocowac cene w salonie (cena wyjsciowa ok. 55 tys.)? Wyskoczyc z
jakas duza nizsza ("tyle mam")? Jesli tak, to z jaka? Jak sie zachowywac?

Bede wdzieczny za opis doswiadczen w tym temacie, takze z wywalczonymi
upustami w przypadku konkretnych modeli.

Uzytkownik "PeterRiley"  napisal w wiadomosci

Jak negocjocowac cene w salonie (cena wyjsciowa ok. 55 tys.)? Wyskoczyc z
jakas duza nizsza ("tyle mam")? Jesli tak, to z jaka? Jak sie zachowywac?

Bede wdzieczny za opis doswiadczen w tym temacie, takze z wywalczonymi
upustami w przypadku konkretnych modeli.

Negocjowanie jest sztuka. Jesli nie masz w tym zadnego doswiadczenia - to nie licz na dobre wyniki.

Potrenuj w innych sklepach. Wynegocjuj nizsza cene butów, spodni, roweru, czegokolwiek.
Nie majac doswiadczenia w negocjacjach nie oczekuj, ze sprzedawca z litosci da ci powazny upust.

MN

Dnia Wed, 17 Jun 2009 08:06:16 +0200, Marcin N napisał(a):

Potrenuj w innych sklepach. Wynegocjuj nizsza cene butów, spodni, roweru,
czegokolwiek.

Tylko w tym wypadku wiem mniej wiecej ile sprzedawca moze opuscic. W
przypadku samochodu nie mam pojecia.

Dnia Wed, 17 Jun 2009 08:06:16 +0200, Marcin N napisał(a):
> Potrenuj w innych sklepach. Wynegocjuj nizsza cene butów, spodni,

roweru,

> czegokolwiek.

Tylko w tym wypadku wiem mniej wiecej ile sprzedawca moze opuscic. W
przypadku samochodu nie mam pojecia.

taaa, a moja szklana klula ma dzis wolne i nie moge sie domyslec o jakie
autko chodzi, jaki rocznik i ogolnie jakies informacje.

Zaleznie od marki, rocznika, wyposazenia i takich tam

Jak jestes dobrym, negocjatorem to mozesz targowac nawet 15% wartosci
brutto. Za 2008 nie wynegocjujesz wiecej jak 27%


Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Dnia Wed, 17 Jun 2009 08:24:47 +0200, Icek napisał(a):

taaa, a moja szklana klula ma dzis wolne i nie moge sie domyslec o jakie
autko chodzi, jaki rocznik i ogolnie jakies informacje.

Rocznik 2009
opcja 1: Hyundai i30 1.4 comfort
opcja 2: Ford Focus 5D 1.4 ambiente + klima

PeterRiley pisze:

Dnia Wed, 17 Jun 2009 08:06:16 +0200, Marcin N napisał(a):

Potrenuj w innych sklepach. Wynegocjuj nizsza cene butów, spodni, roweru, czegokolwiek.

Tylko w tym wypadku wiem mniej wiecej ile sprzedawca moze opuscic. W
przypadku samochodu nie mam pojecia.

A wystarczy poczytać.
Jak myślisz, po co kilka wątków niżej jest zapytanie o prowizje dilera?

Z własnego doświadczenia.
Propozycja ofert od innych dilerów jest bardzo dobra. Sprzedawca chętniej dołoży Ci coś do samochodu niż obniży cenę, wiec najpierw mów o cenie a potem o wyposażeniu.
Wiele opcji wyposażenia można dołożyć w serwisie po kupnie samochodu i wychodzi to ułamek dopłat przy kupnie nowego.
O tym też był niedawno watek i też wystarczy poczytać.
Nigdy nie kupuj nawet upatrzonego samochodu za pierwszym podejściem. Z każda kolejna wizyta cena spada a ilość wyposażenia rośnie.
Idealny czas na zakupy, to koniec roku.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

PeterRiley wrote:

Jak negocjocowac cene w salonie (cena wyjsciowa ok. 55 tys.)?
Wyskoczyc z jakas duza nizsza ("tyle mam")? Jesli tak, to z jaka? Jak
sie zachowywac?

Bede wdzieczny za opis doswiadczen w tym temacie, takze z wywalczonymi
upustami w przypadku konkretnych modeli.

Nie lepiej jest zrobic tak, ze wysylasz do 30 dealerów zapytanie ofertowe, bierzesz póxniej najlepsza oferte i idziesz do dealera u którego chcesz kupic autko? znajomi mówili, ze sie sprawdza i jeszcze nikt nie odprawil ich z kwitkiem, tylko sprzedal po dobrej cenie.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
 | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Nie lepiej jest zrobic tak, ze wysylasz do 30 dealerów zapytanie ofertowe,
bierzesz póxniej najlepsza oferte i idziesz do dealera u którego chcesz

kupic

autko? znajomi mówili, ze sie sprawdza i jeszcze nikt nie odprawil ich z
kwitkiem, tylko sprzedal po dobrej cenie.

Jestem sprzedawca samochodów i to jest dla nas najgorsze jak klient
przychodzi z takimi ofertami. Bo sprzedac mu chce ale wiem ze ma juz inne
oferty inie bedzie latwo. Z regulu przebijamy oferty i korzysta na tym
kupujacy.

Jestem sprzedawca samochodów i to jest dla nas najgorsze jak klient
przychodzi z takimi ofertami. Bo sprzedac mu chce ale wiem ze ma juz inne
oferty inie bedzie latwo. Z regulu przebijamy oferty i korzysta na tym
kupujacy.

Na tym właœnie polegajš umiejętne negocjacje: na zbudowaniu dobrej pozycji negocjacyjnej. Jednym ze sposobów jest przypomnienie sprzedajšcemu, że konkurencja nie œpi.

MN

Użytkownik "daro"  napisał w wiadomości

Nie lepiej jest zrobic tak, ze wysylasz do 30 dealerów zapytanie
ofertowe,
bierzesz póxniej najlepsza oferte i idziesz do dealera u którego chcesz

kupic

autko? znajomi mówili, ze sie sprawdza i jeszcze nikt nie odprawil ich z
kwitkiem, tylko sprzedal po dobrej cenie.

Jestem sprzedawca samochodów i to jest dla nas najgorsze jak klient
przychodzi z takimi ofertami. Bo sprzedac mu chce ale wiem ze ma juz inne
oferty inie bedzie latwo. Z regulu przebijamy oferty i korzysta na tym
kupujacy.

To ciapa z Ciebie a nie sprzedawca.
Trzeba byc kompletnym ciamajda sprzedającym żeby przebijać przyniesiona
przez klienta ofertę
Skoro przyszedł do Ciebie to chce u Ciebie kupić bo mu tak wygodniej.
jakby tak nie było kupił by najlepszą ofertę jaką dostał.
Po drugie spokojnie zapłaci z 5% więcej niż dostał ofertę tylko wystarczy go
do tego przekonać.
Jak Ty jestyes sprzedawcą samochodów to wsółczuję włascicielowi salonu
F.

Użytkownik "moje_przedmioty"  napisał w wiadomości news:

Trzeba byc kompletnym ciamajda sprzedającym żeby przebijać przyniesiona przez klienta ofertę

Bzdura.

Skoro przyszedł do Ciebie to chce u Ciebie kupić bo mu tak wygodniej.
jakby tak nie było kupił by najlepszą ofertę jaką dostał.

Ale właśnie przyszedł po lepszą.

Po drugie spokojnie zapłaci z 5% więcej niż dostał ofertę

Jasne.
Musiałby mieć nierówno pod sufitem.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "moje_przedmioty"  napisał w
wiadomości news:

Trzeba byc kompletnym ciamajda sprzedającym żeby przebijać przyniesiona
przez klienta ofertę

Bzdura.

Skoro przyszedł do Ciebie to chce u Ciebie kupić bo mu tak wygodniej.
jakby tak nie było kupił by najlepszą ofertę jaką dostał.

Ale właśnie przyszedł po lepszą.

Po drugie spokojnie zapłaci z 5% więcej niż dostał ofertę

Jasne.
Musiałby mieć nierówno pod sufitem.

Jak dobry sprzedawca to Ci gwarantuję że zapłaci!!!

Użytkownik "moje_przedmioty"  napisał w wiadomości news:

Po drugie spokojnie zapłaci z 5% więcej niż dostał ofertę

Jasne.
Musiałby mieć nierówno pod sufitem.

Jak dobry sprzedawca to Ci gwarantuję że zapłaci!!!

Nie każdy klient to jeleń.

To ciapa z Ciebie a nie sprzedawca.
Trzeba byc kompletnym ciamajda sprzedającym żeby przebijać przyniesiona przez klienta ofertę
Skoro przyszedł do Ciebie to chce u Ciebie kupić bo mu tak wygodniej.
jakby tak nie było kupił by najlepszą ofertę jaką dostał.

Przecież u mnie dostaje tą najlepszą ofertę i kupuje. Widze że nie masz pojęcia o handlu samochodowym.

Użytkownik "daro"  napisał w wiadomości

To ciapa z Ciebie a nie sprzedawca.
Trzeba byc kompletnym ciamajda sprzedającym żeby przebijać przyniesiona
przez klienta ofertę
Skoro przyszedł do Ciebie to chce u Ciebie kupić bo mu tak wygodniej.
jakby tak nie było kupił by najlepszą ofertę jaką dostał.

Przecież u mnie dostaje tą najlepszą ofertę i kupuje. Widze że nie masz
pojęcia o handlu samochodowym.

Dobrze że Ty masz  to  pojęcie :-)
U Ciebie nie dostaje najlepszej oferty tylko dostaje aktualnie najlepszą i
idzie dalej do kogoś kto mu dalej zniży i już nie wraca
bo Ci co próbuja sprzedawać ceną to w rzeczywiśtoći "dobrzy handlowcy"
Każdy głupek umie spróbowac cokolwiek sprzedać schodząc z ceny
ale nie na tym chyba polega handel!!!
widzę że Ty masz pojęcie o handlu  buhahahhahahaa
Rozumiem że Tobie się wydaje że jesteś najlepszym sprzedawcą i do Ciebie
przychodza na końcu :)
Dobre to jest.
I Już na wieczór humor jeszcze lepszy :)

PeterRiley pisze:

Jak negocjocowac cene w salonie (cena wyjsciowa ok. 55 tys.)? Wyskoczyc z
jakas duza nizsza ("tyle mam")? Jesli tak, to z jaka? Jak sie zachowywac?

Bede wdzieczny za opis doswiadczen w tym temacie, takze z wywalczonymi
upustami w przypadku konkretnych modeli.

A ja to robię tak:
Najpierw przygotowuję sie w temacie za pomocą internetu (dealerzy w okolicy, ceny, wyposażenie), co bym chciał uzyskać i za jaką cenę.
Potem idę do dealera u którego chcę kupić i mówię: "Dzień dobry. Dealer X z miasta Y gdzie mam rodzinę, proponuje mi zakup auta na takich a takich warunkach (tu przedstawiam kartkę z wyliczeniami, upustami itp :-) ), ale jest mi tam wyjątkowo nie po drodze :-) Jeśli sprzedacie mi to autko na takich samych warunkach jak dealer X z miasta Y, to kupuję u was".
To zawsze działa :-)

Pozdro
WOJtek

--
============================
Astra III Kombi 1.6 Twinport
    Wersja Cosmo +dodatki
        Kolor Moonland
     Jeszcze bez naklejki
============================

Użytkownik "Clawfinger"  napisał w wiadomości

To zawsze działa :-)

Działa, działa!
Ostatnio ludzikom w salonie Citroenia przypomniało się, że jeszcze muszą
dołożyć rabat do rabatu, bo mają dni otwarte. A przypomniało się, bo
pokazałem im ofertę z Citroen Polska, który dokładał extra coś od siebie.
Mój sposób to był tak:
otomoto.pl - odfiltorwanie tylko nowych samochodów, wybór konkretnego modelu
i marki, druk tej oferty. Wizyta w lokalnym salonie i rozmowa.
MUSI wyjść dobrze!

--
Framc

Bede wdzieczny za opis doswiadczen w tym temacie, takze z wywalczonymi
upustami w przypadku konkretnych modeli.

Pojezdzij po innych salonach i tam sprobuj "wycisnac" cene. Najlepiej gdyby Ci napisali ta cene na cenniku z przybita pieczatka salonu.
Ja takim dzialaniem urwalem 5 kzl + troche dodatkowego wyposazenia przy kupnie samochodu za ~ 85 tys.