niedawno temu w Ameryce
1 | Data: Lipiec 08 2016 23:10:17 |
Temat: niedawno temu w Ameryce | |
Autor: PiteR |
2 |
Data: Lipiec 08 2016 23:37:15 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: sirapacz |
Pijana kobieta dachowała swoj± alf± romeo, jad±c z 3-miesięcznymjak czytam takie rzeczy wychodzi z mnie niecywilizowany dzikus który najchętniej by oklepał tak± osobę. o ile jestem bardzo negatywnie nastawiony do pijanych za kółkiem w ogóle to pijana matka z niemowlęciem potrafi we mnie wydobyć najgłębsze pokłady nienawi¶ci i agresji. użycie inwektyw to za mało. 3 |
Data: Lipiec 09 2016 01:45:02 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: re |
Pijana kobieta dachowała swoj± alf± romeo, jad±c z 3-miesięcznymjak czytam takie rzeczy wychodzi z mnie niecywilizowany dzikus który najchętniej by oklepał tak± osobę. ... -- - Po tyłku ? 4 |
Data: Lipiec 09 2016 09:54:56 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: sirapacz |
Po tyłku ? czy to ważne po czym? 5 |
Data: Lipiec 09 2016 16:10:40 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: t-1 | W dniu 08.07.2016 o 23:37, sirapacz pisze:
W czym ona ci zaszkodziła? Jeste¶ ojcem dziecka? Miałe¶ jakie¶ problemy z alkoholizmem w rodzinie, że tak agresywnie reagujesz? 6 |
Data: Lipiec 09 2016 16:19:30 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: sirapacz |
W czym ona ci zaszkodziła? szlag mnie trafia jak widzę dzieci i pijanych rodziców. Powiedzmy, że jestem przewrażliwiony na krzywdę dzieci. Nie muszę ci chyba mówić z jakimi przeci±żeniami ma się do czynienia podczas wypadku, jakie s± konsekwencje uderzeń główki z niezro¶niętymi do końca ko¶ćmi ciemieniowymi czy słabiuteńkim kręgosłupie. Dobrze, że fotelik chociaż spełnił swoj± rolę - przynajmniej nie ma informacji, że jest zagrożone lub ciężko ranne. Tak, jestem ojcem - i odk±d nim jestem tak reaguję na infantylne czy głupie zachowania będ±ce zagrozeniem dla dzieci (nie tylko moich). 7 |
Data: Lipiec 09 2016 14:08:08 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Pierdolisz bzdury z tymi pijanymi rodzicami. Co chwila informacja ze dzielna policja albo inna strasz miejska zlapala rodzica po kielichu jak opiekowal sie dzieckiem. Piecdziesiat lat temu z roznych imienin stadami wracali podcieci rodzice z dziecmi. I nie slyszalem zeby jakiemus dziecku cos sie z tego powodu stalo. No tak, ale wtedy na leb statystycznego Polaka przypadaly cztery litry spirytusu i byl to problem spoleczny. Na przymusowe leczenie kierowaly zaklady pracy, wystarczyla informacja od dzielnicowego ze ktos za mocno pociaga itp. A teraz jest jedenescie litrow sprytu na statystyczny leb i problemu nie ma. Sluszna linie obrala wladza po 1990. 8 |
Data: Lipiec 09 2016 23:11:07 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: sirapacz | :))) 9 |
Data: Lipiec 10 2016 05:00:21 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik Zenek Kapelinder ... Pierdolisz bzdury z tymi pijanymi rodzicami. Co chwila informacja zeSk±d dane, ze teraz jest 11 litrów spirytusu? 10 |
Data: Lipiec 10 2016 07:41:16 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-10 o 07:00, Budzik pisze: Użytkownik Zenek Kapelinder ... Rozejrzał siÄ™ wokół :-) 11 |
Data: Lipiec 10 2016 03:06:41 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | GUS wyliczyl a poblikatory podaly. 12 |
Data: Lipiec 10 2016 15:00:19 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik Zenek Kapelinder ... GUS wyliczyl a poblikatory podaly.Możesz podac zródło? 13 |
Data: Lipiec 10 2016 09:29:33 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Szukaj a GUSie. 14 |
Data: Lipiec 10 2016 20:00:18 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik Zenek Kapelinder ... Szukaj a GUSie. Szukałem i nie znalazłem. Dlatego proszę ciebie. 15 |
Data: Lipiec 11 2016 10:38:24 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-10 o 22:00, Budzik pisze: SzukałeĹ› słabo lub nie tam gdzie trzeba.Szukaj a GUSie. Pierwszy link z googla: http://www.newsweek.pl/swiat/spozycie-alkoholu-w-polsce-ile-pije-statystyczny-polak-,artykuly,363316,1.html trzeci link z googla: http://www.parpa.pl/index.php/badania-i-informacje-statystyczne/statystyki Pytanie brzmiało "zużycie alkoholu". Pozdrawiam 16 |
Data: Lipiec 11 2016 16:31:34 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: T. | W dniu 2016-07-11 o 10:38, RadoslawF pisze: W dniu 2016-07-10 o 22:00, Budzik pisze: Statystyki mogÄ… być fałszywe - ja kupujÄ™ od czasu do czasu spirytus, ale używam go wyłÄ…cznie do odtłuszczania przed klejeniem/lutowaniem. Czasami przeczyszczam i dezynfekujÄ™ telefony. :-) T. 17 |
Data: Lipiec 11 2016 17:27:47 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello T., Statystyki mogÄ… być fałszywe - ja kupujÄ™ od czasu do czasu spirytus, ale To siÄ™ izopropanolem robi. Spożywczy do ciasta. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 18 |
Data: Lipiec 12 2016 21:51:29 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-11 o 17:27, RoMan Mandziejewicz pisze: [...]Starsze pokolenie spirytus na wypadek wojny w domu trzyma, izopropanolu nie, nawet spożywczego. Bo jak już trzymasz alkohol to lepiej trzymać wiÄ™ksze stÄ™żenie, jak bardzo trzeba to zawsze można rozrzedzić. :-) Pozdrawiam 19 |
Data: Lipiec 10 2016 21:24:13 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-10 o 17:00, Budzik pisze: Użytkownik Zenek Kapelinder ... Sprawia Ci jakÄ…Ĺ› różnicÄ™ dla sensu wypowiedzi, że jest litr w prawo czy w lewo? 20 |
Data: Lipiec 10 2016 21:00:29 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik cef ... A jeżeli jest ponad 2x różnicy?GUS wyliczyl a poblikatory podaly.Możesz podac zródło? Ale masz racje - to nie te liczby sa miara sensu. Sens jest taki, ze spozycie nie wzrosło 2,5x jak twierdzi kogutek. Ale on juz kiedys powiedział, ze w dupie ma być wiarygodnym na newsach wiec... 21 |
Data: Lipiec 10 2016 23:26:03 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-10 o 23:00, Budzik pisze: Użytkownik cef ... Myslałem, że chcesz siÄ™ spierać o jakiĹ› litr :) WiÄ™c kliknij sobie właĹ›ciwÄ… frazÄ™ w googlach. Wyskakuje wystarczajÄ…co dużo artykułów, z różnych portali, gazet itd. Może nie jest to bezpoĹ›rednio z GUS, ale iloć oscyluje w granicach 10-12 litrów. Czyli kogutek jest tu wiarygodny akurat. 22 |
Data: Lipiec 10 2016 23:00:30 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik cef ... A jeżeli jest ponad 2x różnicy?GUS wyliczyl a poblikatory podaly.Możesz podac zródło? 10-12 litrów wódki... A kogutek pisał o spirytusie... Poza tym ono wcale nie było duzo mniejsze w latach o ktorych pisał a mozemy mowic tylko o oficjalnym spozyciu. A ile sie pedziło samemu? Drugie tyle? Reasumujac - kogutku, naprawde chcesz wmowic, ze w latach 70 czy 80 piło się mniej niz dzis? Czyzbys pracował w jakims wyj±tkowym miejscu gdzie nie piło się nawet w pracy? 23 |
Data: Lipiec 11 2016 09:29:29 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-11 o 01:00, Budzik pisze: Myslałem, że chcesz siÄ™ spierać o jakiĹ› litr :) W artykułach jest o czystym alkoholu 100%. czyli raczej jednak spirytus. Samego piwa wypito w 2015 ok 100litrów/głowÄ™ To tylko piwo daje ok 5 litrów czystego spirytusu. A ile pijemy wódki i wina? Wódki ok 7 litrów - czyli ze 3 litry spirytu i wina też kilka litrów czyli razem bedzie ok 10-12 litrów spirytusu. Dane na pewno da siÄ™ wykopać na stat.gov.pl, ale ja podałem to co jest w tych artykułach. Chyba, że jeden dziennikarz zrzynał od drugiego podajÄ…c te dane, ale zakłÄ…dam, że ktoĹ› tam jednak do rocznika zajrzał. Jak Ci siÄ™ chce to szukaj. Poza tym ono wcale nie było duzo mniejsze w latach o ktorych pisał a mozemy Statystyki dokładnie tyle podajÄ…. PołowÄ™ pÄ™dziliĹ›my sami. Reasumujac - kogutku, naprawde chcesz wmowic, ze w latach 70 czy 80 piło Nadal siÄ™ pije, tylko proporcje siÄ™ zmieniajÄ…. W latach 80. piliĹ›my mniej niż 30 litrów piwa na łeb. 24 |
Data: Lipiec 11 2016 09:32:48 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-11 o 09:29, cef pisze: 10-12 litrów wódki... Może ktoĹ› znajdzie wczesniej, ja bÄ™dÄ™ miał dzis wieczorem dopiero, to znajdÄ™. 25 |
Data: Lipiec 11 2016 16:00:25 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik cef ... Myslałem, że chcesz się spierać o jaki¶ litr :) Nie mieszajmy picia wódki z piciem piwa - niby to i to alkohol ale jednak co do konsekwencji - troche inny. Nie bez powodu pare lat temu była cała kampania zachecajaca do picia alkoholi niskoprocentowych. 26 |
Data: Lipiec 11 2016 09:45:23 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Masz racje, piwo wolniej czysci pod beretem. Dlatego piwny alkoholizm nazywa sie miekkim alkoholizmem. Dokladnie tak samo uzaleznia ale przy mniejszych objawach zewnetrznych. Rzadzacy znalezli dobry sposob na podporzadkowanie sobie obywateli. Wystarczy uzaleznic ich od piwa. I jak sa grzeczni dac im piwo. 27 |
Data: Lipiec 11 2016 21:06:17 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-11 o 18:00, Budzik pisze: Nie mieszajmy picia wódki z piciem piwa - niby to i to alkohol ale jednak Alkohol jest alkohol. Dane sÄ… tutaj ( z roku 2014) - plik pdf http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/handel/dostawy-na-rynek-krajowy-oraz-spozycie-niektorych-artykulow-konsumpcyjnych-na-1-mieszkanca-w-2014-r-,9,5.html nie ma bezpoĹ›rednio spirytusu, tylko wódki i inne przeliczone na spirytus a wino i piwo osobno. Ale Ĺ›rednio bÄ™dzie ponad 10 litrów. Dane przykładowe z lat 80.np tutaj: http://biurose.sejm.gov.pl/teksty_pdf_92/r-09.pdf wtedy było 6-7 litrów (oficjalnego) Co do pÄ™dzenia: kogutek to siÄ™ chyba w kurniku chował. Ja pamiÄ™tam na wielu imprezach ksiÄ™życówkÄ™. Raczej na rodzinnych - na studenckich mniej. Nie jako podstawowy wypełniacz, ale coĹ› czym każdy siÄ™ chwalił. Tzn nie jako klasyczny wg grunwaldzkiej receptury, tylko takie bardziej wymyĹ›lne smakowo produkty. CzÄ™sto jako produkt destylacji nieudanych eksperymentów z winem w gÄ…siorku. Na wsi to może ktoĹ› pÄ™dził przemysłowo, ale w mieĹ›cie (dużym mieĹ›cie) to jak przepuĹ›ciłem kilka razy w roku, to kto niby miał coĹ› poczuć i reagować? "Ciekawe doĹ›wiadczenia" SÄ™kowskiego zawsze były inspirujÄ…ce :-) 28 |
Data: Lipiec 11 2016 12:52:46 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Tez pamietam. Ze wzgledu na straszny odor z drozdzy piekarniczych z czym by nie bylo zmieszane zawsze powodowalo u mnie odruch wymiotny. Ale byli tacy co im smakowalo bo darmo bylo. Dla mnie gowno pozostanie gownem nawet jak darmo bedzie. A te z nieudanych win chuja lepsze. Nie jestem w stanie zrozumiec co masz na mysli piszac ze kiedys oficjalnie bylo 8. Pewno to ze drugie osiem bylo pedzone. Ale sam temu zaprzeczasz. Gwarantuje ze teraz pedzi sie duzo wiecej i duzo lepszego towaru. Juz wykazalem ze dzieki allegro rocznie w Polsce przybywa 6000 malych kolumn rektyfikacyjnych. Mialem mozliwosc sprobowania wyrobu z takiej kolumny, oczywiscie nie surowca bo to spirytus o mocy powyzej 90%. Gorzale zrobiona z surowca pilem. Od sklepowej lepiej wchodzi i nie daje syndromu dnia nastepnego. Nawet kilka lat temu zanabylem droga kupna pewna ilosc towaru. Zostala przerobiona na nalewki, likiery, i wodki smakowe. Malo pije to jeszcze troche mi zostalo. Znajomi tez przewaznie niepijacy. Ale jak jest okazja to zawsze sie spytaja czy mam jeszcze zeby po malenkim kieliszeczku sprobowac jak smakuje piecio a w zasadzie szescio letnia: ratafia, przepalanka, benedyktynka, zubrowka, likier ananasowy, likier kawowy i jeszcze kilka pozycji ( niepotrzebne skreslic) w karcie alkoholi. Na samo wspomnienie bimbru robionego na szklanym destylatorze mam ochote puscic pawia. Ale jak komus zalezy zeby darmo sie nawalic to pochwali kazde gowno z procentami. 29 |
Data: Lipiec 11 2016 22:07:44 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-11 o 21:52, Zenek Kapelinder pisze: Nie jestem w stanie zrozumiec co masz na mysli piszac ze kiedys oficjalnie bylo 8. Tak jest napisane w tym raporcie. Nie narzucam Ci żadnego rozumienia. Skoro jacyĹ› eksperci, którzy w tym dłubali dostrzegali problem nielegalnego bimbrownictwa, to on jednak był. Nie wiem jak to była skala, ja ogólnie też mało pijÄ…cy jestem. Gwarantuje ze teraz pedzi sie duzo wiecej i duzo lepszego towaru. Moja żona produkuje takie nalewki, ale bez procesów destylacji, tylko kupuje spirytus i zalewa. WiĹ›nióweczka, pigwówka itp Na samo wspomnienie bimbru robionego na szklanym destylatorze mam ochote puscic pawia. W latach 80. niewiele (wbrew Twoim wywodom o Peweksach) było wódek do wyboru. Kilka lepszych a z legalnych niczym od destylatki nie różniły siÄ™ Vistula czy Bałtyk. 30 |
Data: Lipiec 11 2016 13:39:17 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Vistule to patologia pila. Roznily sie te najtansze od bimbru tym ze tak drozdzami nie jebaly. Czy w pewexach nie bylo duzo. Moze i nie bylo ale te najbardziej chodliwe byly. Wodka nie jest od doznan estetycznych tylko od najebania sie. Dla mnie wazne jest ze jak sie nawale na sztywno dwa razy do roku zebym nie cierpial potem przez trzy dni. Wyborowa z pewexu gwarantowala umiarkowanego kaca. 31 |
Data: Lipiec 11 2016 23:00:12 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-11 o 22:39, Zenek Kapelinder pisze: Vistule to patologia pila. No to żeĹ› mnie zmartwił :-) 32 |
Data: Lipiec 11 2016 14:21:21 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Nie mow ze piles to cos na karbidzie i kocich szczynach robione. Te najtansze to byly dla zuladi i nalogow zeby wody brzozowej nie wykupywali z kioskow. Dla ludzi byla luksusowa, wyborowa. Byla jeszcze jakas ze zboza robiona, nazwy nie pamietam. 33 |
Data: Lipiec 11 2016 21:33:03 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: Nie mow ze piles to cos na karbidzie i kocich szczynach robione bo hrabia zenek tylk ożytniÄ… z Peweksu? :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 34 |
Data: Lipiec 11 2016 23:35:17 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: cef | W dniu 2016-07-11 o 23:21, Zenek Kapelinder pisze: Nie mow ze piles to cos na karbidzie i kocich szczynach robione. Róznie bywało, parÄ™ razy siÄ™ zdarzyło, kiedys nawet klinowałem tym, ale teraz to mnÄ… wstrzÄ…sa jak to piszÄ™ :-) 35 |
Data: Lipiec 12 2016 21:54:13 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-11 o 23:21, Zenek Kapelinder pisze: Nie mow ze piles to cos na karbidzie i kocich szczynach robione. Te najtansze to byly dla zuladi i nalogow zeby wody brzozowej nie wykupywali z kioskow. Dla ludzi byla luksusowa, wyborowa. Byla jeszcze jakas ze zboza robiona, nazwy nie pamietam.Koniaku to ty niestety nie piłeĹ›. A szkoda. Pozdrawiam 36 |
Data: Lipiec 12 2016 15:11:39 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Ogolnie malo alkoholu pije. To zadna duma pic alkohol. Oczywiscie alkoholik tego nie zrozumie. 37 |
Data: Lipiec 13 2016 00:18:49 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: re |
38 |
Data: Lipiec 12 2016 22:34:46 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: Ogolnie malo alkoholu pije. To zadna duma pic alkohol. Oczywiscie alkoholik tego nie zrozumie. to żaden wstyd przyznać sie do alkoholizmu -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 39 |
Data: Lipiec 13 2016 10:51:33 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci Ogolnie malo alkoholu pije. To zadna duma pic alkohol. Oczywiscie alkoholik tego nie zrozumie. Duma za to sie co pol roku up* ... J. 40 |
Data: Lipiec 13 2016 02:29:21 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Wiekszy powod do dumy niz codzienne wypijanie piwa albo dwoch piw do lustra. 41 |
Data: Lipiec 13 2016 12:49:11 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci grup Wiekszy powod do dumy niz codzienne wypijanie piwa albo dwoch piw do lustra. No coz, dzis zimno, ale wczoraj goraco i jakos nie widze nic zlego w wypiciu chlodnego piwa, nawet jesli do lustra ... J. 42 |
Data: Lipiec 13 2016 07:41:27 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | A kto twierdzi ze jest cos zlego w okazjonalnym piciu piwa. W tym roku wypilem z trzy butelki tego trunku. Zle jest picie codziennie. 43 |
Data: Lipiec 12 2016 12:22:52 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci grup Wodka nie jest od doznan estetycznych tylko od najebania sie. Dla mnie wazne jest ze jak sie nawale na sztywno dwa razy do roku zebym nie cierpial potem przez trzy dni. Alkoholik z ciebie wychodzi. Patrz jak sie kulturalnie pije wodke: http://vodkabuzz.com/vodkas/sobieski/ trzeba zjechac w dol i poczytac opinie. albo np http://www.saveur.com/article/Wine-and-Drink/Putting-Polish-Vodkas-to-the-Taste-Test J. 44 |
Data: Lipiec 12 2016 11:47:50 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2016-07-11 o 21:52, Zenek Kapelinder pisze: Na samo wspomnienie bimbru robionego na szklanym destylatorze mam ochote puscic pawia. W latach 80. niewiele (wbrew Twoim wywodom o Peweksach) W Pewexie byla Extra Zytnia Wyborowa :-) Baltyk wspominam dosc dobrze, Vistula budzi we mnie odczucia podobne jak u Zenka - raz wypilem kieliszek i flaszka zostala na stole ... J. 45 |
Data: Lipiec 11 2016 02:06:27 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Z tym pedzeniem za komuny to byla prawda jedynie z praca. Wszyscy pedzili do pracy. Zylem wtedy i juz bylem dorosly. Praktycznie nikt nie pedzil. To ze w stanie wojennym WSZYSCY pedzili to klamstwo. Jesli juz wszyscy to kazdy raz sprobowal i 0,0000001% to powtorzylo. Nie bylo domowej technologii uzyskania plynu nadajacego sie do picia. Zreszta potrzeby pedzenia nie bylo bo wodka o dzisiaj nieosiagalnych parametrach zawsze byla w Pewexie w cenie troche nizszej niz ta sama w sklepie za zlotowki. Technologia domowego pedzenia pojawila sie po 1990 jak dostepna stala sie stal kwasoodporna i powstaly konstrukcje umozliwiajace uzyskanie w domu nie bimbru a spirytusu o parametrach porownywalnych ze spirytusem monopolowym. Z ciekawosci popatrzylem jak to wyglada na allegro. Kilkunastu producentow kolumn rektyfikacyjnych. I co ciekawe szacuje ze na allegro sprzedaje sie miesiecznie z pol tony wypelnien o kosmicznych parametrach. Pol tony miesiecznie to jakies 6000 nowych kolumn rocznie. Kazda taka kolumna jest w stanie zrobic z dwa litry spirytusu dziennie. Tak wyprodukowany spirytus nie wchodzi do statystyk bo jak go policzyc. Przemyt pewno da sie jakos oszacowac i moze wchodzic do statystyk. Za komuny przemyt praktycznie nie istnial. A jesli ktos przywozil alkohol z za granicy to nie byla to czysciocha a bardziej wyrafinowane trunki typu winiaki i koniaki. 46 |
Data: Lipiec 11 2016 09:24:53 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: Z tym pedzeniem za komuny to byla prawda jedynie z praca. Wszyscy pedzili do pracy. Zylem wtedy i juz bylem dorosly. Praktycznie nikt nie pedzil. To ze w stanie wojennym WSZYSCY pedzili to klamstwo. Jesli juz wszyscy to kazdy raz sprobowal i 0,0000001% to powtorzylo. Nie bylo domowej technologii uzyskania plynu nadajacego sie do picia. żartujesz. To nie jest rocket science -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 47 |
Data: Lipiec 11 2016 02:55:58 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | W czasach o ktorych mowa skakales ojcu z jajka na jajko. Co najwyzej srales w pieluchy. Co mozesz wiedziec o tamtych czasach, mniej wiecej tyle co ja o II Wojnie Swiatowej albo i mniej. 48 |
Data: Lipiec 11 2016 10:00:09 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: W czasach o ktorych mowa skakales ojcu z jajka na jajko. Co najwyzej srales w pieluchy. Co mozesz wiedziec o tamtych czasach, mniej wiecej tyle co ja o II Wojnie Swiatowej albo i mniej. podasz mojÄ… datÄ™ urodzenia mÄ…dralo? Bo na razie to sobie popierdujesz jak zwykle bez ładu i składu -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 49 |
Data: Lipiec 12 2016 21:59:48 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-11 o 12:00, masti pisze: Dla niego pÄ™dzenie bimbru to technologia nieznana.W czasach o ktorych mowa skakales ojcu z jajka na jajko. Co najwyzej srales w pieluchy. Co mozesz wiedziec o tamtych czasach, mniej wiecej tyle co ja o II Wojnie Swiatowej albo i mniej. A w praktyce kupowało siÄ™ szubkowar (taki garnek z hermetycznym zamkniÄ™ciem), w zawór bezpieczeĹ„stwa wpinało rurkÄ™ do chłodnicy a w ten nikomu niepotrzebny otworek zaĹ›lepiony Ĺ›rubkÄ… wstawiało siÄ™ termometr. Stawiało całoć na gazie i tylko po skoĹ„czonej pracy przy wylewanie resztek uwalniał siÄ™ specyficzny aromat. Co ciekawsze teorii uczyli w 8 klasie na chemii. :-) Pozdrawiam 50 |
Data: Lipiec 12 2016 20:18:02 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | RadoslawF wrote: W dniu 2016-07-11 o 12:00, masti pisze:przydawała siÄ™ też znajomoć historii. a dokładnie daty ważnej bitwy :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 51 |
Data: Lipiec 12 2016 22:26:33 | Temat: Re: O qwa ! | Autor: Gorion | Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci A w praktyce kupowało siÄ™ szybkowar (taki garnek z hermetycznym O qwa ! ten "nikomu niepotrzebny otworek zaĹ›lepiony Ĺ›rubkÄ…" to bezpiecznik. 52 |
Data: Lipiec 13 2016 19:44:22 | Temat: Re: O qwa ! | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-12 o 22:26, Gorion pisze: Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ciZawór bezpieczeĹ„stwa był na Ĺ›rodku (napisałem ale nie zacytowałeĹ›). Czemu miałby służyć otworek zabezpieczony Ĺ›rubkÄ… ? Tylko nie pisz że zabezpieczał przed eksplozjÄ… z powodu ciĹ›nienia, od tego był zawór bezpieczeĹ„stwa. Pozdrawiam 53 |
Data: Lipiec 11 2016 16:50:17 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: W czasach o ktorych mowa skakales ojcu z jajka na jajko. Co najwyzej srales w pieluchy. Co mozesz wiedziec o tamtych czasach, mniej wiecej tyle co ja o II Wojnie Swiatowej albo i mniej. no jak tam wróżko? klawiatura Ci siÄ™ wybiórczo popsuła? -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 54 |
Data: Lipiec 11 2016 12:30:48 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹ›ci grup Zenek Kapelinder wrote: Z tym pedzeniem za komuny to byla prawda jedynie z praca. Wszyscy pedzili do pracy. żartujesz. To nie jest rocket science Troche jest. Zobacz np http://koma-brzeg.pl/produkt/6/kolumny_serii_400/ wysokosc do 12 metrow. Czy mniejsze http://xenna.com.pl/wyprawa-zimowa/ Wyobrazasz sobie cos takiego na prywatnym wyposazeniu ? Oczywiscie da sie wodke zrobic i znacznie prymitywniejszymi srodkami .... ale czy rownie dobry ? Nie wiem. Kapelinderek ma sporo racji, w latach 80-tych, w duzym miescie nie slyszalem jakos o pedzeniu. Moze jakis margines ... ale odwiedzil dzielnicowy, powachal, i zlikwidowal. Bimbru skosztowalem juz za nowej wladzy. Znakomity zreszta. A przeciez tez zrobiony bez takiej aparatury jak wyzej:-) J. 55 |
Data: Lipiec 11 2016 11:15:55 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | J.F. wrote: Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹ›ci grup to ma 100l/h czyli produkcja przemysłowa :) ale na podwójnej destylarce kolumnowej w laboratorium siÄ™ pÄ™dziło
dobry, dobry :)
e, tam. to zależy gdzie. OczywiĹ›cie, że nie było to przemysłowe pÄ™dzenie ale na własne potrzeby i owszem.
-- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 56 |
Data: Lipiec 12 2016 17:22:12 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹ›ci grup J.F. wrote: Nie bylo domowej technologii uzyskania plynu nadajacego sie dożartujesz. To nie jest rocket science to ma 100l/h czyli produkcja przemysłowa :) Myslisz, ze dla 1l/h wystarczy 0.12m wysokosci i jakosc bedzie taka sama ? :-) J. 57 |
Data: Lipiec 12 2016 15:31:47 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | J.F. wrote: Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹ›ci grup0.12 nie wystarczy, ale 1.5m na podwójnÄ… destylacjÄ™ spokojnie :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 58 |
Data: Lipiec 11 2016 17:26:19 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Kapelinderek ma sporo racji, w latach 80-tych, w duzym miescie nie Może za duże to miasto i dlatego nie słychać :P Moze jakis margines ... ale odwiedzil dzielnicowy, powachal, i Mój wujek pÄ™dzi bimber z żyta. Podczas pÄ™dzenia pachniało... chlebem. Wszyscy wokół byli przekonani, że piecze domowy chleb :) Bimbru skosztowalem juz za nowej wladzy. Znakomity zreszta. A przeciez Wujek jest chemikiem - aparatura profesjonalna, szklana :) -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 59 |
Data: Lipiec 11 2016 17:29:19 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello, Mój wujek pÄ™dzi bimber z żyta. PÄ™dził, już nie pÄ™dzi. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 60 |
Data: Lipiec 11 2016 19:03:37 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: sirapacz |
za póĽno - już jadÄ… ;)Mój wujek pÄ™dzi bimber z żyta. BP,NMSP 61 |
Data: Lipiec 12 2016 17:30:00 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomoĹ›ci Kapelinderek ma sporo racji, w latach 80-tych, w duzym miescie nieMoże za duże to miasto i dlatego nie słychać :P Moze, ale jednak troche tych znajomych sie mialo, ktos by sie pochwalil ze pedzi, lub ma dojscie. Nawiasem mowiac - za pol litra, a nawet sama kartke, duzo dalo sie zalatwic, widac nie wszyscy pedzili ... i nie wszyscy pedzili do peweksu, bo tam wodka tansza, lepsza, i bez ograniczen :-) Moze jakis margines ... ale odwiedzil dzielnicowy, powachal, iMój wujek pÄ™dzi bimber z żyta. Podczas pÄ™dzenia pachniało... chlebem. z zyta, czy z maki zytniej ? Zyto jakims wielkim rarytasem nie bylo, ale w wiekszym miescie towar raczej niespotykany ... Wujek jest chemikiem - aparatura profesjonalna, szklana :) Ale tacy profesjonalisci to jednak margines. Tzn ilosciowy margines :-) J. 62 |
Data: Lipiec 12 2016 22:04:12 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-12 o 17:30, J.F. pisze: Nie potrzeba być chemikiem aby zrobić dobry bimber.Moze jakis margines ... ale odwiedzil dzielnicowy, powachal, iMój wujek pÄ™dzi bimber z żyta. Podczas pÄ™dzenia pachniało... chlebem. A jak popytasz rodziców jak siÄ™ załatwiało różne dobra za komuny w okresie kiedy alkohol był na kartki zrozumiesz dlaczego pÄ™dzenie było opłacalne nawet dla profesorów i docentów. Pozdrawiam 63 |
Data: Lipiec 11 2016 11:27:25 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci Z tym pedzeniem za komuny to byla prawda jedynie z praca. No coz, na bimber domowej roboty lub prawie domowej pilismy poprzednie kilkaset lat. Zreszta potrzeby pedzenia nie bylo bo wodka o dzisiaj nieosiagalnych parametrach zawsze byla w Pewexie w cenie troche nizszej niz ta sama w sklepie za zlotowki. Ale nie kazdy mial Pewex blisko. I nie kazdy wiedzial, jak kupic tych pare bonow. W sklepie zas byla na kartki ... no i w efekcie w domu bylo tej wodki sporo, bo rodzice niemal nie pili, ale przydzial trzeba bylo wykupic :-) W miastach bimbrownictwo bylo raczej male, ale na wsiach ? J. 64 |
Data: Lipiec 11 2016 02:46:57 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | PRL byl troche dluzej niz kartki na wodke, kilka razy dluzej. Dane ktore podalem byly z okresu bezkartkowego. Z tego co napisales o pewexach i dolarach smiac mi sie chce. Kazdemu 50+ taki tekst poprawi chumor. Jak juz sliska teza wali sie w gruz to dopisujesz nowe bzdury ze na wsiach. Moze kilka lat po wojnie. Za moich czasow monopolowa rolnicy pili. Na melinach tez tylko monopolowa byla. Obejrzyj sobie Ballade o Januszki. Matka Januszka nie handluje bimbrem tylko kapslowana wodka ze sklepu. To ze bierzesz wiedze z Samych Swoich i Wiosny Panie Sierzancie nie moj problem. Bimber wystepowal czasami na weselach ale raczej jako ciekawostka kulinarna dla miastowych. 65 |
Data: Lipiec 11 2016 09:57:59 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: masti | Zenek Kapelinder wrote: PRL byl troche dluzej niz kartki na wodke, kilka razy dluzej. Dane ktore podalem byly z okresu bezkartkowego. Z tego co napisales o pewexach i dolarach smiac mi sie chce. Kazdemu 50+ taki tekst poprawi chumor. Jak juz sliska teza wali sie w gruz to dopisujesz nowe bzdury ze na wsiach. Moze kilka lat po wojnie. Za moich czasow monopolowa rolnicy pili. Na melinach tez tylko monopolowa byla. Obejrzyj sobie Ballade o Januszki. Matka Januszka nie handluje bimbrem tylko kapslowana wodka ze sklepu. To ze bierzesz wiedze z Samych Swoich i Wiosny Panie Sierzancie nie moj problem. Bimber wystepowal czasami na weselach ale raczej jako ciekawostka kulinarna dla miastowych. to, że ty nie pamiÄ™tasz to tylko Ĺ›wiadczy o uwiÄ…dzie starczym i sklerozie. To, że monopolowa była na melinach bez wiÄ™kszego problemu nie znaczy, że siÄ™ nie pÄ™dziło. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 66 |
Data: Lipiec 11 2016 12:48:09 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci grup PRL byl troche dluzej niz kartki na wodke, kilka razy dluzej. Sa tez np takie dane https://books.google.pl/books?id=vgdGCQAAQBAJ&pg=PT195&hl=pl&sa=X#v=onepage&q&f=false Na ile prawdziwe to nie wiem. 2000 bimbrowni w skali kraju to nieduzo, ale to te zlikwidowane, a ile niezlikwidowanych ? Padajaca dalej liczba 3.6 mln litrow spirytusu mala nie jest. No ale przyszly szczesliwe lata 70-te i wodka byla. Z tego co napisales o pewexach i dolarach smiac mi sie chce. Kazdemu 50+ taki tekst poprawi chumor. Moze i tobie smiac sie chce, ale jak mieszkales na wsi, to do najblizszego pewexu miales pare godzin komunikacja publiczna. Znajome np zostaly zatrzymane przy probie zakupu dolarow. Imperialistycznych kosmetykow im sie zachcialo i zle trafily. Na melinach tez tylko monopolowa byla. Obejrzyj sobie Ballade o Januszki. Matka Januszka nie handluje bimbrem tylko kapslowana wodka ze sklepu. No ale czy mozemy opierac wiedze na filmach ? Nie mowie nie, na mecie jak najbardziej monopolowa byla do nabycia. To ze bierzesz wiedze z Samych Swoich i Wiosny Panie Sierzancie nie moj problem. A co - twoj film lepszy od mojego ? :-) Bimber wystepowal czasami na weselach ale raczej jako ciekawostka kulinarna dla miastowych. Ale w miastach w owym czasie mieszkala mniejszosc spoleczenstwa. Na wesele byl zreszta osobny przydzial wodki ... ale jak to u nas - trzeba bylo liczyc pol litra na glowe, bo inaczej moglo zabraknac :-) J. 67 |
Data: Lipiec 11 2016 06:45:39 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Pierdoliszvp bzdury jak potluczony. 1800 bimbrowni w 1954, nie bylo mnie jeszcze, w panstwie z ponad trzydziestoma milionami ludzi i twierdzisz ze wszyscy pedzili. Teraz po samej ilosci sprzedanego na allegro wypelnienia corocznie przybywa 6000 malych domowych gorzelni robiacych spirytus od 93% wzwyz. Teoretyczna wydajnosc takiej miniaturowej kolumny to z tysiac litrow rocznie. To ze jakies znajome zlapali jak kupowaly w Pewexsie kosmetyki nawet o glupote nie haczy tylko o zwyczajne pierdolenie, w staropolskim znaczeniu tego slowa oczywiscie. W latach przed kapitalistycznym dobrobytem liczba pedzacych nie miala zadnego znaczenia. Jak sie okazalo ze w duzych miastach nie, na wsiach tez nie to pierdolisz ze jakies inne miejsca byly. I byly. Ktos opowiadal jak w wiezieniu w celi pedzili. Przez kilka lat ciaglych prob raz im sie udalo ze nie zlapali. W duzych miastach nie pedzili bo smrod zdradzal, spore wyimaginowane ryzyko bylo. Na wsiach wszyscy sie znali i wiedzieli kto pedzi. Franek milicjant tez wiedzial i szybko sie pedzenie konczylo. W malych miasteczkach to samo. W czasach o ktorych pamietam to pol rury i kurczak z rozna kosztowaly stowe. To bylo maksymalnie pol dniowki robotnika Nikt sie nie pierdolil z pedzeniem bo nikomu sie w takiej sytuacji nie chcialo. Z kupieniem dolarow albo bonow problemu nie bylo bo pod kazdym pewexem stali konieni sprzedawali. Cena wodki w pewexie zawsze byla ciut nizsza od ceny ze sklepu monopolowego. I to ona ksztaltowala rynkowa cene dolara.. Pewexy od lat siedemdziesiatych byly w kazdym miescie i miasteczku. Miastowi w nich kupowali na butelki a wsiowi na skrzynki. Nie pisz o rzeczach o ktorych nie masz pojecia i sobie wymyslasz jakies bajki. 68 |
Data: Lipiec 11 2016 16:38:19 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: T. | W dniu 2016-07-11 o 15:45, Zenek Kapelinder pisze: Pierdoliszvp bzdury jak potluczony. 1800 bimbrowni w 1954, nie bylo mnie jeszcze, w panstwie z ponad trzydziestoma milionami ludzi i twierdzisz ze wszyscy pedzili. Rozumiem, że wszyscy pÄ™dzÄ…cy zgłosili siÄ™ do GUS i podawali do statystyk... :-) T. 69 |
Data: Lipiec 11 2016 07:54:42 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Jak taki cymes z czajniczka wychodzil to ci co pedzili nie zrezygnowali. Ich dzieci tez pedza bo kto normalny rezygnije z czegos dobrego. To do tych jedenstu litrow na leb trzeba doliczyc tyle samo co wtedy pedzili i wyjdzie 15 litrow na leb. Wychod,i ze od rana z cwiartke wypilem a dzien jeszcze sie nie skonczyl. 70 |
Data: Lipiec 12 2016 22:09:43 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-11 o 16:54, Zenek Kapelinder pisze: Jak taki cymes z czajniczka wychodzil to ci co pedzili nie zrezygnowali. Ich dzieci tez pedza bo kto normalny rezygnije z czegos dobrego. To do tych jedenstu litrow na leb trzeba doliczyc tyle samo co wtedy pedzili i wyjdzie 15 litrow na leb. Wychod,i ze od rana z cwiartke wypilem a dzien jeszcze sie nie skonczyl.Jak za alkohol można było załatwić wszystko to pÄ™dzili wszyscy inteligentni i rozsÄ…dni. SkoĹ„czyły siÄ™ kartki na alkohol i zmienił siÄ™ ustrój znowu pÄ™dzi tylko margines. Jak podejmuje goĹ›ci to nie zaproponuje bimbru zamiast koniaku, bo nie wypada mimo że i tak by nie poczuli różnicy. Pozdrawiam 71 |
Data: Lipiec 13 2016 10:58:45 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2016-07-11 o 16:54, Zenek Kapelinder pisze: Jak taki cymes z czajniczka wychodzil to ci co pedzili nie zrezygnowali. Ich dzieci tez pedza bo kto normalny rezygnije z czegos dobrego. To do tych jedenstu litrow na leb trzeba doliczyc tyle samo co wtedy pedzili i wyjdzie 15 litrow na leb. Wychod,i ze od rana z cwiartke wypilem a dzien jeszcze sie nie skonczyl. Zebys sie nie zdziwil - zobacz chocby ceny kolumn na allegro. Hobby takie. Ludzie wlasne piwo teraz nawet robia .. Jak podejmuje goĹ›ci to nie zaproponuje bimbru zamiast koniaku, A proponowalem i chetnie pili. Bo to nawiasem mowiac koniak tak naprawde byl. J. 72 |
Data: Lipiec 13 2016 02:33:49 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Chetnie pili bo darmo pili. Polak do taki debil ze pochwali kocie szczyny jesli procenty beda mialy i darmo beda. Zeby koniak sie zrobil to winiak musi w beczkach po winie wiele lat odlezec. Tak ze ujmij z tym koniakiem bo masz z czego. 73 |
Data: Lipiec 13 2016 12:46:24 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci Chetnie pili bo darmo pili. No to ja mam innych znajomych. Ale jak ktos alkoholikiem nie jest, a pije co pare miesiecy po to, aby sie up*, to moze i tak mysli :-) Zeby koniak sie zrobil to winiak musi w beczkach po winie wiele lat odlezec. Tak ze ujmij z tym koniakiem bo masz z czego. Niech bedzie. Czyli znakomite Brandy im zaserwowalem :-) J. 74 |
Data: Lipiec 13 2016 07:24:54 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Znowu ujmij bo jest z czego. Brandy czyli po naszemu winiak tak jak koniak musi lezakowac. Sa kraje ze minimalne czasy lezakowania okreslone sa w prawie. W Niemczech to minimum dwa lata a w Portugalii 18 miesiecy. Oczywiscie lezakowanie musi odbywac sie w okreslonych warunkach. Ten zachwalany przez Ciebie plyn to byl zwyczajny samogon. Pomijam drobny szczegol ze podstawowym surowcem do produkcji winiaku sa winogrona. U nas gatunki umozliwiajace zrobienie winiaku nie rosna. 75 |
Data: Lipiec 13 2016 19:47:25 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-13 o 16:24, Zenek Kapelinder pisze: Znowu ujmij bo jest z czego. Brandy czyli po naszemu winiak tak jak koniak musi lezakowac. Sa kraje ze minimalne czasy lezakowania okreslone sa w prawie. W Niemczech to minimum dwa lata a w Portugalii 18 miesiecy. Oczywiscie lezakowanie musi odbywac sie w okreslonych warunkach. Ten zachwalany przez Ciebie plyn to byl zwyczajny samogon. Pomijam drobny szczegol ze podstawowym surowcem do produkcji winiaku sa winogrona. U nas gatunki umozliwiajace zrobienie winiaku nie rosna.Skosztuj wreszcie jakiegoś koniaku, przestaniesz się ośmieszać. Pozdrawiam 76 |
Data: Lipiec 13 2016 20:05:37 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2016-07-13 o 16:24, Zenek Kapelinder pisze: Znowu ujmij bo jest z czego. Brandy czyli po naszemu winiak tak jak koniak musi lezakowac. Sa kraje ze minimalne czasy lezakowania okreslone sa w prawie. W Niemczech to minimum dwa lata a w Portugalii 18 miesiecy. Oczywiscie lezakowanie musi odbywac sie w okreslonych warunkach. Google twierdzi, ze te wymagania dla brandy sa mniej rygorystyczne niz dla koniaku i w zaleznosci od regionu - znacznie szersze. Ten zachwalany przez Ciebie plyn to byl zwyczajny samogon. IMO - niezwyczajny :-) Pomijam drobny szczegol ze podstawowym surowcem do produkcji winiaku sa winogrona. U nas gatunki umozliwiajace zrobienie winiaku nie rosna. Ponoc wlasnie z winogron pedzony. Ale czy krajowego chowu, czy z importu, to juz nie wiem. P.S. jest w kraju pare winnic. Francuski koniak z tego nie wyjdzie, ale pojecie "brandy" jest pojemniejsze. Nawet nie musi byc z winogron. Skosztuj wreszcie jakiegoĹ› koniaku, przestaniesz siÄ™ oĹ›mieszać. No, ja jestem np zlym przykladem, bo po wielu koniakach dostaje odruchu wymiotnego. Ba - nawet nie po, a przed, wystarczy ze powacham. J. 77 |
Data: Lipiec 13 2016 13:55:23 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Zaczynamy dochodzic do prawdy obiektywnej. Podobno z winogron oznacza ze byly to winogrona marki bryza albo rozowe amerykany. To ze rosna pod ziemia niewielemzmienia bo jak wyciagnac korzenie i otrzasnac z ziemi to cos w rodzaju kisci tworza. To ze troche zgnile byly albo przemarzniete nie ma znaczenia. Parownik zalatwil sprawe. Do tego drozdze piekarnicze nadajacy destylatowi specyficzny smak i zapach. Lezakowany byl ten winiak tyle ze zdazyl ostygnac. To dlaczego smakowal i zbieral dobre opinie, zakladajac ze nie pierdolisz w sredniowiecznym znaczeniu tego slowa? Bo byl darmo a durny Polak jak metanol darmo dostanie to wypije i zanim zacznie sie sciemniac bedzie chwalil fundatora i zalety trunku. 78 |
Data: Lipiec 14 2016 16:05:01 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-13 o 20:05, J.F. pisze: Twój rozmówca dyskutuje o czymĹ› czego smaku nie zna. A że dostajesz takiego odruchu to nie pij lub pij coĹ› innego. Pozdrawiam 79 |
Data: Lipiec 14 2016 07:44:43 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Zenek Kapelinder | Masz racje ze nie znam smaku samogonu koniaku vel winiaku z opowiesci JF. I jakos nie mam ochoty poznac jak ten napoj alkoholopodobny, bo zawierajacy oprocz smrodu alkohol, smakuje. 80 |
Data: Lipiec 14 2016 20:43:50 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: RadoslawF | W dniu 2016-07-14 o 16:44, Zenek Kapelinder pisze: Masz racje ze nie znam smaku samogonu koniaku vel winiaku z opowiesci JF. I jakos nie mam ochoty poznac jak ten napoj alkoholopodobny, bo zawierajacy oprocz smrodu alkohol, smakuje.Nazywanie koniaku napojem alkoholopodobnym potwierdza że nie wiesz o czym dyskutujesz. Pozdrawiam 81 |
Data: Lipiec 12 2016 12:10:09 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹ›ci grup Pierdoliszvp bzdury jak potluczony. 1800 bimbrowni w 1954, nie bylo mnie jeszcze, Ciebie nie bylo, a PRL juz byl. A ty piszesz, ze w PRL nie pedzono :-P w panstwie z ponad trzydziestoma milionami ludzi i twierdzisz ze wszyscy pedzili. Nie, nie twierdze ze wszyscy. Zgadzam sie z toba, ze malo pedzilo, przynajmniej w latach 70/80. Ale czy "nikt" ? Watpie. Poza tym to te bimbrownie "wykryte i zlikwidowane". A ile pozostalo niezlikwidowanych ? A ile z powyzszych zrobili sami milicjanci, no bo trzeba sie w statystykach wykazac. Teraz po samej ilosci sprzedanego na allegro wypelnienia corocznie przybywa 6000 malych domowych gorzelni robiacych spirytus od 93% wzwyz. Mozliwe. Tylko ile z nich destyluje wiecej niz dwie porcje ? To ze jakies znajome zlapali jak kupowaly w Pewexsie kosmetyki Im tak calkiem do smiechu nie bylo ... W latach przed kapitalistycznym dobrobytem liczba pedzacych nie miala zadnego znaczenia. Widziales tes inne statystyki - walka z alkoholizmem przyniosla rezultaty, sprzedaz alkoholu spadla o 3.6 mln litrow, a sprzedaz cukru wzrosla o miliony kg :-) Choc ile w tym prawdy, to nie mam pojecia. Ktos opowiadal jak w wiezieniu w celi pedzili. Przez kilka lat ciaglych prob raz im sie udalo ze nie zlapali. No wiesz, trudno, zeby w celi nie zlapali. A jednak - smieszne rzeczy mozna potem wyczytac w gazetach, jednak pedza. No chyba, ze jeden mowi "w celi odkryto pornografie dziecieca i ludzkie szczatki", a drugi potem wyjasnia: zdjecie rodzinne osadzonego i ulamany zab :-) Na wsiach wszyscy sie znali i wiedzieli kto pedzi. O ile Franek mial jakis interes pedzenie skonczyc, a nie np bal sie, ze mu chalupe podpala. W malych miasteczkach to samo. W czasach o ktorych pamietam to pol rury i kurczak z rozna kosztowaly stowe. A to juz chyba wczesne lata 80-te opisujesz. Ja to pamietam jakos tak, ze pol litra kosztowala ~100zl, a srednie zarobki byly ~3000. http://finanse.wp.pl/gid,11929528,kat,36874,page,9,title,Tesknisz-za-PRL-em-Zobacz-zdjecia-i-porownaj-ceny,galeria.html Tu akurat pominiete, na te 17 flaszek z 1989 to bym nie patrzyl - to byl rok, gdy zarobki sie zmienily wielokrotnie i ceny tez. Tak czy ianczej - za PRL wodka byla relatywnie dosc droga, ale tez struktura wydatkow calkiem inna. I Jaruzelskiemu z Gierkiem udalo sie wychodowac spory "nawis inflacyjny", wiec pieniadze byly, kartek na wodke brakowalo, albo dolarow u koni :) J. 82 |
Data: Lipiec 11 2016 16:00:25 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: Budzik | Użytkownik Zenek Kapelinder ... Bimber wystepowal czasami na weselach ale raczej jako ciekawostka Widac wszedzie było inaczej. Bo my byli miastowi a pedziło sie i u dziadka i u wujków i u nas... 83 |
Data: Lipiec 11 2016 16:36:34 | Temat: Re: niedawno temu w Ameryce | Autor: T. | W dniu 2016-07-11 o 11:06, Zenek Kapelinder pisze: Z tym pedzeniem za komuny to byla prawda jedynie z praca. Wszyscy pedzili do pracy. Zylem wtedy i juz bylem dorosly. Praktycznie nikt nie pedzil. To ze w stanie wojennym WSZYSCY pedzili to klamstwo. Jesli juz wszyscy to kazdy raz sprobowal i 0,0000001% to powtorzylo. Nie bylo domowej technologii uzyskania plynu nadajacego sie do picia. Chyba nie do koĹ„ca. Mój tato robił wino (owoce z działki, drożdże, balony były dostÄ™pne i pykacze też). Potem wlewał do czajnika i to destylował. Chłodnica była zrobiona z rurki miedzianej w metalowym pudełku. Wychodził wyĹ›mienity koniaczek... Przy podwójnej destylacji miało to chyba z 70%. Fakt, że robił to na potrzebywłasne i raczej jako hobbysta, a nie alkoholik. No i owoce siÄ™ nie marnowały. T. 84 |
Data: Lipiec 10 2016 20:59:26 | Temat: Re: wypija tyle. | Autor: Gorion | Użytkownik "Budzik" napisał w Użytkownik Zenek Kapelinder ... Razem z kumplami wypija tyle ¶rednio na głowę. 85 |
Data: Lipiec 09 2016 21:56:02 | Temat: Re: jednego debilka mniej. | Autor: Gorion | Użytkownik "t-1" napisał w wiadomo¶ci W dniu 08.07.2016 o 23:37, sirapacz pisze: Szkoda, że nie trafiła w ciebie na przej¶ciu dla pieszych. Mogło by być o jednego debilka mniej. 86 |
Data: Lipiec 10 2016 13:51:21 | Temat: Re: jednego debilka mniej. | Autor: masti | Gorion wrote: Szkoda, że nie trafiła w ciebie na przejĹ›ciu dla pieszych. a gdyby tu było przedszkole? w przyszłoĹ›ci? -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett 87 |
Data: Lipiec 10 2016 20:52:47 | Temat: Re: jednego debilka mniej. | Autor: sirapacz |
a gdyby tu było przedszkole? w przyszłoĹ›ci? sprawdzić czy nie ksiÄ…dz:) |