Grupy dyskusyjne   »   nikon d90 fragment instrukcji

nikon d90 fragment instrukcji



1 Data: Listopad 07 2009 16:49:46
Temat: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: smila 

moze ktos wie o co chodzi w tym punkcie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10d1b92b9dcb0bec.html



2 Data: Listopad 08 2009 00:56:38
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: jo44 

smila pisze:

moze ktos wie o co chodzi w tym punkcie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10d1b92b9dcb0bec.html
Nie wiem od kogo kupiłeś swoje D90 wraz z taką instrukcją.
W mojej jest napisane: "Obracając pokrętłem korekcji dioptriażu
z okiem przyłożonym do wizjera, należy uważać, aby nie
zranić się w oko palcem lub paznokciem".

3 Data: Listopad 08 2009 03:13:23
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: StaM 

On 8 Lis, 00:56, jo44  wrote:

Nie wiem od kogo kupiłeś swoje D90 wraz z taką instrukcją.
W mojej jest napisane: "Obracając pokrętłem korekcji dioptriażu
z okiem przyłożonym do wizjera, należy uważać, aby nie
zranić się w oko palcem lub paznokciem".

Google tlumacz chyba mu tak przetlumaczyl.
StaM

4 Data: Listopad 08 2009 18:20:00
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: Marek Wyszomirski 


"StaM"  napisał

[...]
Nie wiem od kogo kupiłeś swoje D90 wraz z taką instrukcją.
W mojej jest napisane: "Obracając pokrętłem korekcji dioptriażu
z okiem przyłożonym do wizjera, należy uważać, aby nie
zranić się w oko palcem lub paznokciem".

Google tlumacz chyba mu tak przetlumaczyl.
[...]

Automatyczni tłumacze w ogóle ciekawe rzeczy produkuują. Pamiętam, ze gdy
kilkanaście lat temu wpadł mojemu koledze w ręce English Translator
Techlanda - dał mu do pzretłumaczenia jego własnego helpa. Nazwę pliku
systemowego 'autoexec.bat' program tłumaczył jako 'autoexec.nietoperz', co
wiecej - całkiem poprawnie odmieniał tego nietoperza w różnych
przypadkach:-)
Inny ciekawy pzrypadek to witryna fracuskiego biura turystyucznego, które
pzretłumaczyłą swoja ofertę zwiedzanai Paryża na jezyk polski - chwilę
trwało, zanim załapałem, że wystepujący niem,al co drugie zdanie zwrot 'my
puszka metalowa' to tłumaczenie angielskiego 'we can'.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

5 Data: Listopad 08 2009 19:09:39
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: nb 

at Sun 08 of Nov 2009 18:20, Marek Wyszomirski wrote:


"StaM"  napisał

[...]
Nie wiem od kogo kupiłeś swoje D90 wraz z taką instrukcją.
W mojej jest napisane: "Obracając pokrętłem korekcji dioptriażu
z okiem przyłożonym do wizjera, należy uważać, aby nie
zranić się w oko palcem lub paznokciem".

Google tlumacz chyba mu tak przetlumaczyl.
[...]

Automatyczni tłumacze w ogóle ciekawe rzeczy produkuują. Pamiętam, ze
gdy kilkanaście lat temu wpadł mojemu koledze w ręce English
Translator Techlanda - dał mu do pzretłumaczenia jego własnego helpa.
Nazwę pliku systemowego 'autoexec.bat' program tłumaczył jako
'autoexec.nietoperz', co wiecej - całkiem poprawnie odmieniał tego
nietoperza w różnych przypadkach:-)
Inny ciekawy pzrypadek to witryna fracuskiego biura turystyucznego,
które pzretłumaczyłÄ… swoja ofertę zwiedzanai Paryża na jezyk polski -
chwilę trwało, zanim załapałem, że wystepujący niem,al co drugie
zdanie zwrot 'my puszka metalowa' to tłumaczenie angielskiego 'we
can'.

To tak jak mi tłumaczył z XIX-wiecznego niemieckiego "passiren"
na "paszport Irlandczyka" albo jakoś podobnie.




--
nb

6 Data: Listopad 08 2009 19:18:09
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: bofh@nano.pl 

nb pisze:

at Sun 08 of Nov 2009 18:20, Marek Wyszomirski wrote:

"StaM"  napisał

[...]
Nie wiem od kogo kupiłeś swoje D90 wraz z taką instrukcją.
W mojej jest napisane: "Obracając pokrętłem korekcji dioptriażu
z okiem przyłożonym do wizjera, należy uważać, aby nie
zranić się w oko palcem lub paznokciem".
Google tlumacz chyba mu tak przetlumaczyl.
[...]
Automatyczni tłumacze w ogóle ciekawe rzeczy produkuują. Pamiętam, ze
gdy kilkanaście lat temu wpadł mojemu koledze w ręce English
Translator Techlanda - dał mu do pzretłumaczenia jego własnego helpa.
Nazwę pliku systemowego 'autoexec.bat' program tłumaczył jako
'autoexec.nietoperz', co wiecej - całkiem poprawnie odmieniał tego
nietoperza w różnych przypadkach:-)
Inny ciekawy pzrypadek to witryna fracuskiego biura turystyucznego,
które pzretłumaczyłÄ… swoja ofertę zwiedzanai Paryża na jezyk polski -
chwilę trwało, zanim załapałem, że wystepujący niem,al co drugie
zdanie zwrot 'my puszka metalowa' to tłumaczenie angielskiego 'we
can'.

To tak jak mi tłumaczył z XIX-wiecznego niemieckiego "passiren"
na "paszport Irlandczyka" albo jakoś podobnie.


Mi przetłumaczyło send mail to na wyślij kolczugę do. To było moje ostatnie spotkanie z automatycznymi translatorami.

wer

7 Data: Listopad 08 2009 22:01:32
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: TheGuru 

nie z automatu ale fajne

thorough the little garden

    mówić coś bezogródek

shit i walking around me

    g... mnie to obchodzi

8 Data: Listopad 08 2009 21:35:24
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: rs 

On Sun, 08 Nov 2009 19:18:09 +0100, 
wrote:


Mi przetłumaczyło send mail to na wyślij kolczugę do. To było moje
ostatnie spotkanie z automatycznymi translatorami.
wer

a to spory blad, bo tak jak tlumacze malo popularnych jezykow, sa
nadal w powijakach, tak te na jezyk angielski zrobily spory krok do
przodu. bez problemu dzis mozna np. przeczytac i zrozumiec strone
napisana po arabsku czy koreansku. babel fish juz nie jest tak daleko.
<rs>

9 Data: Listopad 09 2009 15:14:53
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: bofh@nano.pl 

rs wrote:

On Sun, 08 Nov 2009 19:18:09 +0100, 
wrote:


Mi przetłumaczyło send mail to na wyślij kolczugę do. To było moje
ostatnie spotkanie z automatycznymi translatorami.
wer

a to spory blad, bo tak jak tlumacze malo popularnych jezykow, sa
nadal w powijakach, tak te na jezyk angielski zrobily spory krok do
przodu. bez problemu dzis mozna np. przeczytac i zrozumiec strone
napisana po arabsku czy koreansku. babel fish juz nie jest tak daleko.
<rs>

Ze spamu:

Szanowny przyjaciela,

i zaklada to e-mail zaskakuje dla was
bedzie, ale to prawda.

Jestem w rutynowymi czynnosciami egzamin w mojej bank, w ktуrym pracuje,
ewidencji odkryl, ktуra,
gdzie obecnie $14,300, 000 (( 14 milionуw trzystu dolar amerykanski)
jest zapisana.

Rachunek ten nalezal panуw Christian Eich, ktуry byl klienta do naszego
banku, ktуre niestety zmarlych. Panуw Christian Eich byla rodzimej
niemiecki.


co mi go mozliwe jest to ceny $14,300, 000 inanspruch wzrasta,
potrzeby i mozliwosc wspуlpracy zagranicznego partnera takich jak ty,
jaki moge przedstawic jako zwiazane i po zmarlym do dziedziczenia Pan
kalibracji,
tak abysmy mogli podjac ceny inanspruch.

W tym wzgledzie otrzymaja panstwo do 30% Erbschaftsumme i
pozostale 70% dzielic i z moich dwуch ktуrzy, ktуrzy podobnie wspieraja mnie
z tej transakcji.

Jezeli jestes zainteresowany, mozna tu wyslac prosze o e-mail do mnie,
tak, ze moge was wiecej szczegуlуw poslijciez.


wer

10 Data: Listopad 09 2009 11:22:54
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: rs 

On Mon, 09 Nov 2009 15:14:53 +0100, 
wrote:

rs wrote:
On Sun, 08 Nov 2009 19:18:09 +0100, 
wrote:


Mi przetłumaczyło send mail to na wyślij kolczugę do. To było moje
ostatnie spotkanie z automatycznymi translatorami.
wer

a to spory blad, bo tak jak tlumacze malo popularnych jezykow, sa
nadal w powijakach, tak te na jezyk angielski zrobily spory krok do
przodu. bez problemu dzis mozna np. przeczytac i zrozumiec strone
napisana po arabsku czy koreansku. babel fish juz nie jest tak daleko.
<rs>

Ze spamu:

Szanowny przyjaciela,

i zaklada to e-mail zaskakuje dla was
bedzie, ale to prawda.

[...]

ale przyznaj, ze z mojej odpowiedzi przeczytales tylko pierwsze cztery
slowa. <rs>

11 Data: Listopad 09 2009 21:19:13
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: nb 

at Mon 09 of Nov 2009 15:14,  wrote:

rs wrote:
On Sun, 08 Nov 2009 19:18:09 +0100, 
wrote:


Mi przetłumaczyło send mail to na wyślij kolczugę do. To było moje
ostatnie spotkanie z automatycznymi translatorami.
wer

a to spory blad, bo tak jak tlumacze malo popularnych jezykow, sa
nadal w powijakach, tak te na jezyk angielski zrobily spory krok do
przodu. bez problemu dzis mozna np. przeczytac i zrozumiec strone
napisana po arabsku czy koreansku. babel fish juz nie jest tak
daleko. <rs>

Ze spamu:

Szanowny przyjaciela,

i zaklada to e-mail zaskakuje dla was
bedzie, ale to prawda.

Jestem w rutynowymi czynnosciami egzamin w mojej bank, w ktуrym
pracuje, ewidencji odkryl, ktуra,
gdzie obecnie $14,300, 000 (( 14 milionуw trzystu dolar amerykanski)
jest zapisana.

Rachunek ten nalezal panуw Christian Eich, ktуry byl klienta do
naszego banku, ktуre niestety zmarlych. Panуw Christian Eich byla
rodzimej niemiecki.


co mi go mozliwe jest to ceny $14,300, 000 inanspruch wzrasta,
potrzeby i mozliwosc wspуlpracy zagranicznego partnera takich jak ty,
jaki moge przedstawic jako zwiazane i po zmarlym do dziedziczenia Pan
kalibracji,
tak abysmy mogli podjac ceny inanspruch.

W tym wzgledzie otrzymaja panstwo do 30% Erbschaftsumme i
pozostale 70% dzielic i z moich dwуch ktуrzy, ktуrzy podobnie
wspieraja mnie z tej transakcji.

Jezeli jestes zainteresowany, mozna tu wyslac prosze o e-mail do mnie,
tak, ze moge was wiecej szczegуlуw poslijciez.

Ten sam tekst (idea tego co ma przekazac) byłby mniej zrozumiały
w wersji ziomalo-blokerskiej i w wielu innych subkulturdialektach  ;-)


--
nb

12 Data: Listopad 09 2009 21:34:00
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: Paweł W. 

 pisze:

Ze spamu:

Szanowny przyjaciela,

i zaklada to e-mail zaskakuje dla was
bedzie, ale to prawda.

Jestem w rutynowymi czynnosciami egzamin w mojej bank, w ktуrym pracuje,
ewidencji odkryl, ktуra,
gdzie obecnie $14,300, 000 (( 14 milionуw trzystu dolar amerykanski)
jest zapisana.

Też dostałem tego maila na dniach, ale będę pierwszy. Nie podzielę się z tobą tymi pieniędzmi :P

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażÄ…, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

13 Data: Listopad 09 2009 21:14:09
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: nb 

at Mon 09 of Nov 2009 03:35, rs wrote:

On Sun, 08 Nov 2009 19:18:09 +0100, 
wrote:


Mi przetłumaczyło send mail to na wyślij kolczugę do. To było moje
ostatnie spotkanie z automatycznymi translatorami.
wer

a to spory blad, bo tak jak tlumacze malo popularnych jezykow, sa
nadal w powijakach, tak te na jezyk angielski zrobily spory krok do
przodu. bez problemu dzis mozna np. przeczytac i zrozumiec strone
napisana po arabsku czy koreansku. babel fish juz nie jest tak daleko.

Język angielski jest bardzo specyficzny. W zmianach, którym podlegają
wszystkie języki indoeuropejskie, najdalej zawędrował właśnie angielski
(w niektórych aspektach afrikaans). Ale daleko mu do chińskiego,
wietnamskiego czy innych analitycznych. W każdym razie ta analitycznoć
angielskiego ułatwia pisanie translatorów, a fleksyjnoć polskiego
niemal uniemożliwia.

--
nb

14 Data: Listopad 09 2009 21:35:51
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: Paweł W. 

nb pisze:

Język angielski jest bardzo specyficzny. W zmianach, którym podlegają
wszystkie języki indoeuropejskie, najdalej zawędrował właśnie angielski
(w niektórych aspektach afrikaans). Ale daleko mu do chińskiego,
wietnamskiego czy innych analitycznych. W każdym razie ta analitycznoć
angielskiego ułatwia pisanie translatorów, a fleksyjnoć polskiego
niemal uniemożliwia.


E tam. Trzeba *tylko*, żeby program rozumiał tłumaczony tekst :P

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażÄ…, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

15 Data: Listopad 09 2009 23:47:54
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: nb 

at Mon 09 of Nov 2009 21:35, "Paweł W." wrote:

nb pisze:
Język angielski jest bardzo specyficzny. W zmianach, którym podlegają
wszystkie języki indoeuropejskie, najdalej zawędrował właśnie
angielski (w niektórych aspektach afrikaans). Ale daleko mu do
chińskiego, wietnamskiego czy innych analitycznych. W każdym razie ta
analitycznoć angielskiego ułatwia pisanie translatorów, a
fleksyjnoć polskiego niemal uniemożliwia.


E tam. Trzeba *tylko*, żeby program rozumiał tłumaczony tekst :P

Program ma rozumek programikowy i nawet jak "rozumie" pojedyncze
wyrazy to wywali się np. na podwójnym zaprzeczeniu. Nawet jeśli
zna zasady słowotwórstwa to słowo "przyjemniaczek" przetłumaczy
najprawdopodobniej opacznie. Nie widziałem translatora, który
trafnością przerósłby czteroletnie dziecko.

--
nb

16 Data: Listopad 09 2009 18:20:57
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: rs 

On Mon, 09 Nov 2009 23:47:54 +0100, nb  wrote:

Program ma rozumek programikowy i nawet jak "rozumie" pojedyncze
wyrazy to wywali się np. na podwójnym zaprzeczeniu. Nawet jeśli
zna zasady słowotwórstwa to słowo "przyjemniaczek" przetłumaczy
najprawdopodobniej opacznie.

to co mowisz, to prehistoria tworzenia translatorow, choc do
doskonalosci nadal daleko. <rs>

17 Data: Listopad 09 2009 15:42:16
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: rs 

On Mon, 09 Nov 2009 21:14:09 +0100, nb  wrote:


Język angielski jest bardzo specyficzny. W zmianach, którym podlegają
wszystkie języki indoeuropejskie, najdalej zawędrował właśnie angielski
(w niektórych aspektach afrikaans). Ale daleko mu do chińskiego,
wietnamskiego czy innych analitycznych. W każdym razie ta analityczność
angielskiego ułatwia pisanie translatorów, a fleksyjność polskiego
niemal uniemożliwia.

sadze, ze chodzi tu raczej nie o strukture jezyka pisanego, ale raczej
o dostep do literatury w danym jezyku w wersji cyfrowej, bo na niej
czesciowo bazuja  wspolczesne translatory. drugim faktem jest, ze
wiecej ludzi interesuje udoskonalanie translatorow na angielski bo tym
jezykiem posluguje sie wieksza czesc internetu i w tym jezyku operuja
dominujace media.

moglbys mi podac przyklady angielskiej analitycznosci i polskiej
fleksyjnosci bo jakos nie lapie o czym piszesz? <rs>

18 Data: Listopad 10 2009 00:04:42
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: nb 

at Mon 09 of Nov 2009 21:42, rs wrote:

On Mon, 09 Nov 2009 21:14:09 +0100, nb  wrote:


Język angielski jest bardzo specyficzny. W zmianach, którym podlegają
wszystkie języki indoeuropejskie, najdalej zawędrował właśnie
angielski (w niektórych aspektach afrikaans). Ale daleko mu do
chińskiego, wietnamskiego czy innych analitycznych. W każdym razie ta
analitycznoć angielskiego ułatwia pisanie translatorów, a fleksyjnoć
polskiego niemal uniemożliwia.

sadze, ze chodzi tu raczej nie o strukture jezyka pisanego,

Wiesz co, nie chcę żebyś zdefiniował co to struktura języka pisanego ;-)


ale raczej
o dostep do literatury w danym jezyku w wersji cyfrowej, bo na niej
czesciowo bazuja  wspolczesne translatory.

To jest zupełnie inna sprawa, dla translatora nie ma to znaczenia.


drugim faktem jest, ze
wiecej ludzi interesuje udoskonalanie translatorow na angielski bo tym
jezykiem posluguje sie wieksza czesc internetu i w tym jezyku operuja
dominujace media.

To nie ma wpływu na stopień trudności budowy translatora,
to jedynie zbieg okoliczności, że angielski jest podatniejszy
niż niemal wszystkie języki indoeuropejskie.

moglbys mi podac przyklady angielskiej analitycznosci i polskiej
fleksyjnosci bo jakos nie lapie o czym piszesz? <rs>

http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_analityczny
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyki_fleksyjne




--
nb

19 Data: Listopad 09 2009 18:58:10
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: rs 

On Tue, 10 Nov 2009 00:04:42 +0100, nb  wrote:

at Mon 09 of Nov 2009 21:42, rs wrote:

On Mon, 09 Nov 2009 21:14:09 +0100, nb  wrote:


Język angielski jest bardzo specyficzny. W zmianach, którym podlegają
wszystkie języki indoeuropejskie, najdalej zawędrował właśnie
angielski (w niektórych aspektach afrikaans). Ale daleko mu do
chińskiego, wietnamskiego czy innych analitycznych. W każdym razie ta
analityczność angielskiego ułatwia pisanie translatorów, a fleksyjność
polskiego niemal uniemożliwia.

sadze, ze chodzi tu raczej nie o strukture jezyka pisanego,

Wiesz co, nie chcę żebyś zdefiniował co to struktura języka pisanego ;-)


ale raczej
o dostep do literatury w danym jezyku w wersji cyfrowej, bo na niej
czesciowo bazuja  wspolczesne translatory.

To jest zupełnie inna sprawa, dla translatora nie ma to znaczenia.

to nie jest bez znaczenie, bo wlasnie literatura tworzy obecnie baze
danych do nowoczesnych tlumaczen i juz dawno zostawiono algorytmy,
ktore skladaly zdania przez dopasowanie przetlumaczonych pojedynczych
slowek.

drugim faktem jest, ze
wiecej ludzi interesuje udoskonalanie translatorow na angielski bo tym
jezykiem posluguje sie wieksza czesc internetu i w tym jezyku operuja
dominujace media.
To nie ma wpływu na stopień trudności budowy translatora,

na trudnosc budowy nie, ale ze wzgledu na wlozone wieksze srodki,
bedzie szybciej udoskonalany. niemniej traslator nie sklada sie tylko
z jednego jezyka.

to jedynie zbieg okoliczności, że angielski jest podatniejszy
niż niemal wszystkie języki indoeuropejskie.

podatniejszy na co?

moglbys mi podac przyklady angielskiej analitycznosci i polskiej
fleksyjnosci bo jakos nie lapie o czym piszesz? <rs>

http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_analityczny
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyki_fleksyjne

no wlasnie i tego nie rozumiem. piszesz:
"Ale daleko mu do chińskiego, wietnamskiego czy innych analitycznych.
W każdym razie __ta__  analityczność__ angielskiego__ ułatwia pisanie
translatorów, a fleksyjność polskiego niemal uniemożliwia."

na czym polega ta analitycznosc jezyka angielskiego i dlaczego
fleksyjnosc miala by byc mu obca, skoro jak podaje jeden z podanych
prze ciebie linkow, fleksyjnosc jest cecha jezykow indoeuropejskich a
angielski do nich przeciez nazlezy i podobnie jak jezyk polski
wykazuje te cechy. <rs>

20 Data: Listopad 10 2009 01:44:37
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości

na czym polega ta analitycznosc jezyka angielskiego i dlaczego
fleksyjnosc miala by byc mu obca, skoro jak podaje jeden z podanych
prze ciebie linkow, fleksyjnosc jest cecha jezykow indoeuropejskich a
angielski do nich przeciez nazlezy i podobnie jak jezyk polski
wykazuje te cechy. <rs>

To proste, fleksyjność angielskiego jest szczątkowa czy minimalna, dlatego po prostu nie przeszkadza w tworzeniu dobrych algorytmów do translatorów. No bo jak odmieniasz czasowniki po angielsku? Ile masz końcówek w poszczególnych osobach? Analityczność tylko ułatwia zadanie. Z polskim jest odwrotnie - podobnie fleksyjne są chyba też fiński, węgierski, baskijski i łacina. No bo wyoobraź sobie, że automat ma przetłumaczyć zdanie najprostsze np.: "Poszłam". W angielskim będzie "I went" (ew. "I've gone"). Teraz z angielskiego na polski - możemy mieć "Poszłam" lub "Poszedłem". Co wybierze, jeśli nie ma nigdzie okreslenia płci? W wypadku bardziej skomplikowanego zdania, a przecież w przyrodzie najczęsciej własnie takie wystepują o wiele większe znacznenie przy tłumaczeniu ma kontekst. Wieloznaczość niektórych czasowników i rzeczowników może skomplikować cały zabieg aż do poziomu nonsensu. "Zamknął zamek" - w drzwiach, w spodniach, królewski.... Człowiek domyśli się, jesli w poprzednim zdaniu były jakieś przesłanki mówiące o który zamek chodzi, ale translator zgłupieje, do tego majac co dyspozycji "zipper" "lock" i "castle" mogą wyjść z tego naprawde fajne kwiatki. "German jest półprzewodnikiem" to po przetłumaczeniu na ichni i znów na nasz "Niemiec jest półdyrygentem" ;-)
W językach analitycznych można mówić o tym, że mamy do czynienia z przyporządkowaniem bardziej jednoznacznym, z jednego analitycznego na inny i znów na pierwotny wyjdzie nam coś bardziej przypominającego oryginał, niż jeśli przetłumaczone zostanie na języki fleksyjne.
Poza tym, poza fleksją, jest jeszcze szereg innych zjawisk przeszkadzających w jednoznacznym tłumaczeniu pomiędzy językami.

--
Yogi(n)

21 Data: Listopad 10 2009 02:45:46
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: nb 

at Tue 10 of Nov 2009 01:44, Yogi(n) wrote:

Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości


na czym polega ta analitycznosc jezyka angielskiego i dlaczego
fleksyjnosc miala by byc mu obca, skoro jak podaje jeden z podanych
prze ciebie linkow, fleksyjnosc jest cecha jezykow indoeuropejskich a
angielski do nich przeciez nazlezy i podobnie jak jezyk polski
wykazuje te cechy. <rs>

To proste, fleksyjnoć angielskiego jest szczątkowa czy minimalna,
dlatego po prostu nie przeszkadza w tworzeniu dobrych algorytmów do
translatorów. No bo jak odmieniasz czasowniki po angielsku? Ile masz
końcówek w poszczególnych osobach? Analitycznoć tylko ułatwia
zadanie. Z polskim jest odwrotnie - podobnie fleksyjne są chyba też
fiński, węgierski,

Finski i węgierski to akurat języki aglutynacyjne,
gdzie na przykład, jest końcówka rodzaju żeńskiego,
do tego przylepiony (glut) wskaźnik liczby  mnogiej,
a do tego doczepiona jeszcze np końcówka dopełniacza.
A we fleksyjnym, np polskim, wskaźnikiem dopełniacza
liczby mnogiej rodzaju żeńskiego, może być nawet brak
jakiekolwiek końcówki.

Myślę, że teraz instrukcja nikona d90 będzie bardziej
zrozumiała ;-)

....


--
nb

22 Data: Listopad 09 2009 21:51:00
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: rs 

On Tue, 10 Nov 2009 01:44:37 +0100, "Yogi\(n\)"
wrote:

Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości


na czym polega ta analitycznosc jezyka angielskiego i dlaczego
fleksyjnosc miala by byc mu obca, skoro jak podaje jeden z podanych
prze ciebie linkow, fleksyjnosc jest cecha jezykow indoeuropejskich a
angielski do nich przeciez nazlezy i podobnie jak jezyk polski
wykazuje te cechy. <rs>

To proste, fleksyjność angielskiego jest szczątkowa czy minimalna, dlatego
po prostu nie przeszkadza w tworzeniu dobrych algorytmów do translatorów. No
bo jak odmieniasz czasowniki po angielsku?

a formy czasownika uzywane przy konstrukcji czasow.

Ile masz końcówek w
poszczególnych osobach?

no nie ma, ale ile tu jest zamieszania z tym kiedy sie mowi he, a
kiedy she albo it. np. o sportowym samochodzie jego wlasciciel powie
"she", zona wlasciciela powie "it". 

Analityczność tylko ułatwia zadanie. Z polskim jest
odwrotnie - podobnie fleksyjne są chyba też fiński, węgierski, baskijski i
łacina. No bo wyoobraź sobie, że automat ma przetłumaczyć zdanie najprostsze
np.: "Poszłam". W angielskim będzie "I went" (ew. "I've gone"). Teraz z
angielskiego na polski - możemy mieć "Poszłam" lub "Poszedłem". Co wybierze,
jeśli nie ma nigdzie okreslenia płci? W wypadku bardziej skomplikowanego
zdania, a przecież w przyrodzie najczęsciej własnie takie wystepują o wiele
większe znacznenie przy tłumaczeniu ma kontekst. Wieloznaczość niektórych
czasowników i rzeczowników może skomplikować cały zabieg aż do poziomu
nonsensu. "Zamknął zamek" - w drzwiach, w spodniach, królewski.... Człowiek
domyśli się, jesli w poprzednim zdaniu były jakieś przesłanki mówiące o
który zamek chodzi, ale translator zgłupieje, do tego majac co dyspozycji
"zipper" "lock" i "castle" mogą wyjść z tego naprawde fajne kwiatki. "German
jest półprzewodnikiem" to po przetłumaczeniu na ichni i znów na nasz
"Niemiec jest półdyrygentem" ;-)

hehehe. ale to jest tlumaczenie z polskiego na nasze.

W językach analitycznych można mówić o tym, że mamy do czynienia z
przyporządkowaniem bardziej jednoznacznym, z jednego analitycznego na inny i
znów na pierwotny wyjdzie nam coś bardziej przypominającego oryginał, niż
jeśli przetłumaczone zostanie na języki fleksyjne.
Poza tym, poza fleksją, jest jeszcze szereg innych zjawisk przeszkadzających
w jednoznacznym tłumaczeniu pomiędzy językami.

ja to wzystko rozumiem. ja pytalem mb, bo w jego poscie nie rozumialem
porownania analitycznosci angielskiego do jezykow prawdziwie
analitycznych, z ktorymi tez sa problemy innego rodzaju. nie mowimy tu
bynajmiej o tlumaczeniu literackim, bo to tak jak pisanie od nowa
textu w innym jezyku. kazdy tluamcz ma swoj styl, styl moze zalezec od
tematu, miejsca publikacji, odbiorcy, ale o wiernym i zrozumialym
przekazie informacji.
 
co do tlumaczy to jak juz pisalem wczesniej, to o czym piszesz
("automaty") to juz przemija. w tej chwili np. google, ktorego
translator, nie da sie ukryc wsrod tych online jest najlepszy, nie
zabiera sie za tlumaczenie pojedynczych wyrazow i np. losowo
wybieraniu formy w jakiej ma wystapic czasownik. algorytm bierze caly
akapit, albo wiekszy fragment textu i rozklada go na elementy tak
kontekstowe jak i skladniowe. wtedy ma wieksza szanse, ze trafi na
wszystkie potrzebne do pelnego tlumaczenia informacje. dodatkowym
elementem, nad ktorym pracuje google (i pewnie inni tez) jest to, ze
zdania beda porownywane z tymi juz wczesniej przetlumaczownymi,
korzystajac ze swojego projektu cyfrowania ksiazek, we wszystkihc
wersjach jezykowych. jesli algorytm tlumacza znajdzie w tej bazie
danych identyczne zdanie, to moze nawet sie nie zastanawiac nad
tlumaczeniem. podmieni je w calosci.  w takim wypadku cechy samego
jezyka (jednego i drugiego) traca praktycznie znaczenie.  do tego
dochodzi zwykle tlumacznie slowek, ale dopiero te trzy w sumie sposoby
tlumaczenia dadza koncowy ksztalt przetlumaczonego zdania.
dlatego wlanie pisalem, ze takie myslenie o translatorach, ktore
tlumacza slowo po slowie i zmieniaja osoby juz powinno odchodzic do
przeszlosic i powinnismy sie przygladac jak zmieniaja sie jakosc
tlumaczonego textu. podejrzewam, ze gdyby polska byla potega swiatowej
informatyki i mielibysmy nadwislanski odpowiednik np. googla, to byc
moze translatory by dawaly znacznie lepsze efekty w tlumaczniu textu w
innych jezykach na polski.  <rs>

23 Data: Listopad 08 2009 23:21:59
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: jo44 

Marek Wyszomirski pisze:

Automatyczni tłumacze w ogóle ciekawe rzeczy produkuują. Pamiętam, ze gdy
kilkanaście lat temu wpadł mojemu koledze w ręce English Translator
Techlanda - dał mu do pzretłumaczenia jego własnego helpa. Nazwę pliku
systemowego 'autoexec.bat' program tłumaczył jako 'autoexec.nietoperz', co
wiecej - całkiem poprawnie odmieniał tego nietoperza w różnych
przypadkach:-)
Inny ciekawy pzrypadek to witryna fracuskiego biura turystyucznego, które
pzretłumaczyłą swoja ofertę zwiedzanai Paryża na jezyk polski - chwilę
trwało, zanim załapałem, że wystepujący niem,al co drugie zdanie zwrot 'my
puszka metalowa' to tłumaczenie angielskiego 'we can'.

Oj chyba Ci ten "tłumacz" pisał wypowiedź... :)

24 Data: Listopad 08 2009 04:07:24
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: XX YY 

On 8 Nov., 00:56, jo44  wrote:

smila pisze:> moze ktos wie o co chodzi w tym punkcie
>http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10d1b92b9dcb0bec.html

Nie wiem od kogo kupiłeś swoje D90 wraz z taką instrukcją.
W mojej jest napisane: "Obracając pokrętłem korekcji dioptriażu
z okiem przyłożonym do wizjera, należy uważać, aby nie
zranić się w oko palcem lub paznokciem".

zapomnieli dopisac , ze mozna sobie ewentualnie wybic oko obraczka .

25 Data: Listopad 08 2009 23:58:26
Temat: Re: nikon d90 fragment instrukcji
Autor: mc 


Uzytkownik "smila"  napisal w wiadomosci

moze ktos wie o co chodzi w tym punkcie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10d1b92b9dcb0bec.html
Proste - blad tlumaczenia ( nie jedyny). Jeszcze w styczniu 2009 tak bylo w instrukcji w dystrybucji na Polske. Bylo o tym na forum NIKONA.

nikon d90 fragment instrukcji



Grupy dyskusyjne