Grupy dyskusyjne   »   Akcyza - krotko i na temat.

Akcyza - krotko i na temat.



1 Data: Maj 09 2007 19:09:43
Temat: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

Witam wszystkich.

Temat na pewno juz walkowany. Przegladalem jednak troche siec i malo
konkretnych wypowiedzi.

Trzy lata temu przywiozlem 2 auta. Zaplacilem uczciwie akcyze od wartosci
mniej wiecej 3000 i 4000 Euro, razem okolo 7000 PLN akcyzy wiec jest o co
walczyc.
Chcialbym sie dowiedziec od kogos kto ma praktyczne (!!!) doswiadczenie w
tej sprawie czy jest to do zrobienia bez prawnika. Slyszalem ze Urzedy
odmawiaja wyplaty twierdzac ze wartosc pojazdu byla zanizona w stosunku do
jego wartosci na polskim rynku. Ja jednak przywiozlem auta uszkodzone wiec
ich wartosc nie moze byc porownywana do cen rynkowych. Czy musze to jakos
udowadniac teraz? Nie posiadam zadnych kwitow na robione naprawy oraz
czesci. Jedynie co to moge poszukac zdjec jeszcze z przed naprawy, ale czy
to wystarczy?

Bardzo prosze o konkretne wypowiedzi i z gory dziekuje.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Cygan.

www.sprzet-kosmetyczny.pl
www.kosmed.nazwa.pl
KOSMED - Profesjonalny sprzęt kosmetyczny.
0-668-015-045.



2 Data: Maj 09 2007 19:38:07
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: blur 

Użytkownik "gieroj44"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich.

Temat na pewno juz walkowany. Przegladalem jednak troche siec i malo
konkretnych wypowiedzi.

Trzy lata temu przywiozlem 2 auta. Zaplacilem uczciwie akcyze od wartosci
mniej wiecej 3000 i 4000 Euro, razem okolo 7000 PLN akcyzy wiec jest o co
walczyc.
Chcialbym sie dowiedziec od kogos kto ma praktyczne (!!!) doswiadczenie w
tej sprawie czy jest to do zrobienia bez prawnika. Slyszalem ze Urzedy
odmawiaja wyplaty twierdzac ze wartosc pojazdu byla zanizona w stosunku do
jego wartosci na polskim rynku. Ja jednak przywiozlem auta uszkodzone wiec
ich wartosc nie moze byc porownywana do cen rynkowych. Czy musze to jakos
udowadniac teraz? Nie posiadam zadnych kwitow na robione naprawy oraz
czesci. Jedynie co to moge poszukac zdjec jeszcze z przed naprawy, ale czy
to wystarczy?

Bardzo prosze o konkretne wypowiedzi i z gory dziekuje.

przecie jak w umowie kupna-sprzedaży zaznaczyłeś że auta były uszkodzone
urząd celny zobowiązany był wyznaczyć rzeczoznawcę w celu ustalenia stanu
faktycznego samochodu i wyceny jego wartości

3 Data: Maj 09 2007 20:13:45
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

Trzy lata temu przywiozlem 2 auta. Zaplacilem uczciwie akcyze od wartosci
mniej wiecej 3000 i 4000 Euro, razem okolo 7000 PLN akcyzy wiec jest o co
walczyc.
Chcialbym sie dowiedziec od kogos kto ma praktyczne (!!!) doswiadczenie w
tej sprawie czy jest to do zrobienia bez prawnika. Slyszalem ze Urzedy
odmawiaja wyplaty twierdzac ze wartosc pojazdu byla zanizona w stosunku
do jego wartosci na polskim rynku. Ja jednak przywiozlem auta uszkodzone
wiec ich wartosc nie moze byc porownywana do cen rynkowych. Czy musze to
jakos udowadniac teraz? Nie posiadam zadnych kwitow na robione naprawy
oraz czesci. Jedynie co to moge poszukac zdjec jeszcze z przed naprawy,
ale czy to wystarczy?

Bardzo prosze o konkretne wypowiedzi i z gory dziekuje.

przecie jak w umowie kupna-sprzedaży zaznaczyłeś że auta były uszkodzone
urząd celny zobowiązany był wyznaczyć rzeczoznawcę w celu ustalenia stanu
faktycznego samochodu i wyceny jego wartości

No problem w tym ze wtedy jak placilem to Urzad dal wiare ze wartosc jest
odpowiednia i sie nie czepial.
Ale teraz kwestionuje zwrot akcyzy gdyz jak twierdzi.... nadplata akcyzy
nastapila tylko wtedy kiedy owa wartosc akcyzy podwyzszala koszty zwiazane z
nabyciem auta ponad jego wartosc rynkowa w PL. Czyli powiedzmy ze moje auto
bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja zaplacilem 4000 Euro (16 000
PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to caly czas zaplacilem mniej (lacznie
20 000 PLN) niz jego wartosc w PL. I z tego co slyszalem w taki wlasnie
sposob kwestionuja wyplate zwrotu.....

4 Data: Maj 09 2007 20:29:26
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: PAndy 


"gieroj44"  wrote in message

No problem w tym ze wtedy jak placilem to Urzad dal wiare ze wartosc jest
odpowiednia i sie nie czepial.
Ale teraz kwestionuje zwrot akcyzy gdyz jak twierdzi.... nadplata akcyzy
nastapila tylko wtedy kiedy owa wartosc akcyzy podwyzszala koszty zwiazane z
nabyciem auta ponad jego wartosc rynkowa w PL. Czyli powiedzmy ze moje auto
bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja zaplacilem 4000 Euro (16 000
PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to caly czas zaplacilem mniej (lacznie
20 000 PLN) niz jego wartosc w PL. I z tego co slyszalem w taki wlasnie
sposob kwestionuja wyplate zwrotu.....

a podaja podstawe prawna takiego czegos czy po prostu dziala prawo powielaczowe??

5 Data: Maj 09 2007 20:32:13
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

No problem w tym ze wtedy jak placilem to Urzad dal wiare ze wartosc jest
odpowiednia i sie nie czepial.
Ale teraz kwestionuje zwrot akcyzy gdyz jak twierdzi.... nadplata akcyzy
nastapila tylko wtedy kiedy owa wartosc akcyzy podwyzszala koszty
zwiazane z
nabyciem auta ponad jego wartosc rynkowa w PL. Czyli powiedzmy ze moje
auto
bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja zaplacilem 4000 Euro (16 000
PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to caly czas zaplacilem mniej
(lacznie
20 000 PLN) niz jego wartosc w PL. I z tego co slyszalem w taki wlasnie
sposob kwestionuja wyplate zwrotu.....

a podaja podstawe prawna takiego czegos czy po prostu dziala prawo
powielaczowe??

Nie wiem poki co.... powtarzam tylko to co gdzies przeczytalem. Sam jeszcze
nie zlozylem wniosku.

6 Data: Maj 09 2007 18:49:22
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: vneb 

"gieroj44"  wrote in
 

powiedzmy ze moje auto bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja
zaplacilem 4000 Euro (16 000 PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to
caly czas zaplacilem mniej (lacznie 20 000 PLN) niz jego wartosc w PL.
I z tego co slyszalem w taki wlasnie sposob kwestionuja wyplate
zwrotu.....

Ale zaplaciles 16000 pln za uszkodzone, a nie w pelni sprawne. Wiec niech
kwestionuja ale na podstawie wyceny uszkodzonego, a nie calego!! A jesli
uszkodzone w Polsce bylo warte np 17 tys? Na oko widac, ze powinni 3000 pln
zwrocic :) Zycze powodzenia!

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

7 Data: Maj 09 2007 21:01:42
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

powiedzmy ze moje auto bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja
zaplacilem 4000 Euro (16 000 PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to
caly czas zaplacilem mniej (lacznie 20 000 PLN) niz jego wartosc w PL.
I z tego co slyszalem w taki wlasnie sposob kwestionuja wyplate
zwrotu.....

Ale zaplaciles 16000 pln za uszkodzone, a nie w pelni sprawne. Wiec niech
kwestionuja ale na podstawie wyceny uszkodzonego, a nie calego!! A jesli
uszkodzone w Polsce bylo warte np 17 tys? Na oko widac, ze powinni 3000
pln
zwrocic :) Zycze powodzenia!

Na pierwszy rzut oka masz racje. Ale Urzad znow trzyma za dluzsza czesc kija
i mowi tak:
Prosze przedstawic rachunki na naprawy które Pan wykonal badz czesci ktore
kupil.

Pozdro.

8 Data: Maj 09 2007 22:06:55
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 9 May 2007 21:01:42 +0200, "gieroj44"  wrote:

Na pierwszy rzut oka masz racje. Ale Urzad znow trzyma za dluzsza czesc kija
i mowi tak:
Prosze przedstawic rachunki na naprawy które Pan wykonal badz czesci ktore
kupil.

A Ty mówisz: proszę pokazac przepis, który mówi, że ja mam pokazać
rachunki.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Maj 10 2007 09:28:26
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: J.F. 

On Wed, 09 May 2007 22:06:55 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 9 May 2007 21:01:42 +0200, "gieroj44"  wrote:
Na pierwszy rzut oka masz racje. Ale Urzad znow trzyma za dluzsza czesc kija
i mowi tak:
Prosze przedstawic rachunki na naprawy które Pan wykonal badz czesci ktore
kupil.

A Ty mówisz: proszę pokazac przepis, który mówi, że ja mam pokazać
rachunki.

Odpowiedz: tu masz pan decyzje, zalegla akcyze z odsetkami wplaci pan
w terminie 7 dni lub przyslemy komornika. No chyba ze pan pokazesz
przepis ze my nie mamy prawa :-)

J.

10 Data: Maj 10 2007 10:17:50
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Wed, 09 May 2007 22:06:55 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:
>On Wed, 9 May 2007 21:01:42 +0200, "gieroj44"  wrote:
>>Na pierwszy rzut oka masz racje. Ale Urzad znow trzyma za dluzsza
czesc kija  i mowi tak:
>>Prosze przedstawic rachunki na naprawy które Pan wykonal badz
czesci ktore  kupil.
>A Ty mówisz: proszę pokazac przepis, który mówi, że ja mam pokazać
>rachunki.
Odpowiedz: tu masz pan decyzje, zalegla akcyze z odsetkami wplaci pan
w terminie 7 dni lub przyslemy komornika. No chyba ze pan pokazesz
przepis ze my nie mamy prawa :-)

Dupa, a nie decyzję. Po raz n-ty wypowiadasz się w tematach, o których
pojęcia nie masz.
Urząd nie może od Ciebie wymagać rachunków i innych rzeczy, które miałyby
zdaniem urzędu przesądzać o wartości auta. Urząd ma przyjąć od Ciebie
deklarację wartości pojazdu i jeśli mają inne zdanie na ten temat - wysłać
rzeczoznawcę do wyceny auta. Każdą inną decyzję spokojnie zaskarżysz w
Sądzie Administracyjnym z adnotację, że prosisz o wstrzymanie egzekucji i
nikt od Ciebie nic nie ściągnie.

Jurand.

11 Data: Maj 10 2007 12:10:09
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: J.F. 

On Thu, 10 May 2007 10:17:50 +0200,  Jurand wrote:

"J.F."  wrote in message
>A Ty mówisz: proszę pokazac przepis, który mówi, że ja mam pokazać
>rachunki.
Odpowiedz: tu masz pan decyzje, zalegla akcyze z odsetkami wplaci pan
w terminie 7 dni lub przyslemy komornika. No chyba ze pan pokazesz
przepis ze my nie mamy prawa :-)

Dupa, a nie decyzję. Po raz n-ty wypowiadasz się w tematach, o których
pojęcia nie masz.
Urząd nie może od Ciebie wymagać rachunków i innych rzeczy, które miałyby
zdaniem urzędu przesądzać o wartości auta. Urząd ma przyjąć od Ciebie
deklarację wartości pojazdu i jeśli mają inne zdanie na ten temat - wysłać
rzeczoznawcę do wyceny auta. Każdą inną decyzję spokojnie zaskarżysz w
Sądzie Administracyjnym z adnotację, że prosisz o wstrzymanie egzekucji i
nikt od Ciebie nic nie ściągnie.

Jakos tak media sa pelne narzekan przedsiebiorcow ktorym najpierw
urzad zablokowal konto a potem sie pare lat procesowali. I mam wierzyc
ze nie zlozyli stosownego wniosku, gdy o grube miliony chodzilo ?

No chyba ze sie ordynacja zmienila i SA moze teraz wstrzymac egzekucje
w szybkim trybie.

A co urzad moze .. urzad moze w uzasadnieniu napisac "poniewaz
podatnik nie przedstawil na zadanie dokumentow potwierdzajacych,
przyjeto wartosc wedle ...". Wyprocesujesz [albo i nie] ..ale premia
jest od przypisu skladki, nie od odpisu :-)

Natomiast w kwestii tematu, czy ja dobrze sie orientuje ze:
-w chwili sprowadzenia obowiazywala ustawa ze podstawa jest cena
 nabycia [czyli z umowy :-)] i wzrastajaca do 65% stawka.
 Wzrastajaca stawka sie okazala nielegalna, podstawy nie
 kwestionowano.

-obecnie obowiazuje podstawa jak wyzej, ale stawka jedna [tzn dwie].

-rzad kombinuje zeby obkladac wedle "tyle ile zaplacilby nabywca
 auta krajowego", czyli w praktyce kwota placona przy zakupie
 nowego, stosownie amortyzowana.
 I wedle tego maja byc tez zwracane stare - ale to projekt.
 Z unijnymi wytycznymi jest to w zasadzie zgodne [patrz Dania],
 ale z rozsadkiem prawnym niekoniecznie.

I tu sie z twoja recepta zgodze - do sadu i czekac :-)
Ewentualnie do RPO lub Strasburga jesli czekanie bedzie za dlugie :-)


J.

12 Data: Maj 10 2007 13:45:34
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message


>Dupa, a nie decyzję. Po raz n-ty wypowiadasz się w tematach, o których
>pojęcia nie masz.
>Urząd nie może od Ciebie wymagać rachunków i innych rzeczy, które miałyby
>zdaniem urzędu przesądzać o wartości auta. Urząd ma przyjąć od Ciebie
>deklarację wartości pojazdu i jeśli mają inne zdanie na ten temat -
wysłać rzeczoznawcę do wyceny auta. Każdą inną decyzję spokojnie
zaskarżysz w Sądzie Administracyjnym z adnotację, że prosisz o
wstrzymanie egzekucji i nikt od Ciebie nic nie ściągnie.

Jakos tak media sa pelne narzekan przedsiebiorcow ktorym najpierw
urzad zablokowal konto a potem sie pare lat procesowali. I mam wierzyc
ze nie zlozyli stosownego wniosku, gdy o grube miliony chodzilo ?

Co innego sprawa egzekucji paru milionów złotych, gdzie komornik ma
horrendalny od tego przychód i np. jest w stanie opłacić wiele osób, żeby
decyzji o wstrzymaniu nie wydać, a co innego wstrzymanie egzekucji paruset
złotych w z góry przegranej sprawie...

A co urzad moze .. urzad moze w uzasadnieniu napisac "poniewaz
podatnik nie przedstawil na zadanie dokumentow potwierdzajacych,
przyjeto wartosc wedle ...".

Podatnik NIE MIAŁ TAKIEGO OBOWIĄZKU. Rozumiesz to, czy nie bardzo?

Jurand.

13 Data: Maj 10 2007 14:48:39
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: J.F. 

On Thu, 10 May 2007 13:45:34 +0200,  Jurand wrote:

"J.F."  wrote in message
Jakos tak media sa pelne narzekan przedsiebiorcow ktorym najpierw
urzad zablokowal konto a potem sie pare lat procesowali. I mam wierzyc
ze nie zlozyli stosownego wniosku, gdy o grube miliony chodzilo ?

Co innego sprawa egzekucji paru milionów złotych, gdzie komornik ma
horrendalny od tego przychód i np. jest w stanie opłacić wiele osób, żeby
decyzji o wstrzymaniu nie wydać, a co innego wstrzymanie egzekucji paruset
złotych w z góry przegranej sprawie...

Ale przepisy sa przeciez jedne. Sad w ogole ma mozliwosc wstrzymania
egzekucji ?

Poza tym co innego mozliwosc spowodowania strat dla urzedu na miliony
[odsetki od zwrotu], a co innego kilkaset spraw po 500zl, gdzie
moze sie nie bedzie chcialo petentom protestowac, a w razie przegranej
straty w jednej beda na 50 zl, czyli nie warte uwagi prokuratora :-)

A co urzad moze .. urzad moze w uzasadnieniu napisac "poniewaz
podatnik nie przedstawil na zadanie dokumentow potwierdzajacych,
przyjeto wartosc wedle ...".

Podatnik NIE MIAŁ TAKIEGO OBOWIĄZKU. Rozumiesz to, czy nie bardzo?

Ale mial MOZLIWOSC. A teraz urzad ma ladne uzasadnienie do swojej
decyzji. I co mu zrobisz ?

J.

14 Data: Maj 10 2007 20:41:01
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 10 May 2007 12:10:09 +0200, J.F.
 wrote:


Jakos tak media sa pelne narzekan przedsiebiorcow ktorym najpierw
urzad zablokowal konto a potem sie pare lat procesowali. I mam wierzyc
ze nie zlozyli stosownego wniosku, gdy o grube miliony chodzilo ?

Bo zazwyczaj zamiast działać czekali na nie wiadomo co.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

15 Data: Maj 10 2007 11:14:16
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: vneb 

"gieroj44"  wrote in
 

powiedzmy ze moje auto bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja
zaplacilem 4000 Euro (16 000 PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to
caly czas zaplacilem mniej (lacznie 20 000 PLN) niz jego wartosc w
PL. I z tego co slyszalem w taki wlasnie sposob kwestionuja wyplate
zwrotu.....

Ale zaplaciles 16000 pln za uszkodzone, a nie w pelni sprawne. Wiec
niech kwestionuja ale na podstawie wyceny uszkodzonego, a nie
calego!! A jesli uszkodzone w Polsce bylo warte np 17 tys? Na oko
widac, ze powinni 3000 pln
zwrocic :) Zycze powodzenia!

Na pierwszy rzut oka masz racje. Ale Urzad znow trzyma za dluzsza
czesc kija i mowi tak:
Prosze przedstawic rachunki na naprawy które Pan wykonal badz czesci
ktore kupil.

Ale rachunki nie maja nic do rzeczy. Chodzi o to ile bylo warte na
polskim rynku Twoje auto w takim stanie w jakim je przywiozles, a nie to
ile warte jest po naprawie i ile ona kosztowala. Zgadza sie?
Za czesci lub naprawe mogles zaplacic np 1000 zl, ale rownie dobrze
mogles zaplacic 10000 pln i to tylko i wylacznie Twoja sprawa. Podstawa
do wyceny jest wartosc auta uszkodzonego, a nie ceny czesci i robocizny.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

16 Data: Maj 10 2007 13:19:45
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

powiedzmy ze moje auto bylo warte w PL (zrobione) 30 000 PLN, a ja
zaplacilem 4000 Euro (16 000 PLN) plus powiedzmy 4000 PLN akcyzy to
caly czas zaplacilem mniej (lacznie 20 000 PLN) niz jego wartosc w
PL. I z tego co slyszalem w taki wlasnie sposob kwestionuja wyplate
zwrotu.....

Ale zaplaciles 16000 pln za uszkodzone, a nie w pelni sprawne. Wiec
niech kwestionuja ale na podstawie wyceny uszkodzonego, a nie
calego!! A jesli uszkodzone w Polsce bylo warte np 17 tys? Na oko
widac, ze powinni 3000 pln
zwrocic :) Zycze powodzenia!

Na pierwszy rzut oka masz racje. Ale Urzad znow trzyma za dluzsza
czesc kija i mowi tak:
Prosze przedstawic rachunki na naprawy które Pan wykonal badz czesci
ktore kupil.

Ale rachunki nie maja nic do rzeczy. Chodzi o to ile bylo warte na
polskim rynku Twoje auto w takim stanie w jakim je przywiozles, a nie to
ile warte jest po naprawie i ile ona kosztowala. Zgadza sie?
Za czesci lub naprawe mogles zaplacic np 1000 zl, ale rownie dobrze
mogles zaplacic 10000 pln i to tylko i wylacznie Twoja sprawa. Podstawa
do wyceny jest wartosc auta uszkodzonego, a nie ceny czesci i robocizny.

No OK. Ale jak teraz udowodnie ze nie zanizylem rachunkow. Przeciez moglem
przywiezc auto tylko ze zbita szyba a rachunek zanizyc o 2000 Euro. Troche
przesuwam sie w strone absurdu, ale urzednik jest urzednik. Wystawi pismo a
ja sie bede gimnastykowal :(

17 Data: Maj 10 2007 13:23:51
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: vneb 

"gieroj44"  wrote in
 

No OK. Ale jak teraz udowodnie ze nie zanizylem rachunkow. Przeciez
moglem przywiezc auto tylko ze zbita szyba a rachunek zanizyc o 2000
Euro. Troche przesuwam sie w strone absurdu, ale urzednik jest
urzednik. Wystawi pismo a ja sie bede gimnastykowal :(

Podstawa do przyjecia Twojej wersji jest to, ze jak placiles akcyze to nikt
nie zakwestionowal ceny auta, ktora podales - ja bym sie tego trzymal i nie
dal sie zagadac przez UC. Poza tym nie byla to jakas smiesznie niska cena
typu 100 czy 200 euro tylko jak pisales 4000.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

18 Data: Maj 10 2007 15:50:59
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

No OK. Ale jak teraz udowodnie ze nie zanizylem rachunkow. Przeciez
moglem przywiezc auto tylko ze zbita szyba a rachunek zanizyc o 2000
Euro. Troche przesuwam sie w strone absurdu, ale urzednik jest
urzednik. Wystawi pismo a ja sie bede gimnastykowal :(

Podstawa do przyjecia Twojej wersji jest to, ze jak placiles akcyze to
nikt
nie zakwestionowal ceny auta, ktora podales - ja bym sie tego trzymal i
nie
dal sie zagadac przez UC. Poza tym nie byla to jakas smiesznie niska cena
typu 100 czy 200 euro tylko jak pisales 4000.

Dokladnie tak. Nie zanizylem ceny auta w dokumentach nawet o 1 Euro, bo nie
mialem takiej mozliwosc, a tez nie chcialem krecic tworzac jakies lewe
umowy. Podszedlem do sprawy uczciwie... ciekawe czy teraz moja uczciwosc do
mnie "wroci" :)

19 Data: Maj 10 2007 17:16:09
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: J.F. 

On Thu, 10 May 2007 15:50:59 +0200,  gieroj44 wrote:

Podstawa do przyjecia Twojej wersji jest to, ze jak placiles akcyze to
nikt
nie zakwestionowal ceny auta, ktora podales - ja bym sie tego trzymal i
nie dal sie zagadac przez UC.

O ile pamietam to to nie ma znaczenia - akcyza jest deklaratywna
[sam wypelniasz deklaracje] a urzad ma 5 lat na kontrole, nie 5 minut.

Dokladnie tak. Nie zanizylem ceny auta w dokumentach nawet o 1 Euro, bo nie
mialem takiej mozliwosc, a tez nie chcialem krecic tworzac jakies lewe

A to tez tylko deklaracja.

J.

20 Data: Maj 10 2007 17:38:38
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: vneb 

J.F.  wrote in
 

On Thu, 10 May 2007 15:50:59 +0200,  gieroj44 wrote:
Podstawa do przyjecia Twojej wersji jest to, ze jak placiles akcyze
to nikt
nie zakwestionowal ceny auta, ktora podales - ja bym sie tego
trzymal i nie dal sie zagadac przez UC.

O ile pamietam to to nie ma znaczenia - akcyza jest deklaratywna
[sam wypelniasz deklaracje] a urzad ma 5 lat na kontrole, nie 5 minut.

Dokladnie tak. Nie zanizylem ceny auta w dokumentach nawet o 1 Euro,
bo nie mialem takiej mozliwosc, a tez nie chcialem krecic tworzac
jakies lewe

A to tez tylko deklaracja.

Zgadza sie, ale skoro auto przyjehcalo na lawecie i sami nie sprawdzili
jak wyglada, a do tego gosc w deklaracje wpisal bardzo prawdopodobna cene
(jak sam pisze prawdziwa) to nie ma sensownych podstaw zeby mu w to nie
uwierzyc. A UC chodzi tylko o to aby wydymac klienta i nie oddac mu kasy.
I nawet jesli mieliby walic ponizej pasa.

Nie wiem jak jest dokladnie z UC ale normalnie w prawie istnieje zasada
domniemania niewinnosci, zanim nie udowodni sie winy. Czyli jesli nie
udowodnia, ze gosc chce ich orznac - gosc nie musi nic udowadniac - to
musza przyjac, ze gosc mowi prawde i oddac mu kase. Ale jak mowie, nie
wiem jak to jest w UC i w rzeczywistosci przy odzyskiwaniu akcyzy.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

21 Data: Maj 09 2007 20:30:08
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

Moze jeszcze uscisle moje pytanie... najchetniej poczytal bym wypowiedzi
ludzi ktorzy otrzymali zwrot tej akcyzy badz sa wlasnie na drodze w tym
kierunku..... dzieki raz jeszcze. Pozdro.

22 Data: Maj 10 2007 10:16:00
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: Jurand 

"gieroj44"  wrote in message

Witam wszystkich.
Temat na pewno juz walkowany. Przegladalem jednak troche siec i malo
konkretnych wypowiedzi.
Trzy lata temu przywiozlem 2 auta. Zaplacilem uczciwie akcyze od wartosci
mniej wiecej 3000 i 4000 Euro, razem okolo 7000 PLN akcyzy wiec jest o co
walczyc.
Chcialbym sie dowiedziec od kogos kto ma praktyczne (!!!) doswiadczenie w
tej sprawie czy jest to do zrobienia bez prawnika.

1. Pismo do Urzędu Celnego z prośbą o zwrot akcyzy, powołując się na
orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 18 stycznia 2007,
dot. nielegalnego poboru akcyzy przez państwo polskie od podatników
2. Wraz z pismem korekty AKC-U (wypełniasz wszystko tak samo, zamiast kwoty
akcyzy wpisujesz 0 PLN)
3. Czekasz na odpowiedź od dyrektora izby celnej
4. Odpowiedź będzie na 99% odmowna, składasz wtedy papiery do Sądu
Administracyjnego, załączając wszystkie wcześniejsze pisma wraz z
odpowiedzią Izby Celnej.
5. Czekasz ;))

Jurand

23 Data: Maj 10 2007 11:02:02
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: gieroj44 

Witam wszystkich.
Temat na pewno juz walkowany. Przegladalem jednak troche siec i malo
konkretnych wypowiedzi.
Trzy lata temu przywiozlem 2 auta. Zaplacilem uczciwie akcyze od wartosci
mniej wiecej 3000 i 4000 Euro, razem okolo 7000 PLN akcyzy wiec jest o co
walczyc.
Chcialbym sie dowiedziec od kogos kto ma praktyczne (!!!) doswiadczenie w
tej sprawie czy jest to do zrobienia bez prawnika.

1. Pismo do Urzędu Celnego z prośbą o zwrot akcyzy, powołując się na
orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 18 stycznia
2007,
dot. nielegalnego poboru akcyzy przez państwo polskie od podatników
2. Wraz z pismem korekty AKC-U (wypełniasz wszystko tak samo, zamiast
kwoty
akcyzy wpisujesz 0 PLN)
3. Czekasz na odpowiedź od dyrektora izby celnej
4. Odpowiedź będzie na 99% odmowna, składasz wtedy papiery do Sądu
Administracyjnego, załączając wszystkie wcześniejsze pisma wraz z
odpowiedzią Izby Celnej.
5. Czekasz ;))


Czyli jednak bez sprawy sie nie obedzie? A masz moze doswiadczenie juz w tym
dalszym postepowaniu. To znaczy czy S A rozwiazuje sprawy na korzysc
podatnikow czy to tez loteria? Ile kosztuje zalozenie sprawy w SA ?

Dzieki i pozdro :)

24 Data: Maj 10 2007 13:46:43
Temat: Re: Akcyza - krotko i na temat.
Autor: Jurand 

"gieroj44"  wrote in message

Witam wszystkich.
Temat na pewno juz walkowany. Przegladalem jednak troche siec i malo
konkretnych wypowiedzi.
Trzy lata temu przywiozlem 2 auta. Zaplacilem uczciwie akcyze od
wartosci mniej wiecej 3000 i 4000 Euro, razem okolo 7000 PLN akcyzy
wiec jest o co walczyc.
Chcialbym sie dowiedziec od kogos kto ma praktyczne (!!!)
doswiadczenie w tej sprawie czy jest to do zrobienia bez prawnika.
1. Pismo do Urzędu Celnego z prośbą o zwrot akcyzy, powołując się na
orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 18 stycznia
2007,
dot. nielegalnego poboru akcyzy przez państwo polskie od podatników
2. Wraz z pismem korekty AKC-U (wypełniasz wszystko tak samo, zamiast
kwoty
akcyzy wpisujesz 0 PLN)
3. Czekasz na odpowiedź od dyrektora izby celnej
4. Odpowiedź będzie na 99% odmowna, składasz wtedy papiery do Sądu
Administracyjnego, załączając wszystkie wcześniejsze pisma wraz z
odpowiedzią Izby Celnej.
5. Czekasz ;))
Czyli jednak bez sprawy sie nie obedzie? A masz moze doswiadczenie juz w
tym  dalszym postepowaniu. To znaczy czy S A rozwiazuje sprawy na korzysc
podatnikow czy to tez loteria? Ile kosztuje zalozenie sprawy w SA ?

Szczerze mówiąc na razie czekam na odpowiedź po pkt 3, bo dostałem jedną
odpowiedź odmowną, ale to było jeszcze przed orzeceniem komisji UE.

Jurand.

Dzieki i pozdro :)

Akcyza - krotko i na temat.



Grupy dyskusyjne