Grupy dyskusyjne   »   Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)

Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)



1 Data: Styczen 30 2007 17:01:40
Temat: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 

Witam
Piszę po raz trzeci w tej sprawie bo a nuż... Mianowicie założyłem sobie
kilka cech które powinien posiadać alarm i nie znalazłem takiego na rynku:
- dwukierunkowa łączność oparta na symetrycznym kluczu minimum 128 bitowym
- częstotliwość pracy na jak najniższym paśmie - jest kilka wolnych (nawet
27MHz od sterowania modeli i CB się nada:)
- transmisja z modulacją typu FHSS z minimalną gęstością typu 0,1bita na
herc lub mniejszą - wystarczy nawet 240bps dla takiego alarmu przecież a
zapewni to bardzo dużą odporność na zakłócenia
- funkcja łączności co zadany interwał czasu - np 15 sekund centralka wysyła
sygnał "wszystko OK" którą pilot odbiera oczywiście odpowiednio zakodowaną z
nr paczki który pójdzie w następnej przesyłce itp (już wiem jak nawet
powinien wyglądać taki bezpieczny algorytm:) - w przypadku braku odebrania
paczki pilot zgłasza problem
- jeśli oddalimy się za bardzo od samochodu to oczywiście pilot zgłosi brak
sygnału
- na pilocie jest poziom sygnału aktualizowany co te 15 sekund przy odbiorze
ostatniej paczki danych
- niska częstotliwość pracy oraz minimalna gęstość danych powinna zapewnić
duży zasięg
- jeśli złodziej odpali jammera to pilot zgłasza brak sygnału - więc mamy
info, że coś nie tak, ewentualnie pilot powinien pokazać silny obcy sygnał
na naszym paśmie :)
Uważam, że tego typu powiadomienie załatwiło by sprawę i utrudniło nieźle
pracę złodziejaszkom:) Niestety nie znalazłem urządzenia na rynku które by
spełniało powyższe założenia! Może ktoś jednak wie o takim urządzeniu i nie
będę musiał sam się podjąc produkcji tego!:)
Pzdr
Erni



2 Data: Styczen 30 2007 17:14:35
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: El_Kadafi 

Twoje rozwiązanie ma jedną zasadniczą wadę. Zanim ruszysz 4 litery twoje auto będzie już jechało.
Skup się na czym co utrudni odpalenie a nie brandzlujesz się z jakimś łoki-toki. No chyba że lubisz tracić jednocześnie auto i zęby (to w wypadku gdyby złodziej motał się z twoim autem kilka min.).

3 Data: Styczen 30 2007 17:21:31
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 

Twoje rozwiązanie ma jedną zasadniczą wadę. Zanim ruszysz 4 litery twoje
auto będzie już jechało.
Skup się na czym co utrudni odpalenie a nie brandzlujesz się z jakimś
łoki-toki. No chyba że lubisz tracić jednocześnie auto i zęby (to w
wypadku gdyby złodziej motał się z twoim autem kilka min.).

No to, że nie zdąże to jest czynnik niezależny a napewno złodziej nie
chciałby aby go ktoś rozpoznał i zobaczył w aucie - co w tym wypadku może
się przytrafić. Co do swoich zębów się nie boję - radziłem sobie zawodowo
kiedyś ze złodziejaszkami:)  Ponadto oprócz powiadomienia oczywiście auto
będzie miało wszystkie zabezpieczenia - typu podmianka pinów na gnieździe
diagnostycznym, zegarach, komputerze, immobilizery itp.

4 Data: Styczen 30 2007 18:05:55
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Ernst wrote:

podmianka pinów na gnieździe diagnostycznym,

Czegos takiego sie nie robi, bo to jest tylko utrudnienie dla uzytkowika. Jest tutaj znacznie skuteczniejszy sposob, ale nie moge go zdradzic. Wiec nie pytaj mnie jaki.

zegarach,

Jakie auto?

komputerze,

Tu owszem.

immobilizery itp.

itd.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

5 Data: Luty 02 2007 17:59:38
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obejœcia!:)
Autor: jerzu 

On Tue, 30 Jan 2007 18:05:55 +0100, Filip KK  wrote:

Wiec nie pytaj mnie jaki.

Jak dziecko. Wiem ale nie powiem.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

6 Data: Luty 02 2007 18:52:21
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Czabu 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

On Tue, 30 Jan 2007 18:05:55 +0100, Filip KK  wrote:

Wiec nie pytaj mnie jaki.

Jak dziecko. Wiem ale nie powiem.
To po to, żeby Ci źli się nie dowiedzieli... ;-D

Pzdr
Czabu

7 Data: Luty 02 2007 19:27:18
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: jerzu 

On Fri, 2 Feb 2007 18:52:21 +0100, "Czabu"
 wrote:

To po to, żeby Ci źli się nie dowiedzieli... ;-D

Tak. Zwłaszcza że Ci źli wiedzą od dawna :-)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

8 Data: Luty 03 2007 01:43:33
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urz�dze nia nie do obej?cia!:)
Autor: Filip KK 

jerzu wrote:

To po to, żeby Ci źli się nie dowiedzieli... ;-D


Tak. Zwłaszcza że Ci źli wiedzą od dawna :-)

O czym Ty piszesz? Nikt nie bawi sie w podmienianie pinow. Przeciez to totalna bzdura. Co zrobisz, jak bedziesz chcial zdiagnozowac auto? Zastanowiles sie? Bedziesz piny z powrotem przekladal? yyyy eeeee a ktora to dziurka byla? Moje gratulacje. Zaden fachowiec tak nie robi. Jest o niebo latwiejszy i skuteczniejszy sposob. Ale nie napisze jaki. I prosze mi nie pisac "wiem, ale nie powiem", bo nie moge wszystkiego na grupe pisac. Jest takie obejscie lacza obd, ze nie polaczysz sie, bo spali Ci interfejs. A po samym przewodzie i kabelkach nie dojdziesz co i jak, bo nie ma zadnej ingerencji w przewodziki. Dla uzytkownika przed diagnoza sciagniecie zabezpieczenia zajmuje gora 2 minutki, zaden zlodziej nie bedzie wiedzial co trzeba zrobic i nie bedzie tez wiedzial, ze jest owe zabezpieczenie. Wiec sie tylko sparzy na samochodzie.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

9 Data: Luty 03 2007 11:22:27
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urz?dzenia nie do obej?cia!:)
Autor: jerzu 

On Sat, 03 Feb 2007 01:43:33 +0100, Filip KK  wrote:

O czym Ty piszesz? Nikt nie bawi sie w podmienianie pinow. Przeciez to
totalna bzdura.

Ja ni piszę o podmienianiu pinów bo dla mnie jest to głupotą i tyle.
Auto pójdzie do ASO a tam komputer pójdzie się kochać i to będzie
jedyny skutek tej podmiany.
Mnie chodzi o to że jeżeli złodzieje będą chcieli ukraść auto to je
ukradną - bez względu na zabezpieczenia. A zabezpieczenia typu LoJack
czy GuardSystem jak na razie są zbyt drogie w stosunku do kosztów AC
jak dla przeciętnego posiadacza Passata czy innej Omegi. Może systemy
te sprawdzą się w droższych autach - nie wiem bo mnie to nie
interesuje.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

10 Data: Luty 03 2007 16:55:37
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urz?dzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Filip KK 

jerzu wrote:

Ja ni piszę o podmienianiu pinów bo dla mnie jest to głupotą i tyle.

Podmiana pinow tak, ale jest lepszy sposob.

Auto pójdzie do ASO a tam komputer pójdzie się kochać i to będzie
jedyny skutek tej podmiany.

Wlasciciel auta daje auto do ASO, jesli juz, albo do kogos innego w celu zdiagnozowania usterki. I to wlasciciel musi pamietac, zeby zdjac zabezpieczenie, zeby VAG nie splonal.

Mnie chodzi o to że jeżeli złodzieje będą chcieli ukraść auto to je
ukradną - bez względu na zabezpieczenia.

Dobrze zabezpieczonego auta nie ukradna, bo pierwsze podejscie odbywa sie bez lawety (laweta koszt ok. 40 tys zl - mozna wiele stracic w razie poscigu takiej lawety).  A ja sie za pierwszym razem sparza porzadnie na aucie, to drugi raz do niego nie wejda, bo setki innych jezdzi, ktore bedzie mozna ukrasc za jednym pstryknieciem palcow. Dzisiaj zlodzieje ambicje zostawiaja na boku, bo sie boja takich systemow jak pluskwy GuardSystem itp. Zbyt wielka jest skutecznosc odnajdywania aut. I pudlo murowane. Jak widza, ze jest konkretnie zabezpieczone auto, odpuszczaja. Czesto "brak alarmu" myli zlodzieja i wtedy sie moze naprawde sparzyc. Ja w swoim nowym aucie zamontuje w taki sposob alarm, ze nie bedzie sie po prostu wlaczal w momencie wlamania. Nie bedzie zadnych diod informujacych, ze jest alarm. Wybiegniecie z bloku/sklepu/silowni czy innego miejsca zajmie mi zdecydowanie wystarczajaco czasu, by dorwac huja i wyrwac leb z plucami. Dopiero pozniej sie zalaczy alarm, jak juz pozamiatam.

A zabezpieczenia typu LoJack
czy GuardSystem jak na razie są zbyt drogie w stosunku do kosztów AC
jak dla przeciętnego posiadacza Passata czy innej Omegi. Może systemy
te sprawdzą się w droższych autach - nie wiem bo mnie to nie
interesuje.

Tak, dla przecietnego posiadacza passat czy omegi nie oplaca sie instalowanie pluskwy, bo za drogo wychodzi abonament. Plusem jest, ze jak nie odnajda auta, oddaja pieniazki za pluskwe i abonament. A skutecznosc jest ponad 90% tego samego dnia kradziezy. Wiec trzeba samemu przekalkulowac czy sie komus oplaca, czy tez nie.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

11 Data: Luty 02 2007 19:43:20
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Maks 

Użytkownik "Czabu"  napisał w wiadomości

Wiec nie pytaj mnie jaki.
Jak dziecko. Wiem ale nie powiem.
To po to, żeby Ci źli się nie dowiedzieli... ;-D
Pzdr
Czabu

Ci źli lepiej wiedzą jak robić fury, niż on, jak je zabezpieczać.

Kiedyś, w starym śmiet...., ekm..., VW padł mi moduł zapłonowy. Dla mnie, po
prostu nie odpalał. Zawołałem kumpla, skoczyłem po piwo, jak wróciłem - auto
banglało.

- a zabezpieczenia ominąłeś?
- jakie zabezpieczenia???

Dwa odcięcia były :) - Zakładał wybitny fachowiec :). Potem się
dowiedziałem, czym kolega się trudni. :-/


--
Pozdrawiam
Maks

12 Data: Luty 03 2007 01:46:58
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Filip KK 

Maks wrote:

Kiedyś, w starym śmiet...., ekm..., VW padł mi moduł zapłonowy. Dla mnie, po prostu nie odpalał. Zawołałem kumpla, skoczyłem po piwo, jak wróciłem - auto banglało.

- a zabezpieczenia ominąłeś?
- jakie zabezpieczenia???

Dwa odcięcia były :) - Zakładał wybitny fachowiec :). Potem się dowiedziałem, czym kolega się trudni. :-/

Z tego wynika, ze albo:
hujowy ten wybitny fachowiec, albo hujowy klient bo za malo zaplacil NA KONKRETNE ZABEZPIECZENIE!!!
Czesto jest tak, ze klient chce pstryczek glupi i mozesz stawac na rzesach, zeby mu wybic z glowy tak durne zabezpieczenie, to on chce i koniec kropka. Wiec te wszystkie opowiastki - to tylko sie posmiac z beki mozna, bo beka jest - nie da sie ukryc... I nie mozna niczego wywnioskowac.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

13 Data: Luty 03 2007 10:34:49
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Maks 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Z tego wynika, ze albo:
hujowy ten wybitny fachowiec, albo hujowy klient bo za malo zaplacil NA
KONKRETNE ZABEZPIECZENIE!!!

Nie spiesz się tak bardzo z wnioskami. Fachowiec jest bardzo dobry i
rozwojowy. Nic za to nie zapłaciłem, bo to mój serdeczny kolega.
Miały być dwa odcięcia:
- zapłon
- rozrusznik (skrzynia automat)

Cały ten śmietnik, był Volkswagenem Jetta II, 1.8B
Więc po co mu więcej?

Czesto jest tak, ze klient chce pstryczek glupi i mozesz stawac na
rzesach, zeby mu wybic z glowy tak durne zabezpieczenie, to on chce i
koniec kropka. Wiec te wszystkie opowiastki - to tylko sie posmiac z beki
mozna, bo beka jest - nie da sie ukryc... I nie mozna niczego
wywnioskowac.
Biznes polega na realizacji życzeń klienta, a nie wybijaniu mu z głowy i
stawaniu na rzęsach. Śmiejąc się z klienta daleko nie zajdziesz. A jak szef
się dowie, wylądujesz w pośredniaku. Szanuj klienta, bo dzięki niemu żyjesz.
Beko ty... :)
[sorki za OT]


--
Pozdrawiam
Maks

14 Data: Luty 03 2007 17:10:43
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Filip KK 

Maks wrote:

Z tego wynika, ze albo:
hujowy ten wybitny fachowiec, albo hujowy klient bo za malo zaplacil NA KONKRETNE ZABEZPIECZENIE!!!

Nie spiesz się tak bardzo z wnioskami. Fachowiec jest bardzo dobry i rozwojowy. Nic za to nie zapłaciłem, bo to mój serdeczny kolega.
Miały być dwa odcięcia:
- zapłon
- rozrusznik (skrzynia automat)

Cały ten śmietnik, był Volkswagenem Jetta II, 1.8B
Więc po co mu więcej?
 
Opisze moze jakis sposob instalacji takich gowienek ponizej.

Czesto jest tak, ze klient chce pstryczek glupi i mozesz stawac na rzesach, zeby mu wybic z glowy tak durne zabezpieczenie, to on chce i koniec kropka. Wiec te wszystkie opowiastki - to tylko sie posmiac z beki mozna, bo beka jest - nie da sie ukryc... I nie mozna niczego wywnioskowac.

Biznes polega na realizacji życzeń klienta, a nie wybijaniu mu z głowy i stawaniu na rzęsach.

Heheh, no tak. Zabrzmialo to tak, jakbym kazdemu wybijal z glowy pewne zabezpieczenia. Nie nie, to nie jest tak :) Jesli klient nie jest zdecydowany i mowi, ze chce "odciecie zaplonu?" z pytajnikiem, to wtedy wybijam to z glowy. Jesli widze, ze ktos chce to, bo jest zdecydowany - czyli nie chce opinii montazysty, po prostu montuje bez gadania. Podpinasz sie wtedy pod istniejaca instalacje, nie pakujesz dodatkowych kabelkow wiszacych obok instalacji i jeszcze jako tako jest to dobre zabezpieczenie, a ukryty przelacznik musi byc w takim miejscu, gdzie nie mozna go zobaczyc, lecz jedynie w miejscu gdzies po otwarciu schowka, czy wsadzeniu palca gdzies gleboko i wcisnieciu w konkretna scianke palucha, gdzies do tylu, a przewod ukryty po pulpicie od wewnetrznej strony, gdzies przepchany drutem, gdzie nawet ludzkie oko nie dochodzi, to jest wtedy dosc skuteczne odciecie, bo nalezy pruc fabryczna instalacje od-do, zeby zobaczyc czy gdzies jest "ugryziony" przewod.

Śmiejąc się z klienta daleko nie zajdziesz. A jak szef się dowie, wylądujesz w pośredniaku. Szanuj klienta, bo dzięki niemu żyjesz. Beko ty... :)
[sorki za OT]

Hehe, dzieki za komentarz, ale szefem jest moj kuzyn, ktory siedzi w tym kupe lat i to wlasnie on mnie wszystkiego uczy i razem z nim zabezpieczam auta :) W warsztacie jest miejsce na dwa auta, wiec ja robie jedno, on drugie i beki oczywiscie krecimy hehe :)

Najwieksza beke mialem ostatnio jak przywiezli na lawecie cheerokiego, ktory byl rozwalony po kradziezy. Zlodzieje, daleko go nie zapchneli, ale rozwalili totalnie wszystko by tylko go uruchomic i odjechac. Z zabezpieczen mial: 4 wylaczniki pod maska, ktore superglue potraktowali, czyli mieli odmierzone dokladnie odleglosci od rogu maski - okazalo sie, ze auto bylo wczesniej u "mechanika", ktory dokladnie wymierzyl odleglosci wylacznikow, 3 syrenki (zasypane byly piaskiem i bite kamieniami, z 3 ukryta syrenka nie poradzili sobie, bo trzeba troche czasu by rozbrac prawie pol osprzetu z silnika by sie dostac do 3 syrenki hehe + tajne zabawki ktore byly w srodku wmieszane w instalacje fabryczna, auto nie odjechalo. A pol pulpitu wyrwali, zeby cos znalezc. Takze porzadnie zabezpieczone auto, jest naprawde nie do odpalenia. Tylko trzeba wiedziec jak odpala sie auta, jakim sposobem, by uniemozliwiac te rzeczy w tych newralgicznych punktach. Takim autem zeby odjechac, nie wystarczy Twoj wlasny komputer ECU, VAG, pompa paliwa hehe, zegary i modul ktory uczy sie immo. Tylko laweta.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

15 Data: Luty 03 2007 23:08:12
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Maks 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości


Heheh, no tak. Zabrzmialo to tak, jakbym kazdemu wybijal z glowy pewne
zabezpieczenia.

Tak to odebrałem :)

Hehe, dzieki za komentarz, ale szefem jest moj kuzyn, ktory siedzi w tym
kupe lat i to wlasnie on mnie wszystkiego uczy i razem z nim zabezpieczam
auta :) W warsztacie jest miejsce na dwa auta, wiec ja robie jedno, on
drugie i beki oczywiscie krecimy hehe :)
Najwieksza beke mialem ostatnio jak przywiezli na lawecie cheerokiego,

Dopiero byś miał "bekę" :) jakbyś zobaczył, jak jest zabezpieczone moje A6
:).
Zrobiłem już dwie kreski na kierownicy - dwie porażki "chłopaczków" :)

A tak BTW, VAG-a (przynajmniej tego z VIAKEN-a, i VAG 1551, 1552) nie
spalisz tak łatwo. Jest na transoptorach i z diodami polaryzacyjnymi.


--
Pozdrawiam
Maks

16 Data: Luty 04 2007 04:47:50
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Filip KK 

Maks wrote:

Dopiero byś miał "bekę" :) jakbyś zobaczył, jak jest zabezpieczone moje A6 :).

Innego wyjscia nie masz ;P
A powiedz mi, ktory model masz? Bo ja chce kupic A6, ale nie wiem jaki to dokladnie model. Z rocznikow 99-00, to jest 4B?

Zrobiłem już dwie kreski na kierownicy - dwie porażki "chłopaczków" :)

Wow :)

A tak BTW, VAG-a (przynajmniej tego z VIAKEN-a, i VAG 1551, 1552) nie spalisz tak łatwo. Jest na transoptorach i z diodami polaryzacyjnymi.
 
Nie chodzilo mi o konkretne spalenie, to bylo raczej w cudzyslowiu. Jak sie domyslasz chodzi o uniemozliwienie sciagniecia i zaprogramowania kodem, czasem wystarczy maszynka wielkosci pudelka od papierosow, ktora automatycznie konwertuje kod na 4 cyfry i wrzuca automatycznie, bez niepotrzebnie tracacych czasu 3 operacjach, jakie trzeba wykonac by ominac immo. To najszybszy sposob, bardzo czesto praktykowany. Ci, ktorym sie chce, podlaczaja vaga.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

17 Data: Luty 04 2007 14:15:42
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Maks 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

A powiedz mi, ktory model masz? Bo ja chce kupic A6, ale nie wiem jaki to
dokladnie model. Z rocznikow 99-00, to jest 4B?

97-04, to model C5.


Mój, to rocznik '95, model C4, silnik AAT, 2.5 TDI R5.
Podobno jest to ostatni solidny A6, bo model C5 już ma aluminiowe kombinacje
i delikatne zawieszenie.
Jak chcesz za nieduże pieniądze, to raczej C4, ale z silnikiem AKE. To jest
V6-ka, 140KM, dobrze się chipuje do 180 (czego ja akurat nie lubie :)), ale
jest potwornie drogi w obsłudze i naprawach.
Moje następne bedzie jednak 2.6 V6, lub 2.8V6, koniecznie quattro,
koniecznie sedan.
To jest moje 4-te AUDI, więc moje oczekiwania są już sprecyzowane.


--
Pozdrawiam
Maks

18 Data: Luty 04 2007 14:42:43
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Filip KK 

Maks wrote:

A powiedz mi, ktory model masz? Bo ja chce kupic A6, ale nie wiem jaki to dokladnie model. Z rocznikow 99-00, to jest 4B?
 97-04, to model C5.
 
A co oznacza w takim razie 4B?
Zobacz, tutaj jest juz nowy model (c5), a jest oznaczenie 4B
http://tinyurl.com/3cm9q8
http://tinyurl.com/2ssu2m

Bo jeszcze znalazlem oznaczenie 4F, ale to juz jest ta nowa A6, po 2001?

Mój, to rocznik '95, model C4, silnik AAT, 2.5 TDI R5.
Podobno jest to ostatni solidny A6, bo model C5 już ma aluminiowe kombinacje i delikatne zawieszenie.

Zgadza sie, juz ma delikatniejsze zawieszenie.

Jak chcesz za nieduże pieniądze, to raczej C4, ale z silnikiem AKE. To jest V6-ka, 140KM, dobrze się chipuje do 180 (czego ja akurat nie lubie :)), ale jest potwornie drogi w obsłudze i naprawach.

Ja jednak wole nowszy, z silnikiem 150 konnym z tiptroniciem. Zmienie soft w ECU i skrzyni. Ale najpierw zajme sie masami.

Moje następne bedzie jednak 2.6 V6, lub 2.8V6, koniecznie quattro, koniecznie sedan.
To jest moje 4-te AUDI, więc moje oczekiwania są już sprecyzowane.

Dlaczego quattro? To jest wiekszy koszt w zakupie, utrzymaniu i spalanie wieksze. Czy sa jakies plusy quattro w tak malym silniku?

A wczesniej jakie modele miales z jakimi silnikami?

--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

19 Data: Luty 04 2007 15:26:56
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urzšdzenia nie do obej?cia!:)
Autor: Maks 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

A co oznacza w takim razie 4B?
Zobacz, tutaj jest juz nowy model (c5), a jest oznaczenie 4B
http://tinyurl.com/3cm9q8
http://tinyurl.com/2ssu2m
Bo jeszcze znalazlem oznaczenie 4F, ale to juz jest ta nowa A6, po 2001?

W Niemczech funkcjonuje jeszcze inny system oznaczeń. Te dwa znaki w VIN
zaraz po WAUZZZ......
One odpowiadają dokładnie typom karoserii, typ 43 - C3, typ 44 - C4, typ
4B - C5 u.s.w.

Ja jednak wole nowszy, z silnikiem 150 konnym z tiptroniciem. Zmienie soft
w ECU i skrzyni. Ale najpierw zajme sie masami.


Nie wymieniaj na ślepo. Najpierw jakaś hamownia, analizy, WinOLS i dobór map
do Twojego egzemplarza. Jak wstawisz na pałę, to najsłabszy element silnika
padnie Ci po tygodniu. I czemu znowu będzie to głowica, albo/i turbina? :)

Dlaczego quattro? To jest wiekszy koszt w zakupie, utrzymaniu i spalanie
wieksze. Czy sa jakies plusy quattro w tak malym silniku?

2.8 V6 benzyna, jest moim zdaniem dość fajnym motorem. Mam jeszcze na oku
kolegi A8, 4.2 V8 B+LPG, Quattro. To byłby ideał, ale różnica w spalaniu 2.8
i 4.2 jest już znaczna, a różnica w mocy - nie aż tak bardzo.
Dlaczego Quattro? Bo nie tylko zimą jeździ się tym wyśmienicie. Koszty znów
są sprawą relatywną. Kupiłem 2.5 TDI, bo mało pali. Ale gdybym kupił
benzyniaka, miałbym teraz więcej kasy przy sobie. Po pierwsze, zakup, po
drugie, koszty obsługi, po trzecie, jakakolwiek awaria i już masz koszt
niezłej instalacji gazowej.

A wczesniej jakie modele miales z jakimi silnikami?

Wcześniej miałem:
80-kę 1.6B - pełen spokój grabarza.
100-kę 2.3B+LPG - pełen spokój
5000 CD Turbo 2.2T + Automat - tu już spokój był po sprzedaży :)

Po drodze jeszcze jakieś wypadki w stylu Jetty II.


--
Pozdrawiam
Maks

20 Data: Styczen 30 2007 18:08:26
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

El_Kadafi wrote:

Twoje rozwiązanie ma jedną zasadniczą wadę. Zanim ruszysz 4 litery twoje auto będzie już jechało.

Skad ten wniosek?

Skup się na czym co utrudni odpalenie a nie brandzlujesz się z jakimś łoki-toki. No chyba że lubisz tracić jednocześnie auto i zęby (to w
wypadku gdyby złodziej motał się z twoim autem kilka min.).

Nie oceniaj ludzi po kawalku tekstu, bo mozesz sie zdziwic jak Ernst wyniesie nie jednego ze swojego auta i wyrwie glowe z plucami.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

21 Data: Styczen 30 2007 18:21:25
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Ernst wrote:

- jeśli złodziej odpali jammera to pilot zgłasza brak sygnału - więc mamy info, że coś nie tak, ewentualnie pilot powinien pokazać silny obcy sygnał na naszym paśmie :)

Mniej wiecej tak jak dziala pluskwa guardsystem, ktorej zaklocic niczym nie da rady. Bo tak jak napisales zlodziej wzmocni tylko sygnal, na pasmie, na ktorym bedzie nadawala pluskwa skradzionego pojazdu. Ale tez musi wiedziec ze pluskwa istnieje w samochodzie, bo modul dziala w stanie uspienia, czyli nie wysyla nic. Wiec jesli beda zaklocac sygnal, wektorowo jeszcze prosciej i szybciej odnajda auto, z dokladnoscia do 2-3 cm zarowno w kontenerze jak i budynku. Dziala w czestotliwosciach zblizonych do namierzania/odnajdywania lodzi podwodnych :) Dlatego jednak jak Ci tak bardzo zalezy na porzadnym zabezpieczeniu, polecam pluskwe guardsystem.
A skromne powiadomienie pozostaw modulowi gsm. Powiadomienie o wlamaniu, nie o zalaczeniu alarmu! Pomysl! Czy jest sens uruchamiac syrene od razu, czy po np. 60 sekundach ;) Dobra, nic juz wiecej nie napisze hehe


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

22 Data: Styczen 31 2007 00:40:29
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 

Mniej wiecej tak jak dziala pluskwa guardsystem, ktorej zaklocic niczym
nie da rady. Bo tak jak napisales zlodziej wzmocni tylko sygnal, na
pasmie, na ktorym bedzie nadawala pluskwa skradzionego pojazdu. Ale tez
musi wiedziec ze pluskwa istnieje w samochodzie, bo modul dziala w stanie
uspienia, czyli nie wysyla nic. Wiec jesli beda zaklocac sygnal, wektorowo
jeszcze prosciej i szybciej odnajda auto, z dokladnoscia do 2-3 cm zarowno
w kontenerze jak i budynku. Dziala w czestotliwosciach zblizonych do
namierzania/odnajdywania lodzi podwodnych :) Dlatego jednak jak Ci tak
bardzo zalezy na porzadnym zabezpieczeniu, polecam pluskwe guardsystem.

Jasne - ale jest tu jeden problem - czy w guard system dostajesz do ręki
pilota który powiadamia Cię na tej "tajemniczej" częstotliwości o tym, że
właśnie ktoś się dobiera do Twojego auta?? Z tego co czytałem ani w tym ani
w Lo Jacku takiej opcji NIE MA! Więc mój pomysł jest zupełnie innym
rozwiązaniem niż te systemu - może być ich uzupełnieniem.

A skromne powiadomienie pozostaw modulowi gsm.

Szkoda pieniędzy na moduł GSM - mówie szczerze...

23 Data: Luty 03 2007 01:53:39
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Ernst wrote:

Jasne - ale jest tu jeden problem - czy w guard system dostajesz do ręki pilota który powiadamia Cię na tej "tajemniczej" częstotliwości o tym, że właśnie ktoś się dobiera do Twojego auta??

Nie, dlatego uzupelnieniem "chwilowym" moze posluzyc gsm.

Z tego co czytałem ani w tym ani w Lo Jacku takiej opcji NIE MA!

No tak.

Więc mój pomysł jest zupełnie innym rozwiązaniem niż te systemu - może być ich uzupełnieniem.

Nie doczytales jednak na jakiej zasadzie dziala firma guardsystem. Skopiuje co nieco z ich strony:

"Guard System posiada również zaawansowaną kontrolę granic, klient GS jest informowany poprzez SMS o zbliżaniu się jego samochodu do granicy. Jeśli samochód został skradziony, właściciel kontaktuje się z Policją i centralą GuardSystem. W ciągu następnej godziny uruchamiana jest procedura namierzania i poszukiwania. GuardSystem kontroluje i zarządza wszystkimi etapami operacji namierzania. Posiadamy własne centrum alarmowe, samochody, specjalnie przeszkolony personel oraz własne samoloty. Guard System posiada również autoryzowanych dilerów/instalatorów na terenie całej Polski."

Wiec Ty sobie siedzisz prawie spokojny w domu na fotelu i czekasz na wiadomosc. GuardSystem znajduje ponad 90% skradzionych pojazdow, to jest ogromne prawdopodobienstwo.

A skromne powiadomienie pozostaw modulowi gsm.

Szkoda pieniędzy na moduł GSM - mówie szczerze...
Nie. Nie szkoda. Im wiecej zabezpieczen, tym lepiej. Czesto jednak auta kradna mlodzi niedoswiadczeni, albo doswiadczeni i nie majacy sprzetu zlodzieje.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

24 Data: Luty 03 2007 02:00:01
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Ernst wrote:

Ciekawa sytuacja:

"8 grudnia 2006 godzina 4:06 - centrum alarmowe odebralo informacje od wlasciciela Volkswagena Passata, jego auto zostalo skradzione godzine wczesniej.

Ekipy poszukiwawcze natychmiast rozpoczely akcje namierzania. Kilka godzin pózniej, silny sygnal z Modulu Guard GS 501 wskazal nam miejsce ukrycia auta - blaszany garaz na prywatnej posesji. System lokalizacji satelitarnej zostal odlaczny przez zlodziei i auto podrózowalo bez przeszkód, az do miejsca odnalezienia przez ekipy Guard System."


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

25 Data: Styczen 31 2007 01:55:11
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Pabl 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ernst wrote:

- jeśli złodziej odpali jammera to pilot zgłasza brak sygnału - więc mamy
info, że coś nie tak, ewentualnie pilot powinien pokazać silny obcy
sygnał na naszym paśmie :)

Mniej wiecej tak jak dziala pluskwa guardsystem, ktorej zaklocic niczym
nie da rady. Bo tak jak napisales zlodziej wzmocni tylko sygnal, na
pasmie, na ktorym bedzie nadawala pluskwa skradzionego pojazdu. Ale tez
musi wiedziec ze pluskwa istnieje w samochodzie, bo modul dziala w stanie
uspienia, czyli nie wysyla nic. Wiec jesli beda zaklocac sygnal, wektorowo
jeszcze prosciej i szybciej odnajda auto, z dokladnoscia do 2-3 cm zarowno
w kontenerze jak i budynku. Dziala w czestotliwosciach

Guardsystem jak i lojack jest do obejscia w ciagu 5 minut od uruchomienia
nadajnika. Sprzet potrzebny do zlokalizowania nadajnika kosztuje w
najdrozszym przypadku 1 kpln, najtanszym 300 zl. Co nie zmienia faktu, ze
zlodziej/paser musi spodziewac sie takiego systemu zeby go skutecznie wykryc
i unieszkodliwic.
Zlodzieje odpuszczaja sobie szukanie takich systemow.  Miedzy innymi wlasnie
po to samochod jest odstawiany na ogolnodostepny parking - aby "ostygl".

Ciekawa jest tez cena guardsystemu, instalacja 1100 zl i oplata roczna 1100
zl + wymiana baterii 250 zl. Ta cena zjada wszystkie znizki w ubezpieczeniu.
:)

Picasso

26 Data: Luty 03 2007 02:04:50
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Pabl wrote:

Guardsystem jak i lojack jest do obejscia w ciagu 5 minut od uruchomienia nadajnika. Sprzet potrzebny do zlokalizowania nadajnika kosztuje w najdrozszym przypadku 1 kpln, najtanszym 300 zl. Co nie zmienia faktu, ze zlodziej/paser musi spodziewac sie takiego systemu zeby go skutecznie wykryc i unieszkodliwic.
Zlodzieje odpuszczaja sobie szukanie takich systemow.  Miedzy innymi wlasnie po to samochod jest odstawiany na ogolnodostepny parking - aby "ostygl".

Powstrzymam sie od odpowiedzi, bo nie chce sie wyklocac z kims, kto nie ma pojecia. Krotko, czesciowo masz racje, czesciowo piszesz jakbys nie mial pojecia o prewencji firmy GuardSystem oraz istocie dzialania modulu.

Ciekawa jest tez cena guardsystemu, instalacja 1100 zl i oplata roczna 1100 zl + wymiana baterii 250 zl. Ta cena zjada wszystkie znizki w ubezpieczeniu. :)

Cena Instalacji i wymiany baterii zalezna jest od tego gdzie zakladasz pluskwe. U mnie instalacja 800 zl, wymiana baterii raz na rok.

Ta cena nie zjada zadnych znizek, bo dzieki pluskwie masz znizki w ubezpieczeniu, nawet dochodzace do 40%, wiec nie gadaj bzdur prosze, jesli nie znasz oferty tej firmy.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

27 Data: Luty 03 2007 02:22:03
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzen ia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Pabl wrote:

[cut]

Pozwole sobie jednak skopiowac faq, zeby CI rozjasnic istote dzialania systemu:

    Jak funkcjonuje system ochrony przejć granicznych?

Kiedy samochód Klienta zbliża się do jednego z zabezpieczonych przejć granicznych, Klient otrzymuje wiadomoć SMS na jeden z telefonów komórkowych, których numery zostały podane na Umowie Abonamentowej. Jeżeli samochód został skradziony, Klient musi natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy Guard Systems Polska  (22) 889 55 20 i zgłosić fakt otrzymania wiadomości SMS i potwierdzić kradzież samochodu. Następnym krokiem jest zgłoszenie tego faktu na Policję.

•        Nie otrzymałem wiadomości SMS w momencie zbliżania się do jednego z zachodnich a następnie południowych przejć granicznych. Jaki był tego powód? Na Umowie Abonamentowej wybrałem opcję powiadamiania o przekroczenie kontroli granicznej! System ochrony przejć granicznych na dzień dzisiejszy nie zabezpiecza wszystkich przejć, jest on cały czas rozbudowywany.

•        Miałem wypadek samochodowy, w którym moje auto uległo zniszczeniu. Co powinienem zrobić? Po wypadku samochodowym, Klient musi skontaktować się z najbliższym autoryzowanym Dealerem/Instalatorem GuardSystem w celu sprawdzenia i weryfikacji poprawności działania Modułu Guard.

•         Co się dzieje w przypadku, gdy mój samochód został skradziony i mimo podjęcia operacji poszukiwania nie został on odnaleziony przez Guard Systems Polska? Jeżeli w ciągu jednego miesiąca liczonego od czasu przekazania Guard Systems Polska przez Klienta protokołu zgłoszenia podejrzenia kradzieży, Guard Systems Polska nie odnajdzie skradzionego auta, na pisemny wniosek Klienta zobowiązany jest do _zwrotu_równowartości_ceny_Modułu_Guard_oraz_rocznego_abonamentu_ Aczkolwiek Guard Systems Polska w dalszym ciągu będzie kontynuował poszukiwania.


     Po jakim czasie od momentu zgłoszenia kradzieży rozpoczyna się operacja poszukiwania? Guard Systems Polska rozpoczyna operację poszukiwania w ciągu 1 godziny od momentu zgłoszenia kradzieży.

•        Jak dużo samochodów namierzających posiada Guard Systems Polska i gdzie są rozlokowane? Samochody namierzające Guard Systems Polska są rozlokowane w sposób umożliwiający efektywne poszukiwanie w dowolnym miejscu Polski, bez znaczenia w jakim kierunku porusza się skradzione auto.

•        Ile czasu zajmuje zeskanowanie terytorium Polski? Samoloty namierzają w promieniu 300 kilometrów z wysokości 20 000 – 30 000 stóp. Umożliwia to przeskanowanie powierzchni całej Polski w czasie od 1 do 2 godzin.

•        Jak długo trwa poszukiwanie skradzionego auta? W ciągu ostatnich 12 lat _ponad_90%_ skradzionych aut zostało odnalezionych _w_dniu_kradzieży_ .

•        Ile samolotów namierzających Guard Systems posiada i gdzie one stacjonują? Guard Systems jest w posiadaniu międzynarodowych licencji JAR –OPS i operuje samolotami z profesjonalnymi pilotami posiadającymi międzynarodowe licencje.

•        Czy w przypadku bardzo złej pogody samoloty Guard Systems są w stanie namierzać z powietrza?  Samoloty Guard Systems są w stanie latać w każdych warunkach oraz stacjonują na różnych lotniskach. Nie są to szkoleniowe lecz w pełni profesjonalne samoloty, bazujące na precyzyjnych instrumentach pokładowych, dzięki temu nawet bardzo złe warunki pogodowe nie są dla nich przeszkodą. Start, lot oraz lądowanie mogą odbywać się w każdych warunkach pogodowych, zarówno w dzień jak i w nocy.






I przede wszystkim zasada dzialania oraz prewencja:


Jak to działa ?

W chronionym obiekcie – przyjmijmy z oczywistych względów, że to jest samochód – umieszcza się mały (wielkoć telefonu komórkowego) elektroniczny gadżet. Oczywiście nie w skrytce przed siedzeniem pasażera czy kieszeniach drzwi, a jakimś nietypowym, przemyślanym miejscu. Zresztą, to nie jest zmartwienie właściciela auta, a autoryzowanego serwisu, który zajmie się instalacją tego urządzenia. Po prawdzie, wiedza o tym, gdzie znajduję się elektroniczne cacko, nie jest wcale kierowcy potrzebna do szczęścia…
             Filozofia działania systemu jest stosunkowo prosta. Gdy właściciel pojazdu stwierdza, że auta nie ma tam, gdzie powinno być – zawiadamia specjalistów z firmy Guard Systems. Wtedy zaczyna się już „zabawa”, która niejednokrotnie mogłaby posłużyć jako scenariusz do filmu akcji. Uruchomiona zostaje bowiem procedura interwencyjna. W powietrze wzbija się – niezależnie od warunków pogodowych, bo przecież trzeba działać szybko – firmowy samolot Guard Systems, którego zadaniem jest wstępne zlokalizowanie skradzionego auta ( z dokładnością do 100 metrów ). W tym celu samolot wysyła sygnał, żeby wzbudzić pasywne dotąd urządzenie znajdujące się w skradzionym samochodzie. Co ważne, jest to sygnał radiowy. Elektroniczna „pluskwa”  oczywiście natychmiast odpowiada emitując również  sygnał radiowy przechwytywany przez samolot. Po wstępnym wykryciu pozycji skradzionego auta informacja z samolotu wędruje do samochodu z ekipą interwencyjną, której rola sprowadza się do zawężenia pola poszukiwań do… kilku centymetrów. Innymi słowy, ten system pozwala bez pudła wykryć miejsce, w którym znajduję się łup.
           Dodatkową  opcją systemu jest wykrywanie samochodów zbliżających się do granicy państwa. Wzbudzanie elektronicznego modułu ukrytego w samochodzie realizuje wówczas jedna z anten wybudowanych w Polsce przez Guard Systems. Z anteny informacja – znowu drogą radiową – automatycznie przekazywana jest do centrali alarmowej a stamtąd do właściciela samochodu. Jeśli ten potwierdzi, że znajduje się za kierownicą swojego samochodu – nie ma sprawy. Jeśli nie – do akcji wkracza ekipa interwencyjna.




Uśpiony moduł

Schemat funkcjonowania systemu nie wyjaśnia do końca fenomenu jego skuteczności. Wiadomo – diabeł tkwi w szczegółach. Zacznijmy od pierwszego z nich, jakim jest ów mały przedmiot ukryty w samochodzie, zwany po prostu modułem GS501. Jest to urządzenie nadawczo-odbiorcze z własnym źródłem zasilania, co oznacza, że nie jest podłÄ…czony do akumulatora ani żadnego urządzenia elektronicznego w samochodzie. Ĺťyje własnym życiem, które daje mu bateria o wydajności obliczanej na rok. Dzięki temu złodziej nie wie, że samochód podlega ochronie. A nawet jeśli domyśla się tego, musi jeszcze znaleźÄ‡ „pluskwę”, która zdradza położenie skradzionego pojazdu. Może oczywiście próbować zakłócić sygnał emitowany przez moduł. Ale po pierwsze, jest to sygnał bardzo krótki (urządzenie pasywne odzywa się na wezwanie dosłownie w milisekundzie), a po drugie posługuje się falami radiowymi, odpornym na zagłuszanie. Przestępca ma właściwie tylko jeden sposób na odizolowanie modułu od świata zewnętrznego – zamknięcie go w tzw. Klatce Faradaya, czyli metalowym kontenerze bez najmniejszej nawet szczeliny (fali radiowej wystarczy gumowa uszczelka, aby przedrzeć się na zewnątrz). Ukrycie auta w betonowym garażu nie stanowi dla sygnału żadnej przeszkody. Tym m.in. Guard System góruje nad innymi technologiami wykorzystywanymi do odzyskiwania skradzionego mienia. Większoć bazuje na połÄ…czeniu technik GPS (satelitarna lokalizacja) i GSM (telefonia komórkowa – służy do przekazywania wiadomości alarmowych), które bez większego trudu mogą być zakłócane przez przestępców wykorzystujących urządzenia zagłuszające. W przypadku systemu Guard wysiłki takie obracają się przeciw rabusiowi – urządzenie zewnętrzne próbujące zniekształcić sygnał pochodzący z modułu musi emitować silniejszy sygnał i tym samym zdradzać miejsce pobytu skradzionego auta. Poza tym – nawet gdyby złodziej okazał się kompletnym ignorantem i zapomniał o zagłuszaniu – dokładnoć namierzania oferowana przez systemy GPS/GSM jest dużo mniejsza niż w przypadku Guard System.
             Dodajmy też, że moduł GS501 jest wodoodporny, a zatem nie przestanie emitować sygnału nawet wtedy, gdy złodziej zatopi samochód w celu zatarcia śladów.


________________



20 punktow w calej Polsce tylko posiada uprawnienia do montazu takich modulow. M.in. ja "sie bawie" w zakladanie tych urzadzen.



--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

28 Data: Styczen 30 2007 19:51:25
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: wytnijto 

Ernst napisał(a):

Witam
Piszę po raz trzeci w tej sprawie bo a nuż... Mianowicie założyłem sobie kilka cech które powinien posiadać alarm i nie znalazłem takiego na rynku:
- dwukierunkowa łączność oparta na symetrycznym kluczu minimum 128 bitowym
- częstotliwość pracy na jak najniższym paśmie - jest kilka wolnych (nawet 27MHz od sterowania modeli i CB się nada:)
- transmisja z modulacją typu FHSS z minimalną gęstością typu 0,1bita na herc lub mniejszą - wystarczy nawet 240bps dla takiego alarmu przecież a zapewni to bardzo dużą odporność na zakłócenia
- funkcja łączności co zadany interwał czasu - np 15 sekund centralka wysyła sygnał "wszystko OK" którą pilot odbiera oczywiście odpowiednio zakodowaną z nr paczki który pójdzie w następnej przesyłce itp (już wiem jak nawet powinien wyglądać taki bezpieczny algorytm:) - w przypadku braku odebrania paczki pilot zgłasza problem
- jeśli oddalimy się za bardzo od samochodu to oczywiście pilot zgłosi brak sygnału
- na pilocie jest poziom sygnału aktualizowany co te 15 sekund przy odbiorze ostatniej paczki danych
- niska częstotliwość pracy oraz minimalna gęstość danych powinna zapewnić duży zasięg
- jeśli złodziej odpali jammera to pilot zgłasza brak sygnału - więc mamy info, że coś nie tak, ewentualnie pilot powinien pokazać silny obcy sygnał na naszym paśmie :)
Uważam, że tego typu powiadomienie załatwiło by sprawę i utrudniło nieźle pracę złodziejaszkom:) Niestety nie znalazłem urządzenia na rynku które by spełniało powyższe założenia! Może ktoś jednak wie o takim urządzeniu i nie będę musiał sam się podjąc produkcji tego!:)
Pzdr
Erni
Jeśli chodzi o modem to poszukaj sobie informacji o packet radio. Opierało się to o protokół AX.25 o ile pamiętam. Chyba mam gdzieś jeszcze taki modem w szafie zrobił mi znajomy. Kiedyś paru ludzi bawiło sie w Warszawie w proste przesyłanie informacji do BBSów w paśmie CB.

Pozdrawiam

29 Data: Styczen 30 2007 21:47:17
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

Ernst wrote:

[all cut]

Na takim paśmie urządzenia nie mają zezwolenia na działanie, muszą działać na 433.92/433.93 mHz zgodne z normą, są radiolinie , czykli tzw powiadomienia, lecz wymiary ich są dużo większe od standardowego pilota, nie mówiąc już o wbudowaniu w nadajnik, urządzenia na rynku w takich małych wymiarach kosztują grube pieniądze około 2/3 tysięcy.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

30 Data: Styczen 31 2007 00:38:07
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 

Na takim paśmie urządzenia nie mają zezwolenia na działanie, muszą działać
na 433.92/433.93 mHz zgodne z normą, są radiolinie , czykli tzw
powiadomienia, lecz wymiary ich są dużo większe od standardowego pilota,
nie mówiąc już o wbudowaniu w nadajnik, urządzenia na rynku w takich
małych wymiarach kosztują grube pieniądze około 2/3 tysięcy.


Ano właśnie tak się składa, że troszkę się bawiłem radyjkami - uwierz mi
jest wiele dozwolonych i uwolnionch do użytku cywilnego pasm i
częstotliwości! Kwestia jeszcze mocy nadawania oraz propagacji fali.
Generalnie sprawa jest do zrobienia.

31 Data: Luty 02 2007 01:16:12
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: scx 

Dnia Tue, 30 Jan 2007 17:01:40 +0100, Ernst napisał(a):

Witam
Piszę po raz trzeci w tej sprawie bo a nuż... Mianowicie założyłem sobie
kilka cech które powinien posiadać alarm i nie znalazłem takiego na rynku:
- dwukierunkowa łączność oparta na symetrycznym kluczu minimum 128 bitowym
- częstotliwość pracy na jak najniższym paśmie - jest kilka wolnych (nawet

pracę złodziejaszkom:) Niestety nie znalazłem urządzenia na rynku które by
spełniało powyższe założenia! Może ktoś jednak wie o takim urządzeniu i nie
będę musiał sam się podjąc produkcji tego!:)

Po cholerę tak się bawić? GSM+GPRS i masz zasięg wręcz ogólnoświatowy..
Nie martwisz się śmieciem latającym w powietrzu itd

32 Data: Luty 03 2007 01:37:21
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

scx wrote:

Po cholerę tak się bawić? GSM+GPRS i masz zasięg wręcz ogólnoświatowy..
Nie martwisz się śmieciem latającym w powietrzu itd

Zaklocacz na tylne siedzenie i koniec zabawy :D:D:D

Tylko pluskwa guardsystem, jesli chodzi o te sprawy.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

33 Data: Luty 02 2007 11:23:04
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor:

....

- dwukierunkowa łączność oparta na symetrycznym kluczu minimum 128 bitowym
- częstotliwość pracy na jak najniższym paśmie - jest kilka wolnych (nawet
27MHz od sterowania modeli i CB się nada...
Wszystko jest do zrobienia, ale jest problem z anteną na niskim pasmie. Nawet w
samochodzie nie zmieścisz, aby nie była widoczna na zewnątrz, a co dopiero w
pilocie. Bez dobrej anteny zasieg będzie żaden. Kilkadziesiąt metrów, przez
ścianę itp. Przy jednostronnej łączności, mógłbyś zastosowac w pilocie ferrytową
albo pętlową, ale tylko do odbioru i to ze słabym zyskiem. Chyba, że w
samochodzie zamaskujesz nadawczą jako zwykłą od radia a pilot będzie miał antenę
zewnętrzną...
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

34 Data: Luty 02 2007 15:58:48
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 

Wszystko jest do zrobienia, ale jest problem z anteną na niskim pasmie.
Nawet w
samochodzie nie zmieścisz, aby nie była widoczna na zewnątrz, a co dopiero
w
pilocie. Bez dobrej anteny zasieg będzie żaden. Kilkadziesiąt metrów,
przez
ścianę itp. Przy jednostronnej łączności, mógłbyś zastosowac w pilocie
ferrytową
albo pętlową, ale tylko do odbioru i to ze słabym zyskiem. Chyba, że w
samochodzie zamaskujesz nadawczą jako zwykłą od radia a pilot będzie miał
antenę
zewnętrzną...

Tzn wystarczu jednokierunkowa łączność na niskim paśmie - w samochodzie da
się ją gdzieś chyba schować - np pod tapiecrką na suficie itp. W pilocie
nadawanie może być już na "zwykłym" paśmie a jedynie do odbioru jakaś
ciekawa antenka - ile bym mógł uzyskać zasięgu maksymalnie?
Pzdr
Erni

35 Data: Luty 03 2007 10:01:21
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor:

....

Tzn wystarczu jednokierunkowa łączność na niskim paśmie - w samochodzie da
się ją gdzieś chyba schować - np pod tapiecrką na suficie itp. W pilocie
nadawanie może być już na "zwykłym" paśmie a jedynie do odbioru jakaś
ciekawa antenka - ile bym mógł uzyskać zasięgu maksymalnie?
Nic z tego. Antena musiałaby być na zewnątrz. Choćby krótki helikal zamaskowany
jako niby radiowa. Z anteną wewnątrz, nawet najlepszą, na kilkadziesiąt metrów
nie uzyskasz łączności w niskich pasmach. Nie wierzysz, spróbuj porozmawiać
między autami z ręczniaków, z wnętrza. Na wyższych pasmach owszem. Odległości
metalowych elementów karoserii zaczynają być wystarczające, aby coś się wybiło
przez okna. Na 30MHz wszystko jest pięknie zaekranowane. Gdyby nadwozie było z
tworzywa, to od biedy dałoby się coś wykombinować. Robiłem kiedyś takie systemy
do budynków. W budynku krótki helikal na poddaszu (pokrycie z gonta), w
mieszkaniu właściciela kilkaset metrów dalej pager z anteną pętlową
(magnetryczną). Jako powiadomienie na 27MHz sprawdzało się. Można by dorobić
kanał zwrotny na wyższe pasmo. Nie ma problemu.
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

36 Data: Luty 04 2007 14:48:01
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 


Nic z tego. Antena musiałaby być na zewnątrz. Choćby krótki helikal
zamaskowany
jako niby radiowa. Z anteną wewnątrz, nawet najlepszą, na kilkadziesiąt
metrów
nie uzyskasz łączności w niskich pasmach. Nie wierzysz, spróbuj
porozmawiać
między autami z ręczniaków, z wnętrza. Na wyższych pasmach owszem.
Odległości
metalowych elementów karoserii zaczynają być wystarczające, aby coś się
wybiło
przez okna. Na 30MHz wszystko jest pięknie zaekranowane. Gdyby nadwozie
było z
tworzywa, to od biedy dałoby się coś wykombinować. Robiłem kiedyś takie
systemy
do budynków. W budynku krótki helikal na poddaszu (pokrycie z gonta), w
mieszkaniu właściciela kilkaset metrów dalej pager z anteną pętlową
(magnetryczną). Jako powiadomienie na 27MHz sprawdzało się. Można by
dorobić
kanał zwrotny na wyższe pasmo. Nie ma problemu.

To może jednak wyższa częstotliwość? Generalnie instalowanie anteny na
zewnątrz auta w sposób łatwo dostępny byłoby błędem... No chyba, że można by
ją jakoś przykleić i w ten sposób utrudnić oderwanie/zamaskować... Czy takie
częstotliwości (rzędu 27MHz) będą się dobrze rozchodzić w gęstej zabudowie,
po wejściu do budynku itp?

37 Data: Luty 05 2007 09:35:10
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor:


To może jednak wyższa częstotliwość? Generalnie instalowanie anteny na
zewnątrz auta w sposób łatwo dostępny byłoby błędem... No chyba, że można by
ją jakoś przykleić i w ten sposób utrudnić oderwanie/zamaskować... Czy takie
częstotliwości (rzędu 27MHz) będą się dobrze rozchodzić w gęstej zabudowie,
po wejściu do budynku itp?
Rozchodzą się nieźle, ale urządzenia muszą mieć skuteczne (a więc długie ze
względu na długość fali) anteny.
Optymalne pod tym wzgledem jest pasmo 300MHz. Świetnie się odbija, wpada przez
nawet małe okna. Anteny w miarę małe. Tu można by coś wymyśleć. Z tym, że i tak
nie należy się spodziewać cudów. Przy antenie wewnętrznej uzyskiwane zasięgi do
małego pagera nie będą zbyt duże. Kilkaset metrów, może kilometr. Jednak antenę
dałoby się umieścić wewnątrz auta.
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

38 Data: Luty 05 2007 18:29:39
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)
Autor: Ernst 

Rozchodzą się nieźle, ale urządzenia muszą mieć skuteczne (a więc długie
ze
względu na długość fali) anteny.
Optymalne pod tym wzgledem jest pasmo 300MHz. Świetnie się odbija, wpada
przez
nawet małe okna. Anteny w miarę małe. Tu można by coś wymyśleć. Z tym, że
i tak
nie należy się spodziewać cudów. Przy antenie wewnętrznej uzyskiwane
zasięgi do
małego pagera nie będą zbyt duże. Kilkaset metrów, może kilometr. Jednak
antenę
dałoby się umieścić wewnątrz auta.

No to teraz tylko muszę znaleźć jakieś wolne pasmo o zbliżonej
częstotliwości i wio!:) Antena mogła by być zewnętrzna może na zasadzie
naklejenia na szybę/nadwozie itp.

39 Data: Luty 03 2007 02:20:02
Temat: Re: Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzen ia nie do obejścia!:)
Autor: Filip KK 

 wrote:

....

- dwukierunkowa łÄ…cznoć oparta na symetrycznym kluczu minimum 128 bitowym
- częstotliwoć pracy na jak najniższym paśmie - jest kilka wolnych (nawet 27MHz od sterowania modeli i CB się nada...

Wszystko jest do zrobienia, ale jest problem z anteną na niskim pasmie. Nawet w
samochodzie nie zmieścisz, aby nie była widoczna na zewnątrz, a co dopiero w
pilocie. Bez dobrej anteny zasieg będzie żaden. Kilkadziesiąt metrów, przez
ścianę itp. Przy jednostronnej łÄ…czności, mógłbyś zastosowac w pilocie ferrytową
albo pętlową, ale tylko do odbioru i to ze słabym zyskiem. Chyba, że w
samochodzie zamaskujesz nadawczą jako zwykłÄ… od radia a pilot będzie miał antenę
zewnętrzną...
Pozdrawiam.

O czym panowie dyskutujecie?



Uśpiony moduł

Schemat funkcjonowania systemu nie wyjaśnia do końca fenomenu jego skuteczności. Wiadomo – diabeł tkwi w szczegółach. Zacznijmy od pierwszego z nich, jakim jest ów mały przedmiot ukryty w samochodzie, zwany po prostu modułem GS501. Jest to urządzenie nadawczo-odbiorcze z własnym źródłem zasilania, co oznacza, że nie jest podłÄ…czony do akumulatora ani żadnego urządzenia elektronicznego w samochodzie. Ĺťyje własnym życiem, które daje mu bateria o wydajności obliczanej na rok. Dzięki temu złodziej nie wie, że samochód podlega ochronie. A nawet jeśli domyśla się tego, musi jeszcze znaleźÄ‡ „pluskwę”, która zdradza położenie skradzionego pojazdu. Może oczywiście próbować zakłócić sygnał emitowany przez moduł. Ale po pierwsze, jest to sygnał bardzo krótki (urządzenie pasywne odzywa się na wezwanie dosłownie w milisekundzie), a po drugie posługuje się falami radiowymi, odpornym na zagłuszanie. Przestępca ma właściwie tylko jeden sposób na odizolowanie modułu od świata zewnętrznego – zamknięcie go w tzw. Klatce Faradaya, czyli metalowym kontenerze bez najmniejszej nawet szczeliny (fali radiowej wystarczy gumowa uszczelka, aby przedrzeć się na zewnątrz). Ukrycie auta w betonowym garażu nie stanowi dla sygnału żadnej przeszkody. Tym m.in. Guard System góruje nad innymi technologiami wykorzystywanymi do odzyskiwania skradzionego mienia. Większoć bazuje na połÄ…czeniu technik GPS (satelitarna lokalizacja) i GSM (telefonia komórkowa – służy do przekazywania wiadomości alarmowych), które bez większego trudu mogą być zakłócane przez przestępców wykorzystujących urządzenia zagłuszające. W przypadku systemu Guard wysiłki takie obracają się przeciw rabusiowi – urządzenie zewnętrzne próbujące zniekształcić sygnał pochodzący z modułu musi emitować silniejszy sygnał i tym samym zdradzać miejsce pobytu skradzionego auta. Poza tym – nawet gdyby złodziej okazał się kompletnym ignorantem i zapomniał o zagłuszaniu – dokładnoć namierzania oferowana przez systemy GPS/GSM jest dużo mniejsza niż w przypadku Guard System.
             Dodajmy też, że moduł GS501 jest wodoodporny, a zatem nie przestanie emitować sygnału nawet wtedy, gdy złodziej zatopi samochód w celu zatarcia śladów.



--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

Alarm z radiopowiadomieniem - wytyczne urządzenia nie do obejścia!:)



Grupy dyskusyjne