Grupy dyskusyjne »
Ale urwał w Seattle
Ale urwał w Seattle
1 | Data: Listopad 26 2010 18:40:58 |
Temat: Ale urwał w Seattle | |
Autor: neoniusz | Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej. 2 |
Data: Listopad 26 2010 11:52:11 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: Pszemol | "neoniusz" wrote in message Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej. Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma. I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę... 3 |
Data: Listopad 26 2010 19:28:03 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | Pszemol pisze: "neoniusz" wrote in message Zazwyczaj wystarczy na własne schody :-) I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę... A to racja. Z jednej strony kierowcy oczywiście do dupy (ślizg na zablokowanych kołach) A z drugiej strony autor filmu mógł chociaż ruszyć dupę na szczyt górki i ostrzegać. Zawsze to kulturalniej niż masturbować się co lepszymi ujęciami ;-) Ale widać nie tylko w Polsce są tacy debile. Jedynie pierwsza terenówka sensownie zahamowała no i srebrny wóz 02.01 w miarę sprawnie sie wybronił (co prawda wpadł na pusty chodnik, ale nie zaliczył dzwona, koła dziwnym trafem sie kręciły pozwalając z grubsza na kontrolę) Seco 4 |
Data: Listopad 26 2010 19:28:31 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: kml |
Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film "Polski emigrant zginął pod kołami autobusu rozsypując 1kg soli na ośnieżonej drodze. Z relacji świadków wynika, że głęboko wierzył iż to coś zmieni. W najbliższe święta będziemy wspominać z usmiechem jego heroiczną, aczkolwiek klasycznie bezsensowną śmierć. Nominacja do Nagrody Darwina została już wysłana. A teraz relacja z Czarnego piątku!" Swoją drogą to jeżeli już kogoś się czepiać to prędzej osób, które stoją na ulicy a nie osoby siedzącej w domu. Poza tym NIKOMU NIC SIĘ NIE STAŁO więc nie ma co histeryzować. Dużo ciekawszy jest autor drugiego filmu. Koleś jest bardziej przekoszony niż Cejrowski pod względem "Boga" etc. ale na jego forum było/jest masa ciekawych zdjęć i sporo do poczytania jak kogoś interesują takie klimaty (jeżdzenie, USA etc) http://katolik.us/viewforum.php?f=10&sid=f1b17fa8ff9d4da33e86cf3f7b200bab -- pozdrawiam kml 5 |
Data: Listopad 26 2010 19:41:46 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: ToMasz | Pszemol pisze: "neoniusz" wrote in messagejakby tak w autach montować zbiorniki z piaskiem (4X2kg) i wywalać ten piasek pod koła - w oglądanej sytuacji? Czasu było tyle ze można sie było jeszcze pomodlić. ToMasz 6 |
Data: Listopad 26 2010 19:56:16 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: P.B. | Dnia Fri, 26 Nov 2010 11:52:11 -0600, Pszemol napisał(a): Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film W Gdyni właśnie opada szron, który przymarza do jezdni. Za chwilę na drogach będzie rzeźnia. Sugerujesz, że powinienem wziąć obie solniczki z domu, zejść z trzeciego piętra i posypać najbliższe skrzyżowanie? -- Pozdrawiam, Przemek 7 |
Data: Listopad 26 2010 20:50:02 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: Karolek | W dniu 2010-11-26 19:56, P.B. pisze: Dnia Fri, 26 Nov 2010 11:52:11 -0600, Pszemol napisał(a): Za pozno, juz dawno wszystkie drogi posypane. -- Karolek 8 |
Data: Listopad 26 2010 21:25:14 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: MadMan | Dnia Fri, 26 Nov 2010 20:50:02 +0100, Karolek napisał(a): Sugerujesz, że powinienem wziąć obie solniczki z Szkoda, znowu syf i korozja elementów wszelakich :< -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 9 |
Data: Listopad 26 2010 23:24:08 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: Karolek | W dniu 2010-11-26 21:25, MadMan pisze: Dnia Fri, 26 Nov 2010 20:50:02 +0100, Karolek napisał(a): Ano, po ostatniej ziemie to jeszcze pod koniec lata znajdowalem spore krysztalki soli wylazace z roznych otworkow :/ -- Karolek 10 |
Data: Listopad 27 2010 17:30:30 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: JanKo | Agent Pszemol nadaje: Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film Myślisz że kierowcy którym nie dają do myślenia stojące na drodze w poprzek i rozbite samochody na poboczach zwrócili by uwagę na jakiegoś dziwnego, wymachującego rękami pieszego? ;-) 11 |
Data: Listopad 27 2010 00:12:01 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: Jacek_P | neoniusz napisal: Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej. Wiesz, te obrazki przypominajÄ mi o ZASADNICZEJ różnicy pomiÄdzy Amerykanami a innymi nacjami: wybujały indywidualizm. FilmujÄ cy z okna nie ruszy tyłka by np. stanÄ Ä przy skrzyżowaniu i ostrzec nadjeżdżajÄ cych kierowców. W analogicznej sytuacji kilka lat temu, razem z sÄ siadami wziÄ łem siÄ za odĹnieżenie i wysolenie drogi, bo na reakcjÄ drogowców trzeba by czekaÄ ponad dobÄ. Inny kontekst tej samej sprawy: jak było w roku 2004 tsunami w Indonezji, to wojsko w prowincji Aceh znajdujÄ cej siÄ w stanie wojny domowej, podpisało zawieszenie broni z partyzantami a potem razem rozwozili żywnoć i leki. W Nowym Orleanie pierwsze oddziały obrony cywilnej zajmowały siÄ nie udzielaniem pomocy, ale pacyfikacjÄ rabujÄ cych band. -- Pozdrawiam, Jacek 12 |
Data: Listopad 29 2010 18:24:14 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: radekp@konto.pl | Fri, 26 Nov 2010 18:40:58 +0100, w neoniusz Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej. A Ameryce nie znają ABS-u, wszystkie koła im się blokują ;). 13 |
Data: Grudzien 01 2010 00:32:05 | Temat: Re: Ale urwał w Seattle | Autor: Olleo | http://www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg Ten drugi mogl pociagnac temat i depnac pod koniec, a pieknym bokiem by poszedl w prawo ;) -- Olleo |
Ale urwał w Seattle
Newsletter
Galerie zdjęć